Wieliczka Policja w Wieliczce cz. II

ArturSosin · Wysłany: 02-09-2011, 21:55

A nie wytykajac palcem mieszkajacych na Lekarce, tam chodniki zwyczajowo sluza za parkingi? Dzisiaj szedlem z dzieckiem i praktycznie caly czas jezdnia bo inaczj sie nie dalo.

Piotrex · Wysłany: 03-09-2011, 00:12

Cytat:

A jaki to ma związek z Wieliczką ?

Bo pitolicie że policjanty nic nie robią...
A jak coś się dzieje czy cos kogos "puknie" to zaraz afera ....

nie dość że wyrzucili ich na jedynaka z kilinskiego to jeszcze nagonki na jakieś pijackie akcje szukanie sensacji....

Kilku chłopa siedzi w budynku a Wieliczka to nie wiocha z 500 mieszkańcami.

Niech każdy weźmie do siebie że co np. 10 sąsiad dzwoni ze skargą, donosem na sąsiada więc chłopy muszą jechać i załatwiać sprawy zamiast latać z lizakami po ulicach...
A wiem że odestek tak nawiedzonych osób jest bardzo duzy...

Od tego wg. mnie jest straz miejska niech robi patrole raz dziennie po centrum.
Oczywiście prościej jest spacyfikować normalnego gościa który stanie o 18 godzinie na pustej ulicy na kopercie niż własnie takich rodzynków którzy parkują gdzie popadnie.

Do tego pewnie inne sprawy o których nie wiem i nie mniej absorbujace.

Nie ganie ani nie chwalę bo nie znam tutaj nikogo ale wiem jaka to w większości niewdzięczna robota, ile roboty zupełnie niepotrzebnej mają itp...

przemo · Wysłany: 03-09-2011, 06:13

Cytat:

tam chyba niema zakazu

Oczywiscie ze tam jest zakaz ( chodzi o seraf )

Cytat:

Bo pitolicie że policjanty nic nie robią...

Bo to jest fakt, całe miasto zawalone autami na zakazach a jak już jedzie patrol to tylko do kebaba i z powrotem.Żadnej własnej inicjatywy. Kiedyś bylo inaczej.

Cytat:

nie dość że wyrzucili ich na jedynaka z Kilińskiego to jeszcze nagonki na jakieś pijackie akcje szukanie sensacji....

A to że są daleko nie zwalnia ich z obowiązku służby. Nie wiem co masz na myśli mówiąc o nagonkach.

Cytat:

Kilku chłopa siedzi w budynku a Wieliczka to nie wiocha z 500 mieszkańcami.

Właśnie siedzi, a powinno patrolować wystawiać mandaty, działać prewencyjnie a nie za biurkiem. jakieś 2-3 miesiące temu policja raczyła jeszcze przejść się po centrum teraz już chyba tylko siedzą na Jedynaka.

Cytat:

Niech każdy weźmie do siebie że co np. 10 sąsiad dzwoni ze skargą, donosem na sąsiada więc chłopy muszą jechać i załatwiać sprawy zamiast latać z lizakami po ulicach...
A wiem że odestek tak nawiedzonych osób jest bardzo duzy...

Skoro maja takie metody działania to niech się nie spodziewają spektakularnych zmian w środowisko, w którym pracują.

Cytat:

Od tego wg. mnie jest straz miejska niech robi patrole raz dziennie po centrum.
Oczywiście prościej jest spacyfikować normalnego gościa który stanie o 18 godzinie na pustej ulicy na kopercie niż właśnie takich rodzynków którzy parkują gdzie popadnie.

Od tego sa i policja i SM , takie sa ich statutowe obowiązki. Powinno sie działać codziennie tam gdzie jest najwięcej wykroczeń.Skoro mieszkańcy nie widzą żadnej reakcji ze strony tych służb to robią co chcą a pociąga to za sobą swoistą patologie postępowania. Skoro nie dostałem mandatu to znaczy, że mogę to robić.

Cytat:

Do tego pewnie inne sprawy o których nie wiem i nie mniej absorbujące.

Jak w każdej pracy. U prywaciarza za brak wykonywania obowiązku wylatujesz, a w Państwowej służbie możesz o tym nie myśleć. Kiedyś już pisałem ile traci dziennie miasto na omijających zakazy, parkujących poza strefą itd itp.

Cytat:

ale wiem jaka to w większości niewdzięczna robota, ile roboty zupełnie niepotrzebnej mają itp...

