Buractwo przy wyjeździe z Wieliczki - jak wyjechać |
Autor |
Wiadomość |
Tsubasa
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy Wiek: 44 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 3871 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 25-08-2009, 20:51
|
|
|
nawet mi nie mów.. jak widzę KBC to włączam 7 zmysł na drodze..
z tego co doczytałem to przejazd z szarowa do staniątek będzie kosztował 60gr.. ciekawe czy niektórych to przerośnie.. |
_________________ Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne |
|
|
|
|
Majka
Żupnik
Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 77
|
Wysłany: 25-08-2009, 22:01
|
|
|
zenon napisał/a: | Majka napisał/a: | kierowca przebije się z Kościuszki i jakiś matoł zajedzie mu zjazd ze skrzyzowania, to moze skończyc sie kolizją o nerwach nie mówiąc. |
Hmm, tak się zastanawiam ? A może to ja byłem tym "matołem" ? Jadąc przepisowo od Krakowskiej przy skręcie w prawo mogę zająć dowolny z dwu pasów łącznika. Więc zająłem lewy. To Ty musisz ustąpić mi pierwszeństwa a nie odwrotnie - zgadza się ? Więc na czym polega moje "matolstwo" ? Na tym, że wykorzystuję przysługujące mi prawo ? |
Przy takim manewrze masz obowiązek upewnic sie czy masz miejsce na zmiane pasa. Dla mnie taki kierowca to totalne zero. |
|
|
|
|
Tsubasa
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy Wiek: 44 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 3871 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 25-08-2009, 22:11
|
|
|
Majka napisał/a: |
Przy takim manewrze masz obowiązek upewnic sie czy masz miejsce na zmiane pasa. Dla mnie taki kierowca to totalne zero. |
gratuluje znajomości przepisów |
_________________ Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne |
|
|
|
|
sierot
Kierat konny
Wiek: 40 Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 414 Skąd: Pawlikowice
|
Wysłany: 25-08-2009, 22:52
|
|
|
Majka napisał/a: | Przy takim manewrze masz obowiązek upewnic sie czy masz miejsce na zmiane pasa. Dla mnie taki kierowca to totalne zero. |
Przy takim manewrze to on ma absolutne pierwszeństwo przed wszystkimi. Po zajęciu wybranego pasa może się co najwyżej upewnić, że podjął lepszą lub gorszą decyzję, bo wyjedzie na obwodnicę szybciej lub wolniej
Generalnie bardzo dobrze ujął to zenon. Gdyby chcieć (wyjeżdżając z Kościuszki na wprost) postępować w 100% zgodnie z przepisami, to se można stać do XXX śmierci. Kłania się kultura drogowa w postaci "raz jeden, raz drugi". Ja pomagam innym, inni (czasami) pomagają mnie. Poza tym zawsze można wymusić pierwszeństwo |
|
|
|
|
bandit
Gość
|
Wysłany: 26-08-2009, 00:03
|
|
|
sierot napisał/a: | Poza tym zawsze można wymusić pierwszeństwo |
To ja idę się zapisać na kurs prawa jazdy kat C, potem kupuję jakiegoś zdezelowanego Kamaza i już mi nikt na tym skrzyżowaniu nie podskoczy. |
|
|
|
|
zenon
Gość
|
Wysłany: 26-08-2009, 06:16
|
|
|
Majka napisał/a: | zenon napisał/a: | Majka napisał/a: | kierowca przebije się z Kościuszki i jakiś matoł zajedzie mu zjazd ze skrzyzowania, to moze skończyc sie kolizją o nerwach nie mówiąc. |
Hmm, tak się zastanawiam ? A może to ja byłem tym "matołem" ? Jadąc przepisowo od Krakowskiej przy skręcie w prawo mogę zająć dowolny z dwu pasów łącznika. Więc zająłem lewy. To Ty musisz ustąpić mi pierwszeństwa a nie odwrotnie - zgadza się ? Więc na czym polega moje "matolstwo" ? Na tym, że wykorzystuję przysługujące mi prawo ? |
Przy takim manewrze masz obowiązek upewnic sie czy masz miejsce na zmiane pasa. Dla mnie taki kierowca to totalne zero. |
Nie mam takiego obowiązku. Przeciwnie - to Ty masz obowiązek ustąpić mi pierwszeństwa przejazdu (pojazd z prawej strony). Proponuję poczytać kodeks drogowy. |
|
|
|
|
nie-burak
Gość
|
Wysłany: 26-08-2009, 08:21
|
|
|
zenon napisał/a: | Hmm, tak się zastanawiam ? A może to ja byłem tym "matołem" ? Jadąc przepisowo od Krakowskiej przy skręcie w prawo mogę zająć dowolny z dwu pasów łącznika. Więc zająłem lewy. To Ty musisz ustąpić mi pierwszeństwa a nie odwrotnie - zgadza się ? Więc na czym polega moje "matolstwo" ? Na tym, że wykorzystuję przysługujące mi prawo ? |
ygrek napisał/a: | to skręcić z lewego pasa w prawo będzie trudno. Wjazd na lewy pas łącznika byłby wtedy możliwy i dopuszczalny tylko dla jadących prosto z Kościuszki. |
Może nie jesteście matołami ale moim zdaniem nie macie racji, było zdaje się nawet na temat tego skrzyżowania w "Jedź bezpiecznie" w TVP Kraków.
