Otwarty przez: master7 05-07-2012, 07:44 |
[Euro 2012] Wieliczka na liście centrów pobytowych |
Autor |
Wiadomość |
ArturSosin
Nadszybie
Pomógł: 20 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 4295
|
Wysłany: 20-06-2012, 08:22
|
|
|
Liczylem porcje dzieciece - 1/2 |
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 09:13
|
|
|
Panowie Alex i 3po3 - Wasze spostrzeżenia są jak najbardziej zasadne i słusznie piszecie.
Jednak wziąłbym małą poprawkę: Wieliczanie nie tacy znowu gnuśni a strefa kibica nie taka pusta. Jedynie tutaj na tym forum zebrało się grono malkontentów i frustratów - czytając ich wynurzenia człowiekowi rysuje się odmienna rzeczywistość.
Jednak realia są zgoła inne. Wieliczanie swój rozum mają i umieją docenić rzeczy na to zasługujące. Dla przykładu: wynik wyborów samorządowych zdecydowanie to potwierdził
Ponieważ jednak nieniejsze forum stało się swego rodzaju 'tubą' frustratów stąd wszelkie głosy sprowadzające owych na ziemię są niezwykle cenne. Bo niestety owa 'tuba' jest dość dobrze 'słyszalna' w necie i rozpowszechnia nieprawdziwy obraz naszego miasta. Dlatego im więcej obiektywnych wypowiedzi tym lepiej |
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 09:20
|
|
|
Cytat: | Cztery tony lazanii w Wieliczce. Będzie rekord Guinnessa?
Naje się nią dziesięć tysięcy osób, bo na tyle porcji ma być podzielona. W środę rano w Wieliczce rozpoczyna się wielkie pieczenie wielkiej lazanii. Degustacja dziesięć godzin później w Strefie Kibicowania na terenie "Solnego Miasta".
Ale dlaczego w Wieliczce i dlaczego lazania? Pewnie dlatego, że w Wieliczce swoją bazę mają włoscy piłkarze. Lazanię, być może największą i najcięższą na świecie, będzie przygotowywać krakowska restauracja Pizzeria Magillo. Ma ważyć ponad cztery tony. Inne parametry: uda się z niej wykroić dziesięć tysięcy porcji, długość - cztery metry, szerokość - trzy, czas przygotowywania - dziesięć godzin.
Specjalna komisja konkursowa zasiądzie do niej około g. 16 - zważy potrawę, zmierzy ją. A potem ogłosi, czy udało się pobić Rekord Guinnessa. Szanse są, bo resturacja Pizzeria Magillo jest już doświadczona w biciu rekordów - dwa lata temu z jej pieca wyszła najdłuższa pizza świata. |
http://krakow.gazeta.pl/k...Guinnessa_.html |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 20-06-2012, 09:45
|
|
|
Cytat: | Ponieważ jednak nieniejsze forum stało się swego rodzaju 'tubą' frustratów stąd wszelkie głosy sprowadzające owych na ziemię są niezwykle cenne. Bo niestety owa 'tuba' jest dość dobrze 'słyszalna' w necie i rozpowszechnia nieprawdziwy obraz naszego miasta. Dlatego im więcej obiektywnych wypowiedzi tym lepiej |
Tak trochę mi to brzmi jak głaskanie po siurkach - tylko kogo ? |
_________________
|
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 10:15
|
|
|
przemo napisał/a: | Cytat: | Ponieważ jednak nieniejsze forum stało się swego rodzaju 'tubą' frustratów stąd wszelkie głosy sprowadzające owych na ziemię są niezwykle cenne. Bo niestety owa 'tuba' jest dość dobrze 'słyszalna' w necie i rozpowszechnia nieprawdziwy obraz naszego miasta. Dlatego im więcej obiektywnych wypowiedzi tym lepiej |
Tak trochę mi to brzmi jak głaskanie po siurkach - tylko kogo ? |
Pośród forumowych frustratów są osoby, których polemika coś wnosi, są tacy, którzy ogólnie lamentują i nic z tego nie wynika a są i tacy, którzy nic mądrego nie mają do powiedzenia dlatego... wydaje im się że są ekspertami od wszystkiego i wypowiadają się zawsze...
