Remont drogi 964 czyli popularnej lednickiej i dobczyckiej |
Autor |
Wiadomość |
Brodaty
Gość
|
Wysłany: 20-09-2009, 15:43
|
|
|
Tomek73 napisał/a: | kiotari napisał/a: | droga na Lednickiej zostanie poszerzona, a niektóre domy, które stoją w pasie drogowym wyburzone. |
To wtedy moze nasze dzieci by zobaczyły tem remont. W Polsce jeszcze długo kazda inwestycja bedzie blokowana i oprotestowywana. Zanim by wykupili i wyburzyli te domy i kawalki ogródków minełyby lata. |
Jakie domy ? Jakie kawałki ogródków ?
Na lednickiej są 2 chatki obok siebie już na górce które ograniczają szerokość chodnika z tego tylko jedna jest użytkowana a druga gnije.
Ta użytkowana zatopiona jest w ziemi tak że obecnie asfalt będzie jej sięgał do połowy wysokości okna.
A te nieliczne ogrodzenia które by trzeba o ten 1m czy 1.5 metra przesunąc były robione tak dawno w większości, że niczego nie trzeba by wyburzać tylko ściąć słupki i wykorzystać ten beton jako podbudowę pod część poszerzonego chodnika.
Dlatego ponieważ te ogrodzenia powstawały gdy jezdnia była dużo niżej i obecnie zatopione są w ziemi.
Ale przede wszystkim szerszy chodnik mógł od razu powstać tam gdzie nie trzeba niczego przesuwać bo jest wystarczająco dużo miejsca, ewentualnie trzeba wyciąć parę krzaków czy drzewek - które i tak tylko pogarszają widoczność - i tyle.
Jedno czy dwa drzewka trzeba by wyciąć w tych zmniejszanych ogródkach, ale chyba nie są one tak cenne dla swoich właścicieli skoro owoce spadają na chodnik i gniją.
Ale ZDW idzie dokładnie po najmniejszej linii oporu jak pisze kiotari
Te zmiany i tak byłyby potrzebne nawet gdyby powstała obwodnica, ponieważ na tym wąskim chodniku nawet nie można się obecnie zatrzymać samochodem w razie potrzeby, tak by nie blokować go dla pieszych i nie utrudniać ruchu na jezdni.
Więc ZDW powinien z automatu o takie zmiany zadbać i je wprowadzić w życie. A nie migać się i czekać aż mieszkańcy będą protestować że chodnik jest za wąski.
Ludzie w większości czują się pozornie bezpiecznie bo nikt nie pamięta tu nikogo rozsmarowanego na chodniku. Dopiero jak zdarzy się nieszczęście to pójdą po rozum do głowy.
A dodatkowo dochodzi kwestia bezpieczeństwa ruchu rowerowego. Tego mieszkańcy nie będą pilnowali z własnej inicjatywy bo niewielki odsetek używa rowerów.
Nie zmienia to faktu że jeżeli Wieliczka chce być miastem nowoczesnym otwartym na ruch rowerowy i rozwój turystyki to przy takim natężeniu ruchu jakie jest obecnie na Lednickiej (DW964) i wobec braku poboczy mogących służyć do jazdy ruch rowerów na tym odcinku po jezdni powinien być zabroniony już na wczoraj ze względów bezpieczeństwa !!!
Rowerzysta nie ma możliwości zjechania tam na pobocze i ustąpienia miejsca wyprzedzającym go pojazdom, bez konieczności zatrzymywania się samemu.
Jeśli do piątku ktoś mogł mieć jeszcze co do tego wątpliwości, to po ostatnim wypadku takich wątpliwości mieć już nie powinien !!
I za to bezpieczeństwo również odpowiada ZDW.
Niestety wbrew temu co sugerował tu ktoś podpisujący się jako Gość odpowiedzialność ta w praktyce nie istnieje.
Jeżeli zginie jakiś rowerzysta potracony przez samochód to nikt w ZDW nie usłyszy zarzutów, choć to tam zapadają decyzje narażające - w większości - młodych ludzi na utratę zdrowia czy życia !!!
Jazda rowerem na wąskiej jezdni ograniczonej krawężnikami w towarzystwie pojazdów ciężarowych czy dzików w osobówkach łamiacych ograniczenie prędkości i zakaz wyprzedzania jest o wiele bardziej ryzykowna niż akrobacje cyrkowe uznawane powszechnie za ekstremalnie niebezpieczne.