O ile mi się wydaje:
Jadąc od strony CPN prawy pas jest do skrętu w prawo, zaś lewy do jazdy na wprost i skrętu w lewo - patrz oznakowanie poziome.
A zatem:
1. Z lewego pasa w prawo, na łącznik nie wolno bo zabrania tego oznakowanie poziome.
2. Z prawego pasa na łącznik wolno, ale na prawy pas. Na lewy pas łącznika nie wolno bo zabrania tego kodeks - nie wolno zmieniać pasa na skrzyżowaniu - tak, tak to jest skrzyżowanie dwóch prostopadłych dróg, a nie zakręt drogi głównej z dochodzącą boczną.
Owszem na łączniku pas już zmienić wolno, ale po wykonaniu manewru skrętu prawym pasem i po opuszczeniu skrzyżowania.
3. Nawet jeśli się mylę i jeśli ktoś już jedzie prawym pasem i chce od razu wjechać na lewy pas łącznika to i tak musi ustąpić pierwszeństwa jadącemu na wprost. |
|
|
|
|
Majka
Żupnik
Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 77
|
Wysłany: 26-08-2009, 08:29
|
|
|
Tu nie ma co podciągać chamstwa pod pierszeństwo. To był płynny ruch, bez korka a ja byłam 3/4 samochodu na pasie. Po uszkodzeniach samochodu bez problemu ustaliłoby sie kto sie wrył. Zresztą dziad dostał taki 'opier..' od kilku kierowców ze siedzial pozniej jak mysz cichutko. Ja bym mu nie popusciła- gdyby byly problemy, to poszłabym z tym do sadu.
Dlatego tez nie ma szans zeby przyjeły sie u nas propagowane zasady jazdy z zachodu np. na zamek błyskawiczny przy zwezeniach, bo nie ma kultury jazdy - jeden pusci pieciu nie.
Dzisiaj rano byłam świadkiem identycznej sytuacji jak łysol w golfie zajechał rodzince w tym miejscu i prawie doszło do rekoczynu. |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 08:54
|
|
|
Niestety na trudnych skrzyżowaniach ważne jest, żebyśmy nie myśleli tylko o sobie, ale i o tym, co się dzieje dookoła... Gdyby ludziska na Ochronce nie puszczały tych od Dobczyc, to korek byłby do Rożnowej.
A to nie nastraja optymizmem:
Za Gazetą: "Polacy mają już ponad 16 mln samochodów osobowych, niemal 50 proc. więcej niż w chwili akcesji do UE"
A dróg prawie nie przybyło...
A co do kultury, to na tym skrzyżowaniu ze 3 razy zostałem strąbiony, jeżeli jadąc od Krakowa zatrzymałem ruch, by puścić tych z Kościuszki (puszczam wtedy gdy na łączniku jest zielone i mają szansę zjechać ze skrzyżowania), co ciekawe za skrzyżowaniem koło orlenu i tak zwykle jest korkowo i przez ten półminutowy przestój nikt nie traci
Ale buractwo jest wszędzie. |
|
|
|
|
Majka
Żupnik
Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 77
|
Wysłany: 26-08-2009, 09:41
|
|
|
pablo napisał/a: | Niestety na trudnych skrzyżowaniach ważne jest, żebyśmy nie myśleli tylko o sobie, ale i o tym, co się dzieje dookoła... Gdyby ludziska na Ochronce nie puszczały tych od Dobczyc, to korek byłby do Rożnowej. |
To samo mam na mysli- udawanie ze sie nie widzi tego co sie dzieje wokoło na skrzyżowaniu, tyle ze nie z niewiedzy tylko zwyklego cwaniactwa. |
|
|
|
|
nie-burak
Gość
|
Wysłany: 26-08-2009, 11:06
|
|
|
zenon napisał/a: | Nie mam takiego obowiązku. Przeciwnie - to Ty masz obowiązek ustąpić mi pierwszeństwa przejazdu (pojazd z prawej strony). Proponuję poczytać kodeks drogowy. |
Zmiana pasa na skrzyżowaniu? Pierwszeństwo przed jadącym na wprost, który przejżdża właśnie skrzyżowanie?
To bardzo ciekawe co piszesz. Proponuje się tak wryć, aż ci któryś przypierniczy w bok. Przyjedzie policja i wtedy się dowiesz kto ma pierwszeństwo. Cytat: | To samo mam na mysli- udawanie ze sie nie widzi tego co sie dzieje wokoło na skrzyżowaniu, tyle ze nie z niewiedzy tylko zwyklego cwaniactwa. |
pablo napisał/a: | Niestety na trudnych skrzyżowaniach ważne jest, żebyśmy nie myśleli tylko o sobie, ale i o tym, co się dzieje dookoła... |
I świętak racja.Nikt tu nie chce utrudniać nikomu życia, ale trzeba czasem spojżeć w lewo i dać szansę tym którzy tam jadą tym bardziej, że oni jeszcze mają problem z jadącym sznurem aut z Krakowa.
