Wieliczka
Portal i forum poświęcone tematyce związanej z Wieliczką, jej okolicami i nie tylko

Osiedle Krzyszkowice - Grzebowisko i spalarnia zwłok zwierzęcych.

nacomito - 06-02-2012, 18:07
Temat postu: Grzebowisko i spalarnia zwłok zwierzęcych.
Jak dobrze być sąsiadem molocha.
    • Można dzięki temu do woli rozkoszować się orzeźwiającym odorem wzorcowego wysypiska śmieci.

    • Można radośnie uciekać przed rozpędzoną śmieciarą podążającą z towarem pierwszej potrzeby, pozbawionymi chodników ulicami Krzyszkowic - bo droga do Baryczy przez Swoszowice została podmyta i broni jej ograniczenie tonażu.

    • Można mieć nadzieję, że wkrótce na Baryczy, przy ul. Krzemienieckiej, powstanie wypasione grzebowisko i spalarnia zwłok zwierzęcych. To już kolejna lokalizacja umilenia życia po śmierci, Bogu ducha winnym, zwierzętom. Kilka wcześniejszych propozycji zostało odrzuconych przez błędy formalne lub protesty mieszkańców.
Można mieć nadzieję, że władze Wieliczki, miast tulić uszy po sobie, zajmą w tej sprawie zdecydowane stanowisko. Spalarnia zwłok zwierzęcych, to kolejne źródło smrodów i toksyn niesionych zachodnimi wiatrami do Wieliczki, która ubiega się o status uzdrowiska. Uzdrowić trzeba, ale poronione pomysły panów i władców.

nacomito - 06-02-2012, 18:24

Kraków: Zwierzęcy cmentarz i spalarnia za milion
Cytat:
Według nowej koncepcji urzędników grzebowisko dla zwierząt ma zmienić lokalizację z Prądnika Czerwonego na Soboniowice i wzbogacić ofertę o spalarnię martwych zwierząt.

Nad utworzeniem na terenie Krakowa grzebowiska dla zwierząt urzędnicy pracują już od trzech lat. W pierwszej wersji okoliczni mieszkańcy nie zgodzili się na jego lokalizację przy ul. Hallera w Kosocicach. Ostatecznie wybór padł na ul. Węgrzecką, za linią kolejową na wysokości cmentarza Batowickiego. Wedle wstępnych planów grzebowisko miało zacząć przyjmować pierwszych klientów w połowie ubiegłego roku. Jednak rozstrzygnięty nieco ponad rok temu przetarg zakończył się niepowodzeniem. Przeznaczony pierwotnie na ten cel teren okazał się nie spełniać oczekiwań inwestora, ponieważ znalazł się za blisko torowiska.

- W trakcie zdobywania niezbędnych pozwoleń wynikło mnóstwo problemów. Okazało się na przykład, że teren sąsiaduje z planowaną stacją kolei aglomeracyjnej Kraków Prądnik Czerwony. By korzystać z dojazdu do działki, musiałbym też wydzierżawić drogę od PKP. Cała inwestycja przestała być dla mnie opłacalna - mówi Rafał Sieńko, przedsiębiorca, który wygrał przetarg pod koniec 2010 roku.

Zaledwie kilka dni temu miasto znalazło kolejną propozycję lokalizacji grzebowiska - na obszarze około dwóch hektarów w rejonie ul. Krzemienieckiej na terenie Soboniowic. Jak dowiedziała się "Gazeta", w nowej koncepcji utworzenia grzebowiska znalazł się także zapis o wybudowaniu na jego terenie spalarni martwych zwierząt.

O pomysłach urzędników nic nie wiedzą mieszkańcy Soboniowic. - Żadna informacja o grzebowisku do nas nie dotarła, z pewnością będziemy dyskutować na ten temat z władzami miasta - zapewnia Jan Mikuła, zastępca przewodniczącego Dzielnicy X Swoszowice. - Dwa lata temu mieszkańcy zaprotestowali przeciwko inwestycji przy ul. Hallera. Sądzę, że tym razem też się nie zgodzą, ponieważ mają już dość uciążliwego sąsiedztwa wysypiska w Baryczy - mówi przedstawiciel dzielnicy.

Teren, na którym planowane jest uruchomienie grzebowiska, od dwóch lat objęty jest jednak planem zagospodarowania przestrzennego i przeznaczony na usługi związane z gospodarowaniem odpadami. - Mieszkańcy powinni dobrze sobie z tego zdawać sprawę - przekonuje Janina Pokrywa, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji UMK. Urzędniczka zapewnia, że miasto planuje serię spotkań z radnymi dzielnicy i mieszkańcami, by przekonać ich do inwestycji.

W porównaniu z poprzednią koncepcją wartość inwestycji poważnie wzrosła. Poprzednio miasto chciało wydzierżawić 75-arową działkę za ok. 3 tys. zł miesięcznie, teraz szuka inwestora, który podejmie się realizacji inwestycji o wartości szacowanej na mniej więcej milion złotych.

Jak usłyszeliśmy w wydziale inwestycji, uruchomienie spalarni podpowiedzieli sami potencjalni inwestorzy, którzy zgłaszali się do magistratu. - Poszerzenie wachlarza usług pozwoli na szybszy zwrot kosztów inwestycji, zmniejszą się też koszty utrzymania grzebowiska, a co za tym idzie - spadną opłaty za miejsce dla klientów - mówi dyr. Pokrywa. Zastrzega przy tym, że spalarnia nie jest jeszcze przesądzona. Szczegóły mają być ustalone w procesie negocjacji.

Obecnie urzędnicy przygotowują kalkulację kosztów i dokumenty do przetargu, który ma zostać ogłoszony do końca pierwszego kwartału tego roku.
źródło: http://krakow.gazeta.pl/k..._za_milion.html
solniak - 06-02-2012, 19:15

Ja jestem za, choć na grzebowisko lepiej sie nadają - jak sama nazwa wskazuje - Grabówki.
Wkrótce będzie ciężko ustalić, czy tak jedzie z wysypiska czy z grzebowiska...

a na krematorium Wieliczka nie powinna czekać, aż zrobi to Kraków, tylko powinna sama zbudować gdzieś na granicy z Bieżanowem,

Tomek73 - 06-02-2012, 22:12

Cytat:
Wkrótce będzie ciężko ustalić, czy tak jedzie z wysypiska czy z grzebowiska...

A czym rozni sie pośmierci zwierze od czlowieka. Rozklada sie tak samo. A przy cmentarzch stoja domy i nikomu nie smierdzi. I nawet nocami nie straszy. Dobrze zarządzana spalarnia padlych zwierząt da tyle samo "zanieczyszczen" co spopielarnia zwlok. Na slasku nie nazekają. Ciesza sie tylko ze w Krakowie sie to tak ciagnie.

nacomito - 06-02-2012, 23:01

Tomek73 napisał/a:
Dobrze zarządzana spalarnia padlych zwierząt da tyle samo "zanieczyszczen" co spopielarnia zwlok.


Przez parę miesięcy był w Krakowie problem z "dobrze zarządzaną" przez prywatną firmę spalarnią odpadów szpitalnych. Za milion złotych można wybudować budkę z frytkami, a nie spełniającą wszystkie wymogi ochrony środowiska spalarnię.

master7 - 07-02-2012, 07:56

http://www.dziennikpolski...na-baryczy.html

Dziennik Polski napisał/a:
Wieliczka zaprotestuje przeciw spalarni na Baryczy

KONTROWERSJE. Projekt powstania grzebowiska i spalarni zwierząt w rejonie ulicy Krzemienieckiej w Krakowie oburzył mieszkańców wielickich osiedli. Dzisiaj rozpocznie się akcja zbierania podpisów pod protestem w tej sprawie.

Przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej oraz członkowie Rad Osiedli: Krzyszkowice, Kościuszki, Przyszłość, Szymanowskiego, Sienkiewicza, Asnyka i Wincentego Pola będą zbierać podpisy pod protestem bezpośrednio u lokatorów poszczególnych bloków. Petycje z apelem, by władze Krakowa odstąpiły od zamiaru budowy na Baryczy grzebowiska i spalarni zwierząt zostaną w najbliższych dniach rozmieszczone także w niektórych wielickich sklepach.

- Będziemy rozdawać ulotki dotyczące tej sprawy, pojawią się tez plakaty z protestem przeciwko temu projektowi. Wiemy, że te zamierzenia władz Krakowa nie podobają się także mieszkańcom podwielickich wsi, takich jak Grabówki, Byszyce i Golkowice - którzy również będą narażeni na uciążliwości, jeśli powstanie spalarnia zwierząt. Liczymy, że także oni przyłączą się do protestu - mówi Damian Konieczny, wielicki radny miejski, który jest także szefem zarządu os. Krzyszkowice.

Na osiedlu, znajdującym się na granicy Wieliczki i Krakowa, a więc najbliżej Baryczy mieszka 3,7 tys. osób. Grzebalnia i spalarnia zwierząt mają być budowane na terenie mającym ok. 1,5 hektara, położonym wrejonie ulic Krzemienieckiej, Akacjowej i Modrzewiowej, w sąsiedztwie siedziby MONAR-u. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego obszar ten przeznaczono na usługi związane z gospodarowaniem odpadami. Wstepnie założono, że przetarg na wykonanie ej inwestycji, która ma być prowadzona w partnerstwie publiczno - prywatnym, zostanie ogłoszony do końca pierwszego kwartału tego roku.

"Bezpośrednio w rejonie lokalizacji projektowanej inwestycji, od strony Wieliczki znajdują się m.in.: domy jednorodzinne, osiedla, szkoły, przedszkola, kościoły parafialne oraz liczna infrastruktura sportowa (...). Uważamy, że grzebowisko i spalarnia zlokalizowane przy granicy administracyjnej Krakowa i Wieliczki będą stwarzać będą bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkających w tym rejonie ludzi, a w szczególności dzieci. Ponadto grzebowisko i spalarnia byłby dla mieszkańców kolejną dotkliwą uciążliwością obok już istniejącego Wysypiska Komunalnego Barycz. Budowa grzebowiska i spalarni wpłynie na znaczne pogorszenie jakości życia mieszkańców Wieliczki i okolic oraz przyczyni się do drastycznego spadku cen nieruchomości w Wieliczce" - napisano m.in. w proteście, który ma być przesłany do władz Krakowa.

- Będziemy zbierać podpisy pod protestem, ponieważ chcemy wesprzeć tych, którzy mieszkają bezpośrednio przy Barczy. Nie można dopuścić do pogorszenia się warunków życia mieszkańców Wieliczki.! Tutaj wiatry wieją najczęściej z zachodu na wschód, więc cały fetor ze spalarnia będzie "uderzał" w Wieliczkę - twierdzi Halina Sinkunas, rada miejska Wieliczki, przewodnicząca zarządu osiedli Kościuszki, Przyszłość i Szymanowskiego.

Burmistrz Wieliczki Artur Kozioł zapowiedział, że poprze protest mieszkańców. Wcześniej jednak chce przesłać do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego pismo z prośbą o wyjaśnienie wszystkich szczegółów planowanej inwestycji. - Na razie znam tę sprawą tylko z informacji, które docierają pocztą pantoflową - zaznacza szef Wieliczki.

- Nie zgadzamy się na budowę spalarni zwierząt. Jeśli petycje w tej sprawie nie pomogą jesteśmy gotowi zablokować w ramach protestu drogi dojazdowe do wysypiska na Baryczy, a ponad 70 procent tych traktów znajduje się na Krzyszkowicach - mówi Damian Konieczny.

Jolanta Białek

przemo - 07-02-2012, 10:03

Dla mnie to jest dziwne.
teraz burmistrz protestuje, ale jak Pankiewicz chcial budowac schronisko dla zwierzat w Krzyszkowicach, do mieszkancy musieli go ustawic do pionu.
Ja oczywiście odbieram to jako "wspieranie lokalnego biznesu" , bo ta inwestycja jest krakowska i juz jest "bee"

Oczywiście popieram mieszkańców Krzyszkowic w ich dzialaniach i jestem calkowitym przeciwnikiem kumulowania tak uciazliwych zakładów na terenie przeznaczonym jakby nie było pod zabudowe jednorodzinną !

ArturSosin - 07-02-2012, 10:17

przemo napisał/a:
teraz burmistrz protestuje
Bo przyklad idzie z gory. Popatrz na zachowania naszego premiera ws recept, ACTA... Czyz nie identyczne?
nacomito - 07-02-2012, 23:04

Nie chcą grzebalni zwierząt w swoim sąsiedztwie

Kronika TVP Kraków, 19:08, 07.02.2012 napisał/a:
Mieszkańcy wielickich osiedli Kościuszki i Sienkiewicza protestują. Nie chcą, by w pobliskiej Baryczy powstał cmentarz i spalarnia dla zwierząt, bo jak mówią inwestycja będzie szkodliwa dla środowiska i znacznie obniży wartość ich domów i działek. Rozpoczęli zbieranie podpisów pod protestem, napisali list do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, nie wykluczają blokowania dróg.

Sporna inwestycja ma powstać u zbiegu ulic Krzemienieckiej, Akacjowej i Modrzewiowej. Nieopodal wysypiska w Baryczy, ale też kilku osiedli mieszkaniowych Krakowa i Wieliczki.

Na to mieszkańcy pobliskich osiedli nie chcą się zgodzić i zapowiadają protesty oraz złożenie petycji do władz. Punkt zbiórki podpisów znajduje się w Wieliczce na osiedlu Sienkiewicza. Tu można nie tylko złożyć podpis, ale też zapoznać się z petycją do prezydenta miasta i zadać wielickim radnym pytania w sprawie kontrowersyjnej inwestycji. Kto nie zdoła przyjść osobiście, tego odwiedzi wolontariusz.

W pierwszej kolejności podpisy były zbierane wśród mieszkańców osiedli przylegających do Baryczy. Tylko na terenie Krzyszkowic przeciwko grzebowisku i spalarni zwierząt opowiedziało się 100 proc. ludności.

Urzędnicy zapewniają, że cała inwestycja nie będzie uciążliwa dla ludzi, a cały kompleks będzie miał charakter parkowy.

Ale radni Wieliczki nie wierzą urzędnikom krakowskiego magistratu i chcą, by prezydent Krakowa zaniechał budowy w tym rejonie.

Obecnie w mieście nie ma ani jednego miejsca, w którym legalnie można by było chować lub spalać zwierzęta.


materiał filmowy z Kroniki TVP Kraków: http://www.tvp.pl/krakow/...edztwie/6454274
.

Piotrex - 08-02-2012, 00:45

Podobno smalec z psów jest bardzo zdrowy, z siersci mozna robić gustowne szaliczki, z kości parówki, ...

Dla mnie szkoda kasy niech każdy weźmie łopate i zakopie pupila jak odda ducha...

Kiedys jeździłem na ryby nad Dłubnie , Szreniawę, tam nie mieli takich problemów, krowy i a raczej ich połowy czesto leżały w Dłubni robaczki się zajadaly i nikomu to nie przeszkadzało heheh

Lepiej ta kase przeznaczyć na budownictwo socjalne i wspierać naprawde potrzebujących a nie wydawac miliony na spopielarnie zwierząt ....

nacomito - 08-02-2012, 08:33

Starosta też nie chce spalarni na Baryczy
Cytat:
KONTROWERSJE. Mieszkańcy Wieliczki rozpoczęli wczoraj akcję zbierania podpisów pod protestem przeciwko budowie na Baryczy grzebalni i spalarni zwierząt.
Jak informowaliśmy - burmistrz Artur Kozioł zapowiedział, że poprze protest mieszkańców. Podobne stanowisko zajął wielicki starosta Jacek Juszkiewicz. - Z niepokojem przyjąłem informację o zamiarze zlokalizowania spalarni i...

więcsj: http://www.dziennikpolski...na-baryczy.html

Piotrex - 08-02-2012, 09:58

I dobrze Panie Juszkiewicz, niech sobie Krakujsy fundną spalarnie, jak trzeba to sie podpisuję dwoma rekami, wystarczy jeden syf który truje wszystkich na dole na Baryczy ....
markoantonio - 08-02-2012, 10:28

Jestem laikiem w temacie jakichkolwiek spalarni .
Wiem tylko jedno , że spopielarnie funkcjonuja w Europie Zach. i to w bliskości miast ( na obrzeżach - ludzie tam mieszkali) i nic się nie dzieje. Było mi dane żyć w takich miastach trochę czasu i czułem smród najwyżej spalin samochodowych , a nie inny . Więc albo jest z moim węchem coś nie tak , albo
rzeczywiście smrodu brak .
Faktem jest jedno Polak jest zawsze na nie ( tak na wszelki wypadek) :
- samochodów przed domem 5 , ale broń Boże koło mnie stacja paliw
- 3 komórki w kieszeni , ale masztu nie (a zasięg chciałby w każdej dziurze)
- mało dróg , sprzydałoby sie więcej , ale nie tędy
- nowe firmy (miejsca pracy tak),ale nie koło mnie
Czy nie jest to prawda o Polakach???
Niestety sami jesteśmy hamulcowymi rozwoju, w połączeniu z wszechobecną biurokracją i utrudnieniami ze stony Państwa zawsze bedziemy w tyle za światowymi potęgami gospodarczymi, zawsze będzie kombinatoryka (polska specjalność)itd. Smutne to, ale prawdziwe.

ArturSosin - 08-02-2012, 10:34

markoantonio napisał/a:
nic się nie dzieje
Masz sporo racji ale tu jest Polska. I beda oszczednosci na wszystkim. I bedzie przetarg na urzadzenia z jednym kryterium-najtaniej. A potem nie bedzie nadzoru. A potem zapomni sie o koniecznych konserwacjach. Itd itp.
nacomito - 08-02-2012, 12:33

Cytat:
Zakłady Sanitarne w Krakowie Sp. z o.o. polecają swoje usługi w zakresie odbioru, transportu i termicznego przekształcania odpadów niebezpiecznych i innych niż niebezpieczne ze szczególnym uwzględnieniem odpadów medycznych.
Posiadamy jedną z największych i najnowocześniejszych Spalarni odpadów zakaźnych w Polsce. Dysponujemy własnymi środkami transportu oraz zezwoleniami na przewozy materiałów niebezpiecznych ADR. Gwarantujemy odbiór odpadów od Klientów z zachowaniem norm dotyczących transportu odpadów a dzięki naszej wysoko wykwalifikowanej kadrze usługi świadczone są w sposób rzetelny ze starannością gwarantującą poszanowanie dla środowiska naturalnego oraz obowiązujących przepisów prawa.
źródło: http://www.zakladysanitarne.pl/o-nas.html

Te same zakłady były w ostatnim okresie bohaterem szeregu śledztw dziennikarskich . Sterty odpadów medycznych zamiast w chłodni - pod gołym niebem oczekiwały na utylizację. Dopiero interwencja prokuratora po doniesieniu dziennikarzy zmusiła właścicieli do właściwej gospodarki.

Ta sama firma oferuje m.in. unieszkodliwianie odpadów niebezpiecznych o kodzie
02 01 80 – „Zwierzęta padłe i ubite z konieczności oraz odpadowa tkanka zwierzęca”. Tak więc Kraków ma już na swoim terenie spalarnię zwierzęcych zwłok.

Tymczasem gmina Kraków przymierza się do budowy w trybie partnerstwa spalarni za … 1 mln zł. Ta kwota nie wystarczy nawet na zakup filtrów. A gdzie reszta?

Resztą jest sterta padłych zwierząt - nie tylko kanarków i piesków lecz także krów, koni, a także słoń trafić się może - czekających pod gołym niebem w towarzystwie roju much, robactwa i szczurów na swoją ostatnią drogę.

Panie Prezydencie, dziękuję za takie towarzystwo, dziękuję za taki prezent!

Piotrex - 08-02-2012, 14:36

markoantonio napisał/a:
Faktem jest jedno Polak jest zawsze na nie


nie pitol chłopie bo wiesz jak jest na zachodniej europie, tam wszystko jest inaczej, drogi są takie same a wykonuje sie je inaczej, spopielarnia moze być ale zapewne wydziela tylko zanieczyszczeń co ultranowoczesne samochody euro VI :-)

nacomito - 09-02-2012, 10:15

Wieliczanie nie chcą spalarni zwierząt obok domów
Cytat:

Wieliczka znów protestuje. Tym razem mieszkańców oburzył pomysł krakowskich urzędników, którzy chcą wybudować grzebowisko i spalarnię zwierząt przy ul. Krzemienieckiej na obrzeżach Krakowa. Kilkaset metrów dalej znajdują się domy jednorodzinne i bloki usytuowane w granicach Wieliczki.

Podpisy pod protestem zbierają mieszkańcy wielickich osiedli: Krzyszkowice, Kościuszki, Przyszłość, Szymanowskiego, Sienkiewicza, Asnyka i Wincentego Pola. W akcji protestacyjnej uczestniczą również właściciele domów w pobliskich wsiach Grabówki, Byszyce i Golkowice. Domagają się zmiany lokalizacji grzebowiska i zapewniają, że nie pozwolą na takie sąsiedztwo.

- Jeśli władze Krakowa nie będą chciały wziąć pod uwagę naszych argumentów, zablokujemy drogę dojazdową do Baryczy - zapowiada Damian Konieczny, przewodniczący rady osiedla Krzyszkowice. Podkreśla, że główna droga do wysypiska śmieci przebiega przez jego osiedle.

Magdalena Krzywa z osiedla Kościuszki skarży się, że codziennie kursuje mnóstwo samochodów przewożących śmieci.Obawia sie, że w związku z nową inwestycją ruch jeszcze bardziej się zwiększy. - Ponadto w pobliżu ul. Krzemienieckiej płynie potok Malinówka. A co się stanie, jeśli dojdzie do skażenia gleby? - zastanawia się.

Protesty mieszkańców popierają również władze gminy i powiatu wielickiego. Burmistrz i starosta chcą poprosić władze Krakowa o przedstawienie szczegółów inwestycji. - Rejon Baryczy jest już wystarczająco uciążliwy dla mieszkańców, dlatego umieszczanie tam kolejnej inwestycji o zbliżonym do wysypiska śmieci oddziaływaniu uważam za niewłaściwe. Stanowczo będę jej przeciwny - mówi Jacek Juszkiewicz, starosta wielicki.

Filip Szatanik, zastępca dyrektora biura informacji Urzędu Miasta Krakowa, przypomina, że teren planowanej inwestycji od dwóch lat objęty jest planem zagospodarowania przestrzennego i przeznaczony na usługi związane z gospodarowaniem odpadami. - Na razie jednak za wcześnie na konkrety, gdyż dopiero szukamy firmy, która by chciała wybudować grzebowisko i spalarnię. Przed nami również uzyskanie decyzji środowiskowych i konsultacje.

źródło: http://www.gazetakrakowsk...domow,id,t.html

solniak - 09-02-2012, 10:36

nacomito napisał/a:
Wieliczka znów protestuje. Tym razem


Tak brzmi, jakby strasznie złośliwe osoby w tej Wieliczce mieszkały.

krzysiek29 - 09-02-2012, 14:22

Nie rozumiem jednego. Czemu spalarnie buduje sie tak blisko granic miast? Taki grunt jest na prawde duzo wart i mozna by go bylo inaczej zagospodarowac, a spalanie wybudowac nawet 30-40 km od Krakowa/Wieliczki! Przeciez nie chodzi o koszty dojazdu i (tak pewnie wiekszosc "klientow" to beda osoby prywatne ktore same beda dowozic zwloki na swoj koszt). Jesli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o k.... niestety :|
nacomito - 09-02-2012, 18:44

krzysiek29 napisał/a:
Czemu spalarnie buduje sie tak blisko granic miast?

Odpowiedź jest prosta. Turyści uwielbiają korridę ze szczurami w roli głównej i śmieciarzami w roli pikadorów. Ta atrakcja w centrum miasta im wystarcza. Nie cierpią natomiast robactwa i rojów much. Zadowalają się smrodem spalin, lecz nie znoszą odoru. A my hołubimy turystów. Ot, i cała prawda.

Halina - 10-02-2012, 09:52

Według mnie nie ma co dłużej czekać na łaskawe gesty ze strony prezydenta Krakowa, tylko należy podjąć działania mające na celu spalenie i pogrzebanie pomysłu budowy tej instalacji na Baryczy!!!!!! Bo sprawa dla Wieliczan jest prosta : Na Baryczy nie może powstać spalarnia i grzebowisko dla zwierząt !!! A więc do dzieła- apele protestacyjne są porozwieszane,teraz należy wpisać się na listę protestujących, do czego gorąco namawiam!
greg - 10-02-2012, 10:29

Halina napisał/a:
Na Baryczy nie może powstać spalarnia i grzebowisko dla zwierząt !!

Zgadzam się, zwłaszcza, że jest bewzględna dominacja wiatrów o ekspozycji zachodniej. Ale......, mam takie małe nieskromne pytanie do Pana L.P., radnego powiatowego, wterynarza, który jest jedną z czołowych osób podpisanych na proteście.
Pytanie brzmi: Skoro zgodnie z Ustawą nie można pogrzebać psa, kota w ogródku, na polu a należy poddać go utylizacji i posiadać "kwitek" z utylizacji - to gdzie na stronie powiatu lub gminy jest informacja do kogo się zwrócić?
Testowałem temat ostatnio, znajomi też.

Radekorzech - 10-02-2012, 19:01

W Wiedniu od wielu lat działa spalarnia śmieci, polecam :

http://www.funduszeeurope...wane_odpady.pdf

asiamala1 - 10-02-2012, 20:30

Była taka pani na Lekarce, która chciała wykorzystać do swoich niecnych celów politycznych protesty przeciw firmie Herz.
nacomito - 10-02-2012, 20:31

Radekorzech napisał/a:
W Wiedniu od wielu lat działa spalarnia śmieci,

Zaś na Baryczy funkcjonuje składowisko odpadów komunalnych, przy którym proponują zlokalizować spalarnię zwierzęcych zwłok. Drobna różnica.

Jeżeli Stołeczne Królewskie Miasto Kraków zafunduje austriacką spalarnię, a kultura zbierania i selekcjonowania śmieci będzie na poziomie Wiednia to niechaj budują nawet na krakowskim lub wielickim Rynku.

Dajesz przykład Wiednia, w którym z kranów płynie woda mineralna, w żaden sposób nieuzdatniana, sprowadzana akweduktami z wysokogórskich źródeł alpejskich. O to, ponad sto lat temu, zadbał cesarz Franz Josef I fundując miastu dwa rurociągi wody pitnej. Nam to nie grozi.

Abrakadabra - 10-02-2012, 22:28

Nawet super ekologiczną i "bezpieczną" spalarnię obsługują w jakimś stopniu ludzie. A jak to może wyglądać można zobaczyć na wspomnianym reportażu Uwaga! TVN o spalarni odpadów medycznych w Krakowie:
http://uwaga.tvn.pl/54903...m,reportaz.html

nacomito - 10-02-2012, 23:31

O tym syfie wspominałem i nie chciałbym mieć podobnego za miedzą. Na stronie internetowej firma prezentuje się w samych superlatywach. Gonitwa za pieniądzem potrafi zeszmacić człowieka.
ArturSosin - 11-02-2012, 08:36

Tak jak powiedzialem, tu jest POLSKA.
Nie znalazlem odpowiedzi na pare pytan. To jest bodajze jedyna spalarnia w naszym regionie. Dlaczego sprawe odkryli dziennikarze? Nikt jej nie kontrolowal z inspekcji sanitarnej? Sanepidu? Dlaczego i co z tymi urzedasami?
Wlasciciel przeprosil i nadal dziala? Za falszowanie dokumentow powinien byc juz w wiezieniu. I co?

Radekorzech - 11-02-2012, 09:03

nacomito napisał/a:
Zaś na Baryczy funkcjonuje składowisko odpadów komunalnych, przy którym proponują zlokalizować spalarnię zwierzęcych zwłok. Drobna różnica.


Nie spalarnię zwierzęcych zwłok tylko cmentarz dla małych zwierząt kot pies

nacomito - 11-02-2012, 09:33

ArturSosin napisał/a:
Wlasciciel przeprosil i nadal dziala?

Niebezpieczne odpady zwoził również z innych województw, w których ma swoje spalarnie, a tego nie miał prawa czynić. Magazynował je tygodniami niezabezpieczone pod gołym niebem, zamiast w chłodni. Nawet do przewozu ma korzystać z samochodów-chłodni. Porozrywane worki, z których wysypuje się zawartość. Kontrole sanepidu i ochrony środowiska działają tak, jak działają. Jak wielicka Straż Miejska. Dopiero działania prokuratury zmusiły panią prezes do reakcji. I, o dziwo, sterta odpadów zniknęła w ciągu tygodnia. Nie wierzę, by w tak krótkim czasie można ją było puścić z dymem. Za jakiś czas okaże się, że gdzieś na nieużytkach ktoś przypadkowo odnajdzie niebezpieczny skarb. Ot, cała Polska.

ArturSosin - 11-02-2012, 11:07

I m.in. dlatego nie ma sie co dziwic ludziom, ze sa przeciwni roznym inwestycjom. Nie ma sie co dziwic, ze protestuja przeciwko np elektrowni atomowej bo moze sie okazac, ze jakis dyrektor aby ciac koszty bedzie skladowal odpady za ich stodolami. A odpowiedzialne urzedy i sluzby beda sobie rozdawac medale dopoki jakis dziennikarz tego nie ujawni. A potem rowniez.
Oderwany od rzeczywistosci rzad tworzy na peczki ustaw majacych sie nijak do zycia. A ta rzeczywistosc zyje wlasnym zyciem majac 'w poszanowaniu' prawo, odpowiedzialnosc itp. No bo zadnej odpowiedzialnosci nie ma. Vide ww przyklad, vide, jak napisales, SM itd itp.
Na poprawe nastroju pozostaje nam jedynie ogladniecie propagandowej telewizji. Cyfrowej.

nacomito - 11-02-2012, 12:04

Radekorzech napisał/a:
Nie spalarnię zwierzęcych zwłok tylko cmentarz dla małych zwierząt kot pies

Przeczytaj tytuł wątku, jego treść, a potem próbuj korygować. W propozycji grzebowiska i spalarni słowem nie wspomniano o ograniczeniach wielkości zwierząt. Służyć ono może padłym kanarkom, a także słoniom. Nie wyobrażasz sobie chyba, że przyjmą zwłoki jamnika, a bulteliera już nie.

Jarekcholewa - 11-02-2012, 12:31

ArturSosin napisał/a:
Oderwany od rzeczywistosci rzad tworzy na peczki ustaw majacych sie nijak do zycia. A ta rzeczywistosc zyje wlasnym zyciem majac 'w poszanowaniu' prawo, odpowiedzialnosc itp. No bo zadnej odpowiedzialnosci nie ma. Vide ww przyklad, vide, jak napisales, SM itd itp.


trochę racji w tym co piszesz jest ale który rząd nie był wg Ciebie oderwany od rzeczywistości??

olekparasol - 11-02-2012, 13:39

Polakowi ciężko dogodzić, albo śmieci będą zalegały na coraz większej powierzchni albo można je przesegregować i częściowo spalić :587:
markoantonio - 11-02-2012, 15:30

Ktoś pisze o szczurach i smrodzie z wysypika. Czy spalarnia śmieci z prawdziwego zdarzenia (tzn. nie trybem oszczędnościowym byle tylko tanio) było nie załatwłaby problemu?
Plusy tzn.:
- brak grzyzoni
- brak smrodu (lub poważne ograniczenie)
- źródło energii i ciepła
- nie potrzebne dodatkowe miejsce na rozbudowe wysypiska
- szansa na rekultywację.
Niech ktoś nie pisze , że w Polsce sie nie da. Tak się akurat składa , że pracowałem blisko firmy , z której kominów leciał niezły smród i czarny dym na całą okolicę przy przetwarzaniu odpadów organicznych.
Jednak ta firma musiała dostosować się by dalej funcjonować bo w przypadku braku akceptacji z M. Środowiska byłby poprostu the end.
Wszystko się da jeśli się chce plus odpowiednio osoby , które czuwałyby nad prawidłowością funkcjonowania.
Dodatkowo mamy coś takiego , jak czwarta władza...
Gdy coś jest nie tak , oni działają cuda.
Dla nich to niezła pożywka, a władza wszyskich szczebli sie ich boi , by nie popaść w niełaskę....
Takie moje zdanie , każdy może mieć inne.
Ja jestem za segregacją ,w jak największym procencie plus , jak najbardziej ekologiczne spalanie. Trzeba iść z duchem czasu i nie niszczyć przyrody.
Nie ma idealnych rozwiązań , są tylko lepsze i gorsze.