Pytanie za 10 pkt: do której grupy należy kolega przemo |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 11:19
|
|
|
ALEX napisał/a: | Pisz za siebie "towarzyszu" | Napisałem za siebie, patrz akapit wyżej w moim poście. ALEX napisał/a: | Czy Ty naprawdę nie widzisz róznicy w zabieraniu młodzieży na imprezę związaną z biciem rekordu Guinnessa, a pochodem 1-szo majowym | Owszem widzę różnicę. Te różnice to inna epoka historyczna i inne otoczenie bliższe i dalsze sytuacji. Jakoś to marketingowo będzie wyglądało - to prawda i to jest jedyny argument na usprawiedliwienie. Jednak mechanizm działania jest ten sam. Mam tu na myśli myślenie tego typu: może być kiepska frekwencja, no to podobnie jak na otwarciu 3D zbierzmy dzieciaki ze szkół celem zrobienia efektu tłumu. Za PRL działano w podobny sposób, tyle że wtedy mieli łatwiej, bo zakłady pracy były państwowe, więc z frekwencją nie było problemu, a i ludzie się cieszyli bo nie trzeba było pracować.
Co zaś do rewitalizacji i wydawania pieniędzy to polecam lekturę wątku "zastaw się..." jest tam sporo przykładów "pożytecznych inwestycji" i działań w kontekście Euro. Tym którzy są tak zadowoleni proponuję jeszcze ostatnie inwestycje zestawić z Wieloletnim Planem Inwestycyjnym i porównać co z niego zrealizowano a czego nie zrobiono i zastanowić się czy i ile można by zrobić więcej przeznaczając część pieniędzy na inne cele z planu.
ALEX napisał/a: | Niestety z przyczyn opisanych w pkt 1 , czyli przyczyn niezależnych od naszych władz "widzowie" nie dopisali. Pokazały sie jednak materiały w polskich i zagranicznych stacjach TV, które pewnie będą miały wpływ na poprawę wizerunku Wieliczki/Polski i spelnią w jakimś stopniu swoje zadanie marketingowe. | Podejrzewam, że częściowo masz rację. Ale błąd z frekwencją polegał na tym, iż z tego co można było ostatnio wyczytać w prasie, zbytnio zawierzono jakimś tam szacunkom zewnętrznym. Zapewne nie próbowano tych informacji zweryfikować.
Przypomnijcie sobie cytowany tu tekst z jednej ze sportowych gazet włoskich o Wieliczce. Trudno to uznać za pozytywny marketing. Tak się zastanawiam skąd się to wzięło. Zakładam że dziennikarz, który to pisał nie miał bladego pojęcia o naszym mieście, czyli nie dostarczono mu żadnych materiałów promocyjnych - czy ktoś w ogóle pomyślał o tym?
Oczywiście jeśli prześledzić różne newsy z polski to widać jak ciężko się przebić mniejszym miejscowościom, gdzie dana drużyna nocuje i ew. ma jakieś zamknięte treningi. Tyle że my nawet boiska porządnego po Euro nie będziemy mieli, bo przypominam, że właścicielem boiska Górnika jest Kopalnia i zdaje się, że w perspektywie kilkuletniej oni mają zupełnie inne plany związane z tym terenem. Gdybyśmy mieli stadion na Psiej Górce to by nomen omen inaczej sprawy się miały (pewnie niektórzy decydenci plują sobie w brodę z tego powodu).
