Wieliczka Plac targowy

przemo · Wysłany: 31-03-2010, 18:25

To co jem to moja sprawa i Ty raczej na to nie wplyniesz.
A to co piszesz to jest BEŁKOT.

BYWALEC PLACU · Gość

to nie bełkot moje dziecko po takim syfie dostało uczulenia, stwierdzone przez lekarza

przemo · Wysłany: 31-03-2010, 18:33

A co dokładnie było przyczyną uczulenia (nielegalna wódka, papierosy, zdechła kura, salceson, czy rybitwy) ??

BYWALEC PLACU · Gość

soczek z marchwi być może z rybitw ale kupiony od że tak nazwę ekologicznej babki
skoro masz sprawdzone eko warzywka napisz gdzie spróbuje lecz najpierw na sobie

gość_13 · Gość

każdy dobrze widzi co kupuje, nie chcesz nie kupuj ale są tacy może lubią coś tam kupić.

Jeśli bardzo ci zależy na ekologicznych warzywkach to jedź do krk do spcecjalnych sklepów z taką żywnościa, gdzie ich jakośc jest gwarantowana a jak nie to zasadź sobie i będzie spokój

BYWALEC PLACU · Gość

no jedynie gdzie mógłbym coś zasadzić to chyba w doniczce na balkonie w bloku lecz to nie wystarczy a do Krakowa jeździć po warzywka to mi się nie uśmiecha może ktoś by taki specjalny sklep we Wieliczce otworzył

gość_13 · Gość

no tak po samą marchewkę do krk nie bardzo... ale są w wieliczce inne sklepy spożywcze i nie wszystkie biorą jarzyny od jednego dostawcy ani nie zaopatrują się na placu

przemo · Wysłany: 31-03-2010, 19:06

Ja mam stalego dosdtawce na lato i innego na zime.
Do obydwu mam zaufanie i obydwu od lat daje doskonala jakosc.

Jeden ma sklep nie na placu, a drugi jest typowym placowcem , ale sprzedaje pod domem lub prosto z grzadek.
Lata doswiadczenia i specjalizacja w tym samym z pokolenia na pokolenie owocuje jakoscia, mila obsluga i niewygurowanymi cenami.

gość_13 · Gość

da się? da się!
można? można!

agga · Wysłany: 31-03-2010, 20:27

Bywalcu placu kto kupuje dziecku soczek od ekologicznej babki na placu targowym ?? Dlaczego babka wg. Ciebie jest ekologiczna ? - hyy. bo ma chustę na głowie ? Sam sobie jesteś winien kłopotów zdrowotnych dziecka. Co do sprzedaży martwych kur, wędlin itd. Tego typu żywność powinna być w specjalny sposób przechowywana. Jestem za zlikwidowaniem takiej sprzedaży. Jeśli chodzi o warzywa to ja również kupuję u sprawdzonych kupców. Alkoholu i przemycanych papierosów tam nie widziałam jeśli Ty widziałeś to dlaczego nie zgłosiłeś sprawy na policję .Przecież to przestępstwo. Dlaczego uparłeś się, ze na placu targowym powinno się sprzedawać ekologiczne warzywa. Widzisz mnie ciemnoty nikt nie wciśnie. Nie chce Ci się jeździć po ekologiczne warzywa do Krakowa, a ktoś specjalnie na Twoje życzenie ma otworzyć sklep ekologiczny w Wieliczce. Wydaje mi że trochę przesadzasz wystarczyło zadać pytanie Gdzie kupić zdrowe warzywa dla dziecka.
Pamiętaj jeszcze o tym. W dzisiejszych czasach całkowicie nie pryskanych warzyw nie uświadczysz. Nie jest problem, że pryskane tylko czym pryskane.

ap · Gość

nie rozumiem dlaczego rozważacie ekologicznie czy też nie - przecież cały ten plac to jeden syf, jeansy, ogórki, chodzące mięcho, itp. Ludzie - chyba tylko Wieliczka została skansenem, gdzie w środku mista, które chce przyciągnąć turystów jest takie badziewie. Popatrzcie np. na Myslenice = markowe sklepy, ładny rynek, kwiaty - a przecież turystów dużo mniej. A w Wieliczce - kapusta, wiertarki od Rosjan i co drugi sklep to nowa dostawa używanej odzieży. Z tym trzeba walczyć. Ponadto - wracam z pracy, potrzebuję 2 śrubki i 1/2 kilo gwoździ - i co - całuj pana w banana - muszę w korkach po pracy jechać do Castoramy lub Obi bo klasa handlująca w mieście powiatowym zamyka o 16 lub 16,30 bo dawniej koniami po ciemku nie jeździli i trzeba zamknąć. Myślę, że to wszystko spokojnie się wypleni do 5 lat.

przemo · Wysłany: 31-03-2010, 21:31

Powiem po chamsku jak to mam w zwyczaju :
1.Po chooj chodzisz na ten plac.
2.Poglady masz dosc dziwne i zbyt radykalne aby je glosic publicznie.

Proponuje przeniesc sie do Myslenic i mieskac w tak zajeebistym miescie, przez ktore plynie cos przypoiminajacego rzeke, a jej koryto to istny chlew

\
Faktycznie Rynek ok, ale widac ze nie miales okazji obejsc okolicznych uliczek, gdzie nasza kapusta dzinsy i wiertarki od ruskich to pryszcz na doopie.

W lecie sporo turystow z okolicznych pensjonatow przychodzi na ten wlasnie plac w Wieliczce, bo caly urok Wieliczki to tez to ze zachowal sie styl handlu na placu, ze kupisz swojskie pomidory mleko i zdechle kury.

Jak CI to nie pasuje to buduja wlasnie osiedle kolo CH Bonarka, zawsze mozesz sie tam przperowadzic, bedziesz mial tam zajeebiscie czysto schludnie i tylko BRANDOWANE produkty a nie jakies ruskie i smierdzace.

agga · Wysłany: 31-03-2010, 21:32

Cytat:

Z tym trzeba walczy

Powodzenia

ap · Gość

Przemo - jak sam piszesz - większego CHAMA niż ty nie stwierdzono. Opanowałeś portal do perfekcji i dobrze ci z tym. Cała reszta to dodatek - po raz kolejny życzę ci powodzenia - żyj - twój świat jest piękny i jedyny.

przemo · Wysłany: 31-03-2010, 21:41

Nie mój , ale nie bede z siekiera placu likwidował bo Ty uważasz ze dzinsy komuś przeszkadzaja.

Ja na ta czesc nie chodze i mam to szczerze mówiąc w doopie.

Zamiast zajmować się placem, pomysl o tym, ze znowu chca wprowadzic miejsca parkingowe na rynku i wpuscic tam auta. Z punktu widzenia turysty to miejsce jest ciekawsze i blisze trasie turystycznej. Ale z tym nei chcesz walczyc - czemu ???

Czemu nie chcesz walczyc z obskurnymi parkingami na okolo kopalni ?
Z parkowanie na trawnikach przy ważelni ?
Z brakiem toalet w calym miescie ?
Z brakiem kawiarni restauracji i innych miejsc ???

A może należysz to klanu " Wielickich kupców" ? I poprostu wykańcza Cię placowo/rybitwowa konkurencja ?