ArturSosin - 11-02-2012, 20:20

markoantonio napisał/a:
źródło energii
Dostales juz Nobla?
markoantonio - 11-02-2012, 20:47

Nie, jeszcze nie .W tym roku jeszcze Nobla nie dawali więc jeszcze wszystko przede mna...
nacomito - 11-02-2012, 21:08

markoantonio napisał/a:
spalarnia śmieci z prawdziwego zdarzenia

Daj przykład takiej spalarni w Polsce. Ja nie znam. Specjalistka od spalania odpadów medycznych reklamuje się w samych superlatywach: http://www.zakladysanitarne.pl/o-nas.html Porównaj to z rzeczywistością: http://uwaga.tvn.pl/54903...m,reportaz.html

Nie chcę mieć takiego syfu za miedzą. Produkujemy coraz więcej śmieci i tego nie da się zatrzymać. Potrzebna jest ich segregacja, zbieranie, gromadzenie, sortowanie, utylizacja, a również spalanie. Jednak każdy z tych procesów musi być prowadzony w sposób odpowiedzialny, a nie tylko pod kątem dochodów. Jeśli facet chce za milion zł. zagospodarować dwuhektarowy teren i wybudować nań spalarnię, to będzie ona wielkości przydomowego grila. Niech sobie na nim piecze steki, szaszłyki i kiełbaski, bo do czegoś innego się nie nada.

greg - 11-02-2012, 23:37

nacomito napisał/a:
Jeśli facet chce za milion zł

nie wiem, nie znam dokładnie tematu - a może ma dofinansowanie z UE? Albo z miasta, wojewwództwa? Albo z tego i z tego?
Nie wiem - dlatego pytam.
Skoro tyle osób jest tak dobrze poinformowanych - to przybliżcie fakty.
Wypowiadałem się tylko o konieczności takiej inwestycji - nie mówię że na Baryczy.

nacomito - 12-02-2012, 01:14

greg napisał/a:
może ma dofinansowanie z UE?

Z poniższego nie wynika:
GW napisał/a:
W porównaniu z poprzednią koncepcją wartość inwestycji poważnie wzrosła. Poprzednio miasto chciało wydzierżawić 75-arową działkę za ok. 3 tys. zł miesięcznie, teraz szuka inwestora, który podejmie się realizacji inwestycji o wartości szacowanej na mniej więcej milion złotych.

Artur3 - 12-02-2012, 10:43

olekparasol napisał/a:
Polakowi ciężko dogodzić, albo śmieci będą zalegały na coraz większej powierzchni albo można je przesegregować i częściowo spalić


JESTEM ZA

przemo - 12-02-2012, 12:13

Ale nie koneicznie trzeba to robic w centrach miast :)
Artur3 - 12-02-2012, 12:38

Barycz to nie centrum
markoantonio - 12-02-2012, 14:36

Spalarnia śmieci za milion to oczywiście mit.
Prywatny inwestor mógłby mieć zapędy do pozbywania sie towaru na boku...ale nie koniecznie
Spalając więcej śmieci , ma więcej energii do sprzedaży czyli więcej $$$$$.
Najtrudniejsza kwestia to wyegzekwowanie norm środowiskowych. Powiedzmy na etapie oddania do użytku sprawa jest prosta - musi przejść odpowiednie kontrole. Wszyscy pewno się martwią o monitiring w czasie samego procesu spalania, czy nie wyłączą filtrów itd.
To chyba nie zmartwienie nas malućkich, jak to zrobić. Jest ustawodawca i on winien ustanowic takie prawo , które skutecznie będzie egzekwowane . Skoro Państwo potrafi skutecznie wyciągnąć każdą złotówkę od podatnika, z każdej stony ciągnie ile się da,
niech będzie równie skutecznie w przypadku dużej firmy , jak jest skuteczne w przypadku przysłowiowegi ixińskiego. Jasność przepisów - zmniejszenie możliwości korupcji , obchodzenia prawa.
Skoro urzędnik nie zareagował na naruszenie prawa (np. powiedzmy ma informację , że tak firma truje i nic nie robi) pociągnąć do odpowiedzialności, a dla łamiących przepisy kary nie kilka tysięcy ale przynajmniejj kilkaset tysięcy plus możliwośc zamnknięcia zakładu.
Kolejny raz mówię wszystko się da jeśli ustawodawca nie spaprze roboty .

Bartlomiej - 13-02-2012, 08:25

Spalarnia jest rozsądnym chodź budzącym kontrowersje pomysłem.
ArturSosin - 13-02-2012, 08:50

Czy ty wiesz chociaz o czym piszesz? Pod kolejnym zapewne nickiem. Proponuje przeczytaj watek wraz z tytulem.
tigra03 - 16-02-2012, 12:56

Ale tutaj nie chodzi o spalarnię typowych śmieci , ale spalarnię zwierząt martwych i spalarnię odpadów zwierzęcych np. poubojowych, a to już zupełnie zmienia postać rzeczy.. Takie odpady przywożone z całego regionu leżałyby tygodniami i czekały na spalenie (vide: niedawny artykuł w prasie o spalarni odpadów medycznych). Nie trzeba nic mówić, żeby sobie wyobrazić odór padliny rozchodzący się wokół.... Stąd jest to zasadnicza różnica..
Należy zdecydowanie się przeciwstawić aby nie doszło do budowy tej spalarni w tym miejscu, jest to bezpośrednie sąsiedztwo dużej zabudowy mieszkalnej od strony Wieliczki.

master7 - 17-02-2012, 07:59

A tak się zastanawiam, co jest bardziej ekologiczne, spalarnia z grzebowiskiem czy zakopywanie w ogródku :?:
Tsubasa - 17-02-2012, 08:27

kwestia przywiązania i traktowania zwierząt..

ja bym psa nie oddał do krematorium.. tyle tylko że zwierzęta domowe to najmniejszy problem.. gorzej z gospodarskimi - te ciężko jest zakopać w ogrodzie czy polu ;)

Piotrex - 17-02-2012, 08:27

Polecam zakopać w ogródku przynajmniej nawóz jest , zawsze jak ktos bardziej walniety może krzyżyk sobie postawić :D
Tsubasa - 17-02-2012, 08:29

nie śmiej się.. ;) jak byłem dzieckiem to jak zakopywaliśmy mojego pierwszego psa to mu kwiatków zrywałem..
Piotrex - 17-02-2012, 08:58

Mojego sprzedali i próbowali ściemę walić ze zginął ...nie ma nic gorszego jak okłamać dziecko :/

Jak ostatnio usypiałem u weterynarza psa z rok temu jakoś tak to męczył sie z godzinę, to jakaś porażka, kilka zastrzyków w serce na rozluźnienie, w żyły gorsza była ta agonia niż sam fakt.
Sam lekarz przyznał że kiedyś zastrzyki były chyb a bardziej humanitarne wszystko trwało kilka sekund i zwierzatko miało spokój ...

No ale z drugiej strony psa bym nie dał rady walnac tak jak kurę na rosół siekierą ...

Więc człowiek jest skazany na te "nowoczesne" metody usypiania ...

ArturSosin - 17-02-2012, 09:17

master7 napisał/a:
zastanawiam, co jest bardziej ekologiczne, spalarnia z grzebowiskiem czy zakopywanie w ogródku
Zakopywanie lub nie dziala od ladnych paru milionow lat i nie spowodowalo przeksztalcenia Ziemi w supernowa wiec moze nie jest tak zabojcze? ;)
ewa1980 - 18-02-2012, 13:03

Mnie ciekawi inna sprawa czy jest zapotrzebowanie na taką inwestycję usługi ???
Piotrex - 18-02-2012, 13:32

ewa1980 napisał/a:
Mnie ciekawi inna sprawa czy jest zapotrzebowanie na taką inwestycję usługi ???


A czy musi być zapotrzebowanie na inwestycję aby wydawać miliony złotych z naszych podatków....?

Qm - 18-02-2012, 21:12

Piotrex napisał/a:

A czy musi być zapotrzebowanie na inwestycję aby wydawać miliony złotych z naszych podatków....?


Oczywiscie, ze nie musi byc. To jest nawet warunek aby owe milionowe inwestycje "ruszyly". :diabel2:

nacomito - 20-02-2012, 00:29

Zamieszczam link do wikimapii przedstawiający pogranicze Krzyszkowic i Baryczy z zaznaczonym konturem planowanego grzebowiska i spalarni na terenach: 7.Uo; 8.Uo; 10.Uo; 12.Uo, tj. w pobliżu granicy z Krzyszkowicami:
http://wikimapia.org/#lat...14&l=28&m=s&v=9

Uo – wg miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Barycz
http://www.bip.krakow.pl/...df.php?id=36160 , są to tereny w części zainwestowane, położone w bezpośrednim sąsiedztwie składowiska odpadów komunalnych, przeznaczone dla lokalizacji usług związanych z gospodarowaniem odpadami i magazynowaniem odpadów, z dopuszczeniem rzemiosła produkcyjnego związanego z gospodarką komunalną i budownictwem.

nacomito - 21-02-2012, 11:07

Nie chcą grzebowiska i spalarni zwierząt
Cytat:
KONTROWERSJE. Pod protestem przeciwko planowanym inwestycjom podpisało się 1,3 tys. mieszkańców z osiedli Rajsko, Soboniowice i Kosocice.

Przy ul. Krzemienieckiej gmina planuje wybudować grzebowisko i spopielarnię zwłok zwierząt. - To najlepsza z analizowanych lokalizacji - przekonuje Filip Szatanik, wicedyrektor Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Urzędu Miasta Krakowa. Miejscy urzędnicy brali pod uwagę 13 możliwych miejsc.

- Dlaczego wybrali właśnie nas, choć już wiele lat temu obiecywano nam zmniejszenie uciążliwości związanych z wysypiskiem odpadów komunalnych? - pyta Bogumił Bania z komitetu protestacyjnego przeciwko budowie cmentarza dla zwierząt i spopielarni zwłok zwierzęcych.

Miasto wybrało teren przy ulicy Krzemienieckiej z prostego powodu - plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje w tym miejscu usługi związane z gospodarowaniem i magazynowa- niem odpadów. Protestujący podkreślają jednak, że plan został uchwalony kilka lat temu i przekonywano ich wtedy, że te tereny mają stanowić strefę ochronną dla wysypiska. Przeciwnicy nowej inwestycji przypominają też, że już raz miasto próbowało ulokować grzebowisko dla zwierząt w rejonie ich domów, ale wtedy protesty okazały się skuteczne. - A teraz nie tylko wraca się do tego pomysłu, ale też proponuje jeszcze większe uciążliwości związane ze spalarnią padłych zwierząt - mówi Bogumił Bania.

Przedstawiciele miasta nie ukrywają, że spopielarnia zwłok zwierzęcych ma podnieść opłacalność ekonomiczną przedsięwzięcia. - A to oznacza, że palenie padłych zwierząt musi tu odbywać się na masową skalę i w dużej ilości. Z jednej strony przekonuje się nas, że emeryci chcą mieć możliwość pochowania swojego psa czy kota, ale z drugiej trudno uwierzyć, by z emerytury byli w stanie zapłacić za kremację zwłok - twierdzi Bogumił Bania.

Filip Szatanik zapewnia, że nie ma mowy o budowie dużej spalarni zwłok zwierzęcych. - W tym miejscu będzie możliwość spalenia tylko małych zwierząt domowych, bo tylko takiej wielkości piec tu powstanie. Nie ma mowy o żadnym masowym spalaniu padłych krów czy koni. Właścicielem tego obiektu będzie miasto, jeśli użytkujący go będzie naruszał warunki umowy, to ta umowa zostanie wypowiedziana - argumentuje wicedyrektor Szatanik. Podkreśla przy tym, że nowy obiekt będzie spełniał wszystkie wymogi ekologiczne i nie będzie uciążliwy dla mieszkańców okolicznych osiedli.

-Wysypisko odpadów komunalnych spełnia wszystkie normy, ale smród jak nam dokuczał, tak dokucza i jakoś nie ma na to rady - ripostuje Bogumił Bania. I dziwi się, że miasto tak naprawdę podjęło już decyzję w tej sprawie, skoro szuka chętnego do wyłożenia pieniędzy na inwestycję.

Protestujący domagają się więc jednoznacznego sprzeciwu Rady Dzielnicy X i opowiedzenia się po stronie mieszkańców. - Dziwi mnie, że szybciej zareagowały władze sąsiedniej Wieliczki. Będziemy więc współpracować z radnymi sąsiedniej gminy, którzy swoje postulaty przesłali do krakowskiego magistratu - mówi Bogumił Bania. Do sprzeciwu mieszkańców Wieliczki wobec lokalizacji grzebowiska i spopielarni zwierząt w rejonie wysypiska w Baryczy przyłączyli się już wieliccy radni, pismo z prośbą o wyjaśnienia do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego wysłał także burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

- Będziemy rozmawiać z mieszkańcami, będziemy ich przekonywać, że inwestycja nie stanowi żadnego zagrożenia, że zakres inwestycji będzie badany przed uzyskaniem decyzji środowiskowych. To na tym etapie będzie czas na konsultacje społeczne - dodaje Filip Szatanik.

O powstaniu grzebowiska dla zwierząt dyskutuje się w Krakowie od kilku lat. Jedną z pierwszych lokalizacji był teren przy ul. Hallera, właśnie w Kosocicach. Nie został zrealizowany także pomysł budowy grzebowiska w rejonie cmentarza w Batowicach, choć tam był już nawet wskazany inwestor. Cmentarz dla zwierząt ma być budowany w systemie partnerstwa prywatno-publicznego.
Grzegorz Skowron
źródło: http://www.dziennikpolski...:1,0:pag:2#nav0
master7 - 28-02-2012, 07:51

http://www.dziennikpolski...siace-osob.html

Dziennik Polski napisał/a:
Budowę spalarni zwierząt oprotestowały tysiące osób

KONTROWERSJE. Apel o zaniechanie budowy na Baryczy grzebowiska i spalarni zwierząt poparło już 4800 mieszkańców gminy Wieliczka. Akcja zbierania podpisów pod protestem trwa nadal. Wielicka Rada Miejska zamierza przyjąć dziś rezolucję w tej sprawie.

Budowie grzebowiska i spalarni zwierząt przy ul. Krzemienieckiej w Krakowie sprzeciwiają się mieszkańcy Wieliczki oraz Grabówek i Golkowic. - Protest podpisało 2200 mieszkańców osiedla Krzyszkowice oraz 2000 osób z innych rejonów miasta, a także 600 mieszkańców podwielickich wsi - wylicza radny miejski, mieszkaniec Krzyszkowic Damian Konieczny.

Dodaje on, że pierwsze liczenie podpisów przerowadzoano 25 lutego, a akcja ich zbierania trwa nadal. - Szacujemy, że protest poprze w sumie 7-8 tysięcy mieszkańców wielickiego rejonu. Jeśli dodać do tego 1200 podpisów zebranych w tej samej sprawie przez mieszkańców Kosocic i Swoszowic - terenów przylegających do Baryczy od strony Krakowa, to osób, które nie chcą spalarni jest bardzo dużo.

Przeciwni są wszyscy

Wieliczka zjednoczyła się w walce z krakowskim projektem ulokowania na Baryczy kolejnych obiektów mogących być uciążliwymi dla mieszkańców. Podpisy pod protestem zbierane są przez wolontariuszy, którzy chodzą po domach. Poparcie dla społecznej akcji można wyrazić także w kilkunastu sklepach, firmach i instytucjach w mieście oraz w Domu Ludowym na os. Krzyszkowice i w siedzibie Rady Osiedli Sienkiewicza, Asnyka i Wincentego Pola przy ul. Sienkiewicza 24 w Wieliczce. Wedle szacunków od piątku zebrano pod protestem kolejne 200-300 podpisów

- Krzyszkowice to teren o gęstej zabudowie jednorodzinnej, ponadto rozpoczęto tam kolejne inwestycje mieszkaniowe. W sprawie osiedla Krzyszkowice moje stanowisko nie zmienia się od lat. Tak, jak byłem przeciwny budowie tam schroniska dla zwierząt oraz Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, tak samo jestem przeciwny budowie grzebowiska i spalarni zwierząt w bezpośrednim sąsiedztwie Krzyszkowic - zaznacza burmistrz Wieliczki, który będzie dziś wnioskował o wprowadzenie do porządku obrad sesji RM reluzji popierającej protest mieszkańców.

Przetarg tej wiosny

Artur Kozioł zapowiada, że swe stanowisko w sprawie powstania spalarni zwierząt na Baryczy przedstawi na spotkaniu z przedstawicielami Krakowa, które ma odbyć się w piątek w Wieliczce. - Jestem przekonany, że inwestycja ta nie jest dla Krakowa strategiczna. Uważam, że jego gospodarze nie będą chcieli rozpoczynać kolejnego konfliktu w kwestii, która została ugodowo rozstrzygnięta decyzją, iż wysypisko śmieci Barycz zostanie wkrótce zamknięte - uważa szef podkrakowskiego miasta.

W budżecie Krakowa zabezpieczono pieniądze pozwalające rozpocząć przygotowania do realizacji na Baryczy kontrowersyjnej inwestycji. Budowa grzebowiska dla zwierząt, a być może także spalarni odpadów zwierzęcych, ma być prowadzona w partnerstwie publiczno-prywatnym. - Według harmonogramu przetarg na wykonanie tego przedsięwzięcia ma zostać ogłoszony w marcu lub kwietniu. Szacujmy, że procedury związane z przygotowaniem inwestycji potrwają mniej więcej rok. Jej rozpoczęcie powinno nastąpić w pierwszym kwartale 2013 roku, a finał w połowie 2014 roku - informuje Janina Pokrywa, wicedyrektorka Wydziału Inwestycji UM w Krakowie.

Czy lokalizacja przy ul. Krzemienieckiej obiektów, które mogą być utrapieniem dla mieszkańców osiedli na granicy Wieliczki i Krakowa, jest przesądzona? - W planie miejscowym obszar ten jest przeznaczony na usługi związane z gospodarowaniem odpadami. Za ulokowaniem tej inwestycji właśnie tam przemawia i to, że działki te należą do gminy oraz że jest tam dostęp do drogi publicznej. Ponadto lokalizacja ta została wstepnie zaopiniowana pozytywnie także jeśli chodzi o kwestie z oddziaływania tej inwestycji na środowisko - twierdzi Janina Pokrywa.

Jolanta Białek

solniak - 28-02-2012, 11:27

Jakie jest naprawdę oddziaływanie spalarnii zwłok na środowisko? Przecież to dymek i popiół z naturalnych "surowców" jak z palenia drewna. Czy tu nie rozchodzi się zasadniczo jedynie o estetyczno- psychiczne opory?
ArturSosin - 28-02-2012, 11:39

solniak napisał/a:
naturalnych "surowców" jak z palenia drewna
Wegiel tez jest naturalny. Czy nie bylo tu narzekan np na smog w miescie?
przemo - 28-02-2012, 11:44

Wiesz obajwy mogą byc podobne jak z eko-groszkiem ( co poniektórzy z forum tym palą ).
też węgiel, tez naturalny, też czarny - a śmierdzi tak niemiłosiernie, że znieść się teog nie da przy zamkniętych oknach.

nacomito - 28-02-2012, 13:41

solniak, jesteś specjalistą od kur-niosek. Spal zgubione przez nie pióra. Będziesz mógł się rozkoszować dymkiem z naturalnego surowca, a sąsiedzi Cię zlinczują

Wypasiona spalarnia wyposażona jest w zespół wydajnych filtrów, które wraz odpowiednią technologią spalania redukują uciążliwość do minimum. Z Krakowa do Wiednia to rzut beretem, zaś w możliwościach technicznych, a nade wszystko finansowych - przepaść. Na inwestycję Kraków przewiduje aż... 1 mln zł. To może wystarczyć na zasianie trawą proponowanej działki. Kraków dysponuje spalarnią materiałów niebezpiecznych, również odpadów medycznych i weterynaryjnych. To powinno wystarczyć

solniak - 28-02-2012, 14:30

ArturSosin napisał/a:
Wegiel tez jest naturalny. Czy nie bylo tu narzekan np na smog w miescie?

nacomito napisał/a:
solniak, jesteś specjalistą od kur-niosek. Spal zgubione przez nie pióra. Będziesz mógł się rozkoszować dymkiem z naturalnego surowca, a sąsiedzi Cię zlinczują


Nie wiem. Nie znam sie na tym. Tylko się zastanawiam czy ta histeria jest oparta na faktach czy na domysłach.

Dla ludzi mieszkających koło wysypiska śmieci nie powinno już mieć większego znaczenia czy będzie tam jeszcze spalarnia. Chyba, że ma się nadzieję, że wysypisko faktycznie przestanie śmierdzieć i emitować.

Sid - 28-02-2012, 14:44

solniak napisał/a:
Dla ludzi mieszkających koło wysypiska śmieci nie powinno już mieć większego znaczenia czy będzie tam jeszcze spalarnia

Proszę Cie, zastanów się dwa razy zanim następnym razem napiszesz takie głupoty !

nacomito - 28-02-2012, 15:03

solniak napisał/a:
Dla ludzi mieszkających koło wysypiska śmieci nie powinno już mieć większego znaczenia czy będzie tam jeszcze spalarnia.

Interesujący punkt widzenia.

Uważasz, że przykre sąsiedztwo pozbawia ludzi zmysłu powonienia? Częściowo mogę się z Tobą zgodzić: Dla palacza - papierosy pachną i nie zrozumie człowieka, którego dym papierosowy przyprawia o mdłości. Dla pracujących w przetwórni rybnej, w świniarni, w ... tuczarni drobiu - smród to już nie przyjemność lecz brak alternatywy. Barycz jako wysypisko funkcjonuje już niemal 40 lat. To jest o 40 lat za dugo. Jego wyziewy, fruwające śmieci, robactwo, gryzonie towarzyszą już trzeciemu pokoleniu mieszkańców z nim sąsiadujących. Masz rację, dokopmy im, leżącego najłatwiej pokonać. Masz rację, bo ta rozkosz jest zdala od Twego domostwa. Masz rację, bo jeszcze jeden gwóźdź to trumny zawsze sie zmieści.

Myślę jednak, że mówisz tak dla przekory, by się trochę podroczyć.
.

solniak - 28-02-2012, 15:11

nacomito napisał/a:
Myślę jednak, że mówisz tak dla przekory, by się trochę podroczyć.


Tak trochę. :)
Ale bardziej chciałem rzec, że powinni jak lwy walczyć o likwidację Baryczy, jako głównego źródła smrodu i chorób. Ale, że na jej likwidację nie ma szans w bliskiej przyszłości, to biorą się za "pikusia".

nacomito - 28-02-2012, 15:51

solniak napisał/a:
na jej likwidację nie ma szans w bliskiej przyszłości, to biorą się za "pikusia".

Tu się mylisz. Jest szansa. Wysypisko ma funkcjonować do 2016r. "Szansą" na jego IV etap, czyli pozostawienie może być niezrealizowanie budowy spalarni dla Krakowa, której koszta rzędu 750 mln zł ma w połowie pokryć eurodotacja. I znowu jesteśmy w domu, czyli w wyniku problemów proceduralnych przekroczenie terminu może zaprzepaścić dotację, a Krakowa nie stać na samodzielną budowę. No cóż, lepiej wybudować stadion kolejnej Wiśle, czy Pipidowiance. Wytłuką się kibole - nie będzie śmieci.

nacomito - 28-02-2012, 16:12

Po długim milczeniu i nieśmiałej przychylności, do stanowiska protestujących dołączył również burmistrz:

Wielicka Panorama Osiedlowa napisał/a:
- Jestem przeciwny budowie grzebowiska i spalarni zwierząt w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla Krzyszkowice, podobnie jak jestem przeciwny jakimkolwiek innym planom inwestycyjnym zwiększającym już i tak dotkliwe skutki dla mieszkańców związane z bliskością Wysypiska Komunalnego Barycz. Wysypisko to w najbliższych latach ma być na szczęście likwidowane i na to czekamy. Nie możemy się tym samym zgodzić, by równocześnie rozpoczynano nową inwestycję niosącą kolejne uciążliwości dla zdrowia mieszkańców wielickich osiedli. Krzyszkowice to teren o gęstej zabudowie jednorodzinnej, rozpoczęte też zostały kolejne inwestycje mieszkaniowe. W sprawie osiedla Krzyszkowice moje stanowisko nie zmienia się od lat, tak jak byłem przeciwny budowie schroniska dla zwierząt w tym rejonie, jak również Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, tak również jestem przeciwny budowie grzebowiska i spalarni zwierząt w bezpośrednim sąsiedztwie. Wystąpiliśmy do Prezydenta J. Majchrowskiego o oficjalne określenie rzeczywistych planów związanych z inwestycjami w sąsiedztwie wielickiego osiedla. Dotychczas nikt nie konsultował z nami przeprowadzenia takiej inwestycji. - stwierdza burmistrz Artur Kozioł.

solniak - 28-02-2012, 16:24

Z punktu widzenia Krakowa budowa spalarni, grzebalni i czego tam jeszcze koło wysypiska, to bardzo racjonalna decyzja. Gdziekolwiek by nie próbowali tego budować, to będą mieć protesty mieszkańców, a na mieszkańcach Wieliczki zależy im w minimalnym stopniu, bo to nie oni będą na nich głosować na kolejnych wyborach. Ciekawe na czym stanie...
nacomito - 28-02-2012, 16:32

Jedna z wiedeńskich spalarni znajduje się w centrum miasta. Na taką się godzę, nawet na środku rynku. Krakowskiego.
nacomito - 28-02-2012, 17:36

Tak to się zaczęło. Swe marzenia zapragnęła ziścić miłośniczka czworonogów. Wykorzystując swoje stanowisko, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Krakowa, postanowiła przekonać do swojej koncepcji radnych i władze Krakowa. Pomysł chwycił, lecz upadło kilka lokalizacji grzebowiska. Baryczą zainteresował się prywatny inwestor, chcąc uzupełnić grzebowisko o spalarnię zwierzęcych zwłok. Uzyskał pochopny poklask władz Krakowa mimo, że do takiej inwestycji niezbędnych jest szereg uzgodnień, operat środowiskowy, przetarg, pozwolenie na budowę… Ale, co tam, ktoś podpisał, ktoś inny przyłożył pieczątkę i niech się interes kręci.

-- A jeżelibym ci powiedział, że to pozory, czylibyś pomagał dalej?
Kmicic ruszył niedbale ramionami.
-- Ba! jako rzekłem, moja fortuna przy fortunie waszych książęcych mościów wyrośnie. Byle się to stało, wszystko mi zresztą jedno!


Cytat:
Nekropolia dla zwierząt. Grzebowisko. Małgorzata Jantos

"Dokładnie ta strona Nieba jest zwana Tęczowym Mostem. Kiedy zwierzę umiera, udaje się w to specjalne miejsce, które dla nas pozostających tutaj jest niedostępne. Są tam łąki i wzgórza dla wszystkich naszych Wyjątkowych Przyjaciół, więc mogą razem bawić się i biegać. Jest mnóstwo jedzenia, wody i słońca- nasi Przyjaciele żyją w cieple i dostatku. Wszystkim zwierzętom, które były chore i stare zostaje przywrócone zdrowie i wigor; ranne i okaleczone zostają uzdrowione i są znowu silne, dokładnie takie, jakie pozostały w naszych wspomnieniach i w snach z dni minionych”„Tęczowy Most”

Rytualne pogrzeby zwierząt to powszechny zwyczaj w wielu kulturach. Najlepiej znamy rytuały starożytnych Egipcjan, Greków i Rzymian. W nowożytnej Europie pierwszym oficjalnie otwartym w 1881 roku cmentarzem dla zwierząt był londyński cmentarz na terenie Hyde Parku.

Obecnie na świecie istnieje tysiące cmentarzy (grzebowisk) dla zwierząt. Tylko w samych Stanach Zjednoczonych jest ich ponad 600. Najstarszy w Nowym Jorku został założony w 1896 roku. Amerykańska armia ufundowała nagrobek jednemu z psów służących w US Army. Jeszcze przed I wojną światową powstał podobny obiekt w Berlinie. We Francji najwcześniej powstały cmentarz w Asnieres założony został w 1899 roku. Istnieje on do dzisiaj, pochowanych tam zostało ponad 50 tysięcy zwierząt, przede wszystkim psów. Liczne są niewielkie grzebowiska znajdujące się na terenach prywatnych posiadłości.

Pierwsze grzebowisko zwierząt w Polsce powstało w 1991 roku w Koniku Nowym pod Warszawą. Pochowane tam zwierzęta to psy, koty, papużki, chomiki, a nawet koń. Miejsce znajduje się na polanie, pod lasem. Miejsce dla zwierzą mają Wrocław (Szymanów pod Wrocławiem), Poznań, Toruń, Rędziany koło Białegostoku. Najmłodsze grzebowisko znajduje się w Rybniku. Teren liczy 30 arów. Cmentarz utworzyła Spółdzielnia prowadząca schronisko dla bezdomnych psów. Niestety zdarzają się też i przykre sytuacje: w Łodzi urzędnicy uznali za samowolę budowlaną istniejący od sześciu lat cmentarz powstały na prywatnej działce, gdzie było pochowanych ponad 700 zwierząt. We wsi koło Oławy znalazła się osoba, która chciała utworzyć grzebowisko, ale nie wyrazili zgody na to sąsiedzi. Przykłady powyższe powinny nam służyć do tego, aby projekt tworzenia grzebowiska w Krakowie zakończył się sukcesem. Kraków wciąż nie posiada zwierzęcej nekropolii. Projekt stworzenia takiego miejsca pojawił się już w 2000 roku. Wtedy na jego realizację zarezerwowano pieniądze w budżecie miasta. Miał być ogłoszony przetarg na wykonanie prac. Koszt inwestycji miał się zwrócić dzięki komercyjnym opłatom za pochówki zwierząt. Niestety, protest mieszkańców miasta zamknął projekt, do którego już nie wrócono. W paru miejscach Polski powstały nielegalne cmentarzyska. Mieszkańcy Gdyni Karwin urządzili grzebowisko w zaroślach koryta rzeki Źródło Marii. Jednakże taki sposób tworzenia grzebowisk nie jest najlepszym rozwiązaniem. I to z wielu powodów. Po pierwsze dlatego, że od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej zakopywanie zwierząt jest zabronione i powinno być karane. Tłumaczone jest to między innymi i tym, że po latach, podczas robót ziemnych, nieoznaczony i nielegalny cmentarz dla zwierząt może uaktywnić różne choroby.

Przepisy funkcjonują więc obok, niczego nie ułatwiają i nie podsuwają rozsądnych rozwiązań. Śmierć domowego zwierzęcia stawia nas w trudnej sytuacji. Z jednej strony bardzo często ludzie związani są ze swoimi zwierzętami zwykłymi, oczywistymi więzami przyjaźni, przywiązania, sympatii; odejście przyjaciela jest więc trudnym wydarzeniem emocjonalnym. Ze strony drugiej powstaje problem związany z pochówkiem zwierzęcia. Pochowanie martwego zwierzęcia w miejscu do tego nie przeznaczonym jest wykroczeniem. Straż Miejska i policja jest uprawniona do nakładania kar na obywateli. Podstawą jest ustawa o chorobach zakaźnych. Zwierzę można pochować w ogrodzie, ale po uzyskaniu decyzji administracyjnej przez powiatowego lekarz weterynarii, oczywiście za zgodą wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Procedura jest dość skomplikowana. W bardzo wielu przydomowych ogrodach znajdują się setki pochowanych zwierząt. Bez sensu jest tworzyć przepisy, które i tak nie będą przestrzegane.

Zostaje więc namówienie prezydenta miasta do tego, aby pomógł stworzyć grzebowisko dla zwierząt.

Pochowanie zwierzęcia nie jest tanim przedsięwzięciem. W Toruniu cena usług grzebania wraz z prawem do miejsca na okres dwóch lat wynosi dla psa i kota 250 zł brutto. Ponowienie prawa do pola grzebalnego 100 zł za rok; w Rybniku wynajęcie pola na dwa lata kosztuje 300 zł. Dowóz zwłok zwierzęcia to 50 zł; miejsce pochówku w Koniku Nowym to 250 zł, pochowanie w grobie z innymi zwierzętami – 150 zł. W grzebowisku „Psi los” w Koniku spoczywa prawie pięć tysięcy zwierząt.

Utworzenie grzebowiska w Krakowie to zrealizowanie bardzo wielu spraw. Po pierwsze będzie to spełnienie życzeń ludzi, którzy rozumieją czym może być przyjaźń człowieka ze zwierzęciem, po drugie będzie zrealizowaniem wymagań sanitarnych, jakie stawia przed nami Unia Europejska, po trzecie może stać się inspiracją dla przedsiębiorcy, który zechce wydzierżawić teren od miasta, aby utworzyć grzebowisko Można zapewne znaleźć i jeszcze parę argumentów popierających jak najszybsze podjęcie stworzenia takiego miejsca.” Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierzęcia; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością. Wszystko idzie na jedno miejsce: powstało wszystko z prochu i wszystko do prochu znów wraca.” Księga Koheleta.
źródło: http://www.jantos.pl/inde...zat-grzebowisko
prezes - 28-02-2012, 18:13

Cytat:
Jedna z wiedeńskich spalarni znajduje się w centrum miasta. Na taką się godzę, nawet na środku rynku. Krakowskiego.


