Budowa kanalizacji w Gminie Wieliczka |
Autor |
Wiadomość |
Noranda
Żupnik
Wiek: 84 Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 71
|
Wysłany: 18-02-2011, 23:08
|
|
|
nietopesh napisał/a: | W kwestii błędów w planach to winni są temu również sami wykonawcy, którzy chociaż mają plany to budują jak leci i jak im lepiej.
Potem się okazuje, że plany mają się nijak do stanu faktycznego. No ale za X lat to już nikt o tym nie będzie pamiętał. |
Chyba nie całkiem tak -zwłaszcza dzisiaj: Obowiązuje dokumentacja podwykonawcza.
Wykonawca w zasadzie pilnuje tego, o czym wie i ma w doręczonych mu planach. Jeśli czegoś na planach nie naniósł inwestor, to za ewentualne szkody w takich instalacjach podziemnych wykonawca nie odpowiada. I tu druga skrajność: Radosne lata PRLu to skok w średniowiecze w stosunku do tego co w Wieliczce dokumentowali choćby Niemcy /jacy by oni nie byli, ale porządek znali/.
Faktycznie to prawda leży po środku:, Wykonawca/znany mi przypadek/ rozwalił istniejącą kanalizację do której przed odbiorem do eksploatacji za dokumentację powykonawczą właściciel musiał słono zapłacić. W geodezji naszego urzędu nie naniesiono tego na dokumenty wydane obecnemu wykonawcy, to i tak musiał i to na własny koszt ponownie odtworzyć tą dawną kanalizacje bo jeszcze nie robi się przepięć do obecnie budowanej. Wykonawca też ponosi koszty za niedoróbki inwestora.
Chcąc jednak w obecnej sytuacji utrzymać konieczne tempo robot, musimy się liczyć z pewnymi kompromisami z każdej strony. Dlatego mówmy o realiach dzisiaj ale nie potępiał bym za to obecnie, a wyegzekwujmy aby na przyszłość to się nie powtarzało. |
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 18-02-2011, 23:13
|
|
|
Noranda napisał/a: | Dlatego mówmy o realiach dzisiaj ale nie potępiał bym za to obecnie, a wyegzekwujmy aby na przyszłość to się nie powtarzało. |
Ten kierunek wydaje mi się słuszny.
Bo gdyby przyszło przygotowywać dokumentację od podstaw to niestety środki unijne poszłyby do kogoś innego a my grzebalibyśmy się w papierach. |
|
|
|
|
greg
Mina
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 1254
|
Wysłany: 18-02-2011, 23:24
|
|
|
Noranda napisał/a: | Chyba nie całkiem tak -zwłaszcza dzisiaj: Obowiązuje dokumentacja podwykonawcza.
Wykonawca w zasadzie pilnuje tego, o czym wie i ma w doręczonych mu planach. Jeśli czegoś na planach nie naniósł inwestor, to za ewentualne szkody w takich instalacjach podziemnych wykonawca nie odpowiada |
sprawdź warunki przetargu - może masz rację a może nie?
sorki - nie ma czegoś takiego jak dokumentacja PODYWKONAWCZA (może to przejęzyczenie)
niestety - działam w tym |
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 18-02-2011, 23:24
|
|
|
raphalsky napisał/a: | wydaje mi się, że niepotrzebnie koncentrujesz całą swoją uwagę na Wieliczce a w zasadzie wytykaniu błędów decydentów |
Już to niedawno napisałem, że jestem wrogiem wszelkiej niekompetencji, marnotrastwa, marnowania publicznego grosza przez ludzi, którzy uwierzyli, że są niezastąpieni. Dlatego walczę. Piórem, słowem i klawiaturą. A do Wieliczki jest mi najbliżej.
