Wieliczka
Portal i forum poświęcone tematyce związanej z Wieliczką, jej okolicami i nie tylko

Sport i rekreacja - propozycje na wakacje 2012

skanerek5 - 25-06-2012, 10:49
Temat postu: propozycje na wakacje 2012
Witam

Macie jakieś newsy zajęć w mieście Wieliczka dla dzieci na wakacje w tym roku ???
Bardzo proszę o podzielenie się.

Dziękuję

T - 25-06-2012, 12:03

Basen: jakaś promocja za 1zł w wakacje dla dzieci (szczegóły na plakatach) + nauka i doskonalenie pływania (dwa razy w tygodniu) - odpłatne oczywiście.
kiotari - 25-06-2012, 13:06

Od kilku lat tradycją sie stał wakacyjny turniej tenisa stołowego rozgrywany w Koźmicach Wielkich w specjalnej formule w każdy wtorek. Niestety w tym roku z powodu oszczędności (lub raczej innych pilniejszych wydatków - patrz wyrzucanie pieniędzy w rynek i inne "atrakcje") turnieju nie będzie, a szkoda, bo brało w tym przedsiewzięciu z reguły kilkadziesiąt osób. Poszło chyba o jakies marne kilka tysięcy....
mona - 06-07-2012, 09:57

Jeżeli chodzi o atrakcje dla dzieci nie ma niestety tego za dużo w mieście;
Są organizowane kolonie letnie ( odpłatnie)chociażby przez szkołe j. obcych Kontekst czy Leonardo School http://www.wieliczka.lead...ykowe-lato-2012
Prowadzone są zajęcia w Bibliotece Miejskiej dla dzieci (chyba 2 godziny dziennie)w tym wyjscia do teatru czy kina. Moje dzieci były w zeszłym roku kilka razy na takich spotkaniach- jest OK.
Z tego co jeszcze udało mi się wyszukać to warszaty twórcze;
http://solnygwarek.za.pl/
Ale nie mogę sie wypowiedziec na ten temat bo tam jeszcze nas nie było:)
No i jeszcze wspomniany basen za 1 zł w godzinach pracy rodziców:)

Bartlomiej - 06-07-2012, 12:36

Solny Gwarek słono słono :029:
Piotrex - 07-07-2012, 23:16

skanerek5 napisał/a:
Macie jakieś newsy zajęć w mieście Wieliczka dla dzieci na wakacje w tym roku ???


Najlepiej pojechać z dzieckiem z tej dziury gdzieś dalej :P

greg - 08-07-2012, 00:13

Piotrex napisał/a:
Najlepiej pojechać z dzieckiem z tej dziury gdzieś dalej

jeżeli chodzi o atrakcje dla dzieci nie ma niestety tego za dużo w mieście[/quote
zawsze jest krk, niepołomice i wiele innych miejscowości
czy musisz czekać na organizację czegoś przez kogoś
my sobie sami organizujemy zajęcia - nie czekamy na burmistrza, sołtysa, proboszcza (?)
w lipcu mamy mały tourment sąsiedzki siatkówki plażowej
nie licz na innych - zrób sam
tak jest na świecie
lokalność społeczna rodzi się od dołu - a władza przyjdzie (kiedyś) się zapytać - czy można????? się dołączyć - wtedy się można określić i powiedzieć "wal się gościu"

olekparasol - 10-07-2012, 07:04

Tak nauczyciele biorą pensje i siedzą w domu.
Powinny być zorganizowane dyżury w szkole, podczas których dzieci mają zajęcia zorganizowane.

ArturSosin - 10-07-2012, 08:42

olekparasol napisał/a:
biorą pensje i siedzą w domu.
Powinny być zorganizowane dyżury w szkole
No pewnie, bo tak niektorych kluje w oczy w tym polskim piekielku :P
kiotari - 10-07-2012, 08:54

olekparasol napisał/a:
Tak nauczyciele biorą pensje i siedzą w domu.

Ciekawe, czy Ty pracujesz bez urlopu?? Jak bierzesz urlop, to pracodawca Ci nie płaci? - jesli tak, zgłoś do PIP, bo to przestepstwo.

nacomito - 10-07-2012, 09:54

olekparasol napisał/a:
Tak nauczyciele biorą pensje i siedzą w domu.
Powinny być zorganizowane dyżury w szkole, podczas których dzieci mają zajęcia zorganizowane.

