Wieliczka Wieliccy menele pod biedronką i cmentarzem

solniak · Wysłany: 07-09-2009, 21:22

Tak sobie myślę, że niektórzy już szykują dodatkową zastawę na Wigilię i od kilku dni wybierają konkretnego "też-człowieka", którego chcą na nią zaprosić, aby uprawomocnić czynem swoje szlachetne poglądy.

Mam wilgotne oczy.

agga · Wysłany: 07-09-2009, 21:33

Jak już jesteśmy przy takich tematach to ile kosztuje takie wino marki wino?

Tsubasa · Wysłany: 07-09-2009, 21:41

2,90 do 3,50 zależy czy plastik czy karton

Tsubasa · Wysłany: 07-09-2009, 21:44

Tanie wino, Châteaux de Yabeaulle, Wino marki Wino – napój orzeźwiający spożywany w Polsce, produkowany ze świeżo wytłoczonych owoców sadowych lub leśnych. Jeden z najpopularniejszych afrodyzjaków. Im starszy, tym gorszy. Najlepszy dwa dni od daty produkcji.

Geneza

Jak każdy szanujący się wynalazek i przełomowe odkrycie, również tanie wino powstało zupełnie przypadkiem, kiedy żona Ziemowita zostawiła w wannie kilogramy jabłek, które ładnie zgniły i zmieszały się podczas kąpieli Mieszka z szamponem i wodą. Nic dziwnego, że Mieszko The First został później pierwszym władcą Polski. Państwowemu monopolowi na tanie wina nie dane było jednak żyć wiecznie jak Tepsie i za panowania Bolesława Krzywogębnego (to pewnie od wina) pięciu jego synów poznało tajniki produkcji praprzodka Komandosa.
[edytuj] Tanie wino w historii Polski

Główny artykuł: Histeria Polski

* Bitwa pod Grunwaldem (Zakon krzyżacki kaca odpokutowywał na słońcu, co dało naszym przewagę).
* Cud nad Wisłą (Rosjanie popełnili błąd, przechwytując wyszkowski transport Leśnego Dzbana).
* Mecz z Portugalią w Chorzowie, oprócz taniego wina do hotelu Portugalczyków wysłano także Ukrainki i żubrówkę.
* Wywołanie choroby filipińskiej u Aleksandra Łaskawego.
* Działalność opozycyjna wina Komuna podczas stanu wojennego: „I ty możesz obalić Komunę!”

[edytuj] Nabycie

Napój ów nabyć można w większości sklepów monopolowych. Jeśli nie znasz lokalizacji takowego, należy wypatrzyć najbliższą watahę żuli i podążać za nimi.

Aby nabyć żur będąc młokosem, musisz wykazać się stażem w konsumpcji. Wchodząc do monopolowego charknij, spluń, podrap się za uchem (opcjonalnie), nazwij Mietka spod sklepu XXX i przywitaj się z panią Grażynką. Jeżeli pani nie nazywa się Grażynka, zdziw się, bo pani Grażynka pracuje tu już dekadę i świetnie się znacie. Nigdy nie proś o tanie wino; „jabol” też jest passé. Nawiń coś w stylu: Trzy szczury i szkło albo Dwa korbole z rozlewajką, silwuple. Możesz zaryzykować poproszenie o „jabko”, „wisznie” , „dzbanek” albo „Tymbarka”.
[edytuj] Spożycie
Wino bywa obiektem kultu

Jeżeli udało ci się nie wyszczerbić noża, nie złamać zęba, nie zwichnąć nadgarstka i nie utrącić szyjki, a w okolicy rozeszła się kwaśna woń – gratulacje, udało ci się otworzyć butelkę. Pić można na wiele sposobów, jednak my zajmiemy się jedynie trzema najbardziej popularnymi:

* Pojedynczo trochę nudno, ale po połowie flaszki zawsze można pogadać, zakładając, że uważasz siebie za interesującą osobę.
* W grupie za przetrzymywanie butelki może grozić kop w XXX i strata kolejki. Raczej rób wszystko, aby spotkał cię „karniaczek”. Jeżeli zdarzy ci się napoczynać butelkę, skrzyw się przezornie, jak na męczennika ograniczonego budżetu przystało.
* Dla wyjątkowych smakoszów, zespół naukowców z super tajnego laboratorium na Pomorzu Środkowym poleca zmieszanie taniego wina z tanią kolą w proporcji 2:1. Kola powinna być tania, ponieważ związki siarki z wina i chemia taniej koli zachodzą w reakcję polepszania smaku, w wyniku czego uzyskujemy tzw. Cherry Wino. Jeśli zmieszać w proporcji 1:1, jest możliwość, iż tania kola pozbawi wino łatwo rozpoznawalnego zapachu siarkowych landrynek, co pomaga nawracać niewiernych na siarczaną stronę mocy.

