Poprzedni temat «» Następny temat
Kontrola drogowa - policja łamie prawo
Autor Wiadomość
kierowca
Gość
Wysłany: 02-03-2009, 12:25   Kontrola drogowa - policja łamie prawo

W zaszłym tyg. zdarzyło mi się popełnić wykroczenie. Po 4km ciągłej linii i jazdy za marudą w końcu przerywana, wyprzedzam no i oczywiście wyskakuje policjant. 72/50 nie ma więc co dyskutować. Ale miejsce takie, że coby stanąć trzeba pokonać chol ernie wysoki krawężnik. Gość zamiast podejść przestawić się krzyczy z daleka, żebym przyszedł. Poszedłem, wziął papiery, uzgodniliśmy mandat i powiedział, żebym szedł do siebie, to po mnie zatrąbi. Za chwilę tak zrobił, więc poszedłem, a ten mi zaczął kazania prawić. Więc pytam, czy wie, że też popełnił wykroczenie, ten się pyta jakie, odpowiedziałem, że zatrąbił w terenie zabudowanym. Wyśmiał mnie, że bez przesady. Stwierdziłem, że takie samo wykroczenie jak moje, gość zaczął szydzić, ale jak powiedziałem, że pozwoliłem sobie nagrać, to nagle poczerwieniał i stwierdził, że jak mu udowodnię, że to on trąbił, a jak mi się nie podoba, to mogę donieść na niego. Stwierdziłem, że tak zrobię, to wyskoczył z auta i zaczął mi na tym chodniku robić zdjęcia, że on mi machał z te strony stanąć, a nie z tamtej :) (a wyskoczył w ostatniej chwili), więc ja też mu zdjęcia porobiłem.
No i przyznam się, że gość mnie wkurzył, w sumie nie jedną kontrolę w życiu miałem,a nigdy się nie ściąłem. Jak dla mnie taki gość (jak mi pan udowodni) w życiu nie powinien być policjantem. W pierwszym momencie byłem nastawiony, że złożę skargę, ale teraz mi przechodzi już, ale z drugiej strony chciałbym, żeby się chociaż potłumaczył z tego...

Złamanie procedur: nie przedstawili się, stali w nieoświetlonym miejscu w nocy, miejsce nie nadawało się do zatrzymania
wykroczenia: trąbienie, postój na przystanku (później zauważyłem, że tuż obok stoi znak przystanku

A Wy co sądzicie na ten temat? Ruszać czy dać spokój?
ps
zdarzenie nie dotyczy wielickiej policji :)
 
     
kalina
Gość
Wysłany: 02-03-2009, 12:35   Re: Kontrola drogowa - policja łamie prawo

kierowca napisał/a:
W zaszłym tyg. zdarzyło mi się popełnić wykroczenie. Po 4km ciągłej linii i jazdy za marudą w końcu przerywana, wyprzedzam no i oczywiście wyskakuje policjant. 72/50 nie ma więc co dyskutować. [...]


No panie, jak tak można, maruda nie maruda, ale jechał prawidłowo, a Ty jednen z dawców organó? Linia ciągła coś znaczy, dopiero jak się wjedzie na czołówkę okazuje się, po co była linia.
Ale do rzeczy - żalić się możesz i policjant dostanie upomnienie lub pouczenie za niestosowanie się do procedur. Decyzja należy do Ciebie.
 
     
sierot 
Kierat konny


Wiek: 40
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 414
Skąd: Pawlikowice
Wysłany: 02-03-2009, 12:41   Re: Kontrola drogowa - policja łamie prawo

kalina napisał/a:
No panie, jak tak można, maruda nie maruda, ale jechał prawidłowo, a Ty jednen z dawców organó? Linia ciągła coś znaczy, dopiero jak się wjedzie na czołówkę okazuje się, po co była linia.

No dobrze, wiemy już, że umiesz czytać. Teraz jeszcze raz, tylko ze zrozumieniem, dobrze?
 