Co do tego że drogą tą porusza się mnóstwo takich dzików, potencjalnych zabójców po piątkowym wypadku już chyba nikogo nie trzeba przekonywać. |
|
|
|
 |
ygrek
Mina


Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 1160 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 20-09-2009, 20:15
|
|
|
Brodaty napisał/a: | ruch rowerów na tym odcinku po jezdni powinien być zabroniony już na wczoraj ze względów bezpieczeństwa |
Sorry Brodaty, ale to mi trochę wygląda na dyskryminację, oczywiście w imię bezpieczeństwa i takie tam, ale mimo wszystko dyskryminację. A rowerzyści w myśl kodeksu drogowego są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego i mają dokładnie takie same prawa i obowiązki, jak pojazdy samochodowe i wolnobieżne. Jeśli pojazd samochodowy nie ma możliwości bezpiecznego wyprzedzenia rowerzysty, to jego psim obowiązkiem jest jechać za rowerem i kropka. Moim skromnym zdaniem wypadki powstałe z winy kierowców samochodów przy udziale rowerzysty powinny być karane dużo surowiej, z racji zdecydowanie wyższego zagrożenia rowerzysty podczas wypadku. Śmiem twierdzić że nawet pieszy jest bardziej chroniony podczas wypadku, ponieważ statystycznie prędkości są wtedy znacznie niższe. A z praktyki (21 lat za kółkiem) wiem że zdecydowana większość kierowców traktuje rowerzystę za coś gorszego od siebie (pieszych zresztą również). I wynika to chyba z niewłaściwego szkolenia, które skupia się na technice i XXX manewrach na parkingu, a nie na uczeniu wyobraźni i dostosowywania zachowań na drodze do warunków na niej panujących i do własnych umiejętności. |
|
|
|
 |
Brodaty
Gość
|
Wysłany: 20-09-2009, 23:30
|
|
|
ygrek napisał/a: | Brodaty napisał/a: | ruch rowerów na tym odcinku po jezdni powinien być zabroniony już na wczoraj ze względów bezpieczeństwa |
Sorry Brodaty, ale to mi trochę wygląda na dyskryminację, oczywiście w imię bezpieczeństwa i takie tam, ale mimo wszystko dyskryminację. A rowerzyści w myśl kodeksu drogowego są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego i mają dokładnie takie same prawa i obowiązki, jak pojazdy samochodowe i wolnobieżne. Jeśli pojazd samochodowy nie ma możliwości bezpiecznego wyprzedzenia rowerzysty, to jego psim obowiązkiem jest jechać za rowerem i kropka.
|
Tak Kolego masz rację to jest dyskryminacja i apartheid w czystej postaci
W Krakowie to jest tego rasizmu na potęgę. Osobne pasy dla busów, separatory, osobne ścieżki dla rowerów, osobne chodniki dla pieszych. Widzę Kolego że Tobie przyświecają ideały rewolucji francuskiej : wolność, równość, braterstwo na drodze.
Niestety jak się taki rower zbrata z ciężarówką albo z rozpędzoną osobówką to masz pasztet gwarantowany
ygrek napisał/a: |
Moim skromnym zdaniem wypadki powstałe z winy kierowców samochodów przy udziale rowerzysty powinny być karane dużo surowiej, z racji zdecydowanie wyższego zagrożenia rowerzysty podczas wypadku. Śmiem twierdzić że nawet pieszy jest bardziej chroniony podczas wypadku, ponieważ statystycznie prędkości są wtedy znacznie niższe. A z praktyki (21 lat za kółkiem) wiem że zdecydowana większość kierowców traktuje rowerzystę za coś gorszego od siebie (pieszych zresztą również). I wynika to chyba z niewłaściwego szkolenia, które skupia się na technice i XXX manewrach na parkingu, a nie na uczeniu wyobraźni i dostosowywania zachowań na drodze do warunków na niej panujących i do własnych umiejętności. |
Karanie karaniem, tylko co komu po tych karach skoro będzie wąchał kwiatki już od spodu ?
Obecnie ruch rowerowy mamy tutaj znikomy to fakt, ale nawet przy tak znikomym ruchu 99% kierowcow taci cierpliwosc gdy musi sie wlec za rowerem.
Takie są fakty a z faktami sie nie dyskutuje.
