Barycz chce się zazielenić |
Autor |
Wiadomość |
Tardas
Osiedle: Szymanowskiego
Pomógł: 1 raz Wiek: 45 Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 722 Skąd: Magnum Sal
|
Wysłany: 21-06-2007, 12:40 Barycz chce się zazielenić
|
|
|
Parki, tereny zielone, obiekty sportowe takie jak na przykład podgrzewane biogazem baseny, kryte ujeżdżalnie, ścieżki rowerowe, boiska, korty, pola campingowe - taką wizję przyszłości krakowskiej Baryczy ma stowarzyszenie Zielona Barycz. Publikujemy list otwarty Jacka Oczkowskiego oraz deklarację członkostwa w stowarzyszeniu.
---------
Szanowni Państwo, Drodzy Sąsiedzi !
Stowarzyszenie Zielona Barycz prosi Was o pomoc.
Od kilku miesięcy przygotowujemy wspólnie z Agencją Energii i Środowiska oraz Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania, projekt rewitalizacji wysypiska Barycz i gruntów zniszczonych przez Kopalnię Soli.
Proponujemy, aby na całym tym obszarze ( około 150 – 200 ha ) rozpocząć już teraz prace projektowe i pozyskiwanie poważnych funduszy unijnych na przekształcenie w niedalekiej przyszłości całej Baryczy w parki, tereny zielone, obiekty sportowe (na przykład podgrzewane biogazem baseny, kryte ujeżdżalnie, ścieżki rowerowe, boiska, korty, pola campingowe itp). Tak robi się w wielu miejscach na świecie i są na to pieniądze.
Wielu z Państwa poznało w szczegółach ten projekt, wielu wniosło swoje propozycje i uwagi. Poparła nas jednomyślnie Rada Dzielnicy oraz księża proboszczowie parafii kosocickiej i krzyszkowickiej. Mamy wsparcie mediów. Nawiązaliśmy współpracę z kilkoma organizacjami pozarządowymi, zainteresowaliśmy naszym projektem dyrekcję Kopalni Soli, przedstawimy go na najbliższej sesji Rady Powiatu Wielickiego. Spodziewamy się wizyty autorów podobnych, już zrealizowanych projektów z Anglii i Holandii.
Naszym zdaniem, jedynym poważnym problemem jest stanowisko władz miejskich, które do tej pory nie wycofały się oficjalnie z planów budowy tutaj spalarni śmieci i chcą kontynuować swoją politykę niedomówień, przemilczeń i składania fałszywych obietnic.
Jesteśmy ludźmi poważnymi i nie oczekujemy zlikwidowania składowiska śmieci z dnia na dzień.
Żądamy natomiast, aby władze dotrzymały obietnicy i w ciągu najbliższych siedmiu, czy ośmiu lat „wygasiły” jego działalność i nie lokalizowały inwestycji związanych z gospodarką odpadami tutaj, lecz poszukały dla nich rozsądnego, bezludnego miejsca.
W bliskim sąsiedztwie Baryczy żyją ludzie, którzy przez blisko czterdzieści lat cierpliwie znosili uciążliwość wysypiska. Przybywa coraz więcej nowych sąsiadów, budują się piękne, nowe domy, przyjdą na świat dzieci, dla których chcemy czystego i zdrowego środowiska.
Jeżeli popieracie Państwo nasz projekt, jeśli podobnie jak my, nie zgadzacie się, aby pomiędzy Swoszowickim Uzdrowiskiem, Łagiewnickim Sanktuarium i zabytkową Kopalnią Soli budowano spalarnię odpadów i składano tu trujące popioły i żużel przez następne kilkadziesiąt lat - pomóżcie nam !
Podpiszcie deklarację członka wspierającego Stowarzyszenia Zielona Barycz !
15.06.2007.
J. Oczkowski, przedst. Stowarzyszenia
---
Poniżej można pobrać deklarację członkowską stowarzyszenia. Wydrukowane i podpisane deklaracje można przynosić do Domu Ludowego w Krzyszkowicach (ul. Krzyszkowicka) w każdy wtorek w godz. 18.00-19.00.
zb |
|
Plik ściągnięto 24689 raz(y) 15,59 KB |
deklaracja_czlonkowska_zielona_barycz.doc deklaracja |
Pobierz Plik ściągnięto 1472 raz(y) 20,5 KB |
|
_________________ http://www.wieliczka24.info - niezależna strona miasta |
|
|
|
|
Abrakadabra
Zawalisko
Osiedle: Szymanowskiego
Wiek: 45 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 891 Skąd: Przemyśl / Wieliczka
|
Wysłany: 22-06-2007, 22:54
|
|
|
Z Dziennika Polskiego:
Zielona Barycz zamiast śmieci
Mieszkańcy obawiają się, że w Baryczy może powstać spalarnia śmieci, która zastąpi składowisko
Czy w miejscu krakowskiego składowiska odpadów w Baryczy oraz na sąsiadującym z nim obszarze podlegającym oddziaływaniu Kopalni Soli w Wieliczce powstaną tereny parkowe wzbogacone o infrastrukturę sportowo-turystyczną?