Nie wydaje mi się aby ktokolwiek pytał o Twoje zdanie w Wieliczce, tym bardziej w Krakowie

nacomito - 28-02-2012, 18:26

prezes napisał/a:
Nie wydaje mi się aby ktokolwiek pytał o Twoje zdanie w Wieliczce, tym bardziej w Krakowie

Nie czekam na pytanie o zdanie, ja je wyrażam.

greg - 02-03-2012, 09:05

nacomito napisał/a:
Tu się mylisz. Jest szansa. Wysypisko ma funkcjonować do 2016r. "Szansą" na jego IV etap, czyli pozostawienie może być niezrealizowanie budowy spalarni dla Krakowa


Prorok czy co ............

http://www.dziennikpolski...i-w-sadzie.html

solniak - 02-03-2012, 09:27

W Krakowie, na drodze między Baryczą, a kościołem w Kosocicach, mnóstwo domów ma jakieś banery sprzeciwiające się budowie spalarni. Jest tez tam nowe osiedle domków, gdzie jeszcze niedawno były aż trzy mieszkania na sprzedaż. Albo nie wytrzymywali Baryczy, albo dowiedzieli się o spalarni.
Tsubasa - 02-03-2012, 13:18

ale wszyscy utrzymują że tam przecież nie śmierdzi :D
solniak - 02-03-2012, 13:21

Nie no - nie śmierdzi tylko w Krzyszkowicach, na os. Szymanowskiego i Barbary. :D
nacomito - 02-03-2012, 15:03

Znalazłem jedyny w Polsce namiar na krematorium dla zwierząt domowych – pod Warszawą.
Oto garść informacji ze strony internetowej owego przybytku:
Cytat:

Naszą misją jest służyć Państwu i pomoc w trudnej chwili pożegnania z ukochanym zwierzęciem.
Możecie Państwo na nas liczyć.

Mój pies / kot zmarł. Co mam teraz zrobić?

1. Ustalimy telefonicznie termin odbioru zwłok z domu lub kliniki (na terenie całej Polski).
Odbieramy zwłoki w kilka godzin po zgłoszeniu.

2. Pożegnanie i przygotowanie do transportu
Do czasu przyjazdu kierowcy, macie Państwo czas na pożegnanie.
Później należy owinąć zwłoki zwierzęcia materiałem lub folią.
Po kremacji prochy odwożone są z powrotem do właściciela w urnie.

Kremacja indywidualna w krematorium zwierzęcym
Kremacja jest ostatnią formą pożegnania i godnego rozstania z towarzyszem, przyjacielem.
Zwierzęta kremowane są wyłącznie indywidualnie w przystosowanym do tego piecu kremacyjnym. Kremacja indywidualna pozwala na zachowanie prochów zmarłego zwierzęcia. Możecie Państwo rozsypać prochy w Waszym ulubionym miejscu, np. ogrodzie, lub zachować je na zawsze w domu.

Kremacja to nie utylizacja
Zgodnie z polskim prawem, zakazane jest zakopywanie zwłok zwierzęcych w ziemi poza cmentarzami. Należy utylizować lub kremować. Kremacja jest najlepszym, godnym sposobem pożegnania z ukochanym zwierzęciem - okazaniem mu szacunku po śmierci. Zwłoki zwierzęcia są dokładnie spalane w temperaturze ponad 850 st.C. Tradycyjna utylizacja (do której kierowane są martwe zwierzęta z klinik weterynaryjnych), jest procesem, którego Państwu nie polecamy.

Kremacja zwierząt domowych - Cennik
    * Transport do krematorium, oraz odwiezienie prochów do właściciela
    - woj. mazowieckie....................... 50 zł
    - pozostałe województwa....... 100-300 zł
    * Kremacja psa................... cena 600 zł
    * Kremacja kota.................. cena 500 zł
    * Kremacja gryzonia, ptaka.. cena 400 zł
    * Pojemnik na prochy wliczony w cenę


Nie wspomniano o wieńcach, kwiatach, orkiestrze, mowach pożegnalnych i stypie. Pogrzebnicy nie są świadkami kremacji. Ewentualna kara za zakopanie pupila w ogródku może wynieść do 500 zł.
.

ygrek - 02-03-2012, 15:13

nacomito napisał/a:
Kremacja gryzonia, ptaka.. cena 400 zł
Czyli i bobra i ptaka można tam skremować. Ciekawe.
solniak - 02-03-2012, 15:53

Bóbr bez ptaka wyjdzie taniej, niż z ptakiem.
Nie ma w cenniku pochówku łososia - ja zwykle kupuję całego i patroszę.

nacomito - 02-03-2012, 16:29

Wcześniej npisałem: Wysypisko (na Baryczy) ma funkcjonować do 2016r. "Szansą" na jego IV etap, czyli pozostawienie może być niezrealizowanie budowy spalarni dla Krakowa, której koszta rzędu 750 mln zł ma w połowie pokryć eurodotacja. I znowu jesteśmy w domu, czyli w wyniku problemów proceduralnych przekroczenie terminu może zaprzepaścić dotację, a Krakowa nie stać na samodzielną budowę.
Nie mylilem się.

Spalarnia w zawieszeniu. Sąd podważył pozwolenie
Cytat:

Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił pozwolenie na lokalizację spalarni odpadów przy ul. Giedroycia. Sąd uznał, że w dokumencie popełniono błędy formalne. By nie opóźnić inwestycji i nie utracić dotacji unijnej nowa decyzja potrzebna jest w cztery miesiące.

Sąd zajmował się skargą grupy społecznej "Zielona Mogiła", która przeciwna jest budowie spalarni w Nowej Hucie. Nie przyjął zarzutów merytorycznych, zdecydował natomiast, że urzędnicy wydający zgodę na umieszczenie spalarni przy ul. Giedroycia popełnili błędy formalne - m.in. źle wytyczając na rysunkach granice działek.

Nie są to poważne błędy, ale wystarczające, by podważyć pełnoprawność dokumentu. Krakowski Holding Komunalny, który prowadzi budowę spalarni odpadów, ma teraz dwie ścieżki. Może odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, by ten uznał błędy za nieistotne, lub złożyć wniosek o szybkie uzupełnienie błędów w decyzji przez urzędników miejskich.

Obydwa rozwiązania oznaczają jednak przeciągnięcie w czasie harmonogramu realizacji części formalnej dla inwestycji. Jeśli sprawę dokumentów uda się uregulować do końca czerwca tego roku, przegrany proces nie będzie miał żadnego znaczenia dla powodzenia inwestycji i jej szans na dotację. Jeśli procedura wydawania pozwoleń wydłuży się na drugą połowę roku, możliwość utraty dotacji unijnej - największej w historii Krakowa, przekraczającej 350 mln zł - stanie się realna.
źródło: http://krakow.gazeta.pl/k...pozwolenie.html
ArturSosin - 02-03-2012, 16:47

nacomito napisał/a:
Zgodnie z polskim prawem, zakazane jest zakopywanie zwłok zwierzęcych w ziemi poza cmentarzami. Należy utylizować lub kremować
Nie daj jak kot przyniesie zlapana mysz albop kreta. Na Boga! Co z tym zrobic. Chyba tylko nakremowac!
nacomito - 02-03-2012, 17:00

ArturSosin napisał/a:
Nie daj jak kot przyniesie zlapana mysz albop kreta. Na Boga! Co z tym zrobic. Chyba tylko nakremowac!


Jeśli żyje, a kotek wystarczająco długo bawił się stworzeniem, należy wypuścić w miejscu przyjaznym dla nieszczęśnika. Jeśli zaś wyzionęło ducha to trzeba zatelefonować do właściciela krematorium, ten w umówionym terminie przyjedzie po odbiór i następnego dnia powróci z urną wypełnioną spopielonym stworzeniem. Uiścisz jedyne 200 zł za transport i 400 zł za kremację. Nie zapomnij o kwiatach i stypie.

ArturSosin - 02-03-2012, 18:16

No to jako ciekawostke powiem, ze to prawo dotyczy zwyklych zwierzat. Ale nie swietych krow. Na slasku wpadla mi w rece lokalna gazeta, w ktorej opisano pochowek proboszcza na parkingu przy kosciele, w centrum osiedla, 30m od zabudowan. A w pogrzebie oczywiscie reka w reke uczestniczyli biskup i wladze samorzadowe. Mimo, ze mieszkancy alarmowali o planach pochowku tradycyjnie ich olano.
nacomito - 02-03-2012, 19:40

ArturSosin napisał/a:
prawo dotyczy zwyklych zwierzat. Ale nie swietych krow.

We wszelkich dostępnych informacjach o planowanej spalarni zwierzęcych zwłok na Baryczy nie ma wzmianki o ograniczeniach asortymentu i wielkości padłych zwierząt. Przyjmować więc zechcą również krowy, nawet święte.

Spopielenie i transport zwykłej krowy w podwarszawskim krematorium to, przypuszczam, koszt rzędu 8 000 zł. Nie próbuję szacować kremacji świętości.

ArturSosin - 02-03-2012, 20:34

nacomito napisał/a:
Nie próbuję szacować kremacji świętości.
Dym z pewnoscia szedlby prosto do nieba. Wiec pamietaj by do marszalka odprowadzic oplate za korzystanie ze srodowiska.
solniak - 02-03-2012, 23:59

Utylizacja martwego psa to jego konsumpcja ewentualnie odłożenie na górę kompostu, bo rozumiem, że jak go w tym kompoście zakopię, to będzie sąd?
ArturSosin - 03-03-2012, 08:18

Pozostaje jeszcze mumifikacja
nietopesh - 03-03-2012, 08:21

solniak napisał/a:
Utylizacja martwego psa to jego konsumpcja ewentualnie odłożenie na górę kompostu, bo rozumiem, że jak go w tym kompoście zakopię, to będzie sąd?


Zawsze jeszcze możesz zostać sponsorem w zoo fundując hienom i innym padlinożercom obiadek. W ramach podzięki będziesz jako sponsor miał wstęp wolny do ogrodu ;)

ygrek - 03-03-2012, 10:44

Kremacja ptaka, mumifikacja ptaka. To nie jest bolesne?
Tsubasa - 03-03-2012, 10:46

ajtam ajtam.. przynajmniej żałobniczce coś przydatnego po pupilu zostanie :diabel2:
solniak - 03-03-2012, 12:20

Jednak z samiczkami będzie mniej kłopotu.
nacomito - 05-03-2012, 09:23

Stowarzyszenie ma pomóc wygrać walkę
Cytat:
PROTEST. Mieszkańcy Wieliczki zamierzają zaostrzyć sprzeciw przeciwko budowie grzebowiska i spalarni zwierząt. Planują powołanie stowarzyszenia, które pomoże im w walce. Z rozmów władz Wieliczki i Krakowa, które odbyły się w piątek w wielickim magistracie wynika, że na razie nie ma mowy o rezygnacji z projektu budowy grzebowiska dla zwierząt przy ul. Krzemienieckiej w Krakowie, graniczącej z wielickim osiedlem Krzyszkowice.


Banery o proteście mieszkańców mają pojawić się w całej Wieliczce Fot. Dziennik Polski

- Podczas spotkania wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel poinformował, że Kraków na razie nie wycofuje się z projektu budowy tam grzebowiska i planuje rozmawiać w tej sprawie z protestującymi mieszkańcami. Kiedy i w jakim trybie miały by być prowadzone te rozmowy - nie skonkretyzowano - informuje wiceburmistrz Wieliczki Urszula Rusecka, która uczestniczyła w rozmowach o kontrowersyjnej inwestycji planowanej przez władze Krakowa.

Burmistrz Wieliczki Artur Kozioł podkreśla, że Kraków nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji o budowie grzebowiska i spalarni zwierząt w rejonie, gdzie znajduje się uciążliwe dla mieszkańców wysypisko śmieci "Barycz".

- To było dopiero pierwsze spotkanie z władzami Krakowa w tej sprawie. Na pewno będą chciał rozmawiać o tej inwestycji także z prezydentem Jackiem Majchrowskim. Mamy mocne argumenty przeciwko lokalizacji tego przedsięwzięcia przy ul. Krzemienieckiej. Prawnie Wieliczka nie jest stroną w tej sprawie, ponieważ spalarnia ma powstać poza jej granicami, ale przy takiej inwestycji nie sposób "ominąć" mieszkańców naszego miasta. Sądzę, że w najbliższych tygodniach władze Krakowa będą chciały rozmawiać o grzebowisku i spalarni zwierząt z mieszkańcami osiedla Krzyszkowice - uważa Artur Kozioł.

Nadal trwa zbieranie podpisów mieszkańców Wieliczki oraz sąsiednich Grabówek i Golkowic pod protestem odnośnie kontrowersyjnego przedsięwzięcia. Do wczoraj apel do władz Krakowa o zaniechanie budowy na Baryczy grzebowiska i spalarni zwierząt, podpisało się około 6,5 tys. osób. W kilku miejscach os. Krzyszkowice pojawiały się też banery informujące o proteście, a w tym tygodniu takie "plakaty" mają pojawić się także w innych rejonach miasta.

Z informacji uzyskanych w Wydziale Inwestycji Urzędu Miasta w Krakowie wynika, że przy ul. Krzemienieckiej projektowane są grzebowisko dla zwierząt oraz ewentualnie spalarnia odpadów zwierzęcych. Czy mieszkańcy Krzyszkowic zrezygnują z protestu, jeśli na Baryczy powstałby tylko cmentarz dla zwierząt?

- Nie zgodzimy się nawet na samo grzebowisko. Jestem przekonany, że jeśli powstanie tam cmentarz dla zwierząt, co nie jest dochodową inwestycję, budowa tam spalarni lub innych tego typu obiektów będzie tylko kwestią czasu. Dlatego mieszkańcy Krzyszkowic nie pójdą w tej sprawie na żaden kompromis - twierdzi radny Damian Konieczny z Krzyszkowic.

W planach jest również utworzenie w Wieliczce stowarzyszenia, którego celem będzie walka z projektem budowy grzebowiska i spalarni zwierząt na Baryczy, a także monitorowanie oraz opiniowanie działań władz Krakowa w zakresie kompleksowego gospodarowania odpadami komunalnymi i biologicznymi. Do współpracy z tą organizacja pozarządowa mają być zaproszeni specjaliści z dziedziny ochrony środowiska oraz gospodarowania odpadami komunalnymi.

Banery o proteście mieszkańców mają pojawić się w całej Wieliczce
Jolanta Białek
źródło: http://www.dziennikpolski...grac-walke.html
nacomito - 11-03-2012, 23:20

Limanowa: nie chcą krematorium obok swoich domów
Cytat:
- Zgodziliśmy się na zakład pogrzebowy w sąsiedztwie, a nie na krematorium! - oburzają się państwo Koseccy z Limanowej. W ubiegły czwartek dowiedzieli się, że prywatni przedsiębiorcy Jan i Beata Pałka, którzy budują w sąsiedztwie ich działki zakład pogrzebowy, wystąpili do Starostwa Powiatowego w Limanowej o zmianę pozwolenia na budowę. Zamiast budynku gospodarczo-garażowego chcą postawić spopielarnię zwłok.

- Nie przeszkadza nam sama spopielarnia, tylko jej lokalizacja - wyjaśnia Maria Krupińska-Kosecka. - Takie inwestycje powinny być lokalizowane na odludziu, w dyskretnym miejscu, a to przecież teren graniczący z cmentarzem komunalnym. Zaledwie kilka minut spacerem od limanowskiego rynku.

Kobieta zauważa, że w bliskim sąsiedztwie znajduje się Limanowski Dom Kultury, gdzie odbywa się większość imprez, a nieopodal biegnie też ścieżka zdrowia.
- Spopielarnia zwłok w Rudzie Śląskiej znajduje się na odludziu - twierdzi Teresa Krupińska, która przez wiele lat mieszkała w Gliwicach. - Wiem z relacji znajomych z Rudy, że smród w okolicy tego obiektu jest ogromny.

W bezpośrednim sąsiedztwie planowanej spopielarni działkę ma również Stanisława Franczyk. Ze wspólnikiem zamierza wybudować tam prywatną szkołę. Od lat mają pozwolenie na budowę. Nie wyobrażają sobie krematorium stojącego w pobliżu. - Jako właściciele sąsiadujących działek napisaliśmy już do starostwa, że nie zgadzamy się na spopielarnię, ale czy to pomoże - zastanawia się Andrzej Kosecki. - Dlatego wszyscy mieszkańcy miasta muszą się dowiedzieć o tych planach, zanim będzie za późno. Moim zdaniem takie inwestycje powinny być poprzedzone referendum.

Wacław Zoń, wiceburmistrz Limanowej potwierdza, że Urząd Miasta jako właściciel cmentarza komunalnego, został powiadomiony o planach budowy spopielarni. - To działka starostwa, my nie mamy wpływu na wydanie pozwolenia na budowę - zastrzega Zoń. Podkreśla jednak, że miasto sprawdzi, czy zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dopuszczają budowę krematorium w planowanym miejscu. Jeśli nie, inwestor musi złożyć wniosek o zmianę planu, a decyzję w tym zakresie podejmuje Rada Miasta.

Marian Wójtowicz, limanowski radny powiatowy zauważa, że jeżeli inwestor spełni wszystkie wymogi, starostwo musi mu wydać pozwolenie na budowę. - Trzeba sprawdzić, czy taka inwestycja wymaga konsultacji społecznych - dodaje.

Jan Pałka odmawia komentarzy. - Jest za wcześnie, by mówić o inwestycji i rozwiewać wątpliwości mieszkańców. Wypowiem się, kiedy będę miał w rękach pozwolenie na budowę - zapowiada.
źródło: http://www.gazetakrakowsk...domow,id,t.html
Ania5 - 12-03-2012, 07:37

Grupka ludzi chce zbić kapitał polityczny i protestować.
Mocne argumenty, tzn lęk przed niewiadomą ???

Aleksander - 12-03-2012, 08:46

Zauważ że najczęściej boimy się niepewności i niewiadomej, to chyba nawet zrozumiałe.
solniak - 12-03-2012, 09:03

Ania5 napisał/a:
lęk przed niewiadomą ???


Jaką niewiadomą?!
Przecież nacomito pogrubił nawet informację, że boją się ogromnego smrodu.

Ania5 - 12-03-2012, 10:42

Pojęcie ogromnego smrodu jest względne, gdyby był ogromny reagował by Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Proponuję przeczytać:

http://www.prosektorium.trumna.pl/krem.html
:kosci:

solniak - 12-03-2012, 11:02

To może rozprowadzać ulotki reklamujące piec TABO wśród protestujacych? Albo obiecywać bezpłatną kremacje dla mieszkańców danego obszaru? :P
przemo - 12-03-2012, 11:05

A jaka jest pewność, że do kremacji zwierząt będzie ten sam piec ?
Moze zwykły grill gazowy ?

Ania5 - 12-03-2012, 11:33

Nie wiem jaki będzie piec, w sumie ludziom śmierdzi jak się grilla robi w ogródku a świadomość że spaliło się zwierzątko może doprowadzić nawet do zawału :|
przemo - 12-03-2012, 11:43

Prędzej do innego zwierzątka - zwanego pawiem :)
kmc - 12-03-2012, 11:53

Ania5 napisał/a:
świadomość że spaliło się zwierzątko może doprowadzić nawet do zawału :|


I tutaj jest przepraszam za wyrażenie z powodu bolącego tematu "pies pogrzebany". Nic nie rozpala wyobraźni ludzkiej jak świadomość że w pobliżu spalają się śmieci, zwierzęta, przewraca się tysiącami ton różnego rodzaju odpadami. Ktoś kto jest tego wszystkiego świadomy raczej nie kupi w takim rejonie mieszkania, działki lub domu bo liczy się z uciążliwościami takiego sąsiedztwa. Dla właścicieli nieruchomości jest to zdecydowanie strata na kapitale :!:

Jarekcholewa - 12-03-2012, 13:58

ygrek napisał/a:
Jeśli inwestycja przewidziana jest na 1 milion to o piecu kremacyjnym nieszkodliwym dla otoczenia raczej należy zapomnieć.
Wariant oszczędnościowy będzie wyglądał tak:


Miło wiedzieć że w Wieliczce sami eksperci i wybitni specjaliści

Abrakadabra - 12-03-2012, 20:17

Tymczasem jak informuje strona Osiedla Krzyszkowice:

Rada i Zarząd Osiedla Krzyszkowice
Zapraszają Mieszkańców na spotkanie z przedstawicielami władz Krakowa i Wieliczki w sprawie protestu przeciwko budowie grzebowiska i spalarni zwierząt w rejonie Baryczy.

Spotkanie odbędzie się przy udziale telewizji oraz prasy 14 marca (środa) o godz. 17.00 w Domu Ludowym przy ul. Krzyszkowickiej 5c.

Agnieszka - 13-03-2012, 12:43

Ja idę, pamiętajcie w grupie siła!!!
solniak - 13-03-2012, 13:53

A na jednym z domów wystawionych do sprzedaży w tej okolicy widziałem dopisane "OKAZJA!". :)
Ile może stracic na wartości taki dom warty 500 000 jak zbudują spalarnię? 200 000? Ja bym nawet za te 100 000 nie kupił...

woykr - 13-03-2012, 14:41

Co to za TV ma być ??
Wiecie jak Tv potrafi przedstawić sprawę ?!!?
Zależy po której stronie im lepiej...
Myślę że zawsze warto powiadomic konkurencyjną stację tv

tak w temacie to:
Ostatnio był program o budowie krematorium w Bochni po tym jak ludzie sie spotkali razem z tv, inwestorem i burmistrzem. Inwestor odwołał swoja decyzje o budowie spalarni zwłok.

Zapewne na spotkaniu będa mydlić oczy jakie to wspaniałe nowoczesne spalarnie maja na uwadze i jak to będzie wspaniale pracowac że nikt nie zauwazy !
Ale wiadomo jak to się skończy.

Jest wysypisko, będzie spalarnia, pożniej ktoś wpadnie na pomysł skoro tam już spalamy zwierzeta to spalajmy tez padlinę... przyjdzie kolejna duża powódź pełne samochody potopionego bydła i innych padlin będą przywozili w to miejsce.
Jak już to będzie to będa kolejne pomysły gdzie największy syf pchać... no jak to gdzie tam gdzie syf już jest !!!
Później przyjdzie czas na wykup gruntów w okolicy przez zakłady pogrzebowe i zakładanie krematorium.
Za nimi przyjdą następni z innymi dziwnymi pomysłami.

paweltxt - 13-03-2012, 17:30

Cytat:
A na jednym z domów wystawionych do sprzedaży w tej okolicy widziałem dopisane "OKAZJA!".
Ile może stracic na wartości taki dom warty 500 000 jak zbudują spalarnię? 200 000? Ja bym nawet za te 100 000 nie kupił...
_________________
Refundacja postu do decyzji master'a


rozumiem że robisz wszystko aby tanio kupić ?

Artur3 - 13-03-2012, 18:40

SPEKULACJA :!!:
solniak - 13-03-2012, 19:21

paweltxt napisał/a:
rozumiem że robisz wszystko aby tanio kupić ?


Pomysł ciekawy.
Tam, to teraz głównie interes można zrobić wyprzedając dom temu, kto nie zwietrzy, co tam wkrótce może powstać. Choć właściwie to raczej już niemożliwe, zważywszy na ilość banerów protestujących przeciw spalarni.

anhelli - 13-03-2012, 21:09

solniak napisał/a:
A na jednym z domów wystawionych do sprzedaży w tej okolicy widziałem dopisane "OKAZJA!". :)
Ile może stracic na wartości taki dom warty 500 000 jak zbudują spalarnię? 200 000? Ja bym nawet za te 100 000 nie kupił...


Solniak- rozumiem, że to taka gorzka ironia z twojej strony, bo myślę, że dopuszczasz myśl, że już niedługo nawet Twój dom (lub mieszkanie) może stać się niebywałą okazją, gdy cena jego spadnie kilkakrotnie. Innymi słowy: sprawa grzebowiska to nie problem Krzyszkowic, ale całej Wieliczki i wszyscy na tym stracimy.

Postępująca urbanizacja, a raczej dewastacja tego regionu sprawi, że region ten stanie się pogórzem odpadowo-przetwórczym. I nie ma tu się z czego śmiać, że nagle ludzie zaczną tracić majątki.

solniak - 13-03-2012, 21:46

anhelli napisał/a:
Solniak- rozumiem, że to taka gorzka ironia z twojej strony,

anhelli napisał/a:
I nie ma tu się z czego śmiać


W tym nie było ironii. Nawet sie nie śmialem. Opisałem fakt utraty wartości nieruchomości i spróbowałem sie zastanowić jak będa wyglądac spadki na wartości.

Znaczek :) zostal użyty w stosunku do użycia określenia "OKAZJA" na próbę upchnięcia frajerom kiepskiej nieruchomości.

przemo - 13-03-2012, 21:51

Cytat:
ale całej Wieliczki

A to niby z jakiego powodu ?
Cytat:
że region ten stanie się pogórzem odpadowo-przetwórczym.

Ale to żadna nowość, własnie taka działalność jest tam wpisana w planie zagospodarowania terenu.
Cytat:
I nie ma tu się z czego śmiać, że nagle ludzie zaczną tracić majątki.

Przynajmniej od 20 lat wiedzieli co tam jest i co będzie. Nie potracą zbyt wiele - tylko nie świadomi zagrożenia przepłacali za domy/mieszkania.

greg - 13-03-2012, 23:43

woykr napisał/a:
Co to za TV ma być ??
Wiecie jak Tv potrafi przedstawić sprawę ?!!?
Zależy po której stronie im lepiej...
Myślę że zawsze warto powiadomic konkurencyjną stację tv

nie pozostaje nic innego tylko powiadomić konkurencyjną TV - ale konkurencyjną do czego? Masz pomysł, propozycję - czy tylko tak piszesz?

nacomito - 14-03-2012, 00:19

przemo napisał/a:
Przynajmniej od 20 lat wiedzieli co tam jest i co będzie. Nie potracą zbyt wiele - tylko nie świadomi zagrożenia przepłacali za domy/mieszkania.

Dla uściślenia. Wysypisko na Baryczy czynne jest od prawie 40 lat. 20 lat mija w tym roku od zdecydowanego sprzeciwu mieszkańców Krzyszkowic wyrażonego kilkukrotną blokadą dróg dojazdowych i pertraktacjami z władzami Krakowa i zarządcą wysypiska. Efektem tego było:
    * naprawa drogi dojazdowej i budowa chodnika;
    * odszkodowania i wysiedlenie zamieszkałych w promieniu 500m od czynnego wysypiska;
    * przystąpienie do rekultywacji terenu;
    * niedotrzymana obietnica zamknięcia składowiska, czego efektem jest jego III etap mający się zakończyć w 2014r, a jeśli nie powstanie spalarnia na Giedroicia będzie etap IV;
    * obecne zagospodarowane składowisko nie przypomina tego sprzed lat, gdy w promieniu 1-2 km fruwały śmieci niesione wiatrem i przez ptaki, gdy smród trwający bez przerwy był trudny do zniesienia.
Obecne składowisko jest na przyzwoitym, europejskim, poziomie. Mimo to, przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych, zachodnie wiatry przynoszą na teren Wieliczki orzeźwiający fetor.

Nie pitol, że ludzie od 20 lat wiedzieli co tam jest i co będzie. Każdy ma nadzieję, że zmierzamy ku lepszemu lecz nie każdy mieszka na Zadorach.

Dlatego mieszkańcy Kosocic i Wieliczki przystąpili do protestu bo przestali ufać władzy, bo dzisiaj mamy w sąsiedztwie segregację i składowisko odpadów, jutro obiecują palić i grzebać zwierzęce zwłoki, a pojutrze wyrośnie tam oddział Bakutilu. Chyba za dużo, jak na dwa pokolenia. Dlatego ludzie wiedzą, że nie może tam powstać kolejna śmierdząca inwestycja. Dlatego powinni protestować i zdecydowanie przeciwstawić się bezmyślnym poczynaniom władzy, nim będzie za późno.
.

Agnieszka - 14-03-2012, 08:03

Popieram w 100%
przemo - 14-03-2012, 08:15

Cytat:
Nie pitol, że ludzie od 20 lat wiedzieli co tam jest i co będzie. Każdy ma nadzieję, że zmierzamy ku lepszemu lecz nie każdy mieszka na Zadorach.

Super, tylko Ci którzy tam kupili teraz dom/mieszkania w ostatnich 5-8 latach raczej nie mogli oczekiwać, że wszystko zniknie jak po machnięciu czarodziejską różdżką :)
Cytat:
Dlatego mieszkańcy Kosocic i Wieliczki przystąpili do protestu bo przestali ufać władzy, bo dzisiaj mamy w sąsiedztwie segregację i składowisko odpadów, jutro obiecują palić i grzebać zwierzęce zwłoki, a pojutrze wyrośnie tam oddział Bakutilu.

Może i tak byc. Tylko czy czy nie można było protestować kiedy ustalano nie tak dawno plan zagospodarowania terenu ? Uważam, że jest już zapóźno na takie akcje. Jak widać czasami nic one nie dają - patrz spalarnia w Krakowie. A pisanie o Bakutilu to czysta demagogia :)
Cytat:
Obecne składowisko jest na przyzwoitym, europejskim, poziomie. Mimo to, przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych, zachodnie wiatry przynoszą na teren Wieliczki orzeźwiający fetor.

Powtarzam to poraz 100 na tym forum, to nei wysypisko a kompostowniki w głównej mierze powodują ten odór.
Cytat:
niedotrzymana obietnica zamknięcia składowiska, czego efektem jest jego III etap mający się zakończyć w 2014r, a jeśli nie powstanie spalarnia na Giedroicia będzie etap IV;

Etapu IV raczje nie będzie bo miejsca juz nie ma.

Z innej beczki :
ilu z Was protestujących było na tym wysypisku ?
Ilu z Was widziało jak jest ono zabezpieczone ?
Ilu z Was zna obecną technologie składowania na tyle żeby o niej pisać ?


To tylko tak w tle.
Nie jestem zwolennikiem spalarni, ale takie akcje spontaniczne w ostatniej chwili przypominają mi miesięcznice pisu pod pałacem prezydenckim. Szczególnie mieszkańcy Kosocic, którzy sa obywatelami Krakowa, nie podniesli larum kiedy mogli to zrobić, a teraz najgłośniej krzyczą ? Dlaczego ? Bo tak jak i w Wieliczce mnóstwo przyjezdnych kupiło tam mieszkania, bo miało byc tanio, pachnąco i atrakcyjnie - a wyszło jak zwykle ( patrz osiedle Ochota, którego mieszkańcow ostrzegaliśmy na forum co tam jest - nikt nie uwierzył )

Popieram walke, ale uważam, że tak jak w przypadku spalarni w Krakowie Majchrowski zrobi co będzie mu się podobało i nic Wasze protesty niestety nie dadzą.

nacomito - 14-03-2012, 10:47

przemo, dzięki za "słowa otuchy". Nie róbmy nic, nie będzie nic.
przemo - 14-03-2012, 14:52

Ja tylko pisze jakie mam odczucia.
Przykro mi ale wole być pesymistą :)
Być może przyjadę na świetlice i pogadamy :)

przemo - 14-03-2012, 14:59

Nacomito, może to weźmiemy na dziś ?
http://suw.biblos.pk.edu....StawyTereny.pdf
Strona nr 6.

sprox - 15-03-2012, 00:00

przemo napisał/a:
Być może przyjadę na świetlice

Zaden uzytkownik tego forum nigdzie nie przyjedzie, nawet na swietlice, i nawet przemo. Nie takie zachety byly :D
Konczylo sie na: "a ty mi podaj adres", "a ja ci podam, jak ty mi podasz", "a nagrode przznacz na caritas" itepe itede :P

nacomito - 15-03-2012, 00:51

Nie jest prawdą że mieszkańcy nie próbowali wpłynąć na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego Baryczy.
Do projektu mpzp obszaru "Barycz" wpłynęło w ustawowym terminie 312 uwag. Przeważająca większość nie została uwzględniona, a wśród nich 230 uwag dotyczących terenów Uo.

Cytat:
Uwagi te dotyczyły:
Zmiany przeznaczenia terenów oznaczonych w projekcie symbolem 1,2,3,4,5,6, 7, 8, 9, 10, 11 i 12 Uo (okolice ulic Krzemienieckiej i Żelazowskiego) - przeznaczonych dla lokalizacji usług związanych z gospodarowaniem odpadami i magazynowaniem odpadów, z dopuszczeniem rzemiosła produkcyjnego związanego z gospodarką komunalną i budownictwem - na tereny przeznaczone dla potrzeb zieleni o charakterze parkowym.


Wnioskodawcy nadmieniają, że przeznaczenie tych terenów na zieleń parkową przyczyni się do powolnego łagodzenia skutków oddziaływania wysypiska śmieci i stworzy podstawy do przywracania terenowi walorów turystycznych i krajobrazowych.

Prezydent Miasta Krakowa nie uwzględnił wniesionych uwag.
Uwagi pozostają nieuwzględnione.