Stanowczo unikaj słońca.

ewa1980 - 10-07-2012, 12:45

Nie często zdarza się by komuś płacono za siedzenie w domu, nauczyciele należą do tzw grupy uprzywilejowanych zawodów. Czy ja również mam unikać słońca ?
Tsubasa - 10-07-2012, 14:45

zdecydowanie unikaj.. nawet w dni pochmurne..
olekparasol - 10-07-2012, 15:27

nacomito napisał/a:

olekparasol napisał/a:
Tak nauczyciele biorą pensje i siedzą w domu.
Powinny być zorganizowane dyżury w szkole, podczas których dzieci mają zajęcia zorganizowane.

Stanowczo unikaj słońca.


Mało masz do napisania na temat, dobre rady zachowaj dla innych

przemo - 10-07-2012, 22:15

Olek, a ty wchodz na forum czesciej niz raz na miesiac i komentuj z sensem a nie walniewsz po 2 slowa w kazdym temacie. Sens to ma byc moze tylko dla ciebie
kiotari - 11-07-2012, 09:05

ewa1980 napisał/a:
Nie często zdarza się by komuś płacono za siedzenie w domu

Zdarza sie to bardzo często - dotyczy kilku (kilkunastu?) milionów osób zatrudnionych na umowę o pracę. Każdy ma prawo do urlopu, a czy podczas tego urlopu siedzi w domu, czy baluje na Hawajach - to juz jego prywatna sprawa. Ponieważ piszesz, że nauczyciel podczas urlopu "siedzi w domu", to widzę, że sama masz świadomość, że nie stac go na żaden wyjazd w wakacje. Wtedy ceny wypoczynku sa najwyższe, a nauczyciel nie może - w przeciwieństwie do kilku milinów innych osób - wziąc sobie urlopu np. w maju lub z końcem września, kiedy jest taniej i mniej ciasno na plażach czy w górach. Pozostaje mu więc "siedzieć w domu". To uprzywilejowanie, o którym piszesz polega na tym, że w wakacje ma około 6 tygodni urlopu (bo przez 1-2 tygodnie po zakończeniu ma konferencje, oddaje sprawozdania, zdaje obowiązkowe egzaminy, przechodzi szkolenia itp., a na tydzien przed rokiem szkolnym ma też już być w szkole) - czyli raptem 30 dni roboczych w porównaniu z 26 dniami ustawowo przyjetymi dla zatrudnionego na umowę. Do tego dochodzi kilka dni w zimie (bo na pewno ni całe 2 tygodnie jak Ci sie wydaje). Za to ma obowiązek świadczenia pracy non-stop przez np. 60 godzin podczas wycieczek szkolnych. Nie znam zawodu, w którym świadczy sie pracę non-stop przez 60 godzin, bo jest to sprzeczne z jakimkolwiek prawem pracy. Skoro to taki fajny kawałek chelba - nic nie stoi na przeszkodzie, abys sie zatrudniła w tym charakterze i korzystała z tych "przywilejów" - zakładam, że masz stosowne wykształcenie po temu i kwalifikacje również.

nacomito - 11-07-2012, 10:23

Do przeczytania. W cieniu.

Przesławna Karta nic nie daje nauczycielowi [list]
Cytat:
[...] Stan nauczycielski w Polsce jest wyjątkowo marnie postrzegany. Wystarczy wejść na dowolne forum internetowe czy obejrzeć reklamę w telewizji, aby się o tym przekonać. Tak naprawdę, zostaliśmy pozbawieni faktycznych przywilejów już dawno. Najlepszym dowodem jest pozbawienie nauczycieli prawa do emerytury po przepracowaniu 30 lat. Wystarczy spojrzeć jak rząd przeprowadza podobny manewr w stosunku do służb mundurowych - mogących iść na emeryturę po 15 latach pracy. Nam nikt nie proponował, że zmiany dotyczyć będą dopiero nowo zatrudnianych nauczycieli.

Zatem zapewne i w przypadku likwidacji lub zmiany Karty Nauczyciela nikt nie będzie pytał nas o zdanie. Ot, po prostu dowiemy się o tym z prasy.

