Wieliczka Prywatna droga ?

osmosis · Gość

Witam .
Dzisiaj spotkalo mnie ciekawe doswiadczenie .
Pojechalem na ul,Sienkiewicza do piekarni Zloty Klos.
A ze jak zwykle na ul Sienkiewicza nie bylo jak zaparkowac to zaparkowalem w uliczce prowadzacej do gory kolo sklepu .
Jest tam znak "droga bez przejazdu - slepa" ale zakazu parkowania ani innej informacji nie ma.
Na to przyczepil sie do mnie starszy siwy Pan o nazwisku G ,ktory jest bezposrednim sasiadem tej ulicy ( ogrod bezposrednio graniczy z ulica.
W niewybrednych slowach powiedzial mi ,ze jest to jego droga.
Pomyslalem sobie ze psychol i tyle.
Jak wyszedlem ze sklepu to fotografowal inne samochodu a mnie zwyzywal od najgorszych .
Dobra ,procesowac sie z nim o obraze majestatu nie bede aczkolwiek ostatkiem sil powstrzymalem sie od "malego lomotu".
Gosc kompletnie nawiedzony dalej z uporem maniaka twierdzi ,ze to jego droga.
Kilka lat temu tez mialem przygode ,ze jakis kompletnie nawiedzony gosc przyczepil sie jak wyzej parkowalem (bylem w gabinecie dentystycznym).
Niewiele brakowalo a skopal by mi samochod.
mam pytanie :co "magicznego" jest w tym miejscu ze ludzie tak reaguja ?
Jezeli rzezcywiscie jest to jego ulica to niech ja zamkna dla ruchu i tyle.
W tej sytuacji trudno wysluchiwac bajtlokow ,ktorzy uzurpuja soebie do niej prawo.
Czy ktos spotkal sie z tym zjawiskiem ?

przemo · Wysłany: 30-07-2009, 14:29

Tak jakby ktos zastawil mi wyjazd z domu zorbil bym tak samo.
Trzeba miec malo rozumku zeby tak waska droge zastawic.
Ale jak widac niektorzy wyznaja zasde "ja tylko po chlebus"
Trzeba jezdzic i parkowac z wyobraznia

osmosis · Gość

Z pelnym szacunkiem ale droga byla caly czas przejezdna .
Z drugiej strony co w ty m zlego jak ktos pojdzie po chlebus i na chwile zatarasuje droge ?
Przeciez jest blisko i moze w kazdej chwili sie usunac.

Piotrex · Wysłany: 30-07-2009, 14:46

Cytat:

mam pytanie :co "magicznego" jest w tym miejscu ze ludzie tak reaguja ?

To tak jak na wsi jeszcze pojdziesz komus po trawie, albo niedajboze po "miedzy" czyjejs i juz ani sie obrocisz a masz grabie na plerach

przemo · Wysłany: 30-07-2009, 14:48

Stary mysl o tym ze moze przyjechac straz pozarna, karetka, dzwin , betoniarka czy cokolwiek.
Zastawiasz wjazd w waskiej drodze.

Tak samo dzieje sie w rejonach ulicy konpnickiej jak jest wywiadowka, przeciez ja na chwilke, a bramy pozastawiane.

Uzywamy glowy jezdzac samochodem, a nie patrzymy cyz zmiesci sie jakas tam osobowka.
A tego ze wrocisz za chwile nie skomentuje, bo ta chwila moze kosztowac ludzkie zycie !

osmosis · Gość

Zapomnaialem napisac ,ze bywaja tez takie wesole kraje - Niemcy ,Wlochy -,gdzie samochod na parkingu zostawia sie bez hamulca i na luzie .Aby w razie potrzeby mozna bylo go przepchnac.
Ale sa i takie ,ze za nie domkniecie okna - autentycznie ,wczoraj czytalem - nawet o 2 mm dostaje sie mandat 100 euro (Slowacja)
Ot i kultura jest

przemo · Wysłany: 30-07-2009, 14:51

I jakbys tak 2 razy dostal po to 100 € to bys nastepnum razme pomyslal

Mam nadzieje ze u nas kiedys takie mandaty beda.

