Wieliczka Jak się mieszka na Św.Barbary?

osmosis · Gość

Tsubasa ,cos ty jednak kombinujesz...
Badania robil prof Akademii Rolniczej w Krakowie .
To mial wysylac na dlugi czas studentow w inne miejsca ? .
A Koszty ?
Jest to oczywiste a ty "udajesz greka"

nacomito · Wysłany: 19-08-2009, 22:31

a wiecie dlaczego na wsi było takie czyste powietrze?...

...bo chłopi okien nie otwierali.

Tsubasa · Wysłany: 19-08-2009, 22:33

nie udaję greka.. robiłem badania do pracy inżynierskiej.. musiałem się przejechać to tu to tam.. uważam że praca jest wiarygodna i reprezentacyjna jeżeli liczba prób jest zbliżona do siebie.. inaczej dla mnie to próba zakrzywiania rzeczywistości.. wiesz.. to tak jakbyś porównywał malucha z mercedesem jadąc maluchem nad morze a mercedesem do zakopanego.. ciężki przykład ale już zmęczony jestem

poza tym to że prof. Barabasz jest z rolniczej to ma dodać prestiżu jego pracy?

osmosis · Gość

Ja nie moge ...
Wysypisko Barycz powstalo wiele lat temu .
Pamietam w latach 90 protesty mieszkancow z flagami .
Dotyczylo to wlasnmie zatruwania okolicy .
Byly robione badania zdrowotne mieszkancow i zarzuty sie potwierdzily .
Badania mykobiologiczne sa badaniami wzglednie nowymi .
Niewielu naukowcow sie tym zajmuje .
Podobnie jest z badaniami zwiazanymi ze szkodliwoscia promieniowania elektromagnetycznego .
Jak ci wiadomo ,aby naukowiec mogl zrobic badania to potrzebny jest tzw grant.
To ,ze badania robili panowie z AR w Krakowie wynika pewnie z tego ,ze do Baryczy jest blisko .
Po tych wszystkich protestach mieszkancow wladze daly kase ,Unia tez dala kase i jest ..cicho .
Nic dziwnego w tym ,ze wyniki badan obejmuja szczegolowo Barycz.
Bo po prostu dostali grant celowy .
Nie ma co zyc zludzeniami ,ze Barycz nie zatruwa okolicznych mieszkancow.
Dotyczy to wody ,gleby i powietrza.
Ale na to nie ma ratunku ,bo gdzies smieci trzeba skladowac.
Sam widzisz ,jakie sa jaja ze spalarnia smieci w Mogile.
Przy tych protestach jeszcze dlugo nie powstanie.
Badania zwiazane ze szkodliwoscia plesni sa nowe.
Na razie wladza sie tym nie przejmuje .
W latach 90 bylem na wykladzie poswieconym plesni .
Juz wtedy wyniki tych badan byly zatrwazajace.
Prawda jest ,ze plesnie nie gina w temp luku elektrycznego .
Sa podejrzewane o wywolywanie wielu chorob .
Ale sa niepopularne bo sie malo kto na tym nie zna .
Jest zaledwie kilka placowek sanepidu ,ktore podejmuja temat zagrzybienia domow mieszkalnych .A plesn to grzyb .
Mysle ,ze dlugofalowe skutki dzialalnosci Baryczy beda znane za kilka czy kilkanascie lat .
To sasiedztwo nikomu na zdrowie nie wychodzi .
Ale nie ma innego wyjscia ....

Kasia K. · Gwarek Dołączyła: 05 Lis 2007 Posty: 11 Skąd: Kraków

Droga Rybko,
mieszkam w Krzyszkowicach ponad rok. Przez dwa lata przyjeżdzaliśmy z mężem na budowę w ciągu dnia i nigdy nie czuliśmy żadnych przykrych zapachów. Po przeprowadzce zaczeliśmy wyczuwać kilka razy w tygodniu wieczorem jakiś gaz, ale zapach przelatuje przez nasze osiedle i za 10 min go nie ma. Są tygodnie, że w ogóle nic nie czuć, wszystko zależy od wiatru. Uważam, że Krzyszkowice są jednym z najpiękniejszych miejsc w okolicach Krakowa, a osiedle Barbary jest wyjątkowo urokliwe. Jestem pewna, że będziesz zadowolona ze swojego wyboru, a wizje "życzliwych" forumowiczów o konieczności noszenia masek gazowych są grubo przesadzone. Krzyszkowice się rozrastają, budowane są piękne domy, ceny działek też nie należa do niskich, a najwięcej do powiedzenia o mieszkaniu w Krzyszkowicach mają Ci, którzy tam nie mieszkają.
Życzę Ci wszystkiego dobrego

anhelli · Wysłany: 20-08-2009, 08:11

Cytat:

Zanieczyszczenie powietrza

Ilość źródeł zanieczyszczeń w postaci indywidualnych domowych kotłowni c.o. lub pieców jest na obszarze znikoma. Toteż mimo iż są to źródła niskiej emisji - nie powodują uciążliwości nawet w lokalnej skali.