 
     
zenon
Gość
Wysłany: 02-03-2009, 12:41   Re: Kontrola drogowa - policja łamie prawo

kierowca napisał/a:
W zaszłym tyg. zdarzyło mi się popełnić wykroczenie.
A Wy co sądzicie na ten temat? Ruszać czy dać spokój?


Złamałeś prawo - to miej choć na tyle jaj, żeby w milczeniu i z godnością przyjąć słuszną karę. Tylko tyle i aż tyle.
 
     
kierowca
Gość
Wysłany: 02-03-2009, 13:25   

Cytat:
Złamałeś prawo - to miej choć na tyle jaj, żeby w milczeniu i z godnością przyjąć słuszną karę.


Kolego Zenonie, ja mandat przyjąłem, nie podjąłem na ten temat żadnej dyskusji, należał się i kropka. Natopiast to policjant jak to łądnie ująłeś nie miał jaj, aby w milczeniu i z godnością przyznać się do wykroczenia. Gdyby nie zaczął cfaniakować, a obrócił to jakoś w żart przyznając się, a nie perząc, jak mu to udowodnię, pewnie kontrola skończyła by się bez awantury, przecież ja bym mu mandatu nie wlepił :)

Prawo obowiązuje wszystkich. Nieprawdaż?

Cytat:
Linia ciągła coś znaczy, dopiero jak się wjedzie na czołówkę okazuje się, po co była linia.

Prawie dokładnie rok temu dostałem mandat praktycznie za to samo (przyznaje się, mam taką statystykę jeden mandat na rok). I chociaż nigdy nie wyprzedzam na ciągłej, to dochodzę powoli do wniosku, że jak jest kręta droga i ciągła linia przez parę km, to należy wyprzedzać, tam gdzie widoczność na tyle pozwala (dawniej w tych miejscach była przerywana, ale co roku znikają jej kolejne odcinki). Bo jeżeli będziesz czekać jak frajer do przerywanej, z pewnością będą czekali na Ciebie. Ci co nie czekali, a wyprzedzili na ciągłej, mandatu nie zapłacili - wyszli więc in plus. Prawdopodobieństwo trafienia lotnego patrolu jest znacznie mniejsze niż schowanego w krzakach :)
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 02-03-2009, 13:47   

Generalnie, chyba nie warto tego zgłaszać. Tylko nerwy nadwerężych i czasu stracisz. No chyba, że masz trochę wolnego czasu i podejdziesz do sprawy wyluzowany bez nadmiernych nadzei na spektakularny finał.
Zastanawiam się jednak, czy aby jakaś "akcja odwetowa" przez przypadek się nie przytrafi. Być może Zenon to kolega owego policjana albo też on sam we własnej osobie :?: ;)
_________________
Przy okazji uprzejmie informuję, że wbrew temu co twierdzą użytkownicy przemo, nacomito i kszpakik nie jestem Burmistrzem Wieliczki.

Pozdrawiam,
raphalsky
 
     
miki 
Zawalisko


Wiek: 48
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 702
Skąd: gm. Wieliczka
Wysłany: 02-03-2009, 18:49   

