Wieliczka "GRAFFITI"

ArturSosin · Wysłany: 21-11-2012, 18:59

Biadolic, ze dzialaja? Chyba panu policjantowi cos sie w glowie z tego nicnierobienia porobilo. Czegoz to sie nie wymysli, zeby pokazac, jak sie dziala kiedy sie nie dziala. Szkoda, ze geba nie da sie graficiarzy lapac bo bylibyscie mistrzami. Chyba, ze chcesz aby doktor was wyreczyl?

miki · Wysłany: 21-11-2012, 19:12

Szkoda, że nie można porozmawiać posługując się argumentami. Jeśli sprowadza sie to do obrażania nas, uogólniania to dziekuję za współpracę. Mój szanowny rozmówca wie wszystko na temat naszego działania lub jak to określił jego braku, to nie ma to sensu.

ArturSosin · Wysłany: 21-11-2012, 19:26

sprox · Wysłany: 21-11-2012, 23:17

Niki, Tys policjant, prawda?
Czytałeś co sie wyrabia na al. J.P II ?
Zrobicie cos? Czy będziecie mówili, ze zrobicie?

PS> Graffiti na blokach przy Dembowskiego (ktore tak "ciesza" oko turystów) powstaly nieco wczesniej, gdy bylo cieplej i menel, jeden z drugim, donosniej plul i charkal na tych, hmm, alejach jana-pawłowych - gdzie byliscie wtedy?

A zgloszenia tel byly...,lecz zawsze przyjezdzaliscie, Wy lub Strazaki Miejskie, po godzinie lub cos, kiedy menele juz uciec zdołali - jak takie opoznienie bedziecie mieli, to zadnego grafitowca nie zlapiecie

nacomito · Wysłany: 24-09-2013, 10:31

Grafficiarze w areszcie

Cytat:

Wieliczka
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zniszczyli elewację budynku przy ul. Krakowskiej.

Właściciel obiektu oszacował wstępnie szkody na 600 zł. Zdarzenie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Na widok policyjnego patrolu trzech mężczyzn, malujących ściany sprayem, zaczęło uciekać. Dwóch z nich ujęto....

więcej: http://www.dziennikpolski...w-areszcie.html

Zatrzymali. Dobra informacja. Ale, czy dowiemy się jaki będzie efekt zatrzymania? w sobotę odbyły się debry Cracovia - Wisła. Nie wyżyli się na trybunach, musieli wykazać swoją siłę na murach.

nacomito · Wysłany: 24-09-2013, 10:38

Ta sama wiadomość z innego źródła:

ZATRZYMANI GRAFFICIARZE

Cytat:

Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy malowali sprayem budynek w Wieliczce
Tuż po północy /21.09.13r./ policjanci zauważyli trzech mężczyzn malujących elewacje budynku w Wieliczce przy ul. Krakowskiej. Zaczęli uciekać na widok policyjnego radiowozu. Jeden z nich został niezwłocznie zatrzymany /24 lata/. Usłyszał zarzut niszczenia mienia. Dobrowolnie poddał się karze. Drugi zatrzymany /25 lat/ minionej nocy na razie przebywa w policyjnym areszcie. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj zostanie przesłuchany. Policjanci poszukują trzeciego grafficiarza.
Usunięcie napisów kosztować będzie właściciela około 600zł.

źródło: http://wieliczka.policja....ni-grafficiarze

nacomito · Wysłany: 22-01-2014, 22:35

Wojna na murach miasta

Cytat:

Widoczne z daleka wulgarne napisy rzucają się w oczy przechodniom i kierowcom przejeżdżającym ul. Piłsudskiego w Wieliczce. Ci, którzy je zrobili, nie wiedzą chyba, że ryzykują stosunkowo dużo – mogą dostać wyrok więzienia w zawieszeniu i wysoką karę grzywny.

Bloki na os. Wincentego Pola w Wieliczce zostały „przyozdobione” napisami zapowiadającymi zemstę za śmierć kibica Cracovii Tomasza C. ps. „Człowiek”, który dwa lata temu został zabity w kolejnej odsłonie wojny pomiędzy pseudokibicami Wisły i Cracovii, w której dopatrywano się również porachunków związanych z nielegalną działalnością.

Wieliczka od dawna podzielona jest na sympatyków Wisły i Cracovii i część młodzieży traktuje te sympatie bardzo poważnie. Wielu Wieliczan wspomina, że w szkole trudno było uciec od opowiedzenia się po stronie którejś z drużyn. „Za kim jesteś, Wisłą czy Cracovią” to podstawowe pytanie, na które musiał odpowiadać młody człowiek. Ci, którzy nie interesowali się piłką nożną też dla świętego spokoju musieli się określić w tej sprawie. Wyraz tych sympatii najczęściej widoczny był na murach miasta, gdzie młodzi ludzie zawzięcie wypisywali swoją miłość do klubu i nienawiść do przeciwników.

W efekcie, przyjeżdżający do miasta turysta miał wrażenie, że w Wieliczce wszyscy koncentrują się na walce klubów piłkarskich, a władze nie kontrolują sytuacji. Hasła były obecne wszędzie – na murach, parkanach, na ścianach dworca kolejowego i wiaduktach, trudno było uciec od obraźliwych określeń i buńczucznych zapewnień typu „Wisła Pany” lub „Cracovia Pany”. Walka z wandalizmem powoli dawała rezultaty, zamontowane kamery i stały monitoring odstraszają wysokimi karami za niszczenie kamienic i wizerunku miasta. Być może dlatego młodociani fani wynoszą się poza centrum, gdzie bezkarnie mogą wyznać swoje uczucia względem ukochanej bądź znienawidzonej drużyny.

