Pomocy, kuny w natarciu. |
Autor |
Wiadomość |
Maniek
Gość
|
Wysłany: 08-04-2010, 23:39 Kuny załatwiłem sprajem
|
|
|
Witam! U mojej sąsiadki kuny wpierniczyły już połowę ocieplenia dachu, a potem przeszły do samochodów. Sąsiadka próbowała już psów, kotów, sierści tych zwierząt, klatek zapadkowych, jakiś "wnyków" założonych przez myśliwego, dzwięków ptaków, głośnej muzyki itp. Zostały tylko czary lub jakiś urok. W samochodzie już trzy razy wymieniała przewody. stosowała jakieś ultra dzwięki i d... blada, nic nie pomogło. Boli mnie bo następnie przeszły również do mojego samochodu. Po pierwszej naprawie zasugerowano mi środek LIQUI MOLY i pomogło. Stosowałem raz na dwa tygodnie (wystarczy wysikać komorę śilnika i przewody) Najpierw kupiłem w sklepie cena ok 73, potem kupiłem na allegro za 65 ale to nadal drogo. Znajomy który pracował w niemczech na bawari przywiózł mi VELIND za 12€ a teraz już widziałem na allegro za 38 złotch Wydaje mi się że jest to ten sam produkt, identyczny zapach, identyczne pojemniki 200ml inne naklejki na opakowaniach a spora różnica w kosztach. Pojemnik wystarczył mi na niecałe pół roku. Teraz sąsiadka kupiła na allegro zobaczymy co będzie się działo na poddaszu (myślę że pomoże). Powodzenia w tej nie równej walce jak się dowiem czy pomogło to dam znać. |
|
|
|
|
moje3grosze
Gość
|
Wysłany: 09-04-2010, 00:28
|
|
|
Sprawdzales skutecznosc bobkow tygrysich? |
|
|
|
|
Lolek
Gość
|
Wysłany: 12-04-2010, 17:51
|
|
|
Ja też miałem ogromny problem z kunami (niestety zarówno w samochodzie jak i w domu). Próbowałem wielu rzeczy, ale bezskutecznie, skuteczny okazał się środek marder frei, który ktoś tu zareklamował, nie jest tani ale miałem już dośc tej walki i wydawania kasy u mechaników. |
|
|
|
|
nietopesh
Nadszybie
Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 3098 Skąd: Pawlikowice
|
Wysłany: 12-04-2010, 19:23
|
|
|
Ostatnimi czasy też miałem problem z tą gadziną, i różne rzeczy testowałem, ale podpowiedzieli mi jedną rzecz z której się śmiałem, ale która faktycznie działa.
Gadzina nie lubi kostek klozetowych z biedronki. Stosuje od jakiegoś czasu, tak jak i kilka innych osób pracujących w pewny zakładzie i faktycznie problem zniknął. Gadzina unika tych rewirów. Śmieszny sposób, ale działający. Ciekawe kiedy się uodporni, albo kiedy ten zbieg okoliczności minie |
_________________ www.pawlikowice.info - Lokalny portal informacyjny |
|
|
|
|
Jacek
Gość
|
Wysłany: 07-06-2010, 21:39 preparat na kuny -
|
|
|
Witam
Jestem zainteresowany w/w środkiem na kuny.
W jaki sposób moge go uzyskac ?
pozdrawiam Jacek jack napisał/a: | pablo napisał/a: | Cytat: | Zajmuję się dystrybucją niemieckiego środka odstraszającego kuny (pomieszczenia, samochody) |
elektronika czy chemia? |
preparat chemiczny wytwarzający zapach naturalnego wroga tych zwierząt, całkowicie nieszkodliwy dla ludzi i otoczenia. Dysponuję ulotką w wersji elektronicznej tego preaparatu, więc zainteresowanych proszę o kontakt mailowy. |
|
|
|
|
|
brrr
Gość
|
Wysłany: 09-06-2010, 01:27
|
|
|
Pojedż do Zoo (szczegóły we wcześniejszych postach) - taniej i pewniejsze działanie. |
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 06-09-2012, 11:37
|
|
|
Kolejka chętnych na lwie kupy. Mają odstraszać kuny Cytat: | Krakowianie wpadli na dziwaczny pomysł, który ma pomóc poradzić sobie z plagą kun w domach i na poddaszach. Do krakowskiego zoo ustawiają się kolejki po... lwie kupy, które ponoć odstraszają kuny. Na razie nikomu nie udało się tego sprawdzić, bo zoo kup oddawać nie chce.
