Wieliczka mundurki szkolne.

Wo · Gość

można i tak to komentować
tylko co to wnosi ... ?
Ciekawym wydaje się temat: czy "dzisiejsza młodzież" ...
a może bardziej precyzyjnie:
kto jest odpowiedzialny za wychowanie dzieci i młodzieży ... ?

pablo · Wysłany: 20-08-2007, 22:34

Za rok temat mundurków będzie martwy. Najpierw niektórzy zaczną zlewać jego ubieranie, generalnie co nauczyciel może zrobić uczniowi, który go nie ubierze? Nie mogą mu nic zrobić za poważniejsze wykroczenia (durny obowiązek kształcenia przymusowego), a co dopiero za mundurek, czy jego brak. Potem noszenie mundurka będzie "obciachem". Przynajmniej w gimnazjach i wyżej. Tak myślę.

Nie to, żebym generalnie był przeciw mundurkom, ale jako skrajny (tfu) liberał

, nie lubię jak mi ktoś nakazem wyciąga kasę z kieszeni. I dostrzegam problem uboższych rodzin, szczególnie z większą ilością dzieciaków. Komplet książek i przyborów dla 1 dzieciaka to około 150, a tu jeszcze ciuch.

Pewnie, że jak się zdjęcia z niektórych krajów widzi, to ładnie to wygląda, ale w Polsce ze względów ekonomicznych mundurki będą zapewne skrajnie nieciekawe

A czy mundurek wywołuje lepsze zachowanie? W szkole i tak wszyscy wiedzą skąd jest, więc nie ma to znaczenia. Po szkole mundurek znika z ucznia, więc wiele się nie zmienia.

dzaga · Wysłany: 21-08-2007, 09:31

Wo · Gość

Pablo piszesz
"co nauczyciel może zrobić uczniowi, który go nie ubierze?"
dobrze stawiasz pytanie ... ;-)

bo gdzie są zasady a niema konsekwencji za ich łamanie - tam jest demoralizacja. To takie proste...
piszesz:
"Nie mogą mu nic zrobić za poważniejsze wykroczenia (durny obowiązek kształcenia przymusowego)"
owszem mogą !!!
znam przypadek, z naszej gminy, gdzie dwoje uczniów (rodzeństwo!!!) za niechodzenie do szkoły (czytaj: wagary) zostali umieszczeni w "poprawczaku" !!!! To nie jest żart !!!
Oczywiście nie postuluję, aby za ten kaliber przewin, natychmiast dzieciaka do poprawczaka zamykać, ale nie jest też tak, że nauczyciel nic nie może !!!!

piszesz:
"nie lubię jak mi ktoś nakazem wyciąga kasę z kieszeni"
no to tutaj całkowita zgoda ... ;-)

ale
książki, zeszyty, wycieczki, zielone szkoły, składki, upominki ... - fe, tego też nie powinno być ... ? ;-)

piszesz:
"A czy mundurek wywołuje lepsze zachowanie? W szkole i tak wszyscy wiedzą skąd jest, więc nie ma to znaczenia. "
owszem mundurek "wywołuje" lepsze zachowanie. I to nie jest gdybanie, tylko wiedza oparta badaniami empirycznymi :-)

oczywiście rozumiem, że spór o tzw. mundurki, można rozpatrywać na nieco głębszym poziomie, niż to o czym sobie teraz piszemy ...
gdzie są granice wolności dla ucznia
jak egzekwować obowiązki
czy w każdym wieku, człowiek może w pełni (a jak nie to w jakim zakresie) o sobie stanowić....?
To naprawdę ważne pytania !!!

Wo · Kopacz Dołączył: 27 Sie 2007 Posty: 4

zachęcam do zapoznania się z wywiadem, którego udzielił nowy minister edukacji:
Kindersztuba i wiedza

gość · Gość

Jest prawdą, że mundurek dyscyplinuje uczniów. A zapewniam, że w trosce o naszą przyszłość, wszystkim powinno zależeć na łagodnym dyscyplinowaniu uczniów. Rozumiem, że w dobie szmateksów jednorazowy wydatek stu kilkudziesięciu złotych może być stresujący, ale gdy stanie się obowiążkiem to nie będzie tak "boleć". I jeszcze jedno: nie ma uboższych Rodzin, są tylko Rodziny które sobie nie radzą.

przemo · Wysłany: 31-08-2007, 08:05

Życzy Ci zebyś się kiedyś znalazł po stronei rodziny , która sobie nie radzi.

Uwierz mi, że jeżdzac po różnych zakątkach polski widać biede a szczegolnie na wsi.
Może jest to dla Ciebie nie do uwierzenia ale trudno

Dla rodziny z 4 dzieci gdzie pracuje mąż wydatek kilkuset złotych na przybory szkolne i mundurki to tak jak dla wiekszości z nas zakup samochodu !

agga · Wysłany: 31-08-2007, 08:17

Gosciu bardzo mnie interesuje fact czy posiadasz dzieci i wiesz ile kosztuje wyprawka dla dziecka do 1 kl np.???

