Poprzedni temat «» Następny temat
Budowa Domu
Autor Wiadomość
DdAdam
Kopacz


Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 4
Wysłany: 13-09-2013, 16:19   Budowa Domu

Witam
Planuje wybudować dom , jestem z Radomia i nie wiem gdzie się zgłosić po wycenę budowy domu lub gdzie najlepiej kupić materiały budowlane.
Do przeprowadzki zmusiła mnie praca na strefie przemysłowej w Niepołomicach.
Proszę o pomoc .
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 49
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 14-09-2013, 00:34   

Kosztorys budowy bardzo łatwo zrobić samemu. Tylko trzeba policzyć dokładnie wszystko, cement, drewno, gwoździe, płytki, robotę etc. Wszystko to trzeba sprawdzić drugi i trzeci raz. Jak już masz pewność, że niczego nie pominąłeś, pomnóż otrzymaną kwotę przez trzy :)
 
     
DdAdam
Kopacz


Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 4
Wysłany: 14-09-2013, 08:49   

Masz racje , łatwo zrobić samemu i pewnie za jakiś czas się za to zabiorę ale obawiam się sytuacji że firmy budowlane będą chciały na mnie zarobić krocie.
Dlatego chce sie od was dowiedzieć czy szukać składu budowlanego w krakowie czy w okolicach Wieliczki/Niepołomic .
I Macie może jakiegos DOBREGO wykonawce :P ?

PS: kwota pomnożona przez trzy :?: mógłbyś to wyjaśnic :) ?
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 49
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 14-09-2013, 10:11   

Nieprzewidziane wydatki plus optymizm przy planowaniu. Mówię z doświadczenia z kilku już inwestycji ;) może nie 3 (bo to taki stary żart), ale spory margines błędu trzeba założyć.

Składy w Wieliczce i okolicach są ok, a ceny różne, przy większych wydatkach i tak trzeba sprawdzać.

Co do ekip - teraz jest dobry moment, tzw. czas inwestora, bo jest nadpodaż.
 
     
ygrek 
Mina



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 2 razy
Wiek: 53
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1160
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 14-09-2013, 11:12   

Wybór jednego składu/dostawcy nie jest dobrym pomysłem na oszczędności. Przy budowie domu będziesz musiał kupić ponad setkę materiałów, które trzeba przetransportować na miejsce i zastosować w praktyce. Koszty należy rozpatrywać globalnie (koszt zakupu - koszt transportu - koszt montażu - wady/zalety technologii - własne zaangażowanie). Najpierw dobierz technologię i wszystko dokładnie przemyśl mając na uwadze, że nowe, potencjalnie dające więcej korzyści, technologie nie są u nas popularne na tyle aby znaleźć łatwo fachowców. Poza tym zanim wbije się w ziemie łopatę należy mieć przemyślane wszystkie detale od gniazdek elektrycznych po kolektory słoneczne :) Jak już zbudujesz to albo nie będziesz miał ochoty albo środków albo możliwości na przesuniecie np. kuchenki o 2 metry. A co do kosztów - prawie zawsze są niedoszacowane i należy mieć rezerwę, może nie 3 razy ale + 20-30 %.
 
     
kmc 
Kierat konny



Osiedle: Krzyszkowice=>Os. Bogucice
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 330
Wysłany: 14-09-2013, 11:46   

ygrek napisał/a:
Wybór jednego składu/dostawcy nie jest dobrym pomysłem na oszczędności. Przy budowie domu będziesz musiał kupić ponad setkę materiałów, które trzeba przetransportować na miejsce i zastosować w praktyce. Koszty należy rozpatrywać globalnie (koszt zakupu - koszt transportu - koszt montażu - wady/zalety technologii - własne zaangażowanie). Najpierw dobierz technologię i wszystko dokładnie przemyśl mając na uwadze, że nowe, potencjalnie dające więcej korzyści, technologie nie są u nas popularne na tyle aby znaleźć łatwo fachowców. Poza tym zanim wbije się w ziemie łopatę należy mieć przemyślane wszystkie detale od gniazdek elektrycznych po kolektory słoneczne :) Jak już zbudujesz to albo nie będziesz miał ochoty albo środków albo możliwości na przesuniecie np. kuchenki o 2 metry. A co do kosztów - prawie zawsze są niedoszacowane i należy mieć rezerwę, może nie 3 razy ale + 20-30 %.


Dokładnie. Nic dodać, nic ująć.
_________________
Panie, strzeż mnie od przyjaciół... Z wrogami jakoś sobie poradzę.
 
