Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: master7
31-01-2011, 09:14
Brak prądu w Krzyszkowicach
Autor Wiadomość
master7 
Hysinbold



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy
Wiek: 51
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 3885
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 27-09-2009, 19:28   

Młody napisał/a:
Myślę, że pisze tutaj banda rozpuszczonych dzieciaków, bez urazy. Jak nie ma napięcia przez sekundę, to już pisze 10 pism do Enionu i dzwoni się poskarżyć. Chyba ktoś tutaj ma za dużo czasu po prostu, bo mi wysyłać pisma przez 1 sekundowy brak różnicy potencjałów w sieci zwyczajnie by się nie chciało.
Jak komuś przeszkadza, to niech kupi sobie zwykły zegar i budzik, nie musi mieć elektrycznego. W radiach i tym podobnym sprzęcie jest zazwyczaj miejsce na wsadzenie baterii do podtrzymywania pamięci. Kup i wsadź alkaiczną baterią AA i nie rób innym problemu.
Pracujesz na komputerza, kup UPS.
Wyłanczają w nocy, zainwestuj w świeczki i latarkę.


Jeśli jesteś pracownikiem tej firmy to tylko to świadczy o jej podejściu do klienta. Zresztą ja takiego podejścia również doświadczyłem w Wieliczce.
Młody napisał/a:
Kiedyś bywały i 2 dniowe braki napięcia i też się żyło, dziadek to i ponad tygodniowe przerwy pamięta i jakoś nie umarł od tego, telewizor i radio do życia nie są niezbędne. Jak ktoś ma kuchenkę elektryczną, niech zje kanapki, jak raz nie zje ciepłego, to nie umrze.
Wyłączyli na 1 sekundę o 7 rano. I k... co? Co właściwie ci się człowieku stało?
Umarły ci dzieci przez to?
Są kraje, gdzie ludzie prądu nie mają WCALE, a tutaj wyłączą na chwilę i już płacze.

Ale jesteśmy w Polsce i mamy 21 wiek. Takie argumenty jak było kiedyś albo jak mają inni są bez sensu. Liczy się tu i teraz.
Ja się na prądzie nie znam za bardzo ale jako jego odbiorca oczekuję świadczenia usług na przyzwoitym poziomie. Tego poziomu usług na Rożnowej i ul. Rożnowskiej również nie widzę. Ani też nie widzę zbyt wielkiej poprawy sytuacji, krótkie przerwy jak były tak są nadal. Piszesz że to nieistotne, ale ja nie jestem taki pewien czy to jest aż takie nieszkodliwe dla wszelkiego rodzaju urządzeń elektrycznych.

Powtórzę jeszcze powtórzę to co już pisałem w tym wątku bo uważam że nadal jest to aktualne:

Cytat:
... stara infrastruktura - pewnie że tak. Tylko że ja odnoszę wrażenie, że za mojego życia to się nowej chyba nie doczekam. W zasięgu mojego wzroku, obecnie stoją 3 słupy, ani jeden prosto - wszystkie krzywo. I co, czekamy aż się przewrócą ?
To że ludzie się budują na potęgę to wiadomo nie od dziś. Zwracam Ci tylko uwagę, że każdy taki co się buduje to kolejny klient, który będzie stałym dostawcą gotówki. A więc więcej pieniędzy, a skoro więcej pieniędzy to dlaczego nie wymienić kabli albo nie dołożyć?
Pobór mocy się zwiększa, pobór pieniędzy też, ale inwestycji w sieć nie ma, bo i po co, skoro działa - co prawda lipnie ale działa.
Wg mnie taka właśnie tu panuje filozofia.


I na koniec możemy u Ciebie wyczytać

Młody napisał/a:
Energetycy to też ludzie i jakoś muszą pracować. Sieci nie sa doskonałe, czasami też się psują.
Wierzcie mi, dla Enionu każda, nawet najmniejsza przerwa w dostawie zasilania to naprawdę duża strata, bo ludzie tej energii nie zużywają, więc za nią nie płacą. Oni świetnie wiedzą o problemie, bo spada im obciążenie i bez waszych telefonów i prędzej czy później sami to sobie naprawią.
Słowem nie psujcie klawiatury swoim wygodniactwem, bo macie tutaj wybitnie roszczeniowy stosunek: "Należy się i już". Enion JEST nastawiony na zysk i NAPRAWDĘ ze złośliwości wam nie odcinają zasilania.