Wyjaśnienie:
Wyznaczenie w projekcie planu terenów oznaczonych symbolami od ,,1.Uo" do ,,12.Uo" (dla lokalizacji usług związanych z gospodarowaniem odpadami i magazynowaniem odpadów, z dopuszczeniem rzemiosła produkcyjnego związanego z gospodarką komunalną i budownictwem) jest konsekwencją obowiązku realizacji ,,Programu gospodarki odpadami komunalnymi w Gminie Kraków" oraz ,,Planu gospodarki odpadami dla Miasta Krakowa" (przyjętego wraz z ,,Programem ochrony środowiska" na lata 2005-2007). Dokumenty te zostały uchwalone przez Radę Miasta Krakowa (odpowiednio: uchwałą Nr CXXJ1074/98 z dnia 10 czerwca 1998 r. oraz uchwałą Nr LXXV/737/05 z dnia 13 kwietnia 2005 r.).

Realizacja ustaleń ww. dokumentów następuje m.in. poprzez zapewnienie odpowiednich warunków przestrzenno-prawnych w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego obszaru "Barycz". W celu zapewnienia tych warunków, projekt planu ustala przeznaczenie terenów i zasady ich zagospodarowania nie tylko w obszarze istniejącego i eksploatowanego składowiska odpadów, lecz także terenów w jego otoczeniu.
Wg ocenionych i przeanalizowanych potrzeb - dla zapewnienia realizacji funkcji towarzyszących, związanych z istniejącym składowiskiem, a zapisanych w ww. dokumentach, wyznaczono w projekcie planu odpowiednie tereny dla tego rodzaju działalności- bezpośrednio w obszarze składowiska, oraz poza nim - w terenach oznaczonych symbolami „Uo".

Analizując potrzeby w zakresie wielkości i umiejscowienia terenów dla takich działalności rozważono:
• stan własności, w tym wskazania władającego gruntami (Gmina Miejska Kraków, Skarb Państwa) możliwymi do takiego przeznaczenia,
• uwarunkowania wynikające z ograniczeń w użytkowania terenów w sąsiedztwie składowiska - nie wskazanych do zabudowy i zainwestowania na inne cele (np. zabudowy mieszkaniowej lub intensywnego użytkowania rolniczego) - zapewniając możliwość innego, efektywnego (dla ich właścicieli) wykorzystania terenów.

Wyznaczone w planie tereny oznaczone symbolami ,,1.Uo" do ,,12.Uo" posiadają łącznie powierzchnię około 15 ha. Jednak 70% z niej ma stanowić "powierzchnia biologicznie czynna", tj. zagospodarowana jako tereny zieleni. Oznacza to, że ponad 2/3 powierzchni tych terenów będzie terenami zieleni.

W projekcie planu zasięg terenów oznaczonych symbolem "Uo" został wyznaczony - nie tylko na terenach własności Gminy lub Skarbu Państwa, lecz również na terenach prywatnych - rekompensując w ten sposób właścicielom tych nieruchomości - ograniczenia w użytkowaniu, wynikające z istnienia i eksploatacji składowiska.
Projekt planu został uzgodniony z Małopolskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków - z wynikiem pozytywnym. W związku z tym ten zakres uwagi nie znajduje uzasadnienia formalnego i merytorycznego dla jej uwzględnienia.

Rozumiejąc intencję złożonych uwag - aby w otoczeniu terenów składowiska .Barycz" tworzyć tereny zieleni należy wyjaśnić, że - niezależnie od ww. regulacji planu - znaczące obszarowo tereny wg tego projektu planu zostały przeznaczone na różne formy zieleni, a to:
• tereny "l.RZL", ,,2.RZL", ,,4.RZL" i ,,5.RZL" - po południowej stronie ul. Krzemienieckiej zostały przeznaczone do zalesień pełniących funkcję izolacyjną, które tworząpas izolacyjny terenów zieleni od północnej i zachodniej strony składowiska - łącznie około 20 ha,
• tereny ,,3.RZL", ,,2.ZP" i ,,3.ZP" - po północnej stronie ul. Krzemienieckiej, zostały przeznaczone do zalesień pełniących funkcję izolacyjną oraz pod zieleń o charakterze parkowym - łącznie około 2,5 ha,
• tereny ,,4.ZP" - po wschodniej stronie pot. Malinówka, zostały przeznaczone na zieleń o charakterze parkowym o powierzchni około 17 ha.
źródło: Załącznik nr 3 do uchwały nr XXII268/07 Rady Miasta Krakowa z dn. 26-09-2007
.

nacomito - 15-03-2012, 01:01

Podsumowanie.
Śmieci muszą być gdzieś gromadzone. Tereny Baryczy są gminne. Wysypisko istnieje. Urzędnicy postanowili, konserwator zabytków (sic!) uzgodnił, radni przegłosowali, prezydent podpisał: dołożymy wam jeszcze trochę, byście mogli wyławiać zapach kwiatków z fetoru składowiska, kompostowni, spalarni i rozkładających się zwierzęcych zwłok. Podobno własnego smrodu człowiek nie czuje.

przemo - 15-03-2012, 05:21

nacomito, spotkanie było ok.
Wspieram Was nie tylko duchowo :)
Czekam co pokaże telewizja :)

Abrakadabra - 15-03-2012, 21:25

Z przekazu ustnego kolegi wiem, że bardzo rzeczowo i negatywnie co do lokalizacji grzebowiska na Baryczy, wypowiadał się naukowiec z Politechniki Krakowskiej (profesor?).
Wie ktoś kto dokładnie to był?

nacomito - 15-03-2012, 22:28

MAJĄ JUŻ WYSYPISKO, NIE CHCĄ CMENTARZA DLA ZWIERZĄT
Cytat:
Mieszkańcy krakowskiej Baryczy i Wieliczki protestują przeciwko planowanym inwestycjom tuż pod ich oknami. Według uchwały Rady Miasta na obrzeżach wysypiska ma powstać miejsce kremacji i pochówku domowych zwierząt.

• Mieszkańcy Baryczy i Wieliczki, jak sami mówią, przyzwyczaili się do wysypiska śmieci, ale nie pozwolą na wybudowanie spalarni i cmentarza dla zwierząt. Ci, którzy od lat mieszkają w sąsiedztwie uciążliwego wysypiska śmieci, mówią "dość". Na ogrodzeniach wywiesili banery, plakaty i transparenty. "Nie dla spalarni zwierząt", "Nie chcemy spalarni, mamy śmieci", "Stop zatruwaniu Kosocic" - to tylko niektóre hasła wywieszone wzdłuż drogi prowadzącej do obecnego wysypiska śmieci.

Wąchamy smrody ze śmieci, a jak powstanie spalarnia to smród będzie już nie do wytrzymania - żalą się mieszkańcy. Pod protestem podpisało się już kilka tysięcy osób. Lista ta ma trafić do urzędników, którzy będą decydować o pozwoleniu na budowę krematorium dla zwierząt. Obawiamy się, że będą tutaj przyjeżdżać kontenery z padliną - dodają protestujący.

Inwestycja, na której można zarobić
Urzędnicy w Krakowie na razie nie przesądzają o losie inwestycji. Ma ona powstać za milion złotych. Koszty zaprojektowania i wybudowania obiektów na terenie należącym do gminy Kraków ma ponieść prywatny inwestor, w zamian za prawo do zarządzania nimi przez określony w umowie czas. Opłaty za pochówki i spopielenia będą stanowić zwrot nakładów poniesionych na wybudowanie cmentarza. Po upływie określonego w umowie czasu (przewiduje się, że będzie to kilkadziesiąt lat) cmentarzyskiem będzie zarządzała gmina.

Zdaniem urzędników magistratu cmentarzysko jest odpowiedzią na zapotrzebowanie tych wszystkich właścicieli domowych pupili, którzy dotychczas byli pozbawieni możliwości godnego pochowania swojego przyjaciela. Właściciele zwierząt od lat zabiegają o stworzenie takiego miejsca w Krakowie. Zgodnie z uchwalonym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego inwestycja zlokalizowana została przy ulicy Krzemienieckiej, u wylotu ulicy Baryckiej, w odległości około 800 metrów od składowiska odpadów komunalnych. Jest to miejsce przeznaczone do lokalizacji usług związanych z gospodarowaniem odpadami. Dopuszczalne są na nim wszelkie inwestycje związane z usługami komunalnymi, takie jak segregacja, utylizacja, recykling, spalanie, spopielanie itp. W pobliżu znajdują się tereny przeznaczone pod usługi komunalne oraz zieleń publiczną.
źródło: http://www.rmf24.pl/fakty...rzat,nId,592515
nacomito - 16-03-2012, 14:12

Protestujący nie pójdą na żaden kompromis
Cytat:



KONTROWERSJE. Zrobimy wszystko, by przekonać władze Krakowa, że grzebowisko i spalarnia zwierząt nie powinny powstać na Baryczy - powiedziała radna miejska Wieliczki Halina Sinkunas, podczas debaty w tej sprawie.

- Wygramy, bo mamy świetne argumenty przeciwko lokowaniu u nas tej inwestycji - dodała radna. Na debatę zorganizowaną w środowy wieczór w Domu Ludowym na os. Krzyszkowice przybyło ok. 200 mieszkańców Wieliczki. Ich sprzeciw wobec powstania na granicy Krakowa i Wieliczki cmentarza dla zwierząt, był masowy. Za budzącą ogromne kontrowersje inwestycją opowiedział się tylko jeden uczestnik spotkania. Zaznaczył on, że jego zgoda na grzebowisko jest warunkowane tym, co mają do powiedzenia władze Krakowa o oddziaływaniu na środowisko i innych szczegółach tego przedsięwzięcia.

Jednak argumentów drugiej strony zabrakło - mimo złożenia obietnicy udziału w debacie, reprezentanci Krakowa nie pojawili się na spotkaniu.

- To arogancja władzy - komentowali sytuację mieszkańcy. Z uczestnictwa w debacie zrezygnowali w ostatniej chwili także przedstawiciele władz Wieliczki.

Protestujący mieszkańcy zapowiedzieli, że odnośnie lokalizacji na granicy Krakowa i Wieliczki kolejnej inwestycji, mogącej powodować uciążliwości podobne, jak wysypisko odpadów komunalnych "Barycz", nie pójdą na żadne ustępstwa. - Wystarczająco długo cierpimy przez wysypisko śmieci. Nie zgodzimy się, by budowano tu następne tego rodzaju obiekty - powtarzano.

Debatę zorganizowała telewizja TTV. Relację ze spotkania na os. Krzyszkowice można będzie oglądać na jej antenie w programie "T-Bus" prawdopodobnie 27 marca. Więcej o proteście mieszkańców napiszemy w jutrzejszym "Tygodniku Wielickim".
(JOL)
źródło: http://www.dziennikpolski...mu-ludowym.html
Bartlomiej - 16-03-2012, 14:40

nieobecni głosu i racji nie mają
nacomito - 16-03-2012, 14:50

Abrakadabra napisał/a:
...bardzo rzeczowo i negatywnie co do lokalizacji grzebowiska na Baryczy, wypowiadał się naukowiec z Politechniki Krakowskiej (profesor?). Wie ktoś kto dokładnie to był?

Janusz Mikuła - wykładowca akademicki, był sekretarzem generalnym, następnie prezesem towarzystwa Polski Klub Ekologiczny, był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, zasiadał w komisjach przy ministrze środowiska i w radzie nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, był ekspertem Komisji Ochrony Środowiska w III kadencji Sejmu, był radnym miejskim w Wieliczce.

solniak - 16-03-2012, 15:00

nacomito napisał/a:
[b]mimo złożenia obietnicy udziału w debacie, reprezentanci Krakowa nie pojawili się na spotkaniu.[/b]


Władza pokazała :fakyou:
Bo władza nie będzie się w tym rejonie budować.

nacomito - 16-03-2012, 17:38

przemo napisał/a:
nacomito, spotkanie było ok.
Wspieram Was nie tylko duchowo :)
Czekam co pokaże telewizja :)

W jedności siła, każdy głos się liczy!

przemo - 16-03-2012, 18:07

Program w TTV będzie emitowany 10 kwietnia o godzinie 22:35 :)
Zapraszamy wszystkich do oglądania.

nacomito - 16-03-2012, 18:07

Śpiący rycerze zaczynają się budzić.

Cytat:
Projekt porządku obrad
XVII SESJI RADY DZIELNICY X SWOSZOWICE
zwołanej na 23 marca 2012 roku na godz. 17:30
w siedzibie Stowarzyszenia „Rajska Szkoła” przy ul. Tuchowskiej 113.


4. Projekty uchwał Rady.

Druk nr 1/205/2012 w sprawie zmiany lokalizacji inwestycji pn.
„Budowa cmentarza dla zwierząt i spopielarni zwłok zwierzęcych w Krakowie”.
/projekt Grupy Radnych/
źródło: http://www.dzielnica10.kr...u-obrad-s17.pdf
nacomito - 16-03-2012, 18:19

przemo napisał/a:
Program w TTV będzie emitowany 10 kwietnia o godzinie 22:35

ale u nas dostępny tylko poprzez platformy satelitarne:
• n kanał 5
• Cyfra+ kanał 76
• n na kartę kanał 59
• telewizja na kartę HD kanał 59
• Telewizja na Kartę kanał 18
• Telekomunikacja Polska S.A. – pakiet Witaj HD
• Cyfrowy Polsat kanał 104

przemo - 16-03-2012, 19:17

No zaraz a w DVB-T ?

Cytat:
Skład programowy

W MUX 1 umieszczone zostaną następujące programy:
TVP1, TVP2, TVP INFO (wersja regionalna), Eska TV, TTV, Polo TV, ATM Rozrywka.

przemo - 17-03-2012, 06:32

Z dzisiejszej GW
Cytat:
Na początku roku magistrat zadecydował o zlokalizowaniu grzebowiska dla zwierząt wraz ze spalarnią przy ul. Krzemienieckiej w podkrakowskich Soboniowicach. O planach miasta okoliczni mieszkańcy dowiedzieli się od "Gazety", a przedstawiciele dzielnicy zapowiadali sprzeciw. Choć tereny w pobliżu wysypiska śmieci Barycz są przeznaczone na cele związane z gospodarką odpadami, miasto zapowiadało przeprowadzenie konsultacji społecznych, by złagodzić niepokój mieszkańców. Do spotkań na razie nie doszło.

- Nikt z władz miasta nam nadal nic nie powiedział, nie było żadnego spotkania - mówi pani Katarzyna, mieszkanka ul. Krzemienieckiej, przy której ma w przyszłości mieścić się grzebowisko wraz ze spalarnią. Mieszkańcy boją się, że do spalarni będą przyjeżdżać kontenery z padliną. Lista protestacyjna, którą zebrali, liczy kilka tysięcy nazwisk. Nie przekonuje ich również propozycja potencjalnych rekompensat ze strony miasta. - Urzędnicy obiecają ułożenie chodnika. Załatają dziury w drogach. Ale my będziemy musieli wdychać smród cały czas! - mówi mieszkanka Kosocic.

- Mam wrażenie, że w rozmowach na temat inwestycji dużą rolę grają emocje, a nie argumenty merytoryczne. Z jednej strony nie dziwię się mieszkańcom, którym już wcześniej obiecywano wygaszanie i rekultywację wysypiska, a Barycz nadal funkcjonuje. Z drugiej strony negatywne emocje są podsycane przez niektórych samorządowców z Wieliczki, a nikt nie podjął próby rzetelnego poinformowania wszystkich zainteresowanych - mówi Maciej Nazimek, przewodniczący Dzielnicy X Swoszowice.

Na razie inwestycja jest w fazie koncepcyjnej - zewnętrzna firma ma do maja dostarczyć magistratowi niezbędne dane dotyczące funkcjonowania grzebowiska. - Żadne wiążące decyzje w sprawie spalarni jeszcze nie zapadły, a o planach krakowskiego magistratu mieszkańcy Kosocic i Wieliczki zostali poinformowani w formie broszur. Kiedy będziemy dysponować dokładnymi danymi na temat inwestycji, z pewnością podzielimy się nimi z mieszkańcami Kosocic - mówi Janina Pokrywa, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji UMK.

http://krakow.gazeta.pl/k...i_spalarni.html

przemo - 17-03-2012, 06:35

Za dzisiejszym Dziennikiem Polskim
Cytat:
Na zorganizowaną w tej sprawie debatę przybyło blisko 200 osób. Liczby mówią same za siebie - Wieliczka nie chce grzebowiska i spalarni zwierząt. To jak mieszkańcy miasta - przede wszystkim os. Krzyszkowice - zjednoczyli się w tej sprawie, można porównać do protestu w 1992 r.kiedy przez tydzień blokowano drogi dojazdowe do Wysypiska Odpadów Komunalnych "Barycz", upominając się o zmniejszenie uciążliwości związanych z funkcjonowaniem śmietniska.

Kobieta, którą poprosiłam w środę po południu o wskazanie drogi do Domu Ludowego na os. Krzyszkowice, gdzie miała odbyć się debata, stwierdziła: - Idę w tamtą stronę, mogę pokazać. Po chwili zaczęła opowiadać o proteście mieszkańców. - Mieszkam przy ul. Sadowej, fetor z wysypiska śmieci dociera tam bez problemu. Nie może być tak, że ktoś wybuduje nam w tym rejonie kolejne obiekty, które będą dla nas utrapieniem - mówiła.Krótko po zakończeniu debaty, na Krzyszkowicach można było co krok spotkać grupy mieszkańców omawiające to spotkanie . - Nie liczyliśmy, że przyjdzie aż tylu mieszkańców. Szacowaliśmy, że będzie góra 100 osób- twierdzi Damian Konieczny, wielicki radny z Krzyszkowic, członek zarządu Stowarzyszenia "Nowa Barycz".

Dajcie nam żyć

- Na Krzyszkowicach mieszkam od 50 lat. Widziałem wszystko co działo się na Baryczy. Wybuchy solankowe, które miały miejsce w czasach, gdy funkcjonowała tam otworowa kopalnia soli doprowadzały do tego, że niszczony był majątek ludzi i kopalnia musiała płacić im odszkodowania. Potem powstało tam śmietnisko. Teraz Kraków chce budować tam grzebowisko zwierząt. Ja nazywam tę inwestycję inaczej - to pogrzebisko! To kolejna bomba ekologiczna. Nie możemy na to się zgodzić! - mówił jeden z uczestników spotkania.

- Gdy w 1992 roku - po strajku mieszkańców Wieliczki - podpisaliśmy z Krakowem ugodę, że do 2016 roku wysypisko śmieci zostanie zlikwidowane, a teren ten zostanie zrekultywowany - wszyscy odetchnęli. . Tymczasem Kraków szykuje nam tu kolejną uciążliwą inwestycję. To jest arogancja władzy! - grzmiał mieszkaniec Wieliczki prof. Janusz Mikuła, były radny miejski, wykładowca na Politechnice Krakowskiej. Natomiast jedna z mieszkanek Krzyszkowic argumentowała: - Kraków jest na tyle duży, że dla takiej inwestycji można znaleźć inną lokalizację. Nie można obciążać nią mieszkańców, którzy mają u siebie wysypisko śmieci. Inwestycje uciążliwie dla ludzi powinny być rozłożone równomiernie, a skupione w jednym miejscu.

Dla pięciu papug

Protestujący mieszkańcy powtarzali, że nie wiedzą, jakie zwierzęta będą spopielane w spalarni, której budowa planowana jest przy ul. Krzemienieckiej, na granicy Krakowa i Baryczy. - Czy będą to tylko koty i psy, czy też także inne zwierzęta gospodarskie? Tylko z Krakowa i okolic, czy z całej Małopolski? Do tej pory nikt nie dał nam odpowiedzi na te pytania... - mówili uczestnicy debaty. Prowadzący ją Jacek Smaruj z telewizji TTV powiedział, że rozmawiał z potencjalnym inwestorem spalarni, który poinformował, że na Baryczy ma funkcjonować przede wszystkim cmentarz dla zwierząt, natomiast "w spalarni będzie stał piec wielkości biurka, w którym zmieści się co najwyżej pięć papug". Uczestnicy debaty nie dali wiary tym słowom. - Jeśli by tak było, ta inwestycja nie byłaby opłacalna. A jeśli rzeczywiście ktoś wykona ją "dla pięciu papug" będzie to marnowanie publicznych pieniędzy - komentowano. Zapowiedziano też, że odnośnie lokalizacji na granicy Krakowa i Wieliczki kolejnej inwestycji mogącej powodować uciążliwości podobne jak wysypisko odpadów komunalnych "Barycz", mieszkańcy nie pójdą na żadne ustępstwa. - Wystarczająco długo cierpimy przez wysypisko śmieci. Nie zgodzimy się, by budowano tu następne tego rodzaju obiekty - powtarzali uczestnicy spotkania, a wielicki radny miejski Piotr Marzec poinformował, że w tym tygodniu zarejestrowane zostało stowarzyszenie, które ma bronić mieszkańców Wieliczki przed grzebowiskiem i innymi tego typu projektami Krakowa."Głównym celem Stowarzyszenia jest racjonalny i zrównoważony sposób gospodarowania odpadami komunalnymi, w tym odpadami szczególnie niebezpiecznymi - medycznymi i weterynaryjnymi. Nadrzędnym celem Stowarzyszenia jest opiniowanie projektów dotyczących gospodarki odpadami w taki sposób, by były one jak najbardziej przyjazne naturalnemu środowiskowi i służyły poprawie warunków życia mieszkańców" - napisano m.in. w komunikacie prasowym o powołaniu nowej organizacji pozarządowej."Nową Barycz" zarejestrowano w Wydziale Edukacji, Sportu i Zdrowia wielickiego starostwa. Ma siedzibę na os. Sienkiewicza 24 w Wieliczce.

Byłby lincz?


Sprzeciw mieszkańców wobec powstania na Baryczy cmentarza dla zwierząt i spalarni odpadów weterynaryjnych - był masowy. Za tą inwestycją opowiedział się tylko jeden uczestnik spotkania. Zaznaczył on, że jego zgoda na grzebowisko jest warunkowane tym, co mają do powiedzenia władze Krakowa o oddziaływaniu na środowisko i innych szczegółach tego przedsięwzięcia. Jednak argumentów drugiej strony zabrakło, ponieważ reprezentanci Krakowa nie pojawili się na spotkaniu.

- Rzeczywiście mieliśmy być na debacie nagrywanej przez telewizję TTV. Tyle tylko, iż o tym, że ma ona odbyć się w Wieliczce oraz z udziałem bliżej nieokreślonej ilości mieszkańców, dowiedzieliśmy się dopiero w środę rano (w dniu debaty - przyp. jol.) Od razu zapowiedzieliśmy, że nie będzie nas na tym spotkaniu, a decyzja ta została podjęta w konsultacji z prezydentem Majchrowskim. Jesteśmy urzędnikami Krakowa, działamy dla jego mieszkańców i w granicach miasta - tłumaczy Janina Pokrywa zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji UMK . - Dla mnie debata to rozmowa na kontrowersyjny temat kilku stron, które mają za sobą podobną liczbę zwolenników. Natomiast, jeśli chce się kogoś wystawić na publiczny lincz, to warto mu o tym powiedzieć wcześniej, by mógł się do tego spotkani należycie przygotować - uważa Janina Pokrywa.

Wielicki magistrat reprezentowali na potkaniu na os. Krzyszkowice kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Henryk Wolak oraz jego zastępczyni Olga Biestek. - Byłem gotowy wziąć udział w debacie. Kiedy jednak okazało się, że nie przyjadą na to spotkania władze Krakowa, postanowiłem analogicznie do tego co zapowiadał Kraków - wysłać tam przedstawicieli urzędu - mówi burmistrz Wieliczki Artur Kozioł. Zaznacza, że nikt nie może mu zarzucić mi, że unika spotkań z mieszkańcami Krzyszkowic. - Spotkałem się z nimi w tej sprawie już na początku tego miesiąca, a protestujący wiedzą, że mają oficjalne poparcie i moje, i Rady Miejskiej, oraz że rozmawiam o tym problemie z władzami Krakowa. Dla mnie najważniejsze jest załatwienie tej sprawy po myśli mieszkańców, a nie jej nagłaśnianie. - twierdzi burmistrz Wieliczki.

3 - 0 dla Wieliczki

Tak określa o sytuację odnośnie kontrowersyjnej inwestycji Damian Konieczny. - Po pierwsze frekwencja mieszkańców była znakomita. Po drugie - mieli oni merytoryczne argumenty przeciwko tej inwestycji. Po trzecie - na spotkaniu zabrakło przedstawicieli Krakowa - wylicza radny. - Zamierzamy wysłać do Krakowa list z prośbą o spotkanie władz miasta z przedstawicielami Stowarzyszenia "Nowa Barycz". Jeśli nie będą chcieli z nami rozmawiać, pozostanie tylko zorganizowanie pikiety albo blokada drogi do wysypiska śmieci na Baryczy - zapowiada

Debatę zorganizowała telewizja TTV. Relację można będzie oglądać na jej antenie w programie "T-Bus" 10 kwietnia wieczorem.



http://www.dziennikpolski...-wieliczki.html

anhelli - 17-03-2012, 18:05

przemo napisał/a:
Program w TTV będzie emitowany 10 kwietnia o godzinie 22:35 :)
Zapraszamy wszystkich do oglądania.


Czy ma ktoś z Was nagranie tego programu?

shado - 17-03-2012, 20:12

TTV pewnie nawet jeszcze nie ma :D
przemo - 17-03-2012, 20:33

Anheli !! :
Cytat:
Program w TTV będzie emitowany 10 kwietnia o godzinie 22:35

nietopesh - 17-03-2012, 22:40

TTV działa tylko u nas nie ma jeszcze aktywnego odpowiedniego MUX'a dla cyfrowej TV ;)
anhelli - 21-03-2012, 20:24

Co myślicie o takiej akcji w kontekście mieszkańców "strefy skażenia"?
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
(mam na myśli Kraków oczywiście)

przemo - 21-03-2012, 20:55

A jaki wpływ miało by to na Wieliczke, jak wysypisko i projekt spalarni i grzebowiska nalezy do Krakowa.
Mozna nie placic w Wieliczce , ale nie bedzie sie to w zaden sposob przekladac na istniejace jak i przyszle zagrozenia na baryczy.

anhelli - 21-03-2012, 21:04

przemo napisał/a:
A jaki wpływ miało by to na Wieliczke, jak wysypisko i projekt spalarni i grzebowiska nalezy do Krakowa.
Mozna nie placic w Wieliczce , ale nie bedzie sie to w zaden sposob przekladac na istniejace jak i przyszle zagrozenia na baryczy.


Hmm... Bezpośrednio na Wieliczkę żaden. Mam raczej na myśli sytuację, w której część mieszkańców Wieliczki wciąż zameldowanych w Krakowie zaczęłaby rozliczać się tutaj? Byłby to sprzeciw wobec obecnej polityki władz i mniejszy dochód do kasy miejskiej, a tego każdy włodarz nie chce.

Zauważ, że Kraków przestaje dbać o swoich mieszkańców: ciemne ulice, przepełnione środki transportu miejskiego, zamykane szkoły, przeistaczane stołówki itp. Grzebowisko i to XXX wysypisko uderza też w mieszkańców Krakowa.

nietopesh - 21-03-2012, 21:09

anhelli napisał/a:
część mieszkańców Wieliczki wciąż zameldowanych w Krakowie zaczęłaby rozliczać się tutaj?


Ale to chyba trzeba się przemeldować, bo złożenie PIT'u w naszym urzędzie sprawy nie załatwi.

przemo - 21-03-2012, 21:14

Cytat:
Hmm... Bezpośrednio na Wieliczkę żaden. Mam raczej na myśli sytuację, w której część mieszkańców Wieliczki wciąż zameldowanych w Krakowie zaczęłaby rozliczać się tutaj? Byłby to sprzeciw wobec obecnej polityki władz i mniejszy dochód do kasy miejskiej, a tego każdy włodarz nie chce.

W tym znaczeniu to ma sens. Ale czy Kraków to odczuje ?
Cytat:

Ale to chyba trzeba się przemeldować, bo złożenie PIT'u w naszym urzędzie sprawy nie załatwi.

Z tego co wiem nie musisz :)

anhelli - 21-03-2012, 21:26

nietopesh napisał/a:
Ale to chyba trzeba się przemeldować, bo złożenie PIT'u w naszym urzędzie sprawy nie załatwi.


Nie m obowiązku meldunku. W US wystarczy podać miejsce zamieszkania.

przemo napisał/a:

W tym znaczeniu to ma sens. Ale czy Kraków to odczuje ?


Oczywiście, że tak. Dlatego organizują akcje zachęcające do rozliczeń skarbowych w Krakowie.

nacomito - 21-03-2012, 23:26

Cytat:
Komunikat prasowy NR 1/2012

Uczestnicy spotkania Grupy Inicjatywnej w dn. 6 marca, 2012r. podjęli decyzję o założeniu Stowarzyszenia „Nowa Barycz”. Głównym celem Stowarzyszenia jest racjonalny i zrównoważony sposób gospodarowania odpadami komunalnymi, w tym odpadami szczególnie niebezpiecznymi /medyczne i weterynaryjne/. Nadrzędnym celem Stowarzyszenia jest opiniowanie projektów dotyczących gospodarki odpadami w taki sposób, by były one jak najbardziej przyjazne naturalnemu środowisku i służyły poprawie warunków życia tysiącom Mieszkańców. Do udziału w pracy Stowarzyszenia „Nowa Barycz” będą zapraszani wybitni znawcy ekologii.

Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w Wydziale Edukacji, Sportu i Zdrowia w Starostwie Powiatowym w Wieliczce w dn. 13 marca, 2012r. Siedzibą Stowarzyszenia jest lokal w os. Sienkiewicza 24 w Wieliczce. Zarząd Stowarzyszenia stanowią : Piotr Marzec - Prezes, Halina Sinkunas, Damian Konieczny i Bogusław Bania - Członkowie Zarządu.
Wieliczka, dn.16 marca, 2012 r.
żródło: http://www.zyciewieliczki...-nr-11-2012.pdf
nacomito - 21-03-2012, 23:48

3 x NIE dla spalarni, wysypiska i grzebowiska
Cytat:
Prawie cała Wieliczka protestuje przeciwko grzebalni i spalarni zwierząt, która ma być budowana na terenie około 1,5 hektara, położonym w rejonie ulic Krzemienieckiej, Akacjowej i Modrzewiowej.

Wieliczka zjednoczyła się przeciwko ulokowaniu na Baryczy kolejnych obiektów mogących być uciążliwymi dla mieszkańców. W mieście trwa akcja protestacyjna. Protest popierany jest przez burmistrza, starostę Jacka Juszkiewicza i wielickich radnych, których reakcja na problem mieszkańców była błyskawiczna i profesjonalna należą im się szczególne podziękowania twierdzi Pan Bogumił Bania koordynator akcji protestacyjnej.

Od ponad 30 lat mieszkańcy tych okolic narażeni są na ciągłe zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby a co za tym idzie bardzo częste choroby szczególnie dzieci. Od kilku lat najbardziej uciążliwa stała się obecność, kompostowników, które zanieczyszczają powietrze a fetor wydzielany przez nie bardzo często gości w centrum miasta Wieliczki. Mieszkańcy okolic Baryczy zmuszeni są do zamykania się we własnych domach, aby uchronić się przed zapachami dochodzącymi z wysypiska.

W dniu 14 marca w Domu Ludowym na osiedlu Krzyszkowice została zorganizowana przez telewizję TTV debata w sprawie Spalarni i Grzebowiska w okolicach Baryczy. Niestety na zaproszenie stacji telewizyjnej nie przyjechał nikt reprezentujący władze Krakowa. Mieszkańcy są oburzeni, że nikt z władz Krakowa nie konsultuje, ani nie informuje ich na temat planowanej inwestycji. Szczególną arogancję wobec mieszkańców okazuje główna lobbystka Pani Radna Małgorzata Jantos, która w wywiadzie dla radia Kraków poinformowała, że nigdy nie była w okolicach wysypiska śmieci. W trakcie debaty zostały odtworzone fragmenty audycji, w której wystąpiła Radna twierdząc, że ludzie nauczyli się dyskusji a nie negocjacji. O jakich negocjacjach mówi Pani Radna skoro nikt z Władz Krakowa do nich nie przystąpił zastanawiali się głośno mieszkańcy.

W spotkaniu uczestniczyli zaproszeni przez stację przedstawiciele Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i psycholog, którego zadaniem miało być wyjaśnienie mieszkańcom, iż grzebowisko dla zwierząt jest naturalnym procesem cywilizacji. Wyjaśnienie to było zbędne i wniosło wiele emocji, podobnie jak wystąpienie przedstawicieli Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Mieszkańcy Wieliczki mówią tak dla cywilizacji, a nie dla tej lokalizacji. Stanowczo sprzeciwiają się spalarni i grzebowisku podobnie jak 20 lat temu, gdy zostały zablokowane drogi wyjazdowe do wysypiska tak i teraz ostrzegają, że nie zawahają się użyć podobnych środków, aby ochronić swoje siedlisko. Obecność wysypiska śmieci jest dla nich wystarczająco uciążliwa, aby zgodzić się na kolejne inwestycje o podobnym charakterze.