Generalnie widzę dużą zbieżność stylu działania w realizacji inwestycji w kontekście Euro i w kontekście rewitalizacji miasta. jak to pisał m.in. Solniak, jest duża przypadkowość, od pomysłu do pomysłu.Wychodzi jak zwykle jak to bodajże nacomito pisuje "po Wielicku". |
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 20-06-2012, 11:24
|
|
|
Cytat: | Pośród forumowych frustratów są osoby, których polemika coś wnosi, są tacy, którzy ogólnie lamentują i nic z tego nie wynika a są i tacy, którzy nic mądrego nie mają do powiedzenia dlatego... wydaje im się że są ekspertami od wszystkiego i wypowiadają się zawsze...
|
Widzę, że nowe zadanie PRowe urzędu to przekonanie wieliczka24 do działań władz.
Usuwanie postów z pewną zawartością to też Twoje dzieło ? |
_________________
|
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 11:33
|
|
|
http://www.dziennikpolski...e-od-switu.html
Dziennik Polski napisał/a: | Rekordowa lasagne piecze się od świtu
WIELICZKA. W Centrum Kibicowania rozdanych zostanie dzisiaj ok. 10 tys. porcji włoskiego przysmaku. Gromadzone będą też pieniądze dla szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu.
JOLANTA BIAŁEK
Przyrządzanie olbrzymiej lasagne rozpoczęto dziś wczesnym rankiem w specjalnie skonstruowanych w tym celu piecach o wymiarach 3 na 4 metry.
"Eurokuchnię" ulokowano w namiocie w Centrum Kibicowania "Solne Miasto" w parku Mickiewicza. By pobić rekord Guinnessa ustanowiony w 1993 roku w Kalifornii, włoska potrawa wypieczona wWieliczce musi ważyć ok. 4 tony ("kalifornijska" lasagne była o 300 kg lżejsza). Marcin Klisiewicz, szef restauracji "Magillo", która realizuje ten projekt we współpracy z gminą Wieliczką oraz spółką "Solne Miasto" nie ma wątpliwości, że wielicka lasagne będzie największa na świecie. - Mamy doświadczenie w biciu rekordów Guinnessa. W 2010 roku upiekliśmy na krakowskich Błoniach najdłuższą pizzę świata, mającą 1100 m, a w 2004 roku - z okazji wejścia Polski do Unii Europejskiej - przygotowaliśmy pizzę długą na 134 metry - mówi szef restauracji "Magillo" specjalizującej się w kuchni włoskiej. Finał wielkiego gotowania planowany jest o godz. 16. Komisja Guinnessa dokona ważenia i mierzenia lasagne (będzie to potrawa "bolońska", nie jak zapowiadano wcześniej - wegetariańska), która zostanie podzielona na ok. 10 tys. porcji i rozdana wśród publiczności.
Pieczenie największej lasagne na świecie nie będzie jedyną atrakcją dzisiejszej imprezy w Centrum Kibicowania. O godz. 14 rozpocznie się Dzień Europejski, na który zaproszono dzieci i młodzież ze wszystkich szkół w gminie Wieliczka. Uczniowie w strojach w barwach narodowych państw biorących udział w Euro 2012 wezmą udział m.in. w licznych zabawach i konkursach. W parku Mickiewicza będą też pokazy kulinarne, a o godz. 20 rozpocznie się koncert Stachursky'ego.
Dzisiejszego popołudnia będą również gromadzone fundusze na zakup wyposażenia i aparatury medycznej dla Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Datki wśród publiczności będą zbierać wolontariusze z Fundacji "O zdrowie dziecka". Konto szpitala zasilą także pieniądze uzyskane z licytacji różnorodnych gadżetów sportowych (m.in. koszulek z podpisami piłkarzy i futbolówek z autografami).
Marcin Klisiewicz przyznaje, że na razie frekwencja w Centrum Kibicowania jest mniejsza niż zakładano (z wyjątkiem dni, gdy grała polska reprezentacja oraz weekendów). - Mam jednak wrażenie, że podczas wtorkowego meczu Włochów z Irlandią "coś się ruszyło". Ludzi było więcej niż zazwyczaj, pojawiały się też grupki kibiców z Włoch. Liczę, że jeśli nie zawiedzie pogoda Centrum Kibicowania będzie odwiedzać coraz więcej osób - stwierdza szef "Magillo". |
Tak jeszcze wrzucę do kotła.
