Jak to z tymi liscmi jest ? |
Autor |
Wiadomość |
jedzul [Usunięty]
|
Wysłany: 16-11-2010, 12:53
|
|
|
Zyczliwy Straznik Miejski ,gdy powiedzialem mu o problemie poradzi l,abym jednak zdecydowanie nie palil lisci i galezi w ogrodzie.
Maja teraz bardzo duzo spraw .
Sciganie jest na wniosek sasiadow i oni musza na to reagowac.
Osobiscie jadac samochodem tego "nie widza" bo zdaja sobie sprawe z problemu.
Ale gdyby nie reagowali na telefon to mozna by ich bylo pociagnac do odpowiedzialnosci za biernosc.
Mandacik w zaleznosci od okolicznosci i ...pokory .
Jak ktos caluje po rekach i przeprasza to mozna pouczyc ,ma natychmiast zagasic .
A jak nie pokorny to wiadomo .
Zawsze placi wlasciciel dzialki gdzie sie cos pali .
Mam wrazenie ,ze znajomy prawnik ktory odradzil mi walke w Sadzie mial racje.
Sytuacje moze zmienic tylko Burmistrz i Radni .
Zdaja sobie sprawe z tego ,ze rosnie gora niespalonych odpadkow ktora stwarza zagrozenie pozarowe.
Ale i na to wladza ma sposob ..
Na wniosek sasiadow - Straz Ogniowa moze wydac polecenie usuniecia materialu palnego ktory stwarza niobezpieczenstwo pozaru.
Oczywisci zaplaci wlasciciel dzialki .
NIE MA GROMADZENIA DUZEJ ILOSCI PALNYCH MATERIALOW.
Czyli albo palimy w domowym piecu ,albo usuwamy na swoj koszt albo ..tu niech kazdy sam cos wymysli .
Cieszmy sie ,ze jeszcze palimy weglem .
tez byl pomysl ,aby to zabronic.
Tylko ,ze to juz inne miasta probowaly zrobic i nic nie wyszlo to sie wycofali . |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 16-11-2010, 14:19
|
|
|
No tak.
Ale ja mam tak urządzone stanowisko palenia, że nad nim jest kratka jak w grillu do palenia.
Wolno mi tam palić gałęzie czy nie?
Mogę zrobić grilla z rodzinką czy nie? |
|
|
|
|
lekmedwet
Kierat konny lekmedwet.pl
Osiedle: Lekarka II
Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 347 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 16-11-2010, 18:00
|
|
|
pablo napisał/a: | No tak.
Ale ja mam tak urządzone stanowisko palenia, że nad nim jest kratka jak w grillu do palenia.
Wolno mi tam palić gałęzie czy nie?
Mogę zrobić grilla z rodzinką czy nie? |
i tu sie zaczyna problem interpretacji miejsca w jakim można palić i co można palić
i skoro to nasi radni wymyslili to wnioski trzeba wyciągnać ...
kasy szukają wszędzie... |
|
|
|
|
solniak
Gallus gallus
Pomogła: 2 razy Wiek: 25 Dołączyła: 18 Lip 2007 Posty: 3238 Skąd: z internetu
|
Wysłany: 16-11-2010, 22:51
|
|
|
pablo napisał/a: | No tak.
Ale ja mam tak urządzone stanowisko palenia, że nad nim jest kratka jak w grillu do palenia.
Wolno mi tam palić gałęzie czy nie?
Mogę zrobić grilla z rodzinką czy nie? |
Na kratce musisz powiesić płaszcz lub koc, aby ogień nie był otwarty. |
_________________ Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. " |
|
|
|
|
ArturSosin
Nadszybie
Pomógł: 20 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 4295
|
Wysłany: 16-11-2010, 22:55
|
|
|
a nie wystarczy klodka? |
|
|
|
|
ArturSosin
Nadszybie
Pomógł: 20 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 4295
|
Wysłany: 18-11-2010, 18:44
|
|
|
No i zagwodzka. Odwiedzilem dzisiaj rodzicow. Przycieli swierki i spalili galezie. Mowie, ze ponoc w Wieliczce daja za to mandaty. A mama, ze dzwonila 3 dni temu do strazy miejskiej po info i powiedzieli jej, ze liscie i galezie mozna palic byle nie robic duzego dymu. Zapytala jeszcze co ze skargami. Odpowiedziano, ze jak jest zgloszenie to musi byc interwencja ale bez konsekwencji jesli jest jak wyzej. |
|
|
|
|
jedzul [Usunięty]
|
Wysłany: 18-11-2010, 19:13
|
|
|
Wszystko jest uznaniowe.