No i właśnie to jest podejście "biznesowe" Enionu. O ile mi wiadomo w takich okolicach jak Krzyszkowiece czy Rożnowa dużych zakładów, które mogłyby się buntować, nie ma. Jest sam klient detaliczny, którego można wydoić z kasy a jak takiemu się coś nie podoba to mu się powie że przepraszamy za usterki, pracujemy, planujemy, myślimy nad poprawą jakości usług i inne takie bzdury, ale tak naprawdę opłaca się nie inwestować w infrastrukturę, bo taki klient nie ma wyjścia - tak czy siak zapłaci za nawet kiepską usługę. Co to ma z prawdziwym biznesem wspólnego, w szczególności z tzw. podejściem behawioralnym?
_________________
www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier
 
  master771
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 27-09-2009, 20:31   

Tutaj tego nie ma, ale jak mieszkałem w Sułowie takie sekundowe wyłączenia były prawie codziennie. Zegar w kuchence można olać, niestety sterownik do pieca także nie miał podtrzymania i szlag brał wszystkie ustawienia.

Oczywiście mogłem sobie wymienić sterownik na taki z podtrzymywaniem, ale z jakiej racji płacąc kilkaset złotych miesięcznie mam jeszcze wyrzucać 200 na inne urządzenia?

Niestety mamy do czynienia z monopolem w związku z tym podejście enionu jest takie jak tu widać. Wydaje mi się, że wyjście z sytuacji to jest właśnie dzwonienie i słanie pism, bo inaczej powiedzą, że oni nie widzą problemu, skoro nikt nie narzeka.
 
     
Młody
Gość
Wysłany: 27-09-2009, 22:12   

master7 napisał/a:
Młody napisał/a:
Myślę, że pisze tutaj banda rozpuszczonych dzieciaków, bez urazy. Jak nie ma napięcia przez sekundę, to już pisze 10 pism do Enionu i dzwoni się poskarżyć. Chyba ktoś tutaj ma za dużo czasu po prostu, bo mi wysyłać pisma przez 1 sekundowy brak różnicy potencjałów w sieci zwyczajnie by się nie chciało.
Jak komuś przeszkadza, to niech kupi sobie zwykły zegar i budzik, nie musi mieć elektrycznego. W radiach i tym podobnym sprzęcie jest zazwyczaj miejsce na wsadzenie baterii do podtrzymywania pamięci. Kup i wsadź alkaiczną baterią AA i nie rób innym problemu.
Pracujesz na komputerza, kup UPS.
Wyłanczają w nocy, zainwestuj w świeczki i latarkę.


Jeśli jesteś pracownikiem tej firmy to tylko to świadczy o jej podejściu do klienta. Zresztą ja takiego podejścia również doświadczyłem w Wieliczce.

Nie pracuję tam, ale mam znajomych w branży, bynajmniej nie pracują oni w Enionie.
Mój wójek, jak była jeszcze kopalniana elektrownia pracował tam w nastawni, oraz zajmował się kopalnianymi sieciami energetycznymi, które kiedyś oplatały całe miasto.
Stąd mam pojęcie o tym, że częstokroć zlokalizowanie usterki wcale nie jest takie proste, jak laikowi się wydaje.

Młody napisał/a:
Kiedyś bywały i 2 dniowe braki napięcia i też się żyło, dziadek to i ponad tygodniowe przerwy pamięta i jakoś nie umarł od tego, telewizor i radio do życia nie są niezbędne. Jak ktoś ma kuchenkę elektryczną, niech zje kanapki, jak raz nie zje ciepłego, to nie umrze.
Wyłączyli na 1 sekundę o 7 rano. I k... co? Co właściwie ci się człowieku stało?
Umarły ci dzieci przez to?
Są kraje, gdzie ludzie prądu nie mają WCALE, a tutaj wyłączą na chwilę i już płacze.

