Wieliczka Propozycja karania pijanych kierowców

ArturSosin · Wysłany: 01-07-2010, 09:38

Oby zdrowymi i sprawnymi czego sobie i wam zycze

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

Ja z wrażenia postanowiłem w końcu zgłębić zagadnienie: kto to taki pijany kierowca?
Okazuje się (a powinienem to wiedzieć jako posiadacz prawa jazdy), że polskie prawo mówi o trzech stanach świadomości:
1. kierujący trzeźwy (domyślny) - taki co nie pił a tylko patrzył na alkohol i dzięki temu jego stężenie we krwi nie przekroczyło magicznej wartości 0,2 promila; takich osobników warunkowo dopuszcza się do ruchu
2. kierujący po użyciu alkoholu - jak sama nazwa wskazuje taki musiał już coś strzelić i przez to wspomniana wartość przekroczyła 0,2 a nie osiągnęła jeszcze 0,5 - tutaj już nie ma żartów i nie wolno jeździć w tym stanie gdyż można się wówczas spotkać z nieskrywaną nieprzychylnością ze strony pewnych osób
3. kierujący nietrzeźwy - to skurczybyki opite jak bąki, czyli zawartość alkoholu powyżej 0,5; takich traktuje się najsurowiej

Pytanie - co z osobami o zawartości w przediale 0,0 - 0,2, któe spowodują wypadek? Czy fakt iż miały coś wspólnego z napojami wyskokowymi lub czekoladkami nadziewanymi pogrąża ich w jakiś sposób?

ArturSosin · Wysłany: 01-07-2010, 10:15

4. kierowca w stanie pomroczności jasnej.
Dopuszczalne jest do 0,2 wiec tacy sa traktowani jak trzezwi, co raczej jest zgodne ze stanem rzeczywistym

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

Cop · Sztolnia Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 153

W przypadku spowodowania wypadku drogowego , jeżeli u kierującego stwierdzi się w wydychanym powietrzu , nazwijmy to , śladowe ilości alkoholu , czyli np 0,15 promila , to kierującemu pobierana jest krew i to dwukrotnie . Krew pobiera sie aby wykluczyć , lub potwierdzić spożycie alkoholu , oraz jakie jego stężenie w organiżmie posiadał kierujący w czasie kiedy zaistniało zdarzenie drogowe .
Co do czekoladek , soczków winogronowych ,jabłek, kropli nasercowych itp , to prosze nie wierzyć w bajki , nie powodują one niedopuszcalnego stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu , jeżeli komuś się zdarzyło , że będąc badany na alkomacie lub innym urządzeniu , stwierdzono u niego niedopuszcalne stężenie alkoholu , czyli powyżej 0,2 promila , a faktycznie nie spozywał w tym dniu alkoholu , a jedynie jadł ....papierówki , to niech sobie przypomni , czy przypadkiem dzień wcześniej do póznych godzin wieczornych nie nie popijał napojów chmielowych lub innych produktów zakładów spirytusowych

Pozdrawiam

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

Madafaker · Wysłany: 01-07-2010, 13:43

0.15 promila nie jest czynem karalnym...

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

Na Gazecie natknąłem się na rzeczową statystykę dotyczącą liczby wypadków powodowanych przez kierowców, którzy uprzednio raczyli się alkoholem:

Cytat:

Od początku roku do końca lutego nietrzeźwi prowadzący spowodowali w Małopolsce 28 wypadków, w których zginęły dwie osoby, a 40 zostało rannych. Byli też sprawcami 101 kolizji.

Więcej... http://krakow.gazeta.pl/k...0#ixzz1HDhPLGpV

Dużo to czy mało?

ArturSosin · Wysłany: 21-03-2011, 09:34

Mysle, ze przynajmniej o 2 smierci za duzo. Szkoda, ze nie podali statystyki dla trzezwych dla ogolnego obrazu.

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

Piotrex · Wysłany: 21-03-2011, 10:54

Cytat:

0.15 promila nie jest czynem karalnym...

A nawet 0.19 ?
Co jak bedzie 0.2 ?

Co się dzieje jak ktoś ma 0.15 , nic ?
A co jak ma 0.3 ?

0.2 to jedno piwko chyba tak standardowo chyba ?

Kiedys wróciłem (jako pasażer żeby nie było :-))

z mocno zakropionych imienin, tak że miałem krok jeszcze w miarę prosty ale juz w przedpokoju łapało mnie na zakrętach w popularnym slangu byłem solidnie ciapnięty i zmierzyłem sobie alkomatem ile miałem wyszło 0.70, szczeliłem jeszcze banię jakiegoś koniaczka i zmierzyłem od razu podskoczyło do 0.9.
nie wiem ile wypiłem, na pewno połówkę na głowę.
Rano o 10 jeszcze miałem 0.15.
Myslę że Ci co maja promil albo więcej to chleja nie kilka godzin ale 2-3 dni na bidę.

Jazda w takim stanie to jest przegiecie ale po kieliszku wina czy małym piwie nie powinno być więcej niz 0.1

Gorzej bo nie wiem czy policjanci umieją odróżnić upalonych XXX którzy siadaja za kierownicę.
To jest jeszcze gorsze.

Policja umie zweryfikować czy w samochodzie nie jedzie 5 ujaranych młodocianych ludzi ?

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

ArturSosin · Wysłany: 21-03-2011, 11:53

atam · Wysłany: 21-03-2011, 19:46

dzisiaj przejeżdżałam mostem między Ispiną a Nowym Brzeskiem, a po przejeździe blokada drogi w 2 strony i kontrola trzeźwości wszystkich, jak leci... paru klientów mieli odstawionych na boku...od strony Brzeska widziałam, że niektórzy zawracali, jak zobaczyli policję...

..pierwszy raz widziałam taką akcję, ale byle częściej...

solniak · Wysłany: 21-03-2011, 21:52

Walka z pijactwem?
Jestem za.