Jeśli przyjmiemy zalożenie że używanie roweru powinno się upowszechniac z róznych waznych wzgledow, to na dłuższa metę nie da się tego pogodzic zmuszając kierowcow i rowerzystow to bratania sie na jednej jezdni z jednym pasem w danym kierunku i bez mozliwosci zjechania na pobocze nie oddzielone krawęznikiem.
Więc utrzymywanie obecnego stanu rzeczy na Lednickiej - bo na Dobczyckiej juz dało się zrobić szeroki chodnik - rowna sie ograniczaniu ruchu rowerowego.
Tylko zdeterminowany rowerzysta lub taki ktory nie zdaje sobie sparwy ze skali zagrożenia zdecyduje sie na jazde po jezdni.
Większość ludzi którzy mogli by częsciej używac roweru po prostu nie zdecyduje sie na wyjazd za miasto na rowerze szczegolnie wtedy gdy ma jeszcze do dyspozycji samochod.
Kierowcy rowerzystow uwazaja za cos gorszego nie tylko dlatego ze rowerzysci im przeszkadzaja na drodze, ale głownie dlatego że w spoleczenstwie utrwalił sie wzorzec roweru jako czegos gorszego - szczegolnie na wsi czy w malych miasteczkach.
Bo w wiekszych miastach zaczyna sie to zmieniac wlasnie z racji ulatwien w postaci tych rasistowskich sciezek rowerowych ktore mlodym ludziom znakomicie ulatwiaja poruszanie sie po duzym miescie.
Nie zamierzam tego watku dalej ciagnac tutaj bo to temat na osobny wątek. Zasygnalizowałem tylko konkretną potrzebę. Nie jest ona jeszcze co prawda paląca, ale to kolejny kamyczek do ogródka ZDW.
Ludzie niestety nie uświadamiają sobie na co dzień pewnych potrzeb. Myślą że ktoś inny myśli za nich i wykonuje to co nalezy wykonać.
Rzeczywistość jest jednak bardziej brutalna niż wielu sie wydaje i niestety jak widać po obecnym remoncie zleconym przez ZDW, na to ze samo sie cos zrobi bo odpowiedzialny urzednik o to zadba jak widac nie ma co liczyc.
Urzednicy doskonale sobie zdaja z tego sprawę, że mało kto będzie się interesował tym ich niedbalstwem i korzystajac z luk w przepisach idą po najmniejszej linii oporu.
Dlatego wg. mnie tak skandalicznie przeprowadzony remont nalezy naglosnic gdzie się tylko da żeby urzedasy nie czuły się bezkarne.
To ci sami ludzie sa odpowiedzialni za to że Wieliczka nie ma wschodniej obwodnicy i dlugo jej miec jeszcze nie będzie, ci sami ludzie zadecydowli o zaniechaniu połaczenia węzła Bieżanów z obecną DK4 i ci sami ludzie marnują panstwowe srodki na bezmyslnie zaplanowane remonty które zasadniczo niczego jakościowo nie zmieniają.
A dodatkowo ich zasługą jest że między dwoma najwiekszymi osiedlami mieszkaniowymi w miescie przeciska sie ruch z dwóch dróg wojewódzkich.
Zasyfic chca to miasto gdzie sie tylko da - w centrum gigantyczne korki i syf i na wylotowkach to samo + jeszcze gorzej bo duzo wieksze ryzyko potrącenia.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
pablo
Mina


Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 21-09-2009, 09:21
|
|
|
Dawno temu, będąc nastolatkiem, jeżdżąc dużo na rowerze jeżdżąc po takich drogach z dużym ruchem i bez pobocza stosowałem technikę jazdy metr od prawego pobocza. Zmuszało to kierowców do wykonania manewry wyprzedzania, gdy z naprzeciwka nic nie jechało, a ja miałem w razie czego gdzie uciekać. Powodowało to jednak ogromną frustrację kierowców, którzy byli wściekli, że nie pozwalałem się im "przecisnąć".
Dodatkowym urządzeniem, które podnosiło bezpieczeństwo były duże słuchawki od walkmena (bez walkmena), przez które kierowcy brali pod uwagę, że ich nie słyszę (za co też mnie często ochrzaniali .
Mimo tych działań 2 razy byłem w rowie zepchnięty przez ciężarówkę do rowu. |
|
|
|
 |
Brodaty
Gość
|
Wysłany: 21-09-2009, 10:19
|
|
|
pablo napisał/a: |
Mimo tych działań 2 razy byłem w rowie zepchnięty przez ciężarówkę do rowu. |
Problem w tym że na Lednickiej nie ma rowu tylko są krawężniki.