Chcemy, aby Wieliczka była regionem turystycznym, nie pozwolimy, aby Władze Krakowa wrzuciły nam do niego zgniłe jajko, na zakończenie zgodnie powiedzieli mieszkańcy. Więcej informacji w Internecie www.krzyszkowice.com.pl oraz www.kosocice.com.pl

Całość w Telewizji TTV dnia 10.04.2012 r. o godz. 22.35. Szczegóły na stronie internetowej www.ttv.pl .
Agnieszka Frąk
źródło: http://www.zyciewieliczki...-nr-11-2012.pdf
ArturSosin - 22-03-2012, 06:00

nacomito napisał/a:
Prawie cała Wieliczka protestuje przeciwko grzebalni
Tez bym chetnie zaprotestowal tylko nie wiem co to jest ta grzebalnia.
PS
poszperalem w necie i znalazlem-niektorzy tak okreslaja sklepy z uzywana odzieza. OK, przylaczam sie solidarnie z Zyciem Wieliczki.
:P

solniak - 22-03-2012, 12:05

Ja się natomiast zastanawiałem nad tym dlaczego jest napisane na banerach mieszkańców "3 razy NIE". Czemu 3? Raz nie wystarczy?

Zastanawiałem się też, czy jest jakiś obszar w okolicy Krakowa, który bardziej by sie nadawał na te inwestycje. Czy jest miejsce, wokół którego nie ma mieszkańców w promieniu 1-2 kilometrów od potencjalnej spalarni/grzebowiska ? Może sie mylę, ale chyba nie ma. Małopolska to jeden z najbardziej zaludnionych regionów Polski. Zatem władze Krakowa stoją przed opcją albo kłócić sie z mieszkańcami tu albo tam, czyli na jedno im wyjdzie...

Ostatecznie i tak wygra silniejszy: ten, kto lepiej i dłużej blokuje drogi, ten, kto mocniej rzuca kamieniami, itp.

przemo - 22-03-2012, 16:08

Cytat:
Może sie mylę, ale chyba nie ma.

Conajmniej kilka:
reojon kombinatu, rejon powstającej spalarni śmieci, okolice przylasku rusieckiego ( kierunek niepołomice )

Piotrex - 22-03-2012, 23:51

solniak napisał/a:
"3 razy NIE". Czemu 3? Raz nie wystarczy?


Ogladałeś Pawlaka i Kargula oni tez pisali 3X .....

Spalarnia to syf zagnoja całą nieckę Wielcką,

prezes - 24-03-2012, 12:00

Była taka Pani z Lekarki, która też protestowała przeciw Herzowi straszyła opowiadała bajki i co Herz jest zatrudnia 300 ludzi wszyscy zdrowi i żyją :diabel:
przemo - 24-03-2012, 12:31

Pomieszkaj na baryczy i nikt nie bedzie musiał Cię przekonywać. Dobrze jest mówic o czymś będąc z dala od tego :<
Tsubasa - 24-03-2012, 15:12

prezes napisał/a:
Była taka Pani z Lekarki, która też protestowała przeciw Herzowi straszyła opowiadała bajki i co Herz jest zatrudnia 300 ludzi wszyscy zdrowi i żyją :diabel:


tyle że Herz budując tu zakład nie miał w planach tylko montowni ale coś gorszego i dymiącego.. i to nie była jedna pani tylko z tego co pamiętam dużo więcej osób..

ewa1980 - 24-03-2012, 16:53

Herz to sprawa zamknięta uważam na +. Chociaż grupka oszołomów próbowała zablokować inwestycję. Barycz i spalarnia to dużo gorszy temat, ale takie spalarnie działają i jakoś nie słychać o aferach smrodach itp.
przemo - 24-03-2012, 19:35

ewa :) poczytaj o bakutilu w gołczy :)
Jacek8 - 26-03-2012, 06:43

Z Baryczy smrodek szczególnie jest odczuwalny w sezonie letnim, chyba nikt z nas łącznie z władzami nie odpowie nam na pytanie czy będzie mega smród pył i ogólnie jak protestujący
sprzedają temat dramat. Pytanie czy zawsze musimy się bać, siać niepokój oraz straszyć ludzi? Oby tym razem protestujący mieli rację.

woykr - 26-03-2012, 23:44

Miasto KRK pokazało juz jak bardzo ma w du... mieszkańców Wieliczki
III Etap Baryczy zbiża się ku wypełnieniu. Kraków musi fizycznie coś z tym zrobić Po co zamykac to składowisko skoro i tak wymuszona spalarnia przez UE spowoduje ze Barycz będzie mogła być wciąż eksploatowana.

Powiedzmy że uda im sie odpalic spalarnię śmieci wtedy Barycz i jej III etap będa trwały jescze bardzo dłuuugo (ja bym to nazwał już IV etapem.)
Powiedzmy że ten IV etap nie bedzie uciążliwy w końcu zakopywac będą popioły...
Z racji tego spadnie obciążenie psychiczne społeczności sasiadującej w okolicy. Jednocześnie notabene atrakcyjna okolica zacznie się rozwijać itd.

... Jeżeli jednak wybudują nawet taką "małą spalarnie na kilka papużek" to będzie początek inwestycji tego typu mniej lub bardziej drastycznych dla okolicznych mieszkańców!!!
Pomimo nowoczesnych technologi i innnych czarodziejskich zapewnień zawsze to będzie obciażeniem dla okolicy. Miasto KRK będzie miało nastepny powód by zezwalać na kolejne tego typu inwestycje.
Zobaczcie sobie na MPZP obszaru Barycz Terenu ile mają miejsca na rózne uciążliwe projekty
Uo - Tereny w części zainwestowane, położone w bezpoœrednim sąsiedztwie składowiska odpadów komunalnych, przeznaczone dla lokalizacji usług związanych z gospodarowaniem odpadami i magazynowaniem odpadów, z dopuszczeniem rzemiosła produkcyjnego związanego z gospodarką komunalną i budownictwem"

Nawet jak Barycz (III lub IV etapowa) została by zamknięta w 2017 lub 2050r a jej tereny mogły by być wykorzystane w bardziej pochlebny sposób. To jeżeli dopuszczona zostanie chociaż jedna inwestycja jak spalarnia czy inne dziadostwo. Wtedy jestem przekonany że tereny te nigdy nie poprawią swojej kondycji i na zawsze będą "trupem"

nacomito - 28-03-2012, 16:17

Projekt grzebowiska dla zwierząt

TVP Kraków, w programie Magazyn Kraków.pl, 20-03-2012; zapis 5:59`÷8:16` napisał/a:

Małgorzata Jantos, wiceprzewodnicząca RM Krakowa: Od bardzo wielu lat na wszystkich miejscach świata są cmentarze dla zwierząt. W niektórych wypadkach, jak w krajach zachodnioeuropejskich czy w Stanach Zjednoczonych, SA to szczególne miejsca, gdzie np. daje się miejsca dla psów, które pracowały w policji, wojsku itd. My, starzejącym jesteśmy społeczeństwem. Myślę, że jest to konieczność. Z jednej strony taka emocjonalna konieczność, a z drugiej myślę, że to SANEPID będzie zabiegał, żeby nie dokonywać pochówków gdziekolwiek. A my na plantach, błoniach mamy z tym problemy i nie wolno tego robić we własnych ogródkach. Jest to normalny odruch człowieka cywilizacji, że chce takie miejsce zrobić.

Redaktor: W niewielkiej odległości od składowiska odpadów Barycz przy ul. Krzemienieckiej planowana jest lokalizacja budowy grzebowiska dla zwierząt. Taka inwestycja jest bardzo potrzebna i dla Krakowa i dla regionu. A przede wszystkim dla właścicieli domowych zwierząt, by móc godnie pochować swego pupila.

Janina Pokrywa, z-ca dyr. Wydz. Inwestycji UM Krakowa: W zamierzeniach jest wybudowanie za pieniądze koncesjonariusza, czyli bez angażowania środków publicznych. W miejscach tych mogłyby być pochowane zwierzęta zarówno w formie tradycyjnej, jak i chcemy, zastanawiamy się nad możliwością wybudowania tak tutaj niewielkiej spopielarni dla zwierząt. Podkreślam, spopielarni, nie spalarni. W tej chwili zwierzęta w Krakowie są utylizowane przez spalanie. My byśmy chcieli zastosować tu nowoczesne technologie, które by doprowadziły do tego, że zwierzęta by były utylizowane, ale w sposób jak najmniej szkodliwy dla środowiska i także grzebane tu w formie popiołów, w tym samym miejscu. To, co proponujemy stwarzałoby szansę, że powstałoby tu ładne założenie parkowe i towarzysząca temu nowa technologia.

Redaktor: Prezentowana wizualizacja, to część pracy dyplomowej Anny Jasztal, absolwentki UR w Krakowie. Przedstawia grzebowisko o charakterze parku miejskiego. Projekt, dzięki strukturze modułowej, daje możliwość do dopasowania do dowolnego terenu oraz swobodnej rozbudowy wybranych części. To przykład, jak może wyglądać przyszłe grzebowisko dla zwierząt. Obecnie ciała domowych zwierząt bardzo często zakopywane są w ogródkach, na działce, w lesie czy w pobliżu rzek. Stwarza to zagrożenie sanitarne dla gleby i wód gruntowych.
stenogram z: http://www.tvp.pl/krakow/...ii-2012/6806254
ArturSosin - 28-03-2012, 19:04

nacomito napisał/a:
krajach zachodnioeuropejskich czy w Stanach Zjednoczonych
To jakis wzorzec zachowan?
nacomito napisał/a:
miejsca dla psów, które pracowały w policji, wojsku
Zaslugi psa tropiacego? A co z milionami szczurow, ktore oddaly zycie dla dobra nauki?
nacomito napisał/a:
Myślę, że jest to konieczność
A ja nie. I co teraz?
nacomito napisał/a:
myślę, że to SANEPID będzie zabiegał
Zeby od tego myslenia zylka tej pani nie pekla.
nacomito napisał/a:
Jest to normalny odruch człowieka cywilizacji, że chce takie miejsce zrobić
Chyba jestem z innej ery.
nacomito napisał/a:
w sposób jak najmniej szkodliwy dla środowiska
ale nie nieszkodliwy
nacomito napisał/a:
Stwarza to zagrożenie sanitarne dla gleby i wód gruntowych
Nie znam danych wiec chetnie bym sie dowiedzial jak sie ma masa zwierzat domowych do masy wszelkiej dzikiej zwierzyny. Wszystkie myszy, krety, sarny, ptaki nie sa zagrozeniem? Jak w ogole ludzkosc przetwala?
solniak - 28-03-2012, 19:22

nacomito napisał/a:
Obecnie ciała domowych zwierząt bardzo często zakopywane są w ogródkach, na działce, w lesie czy w pobliżu rzek. Stwarza to zagrożenie sanitarne dla gleby i wód gruntowych.


Śmiechu warte.

Ale wydaje mi się, że Kraków nie ustąpi. Wartość nieruchomości spadnie w tym regionie na jakiś czas, ale potem okaże się, że życie toczy się dalej, smrodu z tego nie ma, a zwierzęta z grzebowiska nie wstają w nocy z grobów by straszyć i wszystko wróci do normy.

nacomito - 28-03-2012, 21:05

pan redaktor nieświadomie napisał/a:
Obecnie ciała domowych zwierząt bardzo często zakopywane są w ogródkach, na działce, w lesie czy w pobliżu rzek. Stwarza to zagrożenie sanitarne dla gleby i wód gruntowych.

Znakomity komentarz! Jeśli dziennikarz próbuje zabrać głos w sprawie, powinien się do tematu przygotować. Swoją wypowiedzią pogrzebał grzebowisko w tej lokalizacji.

Działki wskazane przez krakowskich urzędników leżą obok potoku Malinówka, zbierającego jako jedyny ciek wodny w okolicy wody z całej niecki, na której położona jest Barycz. Również przesączenia z wysypiska. Ponieważ płynie nad nieczynnymi pokładami kopani otworowej Barycz, której komory ulegają stopniowemu zakleszczaniu przez górotwór, następuje jej zasilanie solanką wypełniająca komory. Można je porównać do gąbki lub pumeksu. W dalszym swym biegu Malinówka przepływa nad strategicznymi pokładami wód bogucickich. Niesie to za sobą zagrożenie katastrofy ekologicznej. Na skutek zapadliska, w latach siedemdziesiątych, nastąpił katastrofalny wypływ solanki z baryckich pokładów i żabi ciurek Malinówki zasilony został wielogodzinnym strumieniem głębokości około 1 m.

Dlatego na Baryczy powinna być wykluczona każda instalacja niosąca zagrożenie sanitarne dla gleby i wód gruntowych.

Ale dziennikarzowi, co tam, zrobił materiał na zlecenie Urzędu Miasta Krakowa, zainkasował i bierze się bez przygotowania do następnego tematu.

Podsumowanie. Władze Krakowa nie wywiązały się ze zobowiązań podjętych wobec Komitetu Protestacyjnego w roku 1992. Składowisko nie zostało wygaszone. Uchwalono MPZP dla obszaru Barycz - nie uwzględniając setek uwag mieszkańców. Na jego podstawie dążą do budowy kolejnej instalacji niosącej zagrożenie sanitarne dla gleby i wód gruntowych.

NO PASARAN! Nie przejdą!

anhelli - 28-03-2012, 21:35

TVP Kraków, w programie Magazyn Kraków.pl, 20-03-2012; zapis 5:59`÷8:16` napisał/a:

Redaktor: W niewielkiej odległości od składowiska odpadów Barycz przy ul. Krzemienieckiej planowana jest lokalizacja budowy grzebowiska dla zwierząt. Taka inwestycja jest bardzo potrzebna i dla Krakowa i dla regionu. A przede wszystkim dla właścicieli domowych zwierząt, by móc godnie pochować swego pupila.


Jak tak jeszcze zawieje tym syfem z Baryczy na grzebowisko, to nam te ścierwiątka z martwych powstaną i dopiero będzie impreza. Staniemy się atrakcyjni dla filmów gore.

nacomito - 28-03-2012, 22:03

Petycja do Mastera

Od dłuższego czasu na stronie forum nie rozpisano ankiety. Dojrzał już do tego problem zwierzęcych pochówków.
Proponuję, by zadać następujące pytanie i sugestie odpowiedzi:

Jeśli Twój pupil (kot, pies, koń, kanarek…) dokona żywota, jego zwłoki
    * poddam kremacji i zachowam urnę z prochami;
    * pochowam na grzebowisku;
    * oddam do utylizacji;
    * zakopię w ogródku;
    * zakopię na odludziu;
    * wybiorę inne rozwiązanie.
A może macie inne propozycje?

woykr - 28-03-2012, 22:25

Misato KRK obieciało już wiele tym razem tez przedstawiają mała inwestycyjkę na spopielarnie NIE SPALARNIE ! ;)

Pamietajmy że KrK chce wepchnąć temat tam gdzie generalnie temat można wepchać radni i cała masa powołanych expertów będą za + media ze swoim scenopisem programopwym (TVP Kraków generalnie porażka propagandowa, nawet programy informacyjne robione sa jak spoty reklamowe ....)
Chiałbym żeby jakies pożadne media zadały pytanie każdemu radnemu czy chiał bym żeby w jego sąsiuedztwie powstała spalarnia (spopielarnia) + grzebowisko z pieknym parkiem ? w koncu cywilizacja ...!!

Nie chce być wróżbita ale ta inwestycja pociągnie kolejne.... po to MPZP zostało zmienione żeby wpychac tu syf!!!
Co będzie następne ? moze macie pomysły ?
Krematorium?
Przetwórstwo odpadów PET?
Pasował by jescze zakdład garbarski...?
będą kolejne piękne projekty o charatkerze parkowym... nie dajcie się zwieść po prostu tego tu ma nie być i koniec kropka !

Ja już słysząłem opinie " aaaa tam jest barycz, co mi tam jakaś spalarnia ...." Jescze raz powtarzam od grzebowksia się zacznie powolutku zaczną postępowo wpadać niecne projekty umieszcenia najgorszych syfów w tej okolicy!

nacomito - 29-03-2012, 11:20

Grzebowisko przy Baryczy? A co z obietnicami miasta?
Cytat:

Czy w pobliżu wysypiska śmieci w Baryczy powstanie grzebowisko zwierząt? Może byłoby to możliwe, gdyby władze miasta nie zapomniały o obietnicy złożonej protestującym dziś mieszkańcom... 20 lat temu!

Wzorem wielu innych inwestycji władze Krakowa postanowiły oddać w ręce prywatnego inwestora budowę grzebowiska dla domowych zwierzaków oraz spalarni ich zwłok. Dla inwestycji wybrano Barycz, w rejonie wysypiska śmieci.

Nie ma wątpliwości, że grzebowisko jest w mieście potrzebne. Obecnie właściciele zwierząt domowych po ich śmierci nie mają wyjścia: muszą grzebać je na dziko, na wybranych przez siebie zielonych terenach Krakowa. Wszystko odbywa się na granicy prawa i nie ma wątpliwości, że może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne krakowian.

Przymiarki do utworzenia grzebowiska w Krakowie trwają już kilka lat. Kilka miesięcy temu wybór władz miasta padł na działki położone w Soboniowicach przy ul. Krzemienieckiej, nieopodal wysypiska śmieci w Baryczy.

Na tę lokalizację nie godzą się mieszkańcy pobliskich osiedli, w tym ci mieszkający już na terenie Wieliczki, na osiedlach przylegających do granicy Krakowa. - Miasto 20 lat temu złożyło nam pewne zobowiązania. Od końca lat 90. miało rozpocząć się wygaszanie działalności wysypiska śmieci, by w 2017 roku ostatecznie zostało zamknięte. Zagwarantowano nam również, że w promieniu 500 metrów wokół wysypiska nie powstaną żadne nowe instalacje związane z przetwarzaniem odpadów - mówi Janusz Mikuła, jeden z reprezentantów protestujących mieszkańców (do 2009 roku wiceminister w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego odpowiedzialny m.in. za projekty związane z gospodarką odpadami). Mikuła był w 1992 roku jednym z negocjatorów porozumienia z władzami Krakowa i województwa, po tym jak mieszkańcy Baryczy zablokowali dojazd do wysypiska śmieci. Zdecydowali się na to zniecierpliwieni lekceważeniem, z jakim spotykały się ich wnioski o zmianę polityki na wysypisku.

- Daliśmy wtedy Krakowowi 25 lat na rozwiązanie sprawy wysypiska. Jednak przez ostatnie 20 lat miasto złamało niemal wszystkie uzgodnienia. Nie prowadzi obiecywanej rekultywacji wysypiska. Przyjęło plan zagospodarowania, który w wywalczonej przez nas strefie ochronnej przewiduje umieszczenie instalacji zajmujących się odpadami - ocenia Mikuła. - Dlatego nie zgadzamy się na grzebowisko i spalarnię, choć nie mamy wątpliwości, że same z siebie nie są one szkodliwymi obiektami. Kłopot w tym, że oznaczają choćby zwiększenie ruchu pojazdów, a także stanowiłyby zaproszenie do dalszego inwestowania w tej okolicy. Ponad siedem tysięcy osób podpisało się pod dokumentem wzywającym do rezygnacji z tego projektu w naszej okolicy - argumentuje były minister. Zarzuca również urzędnikom, że nie przeprowadzili rzetelnej analizy innych lokalizacji, nim zdecydowali się na Barycz.

- Żadne decyzje w sprawie tej inwestycji jeszcze nie zapadły. Barycz po prostu z kilkunastu lokalizacji na pierwszy rzut oka uznana została za najlepszą - mówi Janina Pokrywa, wicedyrektorka wydziału inwestycji, który prowadzi projekt grzebowiska. - O tym, czy w ogóle będziemy kontynuować ten projekt, zdecydujemy w czerwcu. W połowie maja poznamy wstępne wyniki analizy ekonomiczno-funkcjonalnej. Pokaże nam ona, czy taki obiekt będzie rentowny, czy jest sens go tworzyć - wyjaśnia.

Jeśli wnioski okażą się pozytywne, rozpocznie się szukanie prywatnego inwestora, który będzie gotów zbudować grzebowisko. To on będzie musiał przygotować m.in. raport oddziaływania grzebowiska i ewentualnej spalarni zwłok zwierząt. Pokrywa przyznaje, że dla jej wydziału zaskoczeniem była umowa sprzed 20 lat. - Wszyscy wiedzieliśmy, że jakieś uzgodnienia tam zapadły, ale nie znaliśmy ich treści. Teraz będziemy musieli zapoznać się dokładnie z jej zapisami, skoro mieszkańcy się na nią powołują - wyjaśnia. - Jeśli okaże się, że są tam zapisy wykluczające taką inwestycję jak grzebowisko, to trzeba będzie słowa dotrzymać. Upływ czasu nie jest tu ważny - zapewnia Pokrywa. Dyrektorka jest też zdziwiona, że gdy powstawał plan zagospodarowania dla Baryczy pięć lat temu, gmina Wieliczka nie powołała się na zapisy umowy z 1992 roku (mieszkańcy Wieliczki również ją negocjowali). - Uznano więc, że nie mają uwag do planu, który dopuszcza inwestycje w obiekty zajmujące się odpadami - zwraca uwagę Pokrywa.

- Władze Krakowa same doprowadziły do obecnego protestu. Gdyby np. doszło do częściowego przekształcenia wysypiska w teren zielony, jak obiecywano, mieszkańcy innym okiem spoglądaliby na plany grzebowiska, widząc, że dane słowo jest realizowane choćby częściowo - komentuje Mikuła.
źródło: http://krakow.gazeta.pl/k...mi_miasta_.html
solniak - 29-03-2012, 15:33

nacomito napisał/a:
nie ma wątpliwości, że może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne krakowian.

Przypadki krakowian lądujących w szpitalu po tym jak ktoś zakopał swojego Burka w parku zapełniają szpalty gazet niemal codziennie.

nacomito napisał/a:
nie mamy wątpliwości, że same z siebie nie są one szkodliwymi obiektami.


Ciekawe co to za "my" sie ujawniło. Raczej byłbym przekonany, że większość protestujących uważa je za szkodliwe same w sobie.

nacomito napisał/a:
O tym, czy w ogóle będziemy kontynuować ten projekt, zdecydujemy w czerwcu

Ludzie troche ochłoną, wyjada na wakacje, albo zajmą sie Euro - to dobry termin.

greg - 29-03-2012, 16:24

nacomito napisał/a:
Obecnie właściciele zwierząt domowych po ich śmierci nie mają wyjścia: muszą grzebać je na dziko,

Jak zwykle dziennikarz lekko niedouczony:
1) zwłoki zwierzaka można zawieźć do Krakowa - dostaje się kwitek żeby w razie czego móc się wylegitymować przed SM lub Sanepidem
2) mozna zadzwonić do specjalistycznej firmy, która przyjedzie do domu, zabierze i wystawi kwitek
Oczywiście w PL najłatwiej zakopać w ogródku lub na polu sąsiada - społeczeństwo mamy takie jakie mamy

woykr - 29-03-2012, 18:35

Proszę o sprostownaie być może się mylę
Czy ta spopielarnio/spalarnia +grzebowisko będzie dla ludków z KrK za darmoszkę lub jakąs opłatę ustaloną ?
Te projekty (czyt. koncepcje) pięknego cmentarza o charakterze parkowym dla wiernych towarzyszy człowieka zapewne będa miały odpowiednie ceny.

Prawdopodobnie ten przecudowny projekt tego nadwyraz ucywilizowanego miejsca będzie słono kosztwać. Te ludki które do tej pory nie oddały swojego zwierzaka ze względu na kasę i problemy biurokratyczne zakopowywały w blizejh im znanym miejscom nadal to będa robić a bardziej zamożni ktorzych stac bedzie na full zestaw nie będa do swoich pupilków przyjeżdaż ze względu na zapachy z baryczy....
Zreszta ilosć osob które swoje zwierzaki będzie chiała odpłatnie spalic, zagrzebać i za to zapłacić będzie nieadekwatna do całego projektu.

Jestem przekonany że ta cała piękna i delikatna sprawa jakze potrzebna wielkiemu miastu oraz wszystkim okolicznym mieszkańcom zamieni się w coś bardzo nieprzyjemnego i przyciągnie za sobą nastepnych ! z ciekawszymi pomysłami!

nacomito - 29-03-2012, 22:27

woykr napisał/a:
Czy ta spopielarnio/spalarnia +grzebowisko będzie dla ludków z KrK za darmoszkę lub jakąs opłatę ustaloną ?

Cennik podobnych usług zamieszczony był w jednym z pierwszych postów.

Tomek73 - 03-04-2012, 08:46

W nocy chyba Majchrowski zwiedzał okolice Szymanowskiego i Krzyszkowic. Kilka banerów "3xnie" wiszacych na ogrodzeniach zostało pocietych. Później powiedzą że są ludzie którzy chcą spalarni i nawet protestują przeciwko protestom.
r-a-f-a-l - 03-04-2012, 09:53

Wątpie aby był to Majchrowski... on to woli sie swoim cygarem bawić niż z ludźmi konfrontować.... aczkolwiek fak faktem jakiś XXX zniszczył własność prywatną a to z kolei mozna sie pokusić iż jest już karane...
nietopesh - 03-04-2012, 11:24

Tomek73 napisał/a:
Kilka banerów "3xnie" wiszacych na ogrodzeniach zostało pocietych.


Wczoraj w okolicach 17 pocięty był tylko baner na rogu Ochota / Łany. Przy stawie i przy ogródkach działkowych zarejestrowałem brak zniszczeń.

Pewnie jakiś deweloper mieszkań sprzedać nie może :diabel2:

shado - 06-04-2012, 16:44

Przy starym kościele też jest pocięty.
Sid - 06-04-2012, 17:08

Deweloperzy się zrzucili i wynajeli nożownika ? !
przemo - 06-04-2012, 17:22

Cytat:
Deweloperzy się zrzucili i wynajeli nożownika ? !

Nie, oni oczyszczają Krzyszkowicki Park Krajobrazowy, ze zbędnych i szpecących elementów krajobrazu :)

anhelli - 09-04-2012, 15:32

shado napisał/a:
Przy starym kościele też jest pocięty.


Wątpię, aby deweloperzy wynajęli skurczybyka. Byli to zwykli chuliganie i cwaniaczki, którzy pogięli większość blaszanych tablic z nazwami ulic. Przy pociętym banerze obok starej kaplicy jest wywrócony pojemnik na odzież, więc to jakiś trop.

A plakaty trzeba zrobić solidniejsze ;-)

r-a-f-a-l - 10-04-2012, 15:16

A Pomożesz zrobić nowe solidniejsze banery? jak tak to ja tez pomogę, jaki materiał Proponujesz mocniejszy od plandeki banerowej, której wandale i tak dali radę, a który będzie można pozyskać w dużej ilości za przysłowiowe "bóg zapłać"?
r-a-f-a-l - 10-04-2012, 15:26

Dziś wielka premiera debaty którą przeprowadziło ttv w Krzyszkowicach. ciekawe co z tego wszystkiego zmontowali... trzeba będzie oglądnąć :D
Platformy satelitarne:
n kanał 5
Cyfra+ kanał 76
n na kartę kanał 59
telewizja na kartę HD kanał 59
Telewizja na Kartę kanał 18
Telekomunikacja Polska S.A. – pakiet Witaj HD
Cyfrowy Polsat kanał 104

przemo - 10-04-2012, 15:39

a w muxie TTV jeszcze nie nadaje ??
r-a-f-a-l - 10-04-2012, 20:23

a bo ja wiem... na ich stronie jest tylko taka wzmianka o naziemnej:

Nadajniki naziemne:
Warszawa – Raszyn kanał 58
Wisła – Skrzyczne kanał 62
Rzeszów – Sucha Góra kanał 42
Zielona Góra – Jemiołów kanał 45
Żagań – Wichów kanał 45

przemo - 10-04-2012, 20:30

Czyli u nas nie.
Ale i tak kicha bo dzis tego materialu nie bedzie
Dzis ma byc o przejsciu na zakopiance :<
Dali plame

r-a-f-a-l - 10-04-2012, 20:44

uuuoooooooo faktycznie, nie doczytałem.... ale lipa... ttv dało d...ciała po całej linii
przemo - 10-04-2012, 21:00

moze stwierdzili ze zaslaby material, albo majchrowski kupil im nowa kamere :)
r-a-f-a-l - 10-04-2012, 21:22

jak tak obserwuje cała tą sytuację to bardziej skłaniam sie ku wersji 2 :)
r-a-f-a-l - 10-04-2012, 21:22

jak tak obserwuje cała tą sytuację to bardziej skłaniam sie ku wersji 2 :)
shado - 10-04-2012, 23:03

No i skucha. Jest Gaj i Mogilany. Wiadomo kiedy w końcu i czy pójdzie ten materiał?
Inna sprawa czy kogoś w ogóle ruszają takie materiały...

redpradnik - 15-04-2012, 14:06
Temat postu: Grzebowisko
Ostatnio przejeżdzałem koło Baryczy - nie wiem czy widzieliście ale zbiorniki które tam staly zostały pocięte i wywiezione tak jakby ktoś się przygotowywal do budowy..
przemo - 15-04-2012, 15:30

Tak zauważyłem, a wczoraj sprzątali zbocze ( tam gdzie są nasadzone drzewa)
woykr - 16-04-2012, 14:53

Kraków się pyta:
Gdzie byli wszyscy protestujący jak zatiwierdzano MPZP tego miejsca ?
Gdzie mają wybudowac jak nie w tym właśnie miejscu które jest idealne na tego typu inwestycje? (jak by chieli to by znależli)

Myślę że nie będa nawet dyskutować po prostu wybudują i tyle...
Maja wszystkich Wieliczan głeboko...

A co robi nasz burmistrz i jego świta ? ... Bawią się chinskimi fontannami !


Myślę że MPZP okolicy Baryczy był kokretnie zaplanowany i przygotowany pod takie działalności że grzebowisko i spalarnia to będzie SPA !

przemo - 16-04-2012, 16:58

Cytat:
Myślę że MPZP okolicy Baryczy był kokretnie zaplanowany i przygotowany pod takie działalności że grzebowisko i spalarnia to będzie SPA !

Wybacz ale i mieszkancy tych okolic i wladze Wieliczki protestowaly przeciwko przyjeciu.
A ze wyszlo jak to zwykle u majchrowskiego, to trudno.

Trzeba znowuna pare dni zablokwoac dojazd smieciarek do baryczy to moze krakow zmadrzeje, jak zacnzie tonac w syfie.

woykr - 16-04-2012, 18:01

Przemo
Ja nie twierdzę że nikt nie protestowal w tej kwesti tylko takie info jest pompowane w media przez Kraków.
np:
http://krakow.gazeta.pl/k..._za_milion.html
Kiedyś tez slyszalem wywiad z radna KRK która powiedziła że ludzie którzy kupili tam nieruchomości powinni zdawać sobie sprawe z obicązenia okolicy.
Mówila dodatkowo że nikt nie protestował gdy KrK zatwierdzało MPZP dla tego miejsca.

nacomito - 16-04-2012, 18:13

woykr napisał/a:
nikt nie protestował gdy KrK zatwierdzało MPZP dla tego miejsca.

Pani Jantos jest nawiedzoną przez ducha swej ukochanej bokserki, Etki. Natomiast o uwagach wniesionych przez mieszkańców do projektu MPZP jest informacja we wcześniejszych postach.

r-a-f-a-l - 16-04-2012, 19:30

tylko nie narzekajcie pierwsze na jakość i sprawy techniczne bo nie o to w tym chodzi...:P

znalazłem kawałek debaty w Domu Ludowym
http://www.youtube.com/wa...1&v=ISgkZBe2loA
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu

a tu jeszcze anglojęzyczna wersja filmiku o dzikich wysypiskach śmieci na granicy wieliczki i krakowa:
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu

woykr - 16-04-2012, 19:53

Proponuje zorbienie filmiku na ten temat i rozpowszechnienie go w internecie. Dysponuje sprzetem audiowizualnym mogę zarejestrować i zmontować materiał. Tylko trzeba by było pomyślęć nad przekazem tego filmu.

Pokazac można by było okoliczne zabudowania wraz z młodymi rodzinami dziecmi infrastruktura rekraacyjna, zabytkami itd itd.
Skonforntowac z wypowiedziami i opiniami specjalistów, mieszkanówców

Film umieścic i rozpowrzechnić zatrudnić agencję PRktóra odpowiednio poprowadziła by kampanie.
Uderzyc do miasta o srodki finansowe na ten cel mysle ze wazniejsza jest ta inicjatywa niz kolejna fontanna.
Ogolnie potrzasnac tematem i nie poozostawic suchej nitki po wladnych z KRK
Apropo uchwaly o MPZP okolicy Wysypiska artykuł z 2007r
http://krakow.naszemiasto...mieci,id,t.html
Skoro miasto skladalo obietnice trzeba te obietnice od nich wyciagnac siłą!

nacomito - 16-04-2012, 23:08

r-a-f-a-l napisał/a:
znalazłem kawałek debaty w Domu Ludowym
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu

Jest czarno na białym:

13-03-2012 Debata na temat spalarni w Domu Ludowym w Krzyszkowicach.
Wypowiedź dr hab. inż. Janusza Mikuły, prof. Politechniki Krakowskiej.


