Wieliczka Pisarek w roli administartora nieruchomości

12Martek · Wysłany: 16-09-2010, 21:40 **Pisarek w roli administartora nieruchomości**

Witam,
Mam pytanie, czy ktoś z forumowiczów miał wątpliwą przyjemność mieszkać w bloku administrowanym przez Państwo Pisarek? A może ktoś odbierał administrację Państwu P i przekazywał nowemu administratorowi??
Potrzebuję informacji czy drogą polubowną udało odzyskać się dokumenty wspólnoty, czy przekazana dokumentacja była kompletna i czy udało im się rozliczyć z wszelkich poniesionych przez wspólnotę wydatków?
Ja już od 4 miesięcy walczę z nimi o przekazanie jakichkolwiek papierów ... ;( Pomijając fakt że jedną z "niespodzianek" był odbiór i zapłata przez Państwa P za usługi budowlane, które do dnia dzisiejszego nie zostały zakończone (drobna kwota 90 tyś), to całkowity brak chęci w przekazaniu dokumentacji księgowej coraz bardziej wskazuje na bardzo "kreatywną księgowość" - szkoda tylko że cudzymi pieniędzmi ;(
Może ktoś prowadził już z nimi sprawę sądową?

Chętnie usłyszę o doświadczeniach innych wspólnot w tym temacie.

Czekam na informacje.

ArturSosin · Wysłany: 16-09-2010, 22:40

Daj sobie spokoj. Wywal ich na zbity pysk i ciesz sie jesli nie wpakowali cie w klopoty. Tacy amini dzialaja na zasadzie 'jakos to bedzie' do czasu az juz byc nie moze. Dokumentow, ktorych szukasz zazwyczaj nie ma bo nigdy nie bylo. Byla juz o tym mowa ale ludzie lubia sie uczyc wylacznie na swoich bledach.

pablo · Wysłany: 16-09-2010, 22:41

Nie wiem o co chodzi, ale może pomogłoby pisemne wyznaczenie terminu zdania dokumentacji pod groźbą zawiadomienia prokuratury o możliwości oszustwa? Prokuraturze już się przed przekazaniem papierów nie wymigają. Tak mi się przynajmniej wydaje.

master7 · Wysłany: 17-09-2010, 06:55

ArturSosin · Wysłany: 17-09-2010, 07:19

Raczej nie. Wspolnota i tak potrzebuje zarzadcy. Trzeba znalezc nowego i przekazac mu zarzad a on juz zalatwia sprawy z poprzednim. W ten sposob o wiele latwiej i szybciej odzyskac dokumentacje. Jesli stwiedzi naruszenie prawa to wystapi na droge prawna. Dziwi nieco jak zarzadca mogl sam zaplacic za roboty. Daliscie mu prawo do dysponowania kontem???

12Martek · Wysłany: 17-09-2010, 12:31

Pism to już napisałam całe stosy - teraz wynajeliśmy prawnika - żeby można było zgłosić do prokuratury to trzeba mieć papiery ... i tak źle i tak niedobrze.

I cały czas czekam na informacje od kogoś kto w imieniu wspólnoty pozbywał się Państwa P z roli administartora.

ArturSosin · Wysłany: 17-09-2010, 13:03

Moge zadzwonic do przyjaciela, ktory pozbyl sie Pisarkow jakies 4-5 lat temu. Jesli cie to urzadza. Tylko o co mam zapytac?

12Martek · Wysłany: 18-09-2010, 20:35

Dzięki.

Pytania mam 2: Czy udało mu się odzyskać dokumenty księgowe wspólnoty, sami oddali? - jeżeli tak to jakich argumentów używał

Jak mieli sprawę sądową to kto ich reprezentował?

kini@ · Wysłany: 18-09-2010, 21:16

z państwem P. są ogólne kłopoty, akurat niedawno jedna z wspólnot zrezygnowała z zarządu państwa P. o ile wiem odbyło się to na spotkaniu podsumowującym rok poprzedni dotyczącym spraw wspólnoty, przy wyborze nowego zarządu wspólnoty zdecydowano również o zmianie zarządcy na inną "znaną" w Wieliczce p. Kulik o której również chodzą niezbyt dobre słuchy...
na temat zarządzania państwa P. trudno spokojnie pisać... zero kontaktu, nie można się doprosić o nic... ciągłe obietnice, które są niezrealizowane

czy w ogóle jest jakiś godny polecenia zarządca w Wieliczce ?? jeśli macie dobre doświadczenia i możecie kogoś polecić to bardzo proszę!

ArturSosin · Wysłany: 19-09-2010, 07:32

ArturSosin · Wysłany: 19-09-2010, 07:36