Jeśli jakiś bandyta drogowy przejedzie zbyt blisko i spowoduje że stracisz równowagę to następny kierowca już może przejechać po tobie.
Ze względów bezpieczeństwa ruch rowerów na tym odcinku powinien być zakazany.
Tylko że to nie jest wątek o rowerach we Wieliczce. Rozwój turystyki rowerowej to perspektywa kilku - kilkunastu lat i grupy nacisku powstawać będą głównie w dużych miastach jak Kraków.
Pieszym natomiast bezpieczeństwo należy się jak psu buda już na wczoraj.
Więc chodnik z jednej strony powinien mieć minimum ze 2.5 metra szerokości i być zabezpieczony słupkami od strony jezdni.
A to że taki szerszy chodnik rozwiązałby przy okazji kilka przyszłościowych problemów, jak choćby chwilowego parkowania, czy bezpiecznego ruchu rowerowego to jest tylko kolejny argument za tym że taki szerszy chodnik powinien powstać już na wczoraj.
Dodatkowo należy mieć na uwadze oceniając obecny remont, że kolejny pewnie nie będzie miał miejsca przed upływem następnych 20 lat. Stąd też konieczność wymiany sieci wodociągowej w pasie drogowym.
Dlatego uważam że remont w takim zakresie jak jest wykonywany obecnie to skandal.
Świadczy bez bez cienia wątpliwości że ZDW traktuje mieszkańców jak bydło, któremu można nakazać wszystko i które nie ma żadnych praw do niczego.
I któremu odmawia się jakichkolwiek praw do bezpiecznego poruszania się na kolejnych minimum 20 lat !! |
|
|
|
 |
zenon
Gość
|
Wysłany: 21-09-2009, 11:09
|
|
|
kiotari napisał/a: | Przyznam, że jak usłyszałem o remoncie tej drogi to uznałem za "oczywistą oczywistość", że droga na Lednickiej zostanie poszerzona, a niektóre domy, które stoją w pasie drogowym wyburzone. |
Poszedłeś po bandzie . Żeby z powodu remontu domy wyburzać ? W Polsce ??? |
|
|
|
 |
Tomek73
Mina


Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 1407 Skąd: Niewielka Wioska
|
Wysłany: 21-09-2009, 14:08
|
|
|
Brodaty napisał/a: | Więc chodnik z jednej strony powinien mieć minimum ze 2.5 metra szerokości i być zabezpieczony słupkami od strony jezdni.
A to że taki szerszy chodnik rozwiązałby przy okazji kilka przyszłościowych problemów, jak choćby chwilowego parkowania, czy bezpiecznego ruchu rowerowego |
Jeżeli chcesz zabezpieczyć chodnik słupkami to w jaki sposób na nim zaparkujesz, choćby na chwile. To się wyklucza. A jeżeli nawet wjedziesz za słupki to gdzie 1,5 m dla pieszych i ew. rowerzystów.
A jezeli chcesz wprowadzić ruch rowerów na chodnik to trzeba podnieść dopuszczalną prędkość na ulicy powyżej 50km/h ( Art. 33 KRD "Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym, jest dozwolone wyjątkowo, gdy szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów dozwolony jest z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brak jest wydzielonej drogi dla rowerów. ")
Inwestycje o których piszesz są potrzebne, ale nie są proste a wręcz niekiedy niemożliwe do wykonanie w obecnym układzie drogi, chodnika i domów. |
|
|
|
 |
Dzidek
Poprzecznia

Wiek: 49 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 127 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 21-09-2009, 16:27
|
|
|
Hm ciekawe rozważania ale wydaje mi sie ze cala droga nie bedzie odbiegac wygladaem i budowa od tego co widac od kasiny lecąc w kier. Dobczyc.