Gdyby robili to co do nich należy nie było by tego problemu.

greg · Wysłany: 03-09-2011, 07:27

przemo · Wysłany: 03-09-2011, 07:43

Taa i to jest właśnie klasyka działania służb w mieście.
Nie ma rzeczy której nie mieliby w .......

atam · Wysłany: 03-09-2011, 08:40

nacomito · Wysłany: 03-09-2011, 08:50

solniak · Wysłany: 03-09-2011, 09:08

Madafaker · Wysłany: 03-09-2011, 09:34

Dwa słowa...jak przekonać frustrata i malkoltenta nieznającego zupełnie realii panujących wewnątrz firmy,określonych i narzuconych przez nieprzebrany gąszcz przepisów oraz niezliczonych obowiązków.
Argumenty "obronne" można mnożyć w nieskończoność,ale po co,malkontent i tak wie lepiej,a jak nie wie to pstryknie kilka fotek i uderzy w larum.Malkontent nie wie np. iż nie wzrosła struktura kadrowa jednostki od początku istnienia powiatu,odwrotnie proporcjonalnie do rozwoju urbanistycznego i komunikacyjnego,nie dotrze do malkontenta info iż pracownicy toną dosłownie w papierach,co spedza im sen z powiek przez 24h,kosztem życia prywatnego i rodzinnego,i niejednokrotnie woleli by "przespacerować" się w centrum miasta,ale przecież dla malkontenta nic nie robią,tylko siedzą za biurkami i grają w pasjansa,malkontent nie zrozumie co znaczy wybór pomiędzy reakcją na źle zaparkowany pojazd a na przyklad reakcją na prymitywnego samca katującego swoją rodzinę,zresztą po co to rozumieć,lepiej pstryknąć kilka fotek.Malkontent nie rozumie co znaczy być tylko pojedynczym trybikiem w potężnej,odgórnie sterowanej machinie,nie zna codziennego znoju i wysiłku borykania się z wieloma problemami,prościej i wygodniej pstryknąć kilka fotek.Mógłbym tak pisać i pisać,użalać się, ale po co,do malkontenta to i tak nie dotrze,najważniejsze że czerpię pomimo wszystko satysfakcję ze swojej pracy,Ja i moja rodzina nie boimy się wyjść po zmroku,wiem że najłatwiej jest pstryknąć kilka fotek i narzekać w nieskończność na pracę innych,pracę o której nie ma się zielonego pojęcia.
Nie zamierzam dalej podejmować na tej płaszczyźnie polemiki,i bronić zażarcie firmy o nazwie Policja,ona obroni się sama.
Rozumiem i szanuję prawa malkontenta wynikające z art. 54 ust. 1 Konstytucji RP...i tym optymistycznym akcentem...

przemo · Wysłany: 03-09-2011, 10:07

Cytat:

Dwa słowa...jak przekonać frustrata i malkoltenta nieznającego zupełnie realii panujących wewnątrz firmy,określonych i narzuconych przez nieprzebrany gąszcz przepisów oraz niezliczonych obowiązków.

Myślę, że każda firma działa tak samo. prawa rynku obowiązują w Policji i firmie prywatnej.

Cytat:

Argumenty "obronne" można mnożyć w nieskończoność,ale po co,malkontent i tak wie lepiej,a jak nie wie to pstryknie kilka fotek i uderzy w larum.

To nie malkontent robi larum z powodu kilku fotek

Cytat:

Malkontent nie wie np. iż nie wzrosła struktura kadrowa jednostki od początku istnienia powiatu,odwrotnie proporcjonalnie do rozwoju urbanistycznego i komunikacyjnego,nie dotrze do malkontenta info iż pracownicy toną dosłownie w papierach,co spedza im sen z powiek przez 24h,kosztem życia prywatnego i rodzinnego,

To wytłumacz mi czemu wracający z interwencji patrol nie może komuś zwrócić uwagi - nie mówię żeby koniecznie wystawiał mandat ? Czy koniecznie trzeba zgłaszać wszystko i prosić o numery zgłoszenia żebyście zadziałali ?
Sprawy kadrowe to wewnętrzny problem, być może z zarządzaniem.
Dziwne ze 3 miesiące temu policja była na ulicach widoczna, a nagle nie jest ? Przybyło 20 000 mieszkańców w ciągu tych 3 miesięcy ?
W zeszłym roku policja była widoczna w centrum miasta i nie tylko prawie cały czas, ludzi zdaje sie było tyle samo albo i mniej.
Radiowozów Wam chyba też nie zabrali, a skoro jest kasa na dojazdy po żarcie to powinna być tez na patrole. A może to problem GPS w nowych autach i sprawdzanie tras jakimi jeździcie ?

Cytat:

Malkontent nie rozumie co znaczy być tylko pojedynczym trybikiem w potężnej,odgórnie sterowanej machinie,nie zna codziennego znoju i wysiłku borykania się z wieloma problemami,prościej i wygodniej pstryknąć kilka fotek.