A może trzeba było wyjątkowo przenieść Dni Kingi na czas Euro i połączyć jedno z drugim?
Można by upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. |
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 11:35
|
|
|
master7 napisał/a: | Przypomnijcie sobie cytowany tu tekst z jednej ze sportowych gazet włoskich o Wieliczce. Trudno to uznać za pozytywny marketing. Tak się zastanawiam skąd się to wzięło. Zakładam że dziennikarz, który to pisał nie miał bladego pojęcia o naszym mieście, czyli nie dostarczono mu żadnych materiałów promocyjnych - czy ktoś w ogóle pomyślał o tym? |
Dziennikarz naczytał sie zapewne niniejszego forum, to i 'właściwy' obraz miasta i mieszkańców przedstawił.
master7 napisał/a: | Oczywiście jeśli prześledzić różne newsy z polski to widać jak ciężko się przebić mniejszym miejscowościom, gdzie dana drużyna nocuje i ew. ma jakieś zamknięte treningi. Tyle że my nawet boiska porządnego po Euro nie będziemy mieli, bo przypominam, że właścicielem boiska Górnika jest Kopalnia i zdaje się, że w perspektywie kilkuletniej oni mają zupełnie inne plany związane z tym terenem. Gdybyśmy mieli stadion na Psiej Górce to by nomen omen inaczej sprawy się miały (pewnie niektórzy decydenci plują sobie w brodę z tego powodu). |
Przypominam sobie komentarze userów forum nt. budowy stadionu na Psiej Górce. Jakoś nie kojarzę entuzjazmu. Skąd zatem nagła konstatacja, że byłoby dobrze mieć taki stadion?
Jeszcze raz wracając do frustratów forumowych - być może różnica w postrzeganiu wynika z natury danej osoby? Być może wszyscy patrzymy na szklankę w połowie wypełnioną, a czy ktoś widzi ją w połowie pustą czy w połowie pełną, to kwestia odbioru danej osoby. Faktem jednak jest, że na forum mamy do czynienia z 'postrzegaczami' widzącymi szklankę w połowie pustą. Taka natura widać... |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 20-06-2012, 12:00
|
|
|
Cytat: | szklankę w połowie pustą. |
Porozmawiajmy o tym jak miasto ogłosi na koniec 2012 podsumowanie roku finansowego.
Wtedy będziesz bił peany, bo na razie nie ma ani jednej inwestycji, która przynosiłaby zyski.
Można zaciągać kredytów do woli, ale trzeba je brac z umiarem aby je spłacić.
Popatrz na Kraków i jego sytuacje. Koniecznie chcesz aby to samo było w Wieliczce ?
Po drugie pokaż mi burmistrza i magistrat tak zamknięty na ludzi.
Spotkań z mieszkańcami nie ma. Burmistrza złapać w urzędzie to cud.
Kontakty z prasa tylko za pośrednictwem Panoramy i czasami dziennika.
Spójrz jak funkcjonuje burmistrz Niepołomic. Zobacz jak kontaktuje się z ludźmi i buduje relacje.
A Pan kozioł wysyła Ciebie, bo sam się boi ??? Czemu nie ma czatów, wideo konferencji, spotkań ?
Są tylko przemowy, oficjalne spotkania, o których nawet mieszkańców się nie informuje ( otwarcie malowidła 3D ). Szkoda, że w taki sposób chce się budować elektorat. Niestety ale ludzie wola za gospodarza mieć kogoś z kim mogą porozmawiać, kto zajmie się ich sprawą. Tego w Wieliczce nie ma, są uniki, zabawa w chowanego, kamuflaż.
Jak tego sie pozbędzie obecna władza to może i Ci malkontenci z forum docenia jego prace.