 
     
marcinkk
Poprzecznia


Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 134
Skąd: Węgrzce Wielkie
Wysłany: 14-09-2013, 12:41   

A ja ci powiem tak. Mnie wyceniało dom stan surowy otwarty klika firm. Cena od 200 do 230 000 zł. Poprosiłem dodatkowo o wycenę szefa firmy która stawiała mi dom. Cena wyszła od 180 do 200 000 max. Oczywiście budowa systemem gospodarczym. Jeśli chodzi o pustaka znalazłem najtaniej w Zabierzowie Bocheńskim. Dachówka na Zawiłej w Krakowie a kominy na necie gdzie na samych kominach zaoszczędziłem 3000 zł. Resztę materiałów dostarcza pobliski skład budowlany Dostawy oczywiście gratis. Także polecam szukać materiałów bo ceny są takie że w tym najbliższym kupił bym pustaka i 5000 był bym w plecy
Efekt jest taki że za materiały oraz robotę wydałem 170 000 a nie 230 000 za dom ponad 200 m/2 z dachem wielospadowym na wysokim fundamencie z betonu b20 i z potężna ilością stali.
Teraz jest dobry okres na budowanie więc warto szukać dobrych cen a reszta w rękach dobrej ekipy.
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 49
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 14-09-2013, 12:44   

Przypomniała mi się jeszcze jedna definicja kosztów budowy.

Budowa kosztuje tyle ile masz pieniędzy + tyle ile masz zdolności kredytowej + 30%
;)
 
     
DdAdam
Kopacz


Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 4
Wysłany: 15-09-2013, 20:47   

Tam skąd pochodze gdy ktos budował dom , to "Przedstawiciele" robili wszystko by wcisnąć ich towar.
Rozglądne się po kilku składach ale myśle że jesli bede brał materiały na cały dom w jednej firmie to dadzą lepszą cene.
Wiem że nie powinienem na tym oszczędzać ale nie chce też "zapłacić jak za woły" :)
Jeszcze takie pytanie , jaki typ ogrzewania ? Wydaje mi się że powinienem zainwestować w ogrzewanie gazowe.
Jakieś opinie ?
 
     
solniak 
Gallus gallus



Pomogła: 2 razy
Wiek: 24
Dołączyła: 18 Lip 2007
Posty: 3238
Skąd: z internetu
Wysłany: 15-09-2013, 21:49   

Kominek z rozprowadzaniem ciepła.
Koszt drewna na rok mi wychodzi ok. 2400 zł. Jak próbowałem gazem, bo mi sie drewno skończyło, to wychodziło, że na rok ta sama przyjemność wyniesie jakieś 6000 zł.
Wyliczenia dla utrzymywanej temperatury ok. 19-20 C, ale rano zwykle jest 16-18 C, bo przez noc kominek dogasa.
Tyle, że trzeba mieć na działce miejsce na te ok. 12 kubików drewna i kupować grab lub dąb (bodaj najbardziej energodajne) po cenie mokrego drewna (190-205 zł/kubik z transportem) i rok/dwa sobie suszyć.
_________________
Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. "
 
 
     
ygrek 
Mina



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 2 razy
Wiek: 53
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1160
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 15-09-2013, 22:22   

DdAdam napisał/a:
Rozglądne się po kilku składach ale myśle że jesli bede brał materiały na cały dom w jednej firmie to dadzą lepszą cene.
Pamiętaj, że nie kupujesz wszystkiego w jednym momencie. Całą budowę można podzielić na kilka etapów i do nich dobierać ilości materiałów. Prawdopodobnie w przypadku jednej transzy łatwiej wybrać jednego dostawcę, ale niekoniecznie to się sprawdzi w przypadku całości. Przykład: jeśli zdecydujesz się na fundamenty lane z gruszki to nie kupisz gotowego betonu w składzie, ale jeśli chcesz aby beton robiła ekipa budowlana na miejscu to owszem możesz kupić wszystko (stal, cement, spółę) w jednym miejscu. No i w tym przypadku masz dodatkową zagwozdkę - w przypadku gotowego betonu po stronie plusów jest certyfikat z betoniarni, krótki czas wykonania i brak konieczności wynajmu/posiadania betoniarki a po stronie minusów koszty. W przypadku wykonania na miejscu musisz mieć/wynająć betoniarkę albo wziąć ekipę która takową posiada, czekać na fundament kilka dni i pilnować robotników aby mieszali co trzeba lub nie kradli ale może być taniej. No i jeszcze czy szalunki pożyczysz czy kupisz deski też musisz się zdecydować wcześniej. A to na razie tylko fundament :D
DdAdam napisał/a:
Jeszcze takie pytanie , jaki typ ogrzewania ? Wydaje mi się że powinienem zainwestować w ogrzewanie gazowe.
Gaz jest droższy ale wygodniejszy (bezobsługowy) a kominek wymaga codziennego wkładu pracy i można zapomnieć o wyjazdach na urlop w sezonie grzewczym jeśli nie masz w pobliżu kogoś kto podtrzyma ogień.
Nie piszę tego wszystkiego aby Cie zniechęcić ale aby Ci uświadomić złożoność problemu. Trzeba duuuuużo czytać zanim podejmiesz decyzję i duuużo rozmawiać a każdy problem rozważyć kilka razy. Inaczej wtopa gotowa. IMHO ideałem jest takie budowanie, aby potem nie trzeba było przez 20 lat nic zmieniać poza ewentualnym przemalowaniem wnętrz.
 