Ale jesteśmy w Polsce i mamy 21 wiek. Takie argumenty jak było kiedyś albo jak mają inni są bez sensu. Liczy się tu i teraz.

Znam paru ludzi w Pcimiu i z tego co wiem, tam takie przerwy w zasilaniu zdażają się znacznie częściej niż w Wieliczce. Szczególnie zimą - spadnie śnieg z drzewa, przeleci między przewodami, zewrze je na chwilę i już na 10 minut zasilanie odłączone.

I proszę: też Polska, też 21 wiek i mają gorzej. W wlc na prawdę nie jest źle.

Ja się na prądzie nie znam za bardzo ale jako jego odbiorca oczekuję świadczenia usług na przyzwoitym poziomie. Tego poziomu usług na Rożnowej i ul. Rożnowskiej również nie widzę. Ani też nie widzę zbyt wielkiej poprawy sytuacji, krótkie przerwy jak były tak są nadal. Piszesz że to nieistotne, ale ja nie jestem taki pewien czy to jest aż takie nieszkodliwe dla wszelkiego rodzaju urządzeń elektrycznych.

Masz w piwnicy maszyny, w przypadku których odłączenie zasilania niszczy cały surowiec włożony do nich? Poza komputerem i sterownikami w domu nie ma urządzeń, dla których odłączenie powoduje realne szkody. Losowych przyczyn jak burze i nawałnice nie weliminujemy, więc lepiej miec UPS.
Jeżeli któs ma urządzenie dla którego odłączenie jest na prawdę szkodliwe, to o tym wie i zabezpieczy się przed tym zakładając UPS.

Powtórzę jeszcze powtórzę to co już pisałem w tym wątku bo uważam że nadal jest to aktualne:

Cytat:
... stara infrastruktura - pewnie że tak. Tylko że ja odnoszę wrażenie, że za mojego życia to się nowej chyba nie doczekam. W zasięgu mojego wzroku, obecnie stoją 3 słupy, ani jeden prosto - wszystkie krzywo. I co, czekamy aż się przewrócą ?
To że ludzie się budują na potęgę to wiadomo nie od dziś. Zwracam Ci tylko uwagę, że każdy taki co się buduje to kolejny klient, który będzie stałym dostawcą gotówki. A więc więcej pieniędzy, a skoro więcej pieniędzy to dlaczego nie wymienić kabli albo nie dołożyć?
Pobór mocy się zwiększa, pobór pieniędzy też, ale inwestycji w sieć nie ma, bo i po co, skoro działa - co prawda lipnie ale działa.
Wg mnie taka właśnie tu panuje filozofia.


I na koniec możemy u Ciebie wyczytać

Młody napisał/a:
Energetycy to też ludzie i jakoś muszą pracować. Sieci nie sa doskonałe, czasami też się psują.
Wierzcie mi, dla Enionu każda, nawet najmniejsza przerwa w dostawie zasilania to naprawdę duża strata, bo ludzie tej energii nie zużywają, więc za nią nie płacą. Oni świetnie wiedzą o problemie, bo spada im obciążenie i bez waszych telefonów i prędzej czy później sami to sobie naprawią.
Słowem nie psujcie klawiatury swoim wygodniactwem, bo macie tutaj wybitnie roszczeniowy stosunek: "Należy się i już". Enion JEST nastawiony na zysk i NAPRAWDĘ ze złośliwości wam nie odcinają zasilania.

No i właśnie to jest podejście "biznesowe" Enionu. O ile mi wiadomo w takich okolicach jak Krzyszkowiece czy Rożnowa dużych zakładów, które mogłyby się buntować, nie ma. Jest sam klient detaliczny, którego można wydoić z kasy a jak takiemu się coś nie podoba to mu się powie że przepraszamy za usterki, pracujemy, planujemy, myślimy nad poprawą jakości usług i inne takie bzdury, ale tak naprawdę opłaca się nie inwestować w infrastrukturę, bo taki klient nie ma wyjścia - tak czy siak zapłaci za nawet kiepską usługę. Co to ma z prawdziwym biznesem wspólnego, w szczególności z tzw. podejściem behawioralnym?