Zgadza sie to z tym ,co i mnie mowili Straznicy.
Jak pokora to pouczenie .
A jak gosc sie rzuca to mandacik .
Sami jadac samochodem nic nie widza.
Musi byc skarga np sasiada.
Ale zgodnie z prawem obowiazuje zakaz paleia otwartego ognia. |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 18-11-2010, 19:41
|
|
|
Czyli zdrowo-rozsądkowo. Jeżeli podsuszysz liście i palisz konkretnym ogniem to nic Ci nie zrobią. Jak palisz wilgotne i zadymiasz pół osiedla to dadzą. Jeżeli tak to działa, to jest O.K. |
|
|
|
|
solniak
Gallus gallus
Pomogła: 2 razy Wiek: 25 Dołączyła: 18 Lip 2007 Posty: 3238 Skąd: z internetu
|
Wysłany: 18-11-2010, 20:00
|
|
|
Ja tez mam zdroworozsądkowe rozwiązanie.
Jak sąsiad cię zgłosił i zabuliłeś mandat, to nastepnym razem przesypujesz te liście nocą na jego teren.
W ten sposób: unikasz mandatu, pozbywasz sie liści, zmuszasz sąsiada do empatii, bo poczuje jakim problemem moga być liście, i nie gromadzisz w sobie uczucia złości do sąsiada. |
_________________ Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. " |
|
|
|
|
jedzul [Usunięty]
|
Wysłany: 18-11-2010, 20:06
|
|
|
solniak napisał/a: | Ja tez mam zdroworozsądkowe rozwiązanie.
Jak sąsiad cię zgłosił i zabuliłeś mandat, to nastepnym razem przesypujesz te liście nocą na jego teren.
W ten sposób: unikasz mandatu, pozbywasz sie liści, zmuszasz sąsiada do empatii, bo poczuje jakim problemem moga być liście, i nie gromadzisz w sobie uczucia złości do sąsiada. |
E , u mojegp sasiada nie tak jest .
Powycinal wszystkie prawie drzewa na swojej posesji .
Jak spadna moje liscie na jego posesje to zgrzytajac zebami daje do workow i przykladnie wywozi .
Akurat jemu nie wypada palic bo..kandyduje w wyborach ..
Co by powiedzial potencjalny wyborca - w mojej osobie - gdyby palil ...?
Do kotla tez nie da bo ma automatyczny z podajnikiem - ktory halasuje cala noc .
Sa jeszcze ludzie ambitni na tym swiecie. |
|
|
|
|
agga
Mina
Osiedle: Zadory
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Lip 2007 Posty: 1461 Skąd: wieliczka
|
Wysłany: 18-11-2010, 22:27
|
|
|
jedzul,
Jak spadna moje liscie na jego posesje to zgrzytajac zebami daje do workow i przykladnie wywozi .
Twoje liście czyli twoje igły ?
Co Cie boli osmosis, że sąsiad kandyduje, wyremontował dom, czy to że zbiera liście których nie posiadasz ?
Nie wypowiadałam się w tym temacie gdyż swoje zdanie wyraziłam gdzieś tam kiedyś na początku wątku. Dla przypomnienia paliłam mokre liście orzecha porą wieczorową. Nie spodobało to się jakiemuś facetowi który nie mieszka w okolicy a akurat przechodził.
Pan chciał udowodnić mi, że nie wolno w ogóle palić ognisk w Wieliczce i wezwie wszystkie możliwe służby. Jak pogroził tak zrobił. Przyjechała straż z zapytaniem co palę he he no trawy akurat nie paliłam tylko liście orzecha , które w tym momencie już się rozpaliły. Popatrzyli podyskutowaliśmy chwilę i pojechali. Ogniska palę często. Bardzo lubimy z mężem wieczorne posiedzenia w blasku księżyca z kiełbaską na patyku Nikt nigdy, choć przejeżdżała wielokrotnie straż nie robił nam problemów.
