Poprzedni temat «» Następny temat
Policja i łapanie na radar
Autor Wiadomość
ArturSosin 
Nadszybie



Pomógł: 20 razy
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 4295
Wysłany: 24-03-2011, 10:57   

Z tym, ze nie ma nigdzie mowy o przekraczaniu dopuszczalnej, a zatem bezpiecznej predkosci. I caly cas pomijasz 'doswiadczeni'. :)
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 24-03-2011, 11:07   

OK, jestem doświadczonym kierowcą. Jeżdżąc szybciej dbałbym o bezpieczeństwo :diabel:
_________________
Przy okazji uprzejmie informuję, że wbrew temu co twierdzą użytkownicy przemo, nacomito i kszpakik nie jestem Burmistrzem Wieliczki.

Pozdrawiam,
raphalsky
 
     
kiotari 
Mina



Osiedle: Waldorf&Statler
Pomógł: 2 razy
Wiek: 111
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1911
Skąd: Muppet Show
Wysłany: 24-03-2011, 11:17   

raphalsky napisał/a:
Z przykrością stwierdzam, że w dalszym ciągu nie zrozumiałeś artykułu
Artykuł napisali naukowcy a Ty zamist ich napastujesz mnie (wyjaśniam, że nie jestem naukowcem i nie brałem udziału w tych badaniach). Nie zrozumiałeś, że szybsza jazda wymusza większą koncentrację a to jedna z podstawowych tez artykułu.

Wreszcie podajesz przykład, w którym doszło do wypadku z niewyjaśnionych przyczyn, natomiast Ty w sposób równie niewyjaśniony odkryłeś te przyczyny i wg Ciebie była to nadmierna prędkość.

Nie wiem z jakiej opcji jesteś ale pasuje mi to do PISu


No cóż. Tak karkołomnej tezy - mimo całej mojej niechęci do tej sekty - nawet ja nie bedę próbował bronić. Czy wszystko co nie po Twojej mysli kojarzy Ci się z PIS-em?

raphalsky napisał/a:
OK, jestem doświadczonym kierowcą.

Gratuluje dobrego samopoczucia :D
raphalsky napisał/a:
Jeżdżąc szybciej dbałbym o bezpieczeństwo

Swoje? Czy równiez innych uzytkowników dróg?

Zrobiło sie cieplej i przypadki takich "co sa doświadczeni i jeżdżą szybciej" mnoża sie jak grzyby po deszczu. UIlubiony manewr to wyprzedzanie przed zakrętem, ścinanie osłoniętych zakrętów (no bo przecioeż trzeba jechać szybciej - bo to bezpieczniejsze) oraz penetracja okolicznych rowów (w ciągu ostatniego tygodnia sam widziałem 3 takie przypadki). Aha - i jeszcze wyprzedzanie w terenie zabudowanym przy podwójnej ciągłej sznura aut "wlokącego się" 70 km/h.
_________________
Why do we always come here
I guess we'll never know
It's like a kind of torture
To have to watch this show
 
     
ygrek 
Mina



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 2 razy
Wiek: 54
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1160
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 24-03-2011, 12:13   

kiotari napisał/a:
Zrobiło sie cieplej i przypadki takich "co sa doświadczeni i jeżdżą szybciej" mnoża sie jak grzyby po deszczu. UIlubiony manewr to wyprzedzanie przed zakrętem, ścinanie osłoniętych zakrętów (no bo przecioeż trzeba jechać szybciej - bo to bezpieczniejsze) oraz penetracja okolicznych rowów (w ciągu ostatniego tygodnia sam widziałem 3 takie przypadki). Aha - i jeszcze wyprzedzanie w terenie zabudowanym przy podwójnej ciągłej sznura aut "wlokącego się" 70 km/h.
To trochę nie na temat mości kiotari. Doświadczenie uczy że nie wyprzedza się przed zakrętem, nie ścina się osłoniętych zakrętów i nie wyprzedza się sznura aut w terenie zabudowanym.
solniak napisał/a:
"Naukowcy" wychwycili zespół cech, które mają doświadczeni kierowcy. Wycytowałem je powyzej. Własnie te cechy powodują, że jeżdżą oni bezpiecznie, a nie predkość.
Ten zespół cech i prędkość są ze sobą ściśle powiązane. Jeśli ktoś jeździ jak emeryt (na pół gwizdka), to nigdy nie nabędzie zdolności podejmowania szybkich decyzji na drodze i szybkiego reagowania na nieoczekiwane reakcje innych kierowców. Innymi słowy, jeżdżąc szybciej (niekoniecznie 180 km/h w terenie zabudowanym) szybciej nabywasz doświadczenia. Oczywiście zdrowy rozsadek i wyobraźnia są tutaj nadrzędne. Podobno u kierowców wyścigowych i rajdowych oraz u pilotów wojskowych mózg działa dużo sprawniej własnie dzięki działaniu na granicy swoich możliwości :) Ale niestety prawie każdy świeżo upieczony kierowca myśli że jest w stanie osiągnąć taki poziom w ciągu kilkunastu godzin nauki jazdy :/
 
     
ArturSosin 
Nadszybie



Pomógł: 20 razy
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 4295
Wysłany: 24-03-2011, 12:17   

To juz mowisz o lamaniu przepisow. Ale zgodze sie, lecz odwroc sytuacje. Jesli wleczesz sie w terenie zabudowanym za samochodem jadacym 20-30/h to mozesz przypuszczac, ze cos z nim nie tak. Albo ma 100 lat i ledwie widzi, ma refleks slimaka itp. Wszystko zgodnie z przepisami, ale czy taki ktos nie stwarza zagrozenia na drodze w razie niespodziewanej sytuacji?
PS to bylo do kiotari ale ygrek mnie uprzedzil :)
Ostatnio zmieniony przez ArturSosin 24-03-2011, 12:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 24-03-2011, 12:19   

ygreku, mądrość bije z Twojej wypowiedzi :one:
_________________
Przy okazji uprzejmie informuję, że wbrew temu co twierdzą użytkownicy przemo, nacomito i kszpakik nie jestem Burmistrzem Wieliczki.

