Wieliczka Hałas z autostrady

marcinkk · Wysłany: 01-05-2013, 21:28 **Hałas z autostrady**

Chciałbym poruszyć temat hałasu z autostrady w Kokotowie oraz w Węgrzcach Wielkich. Niestety w kilku miejscach nie zostaly zamontowane ekrany i w przypadku kiedy wieje wiatr od autostrady mamy bardzo nieprzyjemny szum przejeżdżających samochodów czasami jest tragicznie tak daje po uszach
Czy były robione pomiary w tych miejscowościach i dlaczego nie ma ekranów po całosci ja wiem ze kończy sie strefa zabudowana w tych miejscach gdzie ich brakuje ale co z tego jak wytarczy wiatr od strony autostrady i cały ten hałas mamy w północnej części Kokotowa i Węgrzcach Wielkich

Tsubasa · Wysłany: 01-05-2013, 21:58

myślę że to kwestia przyzwyczajenia.. sam mieszkam niedaleko DK4 i słychać samochody, choć teraz mniej bo większość ruchu przeniosła się właśnie na A4

marcinkk · Wysłany: 02-05-2013, 07:03

Wiadomo że można się przyzwyczaić tylko dlaczego. Hałas to problem

Hałas – dźwięki zazwyczaj o nadmiernym natężeniu (zbyt głośne) w danym miejscu i czasie[1], odbierane jako: "bezcelowe, następnie uciążliwe, przykre, dokuczliwe, wreszcie szkodliwe”. Reakcja na hałas w dużym stopniu zdeterminowana jest nastawieniem psychicznym. Na ochronę przed hałasem organizm zużywa ogromne ilości energii. Do hałasu nie można się przyzwyczaić i jeśli nawet nie odbieramy go świadomie, to "zawsze przeżywamy go najgłębiej", a zamiast przyzwyczajenia co najwyżej następuje "adaptacja patologiczna

problemem jest to że ekrany są za krótkie i z prawej i lewej strony tych miejscowości w który z roku na rok przybywa mieszkańców dlatego jestem ciekawy czy robione były tam jakieś pomiary hałasu bo gdy tylko wieje albo z prawej albo z lewej to tak jakby nie było ekranów wogóle
Do autostrady idzie równolegle linia kolejowa E30 która będzie modernizowana po 2014 roku nasypy, przystanki, ekrany, linia przystosowana do 160 km/h warto już teraz dopilnować aby ekrany które miejmy nadzieje będą zamontowane były trochę dłuższe

Tomek73 · Wysłany: 02-05-2013, 12:55

za chwile wszystkie drogi beda ubrane w ekrany a Polska bedzie podzielona na "kwadraciki". Niestety taki jest koszt rozwoju komunikacji. Mieszkam kolo Pilsudskiego i hałas jest z roku na rok wiekszy. Ale nie wyobrazam sobie postawienia wzdłuż ulicy ekranów i zamkniecia przestrzeni. A hałas na pewno jest bardziej uciazliwy niz szum dochodzacy z A4. Z A4 szum jest jednostajny, a tu w nocy mozna spotkać wiejskie WyrczyRyczyCzeszczy, ciezarowki "testuja" hamulce itd. Trzeba sie przyzwyczaic bo tego sie nie zmieni.

sprox · Wysłany: 03-05-2013, 22:15

Z punktu widzenia jezdzacego tu i tam:
- polskie "autostrady" i "S" izoluja, prawie calkowicie, podrozujacego od Polski
- nigdzie nie spotkalem takiego nagromadzenia tuneli ekranowych
- w PL ustanowono tak wysrubowane przepisy halasowe, zeby 1) ukochani mieszkancy PL nie uslyszeli, ze meszkaja w poblizu korytarza transportowego oraz 2) zeby wygrane firmy mogly zarobic na stawianiu ekranow, przez co km biezacy autostrady w plaskim, nizinnym kraju Europy jest najwyzszy w cale nie plaskiej Europie
- to nie zadowala mieszkancow tego wybranego kraju, bo wieje wiatr - trzeba wiec wiecej ekranow

markoantonio · Wysłany: 04-05-2013, 10:02

ewa1980 · Wysłany: 05-05-2013, 22:41

A hałas na pewno jest bardziej uciazliwy niz szum dochodzacy z A4. Z A4 szum jest jednostajny, a tu w nocy mozna spotkać wiejskie WyrczyRyczyTrzeszczy, ciezarowki "testuja" hamulce itd. Trzeba sie przyzwyczaic bo tego sie nie zmieni.[/quote]

Tomku 100 % racji

:552:

Carlos · Wysłany: 07-05-2013, 10:18

Problem z ekranami ale z zupełnie innej strony

Cytat:

Absurd drogowy w Promniku (świętokrzyskie). Przy remontowanej drodze wojewódzkiej nr 786 ekrany akustyczne staną w szczerym polu. Drogowcy tłumaczą, że to konieczne, bo te tereny są przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową. - Kto będzie chciał budować za taką ścianą? - dziwią się mieszkańcy.
Wjazd do Promnika od strony gminy Piekoszów. Wzdłuż remontowanego odcinka drogi stoi kilkadziesiąt słupów pod ekrany akustyczne - na początku tylko po jednej, potem po obu stronach wojewódzkiej 786. To o tyle dziwne, że na ok. kilometrowym fragmencie nie wiadomo, kogo mają chronić przed hałasem - nie ma tam żadnych zabudowań, są pola i łąki.

Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/k...g#ixzz2Sb3mGGUY