osmosis · Gość

No to niech baranki boze postawia znak "droga pozarowa"
Nie ma znakow ,mozna parkowac.
Moga wystapic do Urzedu zeby postawili znak "zakaz ruchu" i trzebac salate za niesubordynacje kierowcow.
A w sumie to w calej Wieliczce postawny wszelkie mozliwe znaki zakazu i po klopocie.

przemo · Wysłany: 30-07-2009, 15:34

Jasne i bedzi emiliard znakow na kazdej ulicy.
Maz mózg albo go nie masz i przewidujesz.
Ja tam nigdy nie wjechalem jezdze i szukam miejsca do skutku, a jak nie to parkuje dale i podchodze.
Widac niektorzy musza "4 litery" pod samym sklepem wysadzic.

A znaki mozemy postawic moze bys sie na piechote ruszyl troche i inni tez.
Ja robie zakupy i jakos nie narzeka w w chwili obecnej na brak miejsc parkingowych pomimo remontu.
Sa jednak cwaniaki podobne do Ciebie ktore staja na remontowanej plycie rynku, przy zagrodach zakazujacych wjazdu na rynku itd itp.
Bo oni wszyscy tylko na chwile ! ... Tylko po chlebus albo szyneczke

Piotrex · Wysłany: 30-07-2009, 15:49

osmosis · Gość

Juz sie dowiedzialem o co w tym wszystkim chodzi .
Na ulicy mieszka niezrownowazony psychicznie czlowiek ,ktory ze wszystkimi walczy .
Ten dzisiajszy Pan o nazwisku G to niby jest troche bardziej zrownowazony ale...
Ten atak byl zupelnie niezrozumialy .
Gosc znany ,szanowany .
Od kilku miesiecy walczy z samochodami ktore parkuja pod nosem i moze psychika nie wytrzymala .
Nie po to przyjechalem po zakupy zeby sie z jakims psycholem wyzywac.
Nie zyczy sobie abym tam parkowal to nie zaparkuje .
W sumie banalna sprawa.
Tylko z ta wlasnoscia drogi to chyba przesadzil .

brodaty · Gość

Właściciel_drogi · Gość

Wiesz osmosis co to jest "święte prawo własności"?
Można przecież i tak - wejść komuś do domu, iść do łazienki, wys..... się, a następnie pięknie wysprzątać i powiedzieć że ja tylko na minutkę.
Uważam że nie jest ważne czy ten człowiek jest "niezrównoważony psychicznie czy nie", wjeżdżanie komuś na posesję jest poprostu nie eleganckie. Również nakazywanie właścicielom - jak nie chcecie aby wam jeździli to postawcie znak taki czy inny uważam za nadużycie. Na mojej nieruchomości stawiam sobie co chcę i jak nie chcę aby ktoś jeździł po mojej działce to wychodzę i mu to mówię. Naprawdę nikt mi nie będzie nakazywał stawiania znaków.

rekin · Gość

Moim zdaniem fundamentalnym warunkiem otwarcia jakiegoś sklepu jest zapewnienie przez właściciela parkingu dla klientów. Szczególnie dotyczy to sklepów nocnych, motoryzacyjnych, ze sprzętem ciężkim, metalowych, budowlanych itp dłużej potwartych nastawionych na klienta zmotoryzowanego
Dobrym przykładem był sklep nocny przy trafo przy osiedlu Asnyka. Tam praktycznie każdy klient kupujac "nocne piwko" łamał przepisy parkuyjąc na skrzyżowaniu.

przemo · Wysłany: 30-07-2009, 17:48

Osmosis niezrownowazony to napisz o sobie

Znam czlowieka o ktorym mowisz i obawiam sie ze wiele w kulturze i wiedzy Ci do niego brakuje.

Ja tez wyzywalem ludzi ktorzy moja brame zastawiali, a kiedys zablokowalem droge az wzywali policje.
Takich cwaniakow jak ty nalezaloby pozbawiac auta i prawajazdy oraz praw publicznych na 10-15 lat. Nie cierpie takiego cwaniactwa.
Pamietaj rowniez ze anonimowy na forum nie jestes i oskarzasz tu ludzi.
A na Twoj temat sporo mozna w necie znalezc

Lacznie z adresem i komorka