Wieliczka Poczta w Wieliczce

oseczka · Wysłany: 01-10-2007, 13:48

w krakowie na poczcie głównej wprowadzili NUMERKI ze względu na olbrzymie kolejki

:D może jak by i tak w Wieliczce zrobili

jerzy.jan · Wysłany: 01-10-2007, 13:52

Cytat:

Witaj jerzy.jan!
Twoje zdrowie jerzy.jan!!!

Jestem mile zaskoczony przyjęciem.
Podwójnie odwzajemniam życzenia!

Tsubasa · Wysłany: 01-10-2007, 14:39

w Krakowie we wszystkich wiekszych urzedach pocztowych numerki funkcjonuja juz gdzies od roku (m.in. poczta glowna czy poczta na ul krolewskiej)..

u nas nie ma co liczyc.. chyba ze przemile panie beda krzyczec:

SIODEMKA!! Raus

oseczka · Wysłany: 01-10-2007, 14:43

ale z propozycja zawsze mozna wyjsc

chociaz w jadłdajni "u Babci Maliny" w krakowie też są nr ale np jest dzwonek jak u drzwi i wyswuetlacz z nr

i z tego co wiem takie cudo nie kosztuje majatek a moze usprawnilo by prace

i przedewszystkim bezpieczenstwo.. nie zapominajmy ze ejst obowiazek stania za osoba 1m (zwlaszcza za ta ktora jest przy okienku w ktorym jest jakis transfer pieniezny

Kesi · Wysłany: 01-10-2007, 18:56

Ja proponuje wszystkim niecierpliwym iść do nowego oddziału poczty otwartego koło starego posterunku policji, przy rynku. Wieje pustkami.

Sid · Kierat konny Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 411

Tsubasa · Wysłany: 01-10-2007, 21:27

hmmm... czy ja cos przeoczylem?? w jaki sposob oddzial poczty mogl zbankrutowac?

nadal podtrzymuje ze najlepszy oddzial poczty jest.. w Szczurowej.. ile razy przejezdzam to nigdy nie ma kolejki i trzy usmiechniete panie w okienku..

Sid · Kierat konny Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 411

oseczka · Wysłany: 02-10-2007, 00:19

Sid, na lekarce dokładnie na ul. Uroczej była agencja

ale sklep zbankrutował i agencja padła bo nie opłacało się prowadzić samej

ale "gości" mieli troch na okienko

(zwłaszcza Ci starsi ludzie co chodzić nie mogą)

gebet · Siuda Baba Dołączył: 06 Cze 2007 Posty: 58

w Krakowie we wszystkich wiekszych urzedach pocztowych numerki funkcjonuja juz gdzies od roku (m.in. poczta glowna czy poczta na ul krolewskiej)

system numeracji jest raptem w 3 Urzędach Pocztowych (jeszcze na ul. Grochowskiej), no może na 5, więc nie jest to powszechne.

Co do oddziału Poczty Polskiej to faktycznie nie może paść, PP chroni ustawa i skarb państwa gwarantuje funkcjonowanie PP, czyli jak PP nie będzie miała odpowiednich zysków to wszyscy się do niej dołożymy. Natomiast Agencja jak najbardziej może paść, choć tu raczej trzeba by powiedzieć o tym że komuś cię nie opłaca, np. koszt wynajmu pomieszczenia jest wyższy niż zyski.

Czoobek · Wysłany: 02-10-2007, 08:31

Cytat:

może jak by i tak w Wieliczce zrobili

Taaa, swietny pomysl....

Tym bardziej ze na poczcie w Wieliczce tez jest ogromna ilosc czynnych okienek dla interesantow i numerki zapewne pomoga

Kozmicki · Wysłany: 02-10-2007, 10:00

Ponieważ przeprowadziłem się do Wieliczki 6 lat temu już pierwsza wizyta na poczcie w Wieliczce okazała się traumatycznym przeżyciem, tym bardziej, że moje wcześniejsze kontakty z wielickimi urzędami były zdecydowanie przyjemniejsze od znanych mi do tej pory wizyt w krakowskich odpowiednikach. Ale poczta wielicka okazała się zupełnie osobną kategorią. Mimo iż korzystałem z jednej tylko usługi - wydawania przesyłek awizowanych to szybko okazało się, że nawet jeśli jestem trzeci przy okienku to mam gwarancję, że nie otrzymam przesyłki przed upływem kwadransa. Poszukiwanie przesyłki na zapleczu przez pełne 5 minut to standard. Mogę się tylko domyślać, że te 5 minut to nie efekt przeszukiwania przepastnych magazynów poczty ale przerwa na kawę, telefon lub pogaduchę z koleżanką. Warczenie obsługi gdy nie dopisałem daty na druczku, lub złożyłem nieczytelny (zdaniem tej obsługi) podpis także stały się "znakiem firmowym" poczty. Ale szczególnie niemiła obsługa i charakterystyczna, nieskrywana niechęć, których gwarancją była zawsze wizyta na wielickiej poczcie to nie jedyne, niezapomniane cechy tej instytucji. Zdarzyło mi się dwa razy, że poczta "zagubiła" przesyłki adresowane do mnie. Jedna była szczególnie ważna, nadana z wielickiej prokuratury. Na swoje nieszczęście poczta potwierdziła przyjęcie listu za potwierdzeniem odbioru i nigdy go nie dostarczyła.

Życzę personelowi tej niezywkłej placówki jak najszybszego przejścia na emeryturę.

Ponieważ poczta wielicka tak bardzo nie chciała bym był jej klientem, postanowiłem spełnić to oczekiwanie. Już nie bywam. Rachunki płacę przez internet, listy i paczki nadaję w agencji pocztowej a jako adres dla przesyłek wymagających potwierdzenia odbioru wskazuję biuro firmy, w której pracuję. I wszyscy są zadowoleni.

Dopóki nie zadziała rynek z jego brutalnymi prawami nie ma co liczyć, że "pania Hania z paczek" zechce zmienić swój stosunek do natrętów po drugiej stronie okienka.

Kozmicki

oseczka · Wysłany: 02-10-2007, 11:56

Kozmicki · Wysłany: 02-10-2007, 13:53

oseczka · Wysłany: 02-10-2007, 16:24

nie, ale dużo osób zamawia z sklepów wysyłkowych np takich jak świat Książki itd, Magazyn z reguły był mały masz ponad 40 rejonów na których są listonosze pomyśl sobie że z każdego rejonu ktoś Ci pozamawia tylko 2-3 paczki i co? i już masz około 120 i na dodatek niektóre jeszcze nie docierają np te za pobraniem ostatnio była taka sytuacja że gość odmówił przyjęcia bo nie dostał jeszcze renty i czeka na rentę. masz regały tylko na wsie, ale tak jak na miasto masz 2 metalowe regały na których masz dane rejony miastowe i to chyba jest najgorsze do przeszukania bo nie wiesz czy ta paczka będzie na dole czy masz iść po drabinę i na górze szukać ;/ a panie z okienek paczkowych bardzo sobie chwalą ludzi którzy wiedzą czy np paczka będzie duża czy mała w tedy już to ułatwia szuanie w 50% a po 2 żeby paczkę można było wydać trzeba to oczywiście wpisać do dokumentów w rozruchu magazynu a wpisanie np adresata danych wage paczki itd też zajmuje jakąś minute do 2