Wieliczka Buractwo przy wyjeździe z Wieliczki

ygrek · Wysłany: 27-08-2009, 06:46

Cytat:

A kapusta rzecze smutnie
moi drodzy, po co kłótnie
po co Wasze swary głupie
wnet i tak utkniemy w w du.. (tzn. w korku)

Tsubasa · Wysłany: 27-08-2009, 19:06

http://moto.onet.pl/15720...kul.html?node=2

Piotrex · Wysłany: 27-08-2009, 20:51

Glupoty piszą, malo ktora ciezarowka ma blokady predkosci, tzw. patelnie jadace przed 6 rano od skrzyzowania E4 i niepolomskiej potrafia jechac po 100 km/h i wiecej ostatnio jechalem za radarem do Niepoomic pod 80km/h a tu mnie jedna myk, druga myk.....

Po prostu u nas na drogach kwitnie hamstwo, nie ma drug, auta coraz szybsze a ludziom sie spieszy wszedzie i kolo sie zamyka ale w jakim to idzie kierunku az strach pomysleć .....

merevel · Wysłany: 28-08-2009, 11:07

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

Piotrex · Wysłany: 29-08-2009, 08:43

pablo · Wysłany: 29-08-2009, 10:28

Raphalsky a ja też ewoluowałem w swojej wiedzy na ten temat, jak poczytałem. Myślałem, że na zamek to trza na końcu się zjeżdżać, czyli dojechać do płotu i w prawo, a to jednak prawidłowo już kilkadziesiąt metrów wcześniej trzeba się zgrać z prędkością z prawym pasem i płynnie wjechać miedzy auta.
Tyle, że u nas prawy stoi, a lewy luz i tu rodzi się problem

bo trzeba by stanąć na lewym pasie, a tego robić nie wolno.

przemo · Wysłany: 29-08-2009, 12:29

Piotrex Ty nadal nie wiesz co piszesz.
patelnie tez maja odciecie paliwa przy 90 nawet jak maja 10 lat, to nie jest przepis sprzed roku czy dwoch.
tak konstruowano silniki i wiekszosc aut blokady musi miec.

Co do predkosci i GPS to nie 8 km/h mniej tylko conajmniej 5-7 wiecej niż jest to w rzeczywisctości.

pablo · Wysłany: 29-08-2009, 13:11

Tak,ale rzuć okiem na fora tirowców. Nie ma problemu ze ściągnięciem blokady zarówno mechanicznej (do ok. 95), jak i przeprogramowania komputera >95. W Polsce praktycznie nie jest to karane, jednak jak sami zaznaczają, jadąc za granicą np. w Niemczech to jazda z v>ogranicznik oznacza lawetę i 3000Euro w plecy.

miki · Wysłany: 31-08-2009, 10:47

Witam wszystkich, pod dość długiej nieobecności. Poruszany tutaj problem jest poważny. Przedmiotowe skrzyżowanie jest mało przepustowe, a natężenie ruchu kołowego duże. Sam stojąc w korku i widząc ludzi łamiących przepisy - powoduje to u mnie gwałtowny wzrost ciśnienia.
Jeśli stoi tam radiowóz i nadzoruje skrzyżowanie sytuacja ulega poprawie, ilość wykroczeń spada. Kierujący widząc policjantów jadący lewym pasem ul. Krakowskiej skręcają w lewo, a następnie zawracają na ul. Kościuszki. Jeśli działamy radiowozem oznakowanym od razu widać brak poszanowania dla przepisów ruchu drogowego, łamane są przepisy. By w stosunku do sprawcy wykroczenia wyciągnąć konsekwencje policjanci muszą pojechać za takim kierującym bo trudno w rejonie skrzyżowania dokonać kontroli i blokować ruch. Dlatego jesteśmy obecni w tym miejscu, choć niektórzy mówią, że nas nie widać.
Dodam, iż mieliśmy w tym miejscu ustawioną kamerę, co zapewne pamiętają kierujący, którym udało się zarejestrować. Dodam także, iż to skrzyżowanie nie jest miejscem szczególnie zagrożonym, co wynika z analizy stanu bezpieczeństwa. Dyrektywy europejskie są jasne- najczęstszymi przyczynami wypadków drogowych są prędkość, trzeźwość, brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, niechronieni uczestnicy ruchu drogowego - na te wykroczenia należy zwrócić szczególna uwagę..

miki · Wysłany: 31-08-2009, 10:48

Jeśli mamy wątpliwości odnośnie pierwszeństwa na tym skrzyżowaniu to postaramy się wyjaśnić wszelkie wątpliwości.

