Wieliczka O spółdzielni mieszkaniowej w Wieliczce

Abrakadabra · Wysłany: 03-11-2007, 14:08 **O spółdzielni mieszkaniowej w Wieliczce**

W Gazecie Wyborczej artykuł na temat byłego kierownictwa spółdzielni.

Cytat:

Były prezes spółdzielni mieszkaniowej w Wieliczce oraz jego zastępczyni odpowiedzą przed sądem za niegospodarność. Według prokuratury swoimi decyzjami narazili spółdzielnię na stratę ponad 2 mln zł.

Akt oskarżenia przeciwko Benedyktowi C. oraz Bożenie K. skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Zarzuca im zarówno niedopełnienie obowiązków, jak i przekroczenie uprawnień. Obojgu grozi nawet do dziesięciu lat więzienia.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył nowy zarząd wielickiej SM. Sprawa dotyczy użytkowania należącej do spółdzielni kotłowni i dostaw ciepła dla mieszkańców i innych odbiorców. Oskarżeni byli prezesi uznali, że należąca do wielickiej SM kotłownia węglowa nie nadaje się do użytku. Dlatego podpisali z wrocławską firmą kontrakt na budowę nowej kotłowni olejowej i dostawy ciepła. Spółce przekazano nieodpłatnie sieć ciepłowniczą oraz budynek na kotłownię. Według krakowskiej prokuratury spółdzielnia straciła na tym 2,5 mln zł.

Śledczy powołują się na opinie biegłych z zakresu ciepłownictwa i finansów. Zdaniem specjalistów stara kotłownia została wcześniej zmodernizowana i mogła działać jeszcze co najmniej przez dwa lata. Według nich nawet dalsze jej unowocześnianie byłoby tańsze niż budowa nowego węzła ciepłowniczego. Kosztowniejsze okazało się także ogrzewanie na podstawie nowej umowy z wrocławską spółką.

Śledczy zarzucają oskarżonym, że zaniechali rozpatrzenia innych ofert oraz bez zgody rady nadzorczej podpisali umowę na dostawy dla członków spółdzielni energii cieplnej z nowej kotłowni. Na dodatek mieli też zlekceważyć krytyczne uwagi w tej sprawie radcy prawnego spółdzielni.

Były prezes i jego zastępczyni nie przyznają się do winy. Twierdzili, że wszelkie decyzje podejmowali dla dobra spółdzielni, a nowa umowa była dla niej korzystna.

Źródło: Gazeta.pl Kraków

aizuk · Wysłany: 03-11-2007, 18:57

sprawa kotłowni ciągnie się od dłuższego czasu , niestety ostatnio nie po myśli spódzielni i mieszkańców. Zapadł wyrok niekorzystny i sp-nia musi duże kwoty oddać spółce z Wrocławia.Co dziwne ten sam sąd , w tej samej sprawie , ale za inne lata rozliczeń, wydał wyrok odwrotny czyli pozytywny dla spódzielni.