6-latki do szkoły |
Autor |
Wiadomość |
anhelli
Kierat konny
Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 373 Skąd: znienacka
|
Wysłany: 20-01-2009, 15:14
|
|
|
przemo napisał/a: | Oczywiscie miliony ludzi przybywaja do wieliczki Tylko ze wiekszosc z nich oddaje dzieci do "Elitarnych szkol do krakowa". |
Zgadzam się z tym. Dopóki organizatorzy wielickich szkół nie będą konkurować z krakowskimi szkołami, to nie ma mowy, żeby oddawano dzieci np. do SP 4. No bo jak można polecić coś takiego: http://www.ssp4.prv.pl lub http://www.wrotamalopolsk...tce/default.htm
(sprawdzam od kilkunastu tygodni). Z innymi SP nie jest lepiej. |
_________________ Dr Bernard Hazelhof twierdzi, że dobrze mieć cele... |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 20-01-2009, 16:50
|
|
|
Jak Ty oceniasz szkole po jej stronie to gratuluje |
_________________
|
|
|
|
|
anhelli
Kierat konny
Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 373 Skąd: znienacka
|
Wysłany: 20-01-2009, 18:17
|
|
|
Przemo - zrozum, nie szukam zadymy.
przemo napisał/a: | Jak Ty oceniasz szkole po jej stronie to gratuluje |
TAK, oceniam. Oceniam również po wykształceniu nauczycieli, nagrodach jakie szkoła otrzymała, radzie rodzicielskiej (czy w ogóle jest), imprezach plenerowych, inicjatywach uczniowskich i wielu wielu innych rzeczach... Oceniam też promocję szkoły, a po BIPie i "stronie w budowie" nie mogę nic się o niej dowiedzieć. Szkoda, mam nadzieję, że ta sytuacja zmieni się, bo jako rodzic wybieram inną szkolę np. w Krakowie, niekoniecznie elitarną.
Wieliczka pęka w szwach, a mieszkańców będzie jeszcze więcej. I to właśnie m.in. od osób odpowiedzialnych za kierowanie jednostkami organizacyjnymi zależy, czy będzie to Miasto Wieliczka czy tylko sypialnia dla Krakowa.
Wzory należy czerpać od innych, np. http://www.plsp-wisnicz.igloonet.pl/ |
_________________ Dr Bernard Hazelhof twierdzi, że dobrze mieć cele... |
|
|
|
|
sealteam
Kopacz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 9
|
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 20-01-2009, 21:29
|
|
|
Wybieraj wybieraj
I oceniaj jak chcesz ja wybieram wedle swoich kryteriow i strona WWW nie jest jednym z nich, bo szkola to nie firma i marketing nie powinien nalezec do jej podstawowych dzialan, podobnie jak imprezy plenerowe itd. |
_________________
|
|
|
|
|
anhelli
Kierat konny
Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 373 Skąd: znienacka
|
Wysłany: 20-01-2009, 23:15
|
|
|
dziękuję, istotnie strona jest i to bardzo przyzwoita (jestem pod wrażeniem), zwracam honory. Szkoda, że nie indeksuje przez google.pl i brak aktualizacji na BIPie |
_________________ Dr Bernard Hazelhof twierdzi, że dobrze mieć cele... |
|
|
|
|
anhelli
Kierat konny
Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 373 Skąd: znienacka
|
Wysłany: 21-01-2009, 15:36
|
|
|
Kozmicki napisał/a: |
Podstawówki nie mają obowiązku prowadzenia stron internetowych a tam gdzie one istnieją to raczej efekt nadzwyczajnego zaangażowania któregoś z nauczycieli. |
Zgadzam się, nie mają żadnego obowiązku prowadzenia stron internetowych tj. gminne biblioteki publiczne. Strony www mają tylko te podstawówki, które starają się by je mieć, aby być bardziej widocznym i przyciągać uwagę rodziców zainteresowanych wyborem odpowiedniej szkoły. Sądzę więc, że strony mają tylko te "lepsze" podstawówki, którym zależy na dobrej opinii, renomie, wyróżnieniach itp. A te które nie mają www i tak będą dalej funkcjonować...
Kozmicki napisał/a: |
...a tam gdzie one istnieją to raczej efekt nadzwyczajnego zaangażowania któregoś z nauczycieli. |
...lub odpowiedniej mobilizacji uczniów, którym zależy na dobrej opinii szkoły |
_________________ Dr Bernard Hazelhof twierdzi, że dobrze mieć cele... |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 21-01-2009, 15:52
|
|
|
Anhelii nie wiem czy już masz dzieci w szkole, czy nie, ale to jedna z ostatnich rzeczy na którą bym patrzył. W skali od 1 do 10, to 10 dałbym odległości od domu. Wiem, znam to z autopsji, że jak się pracuje w Krakowie, to wydaje się, że nie będzie problemu z odbiorem i zawożeniem. Problemy zaczynają się kiedy coś wypadnie, nawali auto, trzeba dłużej zostać w pracy etc. Jak masz w pobliżu po sąsiedzku, dzwonisz do mamy dziecka z sąsiedztwa i się jakoś wzajemnie ratujecie. Po drugie dzieci w sąsiedztwie. Ja po przeprowadzeniu do Wieliczki dopiero widzę, jak to jest ważne dla dzieciaków, kiedy mają do kogo wyjść lub zaprosić po szkole. Po trzecie osobista wizyta w szkole, to też dużo daje. Najważniejsza rzecz decydująca czy dziecku szczególnie 1-3 szkoła będzie się podobać to nauczyciel na jakiego trafi dziecko, niestety na to nie mamy większego wpływu. Pewnie, że nagrody etc. są ważne, ale wynikami kierowałbym się może przy gimnazjum, na pewno w liceum. Ale podstawówki reprezentują dość podobny poziom, więc nie ma chyba co za bardzo się tym kierować. |
|
|
|
|
anhelli
Kierat konny
Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 373 Skąd: znienacka
|
Wysłany: 21-01-2009, 16:05
|
|
|
Moje dziecko właśnie idzie do szkoły, a moje wątpliwości biorą się z tego, że trafiliśmy na przedszkole, które zatrudnia dosyć toksyczną nauczycielkę, akurat wychowawcę naszego dziecka. Jest to opinia wielu rodziców, niestety nic z tym zrobić się nie da, ale można zabezpieczyć się na przyszłość, np. przy wyborze szkoły.
