Wieliczka Zapraszam do przeczytania wywiadu z Burmistrzem Wieliczki

wieliczanie.pl · Skrzat Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 34

przeprowadzonego przy okazji składania petycji o nocną komunikację w Wieliczce.
http://wieliczanie.pl/ind...arturem-kozioem

nietopesh · Wysłany: 15-10-2010, 22:49

odwaliłeś dobrą robotę

solniak · Wysłany: 15-10-2010, 23:47

- Pojawiają się głosy, że Serafa to wielicka zemsta na Krakowie za Barycz.

- Tak, słyszałem tę opinię. Tutaj we współpracy z Krakowem oraz Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych jesteśmy na etapie planowania budowy zbiornika retencyjnego na granicy Wieliczki i Krakowa. Problem wylewania Serafy powinien zostać zatem rozwiązany.

Najpierw spalarnia, potem zbiornik :!:

- Co z Bednarką. Pamiętamy śmiałe koncepcje dotyczące remontu tego placu?

- Plany pierwotne zakładały budowę parkingu wielopoziomowego. Jednak patrząc na projekt widać, że nie byłoby to zbyt estetyczne, po drugie jest problem co zrobić z handlującymi na czas remontu, a po trzecie i przede wszystkim, nakłady na taki parking byłyby nieproporcjonalne do uzyskanej ilości miejsc postojowych.

Po kiego czorta robić "plany pierwotne", które mają trafić do kosza, a kosztują? A już na pewno nie ma sensu ich publikować jak się nie chce ich realizować. Z wywiadu wynika, że do kosza trafią plany pierwotne kilku miejsc w Wieliczce.

Jest to element naszego pomysłu, by w wielu miejscach Wieliczki były takie punkty, atrakcje i perełki, pomiędzy którymi warto pospacerować, które warto zwiedzić.

Jest to nawet konieczność, bo jako kompleks, to Wieliczka nie ma harmonii i charakteru.

I wspomniałbym także o "czarnych" punktach, które działają dokładnie odwrotnie, czyli zakłócają charakter ładnego miejsca, np. Pomnik Jana Pawła na odcinku Kopalnia-Zamek. Co gorsza, one powstają współcześnie...

mieszkańcom Krakowa, którzy będą chcieli spędzić późno wieczorny czas w Wieliczce.

Ja bym to między bajki włożył, ale może to tylko moje czarnowidztwo.

- Na terenie w kształcie trójkąta - obecna stacja Wieliczka Rynek i teren pomiędzy aktualnymi torami, a ul. Powstania Warszawskiego planowany jest parking. Czy miasto ma prawo do dysponowania tym terenem, popularnie zwanym Kebab Square?

A tu sie uśmiałem, że mój urbanistyczny neologizm sie przyjął.

Ale raczej nie przejdę do historii, bo jak zrobia teren na nowo i Kebab u Daniela zniknie, to nazwa straci oparcie w materii. :545:

największą dla mnie bolączką był i jest wygląd domu handlowego Kinga. Nie możemy pomóc w jego rewitalizacji, gdyż nie jest to obiekt objęty opieką konserwatora, a z drugiej strony Spółdzielnia nie ma pieniędzy. Znaleźliśmy jednak wyjście z sytuacji. Po pierwsze powstał projekt nowej elewacji. Po drugie wykupiliśmy baner na elewacji Kingi reklamujący miasto, co pozwoli sfinansować Spółdzielni ten remont.

To zabawne, jak na każdym kroku, aby coś sensownego zrobić, zarówno szary człowiek jak i władza, musi sprytnie omijać prawo, aby sie w nim mieścic...

Jednym z nich jest zapis w miejscowym planie, który mówi o konieczności uzgodnień reklam na terenie prywatnym w mieście z konserwatorem zabytków. Jednakże i działanie konserwatora w tym temacie niekoniecznie będzie skuteczne. Tak naprawdę brak jest przejrzystych narzędzi prawnych.

Co pozostaje? Pomidory w dłonie i akcja pod osłona nocy. :kosci:

Pod znakiem zapytania stoi także Asnyka, gdyż musielibyśmy wejść w teren Spółdzielni, a na to prawdopodobnie zgody nie otrzymamy.
Nie tylko ludzie - także instytucje mogą mysleć tylko o czubku własnego nosa.

Co do stopnia, do którego pojawiają się zastrzeżenia, to powiem tak - i tak jest dobrze, że udało się zredukować jeden, bo w planie były dwa.