Cieszę się, że określiłeś to, jako wytykanie błędów decydentów. |
Ostatnio zmieniony przez nacomito 18-02-2011, 23:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
greg
Mina
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 1254
|
Wysłany: 18-02-2011, 23:27
|
|
|
Noranda napisał/a: | rozwalił istniejącą kanalizację do której przed odbiorem do eksploatacji za dokumentację powykonawczą właściciel musiał słono zapłacić. W geodezji naszego urzędu nie naniesiono tego na dokumenty wydane obecnemu wykonawcy |
temat jak parę postów wcześniej - ktoś nie dopilnował, ktoś nie sprawdził, ktoś nie był w terenie |
|
|
|
|
nietopesh
Nadszybie
Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 3098 Skąd: Pawlikowice
|
Wysłany: 18-02-2011, 23:27
|
|
|
Noranda napisał/a: | Chyba nie całkiem tak |
W kwestii podziemnych elementów to może masz rację.
Ja tylko wiem jak asfaltowali w mojej miejscowości drogę. Na mapie namalowany był stary przebieg, a wykonawca pojechał po bandzie i zrobił drogę według stanu jaki zastał nie wykonując drogi w miejscu gdzie była zaznaczona.
No ale co tam 1-2m różnicy na zakrętach |
_________________ www.pawlikowice.info - Lokalny portal informacyjny |
|
|
|
|
greg
Mina
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 1254
|
Wysłany: 18-02-2011, 23:28
|
|
|
nacomito napisał/a: | Dlatego walczę |
podziwiam cię nacomito - kiedyś się poznamy to pogadamy, niestety znam to od podszewki |
|
|
|
|
greg
Mina
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 1254
|
Wysłany: 18-02-2011, 23:30
|
|
|
nietopesh napisał/a: | Ja tylko wiem jak asfaltowali w mojej miejscowości drogę. Na mapie namalowany był stary przebieg, a wykonawca pojechał po bandzie |
myślę, że to forum TEŻ DO TEGO SŁUŻY |
|
|
|
|
Noranda
Żupnik
Wiek: 84 Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 71
|
Wysłany: 21-02-2011, 13:17
|
|
|
greg napisał/a: | Noranda napisał/a: | Chyba nie całkiem tak -zwłaszcza dzisiaj: Obowiązuje dokumentacja podwykonawcza.
/ciach.../ |
sprawdź warunki przetargu - może masz rację a może nie?
sorki - nie ma czegoś takiego jak dokumentacja PODYWKONAWCZA (może to przejęzyczenie)
niestety - działam w tym | Wierzę Tobie Greg bo jesteś zorientowany.
Jednak to co napisałem o powykonawczej wynika z czystego cytowania dokumentu p.t.
Warunki technicznena odprowadzanie ściekow z budynku mieszkalnego....itd .Cytuję":
"Warunkiem odbioru ścieków jest:
-opracowanie dokumentacji projektowej na aktualnym podkładzie
- /itp itd aż do punktu 6 o brzmieniu;/
-Po wykonaniu montażu sieci wod-kan. opracować inwentaryzację podwykonawczą przez
uprawniona jednostkę Wykonawstwa Geodezyjnego.
Wyrażam zdanie, że ma to sens praktyczny, bo w trakcie wykopów i montażu studzienek i rur
mogą się zdarzyć odstępstwa od projektu który /realia wielickiej dokumentacji/ nie mógł uwzględnić czegoś co jest w ziemi a nie było w dokumentach miasta. Przykładowo; na jakiej głębokości od powierzchni jezdni faktycznie położono łącznik między studzienką rewizyjną w chodniku a studzienką w magistrali kanalizacji ogólnospołecznej w osi jezdni. Wtedy wykonawca kolejnych robót wie do jakiej głębokości może kopać koparką, a od której już powinien tylko łopatami.