Jak na terenie miasta tak i obszaru Barycz, źródłami zanieczyszczenia powietrza są pojazdy spalinowe - w tym pojazdy MPO i innych firm dowożące odpady Krakowa i sąsiednich gmin na składowisko Barycz.

Zainstalowane na składowisku Barycz agregaty, wytwarzające energię elektryczną i cieplną z wykorzystaniem gazu składowiskowego, wyposażone są w trzy indywidualne emitory o wysokości 10m i Ø220 mm każdy. Ze względu na moc agregatów - nie zostały one objęte pozwoleniem zintegrowanym, a pozostałe emisje ze składowiska, nie zostały tym pozwoleniem unormowane, ponieważ są to emisje niezorganizowane.

Podobnie nie unormowano (pozwoleniem), odorów składowiskowych - dających się wyraźnie odczuwać w bezpośrednim sąsiedztwie składowiska (także w sąsiedztwie zrekultywowanych - I i II etapu obiektu), w szczególności wzdłuż ulicy Krzemienieckiej. Powodem jest brak polskich unormowań prawnych, a także niezorganizowany charakter tych emisji.

Wykonana w roku 2004 w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Krakowie ocena jakości powietrza dla 22 stref, z których jedną - o kodzie 4.12.15.19 przyjęto jako reprezentatywną dla oceny stanu zanieczyszczenia powietrza w obszarze Barycz, pozwoliła sklasyfikować tą strefę następująco (stosownie do obowiązujących przepisów):

*
Tlenki azotu, dwutlenek siarki, ołów, tlenek węgla, ozon i benzen - poziomy dopuszczalne ze względu na ochronę zdrowia ludzi i ze względu na ochronę roślinności nie są przekraczane - co kwalifikuje strefę do klasy A.
*
Pył PM10 - poziom dopuszczalny ze względu na ochronę zdrowia ludzi Da = 40 μg/m3- zarówno norma 24godzinna, jak i średnioroczna jest przekraczana - klasa C.

W związku z przekroczeniem wartości pyłu PM 10 cały obszar strefy zakwalifikowano do klasy C, w której są przekroczone poziomy dopuszczalnych stężeń substancji w powietrzu.

źródło: http://www.barycz.krakow.pl/?a=page&id=45

Cytat:

Opinia ekspercka (ABRYS): ?Projekt budowlany przebudowy i rozbudowy składowiska odpadów w m. Łuszczyca, Gmina Połaniec?. Projekt zakłada zstosowanie podobnych rozwiązań jak na składowisku odpadów Komunalnych ?Barycz?.

Zagrożenia występujące przy powstawaniu gazu składowiskowego
Najbardziej istotnym problemem związanym z obecnością metanu jest jego palność. Gdy metan uchodzi bezpośrednio do otwartej atmosfery istnieje niewielkie ryzyko jego wybuchu, lecz należy brać pod uwagę możliwość zapłonu. Zagrożenie samozapłonem na składowiskach wzrasta, jeżeli nie zostaną poczynione działania mające na celu odzysk gazu składowiskowego lub kontrola jego emisji.
Inne zagrożenie środowiska powodowane gazem składowiskowym związane jest z jego zdolnościami do tworzenia mieszanin wybuchowych z powietrzem i łatwość migracji ze składowiska do obszarów przyległych. Właściwości wybuchowe są wynikiem obecności metanu, wodoru, tlenku węgla i siarkowodoru. Krytyczne stężenie metanu z powietrzem wynosi 5 - 15 % objętości w zamkniętej przestrzeni. Zagrożenie metanem staje się duże gdy gaz nie może przedostać się w sposób naturalny do atmosfery lub nie jest odzyskiwany.

Zagrożenie dla ludzi
Wydzielanie się gazu składowiskowego powoduje powstawanie narastającego zagrożenia dla ludzi :
- uciążliwy zapach
- działanie toksyczne
- działanie duszące
- wybuchy i pożary
Za występowanie odoru składowiskowego odpowiedzialne są składniki śladowe w gazie składowiskowym nie przekraczającym 1 % Zapachy składowiskowe powodują raczej pogorszenie jakości środowiska niż zagrożenie toksykologiczne. Powstawanie i rozprzestrzenianie się zapachów jest najbardziej dokuczliwe we wczesnych etapach rozkładu odpadów.
Składniki gazu składowiskowego jak metan, wodór, azot oraz dwutlenek węgla stwarzają zagrożenie dla zdrowia ludzkiego działając dusząco. Związki te zajmują miejsce tlenu we wdychanym powietrzu w pomieszczeniach zamkniętych. Gdy stężenie tlenu spadnie poniżej 16 %, szybkość oddychania wzrasta, a poniżej 10 % brak tlenu może spowodować trwałe uszkodzenie mózgu.

