Wieliczka "Jedź bezpiecznie"

Tsubasa · Wysłany: 23-08-2007, 07:20

ja sie zglebialem w temat CB radia bo sam z niego korzystam..

nie odnosi sie to do tego przepisu o telefonach komorkowych bo CB to jest RADIOTELEFON.. na forum cb-radio ten problem zostal dokladnie roztrzasniety..

Tardas · Wysłany: 23-08-2007, 07:47

oseczka · Wysłany: 23-08-2007, 09:26

Tardas, ale mi chodziło o to że Wątroba w W11 prowadząc auto gadał przez telefon a pan z motocykla to inna bajka

almayer · Wysłany: 23-08-2007, 21:01

oseczka · Wysłany: 23-08-2007, 21:10

a ja dzisiaj jechałam Contrą i koreczek oczywiście na Piłsudskiego z Asnyka facet w lewo na Niepołomice jedzie patrol policji facet miał już skręcać w lewo a tu nagle w prawo zaraz było zatrzymanie faceta mandacik bo nie jechał po tzw "swojej trasie"

miki · Wysłany: 24-08-2007, 08:05

miki · Wysłany: 24-08-2007, 08:10

Odnośnie filmu W11- miałem styczność z aktorami, ekipą filmową. Scenariusz czysta fikcja. Odnośnie procedur policyjnych, działania- góra 50% realu. Tak więc oglądajmy to z przymrużeniem oka;) Rozumiem też, że w przypadku czystego realu, niewielu by to chciało oglądać, musi być przecież akcja, a sprawca zawsze wykryty.

oseczka · Wysłany: 24-08-2007, 10:21

coś bym powiedziała na temat tego filmu ale to raczej nie ten film i temat

rozmawiałam z paroma osobami na temat audycji tego programu, niektórzy nic nie wiedzieli że w ogóle jest coś takiego jak "Jedź bezpiecznie" a że w ogóle 2 odc. były w Wieliczce to tylko linki do archiwum chcieli by oglądać

Madafaker · Wysłany: 25-08-2007, 06:02

Prawie jak element humorystyczny...

Cytat:

Słowo honoru, nie mamy nic przeciwko kobietom za kierownicą. Nie mamy też nic do blondynek. Ale do jednego musimy się przyznać. Mamy (lekkie) obawy w przypadku połączenia tych dwóch spraw. Blondynka za kierownicą budzi nasz niepokój. Wtedy zdwajamy naszą czujność.
O tym, że jest "coś na rzeczy" świadczy zdarzenie jakie obserwowaliśmy na ul. Starowiślnej w Krakowie, tuż koło Pałacu Prasy.
Oto kierująca toyotą corollą zaparkowała swoje auto tak niefortunnie, że zatarasowała tory. Konsekwencją był ogromny korek tramwajów i złorzeczenie ich pasażerów. Kiedy po kilkunastu minutach kierująca samochodem wreszcie pojawiła się przy swoim aucie agresja tłumu dosięgnęła zenitu. Na szczęście do linczu nie doszło - zapewne nie dopuściliby do tego dwaj nieco przestraszeni sytuacją młodzi policjanci - ale to co usłyszała na swój temat na pewno zapamięta na długo. Nam najbardziej spodobał się pomysł pewnej damy, która zaproponowała, aby ta - tu cytujemy "opalona łachudra" dostała 10 tysięcy mandatu, a jej samochód powinien być zarekwirowany i oddany na rzecz Domu Dziecka.

miki · Wysłany: 25-08-2007, 13:48

oseczka · Wysłany: 25-08-2007, 15:28

miki, wystawienie w opisie na gg adresu forum czy bardziej linków do archiwum "jedź bezpiecznie"??:D

miki · Wysłany: 26-08-2007, 09:06

http://www.jedz-bezpiecznie.pl/

Też coś o bezpieczeństwie w ruchu drogowym;)

almayer · Wysłany: 31-08-2007, 20:47

nawiązując do postu jerzy.jan o cwaniakach drogowych, chccialbym dodać to co zaobserwowoałem dzisiaj. Stoję sobie w niedużym korku na światłach przy Hertzu w stronę Wieliczki. Stałem jakieś dwa samochody przed drogą wjazdową do Hertza, za mną może 5 aut. Nagle całą kolumnę wyprzedza jakiś stary grat i na staje na pierwszego. Nie minęło 15 sekund wyprzedza wszytkich czerwony TK BUS i na pierszego staje prawie na obwodnicy. Widziałem już wielu XXX drogowych, nie ukrywam że ci dwaj są w czubie mojej listy.

jamacho · Wysłany: 31-08-2007, 22:48

hej, a ja mam pytanie do mikiego odnośnie parkowania na ulicy Chopina.
Pytanie dotyczy historii prawdziwej i czasów gdy Chopina był objazd zamkniętej Słowackiego.

Wzdłuż Chopina po obydwu stronach drogi ciągną się chodniki ale dość wąskie mniej więcej na 1 m szerokie. Czyli według przepisów zaparkować na chodniku nie można. Na Chopina brak zakazu parowania, czyli można stanąć na drodze, ale to spowodowało by totalne zakorkowanie ulicy.

Człowiek który mi remontuje dom stanął jednym kołem na chodniku, zostawiając jego połowę przechodnią, a drugim na ulicy - dzięki czemu ułatwił przejazd ulicą i umożliwił przejście przez chodnik. Za niedługi czas zjawiła się straż miejska z mandatem, a na tłumaczenie kierowcy, że pojedyncza osoba miała jak przejść, a jeżeli by szedł ktoś z wózkiem to po przeciwnej stronie ulicy był wolny cały chodni, powiedzieli że należało zaparkować auto na ulicy a inni kierowcy powinni się zająć omijaniem pojazdu.

Ciekawy jestem interpretacji policji w tej sytuacji, sprawa jest dla mnie o tyle istotna, że jak się już wprowadzę na stałe do Wieliczki to i mnie może się podobna sytuacja przytrafić.

Madafaker · Wysłany: 07-12-2008, 10:02

Wystarczyła chwila nieuwagi i bezmyślność tzw. kibiców a stała się tragedia.Pewnie Leszek Kuzaj już się z tego do końca życia psychicznie nie otrząśnie...mimo iż nie ma w tym teoretycznie jego winy.