Wieliczka Komunikacja aglomeracyjna

sprox · Wysłany: 05-04-2013, 23:21

Meh.. Odpowiedz na pytanie, ktore jest w wierszu "znasz jezyk.."

(Malym drukiem: Powiedzialem juz "mea culpa", ze przeczytalem uwaznie tylko tytul, ze Krakow zamontuje 20 biletomatow; Ty sam nic nie dzieliles (przez 20, 40 lub nawet 60), ale ochoczo nabrales PODEJRZEN)

master7 · Wysłany: 06-04-2013, 00:21

Zamiast "pitolić" o kosztach biletomatów, może zastanówcie się jak wybić MPK z głowy instalację pod cmentarzem.

kmc · Wysłany: 06-04-2013, 03:44

Pisze się tu o kosztach biletomatu, jego lokalizacji, opłacalności itd. A czy nie mogło pozostać tak jak kiedyś? Kierowca miał prowizje ze sprzedaży biletów i chętnie je sprzedawał. Teraz ma to w doop.. bo prowizję mu ZIKIT zabrał. Sprzedawał te bilety tak aby sprzedaż ta nie kolidowała z rozkładem jazdy. Teraz strajk włoski. Czy nie najlepszym rozwiązaniem jest to najprostsze? Byłem jakiś czas temu w Leeds. Tam nie uświadczysz biletomatów.

przemo · Wysłany: 06-04-2013, 07:32

Cytat:

Kierowca miał prowizje ze sprzedaży biletów i chętnie je sprzedawał.

Chyba w PKSie

- kierowca nie moze sprzedawac podczas jazdy ( tak robili trudno ). Wyobrazasz sobie kierowce sprzedajacego bilety pod kopalnia ? to jest dobre 5 minut +znajomosc jezyków obcych.

Cytat:

Czy nie najlepszym rozwiązaniem jest to najprostsze? Byłem jakiś czas temu w Leeds. Tam nie uświadczysz biletomatów.

I ?

pablo · Wysłany: 06-04-2013, 08:46

Cytat:

Zamiast "pitolić" o kosztach biletomatów, może zastanówcie się jak wybić MPK z głowy instalację pod cmentarzem.

A co jest złego w tej lokalizacji, chyba główny punkt przesiadkowy w Wieliczce?

Kiedyś na kebab square gość na pytanie o bilety wyciągnął palucha i zapytał 'a czytać nie umie?'

tam już nie kupuję

. Dla mnie to zawsze była zachęta, żeby kupić bilet i coś przy okazji.

A tak w ogóle po co wam biletomaty? Przecież jest mobilet?

markoantonio · Wysłany: 06-04-2013, 10:34

kmc · Wysłany: 06-04-2013, 11:36

[quote="przemo"]

Cytat:

Kierowca miał prowizje ze sprzedaży biletów i chętnie je sprzedawał.

Chyba w PKSie

- kierowca nie moze sprzedawac podczas jazdy ( tak robili trudno ). Wyobrazasz sobie kierowce sprzedajacego bilety pod kopalnia ? to jest dobre 5 minut +znajomosc jezyków obcych.

Cytat:

Czy nie najlepszym rozwiązaniem jest to najprostsze? Byłem jakiś czas temu w Leeds. Tam nie uświadczysz biletomatów.

I ?[/quote

Nie masz pojęcia co odpisujesz to nie odpisuj wcale. Czy napisałem coś że podczas jazdy? Bilety sprzedawał podczas postoju na przystanku tak jak to powinien robić obecnie. A co do kopalni to swego czasu nie było biletomatów na Porcie Lotniczym, nie było ich również w autobusach lini 208 oraz w ówczesnej 192 i jakoś wszystko hulało. Frekwencja dodam też była spora bo kolej jeszcze wtedy nie dojeżdżała do lotniska. Kierowca miał w tym interes i wiedział jak to wszystko pogodzić by był wilk syty i owca cała. Z resztą co Ci będę tłumaczył...