Ale czytając kolejne artykuły, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Panie i Panowie redaktorzy, samorządowcy i związkowcy kreują bardzo zafałszowany obraz pracy nauczyciela.

Cóż bowiem gwarantuje dzisiaj nauczycielowi przesławna Karta? Tak naprawdę narosło wobec tych gwarancji więcej mitów, niż faktycznych przywilejów.

Mit 1: Nie da się zwolnić źle pracującego nauczyciela.
Nieprawda. Wbrew obiegowym opiniom można zwolnić nauczyciela nawet po mianowaniu, wystarczy wystawić mu negatywną ocenę pracy.

Mit 2: Nauczyciel pracuje tylko 18 godz. w tygodniu.
Nieprawda. To tylko pensum dydaktyczne, przeznaczone na prowadzenie lekcji. 40 godzin, to tygodniowy, faktyczny czas pracy nauczyciela. W ramach tych godzin nauczyciel poza prowadzeniem lekcji, spotyka się z rodzicami, bierze udział szkoleniach, jeździ z uczniami na konkursy, olimpiady czy wycieczki szkolne. Do tego musi jeszcze znaleźć czas na tak fascynujące (przynajmniej dla mnie) zajęcie, jak poprawa klasówek.

Co ciekawe: Odpowiedź na to pytanie ile czasu pracuje miały przynieść rozpoczęte w 2011 roku badania. Jesienią rozpoczęły się badania główne, które obejmowały 7-8 tys. nauczycieli. Pełen raport miał zostać wydany w pierwszym kwartale 2012. Mamy 3 kwartał, a raportu nie ma Czyżby okazało się, że nauczyciel pracuje zdecydowanie więcej niż 40 godzin?

Mit 3: Nauczyciel ma aż 2 miesiące wakacji i 2 tygodnie ferii zimowych.
Niezaprzeczalny fakt! To daje łącznie 55 dni urlopu. Należy jednak pamiętać, że w tym czasie 7 dni nauczyciel może pracować w szkole na wezwanie dyrektora (nabór, podział godzin itp.), czyli zostaje 48 dni. Urlop pracownika nie będącego nauczycielem wynosi 26 dni, zatem nauczyciel ma 22 dni więcej. To oczywiście dużo mniej, tylko że nauczycielowi urlop przysługuje w ustalonych odgórnie terminach i nie ma możliwości skorzystania z niego w wybranym przez siebie terminie. W każdej życiowej sprawie skazany jestem na urlop bezpłatny. W sumie - to coś za coś.

Mit 4: Urlop dla poratowania zdrowia chroni przed zwolnieniami.
Tak bywa. Wystarczy więc, aby udzielały go komisje lekarskie, a nie lekarz rodzinny i nie będzie nadużyć.

Mit 5: Fikcyjny awans zawodowy.
Zgadzam się. Ale nie wystarczy wydłużyć do 20 lat okresu, który musieliby przepracować nauczyciele, aby osiągnąć najwyższy stopień awansu zawodowego - a tak proponują samorządy. Należy zastanowić się, jak uzdrowić chory system. Może warto żeby warunkiem uzyskania najwyższego stopnia była praca doktorska?

Zlikwidujcie zatem proszę Kartę nauczyciela i to natychmiast! Chcę być traktowany w taki sam sposób jak każdy urzędnik pracujący w samorządzie czy ministerstwie.

Poproszę zatem zgodnie z kodeksem pracy o:
    * Ośmiogodzinny dzień pracy od 7.30 do 15.30. W tym czasie pracuję "przy tablicy", prowadzę zajęcia dodatkowe z uczniami, poprawiam prace domowe, no i oczywiście spotykam się rodzicami. Uważam to rzecz zupełnie normalną, wszak wszystkie urzędy są zamykane o 15.30 lub 16.00, dlaczego więc ja jestem zmuszany do tego się dostosować, a spotkania z rodzicami muszą być późnym popołudniem? Niech kodeks pracy dotyczy wszystkich w równym stopniu.
    * Biurko z komputerem, dostępem do internetu i drukarką.
    * Zwalnianie i zatrudnianie nauczyciela zgodnie z kodeksem pracy.
    * Urlop w wymiarze 26 dni, do wykorzystania w każdym okresie roku szkolnego.
    * Ustalenie zróżnicowanego pensum dydaktycznego (np. nauczyciel przedmiotu maturalnego 20 godzin, a nauczyciel wychowania fizycznego 25 godzin) w ramach 40 godzinnego tygodnia pracy.
Dzięki tym prostym zabiegom przestanę wreszcie wysłuchiwać, jakim jestem krezusem, a co najważniejsze - ku radości mojej rodziny i moich dzieci, przestanę wieczorami poprawiać klasówki i przygotowywać się do zajęć.

