Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: master7
29-06-2007, 08:40
Praca Policji Pogotowia i Straży
Autor Wiadomość
Madafaker 
Mina



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1716
Skąd: Małopolska Rulez !!
Wysłany: 18-06-2007, 19:45   

Bez histerii...tak "musisz"...
_________________
Od 0 do 18 cm w 5.5 sekundy :-)
 
 
     
Tsubasa 



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy
Wiek: 44
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 3871
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 18-06-2007, 20:46   

oseczka napisał/a:
czyli nadal musze wsluchiwac tych kijowych syren jak mam zamiar zasypiac?;/


proponuje dobre okna zalozyc... jak ja zamkne okno to nic nie slysze... ;)

popros rodzicow zeby ci zalozyli dzwiekoszczelne okna i problem z glowy..
_________________
Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne
 
 
     
almayer 
Kierat konny


Osiedle: Szymanowskiego
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 382
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 18-06-2007, 20:55   

Oseczka, chyba trochę przeginasz, ja mieszkam na szymanowskieg i często słyszę jak policja wyjeżdż ze swojej siedziby na sygnale niezależnie od pory dnia i jakoś mi to nie przeszkadza bo mam świadomość że dlatego to robią by komuś pomóc.
Rozmawialem kiedyś ze znajomym strażakiem i to tylko od prowadzącego pojazd zależy czy sygnał wylączyć jak wjeżdżają na osiedle czy dalej jechać na syrenie, wszystko zależy od subiektywnej oceny sytuacji.
 
     
Debris 
Bałwan solny



Dołączyła: 02 Mar 2007
Posty: 236
Wysłany: 28-09-2007, 22:02   

oto incydent doslownie sprzed chwili- jedziemy busem (dokladnie contra bus) i przy pizzerii niedaleko urzedu miasta trzech XXX rzuca metalowym koszem w busa. Dobrze,ze im "zeszlo" bo trafili w bok a nie w szybe (choc wcale niewiele by braklo) ale tak czy owak uszkodzili busa. Kierowca wyskoczyl z auta i dalej do gnojow ale ci jak to taki margines spoleczny ma w zwyczaju zasmiali mu sie w twarz i dalzejze caluj nas gdzies. Akurat tak sie szczesliwie zlozylo ze na wysokosci WP pojawil sie radiowoz (powiem szczerze- szok, szok szok az sie zaczelam zastanawiac czy zmowy tu nie bylo ;) ) i rozmowa wygladala tak,ze kierowca przedstawil co gdzie zaszlo i gdzie sie udali sprawcy a pan policjant chyba z piec razy pytal tzn? tzn? tzn? mowimy ze przy urzedzie, przy pizerii po czym nastapilo kilkukrotne dumanie- aha, aha, aha i potem pytanie o to kiedy by mial zlozyc zeznanie kierowca- trwalo to taki czas, ze juz panowie zdazyli by bez tych powtarzanych aha aha i tzn dojechac do miejsca ale- przepraszam nie bierzcie mnie za super przeciwniczke i glowna krytykantke policji- wcale jakos sie nie spieszylo. I gdzie tu sprawnosc policji- ja wiem panowie dwaj forumowicze zaraz mi powiedza procedury i td, i tp ale... naprawde sprawnosc policji to tez czas a ci XXX juz dawno zdazyli sobie pojsc w sina dal.

I dlatego pytam i prosze uprzejmie o wyjasnienie czy sprawa jakos sie potoczyla, jak sie zakonczyla czy po prostu poszlo sobie w las.I prosze nie brac tego jako atak- to jest dokladnie opisana akcja i pytanie o skutecznosc
 
     
Madafaker 
Mina



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1716
Skąd: Małopolska Rulez !!
Wysłany: 29-09-2007, 13:01   

Ze swej strony mogę jedynie zapewnić iż w pełni miarodajmy głos nastąpi ze zrozumiałych względów po weekendzie.Jest rzeczą oczywistą iż ocena obiektywna zdarzenia wymaga "wysłuchania" obu stron...w domyśle funkcjonariuszy biorących udział w przedmiotowej interwencji.Z drugiej strony jestem przekonany iż bezpośrednie działania nakierunkowane na sprawców w czasie opisywanych ustaleń przejął inny patrol...
Na kanwie pytania o skuteczność...nie zapominajmy iż opisywany przypadek jest klasycznym,wzorcowym przestępstwem "uszkodzenia mienia"...i co na tej płaszczyźnie stanowi Kodeks Karny:

Cytat:
Art. 288.
§ 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Karze określonej w § 1 podlega także ten, kto przerywa lub uszkadza kabel podmorski albo narusza przepisy obowiązujące przy zakładaniu lub naprawie takiego kabla.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.