No to zbuduj coś mądralo w tym kraju. Zaraz będzie nie bo nie, bo to, bo tamto. To tak jak z elektrownią atomową - prawie wszyscy chcą by ją zbudowano w Polsce, ale nikt nie chce jej mieć koło siebie - najlepiej niech jak na księżycu zbudują.
Jeżeli w twojej okolicy Enion planował by budową nowej lini, ale miała by ona przebiegać przez twoje podwórko, to byś się zgodził? Raczej wątpię.
Jeżeli ktoś wyniósł się z krk i postawił sobie wymarzony domek na przedmieściach, to czy pozwoli sobie na linię 15 [KV] przed balkonem? Wątpię w to.
Kilka lat temu koło Poznania budowano linię NN 400 [KV] o dużej mocy, która miała poprawić zasilanie aglomeracji poznańskiej. Pamiętam jak ludzie wtedy biadolili do kamery, że pobrali kredyty na 30 lat na domy i tutaj im takie coś budują.
Inna sprawa, to temat również trochę czasu temu wałkowany przez TV, mianowicie ludzie zmuszali w sądzie Energetyków, by ci przestawili słupy stojące na ich terenach, bądź też wypłacili im odszkodowania. Tak było też jakiś czas temu w Janowicach: komuś przeszkadzał jeden słup lini SN stojący na jego polu, słup stojący od gdzieś 40 lat, więc zmusił energetyków by poprowadzili linię po nowym śladzie, obok jego terenu. I tak w miejsce jednego słupa, energetycy musieli postawić trzy słupy narożne.
Budowa lini zajmuje pewien pas terenu, gdyż w około lini wymagane są określone strefy ochronne. Modernizacja nowej lini też nie jest prosta, bo dla modernizowanych lini obowiązują już nowe, ostrzejsze normy i przepisy. Ktoś może sobie zarzyczyć, by przy okazji modernizacji lini, usunięto słupy z jego terenu. Przy polskiej mentalności obowiązuje więc zasada "nie budź lwa, jak nie musisz".
Mimo to przecież ostatnio w okolicy zmodernizowano wiele lini, przykładem odnoga SN z Koźmic Wielkich do Pawlikowic.
Wcale więc nie jest tak, że nic się nie robi, jednak uzyskanie pozwoleń na cokolwiek trwa latami, a koszty budowy nowej lini są znaczące nawet dla Enionu (i wiem tutaj co mówię).
A twoja postawa przypomina postawę ludzi mówiących, jacy to polscy piłkaże są do niczego. Tylko gdyby wylosować 11 takich narzekających i wypuścić ich na murawę zamiast reprezentacji, to przegrali by 100 do 0 z San Marino.
 
     
Tomek73 
Mina



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1407
Skąd: Niewielka Wioska
Wysłany: 27-09-2009, 23:06   

Młody napisał/a:
Inna sprawa, to temat również trochę czasu temu wałkowany przez TV, mianowicie ludzie zmuszali w sądzie Energetyków, by ci przestawili słupy stojące na ich terenach, bądź też wypłacili im odszkodowania.

Jeżeli ja musze płacić za przesyl i operator na tym zarabia, to dlaczego ja nie mam zarobić na tym ze ktoś kozysta z mojej wlasności i nie pozwala mi jej uzytkowac tak jak chciałbym?
 
 
     
Młody
Gość
Wysłany: 27-09-2009, 23:17   

Czy ja mówię, że dopominanie się o odszkodowania od energetyków jest czymś złym?
Zwracam tylko uwagę osobom, skarżącym się na brak inwestycji, że w praktyce zbudowanie czegoś kolwiek wcale nie jest proste.
 
     
peter.pan 
Skrzat


Osiedle: Krzyszkowice
Wiek: 49
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 32
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 28-09-2009, 00:03   

