Wieliczka Carrefour Krzyszkowice

jw · Wysłany: 08-04-2011, 18:38

zgodnie za informacją w gazetce - 09.04 godz. 9 rano
będą jakieś konkursy

ArturSosin · Wysłany: 08-04-2011, 20:10

brzegusy · Skrzat Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 34

Carrefour Krzyszkowice - 3 wizyty w sklepie 3 razy oszukana !!
Nie jestem już na pewno klientem tego "taniego sklepu"

Tsubasa · Wysłany: 09-08-2011, 16:59

na razie to pomówienia.. może jakieś konkrety? na co tam uważać?

jw · Wysłany: 09-08-2011, 19:39

Dziwne, często tam kupuję z racji miejsca zamieszkania i nie narzekam.
Ceny są przecież skanowane, można sprawdzić paragon i od razu zareklamować.
Podasz jakieś szczegóły?
Jeżeli chodzi o ceny, to są średnie.

brzegusy · Skrzat Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 34

Temat "woda": np. cena kg szynki 30,99 w lodówce, w kasie cena za kg 33,99 - po zwróceniu uwagi poprawiona cena oczywiście na droższą, kupno piwa w butelce: butelki na wymianę, jednak na końcu paragonu nabita kaucja, cena piwa inna na półce inna w kasie. Mieszkam tam 3 lata i przykładów mogę mnożyć. Wiem że można sprawdzać paragony i to robię, a raczej robiłam ale nie mam ochoty wykłócać się za każdym razem podczas robienia zakupów.

sprox · Wysłany: 14-08-2011, 17:29

Jadekserówno · Kopacz Dołączył: 14 Wrz 2011 Posty: 1

Ja się już przekonałem, że nic dobrego z tego sklepu nie wyjdzie.
Kiedyś to był moj ulubiony, kameralny i nieanonimowy sklep, w którym człowiek czół się jak w domu. I mógł miło pogadać nie tylko z właścicielami.
Teraz wszystko tam jest bezosobowe i takie mechaniczne jak w supermarkecie.
Dla mnie nieprzyjemne. A w cale nie jest taniej !!!
Ja przestałem tam robić większe zakupy, nie tylko dlatego że rżną na cenach równo i za każdym prawie razem nie mogę wyjść z podziwu nieustannych ukrytych podwyżek tam cen.
Po prostu nie da się tam już czuć miło.
Nawet towary są konsumentom niemal agresywnie narzucane, że nie wspomnę o ich jakości i dziadostwie.
Szkoda ! Bo jak się tu wprowadziłem to uciekałem właśnie od zgiełku miejskich marketów.
I widzę że właścicielom nie zależy przez brak konkurencji pod nosem już na stałych klientach.
Zepsuli wszystko co tak przyjemne samodzielnie i niezależnie budowali.
Dali się kupić za czapkę gruszek ... Wyciągnąłem wnioski i Zmieniłem swój rodzinny sklep na inny... Wy też przemyślcie tą sytuację ....

anoskrk · Gwarek Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 11

Wg. mnie Dawne "metro" w Krzyszkowicach zeszło na PSY!
Ceny wysokie, wyższe przy kasie niż na półce!
A co do obsady to już nie pracuje tam nikt z dawnych pracowników którzy tworzyli rodzinna atmosferę (ciekawe czemu już nie pracują), ja zmieniłem sklep teraz lidl.

ArturSosin · Wysłany: 19-09-2011, 11:39

cepeen · Wysłany: 20-09-2011, 07:30

lepsza jest "admosfera", w tej "admosferze", kolega Jadekserówno "czół" się jak u siebie w domu. Brawo. Oczywiście zaraz zaczną się lamenty jak to biedni dyslektycy są dyskryminowani. A ja mam na to jedną odpowiedź, chcesz się nauczyć, to się nauczysz, z dysleksją czy bez.

ArturSosin · Wysłany: 20-09-2011, 08:15

Dostrzegam tu brak tolerancji dla ludzi dotknietych dysinteligencja.

cepeen · Wysłany: 20-09-2011, 08:27

lol, to jest chyba najlepsze określenie tej przypadłości jakie słyszałem.

brzegusy · Skrzat Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 34

Ja również zmieniłam swój rodzinny sklep na inny