Swoja droga ktoś się orientuje kiedy maja zamiar kłaść asfalt od ochronki w kier. Rożnowej ? |
|
|
|
 |
master7
Hysinbold


Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 22-09-2009, 08:47
|
|
|
Dzisiejszy Dziennik Polski:
http://www.dziennikpolski...01b4a818.0.html
Dziennik Polski napisał/a: |
Przebudowa skrzyżowania "na ochronce" to sprawa przyszłości
WIELICZKA. Piesi nie czują się bezpiecznie na odcinku drogi wojewódzkiej nr 964
"Prace remontowane na odcinku 12 km. Prosimy zachować ostrożność!", "Uwaga ruch wahadłowy oraz ograniczenie prędkości do 40 km/h". Tablice z takimi informacjami rozlokowane są w wielu miejscach modernizowanej drogi wojewódzkiej nr 964, wiodącej z Wieliczki do Kasiny Małej. W ramach tej inwestycji remontowany jest m.in. będący w katastrofalnym stanie chodnik przy miejskiej ul. Lednickiej.
Mieszkańcy upominali się o to od dawna. Niektórzy z nich mają jednak wątpliwości, czy prowadzona teraz inwestycja faktycznie przełoży się na poprawę bezpieczeństwa w tej części miasta. Dodatkowo - trwający remont sprawił, że sytuacja pieszych przy bardzo ruchliwym i wąskim trakcie jest gorsza niż kiedykolwiek. - Z tego, co obserwuję, kierowcy mają tu za nic ograniczenia prędkości. Szczególnie niebezpiecznie jest w tym rejonie ulicy Lednickiej, gdzie znajduje się spore wzniesienie. Mimo że droga jest w remoncie i miejscami ruch odbywa się wahadłowo, kierowcy rozpędzają się tam, na oko - co najmniej do 80 km/h - twierdzi pana Wiesław, mieszkaniec ul. Lednickiej.
Jego zdaniem podczas remontu "zapomniano" o bezpieczeństwie pieszych. - Wiadomo, że podczas takich prac utrudnień nie da się uniknąć. Jednak sytuacja, kiedy na odcinkach, gdzie remontowany jest chodnik, umieszczane są tablice "Przejście drugą strona drogi", to kuriozum. Jakie "przejście", jeśli w miejscu wskazanym dla pieszych nie ma nawet pobocza, a samochody pędzą jeden za drugim?!
Mieszkańcy ul. Lednickiej nie czują się bezpiecznie szczególnie po piątkowym wypadku, w którym zginęła 56-letnia mieszkanka Wieliczki. - Zdałam sobie sprawę, że to może spotkać każdego z nas... Droga jest tu wąska, a samochody - w tym wiele ciężarwoych, które z trudem się tu mieszczą i zdarza się, że "zahaczają" o chodnik - gnają, jak szybko tylko się da. By mówić, że ta droga jest w miarę bezpieczna, trzeba by nie tylko wyremontować chodnik, ale także wybudować go po drugiej stronie jezdni, a tę poszerzyć - uważa pani Danuta, mieszkająca przy sąsiadującej z ul. Lednicką - ul. Chopina.
Przyczyny piątkowej tragedii bada policja; na razie trudno na pewno stwierdzić, kto zawinił: piesza czy kierowca BMW. Wstępne ustalenia wskazują, że mieszkanka Wieliczki wtargnęła nagle na jezdnię. - Kobieta wysiadła z busa i weszła wprost pod koła samochodu. W wyniku obrażeń poniosła śmierć na miejscu. Kierujący BMW, 28-letni mieszkaniec powiatu wielickiego był trzeźwy. Jego samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu do badań - mówi kom. Barbara Zamojska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce.
Z policyjnych statystyk wynika, że wypadek, który miał miejsce 18 września, był pierwszym w tym roku przy tej ulicy. - Natomiast w ubiegłym roku były tam cztery kolizje, wypadku ani jednego. Z policyjnego punktu widzenia nie jest to więc rejon szczególnego zagrożenia. Wierzymy mieszkańcom, że kierowcy często przekraczają tam prędkość, ale na razie nie ma powodu - ani wystarczającej ilości funkcjonariuszy - by miejsce to było non stop przez nas pilnowane. Ulica Lednicka objęta jest nadzorem policjantów ruchu drogowego w ramach codziennej służby. To znaczy, że patrole pojawiają się tam, co jakiś czas, a od czasu do czasu ustawiany jest tam także fotoradar - tłumaczy Barbara Zamojska.
Z informacji uzyskanych w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Krakowie wynika natomiast, że na budowę chodnika po obu stronach wojewódzkiej trasy nie ma co liczyć. - Ta droga jest zbyt wąska, by to zrobić. Taki jest "stan zastany" i nic z tym nie można zrobić. Ewentualne poszerzenie drogi, wykup gruntów - nie wchodzi w grę. To są sprawy, które trwają latami - mówi Renata Rybicka, rzeczniczka prasowa krakowskiego ZDW.