Zatrzymanie sprawców bez przedmiotowego wniosku o ściganie...wyklucza sankcję karną...
_________________
Od 0 do 18 cm w 5.5 sekundy :-)
 
 
     
jerzy.jan 
Bałwan solny


Osiedle: MARDIMEX
Wiek: 74
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 283
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 01-10-2007, 10:22   

Rzucenie koszem w jadący pojazd to "uszkodzenie mienia"(?), czy może stworzenie zagrożenia dla uczestników ruchu drogowego, w tym przypadku kierowcy i pasażerów busa, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Moje rozważania są czysto teoretyczne, ale kosz chyba pozostał na jezdni i on świadczył o zamiarze sprawców.
 
     
Madafaker 
Mina



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1716
Skąd: Małopolska Rulez !!
Wysłany: 01-10-2007, 18:57   

Oczywiście można to rozważać również na wymienionej przez Ciebie płaszczyźnie...sam bym chciał aby to było takie oczywiste jak piszesz...w polskim prawie nie znajduje umocowania, karanie za domniemane skutki działania sprawców...a spójrzmy jeszcze co mówi cytowany już Kodeks Karny:
Cytat:
ROZDZIAŁ XXI
Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji
Art. 173. § 1. Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
§ 4. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 2 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art. 174. § 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 175. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w art. 173 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 176. § 1. Nie podlega karze sprawca przestępstwa określonego w art. 174, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.
§ 2. Wobec sprawcy przestępstwa określonego w art. 173 § 1 lub 2 sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, jeżeli sprawca dobrowolnie uchylił niebezpieczeństwo grożące życiu lub zdrowiu wielu osób.
Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Te czysto teoretyczne rozważania można by ewentualnie oprzeć na artykule 174 KK...ale to już pozostaje w innych rękach...
_________________
Od 0 do 18 cm w 5.5 sekundy :-)
 
 
     
Cop
Sztolnia



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 153
Wysłany: 01-10-2007, 20:39   

Witam
Dodam tylko , że zgłębiłem dokładnie w temat tej interwencji i powiem tak , moim skromnym zdaniem , polegając na kilkunastoletnim moim doświadczeniu , jak i interpretacji przepisów , nie można tego traktować inaczej jak uszkodzenie mienia , co prawda pojazd był w ruchu , ale , no właśnie , to małe "ale" , sprawcy nie poruszali się pojazdem , nie byli uczestnikami ruchu drogowego , tym samym ich zachowanie należy traktować jak np. obrzucenie pociągu kamieniami , takie przypadki znamy . Wracając do uszkodzenia mienia , rozmawiałem z policjantami podejmującymi tą interwencję i co ? No cóż pan kierowca oświadczył na miejscu , że nie jest zaiteresowany złożeniem wniosku o ściganie sprawcy , nie jest również tym zainteresowany właściciel firmy / zgłoszenia nawet telefonicznego nie było, nie wspomne o pisemnym /
Idżmy dalej w teoretycznych rozważaniach tej interwencji . Panowie policjanci czując zew prawdziwego gliny rozpoczynają pościg, zatrzymują sprawców , dowożą ich do jednostki , przewożą do PIZ KWP / Policyjna Izba Zatrzymań w Krakowie / i co ? No cóż popełniają poważne uchybienie w służbie , brak jest wniosku o ściganie , a tym samym dokonali bezpodstawnego zatrzymania , pozbawili wolności osoby wbrew prawu . Nie my tworzymy kodeks karny , nie my opracowujemy komentarz do niego . Nie możemy działać wbrew prawu , nawet kiedy to dotyczy takich ..........gnoi . Przykro mi to powiedzieć publicznie , ale im należałoby sie napewno konkretne przetrzepanie ........futra
Pozdrawiam
 
     
jerzy.jan 
Bałwan solny


Osiedle: MARDIMEX
Wiek: 74
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 283
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 03-10-2007, 09:35   

