Wieliczka
Portal i forum poświęcone tematyce związanej z Wieliczką, jej okolicami i nie tylko

Miasto - Dyskusja o działkach

raphalsky - 08-02-2010, 22:52

przemo napisał/a:

Z ciekawosci kolezanko powyzej to dzialka kupiona czy po cioci, mamie, tacie, czy wujku ?


A co to za różnica?

To ja zadam inne pytanie przemo: czy pewien turbodiesel palący 5l/100km niezależnie z jaką prędkością się porusza i po jakiej trasie jest własnością nabytą, przejętą od wierzycieli, pożyczoną czy będącą giftem od kosmitów? Oczywiście pytam z ciekawości ;)

przemo - 09-02-2010, 06:38

Samochodem służbowym.

A róznica w posiadaniu jest taka jak pisałem ja i ma podejrzenia Tsubasa, że mnóstwo ludzi kupiło działki rolne bo ktoś im wcisnoł kit, że zostana odrolnione.
Pisałem, że to tak jak z kupowaniem przysłowiowej " dziury w ziemi u developerów".
Teraz zły Pan minister ale jak kupowali to minister był dobry bo miasł odrolnić.

Tomek73 - 09-02-2010, 08:34

przemo napisał/a:
Z ciekawosci kolezanko powyzej to dzialka (...) po cioci, mamie, tacie, czy wujku

Może właśnie ta działka jest w rodzinie z dziada pradziada. I teraz stoi odłogiem bo na 30 arach ( min. dla rolnych) to za wiele nie wychodujesz, a jak jeszcze mieszkasz w mieście to już bedzie rolnik pełną gebą. Takich działek odziedziczonych lub podarowanych jest dużo i stoją i zarastają zielskiem. Czas najwyższy to odrolnić i zrobić z tym porzadek. Bo po jakiego grzyba wśród domków ma zostać działka niezabudowana - a takich przypadków zmam kilka.

Tsubasa - 09-02-2010, 09:07

ja nie jestem jakoś szczególnie ani po tej ani po drugiej stronie.. u znajomych mam podobny przypadek - oni chcą bardzo działkę sprzedać i też się denerwują na ministra.
ogólnie więcej jednak jest pewnie liczących na łatwy zarobek niż takich co faktycznie na ojcowiźnie będą chcieli się budować.. tyle że dziś już nie ma takiego parcia na działki więc nawet te 30a będzie ciężko sprzedać za rozsądne pieniądze..

sam się rozglądam za możliwością kupna jakiejś fajnej działki ale jak słyszę ceny jakie "gospodarze" sobie krzyczą to dałem sobie spokój..

przemo - 09-02-2010, 10:51

Stad moje pytanie, czy ta działka to zakup czy z dzidka pradziadka gdzies na uboczu.
Nie neguje ze trzeba takie dzialki zmieniac, ale moze nie wszystko hurtem i juz bo ktos ma potrzebe.

A dzialki niezabudowane miedzy domami sa potrzebne chocby po to zebys nie mial osiedli blizniakow lub odleglosci 5 metrow dom to dom.

Tomek73 - 10-02-2010, 11:24

przemo napisał/a:
A dzialki niezabudowane miedzy domami sa potrzebne chocby po to zebys nie mial osiedli blizniakow lub odleglosci 5 metrow dom to dom

Tylko dlaczego ta działka to ma być właśnie moja. Może ktoś odkupi tą działkę za wartość budowlanej i wtedy wszystko ok. A tak to nic z niej nie ma, tylko wszyscy mają miejsce gdzie można psa wys.rać a właściciel musi sprzątać. Ew. może obornik rozrzucić i niech pachnie. Wkońcu to rolna ziemia.

Tsubasa - 10-02-2010, 18:02

Tomek73 napisał/a:

Tylko dlaczego ta działka to ma być właśnie moja..


to dlaczego jej nie sprzedasz jako rolnej? może ktoś odkupi..

raphalsky - 10-02-2010, 20:42

Tomek73 napisał/a:
Ew. może obornik rozrzucić i niech pachnie. Wkońcu to rolna ziemia.