Jako przykład opóźnienia inwestycji wskutek braku zgody mieszkańców na wykupienie ich działek na cele użyteczności publicznej, Renata Rybicka podaje - skrzyżowanie wielickich ulic: Asnyka, Gdowskiej i Lednickiej, popularnie zwane "na ochronce". - W ramach trwającej modernizacji drogi "964" miało powstać tam rondo. Ta "krzyżówka" jest bardzo ciasna i niebezpieczna, jej modernizacja jest konieczna. Tyle, że właściciele działek, które mają być zajęte pod rondo, nadal nie godzą się, by je nam sprzedać. Dlatego przebudowa tego skrzyżowania została wyłączona z obecnej inwestycji, i przesunięta na czas późniejszy. Na kiedy? Nie jestem w stanie powiedzieć. Rozważamy wprowadzenie tam innych rozwiązań zamiast ronda, ale sprawa jest bardzo trudna - wyjaśnia rzeczniczka prasowa ZDW.
Jolanta Białek
wielicki@dziennik.krakow.pl |
|
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
 |
sierot
Kierat konny

Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 414 Skąd: Pawlikowice
|
Wysłany: 22-09-2009, 13:30
|
|
|
master7 napisał/a: | Dziennik Polski napisał/a: |
Jako przykład opóźnienia inwestycji wskutek braku zgody mieszkańców na wykupienie ich działek na cele użyteczności publicznej, Renata Rybicka podaje - skrzyżowanie wielickich ulic: Asnyka, Gdowskiej i Lednickiej, popularnie zwane "na ochronce". - W ramach trwającej modernizacji drogi "964" miało powstać tam rondo. Ta "krzyżówka" jest bardzo ciasna i niebezpieczna, jej modernizacja jest konieczna. Tyle, że właściciele działek, które mają być zajęte pod rondo, nadal nie godzą się, by je nam sprzedać. Dlatego przebudowa tego skrzyżowania została wyłączona z obecnej inwestycji, i przesunięta na czas późniejszy. Na kiedy? Nie jestem w stanie powiedzieć. Rozważamy wprowadzenie tam innych rozwiązań zamiast ronda, ale sprawa jest bardzo trudna - wyjaśnia rzeczniczka prasowa ZDW.
|
|
To może by jednak przywrócić dwukierunkowość na Czubinów? |
|
|
|
 |
Dzidek
Poprzecznia

Wiek: 49 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 127 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 22-09-2009, 15:01
|
|
|
Zaczeli widze dzis drapac nawierzchnie cos sie dzieje ...
master7 napisał/a: | przebudowa tego skrzyżowania została wyłączona z obecnej inwestycji, i przesunięta na czas późniejszy. Na kiedy? Nie jestem w stanie powiedzieć. |
i chyba nikt tego nie jest
Za malo kasy dostają, są przeciez procedury jakich uzywa sie podczas budowy dróg, autostrad i mieszkancom oferuje się lokum i mieszkania zastepcze.
No nic pewnie chodzi jak zwykle o kase.
Uparty naród, lepiej mieszkać w trzesącym sie domu, nie spac dniami i nocami przez wielki hałas ale wazne na swoim....
Ciekaw jestem co im zaoferowali ..... |
|
|
|
 |
Brodaty
Gość
|
Wysłany: 22-09-2009, 15:49
|
|
|
Tomek73 napisał/a: | Brodaty napisał/a: | Więc chodnik z jednej strony powinien mieć minimum ze 2.5 metra szerokości i być zabezpieczony słupkami od strony jezdni.
A to że taki szerszy chodnik rozwiązałby przy okazji kilka przyszłościowych problemów, jak choćby chwilowego parkowania, czy bezpiecznego ruchu rowerowego |
Jeżeli chcesz zabezpieczyć chodnik słupkami to w jaki sposób na nim zaparkujesz, choćby na chwile. To się wyklucza. A jeżeli nawet wjedziesz za słupki to gdzie 1,5 m dla pieszych i ew. rowerzystów.
|
To zależy ile da się słupków i jak gęsto.
Aby zabezpieczyć chodnik przed używaniem go przez tiry czy inne ciężarówki wystarczy dać po 2 słupki za każdym wjazdem patrząc z góry.
Wtedy taki wjazd już nie posłuży do komfortowego wjechania na chodnik dla pojazdu który porusza się ponad 30 km/h.
