Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: master7
06-01-2014, 23:36
Policja w Wieliczce cz. II
Autor Wiadomość
master7 
Hysinbold



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy
Wiek: 51
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 3885
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 04-12-2009, 10:12   

http://krakow.gazeta.pl/k..._szeregach.html

Gazeta.pl napisał/a:
Szukali pirata, był w ich własnych szeregach

Prokuratura i policja przez dwa miesiące poszukiwały kierowcy, który potrącił rowerzystę w Niepołomicach i uciekł z miejsca wypadku. Teraz okazało się, że sprawcą jest... policjant


Krakowska prokuratura, które przejęła śledztwo z jednostki w Wieliczce, postawiła już zarzuty funkcjonariuszowi. Za spowodowanie wypadku i ucieczkę z jego miejsca grozi mu teraz nawet do 12 lat więzienia.

Wieczór 21 sierpnia, Niepołomice. Na ul. Zabierzowskiej przechodnie znajdują ciężko rannego mężczyznę. Obok leży rower. Ktoś wzywa policję i pogotowie. Mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Ma bardzo rozległe obrażenia, m.in. urazy czaszki, krwiaki i obrzęk mózgu. Biegli lekarze, którzy potem oceniali ich skutek, uznali, że realnie zagrażały życiu ofiary. Ale ich charakter wskazywał, że nie powstały wskutek upadku. Lekarze wnioskują z nich, że obrażenia mogą być efektem uderzenia przez samochód. Tym bardziej że na miejscu zdarzenia policjanci znajdują elementy mogące pochodzić z pojazdu.

Śledczy przy pomocy biegłych rekonstruują możliwy scenariusz zdarzenia. Umiejscowienie niektórych obrażeń wskazywało, że rowerzysta mógł zostać uderzony przez samochód, który poruszał się w tym samym kierunku co on, od strony Woli Batorskiej. Ale sprawca nie zatrzymał się, uciekł w nieznanym kierunku.

Jego ustalenie okazało się jednak wyjątkowo trudne. Na miejscu nie było bowiem żadnego naocznego świadka potrącenia. Osoby, które wezwały policję do rannego mężczyzny, nie widziały samego momentu uderzenia. Jedyne, co mieli śledczy, to niektóre elementy z uszkodzonego samochodu sprawcy.

Rozpoczęły się żmudne poszukiwania kierowcy. Mijały tygodnie, a śledczy wciąż dreptali w miejscu. Policja, szukając jakiegokolwiek tropu, rozpytywała wśród mieszkańców, w końcu wystosowała publiczne apele, by zgłosili się świadkowie tragicznego zdarzenia. I jeden z nich znalazł odzew.

Na policyjny telefon zaufania zadzwoniła bowiem anonimowa osoba, informując, kto mógł siedzieć za kierownicą samochodu. Okazało się, że był nim policjant z jednostki w Wieliczce. Śledczy zabezpieczyli jego samochód.

- Były na nim ślady pod uderzeniu niepozostawiające wątpliwości, że auto uczestniczyło w kolizji - mówi osoba znająca kulisy śledztwa.

Prokuratura zarzuciła policjantowi, że wskutek nieuważnej obserwacji pola jazdy doprowadził do potrącenia rowerzysty i zbiegł z miejsca zdarzenia. - Podejrzany częściowo przyznał się do winy - informuje prokurator Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Śledczy nie chcą zdradzać na razie bliższych szczegółów sprawy. Jak udało nam się dowiedzieć, policjant tłumaczył, że nie zauważył, w co uderzył, poczuł tylko, że w coś trafił, a odjechał, bo był przekonany, że pod koła dostało się zwierzę.

Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny i 10 tys. zł poręczenia majątkowego. Wobec funkcjonariusza wszczęto też postępowanie dyscyplinarne w macierzystej jednostce. Śledczy tymczasem cały czas szukają naocznych świadków uderzenia, by ustalić ostatecznie, jaki był przebieg wypadku.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
_________________
www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier
 
  master771
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 04-12-2009, 10:37   

Kod:
Podejrzany częściowo przyznał się do winy

Tego nie rozumiem ?
_________________
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 04-12-2009, 10:53   

master7 napisał/a:
policjant tłumaczył, że nie zauważył, w co uderzył, poczuł tylko, że w coś trafił, a odjechał, bo był przekonany, że pod koła dostało się zwierzę.



Biorąc pod uwagę stan rowerzysty być może policjant nie był daleki od prawdy? Ale to mógłby potwierdzić jedynie wywiad środowiskowy - jeżeli ów nieszczęśnik miał zwyczaj każdego dnia nadużywać napojów wyskokowych i podróżować bicyklem to być może homo można byłoby mu przypisać, ale sapiens?
Oczywiście są to luźne dywagacje - nie znam przypadku i nie chciałbym niesłusznie negatywnie oceniać cyklisty.

A tak poważnie odnośnie policjanta - nieładnie, oj nieładnie...

Na marginesie, do pozostałych funkcjonariuszy - wczoraj przeczesaliście jak widziałem pewnego młodego dżentelmena podróżującego Hondą Civic po ul. Kościuszki. To było tak prewencyjnie czy coś złego uczynił? Zastrzegam, że mam względem niego stosunek obojętny pomimo, że czasem wydaje nieco zbyt głośne dźwięki przy pomocy swego pojazdu i nerwowo włącza się do ruchu tracąc przyczepność.
 
     
Madafaker 
Mina



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1716
Skąd: Małopolska Rulez !!
Wysłany: 04-12-2009, 11:13   

Cytat:
To było tak prewencyjnie czy coś złego uczynił ?

Nie potwierdzam i nie zaprzeczam...a tak serio nie sposób takiej informacji upublicznić...ale zapewne zapamięta to "spotkanie"... ;)
_________________
Od 0 do 18 cm w 5.5 sekundy :-)
 
 
     
Piotrex 
Mina
Obiezyswiat



Osiedle: wies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 96
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1447
Skąd: Wieliczka i okolice
Wysłany: 04-12-2009, 11:44   

raphalsky napisał/a:
master7 napisał/a:
policjant tłumaczył, że nie zauważył, w co uderzył, poczuł tylko, że w coś trafił, a odjechał, bo był przekonany, że pod koła dostało się zwierzę.


Nikt normalny nie jedzie dalej ale patrzy w co wjechał i czy cos nie wlecze za sobą, normalny odruch jak się walnie w jakieś zyjątko że człowiek oglada czy i jakie ma uszkodzenia nadwozia od razu.
Na szczęscie kilka razy paliłem gume przez koty i psy ale jeszcze odpukac nie pozbawiłem nigdy zadnego zyjątka zdrowia czy życia :diabel:

raphalsky napisał/a:
wczoraj przeczesaliście jak widziałem pewnego młodego dżentelmena podróżującego Hondą Civic po ul. Kościuszki. To było tak prewencyjnie czy coś złego uczynił?


Kolejny cwaniak który poczuł się w swojej 1.4 16V jak w " Młodych i szybkich" ? :D

pozdrawiam
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 04-12-2009, 12:08   

Piotrex napisał/a:


Nikt normalny nie jedzie dalej

pozdrawiam


Odnoszę wrażenie, że przedstawiasz funkcjonariusza organów ścigania w niekorzystnym świetle ;)
 
     
Piotrex 
Mina
Obiezyswiat



Osiedle: wies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 96
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1447
Skąd: Wieliczka i okolice
Wysłany: 04-12-2009, 14:24   

raphalsky napisał/a:
Piotrex napisał/a:


Nikt normalny nie jedzie dalej

pozdrawiam


Odnoszę wrażenie, że przedstawiasz funkcjonariusza organów ścigania w niekorzystnym świetle ;)