Red. Chciałbym jeszcze jedno pytanie do pana skierować. Proszę mi powiedzieć, powiedział pan, że 20 lat temu wyszliście na ulicę, teraz możecie powtórzyć.

Ja powiem w ten sposób. Mieszkamy w trochę innym kraju, niż w 92 roku. W 92 r. przeciwko nam na Baryczy wyprowadzono policję, która nota bene się wycofała, bo komendant wojewódzki policji stwierdził, że mieszkańcy mają rację i odmówił interwencji. Natomiast w tej chwili mamy na razie procedury. Jeżeli zostanie złożony wniosek o wydanie decyzji środowiskowej, to mieszkańcy zorganizowani w postaci stowarzyszenia przystąpią do tej procedury, złożą uwagi i wnioski, a następnie, jeżeli stwierdzimy, że są istotne braki w dokumentacji, a wydana zostanie decyzja środowiskowa – będziemy się odwoływać od decyzji środowiskowej. Później jest kolejna procedura – wydawanie pozwolenia na budowę i znowu kolejne możliwości odwoławcze. W ostateczności to mieszkańcy zdecydują, co potem, jeśli procedura administracyjna nie przyniesie skutku. Natomiast ja, przeglądając pełną dokumentację środowiskową tego terenu, w tym prognozę wpływu na środowisko dla planu zagospodarowania przestrzennego twierdzę, że są tak mocne argumenty merytoryczne do tego, żeby nie wydać decyzji środowiskowej, że bym był zaszokowany, będę zaszokowany, jeżeli regionalny dyrektor ochrony środowiska uzgodniłby taką dokumentację środowiskową i zezwolił na wydanie decyzji.

Red. Dziękuję bardzo.

pablo - 16-04-2012, 23:12

Wygląda więc na to, że są duże szanse na zwycięstwo mieszkańców.
nacomito - 16-04-2012, 23:34

pablo napisał/a:
Wygląda więc na to, że są duże szanse na zwycięstwo mieszkańców.

Powiem więcej. Szanse budowy spalarni są znikome.

woykr - 16-04-2012, 23:53

Cytat:
pablo napisał/a:
Wygląda więc na to, że są duże szanse na zwycięstwo mieszkańców.

Powiem więcej. Szanse budowy spalarni są znikome.


...czas pokaże***

anhelli - 18-04-2012, 07:52

przemo napisał/a:
Trzeba znowuna pare dni zablokwoac dojazd smieciarek do baryczy to moze krakow zmadrzeje, jak zacnzie tonac w syfie.


A to by nie było takie głupie i wreszcie ktoś by się zastanowił...

Bardzo współczuję wszystkim mieszkańcom Krzyszkowic, a szczególnie dzieciom idącym do szkoły, tego horroru śmieciowego wzdłuż Ochoty i Krzyszkowickiej, szczególnie na odcinku od skrzyżowania do starej kaplicy. Tam nie ma w ogóle chodnika, a nawet pobocza. Jak przejedzie taka ciężarówka ze śmieciami, a jeździ ich tam pełno, to dziecko może zdmuchnąć z drogi. To jest naprawdę niebezpieczne, szczególnie rano, gdy ruch samochodowy się wzmaga.

Paranoja! Drogie władze, mieszkańcy wysyłają przez to dzieci do Krakowa.

przemo - 18-04-2012, 09:04

Cytat:
Paranoja! Drogie władze, mieszkańcy wysyłają przez to dzieci do Krakowa.

Ahneli, Burmistrz ma ważniejsze zadania, buduje stadion, po co mu jakieś 500 m chodnika !

r-a-f-a-l - 19-04-2012, 19:25

Oj na TTV nie mamy co liczyć.... niestety nagraniem z dźwiękiem z debaty nie dysponuję, ale przynajmniej kilka zdjęć się znalazło:

https://picasaweb.google.com/113395872485394049818/DebataTelewizyjnaTTVWsProtestuPrzeciwSpalarniIGrzebowiskuNaBarzczy14032012?authuser=0&feat=directlink

przemo - 19-04-2012, 20:38

Niestety, nie znaleziono strony.
r-a-f-a-l - 20-04-2012, 17:32

przepraszam, teraz powinno dzialac: https://picasaweb.google.com/113395872485394049818/DebataTelewizyjnaTTVWsProtestuPrzeciwSpalarniIGrzebowiskuNaBarzczy14032012?authuser=0&feat=directlink
przemo - 20-04-2012, 20:08

wow jestem na zdjeciu :)
tigra03 - 22-04-2012, 02:21

Czy nie ma nowych informacji n/t spalarni i grzebowiska???
nacomito - 25-04-2012, 11:46

Krakowianie chcą grzebowiska dla zwierząt
Cytat:

Mieszkańcy Krakowa nie mają gdzie grzebać zmarłych zwierząt. Do naszej redakcji zadzwoniła pani Magda, której dwa dni temu zdechł pies Bruno. Przyznała, że pochowała go w ogródku, mimo że to nielegalne. Kobieta nie chciała jednak oddać do zakładu utylizacji odpadów psa, który towarzyszył jej przez 15 lat. Władze miasta zapewniają, że starają się, aby w 2013 powstało w Krakowie grzebowisko. Za nielegalne grzebanie zwierząt w ziemi sąd może nałożyć karę do 10 tys. zł. Takie łamanie prawa trudno wykryć, ale mieszkańcy Krakowa nie chcą żegnać się ze swoimi zmarłymi pupilami pod osłoną nocy.

Pani Magdzie w ogóle do głowy nie przyszło, aby odnieść swojego psa do zakładu utylizacji, gdzie często zmarłe zwierzęta usuwane są wraz z odpadami spożywczymi. Kobieta zdecydowała się złamać przepisy.

- Bruno był jak przyjaciel, a musiałam zakopać go w ziemi po cichu, po zmroku. Tabliczki też mu nie zrobię, bo jeszcze ktoś doniesie - żali się pani Magda. - W XXI wieku, w jednym z największych miast w Polsce, powinno być miejsce, gdzie można pochować zwierzęta - apeluje.

Takie cmentarzysko znajduje się np. w Łodzi. Działa już od 15 lat na powierzchni trzech hektarów. Pochówek kosztuje kilkaset złotych, w zależności od potrzebnego miejsca. Krakowscy urzędnicy zapewniają, że i u nas pojawi się grzebowisko. Planowane jest przy ul. Krzemienieckiej, w miejscu odległym od zabudowań o dwa kilometry. Ma je wybudować prywatna firma i czerpać zyski z pochówków.

- Na razie prowadzimy analizy ekonomiczne, potrzebne do ogłoszenia przetargu w maju - mówi Jerzy Marcinko, dyrektor wydziału inwestycji. - Grzebowisko mogłoby powstać już w 2013 r. - dodaje. Koszt budowy waha się od 200 do 600 tys. zł, w zależności od tego, czy wraz z obiektem powstanie też spopielarnia zmarłych zwierząt.

Piotr Rąpalski
źródło: http://www.gazetakrakowsk...erzat,id,t.html

Jest nadużyciem dziennikarza stwierdzenie, że Krakowianie chcą, gdy opiera się on na wypowiedzi jednej krakowianki(?).
.

master7 - 25-04-2012, 12:45

Piszcie komentarze pod tekstem.
kmc - 25-04-2012, 17:38

Cały ten powyższy artykuł pachnie mi trochę goebbelsowską propagandą.
woykr - 25-04-2012, 22:37

Piekny artykuł ;) !! Szkoda mi tego redaktorzyny który za kawałkiem chleba wali smutki wyssane z palca Oczywiście na zlecenie jakiegoś niedowartościowanego radnego który goni za stołkami.
2km od zabudowań hehe co za smęty 2 km to jest do basenu "solnego miasta"
Fajnie będize jak dzieci które chodza do szkoły nr 4 (oddalonej o 1km od planowanej inwestycji) będą patrzeć i wąchać dymki z komina oraz zapachy z samochodów przewożacych odpady poubojowe + padliny.
Prywatny inwestor nie będzie wyrabiał i być moze sytuacja sie powtórzy jak ze spalarnią medykamentów...
I cudowna woń mix baryczy z padliną rozciągnie się nad A4

haha moze przesadziłem z wizjami!!!!

Jednak prawda jest że Kraków przeprowadza akcję która ma na celu zebrać poparcie społeczne w sprawie ich projektu. Więc trzeba być czujnym lub działać w temacie i moze jakas Pani Monika (koleżanka Madzi ;) zadzwoni do redakcji pewnego ranka i przedstawi jak głupi jest pomysł Krakowskich włodarzy ;)

r-a-f-a-l - 25-04-2012, 22:51

mnie też żal tego redaktorka, bo mogł się pofatygowac i przynajmniej jakies konkrety podać a nie rzeczy o których albo wszyscy wiedzą, albo nieładnie nazmyślać w tak drażliwym dla nas temacie.! domagam sie sprostowania w tej kwestii, bo podawane dane o odległościach są bardzo nie na miejscu!
woykr - 25-04-2012, 22:52

Hmm jescze jedna rzecz mi przyszła do głowy skoro miasto KRK zatwierdza niekorzystne mpzp dla tej okolicy, to do dlaczego Wieliczka nie zatwerdzi swojego planu który takie inwestycje wykluczy lub coś wybudować co nie pozwoli na inwestycje tego typu ;)
sprox - 26-04-2012, 00:06

woykr napisał/a:
skoro miasto KRK zatwierdza niekorzystne mpzp dla tej okolicy,

Zatwierdza, bo to jego teren.
woykr napisał/a:
dlaczego Wieliczka nie zatwerdzi swojego planu który takie inwestycje wykluczy

Na przyklad, Park Narodowy Doliny S.rawy?
Hmm, niezly pomysl, ale Parki Narodowe w RP powstają decyzją Rady Ministrów

Piotrex - 26-04-2012, 11:05

A jakby każdy w swoim ogródku mógł zakopac psiaka , kotka chyba nic by się nie stało :-)
Po co ta spalarnia zwłok ?

Pasuje ludzi nauczyć jeszcze segregowania śmieci bo tyle sie marnuje.

Pomijam fakt produkcji nie utylizowanych opakowań :D

Joanna Kulawik - 26-04-2012, 13:03

Piotrex napisał/a:
A jakby każdy w swoim ogródku mógł zakopac psiaka , kotka chyba nic by się nie stało
Po co ta spalarnia zwłok ?


Zgadzam się. Jasny gwint, kto wymyślił, że najbardziej naturalny sposób rozkładu szczątków organicznych jest nielegalny??? Środowisko zanieczyszcza, czy co?? Przestępstwa jakieś zaciera???
Konsekwentnie, grzebanie ludzi w ziemi powinno być zabronione :(:

ArturSosin - 26-04-2012, 14:00

Joanna Kulawik napisał/a:
grzebanie ludzi w ziemi powinno być zabronione
W zasadzie poza cmentarzami jest... Ale racja.
nacomito - 26-04-2012, 16:07

Kraków może mieć poważny problem ze szczurami
Cytat:
Właściciele kamienic nie przeprowadzają obowiązkowej deratyzacji. Urzędnicy twierdzą, że szczurów jest mniej. Mieszkańcy naliczyli ok. 30 gryzoni w rejonie ul. Meiselsa - informuje "Dziennik Polski“.- Od dwóch lat nie prowadzimy deratyzacji na Plantach. Trutki zostawiamy tylko w przejściach podziemnych i tunelu szybkiego tramwaju - mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Za odszczurzanie budynków będących własnością miasta odpowiada Zarząd Budynków Komunalnych. Nikt jednak nie zajmuje się np. terenami zielonymi. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie deratyzacja obowiązkowo powinna być przeprowadzana dwa razy do roku: wiosną i jesienią. Tak mogło się stać w przypadku szczurów na krakowskim Kazimierzu, które od kilku wieczorów wychodzą z dziur na jednym z zieleńców i straszą ludzi w rejonie ul. Meiselsa. Mieszkańcy, gdy zwrócili się o pomoc do urzędu, usłyszeli, że na deratyzację nie ma pieniędzy.
źródło: http://www.gazetakrakowsk...jecia,id,t.html

A co ze szczurzym królestwem na Baryczy? Im się także należy grzebowisko!

Piotrex - 26-04-2012, 17:38

Grzebanie martwych ciał tutaj psów, kotów bo człowiek ma do tego godziwe prawo a obowiązkiem każdego obywatela w rozwinietym kraju jest uszanować to w jaki sposób ma być pochowany itp.
uwazam ludzi którzy robia groby i cmentarze dla zwierząt za walnietych i tyle odchylenie na maksa.

Proces rozkłądu zwierzat w ogródku to najbardziej naturale zjawisko na pewno duzo mniej toksyczne niz palenie tego i wypuszczanie w atmosferęktóra i tak juz ma dosyć śmierdziuchów , po co się dodatkowo truć , paranoja...


Szczury zawsze będą tam gdzie fakalie śmieci resztki jedzenia itp....

Dla mnie budowa tego centrum trucicielskiego który będzie kolejnym trucicielem atmosfery jest (moje zdanie) wyciągnięciem grubej kasy i tyle..
Takie pitolenie ze eko kominy i normy spalin to przepraszam nie wierze w takie głupoty tak samo jak w euro v i euro VI... jedna ściema i tyle.

Przykładowo jaka gwarancja jest ze producent dodaje do oleju zamiast fosforu i siarki która nie powinna sie znaleźć w oleju do filtrów DPF np.... związków teflonu ?
Ktoś wie co wychodzi w wyniku spalania teflonu na pierścieniach .... fosgen, polecam google i lekture gdzie stosuje się gaz bojowy.

Auta które moga palic nawet 1L oleju na 1000km , żarty nie ma nic bardziej toksycznego niż aromatyczne weglowodory ale to nie przeszkadza ekologom a powinno i takie silniki powinny trafić na barycz a nie kosztować po kilkaset tyś zł i legitymować się najnowszymi aprobatami i zielonym listkiem...

Tej kasy i grubych milionów które można sporzytkować dla ludzi którzy tych pieniedzy potrzebują albo dzieci .... a nie ładować w bezsensowną spalarnię , we łbach sie ludziom juz przewraca i tym ktzórzy ten projekt tak zaciekle forsują...

Piotrex - 05-05-2012, 12:44

Podobno ktoś zrobił zdjęcie pierwszego transportu .... :D :D :D :D :D



Mig - 05-05-2012, 17:14

Oj Piotrex :/
Nic tylko się ubawić po pachy patrząc na ten obrazek...

przemo - 05-05-2012, 18:24

No co, w chinach to można powiedzieć, że jedzenie wiozą :)
Tak jak u nas świnki :)

Mig - 05-05-2012, 23:07

ja to mam od razu przed oczami zbiorowe mordy pałkami :|
ale może jestem przewrażliwiona.

kmc - 05-05-2012, 23:29

Piotrex napisał/a:
Podobno ktoś zrobił zdjęcie pierwszego transportu .... :D :D :D :D :D


Obrazek


Kurcze :!: A one co zrobiły :?:

Piotrex - 05-05-2012, 23:53

kmc napisał/a:
Kurcze A one co zrobiły


A co miały robić pewnie ida na sznycle :D

Albokręcą nowy odcinek "podaj łapę" tudzież może do schrnoniska... :D

Mig napisał/a:
ja to mam od razu przed oczami zbiorowe mordy pałkami


E od razu pałkami...


Tak sobie myslę ...skąd brało by się tyle zwłok zwierzecych aby budowa spalarni była w jakimkolwiek procencie opłacalna ....

jolakozaczka - 06-05-2012, 17:54

http://wiadomosci.gazeta....l?lokale=krakow
sikorskil - 06-05-2012, 19:49

Na pewno spalarnia będzie uciążliwa dla mieszkańców. Wszelakie normy ekologiczne określają zawartość szkodliwych gazów, natomiast nie ma żadnej normy która określa potencjał smrodu.
Poza tym kto z nas ma pewność że ta spalarnia będzie służyła tylko do kremacji martwych zwierząt. Moim zdaniem może tam powstać równie dobrze krematorium do spalania odpadów weterynaryjnych lub nawet poubojowych.
Tak czy siak uważam że na pewno należy protestować przeciw powstaniu takiej inwestycji.

Piotrex - 07-05-2012, 00:14

sikorskil napisał/a:
Wszelakie normy ekologiczne określają zawartość szkodliwych gazów,


Te normy to wiesz ....podobnie jest z samochodami

Co do utylizacji odpadów medycznych , wetreryjnych już bym sie obawiał...

Wiele substacji które sie pali wydziele niezwykle toksyczne , rakotwórcze substancje nie koniecznie niezgodne z normami EKO .

Jestem za całkowitą blokadą tego chorego projektu a mi tylko wypada współczuc ludziom którzy kupili mieszkania w pobliżu tego projektu :/

jolakozaczka napisał/a:
http://wiadomosci.gazeta....l?lokale=krakow


To ten człowiek który wywalił tego psa powinien dostać z 10 000zł kolegium za takie coś , brak sumienia, czegokolwiek...

Kilka sztychów łopatą w ogródku czy innym miejscu załatwia sprawę a nie taki SYF...
No ale to Warszawa jakoś mnie to nie dziwi :D

sikorskil napisał/a:
Wszelakie normy ekologiczne określają zawartość szkodliwych gazów,


Czy te normy zawierają to co wpływa degradujaco na organizm ludzki ?
Myslę że nie ..

Dobrze że mieszkam na górze uf...wystarczy zobaczyć jaki SYF jest rano w Wieliczce i nad Krakowem z Sierczej a do tego jeszcze dodatkowy SYF dla Wieliczki ....

r-a-f-a-l - 07-05-2012, 16:11

pasowało by ozywić troszkę temat:

1.
Od 30 kwietnia uruchomiony został nadajnik cyfrowej telewizji naziemnej w na Chorągwicy

2.
Skład programowy MUX 1:
TVP1, TVP2, TVP INFO (wersja regionalna), Eska TV, TTV, Polo TV, ATM Rozrywka.

3.
8 maja o godzinie 22,35 na TTV wreszcie wyemitowany zostanie reportaż z debaty w Krzyszkowicach

4.
Zapowiedź odcinka i krótki opis można znaleźć na: http://ttv.pl/aktualnosci...i-gorycz,0.html

nietopesh - 12-05-2012, 10:58

Cały odcinek jest już dostępny w sieci

http://ttv.pl/aktualnosci...-baryczy,0.html

nacomito - 12-05-2012, 22:18

Kronika Krakowska, 12-05-2012, 18:30, zapis 11’50’’- 14’36’’- stenogram.

Mieszkańcy Wieliczki nie chcą spalarni martwych zwierząt w Baryczy.
Będą protestować przed krakowskim Magistratem, bo teren należy do administracji Krakowa. Poskarżyli się Kronice, że nikt z nimi nie rozmawia, choć to oni mieszkają w pobliżu cuchnącego wysypiska, a w przyszłości spalarni. Krakowscy urzędnicy tłumaczą, że spalarnia musi powstać, bo w tej chwili martwe psy i koty są zakopywane w okolicach osiedli mieszkaniowych.
Wojciech Chyla, Kronika. Wieliczka protestuje. Mieszkańcy zebrali już 6 000 podpisów pod apelem, który przekażą prezydentowi Krakowa.
Małgorzata Topolicka. W latach dziewięćdziesiątych była obietnica, że teren zostanie zrekultywowany i kiedyś tutaj zostanie, po prostu będzie można normalnie żyć.
Wojciech Chyla. Teraz, zdaniem mieszkańców, się nie da. Śmieciarki codziennie dowożą setki ton odpadów na wysypisko w sąsiedniej Baryczy. Za kilka lat zostanie ono zamknięte, jednak wtedy ma powstać spalarnia martwych zwierząt. Barycz to teren Krakowa, ale wiatr przenoszący, delikatnie mówiąc, przykre zapachy wieje zwykle w kierunku Wieliczki.
Damian Konieczny. To Wieliczka najbardziej ucierpi przez tą inwestycję.
Wojciech Chyla. Dlatego Wieliczanie chcą, by spalarnia powstała, ale nie tutaj.
Halina Sinkunas. Gdzieś, komu to nikomu nie będzie przeszkadzało.
Wojciech Chyla. Uważają, że krakowscy urzędnicy troszczą się tylko o mieszkańców swojego miasta, a z nimi nie chcą rozmawiać.
Bogumił Bania. W państwie demokratycznym, które, które powiedzmy teraz istnieje, jest w Unii Europejskiej, nie powinny takie rzeczy mieć miejsca.
Wojciech Chyla. Protest popiera burmistrz Wieliczki.
Artur Kozioł. Nie jesteśmy, przepraszam powiem tak, w byle jakim mieście. Jesteśmy w mieście, do którego przyjeżdża milion turystów i myślę, że ten milion turystów tak naprawdę powinno mieć fajne wspomnienia.
Wojciech Chyla. Krakowscy urzędnicy twierdzą, że planując inwestycję o Wieliczce nie zapominają
Janina Pokrywa – UMK. Zleciliśmy w tej chwili zarówno studia takie kompozycyjne, jak i analizy, jak to wszystko będziemy mieli gotowe to wtedy spotkamy się ponownie, żeby zapoznać mieszkańców z wnioskami z tych analiz.
Wojciech Chyla. Wcześniej urzędnicy rozważali kilkanaście innych lokalizacji dla spalarni zwierząt jednak tą na wschodnim krańcu miasta uznali za najmniej uciążliwą. Chcą, by prywatny inwestor wybudował ją jak najszybciej, co ma zlikwidować zwyczaj zakopywania martwych psów i kotów w okolicach osiedli mieszkaniowych.
Spalarnia martwych zwierząt jest bardzo potrzebna, nietrudno zrozumieć protestujących mieszkańców. Może, gdyby dostali coś w zamian za uciążliwość np. nowe drogi lub parki udałoby się uspokoić emocje. Trudno jednak powiedzieć, która gmina, Kraków czy Wieliczka, miałaby im to coś zafundować i mimo, że jedno ze znanych powiedzeń zabrzmi w tym kontekście wyjątkowo nieadekwatnie, to właśnie tu jest pies pogrzebany. Wojciech Chyla, Kronika

ArturSosin - 12-05-2012, 22:43

Ogladalem i to co mnie uderzylo, w nawiazaniu do innego watku
nacomito napisał/a:
Artur Kozioł. ...do którego przyjeżdża milion turystów i myślę, że ten milion turystów tak naprawdę powinno mieć fajne wspomnienia.
A w doopie mam mieszkancow. Ale turysci!
nacomito - 14-05-2012, 09:29

Zamierzają pikietować przed UM w Krakowie
Cytat:
Kontrowersje. Mieszkańcy Wieliczki szykują się do podjęcia radykalnych działań przeciwko budowanie na Baryczy spalarni i cmentarza dla zwierząt

Pikieta przed krakowskim Urzędem Miasta, a jeśli to nic nie da - blokada dróg dojazdowych do wysypiska odpadów komunalnych "Barycz", których większość znajduje się na wielickim os. Krzyszkowice. Taki jest plan mieszkańców Wieliczki i Swoszowic, którzy nie godzą się, by w rejonie ul. Krzemienieckiej w Krakowie powstał cmentarz dla zwierząt, a w przyszłości prawdopodobnie także spalarnia odpadów zwierzęcych. - Musimy zaostrzyć protest, nie mamy innego wyjścia.
Kraków w ogóle nie chce z nami rozmawiać - twierdzi Damian Konieczny, wielicki radny miejski, przewodniczący os. Krzyszkowice w Wieliczce.

Mieszkańcy Wieliczki i Swoszowic, gdzie też nie ma zgody na planowaną przez Kraków inwestycję mówią, że mimo obietnicy przeprowadzenia w kontrowersyjnej sprawie społecznych konsultacji, skończyło się na wydaniu przez Kraków tematycznej ulotki. - Nikt nie spotkał się z nami, by porozmawiać o tym problemie i przedstawić szczegóły planowanej inwestycji - zaznacza Damian Konieczny. Dodaje on, że najdalej w środę do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego lub jego zastępcy Tadeusza Trzmiela, zostanie złożony protest przeciwko spalarni, podpisany przez prawie 6400 mieszkańców (jeśli władze Krakowa odmówią spotkania w tej sprawie, apel o zaniechanie przedsięwzięcia trafi na dziennik podawczy UM). - Będziemy prosić też, by pilnie - jeszcze w tym tygodniu - odbyły się konsultacje z mieszkańcami. Jeżeli Kraków tego nie zorganizuje, w następnym tygodniu przystąpimy do pikietowania UM - zapowiada szef os. Krzyszkowice.

Obawy mieszkańców Wieliczki, że pomimo ich protestów w rejonie wysypiska śmieci na Baryczy powstaną kolejne uciążliwe dla nich obiekty, są coraz większe. Władze Krakowa zapowiadają bowiem, że w tym miesiącu ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie inwestycji, dla której nie ma społecznej aprobaty. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dokumentacja techniczna pozwalająca na rozpoczęcie konkursowej procedury jest już gotowa, natomiast teraz opracowanie to jest opiniowane (pod względem merytorycznym) przez pracowników kilku wydziałów krakowskiego UM.

O sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Informacja o projekcie budowy na granicy Krakowa i Wieliczki grzebowiska i spalarni zwierząt, która pojawiła się na początku tego roku spowodowała, że mieszkańcy tej części aglomeracji zjednoczyli siły, by nie dopuścić do powstania tych obiektów. Protestujący zaznaczają, że nie negują, że taka inwestycja jest potrzebna, jednak jej lokalizacja wybrana została bardzo niefortunnie. Zapowiadają, że w sprawie umiejscowienia w tym rejonie kolejnej inwestycji, mogącej powodować uciążliwości podobne, jak wysypisko odpadów komunalnych "Barycz", nie pójdą na żadne ustępstwa. W Wieliczce powstaje też stowarzyszenie "Nowa Barycz", którego celem jest m.in. walka z krakowskim projektem, a także monitorowanie oraz opiniowanie działań władz Krakowa w zakresie kompleksowego gospodarowania odpadami komunalnymi i biologicznymi. Wniosek o rejestrację tej organizacji w KRS-ie ma być złożony na dniach.
Jolanta Białek
źródło: http://www.dziennikpolski...w-krakowie.html
przemo - 14-05-2012, 11:24

Blokada wysypiska to jedyny sposob zeby Krakow zrozumial. Popieram i z checia sie dolacze.
Tomek73 - 14-05-2012, 14:38

A może by tak Wieliczka w podziekowaniu dla Krakowa wprowadziła zakaz wjazdu samochodów pow. 7 t na ul. Sadową i Ochotę. Tym kilku firmom które tam działaja mozna wystawić upoważnienia do wjazdu, śmieciary z Wieliczki też puszczać a Kraków niech sobie radzi. I postawić stały posterunek SM. W końcu by coś dla miasta zarobili.
sprox - 14-05-2012, 23:57

To pomysl jak znalazl, po fiasku wszelkich protestow obywatelskich.
Powiedzialbym nawet, ze to pomysl jak wygrac kolejne wybory. Wladza ma jaja i dba o mieszkancow :)

jolakozaczka - 15-05-2012, 10:40

a tak a propos : http://www.rmf24.pl/fakty...zach,nId,605689
sprox - 15-05-2012, 12:11

Pewnie Ciebie, Jolu, to nie zmartwi, ale jest taki klub uzytkownikow forow, ktorzy nie otwieraja linkow, jezeli leniuch-przedpiśca nie raczy nawet bąknąc zadnego fragmentu z tego linku. Ja do tego klubu tez nalezę.
jolakozaczka - 15-05-2012, 12:22

sprox napisał/a:
Pewnie Ciebie, Jolu, to nie zmartwi, ale jest taki klub uzytkownikow forow, ktorzy nie otwieraja linkow, jezeli leniuch-przedpiśca nie raczy nawet bąknąc zadnego fragmentu z tego linku. Ja do tego klubu tez nalezę.

Sorki, myślałąm że jak wkleję link w miejscu odpowiednim (spalarnia i barycz) to wszystko będzie jasne. Postaram się poprawić.

nacomito - 16-05-2012, 15:59

Będą rozmowy z władzami Krakowa
Cytat:
Spotkanie przedstawicieli mieszkańców wielickiego os. Krzyszkowice protestujących przeciwko budowie na Baryczy cmentarza i spalarni zwierząt - z władzami Krakowa, ma odbyć się na początku następnego tygodnia.

Wielickie Stowarzyszenie "Nowa Barycz" postanowiło na razie wstrzymać organizację pikiety ostrzegawczej przy UM w Krakowie, co planowano w związku z kontrowersyjną inwestycją. - W tym tygodniu ma być gotowa dokumentacja dla ogłoszenia...
więcej: http://www.dziennikpolski...mi-krakowa.html
Halina - 17-05-2012, 22:27

Sprostowanie
W artykule prasowym pojawiły się fałszywe informacje! W przyszłym tygodniu ma dojść do złożenia podpisów mieszkańców Wieliczki i Gminy Wieliczka protestujących przeciwko powstaniu w Baryczy spalarni i grzebowiska zwierzat na ręce Prezydenta Majchrowskiego- a nie jak podaje DP ''podpisy mieszkańców Krzyszkowic''!
Ostrzegawcza pikieta zorganizowana przed Urzędem Miasta w Krakowie to pomysł mieszkańców Krzyszkowic a nie wielickiegiego stowarzyszenia ''Nowa Barycz''!

sprox - 18-05-2012, 00:18

Rezydent Majchrowski, jak na starego wygę partyjnego przystalo, przylozy do tych petycji to co moze najbardziej, czyli najwyższą wagę.
master7 - 18-05-2012, 07:57

A myślicie, że te petycje coś dadzą :?:
Jak się na chłodno zastanowić, to na miejscu Majchrowskiego Wieliczkę bym najzwyczajniej olał. Przejmował bym się jedynie protestami mieszkańców z terenu Krakowa.

Halina napisał/a:
Ostrzegawcza pikieta zorganizowana przed Urzędem Miasta w Krakowie to pomysł mieszkańców Krzyszkowic a nie wielickiegiego stowarzyszenia ''Nowa Barycz''!

Czyli co, są dwie grupy w różny sposób protestujące :?:

r-a-f-a-l - 18-05-2012, 15:04

a czy Osiedle Krzyszkowice nie jest w Mieście i Gminie Wieliczka? Po kiego w ogóle to całe stowarzyszenie powstało bo jak tak obserwuję to tylko zamęt i niepotrzebne przepychanki słowne sieje w okolicy. A dzielenie na "nasze" i "wasze" tylko pogarsza sytuację i rozmydla istotny dla nas wszystkich problem - przypomnę, chodzi o to że kraków chce nam w sąsiedztwie minę wybudować a wieliczka zamiast jednogłośnie protestować i działać wspólnie rozdrabnia się na grupki i podgrupki łudząc się że coś zdziała. A to całę sprostowanie to jakaś kpina, brak profesjonalizmu i po prostu żenada! To przynajmniej jest moje odczucie w tej sprawie, a Wy - inni użytkownicy co sądzicie?
greg - 18-05-2012, 21:13

r-a-f-a-l napisał/a:
inni użytkownicy co sądzicie

Idea słuszna - wypadało by jeszcze zaproponoawać gdzie można - byłby to posmak profesjonalizmu.
Jechałem dzisiaj przez Krzyszkowice - Wasze bannery wiszą smętnie oderwane przez wiatr i deszcz.Jak coś robicie to szanujcie siebie i innych - inaczej będziecie traktowani jak będziecie. Sorki.

solniak - 18-05-2012, 22:46

master7 napisał/a:
Jak się na chłodno zastanowić, to na miejscu Majchrowskiego Wieliczkę bym najzwyczajniej olał. Przejmował bym się jedynie protestami mieszkańców z terenu Krakowa.


:!:

jolakozaczka - 19-05-2012, 08:12

Protestami mieszkańców Krakowa to tez raczej mało się przejmuje. W jednym z wywiadów jakich wiele udzilił, czytałam, iz 3 raz startował mie będzie. Więc.....
Elektorat można ....

nacomito - 25-05-2012, 09:03

Zablokują drogi do wysypiska na Baryczy?
Cytat:

KONTROWERSJE. Ponad 6300 podpisów mieszkańców Wieliczki i podmiejskich wsi oraz Swoszowic, widnieje pod protestem odnośnie budowy na Baryczy grzebowiska i spalarni zwierząt, który trafił w tym tygodniu do krakowskiego Urzędu Miasta.