Zobacz również na fb, jakie informacje pokazuje urząd ( porównaj z Niepołomicami )
Zobacz ilu znajomych ma burmistrz Niepołomic a ile burmistrz Wieliczki ( ten elitarnie dobiera znajomych )
Szkoda bo jak każda szkoła managerów mówi - Dialog jest podwaliną sukcesu, a tego tu nie ma.
PS
I tak można pisać o wiele dalej i dalej, choćby to, że dni Kingi za miesiąc a nikt nie raczył napisać kto będzie, jaki program i gdzie ? Dowiemy się dzień przed ? To są wakacje i część z nas planuje urlopy i być może chciałoby wiedzieć czy warto zostać |
_________________
|
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 12:09
|
|
|
raphalsky napisał/a: | Dziennikarz naczytał sie zapewne niniejszego forum, to i 'właściwy' obraz miasta i mieszkańców przedstawił. | Bardzo wątpię. Obstawiam raczej brak odpowiedniego "kitu" informacyjnego o mieście (lub w ogóle jego brak), który na dzień dobry powinien być rozdany dziennikarzom włoskim w ich centrum prasowym w Rotundzie.
raphalsky napisał/a: | Przypominam sobie komentarze userów forum nt. budowy stadionu na Psiej Górce. Jakoś nie kojarzę entuzjazmu. Skąd zatem nagła konstatacja, że byłoby dobrze mieć taki stadion? | To było napisane z przekąsem. Poza tym o ile dobrze pamiętam głównie krytykowaliśmy raczej nie samą ideę lecz rozmach inwestycyjny.
raphalsky napisał/a: | Jeszcze raz wracając do frustratów forumowych - być może różnica w postrzeganiu wynika z natury danej osoby? Być może wszyscy patrzymy na szklankę w połowie wypełnioną, a czy ktoś widzi ją w połowie pustą czy w połowie pełną, to kwestia odbioru danej osoby. Faktem jednak jest, że na forum mamy do czynienia z 'postrzegaczami' widzącymi szklankę w połowie pustą. Taka natura widać... | W moim otoczeniu dalszym widzę szklankę napełnioną nieco ponad połowę, w otoczeniu bliskim widzę szklankę niemal pustą. |
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 12:12
|
|
|
http://www.sport.pl/euro2...cy__Trener.html
Gazeta.pl napisał/a: | Wycieczka Cesare Prandellego o... 3 w nocy! Trener Włochów poszedł na pielgrzymkę!
jak, pik, mska
Selekcjoner reprezentacji Włoch i kilku jego współpracowników po meczu z Irlandią przeszedł z Wieliczki do klasztoru Kamedułów na krakowskich Bielanach. Dziękował niebiosom za awans do ćwierćfinału?
Włoskie media donoszą, że w tajemniczą podróż wyruszył cały sztab szkoleniowy oraz Demetrio Albertini, wiceprezes włoskiej federacji. Z Wieliczki mieli wyruszyć o trzeciej w nocy z poniedziałku na wtorek, niedługo po meczu Włochy - Irlandia (2:0).
Tym samym Włosi dotrzymali obietnicy, bo już w dniu przyjazdu do Krakowa Prandelli obiecał, że jeśli jego drużyna wyjdzie z grupy, uda się na pielgrzymkę do klasztoru. Kiedy maszerował, piłkarze... spali. "Natomiast gdy trenerzy po kolacji przebierali się z dresów reprezentacyjnych w garnitury, zawodnicy nie mogli powstrzymać się przed śmiechem" - piszą włoskie media.
Prasa donosi też, że podróż trwała trzy i pół godziny (do pokonania było ok. 20 km). Drogę powrotną Prandelli ze współpracownikami przebyli już... samochodem. Kiedy z powrotem dotarli do Wieliczki, pracownicy hotelu Turówka przywitali ich brawami.