Roman Lorens, nauczyciel, metodyk i trener, autor książki "Nowe technologie w edukacji", ekspert Fundacji Instytut Edukacji Jutra
źródło: http://wyborcza.pl/1,1267...owi__list_.html
ArturSosin - 11-07-2012, 10:25

kiotari napisał/a:
świadczy sie pracę non-stop
Jak juz tak sie rozpisales to dodam wiele godzin przekraczajacych wymiar etatu spedzanych w domach na przygotowywaniu testow, potem ich sprawdzaniu, wypisywaniu swiadectw, uzupelnianiu dziennikow itp. Do tego np udzial w egzaminach maturalnych nie tylko we wlasnej szkole, masa straconego czasu i pieniedzy na obowiazkowe dojazdy na coraz popularniejsze lekcje indywidualne, organizacja wycieczek, o ktorych wspomniales itd itp. Sama slodycz.
kiotari - 11-07-2012, 11:46

ArturSosin napisał/a:
Jak juz tak sie rozpisales to dodam

I bardzo słusznie, możnaby na ten temat długo pisać, ale dla niektórych to jest właśnie owo "uprzywilejowanie". Ciekawe, czy jakby musiał o godzinie 14 zasuwac na wywiadówkę, a więc brac dzień urlopu - to tez by tak mówił.

Tsubasa - 11-07-2012, 13:59

generalnie rzecz ujmując ciężka praca za XXX pieniądze i bez żadnego poklasku.. a jak chce dorobić do marnej pensji to musi poświęcać swój wolny czas na organizowanie odpłatnych lekcji..
ewa1980 - 11-07-2012, 18:13

Cytat:

ewa1980 napisał/a:
Nie często zdarza się by komuś płacono za siedzenie w domu

Zdarza sie to bardzo często - dotyczy kilku (kilkunastu?) milionów osób zatrudnionych na umowę o pracę. Każdy ma prawo do urlopu, a czy podczas tego urlopu siedzi w domu, czy baluje na Hawajach - to juz jego prywatna sprawa. Ponieważ piszesz, że nauczyciel podczas urlopu "siedzi w domu", to widzę, że sama masz świadomość, że nie stac go na żaden wyjazd w wakacje. Wtedy ceny wypoczynku sa najwyższe, a nauczyciel nie może - w przeciwieństwie do kilku milinów innych osób - wziąc sobie urlopu np. w maju lub z końcem września, kiedy jest taniej i mniej ciasno na plażach czy w górach. Pozostaje mu więc "siedzieć w domu". To uprzywilejowanie, o którym piszesz polega na tym, że w wakacje ma około 6 tygodni urlopu (bo przez 1-2 tygodnie po zakończeniu ma konferencje, oddaje sprawozdania, zdaje obowiązkowe egzaminy, przechodzi szkolenia itp., a na tydzien przed rokiem szkolnym ma też już być w szkole) - czyli raptem 30 dni roboczych w porównaniu z 26 dniami ustawowo przyjetymi dla zatrudnionego na umowę. Do tego dochodzi kilka dni w zimie (bo na pewno ni całe 2 tygodnie jak Ci sie wydaje). Za to ma obowiązek świadczenia pracy non-stop przez np. 60 godzin podczas wycieczek szkolnych. Nie znam zawodu, w którym świadczy sie pracę non-stop przez 60 godzin, bo jest to sprzeczne z jakimkolwiek prawem pracy. Skoro to taki fajny kawałek chelba - nic nie stoi na przeszkodzie, abys sie zatrudniła w tym charakterze i korzystała z tych "przywilejów" - zakładam, że masz stosowne wykształcenie po temu i kwalifikacje również.
_________________