W ramach tworzenia "Zielonej Baryczy" okoliczni mieszkańcy proponują, aby na całym obszarze składowiska, które za kilkanaście lat ma się wypełnić i będzie zamknięte, wraz z jego otoczeniem, w sumie na powierzchni około 150-200 ha, rozpocząć już teraz prace projektowe i pozyskiwanie funduszy unijnych na przekształcenie w niedalekiej przyszłości zdegradowanego terenu w parki, enklawy zieleni, obiekty sportowe (m.in. podgrzewane biogazem baseny, kryte ujeżdżalnie, stadniny, ścieżki rowerowe, boiska, korty, pola kempingowe, restauracje itp.) wraz z odpowiednią infrastrukturą drogową (drogi dojazdowe, parkingi, alejki piesze, szlaki rowerowe, szlaki konne). Jest też pomysł na utworzenie parku potoku Malinówka, centrum badawczo-naukowego czy Zielonego Parku Przedsiębiorczości.
***
- Barycz znajduje się w bardzo atrakcyjnym miejscu, w trójkącie, który wytyczają: Kopalnia Soli w Wieliczce, uzdrowisko w Swoszowicach oraz sanktuarium w Łagiewnikach. Krakowowi, po południowo-wschodniej stronie, potrzebny jest duży teren zielony, wraz z odpowiednią infrastrukturą turystyczną, rekreacyjną i sportową - mówi Jacek Oczkowski, przewodniczący Stowarzyszenia "Zielona Barycz", które skupia osoby mieszkające w okolicach składowiska.
Stowarzyszenie współpracuje z Małopolską Agencją Energii i Środowiska przy opracowaniu projektu rewitalizacji składowiska i gruntów zniszczonych przez kopalnię soli. Projektem zainteresowano również Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Krakowie oraz Kopalnię Soli w Wieliczce. Przedsięwzięcie jest realizowane w ramach międzynarodowego projektu Relemcom. Polega on na odnawianiu zdegradowanych terenów i zamienianiu ich w zielone obszary służące do wypoczynku. Podstawą projektu Relemcom jest współpraca z partnerami lokalnymi, ze szczególnym uwzględnieniem mieszkańców.
- Zachód Krakowa ma Las Wolski, a południe ma Barycz, z unikalnymi ciekami wodnymi, stawami i pięknymi lasami. Wierzymy, że przy współudziale okolicznych mieszkańców i wsparciu władz województwa, Krakowa i Wieliczki oraz innych organizacji utworzymy atrakcyjne tereny zielone, drugie (wschodnie) płuco Krakowa. Liczymy, że niezbędne inwestycje zostaną sfinansowane z funduszy unijnych - informuje Marek Zaborowski, członek zarządu MAEiŚ, która jest pierwszą w Polsce agencją ds. zarządzania energią utworzoną w ramach programu Unii Europejskiej SAVE II.
Marek Zaborowski podkreśla, że w innych krajach takie tereny jak Barycz traktowane są jako szansa na rozwój turystyki, rekreacji oraz na przyspieszenie rozwoju gospodarczego. Podaje przykłady odnowienia zdegradowanych terenów w Holandii (jednym z przykładów jest stworzenie w miejscu wysypiska pola golfowego), Anglii (przykładem rekultywacja terenów pofabrycznych w hrabstwie Kent) i we Włoszech.
W najbliższy poniedziałek małopolskie organizacje ekologiczne mają podpisać deklarację o partnerstwie dla "Zielonej Baryczy". Celem partnerstwa będzie zintegrowanie i nasilenie działań organizacji pozarządowych, samorządów oraz przedsiębiorstw zarządzających terenem (MPO i Kopalni Soli Wieliczka) oraz lokalnych przedsiębiorców na rzecz rewitalizacji terenu Baryczy zgodnie z zasadami rozwoju zrównoważonego.