Jeżeli obok siebie będą np. tylko 2 słupki w odległości przykładowo 1.5 metra to za słupkami pozostaje wtedy jeszcze całkiem sporo miejsca do następnego wjazdu by tam się zatrzymać osobówką na chwilę.
BTW jakieś słupki na chodniku podobno mają być dowiedziałem się w ZDW, chociaż do tej pory nic nie wskazywało że się tam pojawią. Kierownik z Poldimu który nadzoruje te prace twierdzi że słupki stawia się już po wybudowaniu chodnika.
Na obecnym etapie prac nie ma ich zaznaczonych w dokumentacji.
Dla mnie laika trochę to dziwne, ale ważne by powstały - ja im przecież za robotę nie płacę , więc to w końcu ich sprawa kiedy wygodniej jest im je postawić.
Tomek73 napisał/a: |
A jezeli chcesz wprowadzić ruch rowerów na chodnik to trzeba podnieść dopuszczalną prędkość na ulicy powyżej 50km/h ( Art. 33 KRD "Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym, jest dozwolone wyjątkowo, gdy szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów dozwolony jest z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brak jest wydzielonej drogi dla rowerów. ")
Inwestycje o których piszesz są potrzebne, ale nie są proste a wręcz niekiedy niemożliwe do wykonanie w obecnym układzie drogi, chodnika i domów. |
Co konkretnie jest niemożliwe - wybudowanie chodnika czy ciągu pieszo rowerowego szerokiego na 2.5 metra w miejscach gdzie ogrodzenia są 3 metry od krawężnika, zamiast chodnika na 1.3 metra jak zrobiono to teraz ???
Natomiast co do dozwolonej prędkości to wcale bym nie był przeciwny by podniesiono tam limit dla osobówek do 60 km/h zostawiając 40 km/h dla ciężarowych powyżej 3.5 tony.
Tylko żeby ten podwyższony limit był skrupulatnie przestrzegany i kontrolowany przez Policję, a nie po to żeby jeździła wtedy większość po 100 km/h tak jak teraz jeździ po 80 przy ograniczeniu do 40.
Co do ruchu rowerów ciągiem pieszo rowerowym to nie wydaje mi się by był on obwarowany podobnymy przepisami w KRD jak ten cytowany przez Ciebie. Bo ten artykuł chyba dotyczy tylko ruchu po CHODNIKU a nie ciągu pieszo-jezdnego czy pieszo-rowerowego.
Gdyby taki ciąg powstał to wtedy mogliby postawić znaki zakazu dla rowerów na DW 964 z czystym sumieniem. |
|
|
|
 |
nietopesh
Nadszybie


Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 3098 Skąd: Pawlikowice
|
Wysłany: 22-09-2009, 18:07
|
|
|
A mnie tak zastanawia po co w kilku miejscach wykonano między chodnikiem a jezdnią kilkunastu-centymetrowy podwyższony pasek kostki brukowej pomniejszając jednocześnie szerokość chodnika jeszcze bardziej.
Zauważyłem taki patent w rejonie wulkanizacji i w rejonie tych 2 drewniaków na wzniesieniu. |
_________________ www.pawlikowice.info - Lokalny portal informacyjny |
|
|
|
 |
Dzidek
Poprzecznia

Wiek: 49 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 127 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 23-09-2009, 15:03
|
|
|
No i widze ze wreszcie kladziony jest asfalt, jedna nitka od ochronki ale to juz zawsze coś, widać ze robota idzie do przodu
Zastanawiam sie jednak czy dziory od studzienek w ktore sie wpadało i nadal wpada zostana wyrównane do powierzchni asfaltu czy zrobi sie taki numer jak na wielickiej kolo kabla gdzie studzienki sa nizej kilka cm od powierzchni drogi ?
Zakladam że studzienki zrobi sie przynajniej tak jak na ul. Slowackiego
pozdrawiam |
|
|
|
 |
nietopesh
Nadszybie


Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 3098 Skąd: Pawlikowice
|
Wysłany: 23-09-2009, 15:26
|
|
|
wydaje mi sie ze teraz to tylko kładą warstwę wyrownawcza do ktorej potem będą wszystko ustawiać bo nadal jest spory zapas zostawiony pod kolejna warstwę co wdać po krawężnikach |
_________________ www.pawlikowice.info - Lokalny portal informacyjny |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 17 |
|
|