Chodziło mi bardziej że nauczyciel w trakcie wakacji i ferii nie pracuje a dostaje pensję, tak naprawdę po zakończeniu roku szkolnego jest jeden max dwa dni w szkole. Jeśli chodzi o zakończenie wakacji a początek roku szkolnego, 3-5 dni dyrektor oraz zastępca przygotowuje plan lekcji, pragnę podkreślić że dyrektor prócz pensji nauczycielskiej ma dodatek za pełnienie obowiązków dyrektora więc nie robi nic charytatywnie. podaje link dla bardziej ambitnych, pragnących bliżej poznać temat

gdybym kiedyś miała to wiedzę skończyła bym pedagogikę :)


http://praca.gazetaprawna...nauczyciel.html

ewa1980 - 11-07-2012, 18:17

Kwestia zarobków, również nie wypada źle Hawaje czy Cypr wybór należy raczej nie do mnie :029:

http://wiadomosci.dzienni...auczycieli.html


http://gazetapraca.pl/gaz...uczyciele_.html

Aleksander - 11-07-2012, 20:43

Każdy ma prawo wyboru swojego zawodu, nie zawsze można się przekwalifikować
Nie uważam aby nauczyciele byli pokrzywdzeni

Radekorzech - 12-07-2012, 06:34

ciężko znaleźć osobę pracującą, która powie zarabiam świetnie albo zarabiam wystarczająco
apetyt rośnie w miarę jedzenia to znamy wszyscy, pozwolę sobie na dołączenie linku

http://www.gs24.pl/apps/p...KACJA/120319720

ArturSosin - 12-07-2012, 08:07

Czy ja wiem? Nawet sie nie postarales a juz znalazles. Jestem pierwszy :P
A o czym jest ten link?

kiotari - 12-07-2012, 08:48

ewa1980 napisał/a:
Chodziło mi bardziej że nauczyciel w trakcie wakacji i ferii nie pracuje a dostaje pensję,

Ty tez podczas urlopu nie pracujesz, a dostajesz pensję. Uwazam, że jest to karygodne :D
ewa1980 napisał/a:
Kwestia zarobków, również nie wypada źle Hawaje czy Cypr wybór należy raczej nie do mnie

Nie wiem skąd te pismaki wzięły dane, ale za takie kłamstwa powinni odpowiedzieć przed sądem. Te dane sa po prostu nieprawdziwe. Prawdziwe są dane, które podlinkował Radekorzech,

http://www.gs24.pl/apps/p...KACJA/120319720

ArturSosin - 12-07-2012, 12:08

kiotari napisał/a:
Nie wiem skąd te pismaki wzięły dane
Zawsze jak jaks grupa spoleczna chce cos osiagnac media uaktywniaja sie w podobny sposob. Czy to beda przekrety, czy skorumpowani policjanci, czy pijani lekarze... Byly zapowiadane podwyzki dla nauczycieli no to jest odzew 'niezaleznych' mediow.
ewa1980 - 13-07-2012, 08:11

Cytat:
ewa1980 napisał/a:
Chodziło mi bardziej że nauczyciel w trakcie wakacji i ferii nie pracuje a dostaje pensję,

Ty tez podczas urlopu nie pracujesz, a dostajesz pensję. Uwazam, że jest to karygodne :D
ewa1980 napisał/a:
Kwestia zarobków, również nie wypada źle Hawaje czy Cypr wybór należy raczej nie do mnie

Nie wiem skąd te pismaki wzięły dane, ale za takie kłamstwa powinni odpowiedzieć przed sądem. Te dane sa po prostu nieprawdziwe. Prawdziwe są dane, które podlinkował Radekorzech,

http://www.gs24.pl/apps/p...KACJA/120319720
_________________
kiotari


Oczywiście urlop i pensja to normalne, nienormalne jest to że nauczyciele w którymś roku mieli 99 dni wolnych od pracy + urlop przysługujący jak każdemu innemu pracownikowi.

kiotari - 13-07-2012, 11:33

ewa1980 napisał/a:
Oczywiście urlop i pensja to normalne, nienormalne jest to że nauczyciele w którymś roku mieli 99 dni wolnych od pracy + urlop przysługujący jak każdemu innemu pracownikowi.