Próbowaliśmy dowiedzieć się, jak dokładnie wyglądała wizyta Włochów na Srebrnej Górze. - Czy selekcjoner u nas był? Tego nie wiem, bo od trzeciej do rana jesteśmy na modlitwach w kościele. Gdyby nawet, to nie mógłby wejść do środka, bo furta jest otwarta dopiero od godz. ósmej - usłyszeliśmy w klasztorze. - Zresztą, nawet nie oglądamy meczów, ale zapraszamy wszystkich, którzy w czasie mistrzostw szukają wyciszenia. |
Hmmm, mieli przecież pod nosem klasztor Reformatów... |
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 12:17
|
|
|
przemo napisał/a: | Niestety ale ludzie wola za gospodarza mieć kogoś z kim mogą porozmawiać, kto zajmie się ich sprawą. |
Kogo ludzie wolą to już chyba wskazali przy ostatnich wyborach.
Czy burmistrz jest po to aby wysłuchiwać lamentów dotyczących tego, że flagi przed Solnym Miastem nie są śnieżnobiałe a Pałac Przychockich w złej tonacji...?
Wg mnie lepiej mieć wizję i ją realizować niż wdawać się w nieustające dyskusje z ludźmi małostkowymi. |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-06-2012, 12:37
|
|
|
Odszukałem oryginalny tekst z Corriere della Serra robiący czarny PR Wieliczce. Myślałem wcześniej że chodzi o Corriere dello Sport.
Co to za gazeta?: http://pl.wikipedia.org/wiki/Corriere_della_Sera
Wikipedia napisał/a: | Corriere della Sera (wł. Kurier wieczorny) jest jednym z czołowych dzienników we Włoszech. Reprezentuje orientację centrolewicową. Jego nakład sięga 690 tysięcy egzemplarzy (największy we Włoszech), ma też cztery tzw. wydania lokalne. Stanowi konkurencję dla wydawanego w Rzymie dziennika La Repubblica oraz w Turynie La Stampa. Jest trzecią najchętniej czytaną przez Włochów gazetą – zaraz po La Gazzetta dello Sport i La Repubblica. |
Tekst oryginalny: http://www.corriere.it/sp...309a9fded.shtml
Corriere della Serra napisał/a: | Una casa anti-distrazioni per gli azzurri
Scelto un hotel in periferia a Cracovia, i vecchietti chiedono: «Ci sono Del Piero e Totti?». E la piscina è spartana
Dal nostro inviato FABRIZIO RONCONE
CRACOVIA - La nostra nazionale, da oggi pomeriggio, alloggerà nell'hotel Turowka, a Wieliczka: 14 chilometri dal centro della città, periferia grigia, donne anziane che osservano da dietro le finestre delle casette, un benzinaio che dorme su una sedia con la bottiglia di birra in mano, un supermercato, una tabaccheria.
La buona notizia è che nella tabaccheria è possibile acquistare solo sigarette e schiuma da barba. La notizia cattiva è che l'albergo sorge in uno dei luoghi più malinconici che fosse immaginabile scegliere in Polonia. Uno di quei posti dove se hai perso, ti convinci che sia stato giusto. E se vinci, pensi di non averlo meritato. Non esattamente, viene da scrivere, un posto consigliabile per una squadra che arriva a questi Europei con lo stato d'animo che sappiamo.
La costruzione è di fine Ottocento; mattoni rossi, tetti spioventi. Poliziotti svogliati stanno transennando il vialetto che conduce al cancello. Operai solerti portano sedie nel salone dove Prandelli terrà le riunioni tattiche. Riempito il vascone che, pomposamente, viene definito piscina: ma nel quale i calciatori dovranno immergersi a turno. Rasata l'erba del giardinetto con tre sedie a dondolo, dove è prevista l'ora d'aria. Pronte le 55 camere.
Dalle finestre, il panorama è questo: a destra, la ciminiera della vecchia miniera di sale, poi i binari della ferrovia, attraversata da un barbone che, misteriosamente, manda baci. A sinistra, un convento di frati francescani. Davanti, l'orto, rigoglioso di cavolfiori e cetrioli, della signora Iwona Tarioska, 64 anni. Una delle poche a ridere, da queste parti.
