| |
Wieliczka Portal i forum poświęcone tematyce związanej z Wieliczką, jej okolicami i nie tylko |
 |
Okolice - Psy w okolicy
sylwia.wk - 16-03-2011, 16:02 Temat postu: Psy w okolicy Mam pytanie odnośnie wiosek okolicznych gdzie zgłaszać łażące psy po ulicach... ??
Moze w koncu ktos sie tym zajmie...
ArturSosin - 16-03-2011, 18:28
Chyba Straz Miejska, choc z nazwy malo pasuje
sprox - 17-03-2011, 00:16
Jesli w wioskach są ulice - to może do Straży Ulicznej? (sołtys jest chyba ich emanacją).
nietopesh - 17-03-2011, 00:38
| sprox napisał/a: | | Jesli w wioskach są ulice |
Można się zdziwić, ale są
jolakozaczka - 17-03-2011, 08:20
Teoretycznie, każdy pies ma swojego właściciela.
Więć może po tej linii?
Za brak dozoru grożą konsekwencje....
greg - 17-03-2011, 09:06
| jolakozaczka napisał/a: | | Teoretycznie, każdy pies ma swojego właściciela |
to jest sedno problemu.
1.Dzwonisz, że biega pies - przyjężdża SM, w międzyczasie pies jak to pies "się oddalił" - wróci zapewne jak SM odjedzie
2.Dzwonisz, że w Twojej okolicy biega pies, który Ci się nie podoba, należy do drugiego sąsiada od lewej, który nazywa się tak a tak, mieszka pod adresem takim a takim, nawet możesz udać się razem z SM do sąsiada i powiedzieć, że to Ty zgłaszałaś
3. Jeżeli wiesz czyj, to pies, sama idziesz do sąsiada i prosisz aby pilnował swojego zwierzątka - chyba to powinien byc pierwszy krok
sylwia.wk - 17-03-2011, 19:08
ojj ja juz tych rozmów z ludźmi prowadziłam.. odpowiedź : - ale on nic nie robi
i gadaj do....
dlatego chciała bym by ktos "wyzej" zareagował...
bo troche znosilam ale juz mam dosc.
greg - 17-03-2011, 19:40
| sylwia.wk napisał/a: | | bo troche znosilam ale juz mam dosc. |
no to pkt. 2 mojego poprzedniego postu - z pełną świadomością, że sąsiedzi nie będą Cię lubić
jolakozaczka - 18-03-2011, 07:49
| greg napisał/a: | | sylwia.wk napisał/a: | | bo troche znosilam ale juz mam dosc. |
no to pkt. 2 mojego poprzedniego postu - z pełną świadomością, że sąsiedzi nie będą Cię lubić |
A to że nic nie zrobi to dadzą Ci na piśmie
Nie, żebym psów nie lubiła (mam2) ale wiem o co chodzi.
U moich sąsiadów tez był pies "co nic nie zrobi" Jak pogryzł kobietę widziałam zdarzenie -to wiem jak wyglądało-i mieli poooważne nieprzyjemności to i bramę zaczęli zamykać...i psa pilnować....
|
|