psie qpy |
Autor |
Wiadomość |
jerzy.jan
Bałwan solny
Osiedle: MARDIMEX
Wiek: 74 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 283 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 24-05-2007, 22:10
|
|
|
przemo napisał/a: | Nic nie robia, psy XXX gdzie popadnie, chodza bez smyczy kagancow - nawet nie upomna |
Kogo mają upomnieć, jeżeli goni wataha psów bez właścicieli.
Natomiast niektórzy właściciele domków zachowują się jak "psy ogrodnika". Bo jak inaczej nazwać zachowanie właściciela, który zrugał mnie tylko za to, że chciałem wyrzucić odchody mojego psa (zebrane do woreczka) do jego pojemnika na śmieci. Codziennie chodzę z psem i zawsze mam przy sobie woreczki foliowe. Szkoda Przemo, że nie widzisz reakcji ludzi, gdy zbieram odchody mojego psa do woreczka.
Nie problem psów tylko ich właścicieli. Reakcja policji czy straży miejskiej będzie zawsze taka sama jak w stosunku do kierowcy samochodu a pieszego.
Na kierowcę, tak jak na właściciela psa, można znaleźć paragraf. Natomiast nigdy nie wiadomo, co w pieszym drzemie - w najlepszym układzie puści "wiązankę" i zwieje. Bezpański pies pogryzie i ... też zwieje. |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 25-05-2007, 04:18
|
|
|
Masz racje, ale chwala Ci za to ze Ty przynajmniej sie starasz
A z psami sobie dajemy rade zgnile jabka, gruszki laduja na psach i wlascicielach i to uwierz mi dziala idealnie wiecej sie nei zapuszczaja w te okolicy.
Chociaz jest jeden upierdliwy mieszkaniec ulicy Konopnickiej ktory natarczywie przychodzi XXX swojego psa na brodzinskiego, ale jemu tez dam rade
I to bez pomocy strazy miejskiej czy policji na nich nei mam co tu liczyc |
|
|
|
|
aizuk [Usunięty]
|
Wysłany: 25-05-2007, 16:08
|
|
|
przemo napisał/a: | natarczywie przychodzi XXX swojego psa na brodzinskiego, ale jemu tez dam rade
|
|
|
|
|
|
almayer
Kierat konny
Osiedle: Szymanowskiego
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 382 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 25-05-2007, 19:50
|
|
|
jerzy.jan napisał/a: | Kogo mają upomnieć, jeżeli goni wataha psów bez właścicieli |
przecież takie psy można wyłapać, tylko komuś musi się chcieć to zrobić
jerzy.jan napisał/a: | Codziennie chodzę z psem i zawsze mam przy sobie woreczki foliowe. Szkoda Przemo, że nie widzisz reakcji ludzi, gdy zbieram odchody mojego psa do woreczka. |
chylę czoła, jesteś chyba jedynym człowiekiem w Wieliczce, może nawet w całym woj. malopolskim, który tak robi. Ja jeszcze nigdy nie widziałem aby ktoś po swoim psie posprzątał. |
|
|
|
|
jerzy.jan
Bałwan solny
Osiedle: MARDIMEX
Wiek: 74 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 283 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 25-05-2007, 22:00
|
|
|
almayer napisał/a: | przecież takie psy można wyłapać, tylko komuś musi się chcieć to zrobić |
Tzw. rakarza (łapacza) w Wieliczce nie ma. Nie ma też azylu. Nie wierzę, żeby ktoś działał społecznie.
Co do sprzątania to mylisz się -nie jestem wyjątkiem. Najczęściej właściciele psów robią to dyskretnie. Rozmawiałem z kilkoma. Wstyd im jest pozostawić "minę" po swoim pupilu na zadbanym terenie czy też w parku. Natomiast nikt mnie nie zobaczy sprzątającego na "przydomowych" chaszczach ale tylko dlatego, że szkoda mi psa by się pokaleczył na potłuczonych butelkach i go tam po prostu nie puszczam. Ile tam różności nikomu nie potrzebnych, puszek po piwie - najlepiej wiedzą stali zbieracze.
