Wieliczka Policja Drogowa przy wyjeździe na Kraków

przemo · Wysłany: 31-08-2007, 14:59

Chyba palcem po mapie albo lmborgini diablo

Pod gore i z zakretu 210 ?
Dziecko

miki · Wysłany: 31-08-2007, 16:48

Potencjalni dawcy narządów nawet 250 pojadą

oseczka · Wysłany: 31-08-2007, 18:26

przemo, a co jak szaleć to szaleć na maksa :] i nie dziecko! bo jak cię palne to zobaczysz ale gwiazdki an niebie :[[[[[[[[[[[[

miki · Wysłany: 31-08-2007, 18:30

Moim zdaniem szaleć to szaleć, ale z bezpieczeństwem dla innych. Możesz sobie jechać nawet 300 km/h- ale na zamkniętym, prywatnym terenie. Dla mnie to nie szaleństwo ale czysta głupota;)

oseczka · Wysłany: 31-08-2007, 18:40

miki, na starym lotnisku niedaleko Wieliczki jezdzimy tyle

w sumie nikogo tam nie ma po za innymi takimi jak my

dzaga · Wysłany: 01-09-2007, 13:40

a czym to 220 wyciągneliście? na takiej drodze? bo coś za dużo mi to wygląda - a co do bezpieczeństwa to tyle to sobie jeździjcie rzeczywiscie gdzieś gdzie nie ma niebezpieczeństwa, że gdzieś ktoś w boku wyskoczy... Strasznie boję się takich świrów na drogach... bo o ile uważam, że jeżdzę w miarę bezpiecznie (w życiu nie jechałam szybciej niż 180km/h - na autostradzie) to nigdy nie wiadomo, kiedy glupek, ktory wlasnie testuje wszystkie swoje koniki wyskoczy gdzies znienacka ....

Tsubasa · Wysłany: 01-09-2007, 13:54

hehe.. masz bujna wyobraznie osa..

moje prywatne auto jest obnizone o 40mm na asfalt i ciezko jest wyprowadzic je z toru jazdy.. jechalem tam maks 180 i sie balem juz jak diabli bo prawie bokiem mnie postawilo..

wiec wrzuc troche na luz, chyba ze twoj kuzyn jezdzi porsche

przemo · Wysłany: 01-09-2007, 17:43

Na łuku pod BP max miałem 110-120.
Wiecej to naprawde bym sie bal

A na autostradzie max jechalem 190 ale boje sie juz wtedy jechac naprawde

PS dzis jakis szaleniec skonczyl na slupie na wielickiej

W telewizji pokazywali ja akurat jechalem to korek byl i sciagali goscia ze słupa

miki · Wysłany: 01-09-2007, 19:25

A przyczyną wypadku nagłe wtargnięcie słupa na pobocze :diabel2:

oseczka · Wysłany: 01-09-2007, 21:25

dzaga, spokojnie

mi to tam już szybkość nie straszna niech się dzieje co ma się dziać

Tsubasa, a kto mówi że my samochodem śmigamy?

dzaga · Wysłany: 02-09-2007, 08:53

przemo · Wysłany: 02-09-2007, 10:35

Oseczka jak mniema nie prowadzisz.
POjedziesz kiedys czymkolwiek powyzej 150 poczujesz co to jest naprzyklad kamyk wielkosci winogrona pod opona przy tej predkosci.

Zyczye Ci bezpiecnzych eskapada ja naprawde staram sie oszczedzac predkosc na autostrade

dzaga · Wysłany: 02-09-2007, 14:47

Tsubasa · Wysłany: 02-09-2007, 18:12

nie no.. motor to co innego.. jednakze pogratuluj kuzynowi wyobrazni

tomasz76 · Wysłany: 12-09-2007, 22:09

Przemo napisał "Na łuku pod BP max miałem 110-120.
Wiecej to naprawde bym sie bal
A na autostradzie max jechalem 190 ale boje sie juz wtedy jechac naprawde."
Jak się boisz to lepiej nie jeżdzij tak szybko. Łuk tego typu jak pod BP można przejechać spokojnie 250 km/h . Pozdrawiam Robert Kubica;-)