Być może dmucham na zimne, ale wolałbym przede wszystkim zasięgnąć opinii rodziców. Nagrody, wyróżnienia... owszem, ale bez przesady, każdy rodzic chce wychować kogos wyjątkowego... Odległość jest najważniejsza i w tym wypadku moje pytanie brzmi, czy ważniejsza jest odległość od miejsca zamieszkania czy od miejsca pracy, bo w moim przypadku byłoby to ok. 15 km przez zakorkowane miasto do podstawówki.
Sprawa waży się zatem o detale, dlatego istotne są takie sprawy jakie poruszyłem i pewnie się czepiam, ale szukam sensownych argumentów i porównuję dwie, trzy różne szkoły. Na niekorzyść Wieliczki jest brak pobocza od miejsca zamieszkania do samej szkoły. Na niekorzyść Krakowa jest to, o czym piszesz i twoje argumenty są bardzo rzeczowe. Boję się jednak o praktykę, bo rodzinki w Wieliczce nie mam, a z przyjaźniami z innymi rodzicami różnie może być.
PS. Dobrze byłoby, gdyby wypowiedzieli się tutaj rodzice, którzy dowożą dzieciaki do podstawówek w Krakowie. Na Dunajewskiego przy Szkole Muzycznej widać sporo samochodów z rejestracjami KWI. |
_________________ Dr Bernard Hazelhof twierdzi, że dobrze mieć cele... |
|
|
|
|
anhelli
Kierat konny
Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 373 Skąd: znienacka
|
Wysłany: 21-01-2009, 22:21
|
|
|
Moja córka idzie w przyszłym roku szkolnym do O, ale jeszcze w przedszkolu. Początkowo byłem nastawiony na szkołę w Krakowie w pobliżu miejsca pracy, głównie ze względu na brak silnego zaczepienia rodzinnego w Wieliczce, ale powoli zmieniam zdanie, bo w przedszkolu odczuwa się jednak bycie "kimś z daleka". Do pewnych decyzji dojrzewa się stopniowo, kiedyś w ogóle nie brałem pod uwagę posłania dziecka do szkoły w okolicach miejsca zamieszkania, teraz argumenty równoważą się i częstokroć boli mnie serce jak pomyślę, że tak niewiele trzeba zrobić, aby Wieliczka była miejsce wymarzonym |
_________________ Dr Bernard Hazelhof twierdzi, że dobrze mieć cele... |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 21-01-2009, 22:36
|
|
|
Właśnie wyczytałem, że dzieciaki urodzone do 30.04.2003 mają iść do pierwszej klasy od razu, bez zerówki. Całe szczęście, że moje z listopada...
6 latki do szkół |
|
|
|
|
anhelli
Kierat konny
Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 373 Skąd: znienacka
|
Wysłany: 22-01-2009, 09:19
|
|
|
Moja córka jest z sierpnia 2003, więc też się upiekło.. Osobiście uważam ten pomysł za niedoskonały; jest to skracanie beztroskiego dzieciństwa. Wiadomo, gdy rozpoczyna się szkoła: przychodzi systematyczność, obowiązki itd.
Wracając do kwestii tzw. szkół elitarnych, to można tym momencie zaobserwować bitwę rodziców o przyjęcie dzieciaków do katolickich szkół podstawowych, np. http://www.sw-rodzina.krakow.pl
Znajoma zapisała syna już w ub. roku na rok szkolny 2010/2011 i dostał się na listę rezerwową. Oznacza to w praktyce, że należałoby zgłosić dziecko 3 lata przez pójściem do szkoły. Paranoja! |
_________________ Dr Bernard Hazelhof twierdzi, że dobrze mieć cele... |
|
|
|
|
Ela
Gość
|
Wysłany: 14-04-2009, 16:08
|
|
|
Mój najstarszy syn chodzi do podstawówki w Krakowie, młodszy za dwa l;ata pójdzie w jego ślady a najmłodszy za lat 4. Tak cała gromadą w jednym miejscu mi wygodniej. Codziennie jeźdizmy do Krakowa, maz pracuje w Krk, przeprowadziliśmy sie tu rok temu ponad. jakoś cięzko jest mi sie tutaj przystosowac, brakmi znajomych, dzieciom też, dlatego najstarszy nalegał, zeby go nie przenosić do szkoły w Wieliczce (choć ie powiem, poszliśmy oglądnąć trzy podstawówki, rozmawialiśmyz dyrekcją), jednak to go nie przekonalo, wazniejsze było dawne środowisko, z przedszkola jeszcze |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 14-04-2009, 20:59
|
|
|
Ale przez dzieci najlepiej się poznaje znajomych, po pół roku mieszkania tu znam już sporo ludzi, głównie rodziców koleżeństwa dzieciaków
No i jak idą na plac zabaw, to od razu cała "banda" |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 18 |
|
|