:D
To byłaby skuteczna metoda przekonania sąsiadów do wyższości działek budowlanych nad rolnymi :D

Tomek73 - 11-02-2010, 11:20

Tsubasa napisał/a:
to dlaczego jej nie sprzedasz jako rolnej? może ktoś odkupi

A potem posmaruje gdzie trzeba i wybuduje dom. Bo nagle sie okaże ze tam nie mósi być rolna.
Jeżeli ktoś chce tworzyć enklawy zielenii wśród domów to niech zapłaci za tą ziemię jak za budowlaną. Bo rolnej to na pewno nikt nie odsprzeda. Po prostu nie opłaca się. Chcą mieć duży trawnik wśród domów - to trzeba było myśleć wcześniej -zamiast działki 8 arów mogli kupić 20 i nie było by domów ściana przy ścianie.

Tsubasa - 11-02-2010, 15:24

w zasadzie zrozumiała dla mnie jest jedna rzecz.. perspektywa sprzedaży za 300tys a nie za 30.. tylko nie rozumiem tych którzy dostali spadki w postaci działek rolnych a teraz domagają się ich odrolnienia.. łatwy pieniądz?
nietopesh - 11-02-2010, 15:35

No ja z kolei w drugą stronę nie rozumiem, bo jak ktoś dostał w spadku działkę, która była w rodzinie od hohoho i trochę to chyba takiemu komuś należy się konkretna kwota za ojcowiznę, czy możliwość budowy, zwłaszcza, iż w największej ilości przypadków spadki dostają dzieci, które na danej ziemi się wychowały.

Łatwy pieniądz to dla mnie chcieli na tym zrobić ludzie którzy kupili działki rolne często od starszych osób nie orientujących się w aktualnych cenach, a następnie po przekwalifikowaniu chcieli odsprzedać je jako budowlane z wieeelkim zyskiem.

przemo - 11-02-2010, 15:41

100 % racji
ArturSosin - 11-02-2010, 19:43

nietopesh napisał/a:
działki rolne często od starszych osób nie orientujących się w aktualnych cenach

tacy ludzie juz daaaawno wymarli

przemo - 11-02-2010, 20:45

Zdziwilbys sie :)
Niby żaden myślący "na wnuczka" się nie nabierze, a zobacz ile takich przestępstw jest :)

Poczytaj choćby nasza kronike kryminalna.

ArturSosin - 11-02-2010, 21:01

to tak. i wiele innych podobnych oszustw. ale mowimy o kupnie ziemi i tym podobnych rzeczach czyli tzw. 'okazjach'. to juz po prostu nie istnieje. okazja=przekret, szachrajstwo. inaczej, jak znajdziesz/uslyszysz o takiej prawdziwej okazji to napisz mi na forum, chetnie skorzystam :)
przemo - 11-02-2010, 21:06

O takich rzeczach si enei slyszy, to zalatwia sie zapewne w wielkiej tajemnicy.
Sa specjalne grupy , ktore wykupuja ziemie wykorzystujac starcow i oosby samotne na wsiach.
Niestety przestepczosc wie w jakiej cenie sa nieruchomosci :<

ArturSosin - 11-02-2010, 21:19

chyba jednak dostrzegasz spisek tam gdzie go nie ma. ja nie jestem przestepca i tez wiem w jakiej cenie sa nieruchomosci. oczywiscie opisane przez ciebie hipotetyczne sytuacje sa mozliwe ale wowczas to moze byc jedynie marny margines w morzu transakcji
nacomito - 11-02-2010, 22:14

Ostatnie trzy strony postów nie mieszczą sie chyba w temacie wątku.

Proponuję je przenieść do nowoutworzonego np: "Wiem wszystko".

nietopesh - 11-02-2010, 22:47

Mi tu się wydaje że Przemo ma racje - nikt kto przekręt robi dla swojego dobra go nie nagłośni. Oczywiście z wiadomych powodów. Dlaczego o tym nie słychać?? Bo dziadzio z babcią zadowoleni ze sprzedaży konsumują zarobione dobro święcie przekonani o słuszności swoich decyzji. Kto ich uświadomi?? W większości dziecięcia wyjechały w miasto i jak pojawią się na wigilie to święto lasu.

Mało tego, przekręt "na wnuczka" idzie jako tako rozszyfrować i dojechać kolesia, bo szybko wychodzi na jaw że wnuczek to nie wnuczek. A taka działka - no co - tak się umówiliśmy i legalnie w majestacie prawa podpisaliśmy umowę sprzedaży - nie wolno??
To nie Ogame gdzie istnieją stosunki wymiany towarów zapisane w OWU.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group