***
Obecnie miasto opracowuje plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu Baryczy. Nie jest on zbieżny z planami projektu "Zielona Barycz". Projekt planu zakłada od strony północnej i wschodniej wprowadzenie obszarów zieleni parkowej, ochronę koryta potoku Malinówka i tereny rolnicze o wysokich walorach krajobrazowych przeznaczone na cele gospodarki rolnej. Dla terenów sąsiadujących ze składowiskiem plan przewiduje odmienne funkcje: lokalizację usług związanych z gospodarowaniem odpadami i magazynowaniem odpadów z dopuszczeniem rzemiosła produkcyjnego związanego z gospodarką komunalną i budownictwem. Zdaniem Stowarzyszenia "Zielona Barycz" wpłynie to na gwałtowny wzrost natężenia ruchu drogowego oraz hałasu, możliwy wzrost natężenia nieprzyjemnych zapachów, dalszą degradację krajobrazu, odpływ inwestycji niezwiązanych z gospodarką odpadami oraz spadek wartości nieruchomości. Wśród korzyści wymienia się m.in. nowe miejsca pracy, wpływy do budżetu gminy ze sprzedaży lub dzierżawy gruntów oraz podatków od prowadzonej działalności gospodarczej, a także lokalizację usług związanych z odpadami w jednym miejscu.
- Przy składowisku odpadów przyszły na świat dwa pokolenia mieszkańców. Nie chcemy, aby to samo czekało następne pokolenia. Barycz to unikalny krajobrazowo, kulturowo i przyrodniczo obszar, który zasługuje na coś więcej. Tereny rezerwowane zgodnie z projektem miejscowego planu na rozwój działalności usługowej związanej z gospodarką odpadową, powinny zostać przeznaczone na działalność usługowo-komercyjną i społeczną - przekonuje przewodniczący Oczkowski.
Magdalena Jaśkiewicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Krakowa, informuje: - Miejscowy plan dla Baryczy przygotowywany jest dla terenu, na którym na razie funkcjonuje składowisko. W przyszłości, kiedy zostanie ono zamknięte i powstanie szczegółowy projekt rekultywacji tych terenów, to zmieni się ich przeznaczenie i może zmienić się również miejscowy plan.
Wśród mieszkańców są też obawy o to, że w Baryczy może powstać spalarnia śmieci, która zastąpi składowisko.
***
- Zgodnie z przepisami po likwidacji składowiska zrekultywowane tereny należy monitorować przez 30 lat, a przez 50 lat nie można na nich nic budować. Oczywiście, na terenie po składowisku może być zasadzona zieleń parkowa i wytyczone ścieżki spacerowe albo rowerowe. Nie ma natomiast możliwości, aby w tym miejscu powstała spalarnia śmieci. Miasto ma plany jej budowy. Lokalizacja musi być jednak uzgodniona z mieszkańcami. Składowisko po zamknięciu będzie zrekultywowane. Na razie w ramach projektu Relemcom opracowywane są jedynie kierunki zagospodarowania tego terenu - informuje Krystyna Flak, kierownik Zakładu Gospodarki Odpadami w MPO.
Dodaje, że do całkowitego zamknięcia składowiska może dojść około 2019 r. Podkreśla też, że do tej pory na obszarze około 16 ha wokół składowiska nasadzono drzewa i krzewy, tworzące pas ochronny.
Mieszkańcy Baryczy zdają sobie sprawę, że składowiska nie da się zamknąć w ciągu roku, ale zachęcają miasto, aby znalazły alternatywę dla składowania odpadów przez krakowian: - Jest tyle opuszczonych miejsc, gdzie można byłoby to robić. Barycz może zostać wykorzystana w zupełnie inny sposób.
Źródło: Dziennik Polski |
_________________ Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo, zgodnie z art. 54 Konstytucji RP |
|
|
|
|
arash
Solanka
Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 41 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 25-06-2007, 13:42
|
|
|
jutro w Gazecie Krakowskiej także ukaże się artykuł poświęcony Baryczy:) |
_________________ żeby być kimś, zawsze trzeba być sobą... |
|
|
|
|
jerzy.jan
Bałwan solny
Osiedle: MARDIMEX
Wiek: 74 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 283 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-06-2007, 13:58
|
|
|
Ukazał się artykuł na stronie 4 w Dzienniku Polskim
cytat:
"BARYCZ CHCE BYĆ ZIELONA
Deklarację o partnerstwie dla "Zielonej Baryczy", czyli programu przekształcenia krakowskiego składowiska odpadów wraz z jego otoczeniem w tereny parkowe i rekreacyjne, podpisali wczoraj przedstawiciele małopolskich organizacji ekologicznych.
Pod deklaracją podpisali się przedstawiciele Małopolskiej Agencji Energii i Środowiska, Stowarzyszenia "Zielona Barycz", Zarządu Głównego Polskiego Klubu Ekologicznego, Związku Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć, Fundacji Wspierania Inicjatyw Ekologicznych oraz Fundacji "Aeris Futuro".
- Barycz to unikalny krajobrazowo, kulturowo i przyrodniczo obszar, który zasługuje na zagospodarowanie w celach rekreacyjno-turystycznych, a nie na dalsze prowadzenie działalności związanej z odpadami - przekonuje Jacek Oczkowski, przewodniczący Stowarzyszenia "Zielona Barycz", które skupia osoby mieszkające w okolicach składowiska.