Walka ta kosztuje sporo funduszy przeznaczonych na zamalowywanie tej młodzieżowej twórczości, a sami zainteresowani nie wiedzą chyba, że ryzykują stosunkowo dużo. Sprawcy mogą dostać wyrok więzienia w zawieszeniu i wysoką karę grzywny, przeznaczoną na pokrycie kosztów odnowienia elewacji.

W wielickiej spółdzielni mieszkaniowej nie potrafią policzyć, który to już raz muszą zamalowywać ordynarne napisy.

– Tynk niedługo zacznie odpadać, tyle warstw farby zostało położonych w tych miejscach. Napisy pojawiają się regularnie na tych blokach, które są widoczne od ulicy Piłsudskiego, na innych, wewnątrz osiedla dużo rzadziej – mówi Małgorzata Kościelniak, z-ca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej. Najczęściej pojawiały się na bloku nr 15 i tam w końcu zamontowaliśmy kamerę. Sprawcy omijają teraz ten blok, ale napisy pojawiają się na innych. Zawsze zgłaszamy policji takie zdarzenia, ale jeszcze nie udało się złapać winowajców. Raz zdesperowani mieszkańcy bloku 16 złapali młodego człowieka z farbą i przekazali go w ręce policji. Z tego co wiem, był karany jeszcze za inne przestępstwa, ale spółdzielnia nie otrzymała żadnego odszkodowania za poniesione szkody. Zamalowanie jednego napisu na bloku kosztuje około 1500 – 2000 zł. Teraz czekamy na zamówioną farbę, którą produkuje dla nas firma w Bochni, aby pozbyć się tych bazgrołów. Mamy wrażenie, że sprawcy czują się bezkarni, mieszkańcy bloków to głównie emeryci, którzy boją się zemsty pseudokibiców. Gdyby któryś z nich został w końcu surowo ukarany, to może byłaby przestroga dla innych.

źródło: http://www.glos24.pl/wiad...a-murach-miasta

przemo · Wysłany: 22-01-2014, 23:28

A co tam tak daleko szukać

To na Solnym Trakcie

solniak · Wysłany: 22-01-2014, 23:43

Nudy. Pisałem o tym 7 lat temu.
Nic się nie zmieniło.

nacomito · Wysłany: 22-01-2014, 23:47

ArturSosin · Wysłany: 23-01-2014, 13:04

przemo · Wysłany: 23-01-2014, 13:21

Do monopolowego

nacomito · Wysłany: 29-01-2014, 11:49

Kamery będą batem na wielickich wandali

Cytat:

WIELICZKA. Chuligani nie próżnują. Skutki działalności grafficiarzy widać między innymi na miejskich osiedlach. Poprzedniej nocy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwie osoby, które niszczyły elewację budynku przy ulicy Sienkiewicza.

Na widok policyjnego patrolu wandale rzucili na ziemię farby w sprey'u oraz specjalną "malarską" rękawicę i próbowali przysypać dowody przestępstwa śniegiem. W pobliżu grafficiarzy znaleziono również reklamówkę z farbami w różnych kolorach. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek ok. godz. 22.30 na ul. Sienkiewicza w Wieliczce.

- Zatrzymani to niespełna siedemnastoletnia dziewczyna i dwudziestoletni chłopak. Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy mężczyźnie także kartki z licznymi wzorami graffiti. Dziewczyna trafiła do policyjnej izby dziecka, a jej towarzysz do aresztu - informuje nadkom. Barbara Zamojska z Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce.

Młodzi ludzie usłyszeli zarzut niszczenia mienia. Nastolatka będzie odpowiadać przed sądem rodzinnym, a mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Policjanci sprawdzają, czy zatrzymani mają na koncie dewastacje także innych budynków.
W Wieliczce wandale niszczą najczęściej elewację budynków w centrum miasta oraz na osiedlach. - Tylko w ostatnich tygodniach wydaliśmy 8 tys. zł na usuwanie napisów z bloków. To koszt zakupu specjalistycznych farb do elewacji, nie licząc robocizny - wylicza Małgorzata Kościelniak, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Wieliczce. Zaznacza, że do tej pory spółdzielnia nie otrzymała żadnego odszkodowania za poniesione szkody.

Autorów wulgarnych napisów i innych bohomazów szpecących wielickie obiekty udaje się ustalić bardzo rzadko. Właściwie tylko wtedy, gdy grafficiarze zostaną złapani na gorącym uczynku, co zdarza się średnio raz na pół roku. - Jednym wyjściem byłoby chyba postawienie nocnej straży przy każdym bloku. Oczywiste jest jednak, że spółdzielnia nie ma pieniędzy na tego typu działania - stwierdza Małgorzata Kościelniak.

Pomocny w walce z chuliganami może okazać się także monitoring. Przy trzech blokach przy ul. Piłsudskiego kamery zamontowano w ostatnich dniach, a do kwietnia tego roku pojawią się one także na osiedlach Sienkiewicza i Wincentego Pola.
JOLANTA BIAŁEK

źródło: http://www.dziennikpolski...ch-wandali.html

VITARS · Wysłany: 10-03-2014, 19:56

Odechciewa się w tej zakichanej Wieliczce. Tydzień wisiał nasz nowy baner pod firmą.

Plik ściągnięto 71 raz(y)
229,86 KB

ArturSosin · Wysłany: 11-03-2014, 10:19

Czego oczekiwac, skoro policja na kraje mesta, straz miejska symuluje prace, burmistrz sie ukrywa, radni sa nieporadni, starosta w ogole nie wie o co chodzi, krewni i znajomi urzednikow sa niekompetetni ale pracowac gdzies musza itp itd. Sory, takie mamy miasto.