Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: master7
24-04-2009, 10:37
Wiesław Żyznowski: Wieliczanie na opisanych fotografiach
Autor Wiadomość
wieliczka24.info
Redakcja portalu



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 150
Wysłany: 24-04-2009, 10:33   Wiesław Żyznowski: Wieliczanie na opisanych fotografiach

Jak zapewne niektórzy z internautów pamiętają półtorej roku temu apelowaliśmy o nadsyłanie zdjęć Wieliczki i jej mieszkańców. Nadszedł czas na zaprezentowanie tej pozycji:

Wiesław Żyznowski: Wieliczanie na opisanych fotografiach

Wieliczanie na opisanych fotografiach to trzecia po historyczno-etnograficznych Brzegach i Grabiu pod Niepołomicami oraz Sierczy, dachu Wieliczki pozycja Wydawnictwa Wiesława Żyznowskiego, zarazem pierwszy album fotograficzny z aspiracjami do eseju fotograficznego. Twórcom Wieliczan udało się dotrzeć do blisko 2 tysięcy fotografii, z których 150 znalazło się w książce. Pochodzą one w większości ze zbiorów prywatnych, zarówno od osób mieszkających w Wieliczce od pokoleń, jak i tych, którzy spędzili tu krótszy czas, ale zdążyli udokumentować swój pobyt. Do każdego zdjęcia napisano osobną historię lub historyjkę. Czasem przybiera ona postać krótkiego rysu historycznego, po naukowemu szorstkiego, niekiedy jest to opowieść rodzinna przekazana przez właściciela zdjęcia niemalże z zapartym tchem, a bywa, że chodzi o sprytnie przemycony sekret, po latach już nie wstydliwy dla nikogo. Tak zdjęcia, jak i historie są w większości publikowane po raz pierwszy. Razem z autorem, Wiesławem Żyznowskim przemierzamy ulice przedwojennej Wieliczki, wstępujemy do chrześcijańskiego sklepu Kasprzyka przy Rynku Górnym, zatrzymujemy się na chwilę przy wielkim praniu w domu przy Kilińskiego, oklaskujemy razem z dziecięcą widownią przedstawienie purimowe, doświadczamy skupienia i ciszy nabożeństwa ewangelickiego. Z jednej strony towarzyszymy hucznym celebrom świąt kościelnych i urzędowych fet, z drugiej stajemy się świadkami wydarzeń granicznych dla wielickiej społeczności – zajęcia miasta przez Niemców, prześladowań Żydów, wywózek, egzekucji. Dzięki chyba dość dobrze oddającej charakter ludzi i miejsc formie eseju fotograficznego poznajemy różnorodne momenty historyczne, odcienie emocjonalne, sytuacje oficjalne i prywatne.

Wybór opisanych fotografii uzupełniono o zbiorek zdjęć sprzed kopalni soli, wybranych jako najciekawsze z obszernej kolekcji zbieracza-pasjonata z Wieliczki.

Album podzielony impresyjnie na rozdziały pozwala wiązać fotografie i historie poprzez wspólnego bohatera, chronologię, wewnętrzne napięcie lub dziejowy charakter zdarzeń. Pomiędzy niektórymi zdjęciami przeprowadzono luźne, intuicyjne paralele; dla innych odnaleziono związki zapomniane niekiedy nawet przez właścicieli fotografii, jeszcze w innych doszukano się zatartych szczegółów.

Książka do nabycia w księgarni Atena w Wieliczce oraz w dobrych księgarniach w Krakowie.

Wiesław Żyznowski, Wieliczanie na opisanych fotografiach
Siercza 2009
www.zyznowski.pl

Plik ściągnięto 862 raz(y)
82,84 KB
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 05-12-2009, 17:09   

Tydzień temu książka trafiła do moich rąk. Muszę przyznać, że jest godna uwagi. Ja, jako "element napływowy", który sprowadził się rok temu do Wieliczki mogę się sporo dowiedzieć o historii miasta a przede wszystkim ludzi, którzy żyli tutaj tak niedawno.
Polecam wszystkim.
 
     
ygrek 
Mina



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 2 razy
Wiek: 53
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1160
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 05-12-2009, 21:24   

raphalsky napisał/a:
Ja, jako "element napływowy"

Element napływowy - czyli ptok. Czy ktoś z szanownych forumowiczów wie jak się nazywa element tubylczy?
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 49
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 06-12-2009, 00:10   

wygląda ciekawie, trzeba będzie odłożyć i zakupić :) , zapewne inaczej zaczyna się na Wieliczkę patrzeć, kiedy utożsamiamy miejsca z historią...
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 06-12-2009, 10:28   

Niewątpliwie, ogromną zaletą książki jest umieszczenie w niej dużej liczby zdjęć. Jak ktoś powiedział "jeden obraz jest jak 1000 słów". Dzięki temu opisy zdjęć są w miarę krótkie i w zasadzie dostarczają informacji jedynie takich których nie odczytamy bezpośrednio z fotografii. Całość tj. fotografia + komentarz daje sporo informacji, chociaż informacja nie jest tu chyba najistotniejsza. Chodzi o klimat - a ten oddany jest bardzo dobrze.
_________________
Przy okazji uprzejmie informuję, że wbrew temu co twierdzą użytkownicy przemo, nacomito i kszpakik nie jestem Burmistrzem Wieliczki.

Pozdrawiam,
raphalsky
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - opowiadania
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 20