Jak każdego innego człowieka....to człowiek jak każdy inny i własnie takimi incydentami rzuca się bardzo niekorzystne światło na cała resztę bardzo uczciwych i świetnie wykonujacych swoje zadania policjantów...
Skąd się biorą powiedzenia że np. dałem w łape, oni robia to tamto , jechali na czerwonym świetle, jechali po pijaku, jakieś konszachty z grupami zorganizowanymi....słyszy się wiele takich sensacji i to własnie rzuca negatywny cień na porzadnych i sumiennie wykonujacych swoja prace.

pozdrawiam.
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 04-12-2009, 14:34   

No przecież żartowałem :D
_________________
Przy okazji uprzejmie informuję, że wbrew temu co twierdzą użytkownicy przemo, nacomito i kszpakik nie jestem Burmistrzem Wieliczki.

Pozdrawiam,
raphalsky
 
     
Piotrex 
Mina
Obiezyswiat



Osiedle: wies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 96
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1447
Skąd: Wieliczka i okolice
Wysłany: 04-12-2009, 14:51   

raphalsky napisał/a:
No przecież żartowałem :D


Wiem ale ja sobie oczywiscie pozwoliłem na małą refleksję :D

pozdrawiam
 
     
Madafaker 
Mina



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1716
Skąd: Małopolska Rulez !!
Wysłany: 14-12-2009, 09:54   

Cytat:
"Dziennik Gazeta Prawna": Policja i inne służby będą mogły praktycznie poza kontrolą nadzorować aktywność w internecie.
Takie prawo da im jeden z przepisów nowelizacji ustawy hazardowej. Rząd chce przy okazji walki z e-hazardem, by wszystkie służby bez decyzji sądu mogły zażądać od operatora internetowego dostępu do danych użytkowników. W ten sposób dowiedzą się bez problemu, z jakich usług drogą elektroniczną użytkownicy korzystają. Nie będzie tu miało znaczenia, czy prowadzone jest czy nie postępowanie - w projekcie zapisano, że może to być działanie w celu zapobiegania przestępstwom.
Zmiany mają objąć również ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Ich swoboda ma zostać ograniczona, jeżeli jest to niezbędne ze względu np. na ochronę zdrowia i moralności publicznej.

_________________
Od 0 do 18 cm w 5.5 sekundy :-)
 
 
     
nacomito 
Nadszybie



Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 3812
Wysłany: 14-12-2009, 10:21   

Madafaker napisał/a:
Policja i inne służby będą mogły praktycznie poza kontrolą nadzorować aktywność w internecie.

Nieodzowny będzie również policyjny nadzór aktywności pod pierzyną. W pierwszym etapie w każdym materacu zainstalowane zostaną liczniki. Potem przyjdzie czas na kamery. Jedyny problem - kto to wszystko obsłuży, za takie marne pieniądze.
 
     
nietopesh 
Nadszybie



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 3098
Skąd: Pawlikowice
Wysłany: 14-12-2009, 11:03   

Cytat:
Pedofil z Małopolski w rękach policji
Nawet kilkanaście dziewczynek z okolic Krakowa i Wieliczki mogło zostać zgwałconych przez 29-letniego pedofila – dowiedział się reporter RMF FM Marek Balawajder. W kilku przypadkach mężczyzna uprowadził dziewczynki. Wypuszczał je po kilku godzinach. Przestępca został już zatrzymany przez małopolską policję.


Źródło RMF - więcej w aktualnych faktach
_________________
www.pawlikowice.info - Lokalny portal informacyjny
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 14-12-2009, 11:48   

Generalnie jestem przeciw zwiększaniu permanentnej inwigilacji nad ludźmi, jednak że taka kontrola być musi przekonałem się ostatnio po przeczytaniu policyjnego artykułu o sieciach anonimowych. W zeszłym tygodniu zaintrygowany technologią połączyłem się z nią - z technologicznego punktu widzenia sprawa fantastyczna - łącząc się z nią moje połączenie szło np przez węzły w Belgii, USA, Indonezji, Niemczech i gdzieś w Azji. Techniczny majstersztyk. Szczególnie jak połączymy się z google, gdy ostatnim węzłem są np. Chiny - google stwierdza, że łączysz się z chin i wygląda bardziej krzaczasto ;)

Nie było problemu znaleźć adresów forów w tym świecie po wejściu na to w tym momencie przeszły mnie ciarki. Krótko mówiąc PSYCHOPACI są wśród nas...

