Wieliczka Dni Wieliczki

Nord · Kierat konny Dołączył: 25 Kwi 2007 Posty: 377

Ogólnie RAK był ok ludzi mało ale cóz pogoda postraszyła przez 5 min.
W kopalni było nocne zwiedzanie za 1 zł duzo ludzi ale fajnie i mniejszy tłok niz rok temu
ok 22.40 kolejka się skonczyła.
Podobno obsłuzyli w splnych podziemiach cos ponad 2000 miszkańców.
Na komorze Warszawa ryczeli ustawieni w poprzek jazzmani psując akustykę sali. Zdecydowanie lepsza jest gdyby grali na scenie wzdłuz komory.
1 dzień oceniam pozytywnie, czekam na główne atrakcje.

miki · Wysłany: 21-07-2007, 08:12

Przemarsz ok, zabezpieczenie przemarszu też poszło bez przeszkód

miki · Wysłany: 21-07-2007, 09:01

Dziękujemy za zrozumienie i postawę obywatelką. Otrzymujesz od nas internetowy uścisk dłoni.

dzaga · Wysłany: 21-07-2007, 10:54

Cała przyjemność po mojej stronie

A zasady wbrew powszechnym powiedzeniom - nie są po to żeby je łamać, nieprawda?

Madafaker · Wysłany: 21-07-2007, 10:59

Wszyscy żyjemy w państwie prawa i jakie ono by nie było, jesteśmy bez wyjątku zobligowani do jego przestrzegania...w przeciwnym wypadku panował by chaos i anarchia...czego zwłaszcza na "Dniach Kingi" byśmy nie chcieli... :one:

chudy · Gość

ogólnie było ok
Kabaret Rak nieźle sie zprezentował, ludzi srednio a potem na żukach nie wiem ile bylo bo do kopalni poszedłem. tam też nieźle dobra organizacja, sporo ludzi ale bez przesady.
1 dzien całkiem udany zobaczymy co bedzie dziś na Marylce i jutro na T.Love. Pewnie bedzie wiecej ludzi

mattihau · Wysłany: 21-07-2007, 12:39

Ja ze swojej strony dodam że w meczu szachowym Wieliczka - Bochnia padł remis 6:6

Pierwszy pojedynek wygrała Bochnia 4:2, rewanż Wieliczka także 4:2.

Impreza zorganizowana wzorowo wraz z brydżystami mieliśmy idealne warunki do gry.
Zawody odbyły się w miłej, serdecznej atmosferze pod czujnym okiem Pani Jadwigi Dudy oraz sędziego Jana Świebockiego.

arash · Wysłany: 21-07-2007, 12:43

rano jechałem do Wieliczki na zakupy - na murze tzw. Warzelni (budnyki kopalni) przy wyjściu z parku Mickiewicza pojawił sie biały napis... pewnie nocą:P

almayer · Wysłany: 21-07-2007, 13:44

jare · Gość

A co mial na sobie po przegapilem?

almayer · Wysłany: 21-07-2007, 20:15

jasne spodnie i koszula biała - bez krawatu. Nie zwracam szczególnej uwagi na to jak kto jest ubrany, zwlaszcza mężczyzna ale to aż zakłuło mnie w oczy.

przemo · Wysłany: 21-07-2007, 21:31

Pokaz ogni sztucznych - najlepszy w historii dni kingi i chyba porownywalny z wiankami 2007.
Duzy plus dla Burmistrza.
Maryla super.
Dodatkowa atrakcyja ogrodek w turówce, tanie piwko i plac zabaw dla dzieci.
Brakowalo arganizacji wyjscia i smietnikow ale to male minusy :)))

Ogolnie Panie Burmistrzu zaczynam wierzyc ze Pan dziala pozytywnie ( i nie patrze tu na partie i inne rzeczy )
Tak trzymac, z checia czekam jak bedzie jutro :)))

Pozdrowienia dla wieliczan

Madafaker · Wysłany: 22-07-2007, 04:22

Również niejako z "urzędu" brałem udział w wyżej wymienionych atrakcjach...muszę przyznać obiektywnie pokaz ognii perfekt,od lat takiego nie było.Pani Maryla pomimo "x lat" doskonale bawiła publiczność.
Generalnie "Dni Świętej Kingi 2007" po pierwszym dniu oceniam z perspektywy mojej płaszczyzny jako bardzo spokojne,mieszkańcy Powiatu Wielickiego naprawdę stanęli na wysokości zadania...pomimo wszechobecnego alkoholu pokazali iż można się bawić w sposób naprawdę kulturalny i cywilizowany...
Oczywiście nie obyło się bez paru drobnych incydentów...ale dzięki zdecydowanej postawie,wszystko zostało zduszone w zarodku...
Dało znać o sobie doskonałe przygotowanie zawodowe i lata praktyki przy tego typu działaniach...i to począwszy od znakomitego kierowania a skończywszy na szeregowych funkcjonariuszach...

sylwia.wk · Wysłany: 22-07-2007, 07:02

My wczoraj byliśmy na godz około 16 z małym na karuzele było ok.
Ale powiem szczerze ze nawet niewiedziałam że tylu ludzi o godz 16 może już być na tak dużej "fazie".

B.Czyżowska · Bałwan solny Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 258

Witam
Ja chciałam zwrócić uwagę na dobre nagłośnienie imprezy.
Na Rożnowej to nawet można było pośpiewać sobie z Marylką Rodowicz.