Nie ma co dyskutować o przebiegu kontroli - wersja drugiej strony byłaby zapewne zupełnie inna. W kwestii formalnej. Zabrania się kierujacemu używania sygnału dźwiękowego w obszarze zabudowanym art. 97kw w zw. z art. 29 Ustawy PoRD. Kierujacym jest osoba prowadząca m.in. pojazd ( art. 2 Ustawy PoRD ). Jeśli więc samochód ( radiowóz ) był zaparkowany ( zatrzymanie nie wynikało w warunków ruchu drogowego ) nie widzę tutaj wykroczenia drogowego. Tak więc policjant nie popełnił wykroczenia - nie kierował pojazdem. Po drugie widząc kierującego popełniającego wykroczenie drogowe - przekroczenie prędkości, niestosowanie się do znaków i sygnałów drogowych
( najczęstsze powody zaistnienia wypadków drogowych ) - ujęte m.in. w europejskich programach przeciwdziałnia zdarzeniom drogowym GAMBIT i TISPOL mogli podjąc decyzję o zatrzymaniu w miejscu o którym mowa powyżej tj. rejon przystanku , miejsce nieoświetlone. policjanci działani w stanie wyższej konieczności. Notabene jesli byli radiowozem oznakowanym, umundurowani to jakie wykroczenie dyscyplinarne.
Wynika to także z orzeczeń Sądów. Np. jesli ktoś popełnia wykroczenie lub przestępstwo np. niszczy wiatę przystankową, a w miejscu tym jest zakaz zatrzymania i jeszcze przystanek autobusowy to policjani mogą sie zatrzymac dopiero 1km dalej gdzie zakaz nie obowiązuje?.
Jeszcze jedno - jeśli przekraczamy prędkość wyprzedzajac kierującego który stosuje się do przepisów ruchu drogowego to ja nie nazwałbym go marudą.
Na koniec powiem, że nikogo nie bronię - nie było mnie na miejscu kontroli- tylko suche fakty dla forumowiczów przedstawiam.
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 02-03-2009, 19:07   

Miki mam nadzieje ze na Ciebie nie trafie nigdy podczas kontroli :)
Nie mialbym sie szans jakkolwiek wytlumaczyc :)

PS ja mialem w zyciu raz sytuacje z policja i byli mili i uprzejmi :)
Wykorzystalem wtedy swoje umiejetnosci negocjacyjne :) bo uroku osobistego nie mam :)
_________________
 
     
miki 
Zawalisko


Wiek: 48
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 702
Skąd: gm. Wieliczka
Wysłany: 02-03-2009, 20:16   

Przemo wiesz dobrze że są ludzie i ludziska - tak samo jest w policji. Najlepiej aby policjant był miły, uprzejmy, usmiechnięty,z poczuciem humoru. A to tylko ludzie. Tak więc "nieporozumienia" na lini policjant - "petent" się zdarzają :)
 
     
kierowca
Gość
Wysłany: 02-03-2009, 21:13   

Cytat:
wersja drugiej strony byłaby zapewne zupełnie inna

Na pewno byłaby inna, od razu powiedział, że mu nie udowodnię, to zresztą mnie zirytowało. Po drugie czemu zakładasz, że ja kłamię? Wiem, że jest solidarność między policjantami i zawsze bardziej wiarygodny będzie Wasz człowiek, ale niestety tak zawsze nie jest i jak sam zauważasz policjanci są różni, także skorumpowani lub conajmniej zakochani w swojej władzy.
Nie jesteśmy przed sądem, nie mam potrzeby naginania faktów, sytuacje opisałem na forum taką jak była. Tylko dlatego, że konflikt był z policjantem, to oznacza, że nie policjant kłamie?
Jeżeli masz rację i nie było to wykroczenie, tym bardziej nie miał czym się zdenerwować, tylko powiedzieć, to co ty. Najwyraźniej jednak nie był w prawie tak biegły.
Swoją drogą jeżeli taka jest interpretacja przepisów, to jest to jedna z najdurniejszych interpretacji jak znam. Wyobraź sobie, że taka kontrola stoi pod Twoim domem (a stała obok domu) i do 22 co 5 minut trąbi na kogoś. Jestem przekonany, że gdyby ktoś co chwilę trąbił na osiedlu to przyjechalibyście z interwencją i ukarali zresztą słusznie, za chociażby zakłócanie porządku. No ale tutaj sprawa dotyczy policjanta, więc oczywiście wykroczenia nie widać :) Powiedziałbym typowe stosowanie prawa w wygodny w danej chwili sposób.
Po drugie odwracasz kota ogonem, nie stanęli na przystanku, bo działali w stanie wyższej konieczności widząc wykroczenie, tylko po prostu parkowali na przystanku i polowali. Nocą, w ciemnym miejscu, gdzie nie było warunków do bezpiecznego zatrzymania się.
A jak było jasno widać
tu
To czerwone światełko to radiowóz.
Jeszcze powiedz, że policjant nie musi się przedstawiać, to już będzie komplet :)

Cytat:
to ja nie nazwałbym go marudą.