Pozdrawiam,
raphalsky
 
     
jasto3
Kopacz


Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 5
Wysłany: 24-03-2011, 12:22   

jadąc 20,30 km/h podpada pod tamowanie ruchu :)
 
     
ArturSosin 
Nadszybie



Pomógł: 20 razy
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 4295
Wysłany: 24-03-2011, 12:25   

ygrek napisał/a:
prawie każdy świeżo upieczony
To juz jest temat na dluugi odrebny watek. Po kursie wszyscy potrafia pieknie parkowac. Ale jak sie ich pewnych rzeczy od razu nie nauczy to doswiadczenie na drodze nie zalatwi wszystkiego. Spojrz, jak ludzie biora zakrety z zamachem ciezarowki, jak ustawiaja sie na skrzyzowaniu blokujac je, ruszaja spod swiatel....
 
     
kiotari 
Mina



Osiedle: Waldorf&Statler
Pomógł: 2 razy
Wiek: 111
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1911
Skąd: Muppet Show
Wysłany: 24-03-2011, 12:26   

ygrek napisał/a:
To trochę nie na temat mości kiotari. Doświadczenie uczy że nie wyprzedza się przed zakrętem, nie ścina się osłoniętych zakrętów i nie wyprzedza się sznura aut w terenie zabudowanym.

Kogo uczy - tego uczy. Bawi mnie do rozpuku twerdzenie "Jestem doświadczonym kierowcą". Bo tego nie powie o sobie nawet Hołowczyc czy inny Sołowow. Kierowca doskonali swoje umiejetności całe życie. I nigdy tego procesu nie zakończy.

ygrek napisał/a:
Ale niestety prawie każdy świeżo upieczony kierowca myśli że jest w stanie osiągnąć taki poziom w ciągu kilkunastu godzin nauki jazdy

I tu jest problem. I tak samo mysli ten co przejeżdża rocznie 10 tys. kilometrów dojeżdzjąc 5 km do pracy i z powrotem. Takich "doświadczonych" na drodze jest 90%.
_________________
Why do we always come here
I guess we'll never know
It's like a kind of torture
To have to watch this show
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 24-03-2011, 12:30   

kiotari napisał/a:
Bawi mnie do rozpuku twerdzenie "Jestem doświadczonym kierowcą". Bo tego nie powie o sobie nawet Hołowczyc czy inny Sołowow. Kierowca doskonali swoje umiejetności całe życie. I nigdy tego procesu nie zakończy.


Oczywiście ja też się dobrze bawię przy tej dyskusji :D

Czyli nie ma doświadczonych kierowców :?: To ci dopiero wnioski :!: - gratuluję :!:
 
     
kiotari 
Mina



Osiedle: Waldorf&Statler
Pomógł: 2 razy
Wiek: 111
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1911
Skąd: Muppet Show
Wysłany: 24-03-2011, 12:39   

raphalsky napisał/a:
Czyli nie ma doświadczonych kierowców To ci dopiero wnioski - gratuluję

Jak to nie ma? Przecież napisałeś: "Ja jestem doświadczonym kierowcą" :D :D :D
_________________
Why do we always come here
I guess we'll never know
It's like a kind of torture
To have to watch this show
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 24-03-2011, 12:41   

I tym optymistycznym akcentem podsumujmy tę dyskusję :P
_________________
Przy okazji uprzejmie informuję, że wbrew temu co twierdzą użytkownicy przemo, nacomito i kszpakik nie jestem Burmistrzem Wieliczki.

Pozdrawiam,
raphalsky
 
     
solniak 
Gallus gallus



Pomogła: 2 razy
Wiek: 25
Dołączyła: 18 Lip 2007
Posty: 3238
Skąd: z internetu
Wysłany: 24-03-2011, 14:31   

raphalsky napisał/a:
widzę że rozróżniasz naukowców i "naukowców". Ja również tak czynię i nie widzę w tym nic złego. To tak w nawiązaniu do wątku o wychowaniu dzieci, gdzie powoływałeś się na naukowców, którzy w tym względzie wg mnie byli akurat "naukowcami".


Tylko tam nie widziałem błędu w rozumowaniu. I Ty go tam również nie wykazałeś. Nie podałeś alternatywnej interpretacji danych.
(Ponadto intuicja też mi podpowiada, że jak kogos bijesz, to nic dobrego w nim nie kiełkuje.)

Je nie neguje wyników tych naukowców, ale gołym okiem widać - co wykazałem cytując wyjątki z tego tekstu - że źle zinterpretowano otrzymane dane. Może zresztą nawet nie naukowcy to zrobili, tylko dziennikarz sobie dośpiewał, aby było kontrowersyjnie.
_________________
Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. "
 
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 24-03-2011, 15:08   

solniak napisał/a:

Je nie neguje wyników tych naukowców, ale gołym okiem widać - co wykazałem cytując wyjątki z tego tekstu - że źle zinterpretowano otrzymane dane.


Trzymajmy się tego, że nazwałeś ich "naukowcami" :)
 
     
sprox
Mina


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 1256
Wysłany: 24-03-2011, 16:40   

Solniak idzie w zaparte :P
_________________
Unión Europea nos trae por la calle de amargura.
European Union brings us down the street of bitterness.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 17