Natomiast ci, co jadą lewym pasem i skręcają w prawo to już totalne przegięcie pały.
Królują w tym panowie z busów i dają innym negatywny przykład. |
|
|
|
|
sierot
Kierat konny
Wiek: 40 Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 414 Skąd: Pawlikowice
|
Wysłany: 26-08-2009, 11:19
|
|
|
Mam pytanie do nie-buraka - posiadasz prawo jazdy? Jeśli tak, to spróbuj się trochę podszkolić z zakresu przepisów o ruchu drogowym, gdyż opowiadasz niestworzone historie. Mało tego, jeżdżąc w podany przez siebie sposób, możesz stwarzać zagrożenie dla innych (frazes, ale niech będzie), a do tego przyczyniasz się do generowania korków. Osobiście bardziej boli mnie to drugie, jako że jestem zagorzałym zwolennikiem używania rozsądku i płynnej jazdy. Obejrzyj sobie program "Jedź bezpiecznie" z 21 stycznia, zwracając uwagę na scenę zaczynającą się mniej więcej w momencie 1:48. Wygląda znajomo? No to dorzucę jeszcze komentarz z momentu 4:12 z tegoż programu z dnia 29 marca - Range Rover skręcając w lewo nie zmienia pasa ruchu, a wybiera jeden z dostępnych na wyjeździe. Przechodząc do spraw jeszcze bardziej fundamentalnych, w punkcie trzecim piszesz o ustąpieniu pierwszeństwa wyjeżdżającym z ulicy Kościuszki. Z jakiej okazji? Jest ona podporządkowana względem ulicy Krakowskiej, co przecież jednoznacznie określa pierwszeństwo pojazdów na skrzyżowaniu. Nie uważam się za nieomylnego w zakresie przepisów o ruchu drogowym, ale do XXX - to są podstawy.
Nagadałem się i po co? "Jedź bezpiecznie" z 8 lipca 2007 chyba wyjaśnia kwestię (bo na pewno nie problem) zajmowania pasów ruchu przy skręcie z Krakowskiej w prawo. |
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 11:20
|
|
|
Majka napisał/a: |
Dlatego tez nie ma szans zeby przyjeły sie u nas propagowane zasady jazdy z zachodu np. na zamek błyskawiczny przy zwezeniach, bo nie ma kultury jazdy - jeden pusci pieciu nie.
|
Moje obserwacje są takie, że w uprzejmości przy zwężeniach osiągnęliśmy już chyba apogeum. Wygląda to w ten sposób, że kiedy widzę znak ostrzegający o zwężeniu to staram się grzecznie zjechać na wskazany pas (czyli nie ten remontowany). Znaczna część kierowców po minięciu takiego znaku dalej kontynuuje jazdę "pasem bez perspektyw" - i co? I okazuje się, że dzięki daleko posuniętej uprzejmości ci ostatni praktycznie nie stoją w korku, ewentualnie czekają kilkanaście sekund, natomiast ci którzy ustawili się na "pasie z perspektywą jazdy" tracą kilka minut. |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 11:46
|
|
|
Przecież nikt Ci nie każe zmieniać pasa na ten z perspektywą. Do momentu zwężenia obydwa są równoprawne. Korek krótszy o połowę, a na końcu zamek błyskawiczny.
Przez zjeżdżanie na pas perspektywiczny i blokowaniu zwykle przez tira tego zwężanego korek ma 2 x większą długość.
I dajmy na to zwężony odcinek ma 100m, to dzięki blokowaniu lewego pasa odcinek jednopasmowy odcinek drogi wydłuża się np. do 1000m. Jak myślisz, jakie zwężenie bardziej blokuje ruch, długie czy krótkie?
A przez taką taktykę część drogi się blokuje powodując irytacje tych co stoją.
Z 2 miesiące temu w tvp3 policja pokazywała jak tirom blokującym drogę za w/w wlepiała mandaty. |
|
|
|
|
nie-burak
Gość
|
Wysłany: 26-08-2009, 12:08
|
|
|
Cytat: | "Jedź bezpiecznie" z 8 lipca 2007 chyba wyjaśnia kwestię (bo na pewno nie problem) zajmowania pasów ruchu przy skręcie z Krakowskiej w prawo. |
Masz racje. Pomyliłem sie co do punku 2 i 3. Co do punktu 1 zdecydowanie nie.
Skoro jesteś taki spec od przepisow to powiedz mi jeszcze co wsytuacji gdy jadący od kościuszki właśnie przekroczył skrzyżowanie jadąc na wprost ? Ma ustępować temu co wjeżdża na skrzyżowanie i skręca w prawo a chce wjechać na lewy pas? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 17 |
|
|