To samo jest z utrzymaniem porządku w miejscach publicznych przez przechodniów. Jeżeli jest czysto, widać dbanie o teren to większość to uszanuje. Ale do tego potrzebne są kosze, których w mieście jest mało. Te, które są najczęściej się przesypują. Polecam dzisiejszy (około godz. 21.30) widok koszy przy postoju taxi bagażowych. Nie lepiej jest w parku Mickiewicza.
To jest temat dla straży miejskiej. |
|
|
|
|
Tsubasa
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy Wiek: 44 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 3871 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-05-2007, 00:14
|
|
|
przemo napisał/a: |
Chociaz jest jeden upierdliwy mieszkaniec ulicy Konopnickiej ktory natarczywie przychodzi XXX swojego psa na brodzinskiego, ale jemu tez dam rade
|
hehe.. a kto taki (z jakim psem) bo toche nie bardzo kojarze zeby ktokolwiek z konopnickiej z psem na spacer wychodzil... |
_________________ Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-05-2007, 07:51
|
|
|
jerzy.jan napisał/a: | Co do sprzątania to mylisz się -nie jestem wyjątkiem. Najczęściej właściciele psów robią to dyskretnie. Rozmawiałem z kilkoma. Wstyd im jest pozostawić "minę" po swoim pupilu na zadbanym terenie czy też w parku. |
No to skoro jest więcej takich osób to może zaapelujcie do władz, żeby postawili w parkach i na skwerach specjalne kosze na psie kupy.
Oczywiście można powiedzieć po co skoro ludzie będą pchali śmieci do nich ale:
jerzy.jan napisał/a: | Jeżeli jest czysto, widać dbanie o teren to większość to uszanuje. |
Trzeba wychowywać. |
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
|
Mieszkaniec
Gość
|
Wysłany: 28-05-2007, 15:10
|
|
|
W naszej Wieliczce jest coraz to gorzej !!!!! Zastanawiam sie po co jest ta cała Straż Miejska. Nic nie robią pożytecznego a jedynie wystawiaja mandaty. Chyba jedynie to potrafia najlepiej. Szkoda tylko , że nie spisuja z picie alkoholu czy glupie wybryki mlodych ludzi. I już tak zostanie i raczej się nie zmieni opinia Wielickiej Straży Miejskiej. Jest to przykre ale prawdziwe. Wkoncu oni też jakoś muszą na siebie zarabiać a najprostrzym sposobem to mandat. Pewnie od tego maja niezłe premie... |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 29-05-2007, 10:46
|
|
|
No z konopnickiej to chodzi pewnien Pan ( z poczatku ulic - bez nazwisk ), upominam go notorycznie a nawet kilka razy mocniej mu dalem do sluchu.
Ale zdazala sie tez pewna Pani juz nie bede mowil skad, tez potrafila niezle odpowiedziec, ale naszczescie juz nie chodzi
Reszta psich wlascicieli mnie juz sukcesywnie unika, a pozatem nie skosilem trawy przed siatka i ma jakis metr wiec mam w XXX psy tam nie wejde |
|
|
|
|
B.Czyżowska
Bałwan solny
Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 258
|
Wysłany: 29-05-2007, 11:40 przesada.
|
|
|
Witam
Sama mam długowłosego owczara niemieckiego. Prawda jest taka, że pies zawsze s... w ustronnym miejscu. Prawda jest też taka , że są to tzw. naturalne odchody, które po deszczu same się rozpuszcają a zarazem wzbogacają przyrodę. Ja uważam że karani powinni być tylko Ci których psy biegają po placu zabaw, podwórkach przedszkolnych itp. |
|
|
|
|
Nord
Kierat konny
Dołączył: 25 Kwi 2007 Posty: 377
|
Wysłany: 29-05-2007, 13:48 Re: przesada.
|
|
|
B.Czyżowska napisał/a: | Witam
Sama mam długowłosego owczara niemieckiego. Prawda jest taka, że pies zawsze s... w ustronnym miejscu. Prawda jest też taka , że są to tzw. naturalne odchody, które po deszczu same się rozpuszcają a zarazem wzbogacają przyrodę. Ja uważam że karani powinni być tylko Ci których psy biegają po placu zabaw, podwórkach przedszkolnych itp. |
takie naturalne odchody same sie rozkładaja po deszczu
dobry żart, ale jak deszczu nie będzie to trawniki np. przy alei JPII moga być zaminowane przez pieski
jak sie wychodzi z psem na miejsce publiczne poza własną posesję to bezwzględnie trzeba po nim posprzątać |
|
|
|
|
rakocz
Sztygar
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 64
|
Wysłany: 29-05-2007, 17:01 Re: przesada.