Młody Człowieku,
Patrze co tu wypisujesz i oczom nie wierzę. Co więcej przeraża mnie fakt, że byc może reprezentujesz firmę ENION i niestety utwierdzasz mnie w przekonaniu, że zamiast iść ku lepszemu jest coraz gorzej. Kupmy sobie wszyscy świeczki. Schowajmy się do jaskini czekajmy, że może kiedyś będzie lepiej i coś walnie w ENION i stanie się totalna ciemność. Bardzo się cieszę, że ten temat rozwija się w tym kierunku ponieważ buduje we mnie i jak widzę w innych w nadzieję na lepsze jutro...
 
     
peter.pan 
Skrzat


Osiedle: Krzyszkowice
Wiek: 49
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 32
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 28-09-2009, 07:29   

BRAK PRĄDU
28 wrzesnia 2009
08:18 - 08:24
 
     
@
Gość
Wysłany: 28-09-2009, 07:49   

Nikt w tej dyskusji nie zwrócił uwagi na jeszcze jeden fakt - ogrzewania gazowego - dlatego ja pozwolę sobie napisać. Zbliża się okres grzewczy, a ja niestety posiadam piec gazowy, który bez prądu nie zadziała. Podejrzewam, ze wielu mieszkańców Krzyszkowic, również posiada podobne piece. Aż boję się wracać myślami do zeszłej zimy, kiedy to bez prądu, bez gazu, bez ogrzewania, bez ciepłej wody, bez telefonu, bo stacjonarny również nie zadziała - chyba, ze aparat na tarczę, przyszło mnie i moim najbliższym nie jedno popołudnie spędzić. Młody zaraz napisze, ze trzeba było sobie w kominku napalić - więc uprzedzam - nie mam kominka!
 
     
zenon
Gość
Wysłany: 28-09-2009, 08:11   

@ napisał/a:
[...]posiadam piec gazowy, który bez prądu nie zadziała. Podejrzewam, ze wielu mieszkańców Krzyszkowic, również posiada podobne piece. Aż boję się wracać myślami do zeszłej zimy, kiedy to bez prądu, bez gazu, bez ogrzewania, bez ciepłej wody[..] przyszło mnie i moim najbliższym nie jedno popołudnie spędzić. Młody zaraz napisze, ze trzeba było sobie w kominku napalić - więc uprzedzam - nie mam kominka!


Że zacytuję z klasyki: :)

Kochany, Pan masz drobnomieszczańskie nawyki. Pan chciałbyś tak: mieć zimną wodę osobną, ciepłą osobno, szczelne rurki, kafelki, XXX, kraniki, dywaniki. Chamstwo! [grozi palcem]. I drobnomieszczaństwo z Pana wylazło.
 
     
juwisz
Gość
Wysłany: 28-09-2009, 09:11   

Krótki 1-sekundowy zanik=brak prądu
(27.09.2009) (07:10)

Dyskusja na temat, czy 1-sekundowe zaniki są uciążliwe dla mieszkańców i sprzętu jest nie na miejscu. Ma XXX być prąd i tyle, nic mnie nie obchodzi czy linia jest nowa czy stara, napowietrzna czy podziemna. Jak nam zepsuje sie kotłownia gazowa na osiedlu (a właściwie 5 kotłowni), to dostawca prądu będzie musiał bardzo słono zapłacić za naprawę. W mieszkaniach ludzie mają dużo nowowczesnego elektronicznego sprzętu (pralki, lodówki, zmywarki, TV itd), które nie lubią takich rzeczy. Płacę rachunki za prąd, zapłaciłem swojego czasu za przyłącze i więcej mnie nic nie obchodzi, niech dostawca martwi się o kabelki. Tyle w temacie.
 
     
anhelli 
Kierat konny



Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 373
Skąd: znienacka
Wysłany: 28-09-2009, 19:34   

Drogi Młody człowieku...

Czytałem twój post z zapartym tchem i biłem się z myślami, czy to jeszcze depresja czy już zespół urojeniowo-omamowy. Zacząłeś wprawdzie od quasi-naukowego objaśnienia rodzajów podstacji (WN/SN, SN/nn, ...), aby następnie przejść do charakterystyki linii napowietrznej i rodzajów słupów:
Młody napisał/a:
"Linia przesyłowa 15", to nie jest bynajmniej linia o takim numerze, tylko linia średniego napięcia, tutaj o wartości 15 [KV], którą przesyła się energię z podstacji WN/SN do podstacji SN/nn..