„(… ) wciąż oczekujmy w tej sprawie spokojnego i rzeczowego dialogu. Obecna polityka informacyjna Urzędu Miasta Krakowa zupełnie nas nie satysfakcjonuje" - napisano m.in. w proteście, złożonym przez przedstawicieli Stowarzyszenia "Nowa Barycz" i wielickiego os. Krzyszkowice. Prezes "Nowej Baryczy" Piotr Marzec poinformował, że dokumenty te trafiły na Dziennik Podawczy UM Kraków, ponieważ delegacji „z Wieliczki" nie udało się spotkać z prezydentem Jackiem Majchrowskim. Protestujący czekają teraz, jakie stanowisko zajmą ostatecznie władze Krakowa. Mieszkańcy Krzyszkowic zapowiadają, że jeśli nie będzie rezygnacji z kontrowersyjnej inwestycji, zablokują drogi dojazdowe do wysypiska śmieci na Baryczy.
Do tematu powrócimy.
(JOL)
źródło: http://www.dziennikpolski...na-baryczy.html
solniak - 25-05-2012, 11:15

Podłączyć do tego blokadę taksówkarzy i sukces murowany.
tigra03 - 25-05-2012, 16:14

Jeżdżę przez Barycz prawie codziennie i zauważyłam, że trwają już tam jakieś prace porządkowe ziemne, wyrównują teren, nasypują ziemię.... czyżby już przygotowywali teren pod grzebowisko i spalarnię ???
przemo - 26-05-2012, 08:05

tigra, nie grzebowiska.
Kopalnia zlikwidowala zbiorniki solankowe i szyb podsadzkowy.
Na gorze gdzie pracowal spychacz był szyb, na dole przy budynkach zbiorniki solankowe - ktoś juz o tym tu pisał P)

shado - 27-05-2012, 11:34

Jutro jest w Krzyszkowicach jakieś zebranie o 19.00 w sprawie blokowania dróg.
kmc - 28-05-2012, 20:42

Dowiedziałem się właśnie od znajomego, który był na zebraniu że we czwartek organizowana jest blokada drogi na ul. Sadowej.
tigra03 - 28-05-2012, 22:44

Czy to ma być całkowita blokada dla wszystkich samochodów czy tylko dla samochodów MPO (śmieciarek) i w jakich godzinach? Jeżeli ktoś wie coś na ten temat b. proszę o informację (jeżdżę tamtędy do pracy ).
Piotrex - 29-05-2012, 00:30

Niech blokuja ten porioniony pomysł i zamysł jakiegoś biznesmena.
Ile to mówili inwestycja wielkosci pieca bedzie nkosztowac 1 000 000zł ?
Co za paranoja ...Nowa Huta ma wolną spalarnie a oni chca wydawać moje piniadze bo ktoś chce zrobić biznes ?

greg - 29-05-2012, 08:44

Jeżeli będzie zablokowany dojazd do Baryczy - to śmieciarki z Wieliczki (ZGK, MPO, MIKI etc) będą wywozić śmieci na Śląsk?
Może ktoś już zrobił kalkulację wzrostu opłat za śmieci w Gminie Wieliczka - jeżeli tak to może ją poda.

przemo - 29-05-2012, 16:24

Cytat:
to śmieciarki z Wieliczki (ZGK, MPO, MIKI etc) będą wywozić śmieci na Śląsk?

Nie pojadą przez Swoszowice :)

greg - 30-05-2012, 07:57

Cytat:
JOLANTA BIAŁEK

KONTROWERSJE. Jutro na ul. Sadowej odbędzie się pikieta ostrzegwcza.Wieliczanie zaprotestują przeciwko budowie na Baryczy grzebowiska i spalarni zwierząt.


Mieszkańcy wielickiego os. Krzyszkowice będą blokować skrzyżowanie ulic: Sadowej, Akacjowej i Lipowej, stanowiące jedyną drogą dojazdu na Wysypisko Odpadów Komunalnych "Barycz" jutro w godz. 7-15. W akcji ma wziąć udział 30-40 osób. - Zablokujemy przejazd tylko samochodom wiozącym śmieci na wysypisko na Baryczy. Będziemy przepuszczać autobus MPK oraz co jakiś czas - gdy utworzy się duży korek - auta osobowe - informuje Damian Konieczny, przewodniczący Zarządu Osiedla Krzyszkowice.

Protestujący przeciwko krakowskim planom budowy przy ul. Krzemienieckiej grzebowiska i spalarni zwierząt, będą utrudniać przejazd śmieciarkom pod okiem policjantów. Mieszkańcy mają w tej sprawie poparcie i burmistrza Wieliczki Artura Kozioła, i wielickiego starosty Jacka Juszkiewicza. Zgodę na zorganizowanie w Wieliczce pikiety ostrzegawczej w formie blokady drogi wydały w tym tygodniu Komenda Powiatowa Policji oraz odpowiedzialne za organizację ruchu w mieście wydziały wielickiego magistratu oraz starostwa powiatowego.

O sprawie, która ciągnie się od początku tego roku pisaliśmy wielokrotnie. Mieszkańcy Wieliczki i dzielnicy Swoszowice w Krakowie zjednoczyli siły w proteście przeciwko lokalizacji na Baryczy inwestycji, która ich zdaniem może rodzić uciążliwości podobne do działającego tam od dziesiątków lat - wysypiska opadów komunalnych. W ubiegłym tygodniu złożono w krakowskim Urzędzie Miasta protest w tej sprawie podpisany przez ponad 6300 osób. Od kilku tygodni protestujący czekają też bezskutecznie na spotkanie, jakie odnośnie kontrowersyjnej inwestycji miał zorganizować Kraków. - Wiemy, że dokumentacja pozwalająca na ogłoszenie przetargu na budowę grzebowiska i spalarni jest gotowa, konkurs ofert na to przedsięwzięcie może zostać ogłoszony w każdej chwili. Tymczasem z nami nadal nikt z Krakowa nie chce rozmawiać - mówi Damian Konieczny.

Dyrektor Wydziału Inwestycji UM w Krakowie Jerzy Marcinko twierdzi, że trwa jeszcze opiniowanie dokumentacji dla "spalarni “ przez poszczególne wydziały magistratu. - Wszystkie materiały dotyczące tej inwestycji będziemy mieć w przyszłym tygodniu. Spotkania z mieszkańcami X Dzielnicy (tj. Swoszowic - przyp. red.) oraz przedstawicielami protestujących mieszkańców Wieliczki planujemy w dniach 16-20 czerwca. Potem prezydent podejmie decyzję o rozpoczęciu lub odstąpieniu od tej inwestycji - informuje urzędnik.

Czy blokada drogi dojazdowej do wysypiska będzie dla Krakowa bardzo uciążliwa? - Na pewno będzie to wielkie utrudnienie, nie bardzo sobie wyobrażam, co zrobimy jeżeli faktycznie dojdzie do blokady. Śmieci z Krakowa wywożone są "na Barycz" codziennie - mówi Jerzy Marcinko.

Mieszkańcy Wieliczki twierdzą, że żadne okoliczności nie spowodują, by zaaprobowali budowę na Baryczy spalarni , a decyzję o jutrzejszym zablokowaniu ul. Sadowej nazywają "odważną, ale słuszną". - Wiemy, że będzie to bolesne dla Krakowa. Musimy jednak coś w tej sprawie zrobić, ponieważ władze Krakowa w ogóle nie liczą się z mieszkańcami Wieliczki - uważa Damian Konieczny.


wielicki@dziennik.krakow.pl

http://www.dziennikpolski...-na-barycz.html

adaś - 30-05-2012, 09:31

a dlaczego smieciarki z krakowa nie jeżdą przez kraków tj swoszowice tylko przez Wieliczke , może mieszkancy swoszowic , kosocic postawili sobie znaki ?
przemo - 30-05-2012, 11:29

Adaś bo tam jest osuwisko :)
A krakowowi nie chce się remontować tej drogi, łatwiej przez Wieliczke :)

adaś - 30-05-2012, 12:56

własnie takiej odpowiedzi oczekiwałem , , - osuwisko - na terenie górzystym i pokopalnianym o to nietrudno przecież. I nie trzeba bedzie robic protestów. Trzeba tylko chcieć :!!:
nacomito - 30-05-2012, 14:40

przemo napisał/a:
bo tam jest osuwisko

To mieszkańcy Swoszowic spowodowali osunięcia uniemożliwiające przejazd śmieciarek do Baryczy. ;)

Kosztowna naprawa wymaga wkroczenia na sąsiadujące z drogą działki prywatne, których właściciele pokazują władzom gest Kozakiewicza.

kmc - 30-05-2012, 16:12

To niech jeżdżą po trasie lini 107. :diabel2:
Tomek73 - 31-05-2012, 09:33

Blokada od rana na drodze "założona". Rano osobówki nie miały problemów z przejazdem. Naprzemiennie były puszczane z oby stron. Ruchem kierują niebiescy z Jedynaka.
Joanna Kulawik - 31-05-2012, 10:52

Trzymam kciuki za skutek.
Damian Konieczny mówił, że władze Krakowa nie liczą się z mieszkańcami Wieliczki. Oni nawet z mieszkańcami Krakowa się nie liczą, Swoszowice to przecież Kraków. Uzdrowisko przy tym.

nacomito - 31-05-2012, 12:04

Protest w Wieliczce. Mieszkańcy zablokowali drogę
Cytat:
Mieszkańcy Wieliczki, którzy protestują przeciwko budowie w okolicy ich domów spalarni i grzebowiska dla zwierząt, zablokowali w czwartkowe przedpołudnie ulice Sądową, Akacjową i Lipową.

Blokada potrwa do godziny 15. Mieszkańcy protestują, bo nie chcą, by władze Krakowa w okolicy ich domów wybudowały spalarnię i grzebowisko dla zwierząt. Wybór urzędników padł na działki położone w Soboniowicach przy ul. Krzemienieckiej, nieopodal wysypiska śmieci w Baryczy. Twierdzą, że miasto 20 lat temu złożyło zobowiązania, z których wynikało, że od końca lat 90. miało rozpocząć się wygaszanie działalności wysypiska śmieci aż do zamknięcia w 2017 r. - Zagwarantowano nam również, że w promieniu 500 metrów wokół wysypiska nie powstaną żadne nowe instalacje związane z przetwarzaniem odpadów - mówi Janusz Mikuła, jeden z reprezentantów protestujących mieszkańców (do 2009 roku wiceminister w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego odpowiedzialny m.in. za projekty związane z gospodarką odpadami). Mikuła był w 1992 roku jednym z negocjatorów porozumienia z władzami Krakowa i województwa, po tym jak mieszkańcy Baryczy zablokowali dojazd do wysypiska śmieci. Zdecydowali się na to zniecierpliwieni lekceważeniem, z jakim spotykały się ich wnioski o zmianę polityki na wysypisku. - Daliśmy wtedy Krakowowi 25 lat na rozwiązanie sprawy wysypiska. Jednak przez ostatnie 20 lat miasto złamało niemal wszystkie uzgodnienia. Nie prowadzi obiecywanej rekultywacji wysypiska. Przyjęło plan zagospodarowania, który w wywalczonej przez nas strefie ochronnej przewiduje umieszczenie instalacji zajmujących się odpadami - ocenia Mikuła. - Dlatego nie zgadzamy się na grzebowisko i spalarnię, choć nie mamy wątpliwości, że same z siebie nie są one szkodliwymi obiektami. Kłopot w tym, że oznaczają choćby zwiększenie ruchu pojazdów, a także stanowiłyby zaproszenie do dalszego inwestowania w tej okolicy.

Władze Krakowa same doprowadziły do obecnego protestu. Gdyby np. doszło do częściowego przekształcenia wysypiska w teren zielony, jak obiecywano, mieszkańcy innym okiem spoglądaliby na plany grzebowiska, widząc, że dane słowo jest realizowane choćby częściowo - komentuje Mikuła.
źródło: http://krakow.gazeta.pl/k...wali_droge.html
Abrakadabra - 31-05-2012, 20:12

Relacja TVP Kraków z Kroniki: http://www.tvp.pl/krakow/...wierzat/7529824
woykr - 01-06-2012, 00:07

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html



Ten link dałem też na temat smród z Baryczy
http://www.tvp.pl/krakow/...-v-2012/7437253
Jeżeli wybuduja spalarnie to Barycz stopniowo bedzie zmieniac swoje oblicze.
Dlatego nic nie moze powstac w okolicy co bedzie ten proces uciazliwego miejsca przedluzac!

greg - 01-06-2012, 08:43

Cytat:
KONTROWERSJE. Mieszkańcy wielickiego osiedla Krzyszkowice zablokowali wczoraj drogę na składowisko odpadów komunalnych. Protestujący zapowiadają, że akcja ta może być powtórzona.


Blokujący jedyną drogę dojazdu na Barycz mieszkańcy Wieliczki, protestowali przeciwko krakowskim planom budowy w tym rejonie grzebowiska i spalarni zwierząt. W trwającej kilka godzin akcji uczestniczyło ponad 100 osób


http://www.dziennikpolski...-na-barycz.html

nacomito - 02-06-2012, 16:17

Krakowskie śmieci nie dojechały na Barycz
Cytat:
KONTROWERSJE. Mieszkańcy wielickiego osiedla Krzyszkowice zablokowali wczoraj drogę na składowisko odpadów komunalnych. Protestujący zapowiadają, że akcja ta może być powtórzona.

Blokujący jedyną drogę dojazdu na Barycz mieszkańcy Wieliczki, protestowali przeciwko krakowskim planom budowy w tym rejonie grzebowiska i spalarni zwierząt. W trwającej kilka godzin akcji uczestniczyło ponad 100 osób.


Protestujący zaznaczali, że jest to blokada ostrzegawcza. - Jeśli Kraków nie nawiąże z nami dialogu, będziemy blokować drogę na Barycz przez dłuższy czas, nawet przez kilka dni. Jeśli pojawi się taka konieczność, akcja taka będzie prowadzona także podczas Euro 2012 - mówił Damian Konieczny, przewodniczący zarządu os. Krzyszkowice.Do wczorajszego popołudnia reakcji Krakowa na protest wieliczan nie było.

Protestujący mieszkańcy Krzyszkowic przepuszczali co jakiś czas samochody osobowe, grodzili natomiast przejazd śmieciarkom. Wczoraj na Barycz jechało ich jednak niewiele, ponieważ krakowska spółka MPO - największy dostarczyciel odpadów na wysypisko ulokowane na granicy Wieliczki i Krakowa - wiedząc wcześnie o planach blokady, realizowała plan awaryjny. Krakowskie śmieci tzw. mieszane wożono na inne składowiska w Małopolsce, a odpady selekcjonowane pojechały do sortowni. - Dla nas sytuacja związana z protestem mieszkańców Wieliczki jest bardzo trudna, bo niezależnie od blokady musimy wykonać swoją pracę i odebrać śmieci od krakowian. Wożenie odpadów na inne składowiska rodzi dla nas dodatkowe koszty. Jakie? To będzie dopiero podliczane - powiedziała nam Krystyna Paluchowska, rzeczniczka prasowa MPO.

Na wysypisko na Baryczy spółka ta dostarcza codziennie 400-500 ton nieczystości mieszanych oraz ok. 25 ton odpadów selekcjonowanych. Śmieciarki MPO wyładowane odpadami mieszanymi pokonują zablokowaną wczoraj przez mieszkańców trasę średnio 100 razy dziennie, natomiast do sortowni śmieci dostarczane są średnio 20 razy dziennie. - Co zrobimy, jeśli droga na Barycz zostanie ponownie zablokowana? Jesteśmy zawsze przygotowani na konieczność działania awaryjnego, ale na pewno będzie to dla nas bardzo duży problem - mówi Krystyna Paluchowska

Społeczność Wieliczki sprzeciwiająca się budowie przy ul. Krzemienieckiej w Krakowie cmentarza i spalarni zwierząt ma poparcie władz podkrakowskiego miasta oraz powiatu wielickiego. Działania mieszkańców os. Krzyszkowice aprobują też członkowie utworzonego niedawno w Wieliczce - Stowarzyszenia "Nowa Barycz". "(...) Wbrew oczekiwaniom mieszkańców i wielokrotnie podpisywanym umowom o likwidacji na Baryczy obiektów do składowania odpadów, władze Krakowa uparcie brną w projekty mające pogorszyć i tak fatalne warunki związane z zanieczyszczeniem środowiska. Gdy podczas ostatniego spotkania z Janiną Pokrywą, dyrektorką Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta w Krakowie zaproponowałem, by obszar ten przeznaczyć na rekreację i wypoczynek, usłyszałem, że to jest niemożliwe ze względu na degradację tego terenu. Po takiej wypowiedzi dalsze jego niszczenie zakrawa na akt jawnej agresji wobec mieszkańców. W związku z taką postawą władz Krakowa (...) solidaryzujemy się z mieszkańcami Krzyszkowic popierając ich protest polegający na blokadzie drogi dojazdowej do wysypiska "Barycz"" - pisze Piotr Marzec, prezes "Nowej Baryczy" w oświadczeniu przeszłym wczoraj do naszej redakcji.
wielicki@dziennik.krakow.pl
źródło: http://www.dziennikpolski...-na-barycz.html
r-a-f-a-l - 02-06-2012, 16:57

a tu kilka zdjęć: https://picasaweb.google.com/113395872485394049818/PikietaOstrzegawcza31052012
nietopesh - 03-06-2012, 00:47

nacomito napisał/a:
Dla nas sytuacja związana z protestem mieszkańców Wieliczki jest bardzo trudna, bo niezależnie od blokady musimy wykonać swoją pracę i odebrać śmieci od krakowian. Wożenie odpadów na inne składowiska rodzi dla nas dodatkowe koszty.


Czyli znaleziono środek który zabolał troszkę i w dłuższej perspektywie zaboli bardziej ;)

nacomito napisał/a:
Krakowskie śmieci tzw. mieszane wożono na inne składowiska w Małopolsce


Aha - czyli lepiej jechać w inne miejsce niż dojechać do Baryczy krakowskimi drogami od Swoszowic. :diabel2:

mada - 17-06-2012, 20:49

Nie wiem, czy ktoś już tego nie zamieścił...

http://ttv.pl/aktualnosci...-baryczy,0.html

przemo - 17-06-2012, 21:28

jakies 1,5 miesiaca temu
mada - 17-06-2012, 22:05

Protest ostrzegawczy udał się znakomicie, ale teraz musimy zmobilizować się jeszcze bardziej, bo postępowanie administracyjne idzie sobie bez przeszkód, więc za chwile obudzimy się już, jak będzie po przetargu, a inwestor ruszy z koparami...

Nie możemy też zgodzić się na samo grzebowisko, bo wówczas to już tylko formalność, by przy nim zbudować spalarnię za rok czy dwa. Gdańsk też szumnie reklamował swoje grzebowisko, a teraz okazuje się, że grzebowisko będzie ze spalarnią i już tak lekko mieszkańcy tego nie przyjmują... http://m.trojmiasto.pl/ne...nie-n54697.html

Na razie w Polsce działa tylko jedno krematorium dla zwierząt w Szymanowie (działa od 2010 r.więc trudno ocenić jego uciążliwość ), ale inne podobne przedsiębiorstwa nie maja w Polsce dobrych opinii:
http://dzienniknowy.pl/fora/temat/54.dhtml
http://wiadomosci.gazeta....73,3547051.html
http://www.ekologiczne.info.pl/gazy-z-biogazowni/
http://www.ppr.pl/artykul...295-dzial-1.php

SMówka - 18-06-2012, 21:31

Planowane są dalsze protesty ?
Piotrex - 19-06-2012, 00:08

Ale przeciez mówili że w Hucie czy na północy Krakowa jest spalarnia która ma luz i moze każdy ilośc przyjąc , o co tutaj chodzi ?
kosmikb - 19-06-2012, 12:03

ZAPRASZAMY


W SPRAWIE PROTESTU I ZBIOROWYCH DZIALAN ZAPRASZAMY

24.06.2012 - 16.00 - EKO-FEST W DOMU LUDOWYM KRZYSZKOWICE



http://www.facebook.com/p...&type=1&theater

STOWARZYSZENIE "MOJE KRZYSZKOWICE" ZAPRASZA DO WSPOLDZIALANIA I AKCJI PROTESTACYJNYCH!



http://www.facebook.com/p...247025735398261
BEATA

nacomito - 19-06-2012, 18:16

To było tylko ostrzeżenie
Wielicki Głos napisał/a:

31 maja, o siódmej rano zablokowana została droga, którą śmieciarki krakowskiego MPO dojeżdżają na Barycz. Spór o lokalizację spalarni i grzebowiska zwierząt na terenie Baryczy zaostrza się, a protestujący zapowiadają dalsze akcje.

Władze Krakowa konsekwentnie realizują plan usytuowania przy ulicy Krzemienieckiej w Krakowie spornych inwestycji, jakimi są spalarnia i grzebowisko zwierząt, nie przejmując się zbytnio protestami mieszkańców krakowskich osiedli Soboniowice i Kosocice i wielickich Krzyszkowic.

Mimo wysyłanych pism, złożonego protestu z ponad 6000 podpisów mieszkańców Krakowa i Wieliczki, negatywnego ustosunkowania się władz Wieliczki, programów telewizyjnych i publikacji prasowych sprawa powstania grzebowiska posuwa się do przodu i jest w przededniu ogłoszenia przetargu na dzierżawę terenu. Z punktu widzenia dokumentacji lokalizacja wydaje się urzędnikom jak najbardziej uzasadniona, a to że dotyczy ludzi, którzy z racji zamieszkiwania w bardzo uciążliwej okolicy mają już serdecznie dość takich pomysłów, nie budzi u urzędników szczególnych emocji. Mieszkańcy oskarżają władze Krakowa o arogancję i nieliczenie się z ludźmi, a to poważne oskarżenia. Jeżeli urzędnicy liczą na to, że mieszkańcy w końcu zrezygnują z oporu - to mogą się przeliczyć.

31 maja na ul. Sadowej w Wieliczce, przy granicy z Krakowem, została zorganizowana pikieta blokująca ruch samochodowy w stronę Baryczy. Protestującym zależało na zablokowaniu dojazdu do wysypiska pojazdom MPO, które przez teren Wieliczki właśnie dojeżdżają do krakowskiego wysypiska.

- Nie możemy pozwolić na to, żeby powstało kolejne zagrożenie dla nas i naszych dzieci - mówi protestująca na drodze mieszkanka Krzyszkowic Barbara Florek. Nie możemy otworzyć okien ani zimą ani latem, nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze coś nam dołożono.
Przecież my, tak jak mieszkańcy Krakowa też płacimy podatki - dlaczego to my mamy mieć wszystkie uciążliwości.

- Mamy tutaj działkę, którą chcielibyśmy sprzedać, ale ceny nieruchomości w tej okolicy ciągle spadają - mówi inna protestująca.

- Już trzydzieści lat męczymy się z tym wysypiskiem, to jest prawdziwa bomba ekologiczna, a teraz Kraków chce nas uszczęśliwić następną bombą - mówi Małgorzata Faja z Soboniowic.

- Chcieliśmy aby nasz protest był jak najbardziej uciążliwy dla Krakowa - przyznaje Damian Konieczny, radny Wieliczki. Choć informacja o planowanym proteście dotarła plotką do dyrekcji MPO, to udało nam się zatrzymać poranne śmieciarki. Spowodowaliśmy opóźnienie, które nie jest łatwe do nadrobienia. Myślę, że władze Krakowa trochę się przestraszą i usiądą w końcu z nami do rozmów. W czasie EURO taka blokada byłaby bardzo niewygodna i pokazała Kraków z gorszej strony, a jesteśmy gotowi i na taki krok. Dzisiejsza pikieta jest akcją ostrzegawczą, co jakiś czas przepuszczamy samochody, ale jeżeli nic się nie zmieni, zorganizujemy blokadę całkowitą. Jeżeli Kraków będzie się przygotowywał do ogłoszenia przetargu albo zaopiniuje pozytywnie dokumentację techniczną, co pozwoli wszcząć dalszą procedurę, to nasze działania też będą zdecydowane. Kraków unika z nami rozmów, w ogóle nie jesteśmy informowani. Na nasze telefony i pisma otrzymujemy odpowiedzi lakoniczne, niespójne i wymijające - to nie jest dialog. Ale jesteśmy przekonani, że tylko poprzez takie drastyczne działania jesteśmy w stanie zwrócić na siebie uwagę urzędników. Jest to trudna decyzja ponieważ ucierpi na tym MPO, firma która nie jest bezpośrednio zamieszana w spór, ale nie możemy pozwolić sobie na to, żeby władze Krakowa robiły coś bez naszej wiedzy i to tuż za miedzą.

Mieszkańcy terenów otaczających wysypisko Barycz doświadczyli już wielu niedogodności związanych z tak kłopotliwym sąsiedztwem i są zdeterminowani, aby nie dopuścić do powstania kolejnych.

W oświadczeniu popierającym protest Prezes Stowarzyszenia "Nowa Barycz" Piotr Marzec pisze - "W rozmowach z władzami Krakowa podkreślałem negatywne stanowisko mieszkańców Wieliczki i Krakowa w sprawie budowy grzebowiska i spopielarni zwłok zwierzęcych na Baryczy. Wbrew oczekiwaniom i wielokrotnie podpisywanym umowom o likwidacji na tym terenie obiektów do składowania odpadów, przedstawiciele władz Krakowa uparcie brną w projekty mające pogorszyć i tak fatalne warunki związane z zanieczyszczeniem środowiska. Na ostatnim spotkaniu z Panią Dyrektor Janiną Pokrywą złożyłem propozycję, by teren ten przeznaczyć na rekreację i wypoczynek, usłyszałem, że to jest nie możliwe ze względu na degradację tego terenu. Po takiej wypowiedzi dalsze niszczenie tego terenu, zakrawa na akt jawnej agresji wobec mieszkańców. W związku z taką postawą władz Krakowa wobec mieszkańców okolicznych osiedli Krakowa i
Gminy Wieliczka oraz wielokrotnie wykazywaną dobrą wolą w negocjacjach ze strony przedstawicieli Stowarzyszenia "Nowa Barycz" solidaryzujemy się z mieszkańcami Osiedla Krzyszkowice popierając ich protest polegający na blokadzie drogi dojazdowej do wysypiska odpadów komunalnych Barycz''.

Protest na ręce Prezydenta Majchrowskiego

22 maja przedstawiciele Stowarzyszenia "Nowa Barycz" i Osiedla Krzyszkowice złożyli protest przeciwko lokalizacji spalarni i grzebowiska zwierząt na terenie Baryczy.

Pod dokumentem podpisało się 6311 mieszkańców Wieliczki i Gminy Wieliczka oraz mieszkańców Krakowa. W imieniu Stowarzyszenia dokumenty złożyli Prezes Piotr Marzec, członkowie Zarządu Halina Sinkunas i Bogdan Bania. W imieniu Osiedla Krzyszkowice Przewodnicząca Rady Osiedla Bożena Nowak. W materiałach skierowanych do Pana Prezydenta Jacka Majchrowskiego jest list przewodni o następującej treści:

" W związku z planowaną budową spalarni i grzebowiska zwierząt przy ul. Krzemienieckiej w Krakowie, my, mieszkańcy Krakowa i Gminy Wieliczka pragniemy po raz kolejny wyrazić nasz kategoryczny sprzeciw wobec lokalizacji tej inwestycji w Baryczy. W poprzednich pismach przedstawiliśmy już nasze argumenty i wciąż oczekujmy spokojnego i rzeczowego dialogu. Obecna polityka informacyjna Urzędu Miasta Krakowa zupełnie nas nie satysfakcjonuje.
Jesteśmy przekonani, że jeżeli ta inwestycja zostanie zrealizowana będzie dla mieszkańców sąsiednich osiedli ogromnie uciążliwa, dlatego zdecydowanie nie zgadzamy się na budowę tego przedsięwzięcia na terenie Baryczy. Niniejszym przekazujemy ponad 6 tysięcy podpisów mieszkańców Krakowa i Gminy
Wieliczka, którzy są przeciwni tej inwestycji i liczymy, że ten głos zostanie uwzględniony przy podejmowaniu dalszych decyzji dotyczących lokalizacji grzebowiska i spalarni zwierząt."

Niestety Prezydent Majchrowski nie znalazł czasu aby spotkać się z protestującymi, dokument więc złożono na Dziennik Podawczy.

master7 - 26-06-2012, 08:04

http://www.dziennikpolski...u-spalarni.html

Dziennik Polski napisał/a:
Krzyszkowice żyją w cieniu spalarni

JOLANTA BIAŁEK

KONTROWERSJE. W lipcu ma być wiadomo, jakie będą losy projektu budowy grzebowiska zwierząt na Baryczy. Dokumentację dla tej inwestycji można przeglądać w internecie.

Program funkcjonalno-użytkowy dla budowy cmentarza i spalarni zwierząt na granicy Wieliczki i Krakowa zamieszczono w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej krakowskiego magistratu.

- Mieszkańcy mogą zadawać nam drogą wirtualną pytania odnośnie tej inwestycji. Odpowiemy na nie pod warunkiem, że będą dotyczyć one kwestii merytorycznych. Hasła typu - "jestem przeciwny spalarni zwierząt" nie będą brane pod uwagę, bo trudno na to coś odpowiedzieć - mówi Janina Pokrywa, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Krakowa. Dodaje ona, że przetarg na budowę cmentarza i spalarni zwierząt nie został na razie ogłoszony. - Decyzja odnośnie tego, czy inwestycja ta będzie realizowana, czy Kraków jednak z niej zrezygnuje zapadanie prawdopodobnie w następnym miesiącu - informuje Janina Pokrywa.

Jak znaleźć w internecie dokumenty, które interesują tysiące wieliczan? Na stronie www.bip.krakow.pl trzeba kilknąć w zakładkę "Dialog społeczny", a potem wejść na znajdujące się tam forum, gdzie należy wybrać hasło "Cmentarz i spopielarnia zwłok zwierzęcych". Program funkcjonalno-użytkowy dla kontrowersyjnej inwestycji znajduje się w pierwszym poście zamieszczonym 15 czerwca tego roku przez administratora urzędowej strony.

Pozew zbiorowy?

Ekologiczny festiwal, który zorganizowano w niedzielę przy Domu Ludowym na os. Krzyszkowice odbywał się w cieniu krakowskich projektów odnośnie Baryczy. Wśród uczestników imprezy rozdawano ulotki informujące o braku zgody mieszkańców na budowę przy ul. Krzemienieckiej cmentarza i spalarni zwierząt, a na Domu Ludowym królował tematyczny baner. - To spotkanie było nie tylko rodzinną impreza promującą ekologię. Miało ono służyć także konsolidacji mieszkańców naszego osiedla i Wieliczki w proteście przeciwko planom Krakowa lokowania na Baryczy kolejnych obiektów, mogących stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi - mówi Beata Kowal ze Stowarzyszenia "Moje Krzyszkowice", które zorganizowało piknik.

Organizacja ta pilotuje także sprawę przygotowania pozwu zbiorowego dotyczącego Wysypiska Odpadów Komunalnych "Barycz". Mieszkańcy Krzyszkowic zamierzają upomnieć się w tym trybie o odszkodowania za uciążliwości związane z wieloletnim funkcjonowaniem w sąsiedztwie tego osiedla wysypiska śmieci. - Tylko podczas blokady drogi na wysypisko na Baryczy (akcję taką zorganizowano niedawno w Wieliczce w proteście przeciwko budowie spalarni - przyp. Jol.) chęć uczestnictwa w tym projekcie zdeklarowało 50 osób - informuje Beata Kowal. Dodaje ona, że szczegóły dotyczące zawartości pozwu są jeszcze dopracowywane; nie jest wykluczone, że do sprawy włączone zostaną też kwestie związane z krakowskim projektem grzebowiska zwierząt.

Muszą połączyć siły

Wieliczanie protestujący przeciwko spalarni zamierzają jeszcze ściślej niż dotychczas współpracować z mieszkańcami tych krakowskich dzielnic, gdzie również nie ma zgody na kontrowersyjną inwestycje przy ul. Krzemienieckiej. - Mamy nieoficjalne informacje od władz Krakowa, z których wynika, że jeśli budowę spalarni mocno oprotestują krakowanie, to miasto rozważy inną lokalizację dla tej inwestycji. Natomiast jeśli protestować będzie głównie Wieliczka, nie będzie to raczej brane pod uwagę - twierdzi Damian Konieczny, szef Zarządu Osiedla Krzyszkowice w Wieliczce.

master7 - 26-06-2012, 08:15

Wspomniane w artykule forum dialogu społecznego: http://www.dialogspoleczn...zam_do_dyskusji!.html?p=0

Odnoszę pomału wrażenie, że tu jest w stanie tylko pomóc stała i permanentna blokada wysypiska. Gdy Kraków zacznie tonąć w śmieciach to może ktoś tam pójdzie po rozum do głowy.

woykr - 26-06-2012, 16:40

Dokumentacja brnie do przodu Dokumentacja inwestycji

Myślę że Kraków nie zatrzyma tej inwestycji skoro nie podejmuje dialogu to oznacza że decyzja już zapadła !
Zastanawiam się dlaczego władze Wieliczki nie manifestują stanowczej dezaprobaty tego projektu ? Moze się mylę ale nie wydaje mi się że milczenie i bierne przyglądanie się toczacej sprawie pomoże Wieliczce.

Piotrex - 27-06-2012, 00:06

woykr napisał/a:
Moze się mylę ale nie wydaje mi się że milczenie i bierne przyglądanie się toczacej sprawie pomoże Wieliczce.



Tak pomoże pomoże na najbliższych wyborach :D

Krzyszkowiczanie działajcie.

Podpowiem że chyba warto tam przeprowadzić wykopaliska a może jakby coś znaleźli ....?