|
|
|
B.Czyżowska napisał/a: | Witam
Sama mam długowłosego owczara niemieckiego. Prawda jest taka, że pies zawsze s... w ustronnym miejscu. Prawda jest też taka , że są to tzw. naturalne odchody, które po deszczu same się rozpuszcają a zarazem wzbogacają przyrodę. Ja uważam że karani powinni być tylko Ci których psy biegają po placu zabaw, podwórkach przedszkolnych itp. |
byle wiecej takich ludzi jak Pani to bedzie naprawde jedwabiscie w naszym mieście, zwłaszcza przy dłuższym okresie bez deszczu! polecałbym zeby Pani owczarek "wzbogacał przyrode" na Pani podwórku!
za takie cos straz powinna dawać kary i to duuuużżżżżżżżżzeeeeeee!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
almayer
Kierat konny
Osiedle: Szymanowskiego
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 382 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 29-05-2007, 20:02
|
|
|
B.Czyżowska napisał/a: | Sama mam długowłosego owczara niemieckiego. Prawda jest taka, że pies zawsze s... w ustronnym miejscu. Prawda jest też taka , że są to tzw. naturalne odchody, które po deszczu same się rozpuszcają a zarazem wzbogacają przyrodę. Ja uważam że karani powinni być tylko Ci których psy biegają po placu zabaw, podwórkach przedszkolnych itp. |
totalna bzdura i retoryka typowego "posiadacza" psa, przecież mój pupilek robi małe kupki w ustronnych miejscach i tylko jedną dziennie. Jeśli wzięło się na siebie obowiązek posiadania psa to trzeba po nim sprzątać nie ważne gdzie nas.a!!!!!!!!! a jeżeli ktoś tak kocha swojego pieska że kupy mu nie przeszkadzają niech pies załatwia się w dużym pokoju właściciela! |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 30-05-2007, 05:59
|
|
|
Oj Pani Czyżowska, stracila Pani wszystko w moich oczach co Pani tu uzbierala na tym forum.
Mam nadzieje ze nei zapuszcza sie Pani w moje rejony bo ja chetnie wybiore sie z rewizyta i pozostawie w Pani okolicy swoje odchody, w sumie tez sie po deszczu rozloza i moge jej zrzucic w ustronnym miejscu
No moze ktos sie bedzie dziwnie patrzyl jak to bede robil hehheheh
Kary za s... psow w miejscach do tego nei przeznacoznych bez zbierania kup powinny byc tak duze zeby wlacicielowi chcialo sie to zbierac za kazdym razem jak taka " sadzonka " pojawi sie w miejscu publicznym.
Reasumuja nie ma coliczyc na straz miejska, trzeba zbierac te odchody i odnosic wlaciciela pod drzwi
To napewno zadziala |
|
|
|
|
B.Czyżowska
Bałwan solny
Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 258
|
Wysłany: 30-05-2007, 14:29 odp.
|
|
|
Witam.
* W gminie Kowale Oleckie w województwie warmińsko-mazurskim psy mogą szczekać tylko do godziny 22.00. Radni gminy wprowadzili bowiem ciszę nocną dla zwierząt. Według nich właściciele zwierzaków muszą ponosić za nie odpowiedzialność i pilnować, by nocą nie wyły, ujadały, szczekały czy gdakały
*Mozna by sprzatac pod warunkiem zniesienia podatku za posiadanie psa, nie wiem za co jest ta oplata (opinia i internetu).
*Brytyjscy weterynarze potwierdzili, że psy, podobnie jak ich właściciele, posługują się regionalnymi akcentami.
W badaniach uwzględniono próbki szczekania i warczenia nadsyłane przez właścicieli psów wraz z próbkami ich własnych głosów. |
|
|
|
|
|