markoantonio · Wysłany: 06-04-2013, 12:03

[qu

Bilety sprzedawał podczas postoju na przystanku tak jak to powinien robić obecnie. A co do kopalni to swego czasu nie było biletomatów na Porcie Lotniczym, nie było ich również w autobusach lini 208 oraz w ówczesnej 192 i jakoś wszystko hulało. Frekwencja dodam też była spora bo kolej jeszcze wtedy nie dojeżdżała do lotniska. Kierowca miał w tym interes i wiedział jak to wszystko pogodzić by był wilk syty i owca cała. Z resztą co Ci będę tłumaczył...[/quote]

W U.K. to powszechna praktyka - dzięki temu nie portzreba kontrolerów - nie kupisz biletu nie pojedziesz.
U nas jest zazwyczaj inna praktyka : kupujesz u kierowcy płać więcej, albo usłyszysz od wielce oburzonego kierowcy Mpk , że w Wieliczce to biletów nie ma w kiosku ?! (autentyk z tego roku).
Biletomat to dobre, nowoczesne rozwiązanie. Z komunikacji Mpk korzysta wiele osób i kupowanie na przystanku od kierowcy to jednak opóźnienia.

Bronek · Wysłany: 06-04-2013, 13:14

U nas jest zazwyczaj inna praktyka : kupujesz u kierowcy płać więcej, albo usłyszysz od wielce oburzonego kierowcy Mpk , że w Wieliczce to biletów nie ma w kiosku ?! (autentyk z tego roku).[/quote]

Ewentualnie - ma być wyliczona co do grosza kwota. Tu akurat przykład z MPK jeżdżących tylko po Krakowie. O ile problemu nie ma w Wieliczce - 2 zł aglomeracyjny i jedziemy, o tyle w pośpiechu, codziennie mieć wyliczone 1,70 zł, zaczyna być dla niektórych problemem.

W sprawie 904 inicjatywa obywatelska się udała i mamy w Wieliczce autobus nocny. Może znaleźli by się chętni to przeprowadzania akcji złożenia prośby do ZIKiT o umieszczenie biletomatów w okolicy przystanków Wieliczka Cmentarz, Wieliczka Rynek i Wieliczka Kopalnia Soli.

W kwestii dysputy na temat kosztów takiego biletomatu. Nie chce mi się wierzyć, żeby takie urządzenie kosztowało 85 tys euro. Przykładowo - jedno stanowisko do myjni bezdotykowej obsługującej dwa auta ( po prawej i lewej stronie maszyny, mowa o samej maszynie, bez zadaszenia i odpływów ) to koszt równo 80 tys zł.

kmc · Wysłany: 06-04-2013, 13:17

kmc · Wysłany: 06-04-2013, 13:26

Bronek · Wysłany: 06-04-2013, 13:29

kmc · Wysłany: 06-04-2013, 13:57

markoantonio · Wysłany: 06-04-2013, 14:35

[qu
Dobre może i jest. Czy tanie? Już wcześniej była o tym mowa. Do kosztów należy doliczyć również serwis. Dodam jeszcze, że biletomaty zainstalowane w pojazdach mają dużą awaryjność. A tak na marginesie to taki biletomat w pojeździe to koszt średniej klasy samochodu. :598:

[/quote]
Pewne jest to że:
1. Bilety tanie nie są, jak już tyle kasy biorą niech będzie jakiś standard usług
2.Brak biletomatów nie oznacza obniżki ceny biletów
3. Dobre rzeczy dużo kosztują.
Autobusy i tramwaje kosztują grube miliony tzn. lepiej było nie wydać tych pieniędzy i używać śmierdzących ikarusów?
4. Jeśli się nie mylę część piniędzy daje Ue? - dlaczego nie korzystać
5. Nie robimy jakiejś specjalnej zbiórki na te biletomaty , wiec w czym problem.
Nie kupią biletomatów , to pieniądze wydadzą na jakieś bzdury - na pewno nie dadzą ich Tobie czy mnie.
6.Raczej należy iść z postępem niż cofać się w tył. Coś jest dobre , nie oznacza , że coś nie jest lepsze.
Któreś miasto na Śląsku poszło jeszcze dalej : darmowa komunikacja- tu rzeczywiście biletomatów nie trzeba