W pewnym momencie pomyślałem, że dobry z Ciebie chłop i przyzwoity pracownik Enionu, bo pomagasz nieszczęśnikom z Krzyszkowic rozwikłać węzeł gordyjski:
Młody napisał/a:
…Jak będę to wiedział, to może wymyślę dlaczego tak się dzieje w Krzyszkowicach. …
…jak będę w okolicy to sprubuję się tej lini przyjrzeć.


Jednak w pewnym momencie przeszedłeś do bezkrytycznego znieważania użytkowników tego forum:
Młody napisał/a:
Myślę, że pisze tutaj banda rozpuszczonych dzieciaków, bez urazy. Jak nie ma napięcia przez sekundę, to już pisze 10 pism do Enionu i dzwoni się poskarżyć. Chyba ktoś tutaj ma za dużo czasu po prostu, bo mi wysyłać pisma przez 1 sekundowy brak różnicy potencjałów w sieci zwyczajnie by się nie chciało.
Kup i wsadź alkaiczną baterią AA i nie rób innym problemu.
Pracujesz na komputerza, kup UPS. Wyłanczają w nocy, zainwestuj w świeczki i latarkę.

Wtedy przebiła mnie myśl tragiczna, że pewnie jesteś troglodytą:
Młody napisał/a:
Wyłączyli na 1 sekundę o 7 rano. I k... co? Co właściwie ci się człowieku stało?
Umarły ci dzieci przez to?
Są kraje, gdzie ludzie prądu nie mają WCALE, a tutaj wyłączą na chwilę i już płacze.


Jednak, w którymś momencie zapłonąłem rumieńcem wstydu, bo niechybnie okazałeś się człowiekiem obytym w świecie, znającym normy i standardy życia, tendencje społeczeństw rozwiniętych i tych mniej także. Do tego ukazałeś portret psychologiczny Polaków w formie pasożytniczo-roszczeniowej wegetacji:
Młody napisał/a:
Widzę również, że jesteś osobą która chyba poza okolicę nie rusza się wcale, bo jak bywałem za granicą w krajach bardziej rozwiniętych niż Polska, to tam wyłączenia też się zdażały i nikt tragedii z tego nie robił.
Np. w Turcji zasilanie odcinali prawie co chwilę, zresztą były tam wioski w których prądu nie było wcale, chyba, że z agregatów i dzięki zwiedzeniu paru miejsc (pojechałem do Turcji autem, żeby nie być jak latawce, którzy widzą tylko plażę i hotel), nie nażekam na Polskę wcale. Tu przerwy w zasilaniu są sporadyczne, tam to norma.


Wtedy już wiedziałem jak bardzo się myliłem i wzniesioną brew sromoty skryć musiałem w ciemnościach - okazało się bowiem, że jesteś fachowcem:
Młody napisał/a:
Zresztą mam trochu pojęcia o energetyce...


Pomny tego wstydu, chylę czoła i już... nie "NAŻEKAM", gdy mi "WYŁONCZĄ" prąd na 1 sekundę..

:D
 
 
     
ygrek 
Mina



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 2 razy
Wiek: 54
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1160
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 28-09-2009, 20:30   

No, no, no anhelli, big szacun za samokrytykę :D Tylko nie zapomnij zapłacić Enionowi za rok z góry, bo biedaki na rozwój infrastruktury nie będą mieli pieniędzy i znów trzeba będzie "bandę rozpuszczonych dzieciaków" do pionu sprowadzać i tłumaczyć jak chłopu że tak ma być i basta.
A list pochwalny Waść kiedy masz zamiar napisać? Bom zapragnął się przyłączyć i ukłony dla Jaśnie Wielmożnej Dyrekcji wysłać za liczne, 1 sekundowe, tudzież dłuższe, lecz jakże niezauważalne, błahe rzekłbyś, odcięcia zasilania.
 