Nadmieniam, że nie kandyduje w wyborach (i nie mam takiego zamiaru ) ,nie mam związku z Pis-em, PO, SLD, włodarzami miasta i wszelkimi instytucjami im podległymi. |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
jedzul [Usunięty]
|
Wysłany: 18-11-2010, 23:55
|
|
|
agga napisał/a: | jedzul,
Jak spadna moje liscie na jego posesje to zgrzytajac zebami daje do workow i przykladnie wywozi .
Twoje liście czyli twoje igły ?
Co Cie boli osmosis, że sąsiad kandyduje, wyremontował dom, czy to że zbiera liście których nie posiadasz ?
Nie wypowiadałam się w tym temacie gdyż swoje zdanie wyraziłam gdzieś tam kiedyś na początku wątku. Dla przypomnienia paliłam mokre liście orzecha porą wieczorową. Nie spodobało to się jakiemuś facetowi który nie mieszka w okolicy a akurat przechodził.
Pan chciał udowodnić mi, że nie wolno w ogóle palić ognisk w Wieliczce i wezwie wszystkie możliwe służby. Jak pogroził tak zrobił. Przyjechała straż z zapytaniem co palę he he no trawy akurat nie paliłam tylko liście orzecha , które w tym momencie już się rozpaliły. Popatrzyli podyskutowaliśmy chwilę i pojechali. Ogniska palę często. Bardzo lubimy z mężem wieczorne posiedzenia w blasku księżyca z kiełbaską na patyku Nikt nigdy, choć przejeżdżała wielokrotnie straż nie robił nam pr
oblemów.
Nadmieniam, że nie kandyduje w wyborach (i nie mam takiego zamiaru ) ,nie mam związku z Pis-em, PO, SLD, włodarzami miasta i wszelkimi instytucjami im podległymi. |
W tym przypadku zupelnie nie rozumiem aluzji .
Jakos nic mnie nie boli .
O sasiedzie pisalem dlatego ,ze nie pali lisci .A wiekszosc pali .
A jak wiadomo ,palenie w piecu drewnem czy wegle teraz nie jest cnota.
U mnie w ubieglym roku straz miejska byla 6 razy .Powod ?
Jeden sasiad skarzyl sie ,ze pale weglem a to mu przeszkadza.
Lisci do palenia mam sporo .Igiel nie mam w ogole ..brak drzew iglstych .
Ale juz sobie poradzielem ...
Ten mandat za palenie ognia jest autentyczny .
Rozmawialem z osoba ktora byla swiadkiem .
A co do kandydowania to ...
Dokladnie"gdzies " mam wszystkich politykow .
Musisz miec bardzo milych sasiadow . |
|
|
|
|
agga
Mina
Osiedle: Zadory
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Lip 2007 Posty: 1461 Skąd: wieliczka
|
Wysłany: 19-11-2010, 07:38
|
|
|
Ja myślę, że Cię boli i to bardzo trzeba było kandydować w wyborach, mógł byś zmienić to miasto a nie tylko narzekasz i narzekasz.
Piszesz takie farmazony, że aż się flaki w brzuchu przewracają. Kompost śmierdzi ? Jeśli na niego wrzucasz tylko trawę + resztki obiadowe to ja się nie dziwię, że śmierdzi.
Nie chce Ci się zrobić prawdziwego kompostu to nie pisz , że przeszkadza to Twoim sąsiadom. Mnie nie przeszkadza osmosis. |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
agga
Mina
Osiedle: Zadory
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Lip 2007 Posty: 1461 Skąd: wieliczka
|
Wysłany: 19-11-2010, 08:12
|
|
|
Osmosis Idź do skrzynki pocztowej dostałeś od sąsiada w ramach sąsiedzkiej zgody Calcium. |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
jedzul [Usunięty]
|
Wysłany: 19-11-2010, 08:58
|
|
|
agga napisał/a: | Ja myślę, że Cię boli i to bardzo trzeba było kandydować w wyborach, mógł byś zmienić to miasto a nie tylko narzekasz i narzekasz.
Piszesz takie farmazony, że aż się flaki w brzuchu przewracają. Kompost śmierdzi ? Jeśli na niego wrzucasz tylko trawę + resztki obiadowe to ja się nie dziwię, że śmierdzi.
Nie chce Ci się zrobić prawdziwego kompostu to nie pisz , że przeszkadza to Twoim sąsiadom. Mnie nie przeszkadza osmosis. |
Potrafisz ocenic innych ...
A siebie tez ocenisz ? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 16 |
|
|