Wieliczka Gastronomia i knajpy na rynku górnym

agga · Wysłany: 25-01-2011, 20:32

To i ja dodam swoją opinię z mojego dzisiejszego pobytu
Wnętrze odbieram pozytywnie choć po dłuższym pobycie miałam dość patrzenia na pomarańczową ścianę i dwa białe kinkiety ale to kwesta gustu ,do rzeczy.
Kelnerka bardzo sympatyczna dziewczyna przyjęła nas miło wszystko z jej strony na plus od przyjęcia do końca zamówienia i tak córka zamówiła gofra z bilą śmietana i owocami. Ja naleśnika na pikantno z fasolą i mozzarellą . Bardzo długi czas oczekiwania około 25 minut. W restauracji uważam ten czas za normalny, tutaj nie do przyjęcia przy nie skomplikowanej potrawie właściwie jednej bo córka miała gofra. W tym czasie kucharz przygotowywał zamówienie tylko dla nas bo goście przy dwóch stolikach zostali już obsłużeni.
Zacznę od gofra córki zamówiła sobie z bita śmietana i owocami.
Sam gofr był dość mocno przypieczony z jednej strony ( prawie już przypalony)
Brak doświadczenia kucharza, gapiostwo nie wiem. Owoce prawie przezroczyste plasterki jabłka i brzoskwiń jakoś z niesmakiem na to patrzę.. Bitej śmietany bardzo dużo powiem od serca czy na plus to odbierać trudno powiedzieć. W każdym razie bita śmietana w sprayu i tu moje wielkie rozczarowanie bo ubicie prawdziwej śmietany to nie jest ani sztuka ani koszt. ani nie wymaga dużo czasu.
Córce smakowało zostawiła nawet spory kawałek. Bita śmietana jest zapychająca

Co do mojego zamówienia.
Sam naleśnik,bardzo duże niedoświadczenie kucharza. Naleśnik miał dziury a ciasto było bardzo rwące to ostanie może świadczyć o zbyt małej ilości mąki. Natomiast dziury powstają na skutek zbyt dużego napowietrzenia ciasta. Proponuję kucharzowi odstawić ciasto przed pieczeniem na 15 min po tym czasie jeszcze raz na najmniejszych obrotach krótko wymieszać.
Dziury na naleśniku zostały przykryte sprytnie bardzo dużą ilością sera. Sam naleśnik z grubą warstwą roztopionego sera na talerzu wyglądał nie estetycznie. Dekoracja zupełnie do niczego nie pasująca i bez sensu. Proponuje dopracowanie całej tej potrawy.
Sam farsz bardzo dobry. Byłam miło zaskoczona, że użyto do niego pomidorów
( z puszki) podniosło to walory smakowe. Farsz był pikantny w zrównoważony sposób co jak najbardziej na plus. Do naleśnika podano dwa sosy. Czosnkowy i powiedzmy nazwę go paprykowy. Czosnkowy w smaku bardzo dobry ale nie pasujący do tej potrawy ( za ciężki). Paprykowy coś z nim było nie tak smak i za grubo pokrojona papryka psuły walory smakowe.
Za nim doszłam do domu zaczęło mi się odbijać papryką i jakoś zrobiło mi się bardzo niedobrze. Oszczędzę Wam opisu w każdym razie poczułam się bardzo żle na skutek zjedzenia tego czegoś.. Nie wiem co mam myśleć o tym.
Czy tam wrócę? - nie wiem. Gotowanie to moja pasja i hobby od ponad 20 lat nie lubię jeść byle czego i płacić za to. Takie rzeczy jak sztuczna bita śmietana i farsz do naleśników ze słoika sprawiają że omijam takie miejsca szerokim łukiem.

pan_jacek · Wysłany: 25-01-2011, 22:12

Sądzę że można ich "nauczyć" podawania dobrych naleśników.
Zawsze można odmówić zapłaty jeśli naleśnik czy gofr jest przypalony.
Stracą to albo upadną albo się poprawią.
O ile nie można im zarzucić zbyt małej ilości owoców to przecież już przypalonego gofra tak.

hrabia_wronski · Groty kryształowe Dołączył: 09 Sty 2008 Posty: 102

Ech ...
Powinno byc zabronione publikowanie takich opisow .
A ja bylem ,ale sie nie dostalem.
Bylem przed 10 ,chyba brakowalo z 10 minut .
W sumie to nie wiedzialem ,do ktorych drzwi mialem ew wejsc.
Po przeczytaniu opisu juz sie tam nie wybieram.
Pol godziny czekac to chyba bym sie wkurzyl ...
Problem tez byc moze z jakoscia...
Oleju z oliwek do smazenia to pewnie nie uzywaja ...
Brr ,jak chodzi o mnie to dziekuje....

solniak · Wysłany: 25-01-2011, 23:36

Faktycznie. Pomyliło mi się z rzepakowym.

ArturSosin · Wysłany: 25-01-2011, 23:38

a niestety oliwa z oliwek jest wlasnie olejem roslinnym. w zasadzie ciekawe dlaczego zwyczajowo nie mowi sie olej z oliwek lub po prostu oliwa. wrecz oliwa z oliwek to brzmi jak pleonazm

Tsubasa · Wysłany: 26-01-2011, 00:16

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

No to czas na moją recenzję bowiem wczorajszego wieczoru nawiedziłem ów lokal.

Żeby oszczędzać słowa założę skalę od 1 do 5 (jeden najniżej; 5 najwyżej).

- Wystrój lokalu - 4
- Naleśnik ze szpinakiem i kurczakiem w sosie serowym - 5 (Pycha! Doskonałe!)
- sałatka nicejska - 3 (niestety brakło jakiegoś elementu wiążącego wszystkie składniki przez co pozostały one raczej luźnymi składnikami niż sałatką. Chodzi zapewne o jakiś sos lub dip - nie znam się ale trochę byłem rozczarowany. Na dodatek sałatka cierpiała na przypadłość, która niestety często się przytrafia: przejrzały ogórek. Pogarsza to smak potrawy. Z drugiej strony mamy zimę wobec czego zamawianie sałatki jest na własne ryzyko).
- gorąca czekolada - 5 (polecam wszystkim; coś niesamowitego. I nie wciskajcie tutaj kitu, że bita śmietana w sprayu. To było coś niezwykłego

).

Ceny przyzwoite - +4

Generalnie jestem bardzo zadowolony. Z pewnością będę odwiedzał ten lokal