- Stowarzyszenie powstało jako reakcja na absurdalny sposób, w jaki miasto przeprowadziło konsultacje społeczne związane z opracowywaniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Baryczy. Wnioski mieszkańców nie zostały uwzględnione. Proponujemy harmonijną współpracę z mieszkańcami przy tworzeniu planów, aby nie dochodziło do spornych sytuacji - mówi przewodniczący Oczkowski.
Projekt miejskiego planu na terenach sąsiadujących ze składowiskiem zakłada m.in. lokalizację usług związanych z gospodarowaniem odpadami i magazynowaniem odpadów oraz drobnego rzemiosła.
Tymczasem Małopolska Agencja Energii i Środowiska wraz ze Stowarzyszeniem "Zielona Barycz" opracowuje program rewitalizacji składowiska. Za kilkanaście lat wielkie śmietnisko wypełni się całkowicie i zostanie zamknięte. Koncepcja obejmie około 150-200 ha terenu. Przedsięwzięcie, którym zainteresowano zarządzające składowiskiem Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Krakowie oraz Kopalnię Soli w Wieliczce, jest realizowane w ramach międzynarodowego projektu Relemcom, polegającego na odnawianiu zdegradowanych terenów.
Podstawą projektu jest ścisła współpraca z lokalną społecznością. Mieszkańcy proponują na przykład zasadzenie drzew, utworzenie parku potoku Malinówka, wybudowanie basenów kąpielowych, kortów, Centrum Zrównoważonego Rozwoju, Zielonego Parku Przedsiębiorczości, infrastruktury rekreacyjnej i turystycznej (pola namiotowe, restauracje, stadniny koni etc.) oraz dróg, parkingów, pieszych alejek, szlaków rowerowych.
- Tego typu projekty mogą być finansowane z różnych źródeł europejskich. Tereny po składowiskach odpadów komunalnych z powodzeniem są zagospodarowywane w innych krajach Europy. W Holandii tworzy się na nich użytki ekologiczne, boiska albo pola golfowe. W Bolonii na miejscu składowiska powstały tereny parkowo-rekreacyjne a wokół osiedle mieszkaniowe - mówi Marek Zaborowski, członek zarządu Małopolskiej Agencji Energii i Środowiska.
We wrześniu tego roku ma być gotowy program rewitalizacji "Zielona Barycz", który zostanie przekazany władzom miasta. PIOTR TYMCZAK" |
|
|
|
|
Sid
Kierat konny
Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 411
|
Wysłany: 03-10-2007, 23:05
|
|
|
Barycz nie chce już więcej śmieci - taki tytuł nosi artykuł w GW, oto frgmenty:
Mieszkańcy Krakowa z okolic wysypiska śmieci w Baryczy protestują przeciw nowym zapisom w planie zagospodarowania, które dopuszczają w tej okolicy budowę zakładów przetwarzających odpady.
Na ostatniej sesji rada miasta przegłosowała plan zagospodarowania okolic wysypiska śmieci w Baryczy. Emocji było wiele, bo w czasie dyskusji przed głosowaniem obecni byli mieszkańcy okolic wysypiska. Plan przewiduje, że na część obszaru objętego jego zapisami będą mogli wejść inwestorzy zainteresowani otwarciem zakładów przetwarzania odpadów, np. sortowni śmieci, zakładu utylizacji urządzeń AGD czy wreszcie magazynów do przechowywania tych odpadów.
Właśnie te zapisy nie podobają się mieszkańcom ze Stowarzyszenia Zielona Barycz. Już wcześniej stowarzyszenie walczyło o to, by miasto obiecało wreszcie, że nie przedłuży czasu działania wysypiska w ich dzielnicy. Aby nie być gołosłownym przygotowali nawet program rewitalizacji terenu wysypiska - mają tam powstać parki, ścieżki rowerowe oraz infrastruktura tenisowa i jeździecka. Teraz są rozżaleni. Choć miasto potwierdza, że wysypisko najpóźniej za kilkanaście lat przestanie działać, to po decyzji radnych sprzed tygodnia 200 ha wokół wysypiska może być przeznaczone na cele przetwarzania odpadów.
- To korzyść dla małych firm, ale nie dla mieszkańców Krakowa, którzy mogliby mieć tam drugi Lasek Wolski - zastrzega Jacek Oczkowski, prezes Zielonej Baryczy.
Podkreśla, że mieszkańcom nie przeszkadza sortownia czy kompostownia. Czują się oszukani, bo miasto obiecało, że trzeciego etapu gospodarki komunalnej na Baryczy nie będzie (ostatnia modernizacja wysypiska była etapem drugim). - Będziemy odwoływać się do urzędu wojewódzkiego, być może uda się im uchylić zapisy planu. Ludzie są tak zdesperowani, że postanowili zaprotestować siłą i planują blokadę dojazdu do wysypiska w Baryczy. Przykro nam, ale skoro urzędnicy nie wysłuchali naszych racji, nie pozostaje nam nic innego - mówi prezes Oczkowski.