Tworzy się wielkie prawo, a to małe, nie dostosowane do dnia dzisiejszego, jest dla zwykłego śmiertelnika najbardziej upierdl......
Opisany i podparty literą prawa przykład "niemocy" nas wszystkich potwierdza moją tezę: nikt się nie tknie zgnilizny dopóki nie stworzy sobie tzw. d...chronu i nie przedstawi argumentów, by udowodnić szkodliwe działanie drugiej stronie.
Przykład z początku lat 80-tych:
Gów...rz zostaje zatrzymany przez właściciela na próbie uruchomienia jego samochodu. Przyjeżdża (wtedy) milicja, przewożą go na komisariat i po 2-ch godzinach wypuszczają. Prokurator stwierdził, opierając się na zeznaniach złodzieja, że ten włamał się do samochodu, bo zobaczył na półce parasol bardzo podobny do tego, jaki mu został "skradziony" w dniu poprzednim. A fakt rozbicia bocznej szyby? Mała szkodliwość czynu - swoich strat można dochodzić z powództwa cywilnego.
Czy na dzień dzisiejszy coś się zmieniło ?!
Tak wtedy, jak i teraz siąść i płakać na bezsilnością w walce z chuligaństwem, a wręcz bandytyzmem.
 
     
aizuk
[Usunięty]

Wysłany: 07-10-2007, 08:48   

mam nadzieje że nie bedzie to wyglądało że się czepiam , ale proszę o wyjaśnienie tej sytuacji bo nie daje mi ona spokoju :)
Madafaker napisał/a:
Z drugiej strony jestem przekonany iż bezpośrednie działania nakierunkowane na sprawców w czasie opisywanych ustaleń przejął inny patrol...

czy ten drugi patrol złapał sprawców czy nie było drugiego patrolu?
druga sprawa jeśli nastąpiła by w zwiazku z tym zdarzeniem utrata życia lub ciężkie zranienie pasazerów to patrol tez nie podjął by akcji znalezienia sprawcy jeśli nikt nie złożył by zażalenia?Z góry dziekuje za odpowiedz i rozjasnienie nam tego aspektu sprawy
 
     
Madafaker 
Mina



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1716
Skąd: Małopolska Rulez !!
Wysłany: 07-10-2007, 09:19   

aizuk napisał/a:
czy ten drugi patrol złapał sprawców czy nie było drugiego patrolu?
W trakcie został odwołany i skierowany na inną, zgoła poważniejszą i niecierpiącą zwłoki interwencję...
Cytat:
druga sprawa jeśli nastąpiła by w zwiazku z tym zdarzeniem utrata życia lub ciężkie zranienie pasazerów to patrol tez nie podjął by akcji znalezienia sprawcy
To są dwie różne płaszczyzny i kategorie przestępstw...nawet nie sposób ich porównywać...również co do sposobów reakcji organów ścigania...oczywiście ze zrozumiałych względów nie wymaga to uzasadnienia...życie ludzkie jest nadrzędną wartością...
_________________
Od 0 do 18 cm w 5.5 sekundy :-)
 
 
     
aizuk
[Usunięty]

Wysłany: 07-10-2007, 09:46   

dziekuje za wyjaśnienia , a moze by tak taką sytuacje rzucenia cięzkim przedmiotem w pojazd wiozący ludzi potraktować jako próbe pozbawienia zycia lub cięzkiego uszkodzienia ciała.? bo chyba taki zamiar mieli sprawcy? nie widze innego. sprawa była by prostsza, jednak wszystko zależy od interpretacji prawa.
 
     
Madafaker 
Mina



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1716
Skąd: Małopolska Rulez !!
Wysłany: 07-10-2007, 10:01   

aizuk napisał/a:
potraktować jako próbe pozbawienia zycia lub cięzkiego uszkodzienia ciała.? bo chyba taki zamiar mieli sprawcy?

Polskie prawodawstwo nie przewiduje sankcji karnych za gdybanie co do zamiaru sprawców...jak wcześniej pisaliśmy przedłożone zdarzenie to klasyczne "uszkodzenie mienia" ścigane na wniosek pokrzywdzonego...proponuję na tym zakończyć ten wątek dyskusji...
_________________
Od 0 do 18 cm w 5.5 sekundy :-)
 
 
     
jerzy.jan 
Bałwan solny


Osiedle: MARDIMEX
Wiek: 74
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 283
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 09-10-2007, 21:50   

Madafaker napisał/a:
...proponuję na tym zakończyć ten wątek dyskusji...

Czyżby nie pomyśli? ;)
Nie denerwuj się, policjant też człowiek (nie mylić z saperem).
 
     
Madafaker 
Mina



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1716
Skąd: Małopolska Rulez !!
Wysłany: 10-10-2007, 05:48   

Absolutnie na opak odczytałeś sens mojego posta...nie ma tam śladu zdenerwowania... :)
Zakończenie dyskusji dotyczyło w domyśle tego konkretnego,opisywanego zdarzenia z uszkodzeniem busa, i nie należy się doszukiwać drugiego dna...
_________________
Od 0 do 18 cm w 5.5 sekundy :-)
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - opowiadania
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 18