Cytat:

I jeszcze jedno: nie ma uboższych Rodzin, są tylko Rodziny które sobie nie radzą.

Jest to przykre co piszesz pozostawie to bez komentarza....

agga · Wysłany: 31-08-2007, 08:56

a jednak nie pozostawię tego bez komentarza wydaje mi się że w/w tekstem w sposób rażący obrażasz uczciwych obywateli. Czy wg. ciebie uczciwie zarabiająca rodzina np. pani nauczycielka lub sklepowa + policjant ( pozdrowienia dla panów) sa ludźmi którzy sobie nie radzą. Tutaj mój drogi przeciętne opłaty w zimie to jest ok 1200 zł (media + telefon niejednokrotnie do tego jakieś raty lub kredyty na cele konieczne np remonty domu itd), do tego wyżywienie 4 osobowiej rodziny i ubranie co sezon buty, spodnie , kurtki ( pisze o dzieciach) . Do tego trzeba normalnie żyć czyli coś dziecku pokazać np kawałek lasu ( bitety autobusu lub benzyna). Powracając do szkoły. Moja córka chodzi do 2 i tam wprowadzono na szczęście dla dziewczynek ładne fartuszki ( 22 zł) dla chłopców kamizelki( 25). Doliczając do tego wyprawke ( same książki do 1 kl 145 zł+ angielski i religia cen jeszcze nie znam) uzbiera się 300 zł ( nie bierz pod uwage trendy przyborów ). Do tego wpisowe ok 35 zł, klasowe. wycieczki w roku szkol do kina teatru, mikołaj itd.
Sama szkoła kosztuje ok 500 zł 1 dziecko.
Dla mnie tańszym rozwiązaniem jeśli jesteśmy przy reformie szkolnictwa jest całkowity zakaz chodzenia do szkoły w miniówkach bluzkach odkrywających brzuchy itd. Ale taka ekstrawagancja w ubierze dotyczy w zasadzie głownie młodzieży a nie podstawówki.
Co do zrównania dzieci do jednego poziomu w ubraniu to od dawien dawna byli lepsi i gorsi. Dzieci mają ze sobą kontakt po szkole tak czy siak nie da się zlikwidować tej różnicy. Lepszym rozwiązaniem jest wzbudzanie w dzieciach własnej wartości.
Ja byłam i jestem przeciwna tego typu działaniom pt fartuszek. Pan minister powinien się zabrać za bezpieczeństwo szkół bo do szkoły mojej córki wchodzi i wychodzi kto chce a nie powinno tak być.

solniak · Wysłany: 31-08-2007, 10:17

ja tam jestem za tym aby mundurek dla chlopcow to slipki, a dla dziewczynek miniowki i staniki.
korzysci:
- mało materiału, czyli niska cena takiego stroju
- uczniowie będą wyglądać tak samo (tu musimy tylko dodac warunek, aby wszystko bylo w kolorze pomarańczowym i absolutnie tylko jeden rozmiar. )

"Poranny"Gość · Gość

Zaraz, ale nie wszystko należy sprowadzać do pieniędzy. Dzieci należy kształcić i to niezależnie od tego czy się to komu podoba czy też nie. Z przedstawionych komentarzy nie koniecznie to wynika. Kształcę trójkę dzieci i pomimo, że jest ciężko, nie biadolę. Dlatego unikam określeń "uboga" Rodzina i gdybym mogła dawałabym szansę, a nie jałmużnę (co zresztą jest łatwiejsze).

przemo · Wysłany: 31-08-2007, 11:28

Ty może sie nie uważasz

Ok oge się zgodzić.
ale zapraszam do szczyrzyca do rodziny rolników która znam.
Zobaczylabyś co to jest bida !

Tsubasa · Wysłany: 31-08-2007, 12:48

a dla mnie najsmieszniejszy jest fakt ze mozna kupic tylko jeden mundurek.. znajomy opowiadal iz stwierdzil ze kupi corce 5 zeby nie chodzila brudna do szkoly.. pani powiedziala ze sie nie da bo musi starczyc dla wszytskich.. paranoja

Wo · Kopacz Dołączył: 27 Sie 2007 Posty: 4

tych, którzy lubią wiedzieć
zachęcam do lektury tekstu, Pawła Paliwody doradcy ministra Legutki, Zgubne eksperymenty postępowych edukatorów

agga · Wysłany: 13-10-2007, 13:43 **Kamizelki odblaskowe**

Miło mi poiformować , że burmistrz wręczył dziś w szkole nr 2 obiecane kamizelki odblaskowe.
Mam nadzieje że dzieciaki przez to będą bardziej bezpieczne a przede wszystkim widoczne.

Pozdrawiam