Buractwo przy wyjeździe z Wieliczki - jak wyjechać |
Autor |
Wiadomość |
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 03-12-2009, 13:02
|
|
|
zenon napisał/a: |
I kierownicy każdego wieku w bejsbolówkach |
Tych wolę, bo mnie od razu wyprzedzają i tyle ich widzę. Dziadków sam muszę wyprzedać i przyznam - robię to najszybciej jak mogę, bo w przeciwnym przypadku może mi się podnieść ciśnienie. |
|
|
|
|
atam
Mina
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Lis 2008 Posty: 1021 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 03-12-2009, 19:17
|
|
|
ja mam innych faworytów... niestety na pierwszym miejscu...
1. Panie w Małych Samochodach (szczególnie podpada mi Yaris)
2. Starsze Panie
3. Starsi Panowie
4. Własciciele Polonezów
5. Młodzi Panowie bez włosów w podstarzałych BMW |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 03-12-2009, 19:20
|
|
|
ja mam prosta staystyke
KBC
KBR
KMY
KPR
KN(S)/KNT
Marki, wiek obojetne, ogólnie oszałamiający styl jazdy i oceniania warunków ruchu na drodze |
_________________
|
|
|
|
|
mgan
Groty kryształowe
Osiedle: Oś.Sienkiewicza
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 117 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 04-12-2009, 23:08
|
|
|
A co mnie najbardziej wkurza wśród kierowców w Wieliczce,to że mało który mija się ze mną" bezkolizyjne" na skrzyżowaniu np.jadę Czarnochowską z góry ,skręcam w Sienkiewicza,a on dołu/skręca pod pocztę/i zamiast objechać mnie jak ja,to czeka ,niby przepuszcza,niby chce przede mną przejechać.Tu jakieś braki zaobserwowałem w wyszkoleniu kierowców.Prawie za każdym razem muszę gościowi pokazywać żeby minął mnie z tyłu i jechał w piz...u. |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 04-12-2009, 23:23
|
|
|
A to nie tylko w Wieliczce |
_________________
|
|
|
|
|
miszczu 4 krągłych
Gość
|
Wysłany: 06-12-2009, 02:56
|
|
|
mgan napisał/a: | mało który mija się ze mną" bezkolizyjne" na skrzyżowaniu np.jadę Czarnochowską z góry ,skręcam w Sienkiewicza,a on dołu/skręca pod pocztę/i zamiast objechać mnie jak ja,to czeka ,niby przepuszcza,niby chce przede mną przejechać. |
Taa, sa dwa sposoby skretu w lewo: bezkolizyjny i kolizyjny. Jezeli znaki tego nie okreslaja, wybor zalezy od pierwszego kierowcy. Tyle mowia przepisy.
A co jesli ten kierowca jest fantastycznym gosciem w berecie, z przegrzanym, od tego beretu, procesorem? Wtedy procesor nie wie, ktora opcje przyjac i facet stoi na srodku skrzyzowania jak ta łajza |
|
|
|
|
Zgrud
Gość
|
Wysłany: 07-12-2009, 09:37
|
|
|
mgan napisał/a: | A co mnie najbardziej wkurza wśród kierowców w Wieliczce,to że mało który mija się ze mną" bezkolizyjne" na skrzyżowaniu np.jadę Czarnochowską z góry ,skręcam w Sienkiewicza,a on dołu/skręca pod pocztę/i zamiast objechać mnie jak ja,to czeka ,niby przepuszcza,niby chce przede mną przejechać.Tu jakieś braki zaobserwowałem w wyszkoleniu kierowców.Prawie za każdym razem muszę gościowi pokazywać żeby minął mnie z tyłu i jechał w piz...u. |
Jadę od dołu, chcę skręcić w lewo pod pocztę. Gościu jedzie z góry Czarnochowską i chce w lewo w Sienkiewicza. I za mną i za nim jest kilka samochodów. Jeśli skorzystam z sugestii gostka to wjadę na środek skrzyżowania i ...
1. Jadący od Czarnochowskiej na wprost mają pierwszeństwo, więc uniemożliwia mi skręt w lewo. Jadący za mną też mają pierwszeństwo jadąc na wprost więc gostek też nie skręci w lewo. W sumie mamy więc sporą szansę, że uda nam się zablokować skrzyżowanie, a już conajmniej spowolnić ruch.
2. Można więc wybrać opcję drugą: ponieważ obaj mamy pierwszeństwo ktoś może kogoś puścić. Jeśli puszczę gostka to ruch pójdzie płynnie i mam szansę szybciej skręcić. W sumie gostek też może mnie puścić - ale to już inna sprawa . |
|
|
|
|
mgan
Groty kryształowe
Osiedle: Oś.Sienkiewicza
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 117 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 08-12-2009, 17:37
|
|
|
Zgrud napisał/a: | mgan napisał/a: | A co mnie najbardziej wkurza wśród kierowców w Wieliczce,to że mało który mija się ze mną" bezkolizyjne" na skrzyżowaniu np.jadę Czarnochowską z góry ,skręcam w Sienkiewicza,a on dołu/skręca pod pocztę/i zamiast objechać mnie jak ja,to czeka ,niby przepuszcza,niby chce przede mną przejechać.Tu jakieś braki zaobserwowałem w wyszkoleniu kierowców.Prawie za każdym razem muszę gościowi pokazywać żeby minął mnie z tyłu i jechał w piz...u. |
Jadę od dołu, chcę skręcić w lewo pod pocztę. Gościu jedzie z góry Czarnochowską i chce w lewo w Sienkiewicza. I za mną i za nim jest kilka samochodów. Jeśli skorzystam z sugestii gostka to wjadę na środek skrzyżowania i ...
1. Jadący od Czarnochowskiej na wprost mają pierwszeństwo, więc uniemożliwia mi skręt w lewo. Jadący za mną też mają pierwszeństwo jadąc na wprost więc gostek też nie skręci w lewo. W sumie mamy więc sporą szansę, że uda nam się zablokować skrzyżowanie, a już conajmniej spowolnić ruch.
2. Można więc wybrać opcję drugą: ponieważ obaj mamy pierwszeństwo ktoś może kogoś puścić. Jeśli puszczę gostka to ruch pójdzie płynnie i mam szansę szybciej skręcić. W sumie gostek też może mnie puścić - ale to już inna sprawa . | Dlatego skręcając w lewo przybliżasz się do środka osi jezdni ,żeby przepuścić tych z tyłu co jadą prosto/takie rzeczy trzeba wiedzieć/oczywiście stajesz za mną/bo w Polsce jeździmy prawą stroną /Jeżeli jest to szerokie skrzyżowanie możemy minąć się przodem,ale to już będziesz wiedział.Jak chcesz to możesz sobie przepuszczać,tylko jak ten drugi nie zatrybi i jednocześnie ruszycie wtedy może się okazać że to była twoja wina! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 16 |
|
|