Nie wiem, jak to liczysz - ale prawdopodobnie nie liczysz wogóle. Więc ja w ten sam sposób wyliczę Twoje wolne:
9 świąt ustawowych + 52 weekendy*2 dni - to daje Ci 113 dni wolnych od pracy w roku, do tego urlop 26 dni - razem 139 dni, za które płaci Ci pracodawca. A więc masz lepiej niż Twój nauczyciel, którego dni wolne wyliczyłaś "z sufitu". :D
Na drugi raz zastanów sie co piszesz i skąd bierzesz dane, bo to co napisałaś wyżej to stek bzdur i pomówień.

ewa1980 - 13-07-2012, 17:41

Zastanawiam się czy czasami nie masz problemu z rozumieniem czytanego tekstu, przepraszam jeśli uraziłam. Nauczyciele 99dni mieli extra w postaci ferii wakacji i wszystkich innych przerw w nauce. Nie są ujęte weekendy oraz dni wolne przysługujące każdemu pracownikowi. To nie są bzdury, wejdź na linki i poczytaj!
nietopesh - 14-07-2012, 16:06

ewa1980 napisał/a:
Nie są ujęte weekendy oraz dni wolne przysługujące każdemu pracownikowi


To ja tak jeszcze dodam, że weekend nie przysługuje każdemu pracownikowi.

Aleksander - 14-07-2012, 20:22

Każdy ma prawo wyboru zawodu, każdy ma prawo do narzekania ( nawet nauczyciele )
każdy ma prawo domagania się większej pensji i większych przywilejów. Jak długo zniesie to Polska ojczyzna i budżet??? Pewnie niedługo :028:

kiotari - 14-07-2012, 21:37

ewa1980 napisał/a:
Zastanawiam się czy czasami nie masz problemu z rozumieniem czytanego tekstu, przepraszam jeśli uraziłam.

Wiesz, że to samo myślę o Tobie. Tłumaczę , że dane, któe podajesz są nieprawdziwe, a Ty ciągle swoje.
ewa1980 napisał/a:
Nauczyciele 99dni mieli extra w postaci ferii wakacji i wszystkich innych przerw w nauce.

Wierutne kłamstwo, które bezmyślnie powtarzasz. Zacznij trochę myśleć. 99 dni - to 20 tygodni. Kiedy, gdzie i kto miał tyle wolnego? Może w Twojej szkole, i dlatego masz problemy z lilczeniem - przepraszam jeśli uraziłem ;)
nietopesh napisał/a:
To ja tak jeszcze dodam, że weekend nie przysługuje każdemu pracownikowi.

Tak, nauczycielom też nie przysługuje, jeśli szkoła organziuje jakieś festyny, zawody i inne takie.
Aleksander napisał/a:
Każdy ma prawo wyboru zawodu, każdy ma prawo do narzekania ( nawet nauczyciele )

Ja akurat nie narzekam - chodzi mi tylko o to, że jak ktoś ocenia zawód nauczyciela, to niech robi to rzetelnie, a niektóre wypowiedzi w tym wątku do rzetelności mają się nijak.

solniak - 14-07-2012, 21:59

Wątek przerodził się w propozycję zapełnienia czasu nauczycielom w czasie wakacji. :)

Taki przypomina się rysunek:

Stoi facet na brzegiem przepaści jakby miał się w nią rzucić i myśli
"Nie sprawdziłem się w żadnym zawodzie, czas skończyć z sobą...
No chyba, że zostanę nauczycielem?!"

Bez sensownych zarobków, bez społecznego statusu, bez rynkowej selekcji, którą blokuje karta nauczyciela, zadowalamy się w szkołach miernotą, która uczy nasze dzieci , a promujemy górników ze średnimi pensjami 3 tys. netto, którzy przechodzą na emeryturę po bodaj 20 latach...

pik - 15-07-2012, 08:49

Witam.
solniak napisał/a:
Bez sensownych zarobków, bez społecznego statusu, bez rynkowej selekcji, którą blokuje karta nauczyciela, zadowalamy się w szkołach miernotą, która uczy nasze dzieci , a promujemy górników ze średnimi pensjami 3 tys. netto, którzy przechodzą na emeryturę po bodaj 20 latach...