[edytuj] Skutki spożycia

Jeżeli pijemy z osobą tej samej płci, zagrożenie zajściem w ciążę jest minimalne.
[edytuj] Działanie

Tanie wino niszczy wolne rodniki, dzięki czemu osoby je pijące mają jędrną oraz zdrowo zarumienioną cerę. Niemieszane tanie wino może prowadzić do ekscesu zwrotno-wywietrznego, połączonego z niezłą bujaką. Mieszane prowadzi z kolei do podnieceń lepszych niż opiaty zmieszane z LSD połączone z jazdą na diabelskim młynie. Tanie wino umożliwia także spanie w niemal każdej pozycji, nawet w zwisie z ławki podpierając się baniakiem, naturalnie dopóki nie przetrącisz sobie karku lub nie przyjadą policjanci, by zawieźć cię do najdroższego hotelu w okolicy. Tanie wino sprzyja także przyrostowi naturalnemu w danej gminie. Uwaga! Nadmierne spożycie trunku może prowadzić do "zalania robaka", co znaczy, że po wypiciu ma się potrzebę oddania moczu. Dzieje się to często w miejscach zamieszkanych przez różnego rodzaju robactwo.
[edytuj] Cena

Cena waha się od 2,50 zł (wersja wzbogacana siarką), 2,80 zł (Rzeszów, Katowice), przez 5,50 zł (np. Leśny Dzban, Komandos), do 7,00 zł (nalewki, wersja luksusowa 1l).
[edytuj] Ciekawostki

* Bóg stworzył wino, by kobiety były uległe, a mężczyźni silni.
* Promotorem tego trunku na cały świat jest polski zespół metalurgiczny Acid Drinkers, zawożący polskie tradycje winolecznictwa do najdalszych zakątków globu.
* Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie.
* Jabole to jedyne wina na świecie, które posiadają datę przydatności do spożycia.
* Wino czyni głupca z mędrca i mędrca z głupca.
* Jakościowe Tanie wino tak samo smakuje podczas spożycia, jak po zostaniu zwymiotowanym.

agga · Wysłany: 07-09-2009, 21:47

to faktycznie tanio

ygrek · Wysłany: 07-09-2009, 21:58

Od razu widać że nie każdy się na menelach i ich preferencjach smakowych zna. Otóż prawdziwy menel dlatego wystaje pod biedronką, ponieważ w rzeczonej biedronce oferowany jest napój o jakże miłej i wielce znaczącej nazwie Amarena, którą to Amareną raczy się raczyć kwiat żulerni miejskiej. Napój ten oczyszcza ciało i umysł i pozwala na trwanie w błogostanie przez okres od jednego datku do drugiego. Co bardziej wykwintne podniebienia rozkoszują się również Amareną zmieszaną z napojem gazowanym o smaku niewiele zbliżonym do czegokolwiek Wam znanego. Koktajl (lub cocktail jak wolą niektórzy) ów pozwala na znaczne przedłużenie błogostanu, za cenę odpowiadającą cenie napoju gazowanego (równiez do nabycia w biedronce). Dlatego nie dziwcie się bezczynności włodarzy biedronki, bo przecież nie gryzie się ręki która karmi. :diabel:

solniak · Wysłany: 07-09-2009, 22:21

agga · Wysłany: 07-09-2009, 22:31

Tsubasa,

Cytat:

mój sposób jest taki że ich ignoruję.. menel zawsze będzie menelem..

to ignorujesz czy finansujesz Tsubi ??

Tsubasa · Wysłany: 07-09-2009, 22:37

zależy od humoru.. i tyle.. a dlaczego mam się nie podzielić.. skoro to jego jedyna radość a sprawić ją może taki 1pln.. no dobra troche sobie fantazjuje oczywiście teraz.. bo zaraz solniak znów wyjedzie że chce ich na święta zapraszać..

solniak · Wysłany: 07-09-2009, 22:47

agga · Wysłany: 07-09-2009, 22:48

Cytat:

bo zaraz solniak znów wyjedzie że chce ich na święta zapraszać..

ja myśle po tym co napisałeś ,że zacznie nam się migracja meneli z Krakowa i to bez specjalnego zaproszenia solniaka:P
Miasto pełne życzliwych ludzi ,sprawiających radość innym - żyć nie umierać

Tsubasa · Wysłany: 07-09-2009, 22:52

haha.. i wy myślicie że nasze menele dadzą sobie odebrać rynek wielicki? nie sądzę.. obawiam się że mogą wybuchnąć zamieszki meneli w mieście..

solniak tak na poważnie to fundacje mają 1% z podatków - to dużo, organizacje charytatywne są w dużej mierze wspomagane przez firmy prywatne.. już wolałbym te kilka-naście stów przeznaczyć na fundację pomagającą zwierzętom, albo na jakieś schronisko dla bezdomnych zwierząt - którym menele zgotowali taki smutny los..

agga · Wysłany: 07-09-2009, 22:52

Cytat:

nie wiem dlaczego ale odnoszę ostatnio wrażenie że za 1 (słownie jeden złoty!) taki menel jest bardziej człowiekowi wdzięczny niż osoba która żebra z dzieckiem na ręku.. jeszcze nie spotkałem takiego który by nie podziękował - za to kobieta z dzieckiem za 1pln ostatnio spojrzała na mnie wzrokiem jakbym jej co najmniej krzywdę wyrządził..

Popatrz na to tak Ty dasz menelowi 1 zł wino kosztuje 2,90 w przeciągu jakiego czasu menel zbierze na wino??

Teraz tak Ty dasz Pani z dzieckiem ( załóżmy że jest to prawdziwa potrzebująca) 1 zł, przeciętnie koszt obiadu dla 4 osobowej rodziny wynosi hmm. 15 zł ( skromnego obiadu) w przeciągu jakiego czasu Pani zbierze na obiad ??

Tsubasa · Wysłany: 07-09-2009, 22:54

[quote="agga"]

Cytat:

Miasto pełne życzliwych ludzi ,sprawiających radość innym - żyć nie umierać

a gdzie Ty tu takich widzisz.. patrząc na forum to sami malkontenci..