«Mio marito è molto felice di poter vedere da vicino Del Piero...». Ma non ci sarà Del Piero, signora. «Ah no? Però ci sarà Totti!». No, signora: anche Totti è rimasto a casa. «Mamma mia - traduce gentilmente Anna Juzovkaj, che un po' di italiano lo parla, avendo una sorella suora a Varese - ma allora dovete avere una squadra fortissima, voi italiani, per poter rinunciare a campioni così....».
La signora Iwona ignora qualche nostro piccolo problema, sia tecnico, che diplomatico. Il direttore dell'albergo Andrej Nawrocki, al contrario, sa tutto. «Siamo molto molto contenti che la nazionale abbia confermato la sua prenotazione. Quando abbiamo letto di alcune vostre incertezze, negli ultimi giorni, ci siamo preoccupati. Ma ora è tutto risolto, vero? Bene bene, noi aspettiamo i vostri giocatori a braccia aperte» (intanto, per precauzione, è stato però organizzato un apposito sistema di turnazione che prevede la presenza delle cameriere in albergo solo negli orari in cui gli azzurri saranno al campo di allenamento).
Le nazionali di Olanda e Inghilterra, che pure hanno scelto Cracovia come sede del ritiro, alloggiano in pieno centro; gli azzurri dovranno invece farsi mezz'ora di pullman per raggiungere lo stadio del Cracovia 1906, una delle due squadre locali, quest'anno retrocessa in serie B. Lo stadio, dove i nostri prepareranno le partite, è molto bello. Ed è a trecento metri da Casa Italia, il centro di accoglienza che ospiterà gli stand degli sponsor, il ristorante italiano e il salone delle conferenze stampa.
L'atmosfera, in città, è ancora freddina. Il cielo basso e gravido di pioggia spiega qualcosa, non tutto. Probabilmente qui, a differenza di quanto accade nel resto della Polonia, l'evento calcistico non viene vissuto come evento economico.
Il turismo è già da anni fonte di guadagno, i musei sono sempre pieni, l'università - la Jagellona, fondata nel 1364 - attrae centinaia di giovani: certo, da qualche ora, cominciano ad essere avvistate le prime comitive di tifosi italiani, e riconoscerli è piuttosto facile.
Molti di loro hanno infatti la pretesa di chiamarsi da una parte all'altra dell'enorme piazza del mercato, un gioiello di piazza. Altri sostano invece davanti alla mostra fotografica dedicata a Giovanni Paolo II, che qui fu arcivescovo: al tramonto, nella penombra del parco che costeggia Ulica Floriana Straszewskiego, il volto giovane e forte di Karol Wojtyla, innanzi a cui una mamma di Avellino chiede ai suoi due bambini di farsi il segno della croce. |
Tekst po przetłumaczeniu przez Google translator - kiepski ale da się domyśleć o co chodzi: http://translate.google.c...309a9fded.shtml
Cytat: | Strona główna anty-roztargnienie dla Blues
Wybrał hotel na przedmieściach Krakowa, starcy pytając: "Jesteśmy Del Piero i Totti»?. A basen jest spartan
Od naszego korespondenta Fabrizio Roncone
KRAKÓW - Nasza narodowa po południu, hotel zakwaterowani Turówka, Wieliczka: 14 km od centrum miasta, szare obrzeże, starsze kobiety, które wyglądają zza okien domów, towarzyszącą stacja benzynowa, który śpi w fotelu z butelką Piwo w ręce, supermarket, sklep tytoniowy.
Dobrą wiadomością jest to, że można tylko kupić tytoń w papierosach i krem do golenia. Złą wiadomością jest to, że hotel znajduje się w jednym z najbardziej melancholijny, że to sobie wyobrazić punkt w Polsce. Jednym z takich miejsc, gdzie jeśli stracisz, możesz się przekonać, że to miał rację. A jeśli wygra, nie myślisz, że zasługuję na to. Nie do końca, jest napisać dobre miejsce dla zespołu, która przychodzi do tych Europejczyków ze stanem umysłu, który znamy.