Kuny potrafią bardzo uprzykrzyć życie. Niszczą izolację dachu, drążą przejścia i korytarze w wełnie mineralnej, przegryzają kable pod maską samochodu, wynoszą z nich warstwę wyciszającą albo zostawiają pod maską resztki niedojedzonych ptaków. Poza tym robią nie lada harmider w nocy: popiskują, drapią i szurają. Jak w walce z tym mają pomóc lwie odchody?
- Kuny są drapieżnikami, ale boją się większych drapieżników. Dlatego zapach odchodów dużych drapieżnych kotów powinien je odstraszyć - mówi Teresa Grega, zastępca dyrektora zoo ds. hodowlanych. Tak właśnie myślą Małopolanie, którzy zgłaszają się do ogrodu zoologicznego. - Mieszkańcy Krakowa i okolic dzwonią do nas z pytaniem, czy mogliby dostać lwią albo np. tygrysią kupę do domu. Przekonują, że odchody lwa czy pantery są im naprawdę potrzebne, bo próbowali wszystkiego, a kuna jak była, tak jest i zatruwa mieszkańcom życie - opowiada Grega.
Nie możemy ich rozdawać
Pracownicy zoo, choć zasłyszanym historiom dają wiarę, ani lwich, ani tygrysich, ani żadnych innych kup oddawać nie chcą. - Nie możemy ich rozdawać, bo jest to niezgodne z przepisami sanitarnymi zoo. Zwierzęta, które są w naszym parku, są zdrowe, ale zgodnie z prawem odchody zwierząt to materiał biologiczny. I on może być zakaźny. Dlatego nie może stanowić straszaka na kuny dla mieszkańców Krakowa i okolic - tłumaczy Grega.
Tłumaczenia jednak nie wszystkich przekonują. - Takie prawo? Może w takim razie powinniśmy zmienić przepisy? Niech lwie kupy zostaną oficjalnym, zatwierdzonym przez sanepid sposobem walki z kunami, które za cel upodobały sobie nasze domy - przekonuje pan Paweł, mieszkaniec Michałowic.
Lepiej zabezpieczać dziury
Pracownicy zoo zdenerwowanym i poirytowanym z powodu kun radzą po prostu zabezpieczać wszystkie dziury i włazy na strychach. - To jest trudne, ale to jedyna skuteczna metoda - podkreśla Grega.
A dr Izabela Wierzbowska z Instytutu Nauk o Środowisku UJ tłumaczy, że winę za coraz większą ekspansję kun ponosimy sami, gdyż wchodzimy w ich naturalne środowisko. - Tereny dziś miejskie, a niegdyś rolnicze, zawsze zamieszkiwane były przez kuny domowe. Teraz my budujemy tam osiedla, domki, a kuny po prostu przystosowują się do nowych warunków - ocenia. | źródło: http://krakow.gazeta.pl/k...aszac_kuny.html |
|
|
|
|
solniak
Gallus gallus
Pomogła: 2 razy Wiek: 24 Dołączyła: 18 Lip 2007 Posty: 3238 Skąd: z internetu
|
Wysłany: 06-09-2012, 14:06
|
|
|
Goowno prawda... |
_________________ Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. " |
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 06-09-2012, 18:40
|
|
|
solniak napisał/a: | Goowno prawda... |
Twój kangurolew nie odstrasza kun? |
|
|
|
|
solniak
Gallus gallus
Pomogła: 2 razy Wiek: 24 Dołączyła: 18 Lip 2007 Posty: 3238 Skąd: z internetu
|
Wysłany: 06-09-2012, 19:11
|
|
|
Na kangurolewa wychodzą wszystkie zwierzęta i się z niego nabijają.
Tak jak ludzie... |
_________________ Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. " |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 16 |
|
|