     
Młody
Gość
Wysłany: 28-09-2009, 21:43   

No proszę, typowa polska zawiść zwyciężyła ... kto nie z nami, ten przeciw nam.

Jeżeli ktoś tak bardzo ubolewa nad brakami zasilania przez 1 sekundę, to muszę go zmartwić. Popytałem kilku fachowych ludzi co o tym myślą i odpowiem wam, będziecie przerażeni, potwierdzili moje podejrzenia, że te 1 sekundowe braki w zasilaniu to na 99% nie wina Enionu tylko kogoś kto jest zasilany z tej samej lini co nieszczęsny człowiek, którego zmuszam do bycia jaskiniowcem.
Taki krótki brak zasilania to wynik przyłączenia do sieci odbiornika o bardzo dużym prądzie rozruchowym. To może być np; silnik asynchroniczny zwarty o dużej mocy, spawarka, mały ciąg produkcyjny np; z tryskarkami, baterie kondensatorów, czy wręcz kilkanaście telewizorów kineskopowych przyłączonych jednocześnie do sieci.

Taki odbiornik w chwili uruchomienia pobiera bardzo duży prąd. W wyniku tego na lini zasilającej powstaje duży spadek napięcia (wywołany przepływem dużego prądu).
Napięcie bardzo mocno spada, nie całkiem do zera, ale na tyle, by sterowniki się rozprogramowały.
Zmartwię więc was, bez podtrzymań i UPS-a się nie obejdzie. Enionowi nic do tego.
przyjrzyjcie się lepiej, czy jakiś wasz sąsiad nie prowadzi w garażu mini warsztatu czy coś w tym stylu.
W przypadkach podobnych to tego jaki jest tutaj opisywany, przyczyną były właśnie urządzenia o dużej mocy.
Niewłaściwa praca urządzeń może wystąpiić również przy obecności w sieci odbiorników nieliniowych, takich jak przekształtniki czy spawarki.

Ktoś zaglądał kiedyś do swojej domowej rozdzielni odbiorczej? Jak zaglądał, to może zwrócił uwagę, że wyłączniki nadmiarowo prądowe oprócz podanej wartości prądu, mają tam literkę; A lub B lub C lub D.
Ta literka w dużym skrócie informuje o tym, czy wyłącznik jest "szybki', czy "wolniejszy" (A najszybsze, D najwolniejsze).
Jeżeli mamy urządzenie, które pobiera duży prąd rozruchowy, instalujemy mu wyłącznik C albo nawet D. To ma ścisły związek z przypisaną każeej z liter tz. krotnością, w skrócie "ile razy prąd rozruchowy jest większy od prądu znamionowego".
Tak więc kolejna niespodzianka, to ma znaczenie, to nie takie proste.
Jak ktoś instaluje wyłączniki C albo D, to nie robi tego dla poprawy własnego ego, tylko po to, by duży prąd rozruchowy nie powodował odłączenie zasilania.
Prąd rozruchowy urządzeń, choć płynie tylko przez chwilę, ma więc duże znaczenie.

Teoretycznie do sieci nie wolno przyłączać silników klatkowych o mocy ponad 4 [KW] bez specjalnego układu rozruchowego, np: z autotrafo, czy choćby opornikami rozruchowymi, ale polak albo nie wie, albo ma gdzieś.

Czy nadal uwarzacie, że lepiej wylewać krokodyle łzy, niż założyć urządzenia z podtrzymaniem i mieć święty spokój? Nie lepiej polegać tylko na sobie, zamiast zdawać się na innych?

Nadal twierdzę, że w okolicy DUŻO sieci ostatnio zmodernizowano. Czy wy myślicie, że w takiej Francji czy w Szwecji do każdego domu dochodzi prosto z elektrowni linia 400 [KV] 6 x 300 mm kwadrat, najlepiej od razu dwie, do tego każdy ma własną podstacje z systemem jawnej, albo przynajmniej, utajnionej rezerwy.
Oczywiście, że NIE, tam linie doprowadzające zasilanie do odbiorców są w stanie podobnym do tego w Polsce, jak w nie gorszym w niektórych miejscach.