Budynek jest z końca XIX wieku, cegła czerwona, rozbił dachów. Policjanci są leniwi transennando podjazd prowadzący do bramy. Pracownicy pilnymi przynieść krzesła do pokoju, gdzie spotkania odbywają taktykę Prandelli. Który napełnił dużą wannę, pompatycznie, pływanie jest zdefiniowana, ale w którym gracze będą zanurzyć się po kolei. Ogolone trawę w ogrodzie z trzech bujane fotele, w których będziemy powietrza na godzinę. 55 pokoje są gotowe.
Z okien widok jest tak: w prawo, komin starej kopalni soli, potem tory kolejowe, przecina włóczęgą, kto, w tajemniczy sposób, dmuchanie pocałunki. Na lewo, klasztor franciszkanów. Z przodu, ogród, bujna kalafior i ogórki, Pani Iwona Tarioska, 64 lat. Jednym z niewielu śmiać się tu.
"Mój mąż jest bardzo zadowolony, aby zobaczyć z bliska ... Del Piero". Ale nie będzie Del Piero, proszę pani. "O nie? Ale nie będzie Totti ". Nie, pani: Totti nawet do domu. "Moja Mama - Anna Juzovkaj tłumaczy grzecznie, trochę" włoskiego mówić, o zakonnica siostra w Varese - ale wtedy masz bardzo silny zespół, to Włosi oddać próbki tak .... ".
Iwona ignoruje niektóre z naszego małego problemu, zarówno pod względem technicznym i dyplomatycznie. Kierownik Andrej Nawrocki, wręcz przeciwnie, on wie wszystko. "Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Narodowy potwierdził rezerwację. Kiedy czytamy niektóre z niepewności, w ostatnich dniach byliśmy zainteresowany. Ale teraz wszystko jest rozwiązany, prawda? No dobrze, oczekujemy Twoi zawodnicy z otwartymi ramionami "(W międzyczasie, jako środek ostrożności, jednak został zorganizowany specjalny system pracy zmianowej, która wymaga obecność kelnerki w hotelu tylko w czasach, gdy Blues będzie na obozie treningowym).
Narodowe drużyny z Holandii i Anglii, który również wybrał Kraków jako miejsce odosobnienia, pobyt w centrum miasta, ale Azzurri będzie pół godziny autobusem, aby osiągnąć etap Krakowie 1906, jeden z dwóch lokalnych klubów, spadł w tym roku w serii B. Stadion, który przygotuje nasze mecze, to jest bardzo miłe. I jest domem dla trzech sto metrów z Włoch, Welcome Center, które będzie gospodarzem stoiska sponsorów, włoską restaurację oraz salon na konferencjach prasowych.
Atmosfera w mieście, nadal jest letnia. Niskie niebo pełne deszczu i coś mówi, nie wszystko. Prawdopodobnie tutaj, w przeciwieństwie do tego, co dzieje się w pozostałej części Polski, wydarzeń piłkarskich nie jest postrzegana jako gospodarczy imprezy.
Turystyka jest już źródło dochodu na lata, muzea są zawsze pełne, uniwersytet - Uniwersytet Jagielloński, założony w 1364 roku - przyciąga setki młodych ludzi: oczywiście, kilka godzin, zaczynają być pierwsze obserwacje grupy włoskich fanów, jest dość łatwe do rozpoznania.
Wiele z nich ma w rzeczywistości, twierdząc, zadzwonić z jednej strony ogromnego rynku, prawdziwym klejnocie placu. Z drugiej strony zatrzymanie przed wystawy fotograficznej poświęconej Janowi Pawłowi II, który był arcybiskup tutaj o zachodzie słońca, w cieniu parku wzdłuż ulicy Straszewskiego Floriana, w obliczu silnego młodego Karola Wojtyły, przed którym matka prosi ją o Avellino dwoje dzieci, aby uczynić znak krzyża. |
|
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 17 |
|
|