Rozmowy na temat jak załatwić prokurator, porady dla nastolatka, który chce zabić rodzinę kolegi, bo denerwuje go, że ten ma wszystko, chociaż w sumie go nie zna, informacje o broni i eldorado dla pedofilii, porady i wymiana fot. Czują się tam całkowicie bezkarni. I praktycznie tacy są :( .

Możliwość walki - tylko podstępem, znalazłem wpis gościa z kidprotect, który próbuje podchodzić takich sk**, ale stwierdził, że są paranoicznie podejrzliwi i jest ciężko.

I jak tu można stwierdzić, że ludzie zasługują na pełną wolność.. :(

Tu link do artykułu, który zachęcił mnie by sprawdzić działanie takiej sieci oraz sprawdzenie czy to nie wymysły s-f. Niestety nie.


jak dobrze gwałcić dzieci

Oraz kilka cytatów:

Cytat:
Mam 15 lat. Chodzę do gimnazjum. Jestem dobrym uczniem. Nienawidzę jednego kolesia z mojej klasy. Nienawidzę go z całych sił. On o tym nie wie. Nikt nie wie. Swoją nienawiść skutecznie ukrywam. Nienawidzę go za to że jest lubiany i ma bogatą rodzinę. Chcę go wypróbować. Chcę się pobawić w boga. Często śni mi się że jestem bogiem. Chcę go doświadczyć jak Hioba. Chcę zamordować jego rodzinę. Jego ojca, matkę, rok młodszą siostrę i dwa lata młodszego brata. A później chcę spalić im mieszkanie. Doszczętnie. Chcę się cieszyć jego rozpaczą i patrzeć czy dalej będzie takim popularnych chłopakiem czy się stoczy. Muszę to zrobić. Albo oni albo ja. Jeśli tego nie zrobię to się zabije. Wiem o tym. Nie wycofam się. Jestem do tego zdolny. Zabiłem już ponad 20 psów. Jestem ostrożny. Czytam regularnie Onionforum i wiem że mogę ich zabić bez pozostawienia śladów. Pomóżcie mi. Podam kilka szczegółów. Mieszkają w dużym domu z ogrodem. W ogrodzie są dwa dobermany. Groźne. Mają alarm podłączony do jakiejś firmy ochroniarskiej i okna oraz drzwi antywłamaniowe. Wiem kiedy są w domu. Znam ich rozkład dnia. Ja mieszkam na drugim końcu miasteczka. Poradźcie mi krok po kroku co muszę zrobić. Chcę być bogiem a bóg zasługuje na popełnienie zbrodni doskonałej. Godziny mijają a ja czekam.


Przeszły mnie ciarki.


Przy ograniczeniach budżetowych policji i brakach kadrowych małe są szanse na walkę z tym. Od tygodnia zastanawiam się jak można by im w tym pomóc.
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 14-12-2009, 12:35   

pablo napisał/a:



Przy ograniczeniach budżetowych policji i brakach kadrowych małe są szanse na walkę z tym. Od tygodnia zastanawiam się jak można by im w tym pomóc.


No i co wymyśliłeś?
Bo obawiam się, że na podstawie czyichś wynurzeń (np. tych przytoczonych) nic nikomu nie można zrobić gdyż ów psychol stwierdziłby, że przymierza się do pisarskiej kariery i oto właśnie próbka jego tekstu...
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 14-12-2009, 15:37   

No właśnie nie wymyśliłem. Totalna bezradność.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje mang
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 17