źródło: http://www.zielonabarycz..../?id_article=33

Z własnych obserwacji dodam, iż tzw. przykry zapach odczuwalny jest tylko w miesiącach ciepłych, a zatem w zimie, późną jesienią i wczesną wiosną nie występuje. W zimie natomiast występuje największe stężenie pyłu. Głównie w Krakowie, który ulokowany jest w dolinie Wisły, ale też w Wieliczce. A więc zimą oddychamy smogiem i to głównie nie przez samochody, ale przez sąsiadów, którzy nas trują. Na zachodzie są wysokie kary, gdy zobaczy się wydobywający czarny dym z kominów...

osmosis · Gość

Kasiu K.
To wszystko zalezy ,w ktorym miejscu w stosunku do wysypiska mieskzasz.
Kierunek ruchu obrotowego Ziemi determinuje kierunenek przewazajacych wiatrow.
U nas zdecydowana wiekszosc wieje z Zachodu na Wschod.
Jak nie mieszkasz na kierunku wschodnim w stosunku do wysypiska to uciazliwosc Baryczy jest znikoma .
Poza tym bakterie i plesnie nie smierdza.
Nie widzisz tego niebezpieczenstwa ale ono jest .

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

przemo · Wysłany: 20-08-2009, 09:09

Spoko osmosis dostal grant i zbadla dokladnie

Wie lepiej

Podsumuje krotka ta cala dyskusje.
Miedzy rokiem 2002 a rokiem 2009 zmienilo sie tyle na baryczy ze mozna spokojnie powiedziec ze wszystko jestpod kontrola.
Fakt faktem ze fetor i areozole sie wydostaja ale nie sa to rzeczy w tak gigantycznych stezaeniach jak bylo to dawniej

PS do admina prosba o wydzielenie tej baryczy do sobnego tematu

Kasia K. · Gwarek Dołączyła: 05 Lis 2007 Posty: 11 Skąd: Kraków

Drogi Osmosis,
uwielbiam ludzi z pasją i szanuje Twoje naukowe zainteresowania, ale przy takim sposobie myślenia nikt nie zamieszkałby w Nowej Hucie czy na Górnym Śląsku. Gdy wychodzę na balkon z prawej strony widzę piękne, zielone wielickie wzgórza z nowoczesnymi willami i zadbanymi ogródkami, a z lewej Nową Hutę z szarą czapą dymu i spalin. Zdecydowanie wolę Krzyszkowice, a Barycz...? No cóż...śmiejemy się z sąsiadami, że nasza okolica musi mieć chociaż jedną wadę

Nie popadajmy w paranoję

osmosis · Gość

Potwierdzam ,ze plesnie nie gina w temp luku - tj ok 3000 C.
Zeszkla sie w kulki ,ale wewnatrz sa zarodniki .
Oczywiscie jak temperatura dlugo dziala na plesn to ja spala .
Ale jak krotko ,to przetrwaja.
Dawniej byl przesad ,ze jak np jakies konfitury w sloiku zaplesnieja ,to wystraczy je zagotowac i po problemie.
Podobnie jest z owocami czy jazynami ,
Jak zaplesnieja ,to odkroic ..
A fige .Plesn wypuszca do wnetrza toksyny i zatruwa caly owoc.
Plesn plesni nierowna.
Pamietam ,kilka lat temu doszlo w domu do zatrucia rodzinki .
Do sznycelkow zostala dodana bulka .
Cala rodzinka ciezko sie pochorowala .
Okazalo sie ,ze wewnztrz tych buleczek byla siateczka z plesni .
Po prostu nie wyslchla tylko lekko zapalesniala i nikt tego nie zauwazyl.
Przemo ,jak chcesz cos madrego dodac to zapraszam ...

przemo · Wysłany: 20-08-2009, 09:51

Nie bede sie rozpisywal bo t woda na Twoj mlynek

Masz woje zdanie ok

Ale zastanawiam sie skad Ty takie informacje czerpiesz ?
Bo sa dosc egzotyczne i tyle

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

ygrek · Wysłany: 20-08-2009, 10:44

osmosis · Gość

Przemo ,podjudzasz mnie .
Miej umysl otwarty ,wiele rzeczy jest w necie.
Zyje pewnie troche dluzej od ciebie i na sklerotyczna pamiec - na nieszczescie politykow - nie cierpie.
Pozdrawiam