Tak samo jest w każdej firmie, ale jak tego nie zaczniesz od samego dołu zmieniać będziesz cały czas nikim a organizacja "padnie"

Cytat:

Ja i moja rodzina nie boimy się wyjść po zmroku

Z tego co kiedys pisałeś nie mieszkasz w Wieliczce - więc może tam gdzie mieszkasz "firma" działa lepiej ?

Cytat:

Nie zamierzam dalej podejmować na tej płaszczyźnie polemiki,i bronić zażarcie firmy o nazwie Policja,ona obroni się sama.

masz racje
- nie odpisałeś co zrobiliście w ramach akcji bezpieczna szkoła
- tylko narzekasz zamiast spytać ludzi co można zrobić żeby było lepiej
- czy możesz powiedzieć kiedy sam ostatnio miałeś jakikolwiek patrol na mieście ?
- czy policja potrafi tylko odpisywać na zasadzie art.54 ust1 ?

Reasumując, może należy zrobić jakąś reorganizacje bo ktoś kto ma organizować prace w rejonie ( nie wiem czy do dyżurnym, dowódca, nie orientuje się ) nie radzi sobie z tym ?
Może powinniście za pomocą swoich lokalnych przełożonych przerzucić znaczną część swoich obowiązków na SM i za pomocą tych samych przełożonych egzekwować ich wykonywanie ?
Tylko współpraca wszystkich służb może miasto zmienić.
Niestety śmiało twierdze, że w porównaniu do tego co było rok czy 2 lata temu zmieniło się zdecydowanie na gorsze.

Malkontent chce żyć w mieście, które turystom i mieszkańcom pokazuje, że istnieje coś takiego jak prawo, a nie że Wieliczka do miejsce gdzie każdy robi co chce a służby mundurowe są tak zapracowane, że nie mają czasu na zajęcie się tym.
Nawet sobie nie staram wyobrazić co będzie jak cały ruch turystyczny wyjdzie z Regisa.

sprox · Wysłany: 03-09-2011, 10:26

Z parkowaniem to tak jest w całej Polsce.
Nakupilismy sobie samochodow, to teraz mamy

Co Gmina zrobila w ostatnim dziesiecioleciu w zakresie parkingow? Powstal jakis wielopoziomowy? Podziemny moze? A przeciez mamy tyle komór podziemnych, nic tylko je zagospodarowac

Madafaker · Wysłany: 03-09-2011, 10:33

Cytat:

- czy policja potrafi tylko odpisywać na zasadzie art.54 ust1 ?

To nie Policja odpisywała,tylko zwykły szary user,więc uogólnienie nie adekwatne do sytuacji.
A co do reszty,tak jak sobie obiecałem, nie będę się ustosunkowywał,zresztą "nie wiem, nie znam się, nie umiem",szkoda słonecznego dnia na przesiadywanie przed kompem i jałowe dysputy połączone z nawracaniem opornych chcących cudzymi rękoma naprawiać świat,co zdecydowanie zresztą nie jest moją rolą.

przemo · Wysłany: 03-09-2011, 10:35

Cytat:

Nakupilismy sobie samochodow, to teraz mamy

Co Gmina zrobila w ostatnim dziesiecioleciu w zakresie parkingow?

Na zachodznie mniej aut nie ma, czasami parkingow jest tylko wiecej.
Tylko tam policja i sluzby miejskie pilnuja prawa, dlatego ze :
a) są z tego pieniądze
b) martwe prawo to nie prawo
c) jak czujesz, ze ktoś egzekwuje prawo to zaczynasz go sam respektować.

Przytoczę po raz kolejny przykład Czech i Słowacji

Tam nie ma tych problemów co u nas

przemo · Wysłany: 03-09-2011, 10:37

Cytat:

To nie Policja odpisywała,tylko zwykły szary user,więc uogólnienie nie adekwatne do sytuacji.

No zaraz zaraz a ciut wyżej :

Cytat:

co spedza im sen z powiek przez 24h,kosztem życia prywatnego i rodzinnego,

To jednak na służbie 24h czy nie ?

sprox · Wysłany: 03-09-2011, 10:46

Cytat:

Przytoczę po raz kolejny przykład Czech i Słowacji Tam nie ma tych problemów co u nas

Wlasnie zwiedzalem pare dni temu małe miasteczka czeskie Frydlant, Tanvald, Chrastava, Nove Mesto pod Smrkiem, Desna, Mnisek i wiesz co?
Odniosłem wrażenie, ze tam maja mniej aut, bo takich zahlastanych samochodami ulic i chodników jak w Wieliczce, nie stwierdziłem nigdzie.