Hmm, dwa łatwiej byłoby zauważyć, by się nie przewrócić...

master7 · Wysłany: 16-10-2010, 09:51

pablo · Wysłany: 16-10-2010, 13:21

Tu chodziło chyba o to, że jak miasto robi jakieś regulacje czy prace związane z Serafą po swojej stronie, to musi w uzgodnieniu z ZMiUW, a Ci mówią hola, hola najpierw trzeba zebrać nadmiar wody czytaj zrobić zbiornik. Tak coś pamiętam, ale nie jestem pewien, czy dokładnie zapamiętałem, czy o to chodziło. W każdym razie chodziło o to, że prawnie miasto nie bardzo może zignorować ten problem.

ygrek · Wysłany: 16-10-2010, 16:47

pablo brawo za pomysł. O ile starczy Ci zapału, takie wywiady-spotkania można by przeprowadzać regularnie, co może zmotywować burmistrza do większej odpowiedzialności za słowa i czyny (lub ich brak).

atam · Wysłany: 18-10-2010, 08:52

nie wiem dlaczego, ale nie widzę wywiadu... mam tylko tytuł reszta biała... :?:

Tomek73 · Wysłany: 18-10-2010, 09:08

U mnie to samo :609:

Inne artykuły na "wieliczanie" widać a tu nic. Moze to wywiad tylko dla zaufanych ??

nietopesh · Wysłany: 18-10-2010, 09:33

jesteście pewnie z opozycji i wam dało bana

solniak · Wysłany: 18-10-2010, 10:09

A przelaliście opłatę za prenumeratę na konto pabla?

T · Kierat konny Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 331

Jeśli chodzi komentarz do wywiadu to zgadzam się z Solniakiem.

Od siebie dodam, że wszelkie ustalenia dotyczące terenów kolejowych to są patykiem po wodzie pisane. Burmistrz robił podchody z koleją od dawna, ale w ciągu bodajże ostatnich trzech lat zarząd kolejowych nieruchomości w Krakowie miał już trzech różnych dyrektorów - zapewne różnili się podejściem do problemów w Wieliczce, ale łączyło ich jedno: brak jakichkolwiek środków na inwestycje (Wieliczka oczekiwała współfinansowania niektórych rozwiązań). Owszem. PKP podobno ma kwotę X na remont odcinka Bieżanów-Wieliczka, ale nie wiadomo czy remont ten pokrywa się w jakikolwiek sposób z teoriami burmistrza.
Nowy dyrektor PKP oznacza w praktyce rozpoczęcie od nowa negocjacji. Poza tym rozdrobnienie spółek kolejowych prowadzi do konieczności ustaleń z dwoma a czasem trzema dyrektorami kolejowymi (dworzec może być w innej spółce, działki okoliczne w innej, tory w jeszcze innej).
W Niepołomicach i Krakowie kolej oddała swoje tereny w zamian za umorzenie zaległości w podatkach od nieruchomości. To jest chyba jedyny sposób na wydąbienie części działek od PKP a potem gmina może snuć i realizować najbardziej ekstrawaganckie plany. Teraz na współpracę z PKP raczej nie ma co liczyć.
Ku pamięci i przestrodze przypominam o trudnościach z powieszeniem sławetnej tablicy "Salt Mine - next station".

nietopesh · Wysłany: 18-10-2010, 19:35

Po części masz rację, ale pamiętaj że kasę na remont dostała spółka PKP PLK - to oni odpowiadają za torowisko i za perony. Oni też wykonają przebudowę właśnie peronów i torowisk, a także zamontują całą infrastrukturę, czyli zegary, tablice świetlne informujące o odjazdach, oświetlenie i monitoring na spółkę z PKP Energetyka, PKP Telekomunikacja i PKP Informatyka

Kwestia remontu samego dworca i postawienie budynków o których się mówi to faktycznie inna kwestia, bo za to odpowiada PKP Nieruchomości, a już niedługo za sam budynek dworcowy będzie odpowiadać PKP Dworce Polskie.

Hehe teraz tak sobie uświadamiam jaki tam burdel mają

pablo · Wysłany: 18-10-2010, 21:50

Cytat:

U mnie to samo :609:

Inne artykuły na "wieliczanie" widać a tu nic. Moze to wywiad tylko dla zaufanych ??

dalej wam nie działa? bo u mnie wszystko widać...
pod jaką przeglądarką?

sprawdziłem czysty html, było to kopiowane z open offica i jakieś śmieciowe tagi nawrzucało, wyciąłem, sprawdźcie proszę teraz.

ArturSosin · Wysłany: 18-10-2010, 21:54

Na Maxthonie widac

atam · Wysłany: 19-10-2010, 08:18

WIDZĘ...