Może kogoś droga graniczy z dojazdem i można zastopowac inwestycję.


Może radio maryja i ojciec dyr. z Krzyszkowickiego sankturaium by zarządził społeczny sprzeciw, ?

Abrakadabra - 05-07-2012, 22:24

Zapowiada się protest:


SMówka - 06-07-2012, 11:04

Czy wiadomo chociaż ogólnie, jak protest ma wyglądać?
nietopesh - 06-07-2012, 19:19

SMówka napisał/a:
Czy wiadomo chociaż ogólnie, jak protest ma wyglądać?


Zapewne właśnie to ustalają ;)

woykr - 07-07-2012, 07:53

Grzebowisko i spalarnia zwłok zwierzęcych NIE POWSTANIE!!!
http://www.tvp.pl/krakow/...dz-1830/7928227

Brawo protestujący !! :one:

nacomito - 07-07-2012, 12:57

PROTESTU NIE BĘDZIE
SPALARNI I GRZEBOWISKA ZWIERZĄT TEŻ NIE


Stenogram z Kroniki TVP Kraków, emitowanej 6 VII 2012, o godz. 18.30.

Blokady drogi nie będzie, mieszkańcy Wieliczki nie chcą spalarni nartwych zwierząt w Baryczy i wygrali. Rezygnują z protestu, bo Kraków, do którego należy teren zrezygnował ze spalarni i grzebowiska dla zwierząt. Pomogły mediacje prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Red. Hałdy śmieci, śmieciarki dowożące wciąż nowe i robiące miejsce dla kolejnych spychokoparki – to pejzaż wysypiska w Baryczy, które jak na razie zmianie nie ulegnie. Gmina planowała budowę spalarni i grzebowiska dla zwierząt. Zaprotestowali mieszkańcy. Kiedy zagrozili blokadą drogi, mediacji podjął się prezydent.
Bogmił Bania: Udało się nam przekonać pana prezydenta, żeby w tym miejscu zrobić teren parku. Nie będzie w tym miejscu spalarni, nie będzie w tym miejscu grzebowiska.
Red: Mieszkańcy Wieliczki i południowo-wschodnich terenów Krakowa drogę do terenów wysypiska blokowali już wcześniej, ale tylko przez jeden dzień. Teraz chcieli protestować przez tydzień. Od poniedziałku, byle wybić miastu z głowy spalarnię zwierząt.
Bożena Nowak: Przecież to są mikroby, są to jakieś paskudztwa przywożone na wysypisko, wywożone z wysypiska. Muchy, szczury.
Red: Przedstawicielom protestujących godzinę zajęło przekonywanie prezydenta do pomysłu parku zamiast spalarni. Nie bez znaczenia był argument czynu społecznego, do którego się zobowiązali.
Rzecznik prezydenta: Zarówno mieszkańcy Krakowa, jak i mieszkańcy Wieliczki zadeklarowali, że wesprą powstanie tego parku, czy lasu, kupią sadzonki, wezmą udział w sadzeniu. To wtedy i miasto jest gotowe wesprzeć ten pomysł i mam nadzieję, że również gmina Wieliczka go wesprze.
Red: Niestety, prezydentowi nie udało się w ramach kompromisu przekonać protestujących do budowy choćby samego grzebowiska.
Bożena Nowak: Jeżeli to się uda przeforsować Krakowowi, to następne inwestycje pójdą i mu się nigdy tutaj wysypiska nie pozbędziemy.
Red: Co ciekawe, już ponad trzy miesiące temu, uchwałę w sprawie spalarni zwierząt w Baryczy podjęła Rada Dzielnicy Swoszowice, która protestów nie popierała.
Jan Mikuła: Nie do końca wiedzą, przeciw czemu protestują…
Red: Spalarnię i grzebowisko uważała za potrzebne, choć:
Jan Mikuła: Najchętniej by było dobrze, żeby nie było to tutaj akurat na naszej dzielnicy i w pobliżu Baryczy.
Red: Życzenie się spełniło, a spalarnia…
Rzecznik prezydenta: Ten problem trzeba będzie rozwiązać, więc poszukiwania terenów będą trwały nadal.

anhelli - 07-07-2012, 16:49

Gratulacje!
nacomito - 07-07-2012, 17:14

anhelli napisał/a:
Gratulacje!

Myślę, że na fetowanie zwycięstwa jest jeszcze zbyt wcześnie. Od słów do czynów droga daleka. Zwieńczeniem słów winno być pisemne porozumienie stron.

solniak - 07-07-2012, 22:03

Tom się zdziwił...
nacomito - 08-07-2012, 22:33

Nie będzie cmentarza dla zwierząt na Baryczy
Cytat:
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wycofuje się z pomysłu budowy grzebowiska dla zwierząt na Baryczy. Ugiął się przed protestami.

Od poniedziałku przez cały tydzień mieszkańcy Rajska, Soboniowic i Kosocic mieli blokować dojazd do składowiska odpadów komunalnych Barycz. - Protestu nie będzie, ale nie będzie również grzebowiska dla zwierząt, za to w tym miejscu będziemy sadzić drzewa - mówi Bogumił Bania z komitetu protestacyjnego przeciwko budowie cmentarza dla zwierząt i spopielarni zwłok zwierzęcych przy ul. Krzemienieckiej w Krakowie.

Do porozumienia doszło w piątek. - Prezydentowi bardzo spodobał się pomysł mieszkańców, aby w tym miejscu powstał park - przyznaje Monika Chylaszek, rzeczniczka Majchrowskiego. - Ważne było przede wszystkim to, że przedstawiciele komitetu zadeklarowali osobiste zaangażowanie wszystkich mieszkańców okolicznych osiedli w powstanie parku, zakup sadzonek i prace przy nasadzeniach.

Chylaszek dodaje, że prezydent Krakowa oczekuje teraz na koncepcję zagospodarowania 5,5 hektara. Konieczne jest potwierdzenie deklaracji, także ze strony miasta i gminy Wieliczka, o współfinansowaniu rekultywacji tego obszaru. Pytana, czy to oznacza wstrzymanie planów budowy grzebowiska, czy całkowitą z nich rezygnację, rzeczniczka prezydenta Krakowa przyznaje, że bliżej jest do tego drugiego, ale po spełnieniu wspomnianych wcześniej warunków.

Bogumił Bania nie kryje, że trochę zaskoczyła go postawa prezydenta Majchrowskiego. - Idąc na spotkanie, spodziewaliśmy się oporu, bo taki napotykaliśmy od początku naszego protestu - mówi. - Tymczasem Jacek Majchrowski okazał się człowiekiem porozumienia i przyjmującym argumenty mieszkańców, którzy mają dość uciążliwości związanych z funkcjonowaniem wysypiska i którym kiedyś obiecano, że więcej tak kontrowersyjnych inwestycji w tym rejonie miasta nie będzie.

Teraz przez dwa tygodnie protestujący będą pracować nad koncepcją zagospodarowania terenu. - Mam nadzieję, że w przyszłym roku posadzimy tam pierwsze drzewa i sprawa grzebowiska umrze na zawsze - zaznacza Bogumił Bania.

Monika Chylaszek nie ukrywa, że prezydent zainteresowany jest także planami dotyczącymi dalszej przyszłości i całego obszaru wokół wysypiska. - Mieszkańcy przedstawili koncepcję, by cały ten teren stał się miejscem rekreacji, gdzie będą ścieżki rowerowe, gdzie będzie można pospacerować. Zdajemy sobie sprawę, że na to potrzeba więcej czasu - mówi rzeczniczka prezydenta Majchrowskiego.

A jeszcze kilka miesięcy temu władze Krakowa stanowczo twierdziły, że sąsiedztwo składowiska odpadów komunalnych to najlepsza lokalizacja dla cmentarza dla zwierząt. Rentowność tego przedsięwzięcia miała zwiększyć spopielarnia zwłok zwierzęcych.

Mieszkańcy okolicznych osiedli obawiali się, że gdy inwestycja zostanie zrealizowana, oprócz śmieciarek pod ich oknami będą też jeździć ciężarówki z padłymi krowami czy końmi. Protestujący nie wierzyli w zapewnienia urzędników, że o masowym paleniu zwłok dużych zwierząt nie ma mowy. Jednak dotychczasowe ich protesty, w tym blokady dojazdów do wysypiska, były nieskuteczne, choć za mieszkańcami stanęły władze sąsiedniej Wieliczki.
źródło:http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/613937,nie-bedzie-cmentarza-dla-zwierzat-na-baryczy,id,t.html
master7 - 09-07-2012, 08:22

No to skoroście się tak ładnie zorganizowali, to teraz trzeba przypilnować terminu zamknięcia wysypiska... ;)
przemo - 09-07-2012, 08:51

Majchrowskiemu wisi na karku referendum dotyczące jego odwołania.
Zrobi wszystko żeby pokazać jaki jest wspaniały dla mieszkańców.
Jeżeli obroni stołek do pomysłu wróci. Jestem o tym przekonany

nacomito - 09-07-2012, 10:27

Protestujący zwyciężyli
Kolejna lokalizacja?

Cytat:
KONTROWERSJE. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wycofuje się z pomysłu budowy grzebowiska dla zwierząt przy składowisku odpadów Barycz.

Od dziś przez cały tydzień mieszkańcy Rajska, Soboniowic i Kosocic mieli blokować drogi dojazdowe do składowiska odpadów komunalnych Barycz. - Protestu nie będzie, ale nie będzie również grzebowiska dla zwierząt, za to w tym miejscu będziemy sadzić drzewa - mówi Bogumił Bania z komitetu protestacyjnego przeciwko budowie cmentarza dla zwierząt i spopielarni zwłok zwierzęcych przy ul. Krzemienieckiej w Krakowie.

Do porozumienia doszło w piątek. - Prezydentowi bardzo spodobał się pomysł mieszkańców, aby w tym miejscu powstał park - przyznaje Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego. - Ważne było przede wszystkim to, że przedstawiciele komitetu zadeklarowali osobiste zaangażowanie wszystkich mieszkańców okolicznych osiedli w powstanie parku, zakup sadzonek i prace przy nasadzeniach.

Monika Chylaszek dodaje, że prezydent Krakowa oczekuje teraz na koncepcję zagospodarowania 5,5 hektara. Konieczne jest również potwierdzenie deklaracji, także ze strony miasta i gminy Wieliczka, o współfinansowaniu rekultywacji tego obszaru. Pytana, czy to oznacza wstrzymanie planów budowy grzebowiska, czy całkowitą z nich rezygnację, rzeczniczka prezydenta Krakowa przyznaje, że bliżej jest do tego drugiego, ale po spełnieniu wspomnianych wcześniej warunków.

Bogumił Bania nie kryje, że trochę zaskoczyła go postawa prezydenta Majchrowskiego. - Idąc na spotkanie, spodziewaliśmy się oporu, bo taki napotykaliśmy od początku naszego protestu - mówi. - Tymczasem Jacek Majchrowski okazał się człowiekiem porozumienia i przyjmującym argumenty mieszkańców, którzy mają dość uciążliwości związanych z funkcjonowaniem wysypiska i którym kiedyś obiecano, że więcej tak kontrowersyjnych inwestycji w tym rejonie miasta nie będzie.

Według Bogumiła Bani ważnym argumentem było także to, że okolice wysypiska niejako same się rekultywują. - W ostatnich latach urosło tam od dwustu do trzystu nowych drzew, które teraz trzeba by wycinać. A tak powstanie teren, na którym drzewa posadzą nie tylko mieszkańcy, ale także firmy, które wycinają drzewa pod swoje inwestycje. Otrzymują one nakaz posadzenia nowych, ale nie mają gdzie tego zrobić. Teraz dostaną taki teren - dodaje przedstawiciel komitetu protestacyjnego.

W ciągu dwóch tygodni protestujący będą pracować nad koncepcją zagospodarowania terenu. Mają takie opracowanie dotyczące całego obszaru Baryczy, ale teraz chcą przedstawić szczegóły dotyczące tylko 5,5-hektarowego terenu, na którym planowano budowę grzebowiska i spopielarni zwłok zwierzęcych.

- My dostarczymy tylko koncepcję. Projekt wykonawczy będzie musiała przygotować i sfinansować gmina. Mam nadzieję, że w przyszłym roku posadzimy tam nasze pierwsze drzewa i sprawa grzebowiska zwierząt umrze na zawsze - zaznacza Bogumił Bania.
Monika Chylaszek nie ukrywa, że prezydent zainteresowany jest także planami dotyczącymi dalszej przyszłości i całego obszaru wokół wysypiska. - Mieszkańcy przedstawili koncepcję, by cały ten teren stał się miejscem rekreacji, gdzie będą ścieżki rowerowe, gdzie będzie można pospacerować. Zdajemy sobie sprawę, że na to potrzeba więcej czasu - mówi rzeczniczka prezydenta Majchrowskiego.

A jeszcze kilka miesięcy temu władze Krakowa stanowczo twierdziły, że sąsiedztwo składowiska odpadów komunalnych to najlepsza lokalizacja dla cmentarza dla zwierząt. Rentowność tego przedsięwzięcia miała zwiększyć spopielarnia zwłok zwierzęcych.
Mieszkańcy okolicznych osiedli obawiali się, że gdy inwestycja zostanie zrealizowana, oprócz śmieciarek pod ich oknami będą też jeździć ciężarówki z padłymi krowami czy końmi. Protestujący nie wierzyli w zapewnienia urzędników, że o masowym paleniu zwłok dużych zwierząt nie ma mowy. Jednak dotychczasowe ich protesty, w tym blokady dojazdów do wysypiska, były nieskuteczne, choć za mieszkańcami stanęły władze sąsiedniej Wieliczki.

Jako pierwszą lokalizację dla cmentarza dla zwierząt wskazano okolice ulicy Hallera w Kosociach. Po protestach mieszkańców z pomysłu się wycofano. Kolejną lokalizacją był Prądnik Czerwony (ulica Węgrzecka). Miasto nawet rozstrzygnęło przetarg na inwestora tego obiektu, ale szybko okazało się, że teren przeznaczony pod inwestycję nie spełnia jego oczekiwań. Pomysł na tereny przy ulicy Krzemienieckiej pojawił się na przełomie 2011 i 2012 r.
Grzegorz Skowron
źródło: http://www.dziennikpolski...l,,0:pag:2#nav0
raphalsky - 09-07-2012, 10:49

Super!

Sam chętnie posadziłbym tam kilka drzewek. Choć zapewne lepiej będzie, żeby ktoś wykonał to profesjonalnie.
Wobec tego chętnie 'zrzucę się' na ten cel :)

PS Żeby całe przedsięwzięcie miało ręce i nogi proponuję wyznaczyć solniaka jako nadzór nad projektem od strony merytorycznej (zna się na ogrodnictwie i jest estetą) a nad wykonawstwem kolegę nacomito - będzie mógł pokazać jak się powinno realizować projekty ;)
UWAGA: powyższe PS napisałem w tonie lekko żartobliwym ale nie kpiarskim (gdyż domyślam się, że wolontariat w tym zakresie sie nie powiedzie) - proszę wziąć to pod uwagę, zanim posypią sie na moja głowę gromy :)

master7 - 09-07-2012, 11:18

raphalsky napisał/a:
PS Żeby całe przedsięwzięcie miało ręce i nogi proponuję wyznaczyć solniaka jako nadzór nad projektem od strony merytorycznej (zna się na ogrodnictwie i jest estetą) a nad wykonawstwem kolegę nacomito - będzie mógł pokazać jak się powinno realizować projekty ;)

Na pewno wyglądałoby to znacznie lepiej, tym bardziej, że pomocy ze strony władz miasta w tej kwestii, mieszkańcy raczej nie uświadczyli... nomen omen może to i dobrze, bo pokazało jak sobie włodarze miasta radzą z bardzo trudnymi i drażliwymi społecznie problemami... ;)

przemo - 09-07-2012, 11:42

Jak to nie uświadczyli ?
Przecież burmistrz AK powiedział w TV Kraków, że Wieliczka to turystyczne miasto i turystom nie może śmierdzieć, a mieszkańcy są na drugim planie. Ale przecież to norma.

raphalsky - 09-07-2012, 11:54

master7 napisał/a:

Na pewno wyglądałoby to znacznie lepiej, tym bardziej, że pomocy ze strony władz miasta w tej kwestii, mieszkańcy raczej nie uświadczyli... nomen omen może to i dobrze, bo pokazało jak sobie włodarze miasta radzą z bardzo trudnymi i drażliwymi społecznie problemami... ;)


Jeśli mnie pamięć nie myli, Burmistrz był i jest przeciwny spalarni czemu wyraźnie dał wyraz. Czy miał się położyć na na drodze przed śmieciarką?

master7 - 09-07-2012, 11:59

raphalsky napisał/a:
czemu wyraźnie dał wyraz

No to się wysilił...
Kłaść się nie musiał, ale może zaangażowani niech się lepiej wypowiedzą...

przemo - 09-07-2012, 12:54

Cytat:
Czy miał się położyć na na drodze przed śmieciarką?

No tak burmistrz może robić tylko medialne rzeczy :) .
Mógł naprzkład zrobić 50 metrową flagę z napisem "Grzebowisko Precz" zaprosić dzieci ze szkoły w Krzyszkowicach i przejść w wielkiej manifestacji od Lidla do wysypiska. Każe media by to pokazały.

Na szczęście mieszkańcy nie zawiedli się na burmistrzu i wszystko zorganizowali sami.
Wyszło lepiej niż w wydaniu szanownego ledwo co władającego miastem gremium.

woykr - 09-07-2012, 13:59

Niom niestety Panowie mają rację... Władze Wieliczki nie wykazały się mocną dezaprobata planu KRK, wydaje mi się że mieszkańcy nie odczuli wsparcia władnych w tym działaniu chyba że wsparcie było po za kuluarami !

W każdym razie mam nadzieję że dobre informację pozostaną dobrymi i wszyscy wyciągną z tego jakąś naukę!

kmc - 09-07-2012, 14:07

woykr napisał/a:
W każdym razie mam nadzieję że dobre informację pozostaną dobrymi i wszyscy wyciągną z tego jakąś naukę!


Kupą mości panowie, kupy nikt nie ruszy.

W jedności siła :) .

raphalsky - 09-07-2012, 14:07

woykr napisał/a:
W każdym razie mam nadzieję że dobre informację pozostaną dobrymi i wszyscy wyciągną z tego jakąś naukę!


Podoba mi się to podsumowanie i również mam nadzieję, że tak będzie :)

przemo - 09-07-2012, 14:19

Cytat:
Podoba mi się to podsumowanie i również mam nadzieję, że tak będzie

Nadzieja matką głupich - jak widać trafne przysłowie.

master7 - 10-07-2012, 10:41

http://www.dziennikpolski...edzie-park.html

Dziennik Polski napisał/a:
Zamiast niechcianej inwestycji będzie park

KONTROWERSJE. Kraków zrezygnował z budowy na Baryczy cmentarza i spalarni zwierząt. Mieszkańcy Wieliczki liczą, że teraz spełnią się ich marzenia o "Zielonej Baryczy".

JOLANTA BIAŁEK

W cieniu kontrowersyjnej inwestycji planowanej przez Kraków mieszkańcy wielickiego os. Krzyszkowice żyli od wiosny tego roku, kiedy ujawniono plany wobec terenów przy ul. Krzemienieckiej, w sąsiedztwie Wysypiska Odpadów Komunalnych "Barycz".

W piątek prezydent Jacek Majchrowski poinformował, że miasto rezygnuje z lokowania grzebowiska i spalarni zwierząt na granicy Wieliczki i Krakowa. Decyzja ta zapadła, gdy protestujący przeciwko budowie spalarni mieszkańcy wielickich Krzyszkowic oraz krakowskich Kosocic i Soboniowic przygotowywali się do tygodniowej blokady dróg dojazdowych na wysypisko w Baryczy.

- W piątek spotkaliśmy się w Krakowie z prezydentem Majchrowskim i poprosiliśmy o rezygnację z tej inwestycji. Wyjaśniliśmy przede wszystkim, że rejon ten jest już i tak mocno obciążony funkcjonowaniem tam wysypiska śmieci. Prezydent Majchrowski przyjął nasze argumenty i zapowiedział, że spalarnia na Baryczy nie powstanie - mówi burmistrz Wieliczki Artur Kozioł o spotkaniu, w którym uczestniczyli także wielicki starosta Jacek Juszkiewicz oraz senator RP Maciej Klima.

Krótko potem z prezydentem Krakowa rozmawiali przedstawiciele komitetu protestacyjnego przeciwko budowie cmentarza dla zwierząt i spopielarni zwłok zwierzęcych przy ul. Krzemienieckiej. Przyznają oni, że rezygnacja z Krakowa z kontrowersyjnego projektu tyle samo ich ucieszyła, co zaskoczyła. - Nie wierzyłem, że dla tej sprawy możliwy jest taki scenariusz! - stwierdza Damian Konieczny, szef zarządu os. Krzyszkowice. Dodaje: - Pomogło to, że przyszliśmy do prezydenta Majchrowskiego nie z twardym żądaniem zaprzestania tej inwestycji, ale z konkretnym projektem, co dobrego można zrobić na obszarze, gdzie planowano budowę spalarni. Koncepcja powstania tam parku bardzo spodobała się prezydentowi Majchrowskiemu.

Wedle wstępnych ustaleń na liczącym ok. 5,5 hektara terenie przy ul. Krzemienieckiej ma powstać park z prawdziwego zdarzenia - ze szlakami spacerowymi i rowerowymi oraz małą architekturą, a w przyszłości - ze skate parkiem oraz miejscem rekreacyjnym (nad Stawem Szlacheckim).

Koncepcję zagospodarowania tego terenu mają opracować mieszkańcy Wieliczki i Krakowa, którzy protestowali przeciwko powstaniu spalarni zwierząt. Projekt ten ma być gotowy za kilka tygodni. - Będzie to realizowana w kilku etapach wielka kampania ekologiczna, podczas której planowane jest m.in. zalesienie tego terenu z udziałem mieszkańców. Chęć przyłączenia się do tego przedsięwzięcia zdeklarowało już Stowarzyszenie "Zielona Barycz", które przed kilku laty przygotowało taki projekt, ale wtedy nie udało się go zrealizować - mówi Damian Konieczny.

Kosztami przeobrażenia terenów w rejonie wysypiska śmieci w "Zieloną Barycz" mają podzielić się Kraków i Wieliczka. Prezydent Majchrowski zadeklarował w piątek, że miasto jest gotowe wyłożyć na to pieniądze w przyszłym roku, a burmistrz Artur Kozioł zapewniał wczoraj: - Oczywiście, że będziemy współfinansować to przedsięwzięcie. Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje w tym względzie.


Moi drodzy. W trakcie tworzenia projektu koniecznie umieśćcie tam staw, no i fontannę...

raphalsky - 10-07-2012, 11:25

master7 napisał/a:
Moi drodzy. W trakcie tworzenia projektu koniecznie umieśćcie tam staw, no i fontannę...


Kolego, staw już przecież jest (Staw Szlachecki). Nad fontanną trzeba się zastanowić ;)

sprox - 10-07-2012, 13:26

Dzienikarz z Dziennika Polskiego po duuuzym kwasnym mleczku napisał/a:
Koncepcję zagospodarowania tego terenu mają opracować mieszkańcy Wieliczki i Krakowa, którzy protestowali przeciwko powstaniu spalarni zwierząt.

Mam za szafa kawalek bristolu, przetre wilgotna szmatka i przyniose. Opracowanie ruszy jak ktos z Krakowa przyniesie kredki.

beksia - 27-11-2012, 13:39
Temat postu: A szamba wylewane w gminie to Was nie interesują?
Jak w temacie. Wieliczka regionem turystycznym?! zadbajcie o to, żeby Wasi krewni z podwielickich wsi nie zalewali rowów przydrożnych szambami i nie zatruwali wód gruntowych. Taka piękna okolica a g..nami śmierdzi! Wstyd dla Was, Wieliczanie. Ja pochodzę z Krakowa i jak sprowadziłam się w okolice Wieliczki nie przyszło mi do głowy, że tak można zas...wać swoich sąsiadów. Wielu z was pochodzi z Mietniowa, Chorągwicy, Trąbek, Koźmic i innych wsi, do których trzeba wjeżdżać z zatkanym nosem. Jeszcze dwa lata trzeba czekać az budowa kanalizacji (i też nie wszędzie) zmusi ludzi do płacenia za swoje smrody.
Potraficie dzwonić do Straży Miejskiej bo ktoś stoi samochodem o metr za blisko albo za daleko, a w sprawie ewidentnego łamania prawa nikt nie protestuje, nikt nie dba o swoją okolicę. :042: Więc życzę Wam, żeby zbudowano tę spalarnię. Niech Wam też śmierdzi!

nacomito napisał/a:
3 x NIE dla spalarni, wysypiska i grzebowiska
Cytat:
Prawie cała Wieliczka protestuje przeciwko grzebalni i spalarni zwierząt, która ma być budowana na terenie około 1,5 hektara, położonym w rejonie ulic Krzemienieckiej, Akacjowej i Modrzewiowej.

Wieliczka zjednoczyła się przeciwko ulokowaniu na Baryczy kolejnych obiektów mogących być uciążliwymi dla mieszkańców. ..........Od ponad 30 lat mieszkańcy tych okolic narażeni są na ciągłe zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby a co za tym idzie bardzo częste choroby szczególnie dzieci. Od kilku lat najbardziej uciążliwa stała się obecność, kompostowników, które zanieczyszczają powietrze a fetor wydzielany przez nie bardzo często gości w centrum miasta Wieliczki. Mieszkańcy okolic Baryczy zmuszeni są do zamykania się we własnych domach, aby uchronić się przed zapachami dochodzącymi z wysypiska.

........ Obecność wysypiska śmieci jest dla nich wystarczająco uciążliwa, aby zgodzić się na kolejne inwestycje o podobnym charakterze.

Chcemy, aby Wieliczka była regionem turystycznym, nie pozwolimy, aby Władze Krakowa wrzuciły nam do niego zgniłe jajko, na zakończenie zgodnie powiedzieli mieszkańcy. Więcej informacji w Internecie www.krzyszkowice.com.pl oraz www.kosocice.com.pl

........Agnieszka Frąk
źródło: http://www.zyciewieliczki...-nr-11-2012.pdf

przemo - 27-11-2012, 14:30

Daj sobie na luz Krakowianko ekolożko :)
Popatrz na zielonki, michałowice i inne wiochy na PN od Krakowa.
Tam nawet nikt nei ma zamiaru puszczać kanalizacji, a oczyszczalnie przydomowe oczyszczalnie nie zadziałają :(

Wyzywaj się na swoich, a nie na obcych. Jak sie sprowadzałaś trzeba było pomysleć gdzie się sprowadzasz. Dodatkowo proponuje również dzwonić do SM skoro wiesz gdzie śmierdzi i kto spuszcza do rowu ? Nie możesz, naładować Ci prepaida ?

Mieszczuch z Krakowa przeprowadził się na wieś i myślał, że będzie miał drugi Ruczaj, francja elegancja.
heheheh

nacomito - 27-11-2012, 16:18

beksia napisał/a:
Ja pochodzę z Krakowa

Jakżesz się cieszę, że mamy jeszcze jednego sprzymierzeńca w walce ze smrodem, gnojem i śmieciami. Tfuj tekst świadczy jednak o Tobie. Gdybyś nie wyartykułowała swojego pochodzenia sądziłbym, że jesteś warszawianką spod Grójca.

nacomito - 20-01-2013, 13:09

Powstaną kliniki i spopielania małych zwierząt!
Cytat:
INWESTYCJE. Uniwersytet Rolniczy za około 150mln zł zamierza wybudować w Rząsce Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej. Będzie to ośrodek badawczy, któremu będzie towarzyszyć grzebowisko i spopielania małych zwierząt.

Centrum stanie na terenach UR na niedużym wzniesieniu. Powierzchnia zabudowy to 4 tys. m2. Szacowany termin oddania Centrum przewidywany jest na 2016-18r.(uczelnia podejmuje starania o pieniądze unijne).

W Centrum mają być realizowane zadania edukacyjne (Ośrodek Chirurgii Eksperymentalnej), kliniczne (Klinika Psów, Kotów, Ptaków, Gadów i Gryzonii, Koni), badawcze.

Rektor UR prof. Włodzimierz Sady oraz Jacek Majchrowski podpisali list intencyjny w sprawie współpracy na rzecz powstania Centrum, jak i innych inwestycji UR (parking park& ride z możliwością przesiadki na szynobus Balice-Kraków w rejonie ul. Balickiej).
MAŁGORZATA MROWIEC


Wizualizacja Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej
MATERIAŁY UNIWERSYTETU ROLNICZEGO
źródło: http://www.dziennikpolski...h-zwierzat.html

Powodzenia!

kmc - 13-05-2015, 17:09

Temat lokalizacji spalarni zwierząt powraca.

Cytat:
Będzie cmentarz dla zwierząt w Krakowie. Czeka nas kolejne referendum?

„Powinno być referendum w sprawie cmentarzyska dla zwierząt” – podsumowała sesję rady miasta Katarzyna Pabian. Po burzliwej dyskusji o grzebisku, radni zdecydowali o budowie, ale co do lokalizacji, już nie byli tak jednomyślni. Każdy chciał z dala od swojego miejsca zamieszkania.
To już pewne. Będzie cmentarz dla małych zwierząt w Krakowie. Na burzliwej sesji rady miasta, rajcowie zdecydowali o jego powstaniu. Ale w kwestii lokalizacji nie było jednomyślności.

- Czas najwyższy uporządkować ten chaos w Krakowie. Każdy musi mieć prawo do pogrzebania swojego zwierzaka. Trzeba się tylko zastanowić gdzie to ma być. Najlepszą lokalizacją będzie Barycz – mówi Wirtualnej Polsce Józef Pilch, radny Prawa i Sprawiedliwości.

Wskazane miejsce było już niegdyś oprotestowane przez mieszkańców i po długich negocjacjach wstrzymano się od inwestycji w tym rejonie.

Kolejnym zaproponowanym punktem na mapie miasta, były okolice budowanej spalarni odpadów w Hucie. Jednak pozostało bez komentarza, ale radna Katarzyna Pabian wyszła z inicjatywą, która może pogodzić wszystkich mieszkańców.

- Kraków, jako milionowe miasto, nie może dłużej zwlekać z podjęciem decyzji o lokalizacji cmentarza. Zdecydowana część Rady jest za wybudowaniem. Chciałabym, żeby lokalizacja została wyłoniona na drodze konsultacji społecznych. Powinny zostać przeprowadzone po wakacjach, by wszyscy mieszkańcy mogli wziąć w nich udział. Dobrym momentem jest za połączenie wyborów parlamentarnych z lokalnym referendum – powiedziała Wirtualnej Polsce Katarzyna Pabian, radna Krakowa.

Mimo sporów w sprawie lokalizacji, wszyscy byli zgodni w sprawie samego grzebania domowych zwierząt.

- Nie może być tak, że utylizujemy nasze kochane zwierzęta, jak odpady - podsumowała burzliwą dyskusję rajców radna Anna Szybist.

Pomysł poparło również Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa.

- Uważamy za niedopuszczalną obecnie panującą sytuację, w której właściciele zwierząt po ich śmierci muszą oddawać zwierzęta do utylizacji, przebywać daleką drogę do najbliższego cmentarza (w całym województwie małopolskim nie ma takiego miejsca), bądź łamać prawo poprzez grzebanie zwierząt w przydomowych ogródkach - poinformowali członkowie LA.

Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa podpisuje się pod treścią petycji skierowanej do Prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, pod którą zebrano już kilka tysięcy podpisów. Oczekujemy, że władze Krakowa wreszcie znajdą miejsce, gdzie cmentarz mógłby powstać i przekonają do tego pomysłu okolicznych mieszkańców.


Źródło:

http://wiadomosci.wp.pl/k...wiadomosc.html?

nowy_wieliczka - 13-05-2015, 20:06

Smrodu nam wystarczy z Baryczy! Dziś tragicznie śmierdziało od godzin porannych aż do popołudnia, cały rejon (Kościuszki, Jedynaka, Sadowa, itd..). Poza tym nie ma co liczyć iż otwarcie spalarni w Mogile wprowadzi szybkie zmiany, samochody będą jeździć nadal przez Wieliczkę, wysypisko jest zapełnione w około 80% więc lekko licząc będzie działało jeszcze ładnych parę lat. Teraz mi się przypomina jak to mówiono kilka lat temu, że trzeba przyspieszyć z budową spalarni bo Barycz się zapełni do 2015 roku... i co? Jakoś końca Baryczy nie widać.
greg - 13-05-2015, 21:01

Cytat:
Teraz mi się przypomina jak to mówiono kilka lat temu, że trzeba przyspieszyć z budową spalarni bo Barycz się zapełni do 2015 roku... i co? Jakoś końca Baryczy nie widać.


Przespałeś gdzieś w jakiejś norce ostatnie lata? Przegapiłeś, że śmieci się segrsguje? Ze są kompostownie? Sortownie? Odzysk? Recycling? Mam nadzieję, że nie walisz wszystkiego w jeden kubeł.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group