Nazwałem go marudą, bo jechał 50 w terenie niezabudowanym przez kilka km.
 
     
Madafaker 
Mina



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1716
Skąd: Małopolska Rulez !!
Wysłany: 02-03-2009, 21:24   

kierowca napisał/a:
Po drugie czemu zakładasz, że ja kłamię?

Absolutnie nie zauważyłem cienia takiego założenia...to też już zahacza o dowolną,wygodną w danym momencie interpretację postu innego usera.
W ogóle ta dyskusja zmierza ku rozważaniom o "zawartości cukru w cukrze"...
_________________
Od 0 do 18 cm w 5.5 sekundy :-)
 
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 03-03-2009, 09:50   

No wg mnie z tym cukrem to przesada.
Przyznaję, że współczuję kierowcy, bo mnie też czasem dosięga każąca ręka sprawiedliwości i czuję się pokrzywdzony. Z drugiej strony czasem żal mi tych gości co stoją po krzakach i zadają ból bliźnim :diabel: :diabel: :diabel:
Gdybym ja miał np. komuś "ziorać" do auta i karać za brak zapiętych pasów to najpewniej popadłbym w depresję :!: A może i inne, gorsze rzeczy mogłyby mi się przytrafić :?: (np. zwrot zawartości żołądka :diabel: ).
Często też mam przykre refleksje że kierowcę łatwo złapać i udowodnić mu, że nie zapiął pasów albo świateł nie zaświecił, ale takiego złodzieja złapać co mi mieszkanie okradł to już trudniej. Po co jednak podejmować się trudnych wyzwań? Lepiej siedzieć w krzakach pośród kleszczy i grzybów "papierzaków" i doskonalić władanie suszarką ;)
_________________
Przy okazji uprzejmie informuję, że wbrew temu co twierdzą użytkownicy przemo, nacomito i kszpakik nie jestem Burmistrzem Wieliczki.

Pozdrawiam,
raphalsky
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 03-03-2009, 10:07   

raphalsky, Troche obrazliwy ten post.
Czy porownywanie dzialan prewencyjnych policji drogowej do szukania przestepcow przez kriminalna ma jakis sens ?
Pomyslales co ty piszesz ?
Czy zlodziej zostawia na miejscu przestpstwa zdjecie, adres, nr telefonu i czeka na policji ?

Czy "ci z krzaków" nie ratują czasem życia innym ludzią ?

Dla mnei to masz pojecie o wszystkim a w szczególności o niczym
_________________
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 03-03-2009, 11:49   

Wyraziłem swoją opinię.
Nie pisałem o wszystkim bo o wszystkim pojęcia nie mam.
Pisałem o działaniach policji - czy w czymś się rozminąłem z prawdą?
Nie neguję, że policja ma swoje plusy - nawet ogromne :!: Jednak każdy medal ma dwie strony i skupiłem się właśnie na tej drugiej. Prewencja - zatrzymywanie pojazdów na przystanku w nocy może mnie chyba irytować?

Czy teraz jest OK?
_________________
Przy okazji uprzejmie informuję, że wbrew temu co twierdzą użytkownicy przemo, nacomito i kszpakik nie jestem Burmistrzem Wieliczki.

Pozdrawiam,
raphalsky
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 03-03-2009, 11:51   

przemo napisał/a:

Czy zlodziej zostawia na miejscu przestpstwa zdjecie, adres, nr telefonu i czeka na policji ?


No właśnie nie zostawia! Ale jak po 1 miesiącu od zgłoszenia otrzymuję zawiadomienie o umożeniu dochodzenia to rodzi mi się podejrzenie, że dochodzenia tak naprawdę nie było.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 17