Wieliczka załatw sprawę w urzędzie

B.Czyżowska · Bałwan solny Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 258

Witam.
W związku z pracą nad grantem stawiam pytanie.

1. Na stronie www. Wieliczki – jest link ‘’ załatw sprawę w Urzędzie’’. Proszę o informacjię, kto korzystał z tej formy współpracy. Z jakim skutkiem końcowym. (podać przykład).

KozaX · Wysłany: 17-03-2007, 23:04

Ja korzystałem i nie powiem, z dobrym skutkiem końcowym.

Sprawy dotyczyły Urzędu Stanu Cywilnego, dowodu osobistego i działalności gospodarczej.

Jakby jeszcze było napisane co i w jakim pokoju można załatwić to byłoby miodzio.

master7 · Wysłany: 17-03-2007, 23:24

nacomito

Koniec z aroganckimi urzędnikami patrzącymi na interesantów spode łba.

Cytat:

Od przyszłego roku politycy chcą ich zmienić w osoby pomocne i użyteczne - urzędnicy mają nas przyjmować do późnych godzin wieczornych i pomagać w załatwianiu nawet najprostszych spraw. Muszą się starać, bo jeśli nam podpadną i wydadzą błędną decyzję, poniosą dotkliwą karę finansową.

Jak dowiedział się dziennik "Polska", od połowy 2009 r. pracownicy magistratów, starostw i urzędów marszałkowskich będą obsługiwali interesantów nawet do godz. 20. W Europie elastyczne godziny pracy urzędników to norma. Od przyszłego roku polscy urzędnicy mają zostawać dłużej w pracy na początku i pod koniec tygodnia. Wtedy do urzędów przychodzi najwięcej interesantów.

Ministerstwo Gospodarki obiecuje, że od kwietnia przyszłego roku będziemy wreszcie mogli zarejestrować działalność gospodarczą w jednym miejscu - urzędzie miasta lub gminy. - A od 2011 r. chcemy wprowadzić informatyczny system rejestracji firm, który w ogóle umożliwia ominięcie urzędników
Wszyscy Polacy odczują zniesienie, prawdopodobnie już od 1 stycznia, obowiązku meldunkowego.
Od połowy przyszłego roku zamierza się karać wszystkich urzędników, którzy wydadzą błędne decyzje - np. o źle naliczą kwotę podatku. Błędna decyzja będzie kosztowała urzędnika nawet 12 miesięcznych pensji.

- źródło: http://www.polskatimes.pl...t.html#material

Pożyjemy, zobaczymy.

Krakuska · Groty kryształowe Dołączyła: 14 Sty 2010 Posty: 107

pablo · Wysłany: 07-06-2010, 21:49

uwierzę, jak zobaczę

Piotrex · Wysłany: 08-06-2010, 01:57

Cytat:

Mnie jeszcze trzepie po dzisiejszej wizycie w UMiG i rozmowie z kolejną inteligentną inaczej, arogancką urzędniczką :(:

E spoko, najlepsze są w Wydziale komunikacji, rok temu żona musiała brac dzień wolny żeby stawic się jak się okazało wogole niepotrzebnie załatwic formalność.
Wiem że jest problem bo mieszkancy ościennych miejscowości maja w dowodzie osobistym wbity adres zameldowania w taki sposób:
32020 Siercza
52
Oczywiscie adres fikcyjny, no ale można szału dostać, jak ktoś w WK mówi komus że nie może zarejestrowac auta bo przykładowa miejscowość Siercza nie ma takiego kodu albo ten kod nie odpowiada tej miejscowości i nie wiadomo czemu odpowiada numer mieszkania...
Zakładam że adres jest wpisany idealnie jak na dowodzie, bo sprzedający czesto przepisuja toczka w toczkę to co na dowodzie jest ...
Ktos przerabiał ten temat ?

Zresztą z tymi dowodami to pasowało by zrobic porzadek.

Ciekaw jestem czy brał ktos na piśmie jakąś decyzję urzedniczki w Wieliczce..?

Bartek · Zawalisko Dołączył: 11 Kwi 2010 Posty: 615

Jak prosisz o decyzję (najczęściej odmowną) na piśmie to w WK automagicznie pani znika na 10-30 minut i okazuje się, że wszystko jest OK.

atam · Wysłany: 08-06-2010, 07:53

ja właśnie składałam wniosek o prawo jazdy....i bardzo sobie chwalę Panie, które tam obsługują, pomogły, wypełniły (częściowo za mnie), zrobiły ksero (za darmo !), 3 minuty i po sprawie...

...a swojego czasu w Krakowie to musiałam brać urlop, żeby coś takiego załatwić...

Bartek · Zawalisko Dołączył: 11 Kwi 2010 Posty: 615

atam, masz racje - zapomniałem o tym napisać w poprzednim poście. Jak załatwiałem sprawy z otwarciem DG (jakieś 5 lat tamu) to też Panie były bardzo pomocne. Tak samo nie miałem problemów w US jak (były) pracodawca stwierdził, że otrzymałem PITa.

Co do WK - to niestety bywa różnie - jeżeli jest sprawa rutynowa to nie ma problemu, jeżeli nie to już zaczyna się zabawa...

nietopesh · Wysłany: 08-06-2010, 08:20

Osobiście muszę stwierdzić, iż wszystkie moje spotkania z urzędnikami zarówno w gminie, jak i w powiatowym wydziale komunikacji, oraz urzędzie skarbowym wspominam mile. Dodam również, iż wszystkie sprawy załatwiłem bezproblemowo, a w razie niewiedzy byłem informowany bez żadnych problemów i fochów ze strony Pań tam pracujących.

pablo · Wysłany: 08-06-2010, 09:42

Cytat:

Osobiście muszę stwierdzić, iż wszystkie moje spotkania z urzędnikami zarówno w gminie, jak i w powiatowym wydziale komunikacji, oraz urzędzie skarbowym wspominam mile. Dodam również, iż wszystkie sprawy załatwiłem bezproblemowo, a w razie niewiedzy byłem informowany bez żadnych problemów i fochów ze strony Pań tam pracujących.

jednocześnie chce się usprawiedliwić, że nie nagrałem się w zeszłym tygodniu, ale byłem chory

ArturSosin · Wysłany: 08-06-2010, 10:39

Ja zostalem zalatwiony 'na stojaka', mimo, ze chwile tam spedzilem. Sprawa dotyczyla zaginionej korespondencji z urzedem. Niestety przy zmianie biura gdzies mi sie papiery zapodzialy i w urzedzie tez nie znaleziono. Trudno. Ale bardzo 'podobalo' mi sie podejscie urzednika w kwesti zalatwienia sprawy zaczynajace sie od slow 'skoro pan ZGUBIL dokument a u nas sie ZAPODZIAL....' Na moja sugestie, ze jest przeciez ksiazka korespodndencji i moznaby sprawdzic, dowiedzialem sie, ze kto by to przegladal, tyle jest pism wysylanych

No i juz nie dowiedzialem sie po co jest ta ksiazka

nietopesh · Wysłany: 08-06-2010, 21:22

pablo, Musisz mieś wyjątkowego pecha że trafiasz na jakieś niemiłe urzędniczki

Ja tam załatwiam wszystko od ręki

pablo · Wysłany: 08-06-2010, 23:15

w sumie w Wieliczce faktycznie urzędnicy są O.K.
po prostu Twój post mi się jednoznacznie skojarzył