- Jako wiceprezydent nie mam w tej sprawie żadnego głosu. Oczywiście jeśli zostanę zaproszony do rozmów, to nie odmówię, ale nie mam do zaoferowania żadnego rozwiązania - ocenia sytuację wiceprezydent Krakowa Wiesław Starowicz. Podkreśla, że z grupą protestujących mieszkańców spotykał się jeszcze przed głosowaniem planu zagospodarowania dla Baryczy i, jak twierdzi, wydawało się, że zgodzili się z wizją planistów.
- Mieszkańcy nie protestują przeciw krokom, które miasto zamierza podjąć, tylko oprotestowują gotowy plan zagospodarowania. Nie przeciw urzędnikom, tylko przeciw decyzji radnych. Jedyne rozwiązanie to oczywiście szukanie możliwości prawnych, które pozwolą ją uchylić - zaznacza wiceprezydent, choć nie wierzy, by urząd wojewódzki potrafił znaleźć podstawy do unieważnienia planu. Starowicz dodaje też, że mieszkańcy mieli czas na to, by zdobyć sojuszników i przekonać radnych do swojego zdania. - Potem była dyskusja na sesji, część z protestujących nawet na niej była. Kilku radnych próbowało przekonać kolegów do ich racji, ale finalnie plan został przegłosowany. Tak wygląda demokracja - kwituje Starowicz. Nawet wśród mieszkańców Baryczy nie ma jednomyślności, bo część z nich to zwolennicy obecnego rozwiązania.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków |
|
|
|
|
Zielarz
Gość
|
Wysłany: 04-10-2007, 05:44
|
|
|
W sume bez sensu ze wydali takie rozporządzenie.
Ale z zielonej baryczy nici.
Tam w tej chwili wydobywa sie 40 m3 metanu ną godzine, wiec nie ma szansy aby przez najbliższe 25-30 lat powstał tam jakikolwiek teren rekreacyjny.
Panowie z zielonej baryczy maja dobre checi i za to ich chwale jednak trzeba poaptrzeć, że środowisko zostało tam tak zdegradowane, że trzeba będzie odczekać jakieś 40 lat żeby się to uspokoiło |
|
|
|
|
Sid
Kierat konny
Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 411
|
Wysłany: 04-10-2007, 10:50
|
|
|
Zastanawia mnie sensowność powstawania nowych inwestycji budowlanych w bliskim sąsiedztwie wysypiska Barycz, szczególnie budownictwa mieszkaniowego. Nowo powstające osiedla Ochota czy Osiedle na ul.Żelazowskiego są zlokalizowane w lini prostej ok. 1 km od Baryczy,
czy przyszli mieszkańcy tych osiedli są świadomi swoich decyzji ?
czy inwestor/deweloper poinformował ich o uciążliwości i ew. zagrożeniach związanych z mieszkaniem w tej okolicy ?
Przecież w tamtym rejonie bardzo często /kilka razy w tygodniu/ szczególnie wieczorem unosi się w powietrzu bardzo nieprzyjemny i dokuczliwy fetor. |
|
|
|
|
karo
Gość
|
Wysłany: 13-01-2008, 22:39 barycz
|
|
|
Mnie osobiści wydaje się dziwne, że radni mimo dobrze przygotowanego projektu rewitalizacji, postanowili przyjąć plan zagospodarowania przekreślający świetny pomysł na barycz. Taki teren zielony byłby z korzyścią nie tylko dla okolicznych mieszkańców, ale także dla mieszkańców wieliczki i kurdwanowa- kurdwanów to duże osiedle, a w pobliżu właściwie nie ma ośrodków sportowych z prawdziwego zdażenia. Na tym terenie można by zorganizować świetny teren dla rowerzystów uprawiających downhill, czy dla motocykli crossowych, których uzytkownicy mają duże problemy ze zanlezieniem dla siebie miejsca! A radnie, nie wiedząć dlaczego, wybrali najgłupsze rozwiązanie z możliwych!!!!! A jelis nie wiadomo o co chodzi- chodzi o pięniądze- pewnie jak zwykle urzędasy namaściły sobie kiese, i maja w rzyci "służbę społeczności"- społeczność raczej widzą jako nieznośna przeszkode w nabijaniu sobie bezkarnie kasy, za która potem wybudją sobie wille po drugie stronie Krakowa! ciesząc sie ze problem odpadow ich nie dotyczy! PLUGAWE XXX!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
Kier
Gość
|
Wysłany: 14-01-2008, 07:19
|
|
|
Drogi Karo, niestety prawo nei pozwala na jakiekolwiek zabudowy przez 25 lat po zakonczeniu ekspoluatacji wysypiska smieci.