Wydaje mi się że po skończeniu budowy takie dane będzie warto nanieść na znowelizowane dokumenty geodezyjne miasta tym bardziej, że obecnie dostępna metoda Auto CAD pozwala na komfortowe nanoszenie tego w dokumentację istotną na przyszłość /choćby na kolejny etap- modernizacji wodociągów/. |
|
|
|
|
greg
Mina
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 1254
|
Wysłany: 21-02-2011, 14:09
|
|
|
Każdy Wykonawca po zakończeniu robót jest zobowiązany do wykonania inwentaryzacji geodezyjnej powykonawczej. Inwestor jest zobowiązany przedstawić taką dokumentację jako załącznik do wniosku o pozwolenie (lub do zgłoszenia) na użytkowanie. W wielu miastach istnieje ZUDP (Zakład Uzgadniania Dokumentacji Powykonawczej) - bez ich pieczątki inwentaryzacja geodezyjna powykonawcza jest nieważna - służy to zebraniu wszystkich danych w jednym miejscu. |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 21-02-2011, 18:13
|
|
|
Z tego co słyszę to Niezły bajzel jest przy tej inwestycji, dojazd do niektórych domów bywa odcięty nawet na kilkanaście dni. I to nie ostatnie 20m tylko np.200m. |
|
|
|
|
greg
Mina
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 1254
|
Wysłany: 21-02-2011, 22:28
|
|
|
pablo napisał/a: | Z tego co słyszę to Niezły bajzel jest przy tej inwestycji, dojazd do niektórych domów bywa odcięty nawet na kilkanaście dni. I to nie ostatnie 20m tylko np.200m. |
W normalnym kraju Wykonawca pracuje wg harmonogramu, który ma uwzględniać warunki klimatyczne (np. zima) Za pracę zgodnie z harmonogramem odpowiada Wykonawca, a przed mieszkańcami JRP (Jednostka Realizująca Projekt - czyli miasto). W gesti wzajemnych uzgodnień opracowywane są np objazdy, czasy zamknięcia dróg itp. Niedopuszczalne jest wykopanie np. dziury, wiedząc że wg. prognozy długoterminowej za 5 dni nadejdą mrozy i obfite opady śniegu uniemożliwiające wykonanie robót, co może uniemożliwić np. dojazdy do posesji przez 2 tygodnie.
Naturalnie mieszkańcy mogą to wytrzymać - ale co z pogotowiem, strażą pożarną etc.
Szkoda pisać więcej o teoriach.
p.s.
naturalnie, zawsze można przez przypadek wykopać drewnianą studnię (jak chyba pod PRAXI), wtedy trzeba zawołać archeologów, poczekać kiedy będą mieli czas,zapłacić .... - ryzyko przygotowywującego inwestycję. |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 22-02-2011, 07:29
|
|
|
Oj nie wiem czy ktoś zauważył, ale studzienke na przeciw DH Kinga, już wymienili bo sie zapdła.
Domyślam się, że po zimie, w większej częsci miast agdzie odbywają sie remontu będzie dokładnie tak samo. Zostanie to pewnei zrzucone na koszt szkód górnicznych. |
_________________
|
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 22-02-2011, 09:22
|
|
|
[quote="greg"] pablo napisał/a: | Niedopuszczalne jest wykopanie np. dziury, wiedząc że wg. prognozy długoterminowej za 5 dni nadejdą mrozy i obfite opady śniegu |
Ja bym synoptykom nie wierzył... |
|
|
|
|
greg
Mina
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 1254
|
Wysłany: 22-02-2011, 10:36
|
|
|
raphalsky napisał/a: | Ja bym synoptykom nie wierzył... |
Wieliczka też nie wierzy - zwróć w przyszłości uwagę na ostrzeżenia IMGIW - są wydane np w piątek o 16.00 na okres piatek, sobota, niedziela - a Wieliczka je publikuje w poniedziałek "do tyłu" - nie będzie synoptyk mówił na głupot.
Przykładem jest wykonywanie kiedyś łat asfaltowych na Klaśnieńskiej - zamknęli drogę, zwieźli sprzęt a tu niespodzianka - 10 dni lało - ani drogi ani roboty |
|
|
|
|
|