Przeciętny Polak z przeciętną wypłatą (okolice 2000 zł) z przeciętnym wiekiem emerytalnym (okolice 65 roku) tzw. tyracz i frajer.
Uprzywilejowany Polak z przeciętną wypłatą (od 5000 zl) z przeciętnym wiekiem emerytalnym (około 20 lat pracy) z dodatkami szkodliwymi z 13 i 14 pensją tzw. wiecznie niezadowolony strajkujący, palący opony, w demokracji zatrzymany w XX wieku.
I niemal (podobno 90%) jedna wiara: miłości tak siebie jak bliźniego.
Jako naród potrafimy się tak nakręcić, że drugiemu zamiast ręki węża podamy.
Ostatnio dostałem odpowiedź, "Bóg dając nam wolną wolę pozwolił nam grzeszyć i wystarczy tylko akt pokuty i można dalej robić swoje".
Dlatego popieram wszystkie wpisy mimo, że z nie zawsze się z nimi zgadzam.
Zabierajcie rodziny na spacer, wędrówkę po górach tam niemal zawsze życzliwych ludzi spotykam.
Pozdrawiam.
Ps.
solniak napisał/a:
Wątek przerodził się w propozycję zapełnienia czasu nauczycielom w czasie wakacji.

Może warto zrobić ankietę kto jest za przywilejami a jeśli tak to za jakimi.

KinRad - 15-07-2012, 10:35

Dzień dobry,
Zapraszam osoby, zwłaszcza dzieciaki, które nie mają planów na dzisiejsze popołudnie a lubią zwierzęta, pod pomnik Dżoka w Krakowie przy bulwarach wiślanych (dokładnie Bulwarze Czerwieńskiego) od godz. 14:00.


Będzie to akcja adopcyjna psów połączona ze zbiórką darów dla zwierząt uratowanych z umieralni w Kłaju. Może nie wszystkim wiadomo, że trafiały tam również zwierzęta z gminy Wieliczka, a powstanie tego upiornego miejsca "zadzięczamy" w głównej mierze wielickim samorządowcom...

Jeśli ktoś chciałby przyjąć do swojego domu czworonożnego przyjaciela - proszę, niech będzie to zwierzak zaadoptowany! Są duże i małe, psy i suczki, bardziej i mniej rasowe. Wszystkie bardzo, ale to bardzo potrzebują domu. Są przyjazne i wdzięczne za każdy gest zainteresowania, mimo ogromnej krzywdy jaka spotkała je ze strony człowieka.

Natomiast jeżeli ktoś nie ma możliwości zaadoptowania zwierzaka a chce pomóc, może przywieźć karmę, niepotrzebne (ale czyste) koce, ręczniki i kołdry, miski, smycze, obroże...

Niektóre z piesków można zobaczyc w materiale tv
http://www.tvp.pl/krakow/...z-klaja/7841877
oraz portalu Facebook, page "dla psów z Kłaja".

http://www.ktoz.krakow.pl/articles/article/225

Dziękuję.

Aleksander - 15-07-2012, 13:28

W Wieliczce prócz szkoły przy torach chyba nikt niczego nie organizuje, w tym roku nie robili imprezy na koniec roku ?
pik - 15-07-2012, 17:15

Witam.
KinRad napisał/a:
Zapraszam osoby, zwłaszcza dzieciaki, które nie mają planów na dzisiejsze popołudnie a lubią zwierzęta, pod pomnik Dżoka w Krakowie przy bulwarach wiślanych (dokładnie Bulwarze Czerwieńskiego) od godz. 14:00.

Byłem, cel piękny.
Pozdrawiam.

KinRad - 20-07-2012, 10:24

pik napisał/a:
Witam.
KinRad napisał/a:
Zapraszam osoby, zwłaszcza dzieciaki, które nie mają planów na dzisiejsze popołudnie a lubią zwierzęta, pod pomnik Dżoka w Krakowie przy bulwarach wiślanych (dokładnie Bulwarze Czerwieńskiego) od godz. 14:00.

Byłem, cel piękny.
Pozdrawiam.


Ogromnie się cieszę i dziękuję.
Nowe domy znalazło 9 psów :) Udało się też zebrać 618 kg karmy i ponad 2700 zł w gotówce.
Pozdrawiam serdecznie!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group