Drzewa mozna posadzic oczywiscie ( ale moze to grozic rozszczelnieniem zbiornika gazu i wyziewami metanu w powietrze).
Ja popieram zazielenienie baryczy jak najbardziej ,ale niestety to jak narazie jest tykajaca bomba, a jak pewnie wiesz saperów u nas w kraju mało.
Poczekajmy pare lat i bedzi emozna tam cos zrobic, nikt jeszcze na sile nie zrobil zadnej inwestycji. |
|
|
|
|
karo
Gość
|
Wysłany: 14-01-2008, 12:23
|
|
|
Drogi Kierze, chyba nie sądzisz, że chce na kupie śmieci postawić basen! Plan zagospodarowanie Baryczy, który jest tak kontrowersyjny, zakłada sprzedaz/dzierzawę działek na BUDOWĘ (!!!) przedsiębiorstw zajmujących się przeróbką śmieci- to o te tereny chodzi zielonej baryczy. Są to tereny wokół samego wysypiska, a nie NA wysypisku! I te tereny mieszkańcy chcieli przeznaczyć pod obiekty sportowe a nie pod kolejny śmieciowy interes (co zakłada zatwierdzony plan). Ponadto mowisz o 25 latach i ze "Poczekajmy pare lat i bedzie mozna tam cos zrobic" - czy sądzisz, że moment zakończenia życia wysypiska jest tu bez znaczenia- przecież dalsza dewastacja tych terenów tylko odsuwa moment przywrócenia tego terenu lokalnej (i nie tylko lokalnej) społeczności. Pozatym, projekt rewitalizacji Baryczy został opracownany przez grupę specjalictów, którzy, jak sądzę, wiedzą co robią (mówię o kontrolowanym nasadzaniu drzew w odpowiednich miejscach, by nie dopuścić do "rozszczelnieniem zbiornika gazu i wyziewami metanu w powietrze"). Projektanci korzystali z pomocy relecom, który w krajach cywilizowanych zajmuje się tego typu problemami! Projekt mogłbyc finansowany z pieniędzy unijnych- tylko, że wtedy urzędasy nie miałyby z tego personalnych korzysci! A tak, podejrzewam, że będą ciągnąć mamone z dzierżawy i rowiązali problem śmieci- Nie muszą się narażać mieszkońcom innych cześci Krakowa , a ludzie, ktorzy zyją w pobliżu baryczy juz "przywykli" do śmieci! Nie ma ich az tak dużo, by narażanie się taj wlasnie grupie, pogorszyło notowania radnych w następnych wyborach! Dlatego cale starania mieszkańców i wielu organizacji, łącznie z MPO, poszły na marne, bo w naszym zaściankowym miasteczku krakówku, ciężko urzędasom myśleć o czymś innym niż o własnych interesach! Banda obłudnych, zakłamanych, bezmyślnych, odrażających krwiopijców!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
Kier
Gość
|
Wysłany: 14-01-2008, 12:48
|
|
|
Nie bede z Toba dyskutowal bo podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie.
Wybacz ale ludzie ktorzy kupowali tam teraz domu albo budowali wiedzieli na co sie decyduja.
Nikt z dnia na dzien nie zmieni otuliny wysypiska z przemyslowej na rekreacyjna.
A co do specjalistow to mamy ich w kraju wielu, chocby Ci od odwiertow u rydzyka.
Zarzadznie smieciami a szczzegolnie tym co ponich zostaje jest mi blisk z racji mojego wyksztalcenia.
Jak troche ochloniesz daj znac.
PS ciekawe kto by chcial wypoczywac w towarzystwie starego wysypiska , które przez pare lat bedzie powiewalo "swiezym powietrze"
Pozatem dojazd parkingi itd ?