Dzidek · Wysłany: 31-08-2009, 11:52

Ja to bym wrócił przy okazji do skrzyzowania na popularnej ochronce czyli skrzyzowaniu ul. Dobczyckiej i Gdowskiej.
Auta jadące od Wieliczki od dołu od biedronki,ul. Slowackiego wg. mnie wymuszaja pierwszeństwo na autach jadących ul. Dobczycka na dół.
Przeciez jadacy od dołu Slowackiego maja auta jadace od strony ul. Dobczyckiej je po prawej stronie ale wykorzystuja to ze wjezdzając na droge z pierwszenstwem przejazdu wymuszaja przejazd przed samochodami jadacymi od góry czyli od strony ul. Dobczyckiej.

Kiedys ta sprawa byla poruszana na lamach programu TV na "trójce" ( nie pamietam tytulu programu ale porusza sie w nim trudne kwestie dot. ruchu samochodowego w krakowie i okolicach).

Bede wdzieczny za zabranie gosu w tej kwesti.

Wydaje mi się że jeśli jadę do Wieliczki droga 964 (czyli Dobczycką) i stojąc na skrzyżowaniu naprzeciwko przedszkola mam pierwszeństwo przed samochodami wyjeżdzającymi z Wieliczki ul. Slowackiego....

Jest to flustrujące,nie ukrywam

pablo · Wysłany: 31-08-2009, 12:27

Niestety nie masz racji. Obecnie znaki wyraźnie wskazują, że są to dwa oddzielne skrzyżowania. Stąd auta wjeżdżające od Słowackiego są na głównej drodze i auta z Lednickiej są już na kolejnym skrzyżowaniu na podporządkowanej.

pablo · Wysłany: 31-08-2009, 12:30

Miki fajnie, że się pojawiłeś, bo jest zagwostka

Oglądałem nawet wczoraj to skrzyżowanie i zastanawiam się jak to jest. Jeżeli auto jedzie od Kościuszki i praktycznie wjeżdża już w przełączkę - to chyba już jest za skrzyżowaniem i nie musi ustępować nadjeżdżającemu z prawej strony, który chce zająć lewy pas?
Na mój gust sprawa jest dyskusyjna, wydaje mi się, że dużo zależy od rozsądku i jeżeli dla auta jadącego z Kościuszki, to auto z prawej jest jeszcze przed, to powinno mu ustąpić, jak już jest po boku, to chyba bez sensu by to było?

miki · Wysłany: 31-08-2009, 13:16

Kierujący jadący prawym pasem jezdni ul. Krakowskiej od strony Wieliczki wykonując manewr skrętu w prawo w kierunku skrzyżowania z drogą E4 może po wykonaniu tego manewru zająć prawy lub lewy pas. Zajmuje ten pas w rejonie skrzyżowania, a nie po przejechaniu już kilku metrów prawym pasem po wykonaniu tego manewru. Jeśli już wjechał na prawy pas, to chcąc go zmienić wykonuje klasyczny manewr zmiany zajmowanego pasa ruchu i winien jest ustąpić pierwszeństwa kierującemu pojazdem który porusza się pasem na który on zamierza wjechać. Dyskusyjną sprawą jest oczywiście jaki obszar to - rejon skrzyżowania- czy 2 a może 5 metrów. Dla mnie manewr ten powinien wyglądać tak - iż jeśli zamierza zająć lewy pas ruchu po skręcie w prawo to jedzie prawym pasem prosto i skręca w prawo ( obrazowo tak jakby istniał tylko ten lewy pas ) na wysokości lewego pasa prowadzącego prosto do E4). Oczywiście utrudniają to kierujący, którzy łamią przepisy i próbują jechać z lewego pasa ul. Krakowskiej w prawo.
Odnosząc się do ustąpienia pierwszeństwa przez kierujących wyjeżdżających z ul. Kościuszki na wprost, to zgodnie z przepisami to winni oni ustąpić pierwszeństwa wszystkim kierującym - a wjechać powinni tak, by nie zmusić do istotnej zmiany prędkości innych kierujących. Jeśli nie ma on możliwości po wjechaniu na skrzyżowanie opuszczenia go ( po prostu wjechania na lewy lub prawy pas za skrzyżowaniem ) to nie powinien tego robić. Wykonanie takiego manewru w realu jest trudne, a czas przejazdu w godzinach szczytu pół godziny.

Życie