     
solniak 
Gallus gallus



Pomogła: 2 razy
Wiek: 24
Dołączyła: 18 Lip 2007
Posty: 3238
Skąd: z internetu
Wysłany: 15-09-2013, 22:33   

ygrek napisał/a:
kominek wymaga codziennego wkładu pracy i można zapomnieć o wyjazdach na urlop w sezonie grzewczym jeśli nie masz w pobliżu kogoś kto podtrzyma ogień.


Oj jakiś dziwny masz ten kominek. Na co dzień wygląda to tak, że do powrotu z pracy raczej nie grzeję. A potem nie jest to wielki problem przechodząc przez salon raz na godzinkę lub dwa kilka drew dorzucić. I grab i dąb palą sie wolno dając dużo ciepła.

Wyjeżdżajac na tydzień w lutym mam dwie opcje: albo załączam na ten okres gaz, albo nie robię nic i wtedy temperatura po takim tygodniu spada mi do powiedzmy 10-12 stopni.

Kominek jest sprzężony z gazowym ogrzewaniem tak, że gaz może się automatycznie załączać jak temperatura spadnie poniżej wybranej przeze mnie temperatury. Ale ja i tak nie korzystam z tej opcji stawiając całkowicie na drewno.

------------------------

Z moich obserwacji wynikało, że nie opłaca sie kupować w jednym składzie.
_________________
Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. "
 
 
     
ygrek 
Mina



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 2 razy
Wiek: 53
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1160
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 15-09-2013, 22:46   

solniak napisał/a:
Oj jakiś dziwny masz ten kominek.
Normalny, grzewczy, 10 kW. Dokładam tak jak Ty. Ale to dalej codzienny wkład pracy. Nie katorżniczej, ale zawsze. Codzienne dokładanie vs comiesięczne opłacanie rachunków za gaz.
solniak napisał/a:
Wyjeżdżajac na tydzień w lutym mam dwie opcje: albo załączam na ten okres gaz, albo nie robię nic i wtedy temperatura po takim tygodniu spada mi do powiedzmy 10-12 stopni.
Ale to już nie jest wybór kominek albo gaz. To jest zdublowana inwestycja. Żeby nie było, sam tak mam. Ale dlatego pisałem aby wszystkie za i przeciw przemyśleć przedtem. Ani zabudowywanie kominka ani zakładanie ogrzewania gazowego w zamieszkałym domu nie jest najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Aha, jeszcze trzeba wziąć pod uwagę prawne uwarunkowania. Ostatnio rządcom Krakowa wpadł do głowy pomysł zakazania paliw stałych (w tym drewna). Za jakiś czas może to wpaść do głowy innym (tym z Wieliczki albo i nawet z Warszawy).
 
     
solniak 
Gallus gallus



Pomogła: 2 razy
Wiek: 24
Dołączyła: 18 Lip 2007
Posty: 3238
Skąd: z internetu
Wysłany: 15-09-2013, 22:58   

ygrek napisał/a:
solniak napisał/a:
Oj jakiś dziwny masz ten kominek.
Normalny, grzewczy, 10 kW. Dokładam tak jak Ty. Ale to dalej codzienny wkład pracy. Nie katorżniczej, ale zawsze. Codzienne dokładanie vs comiesięczne opłacanie rachunków za gaz.


Z przyjemnościa zarabiam te 3600 zł różnicy w ten sposób.

ygrek napisał/a:
Ostatnio rządcom Krakowa wpadł do głowy pomysł zakazania paliw stałych (w tym drewna). Za jakiś czas może to wpaść do głowy innym (tym z Wieliczki albo i nawet z Warszawy).


Z tym drewnem to nie pisałem na poważnie.
Mam tylko gaz, a kominek to atrapa.
_________________
Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. "
 
 
     
Tsubasa 



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy
Wiek: 43
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 3871
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 15-09-2013, 23:43   

rozważ jeszcze ogniwa fotowoltaniczne na dachu.. można się dzięki temu uniezależnić od wszystkiego..
_________________
Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 16