Trzeba myslec perspektywicznie, a nie probowac obszarry ktore kiedys zostaly uznane jako przmeyslowo zmieniac na sile w ZIELONE.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
karo
Gość
|
Wysłany: 14-01-2008, 13:58
|
|
|
Owszem podchodzę emocjonalnie, ponieważ oburza mnie bezduszność urzędników. Myślę, że tym ludziom należy się chociaż nadzieja na lepsze jutro. Ponadto, miasto już wiele lat temu podpisalo uchwałę zakłądającą likwidację wysypisaka w 1996r- gdyby zrobili jak obiecali, teren juz teraz nadawałby się np na ścierzki rowerowe. Z dnia na dzień oweszem, zrobić sie tego nie da, ale wkoncu to zacząć trzeba. Barycz to nie jest pustkowie gdize można rozbudowywać takie projekty- tam mieszkają ludzie! A ludzi nie wolno traktować w ten sposób- kolejny raz się ich okłamuje (tak jak 1996 kiedy zamiast zamknąc wysypisko, otworzono nowy etep- w ten sposob takia polityka moze w nieskonczonosc przedluzac zycie wysypisaka). Zresztą uważam ze wysoce niesprawiedliwe traktowanie tych ludzi jako winnych samym sobie, że sie w takeij okolicy wybudowali! Wiekszość z nich mieszka tam od wielu pokolen, kiedy wysypiska jeszcze nie bylo- wielu sie tam urodzilo, i wcale nie mialo wyboru, czy chce mieszkac tu czy tam- nie wiem czy zauwazyles ale w dzisiejszych czasach nie jest to takie banalne kupic gdzie się chce mieszkanie/dom (cena). A jeśli chodzi o zmianę charakteru terenu z przemyslowego na rekreacyjny, to nie jest to takie absurdalne jak Ci się wydaje. Na tym wlasnie polega rewitalizacja, która nie jest abstrakcją w krajach rozwiniętych, rozumiejących, że nie można pewnych terenów dożywotnio skazać na niebyt. Nie mówie ze chce juz dziś dudować na Baryczysaneczkowego, czy kortów, ale plan zagospodarowania zaakceptowany przez radnych (zakładający rozbudowę zakładów przetwóstwa śmieci) niweczy jakiekolwiek nadzieje tych ludzi ze kiedykolwiek sie cos zmieni....
PS. Ja osobiscie mieszkan na kurdwanowie, a tereny te często odwiedzam rowerem i zawsze załowałam, że tak piekny teren został zdewastowany, i dewastowny niestety bedize w ciagu dalszym.... |
|
|
|
|
Kier
Gość
|
Wysłany: 14-01-2008, 14:52
|
|
|
No to Panie madralinski co zrobic ze smieciami ?
Grzie przeniesc wysypisko dla krakowa nei majac spalarni ?
A moz eurzadzimy sobie drugi neapol ? może będziemy smieci przez okno walic.
Jak jestes z kurdwanowa to walcz o swoja bo tam dopiero sie zrobil syfilis.
Czmeu terenow solvayu nie rekultywuja a juz danwo sie nadaja ?
Widzisz wszystko z perspektywy mieszczucha ktory walczy o zielen ale nie obchodzi go nic innego.
Pytanie z innej beczki - segregujesz smieci ? czy walisz do kubla co poadnie ?
Myslisz czasem gdzie trafiaja Twoje smieci, gdzie trafialby gdyby nie bylo baryczy ?
Dzieki temu ze jest barycz i naprzyklad ze raz w miesiacu odbiera smeici za darmo, wiele miejsc jest czystych i dzikie wysypiska tez nie powstaja.
Pojedz w beskid wyspowy zobacz jak tam potoki wygladaj o to jeszcze warto walczyc a Baryczy daj spokoj bo to jest taka walka jak Donkichota z Wiatrakami.
Dopoki Krakow ma gdzie wywozic smieci nalezy sie cieszy bo inaczej zginijemy we wlasnym szambie.
Odemnei na tyle, szkoda ciagnac watku bo ty masz swoje racje a ja na to patrze z daleka, inacze, znajac wysypisko i to co sie tam robi. Jak poczytasz zapoznasz sie z prawem eurupejskim na temat smieci wroc i porozmawiaj bez wykrzyknikow i narzekan ale obiektywnie. |
|
|
|
|
karo
Gość
|
Wysłany: 14-01-2008, 17:10
|
|
|
Jak dobrze rozumiem Kraków MUSI zdecydawać o lakalizacji spalarni odpadów jak najszybciej, ponieważ w innym wypadku straci szanse na ogrome dotacje unijne na ten cel. Początkowo planowano kombinat, ale mieszkancy okolic sie nie zgodzili- tak tez zreszta bylo z lokalizacja na Baryczy- jeszcze nie zdazyli zaproponowac tej lokalizacji, jak mieszkancy oprotestowali ten pomysl. A bez zgody lokalnej spolecznosci unijnyhc pieniedzy na spalarnie bedzie. Ale jesli spalarnia powstanie, to strumien odpadów trafiających na barycz zmiejszy się, co i tak przedluzy zycie wysypiska. Zreszta uważam, że to nie jest rola mieszkańcow by szukali miejsca na nowe wysypisko, tylko urzedników (ponoc za to sie im placi) ale wyobrazam sobie ze w krakowie jest caly czas sporo terenow, ktore NIE są ZAMIESZKANE przez ludzi, w związku z czym znacznie lepiej by się nadawaly na wysypisko. A z tym neapolem to moze nie jest wykluczone, bo mieszkancy okolicznych osiedli są tak zdesperowni, że się nie zdziwie jak zaczną protestować i zablokują dojazd do wysypiska- nie jest to moze szczególnie rozsądne, ale takie kroki podejmują ludzie ktorych sie permanetnie oszukuje. Zreszta jak to się mawia punkt widzenia zalezy od punktu siedzienia- sądzę, że gdybys sie urodził np na osiedlu soboniowice, to tez bys chcial by wysypisko wkoncu zostalo zamkniete, a tereny zrewitalizowano i przygotowane pod uslugi rekreacyjne. A jak sie mieszka daleko, to latwo powiedziec ze ludzie tam mieszkający zasluguja na to by tam mieszkac bo sie np nie przeprowadzili i w zwiazku ztym musza znosic uciazliwosci wysypiska juz zawsze. Oczywiści, powtarzam, nie można zrekultywowac terenu w ciagu roku , ale wkoncu trzeba powiedizec stop uslugowce odpadowej aby mozna bylo myslec o rozpoczęciu rekultywacji terenu. A to ze my nie giniemy we walsnym szabie, bo szambo to wywozimy pod nos innym, to nie jest w zaden sposob pocieszajace rozwiazanie.... Ja bym tam nie chcialam cierpiec za miliony... I Ty pewnie tez gdyby ci przyszlo urodzic sie w okolicy...