Ale coż, zapewne stwierdziecie, wszechwiedzący erudyci, że Młody tylko was atakuje i na niczym się nie zna.
Tak na początek polecam przeczytanie książki "Instalacje Elektryczne", autor Henryk Markiewicz, Wydawnictwo Naukowo techniczne (do kupienia w księgarni naukowej na podwalu, jest nawet już nowe wydanie). Może przestaniecie przynajmniej mylić prąd z napięciem.
Wszyscy tutaj zamiast na temacie, rozpoczeli dojeżdżanie mojej osobie, no proszę, wyładujcie swoją flustrację, macie okazję, bo ktoś ma inne poglądy, bo się śmieje z urojonych problemów. W takiej chwili przypominam sobie norwegów, którzy brak zasilania przyjmowali jako normalną, losową sytuację i w spokoju czekali sobie na przywrócenie zasilania. Bez emocji, mieli UPS-y i sterowniki z podtrzymaniem, mieli tą przerwę gdzieś, pełny luz.
Dlatego w Norwegii ludzie dożywają zazwyczaj ponad 80 lat, bo do problemów podchodzą spokojnie, nie obchodzą ich XXX.
Kup UPS i po sprawie! Raz zapłacisz, masz spokój na wiele, wiele lat!

Zresztą, jak chcecie. Płaczcie dalej, ślijcie listy do Enionu, do Amnesty International,
do Św. Mikołaja, czy do kogo tam chcecie. Mi szkoda czasu na takie coś, ale jak chcecie, proszę bardzo. Nic wam to nie da, bo nie ma sieci idealnych i przerwy zawsze będą się zdażać.
 
     
anhelli 
Kierat konny



Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 373
Skąd: znienacka
Wysłany: 28-09-2009, 21:48   

ygrek napisał/a:
No, no, no anhelli, big szacun za samokrytykę :D Tylko nie zapomnij zapłacić Enionowi za rok z góry, bo biedaki na rozwój infrastruktury nie będą mieli pieniędzy i znów trzeba będzie "bandę rozpuszczonych dzieciaków" do pionu sprowadzać i tłumaczyć jak chłopu że tak ma być i basta.


Ach bądź spokojny, z góry im płacę co pół roku, bo za każdym razem przysyłają mi coraz wyższy operat szacunkowy na nast. miesiące, przez co mam coraz wyższe zwroty. Z jednej strony to lepiej, że mam zwrot niż dopłatę, ale z drugiej - to jak tak "strzygą" połowę społeczeństwa, to na lokatach się niezły "piniąc" robi. :D
 
 
     
ygrek 
Mina



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 2 razy
Wiek: 54
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1160
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 28-09-2009, 22:34   

Wiesz co młody? Mnie za przeproszeniem rypie kto i co podłącza do sieci. Nie leży to w kręgu moich zainteresowań. Ale jak najbardziej w kręgu moich zainteresowań leży ciągłość i jakość zasilania z sieci XXX monopolisty, jakimi są Enion, PGNiG czy ZGK (na szczęście monopolu telekomunikacyjnego już nie mamy). Można nawpierdzielać setki kruczków drobnym drukiem do umowy i zarzucać laików fachowymi terminami, ale (uwaga trudne słowa) przyzwoitość i uczciwość nakazują dokładać wszelkich starań, ze strony dominującego na rynku dostawcy usług, w celu "zrobienia dobrze" swoim klientom. Wiem, wiem, żyjemy w XXI wieku i te trudne słowa już dawno powinny być usunięte ze słownika poprawnej polszczyzny i zastąpione słowami "cwaniactwo", "naciąganie", "wykorzystywanie" i paroma innymi. Ale czekam z niecierpliwością na złamanie monopolu w dostarczaniu energii elektrycznej i gazu. Zobaczymy czy wtedy Tobie podobni dalej będą mieli za nic ludzi którzy faktycznie Was utrzymują. Chyba że państwo nada enionom i spółce status zakładów pracy chronionej, którymi faktycznie są (dla jasności - nie chodzi mi o upośledzenie fizyczne).
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 17