Jesli chodzi o segregacje, to odpady segreguje- przyznaje ze od niedawna, ale lepiej pozno niz wcale
A walka o Barycz XXX przypomina walke z wiatrakami, zwlaszcza gdy widzi sie kompletny brak empatii ludzi, konformistów twierdzących, ze przeciez barycz to i tak szambo, a ludzie tam mieszkajacy samie sobie sa winni, ale na szczecie "my" mamy gdzie wywozic nasze smieci, a dodatkowo sa miejsca w pl gdzie caly czas jest pieknie, to co tam tak barycz i tacy byle jacy mieszkancy.... Nie można zapewniać dobra większości KOSZTEM mniejszości- tak juz kiedys bylo w polsce jesli sobei dobrze przypominam... Zwłaszcza, że jest to możliwe, by pogodzić interesy mieszkańców z miejska gospodarka odpadami- naprawde barycz to nie jest jedyne miejsce na wysypisko, a czym wczesniej damy oddetchnac temu terenowi, tym wczesniej mieszkancy beda mogli realizowac plany rewitalizacji terenu. A mowienie, ze jak zamkna barycz i pozwola na rekultywacje terenu to krakusow zaleje fala odpadow i beskid wyspowy zostanie zasypany przez smieci, to zwykla manipulacja, populizm i DEMAGOGIA.
Jesli masz jakies merytroryczne argumenty przemawiajace za tym ze barycz jest jedynym miejscem pod sloncem na ktorym mozna utworzyc zaklady przerobki smieci, i ze taki plan zgospodarowania byl jedynm mozliwym rozwiazaniem, ze nie ma bata, by takie zaklady istnialy gdzie indziej, to chetnie poslucham. Ponadto przyznajne ze specem od "prawa eurupejskiego na temat smieci" nie jestem, jednak wiem, ze w europie tereny zapelnionego wysypiska SĄ rekutywowane. Ale jesli możesz na ten temat cos konkretnego do powiedzenia (ze tylko i tylko barycz wedlug prawa europejskiego) nadaje sie na gospodarke odpadami i nie mozna terenu rewitalizowac to chętnie wysłucham.
Jesli chodzi o sovay to prawda ze nie idzie im najlepiej z tym terenm, ale lepsze to, ze chilowo stoi odlogiem, niżby miały być tam prowadzone durne inwestycja na lapu capu bez pomyslu. Solvay funkcjonuje jako miejsce na specery mieszkancow kurdwanowa (gl. z psami), wiec problem nie jest palący, poniewaz solvay nikomu nie zagraza ani nie przeszladza w tej formie. Natomiast jesli mialoby tam powstac cos co szkodzi mieszkancom, jak to ma miejsce na baryczy, i powstal by plan zagospodarowania przywidujący np spalarnie, to mysle ze mieszkancy by szturmem russzyli na urzad miasta. Ale nas jest wiecej niz mieszkancow wokol baryczy wiec z nami sie licza, a z nimi nie- ot taka różnica- liczbowa- bo chyba nie powiesz za jakościowa....
PS. Zwróc uwagę, że nie postawiłam żadnego wykrzyknika |
|
|
|
|
Zenek
Gość
|
Wysłany: 14-01-2008, 21:01
|
|
|
Zachowujesz sie facet jak te osoy dzis po kronice co kazaly sortowac smieci dzicia w studiu telewizyjnym, zeby pokazac ze w krakowie damy rade bez spalarni.
Ekolodzy od 7 Bolesci |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 20 |
|
|