Wieliczka Kopalnia Soli

fikus · Skrzat Dołączył: 17 Lis 2008 Posty: 31

Z tego, co się dowiedziałem było kompletnie niedoinformowanie, głównie spowodowane przez nadsztygara, niejakiego XXX, przez co bardzo niewiele brakowało do wybuchu paniki w tlumach pospiesznie ewakuowanych ze Mszy Św. Skandal!!!! Wystarczyło ludziom powiedzeć, co się stało na powierzchni, a nie powodować domysłów, że Mina i nie wiadomo co....

rekin · Wysłany: 25-07-2009, 22:59

fikus jesteś prorokiem że wybrałeś płaczące słoneczko, od dzisiaj będziesz tak nazywany bo spotkasz się z przedmiotowym Smędrem na sali sądowej i żaden adwokat ci nie pomoże.
Pamiętaj w sieci nie jesteś anonimowy!

1. Niejaki Smęder nie jest nadsztygarem tylko dyspozytorem turystyki i nie ma prawa samodzielnie podjąć decyzji o ewakuacji.
2. Pełniąc funkcję dyspozytora turystyki przyjął i niezwłocznie przekazał informację o awarii dyrektorowi technicznemu ( co należało do jego obowiązków) który akurat przebywał na Mszy św. i zgodnie z prawem (dyrektor techniczny) przejął kierowanie akcją. Od tej pory niejaki Smęder miał obowiązek wykonywać jego polecenia.
3. Dyrektor techniczny ( niezależnie od niejakiego Smędra )natychmiast zasięgnął informacji w Dziale Elektrycznym i po zorientowaniu sie w sytuacji podjął jedyną słuszną decyzję o natychmiastowej ewakuacji kopalni.

4. Należy dziękować Niejakiemu Smędrowi że pełniąć obowiązki dyspozytora turystyki zachował się wzorowo przekazując błyskawicznie informację o zagrożeniu.

5. O zaistniałej sytuacji został poinformowany OUG (poszukaj skrótu w literaturze fachowej bo nie chce mi się pisać ) który dokładnie krok po kroku będzie analizował wszystkie decyzje i musisz wiedzieć fikusie że wszelkie polecenia i decyzje były nagrywane. Tak więc w sądzie będą twade dowody.

fikus zorienuj się w sytyacji (jeżeli umiesz czytsać poczytaj prawo górnicze i karne)- sprawdź prawdziwość moich słów i póki możesz odszczekaj na tym forum swoje słowa w stosunku do niejakiego Smędra, bo jeżeli nie to masz pewne że przeprosisz go osobiście, ale to cię będzie drogo kosztowało.

PS: Ze względu na poziom intelektualnu, merytoryczny i etyczny słowo fikus i inne jego zaimki piszę z małej litery.

pablo · Wysłany: 26-07-2009, 09:52

Zareagowałeś nerwowo, ale rozumiem, że zarzut fikusa dotyczący tego Pana dotyczył faktu, że kierując akcją nie poinformował ewakuowanych, co się naprawdę dzieje, stąd jak rozumiem powstało niepotrzebna panika, że mina, etc.
Jeżeli to prawda, to zarzut fikusa słuszny, pomimo, że akcja z tego co piszesz była proceduralnie super.
Pytanie czy fikus ma prawo wrzucać tutaj nazwisko?

akdil · Gwarek Dołączyła: 24 Sty 2009 Posty: 11

Chcecie w wakacje stracić trochę nerwów? Jedź do Wieliczki. Ceny są z kosmosu, na wszystko czekasz godzinami, a przewodnik traktuje turystów jak zło konieczne! Doświadczył tego osobiście Inspektor Faktu

c.d.
w e-fakt

Tsubasa · Wysłany: 26-07-2009, 11:53

taaaa... szkoda tylko że inspektor faktu nie zadał sobie trudu porozmawiania z turystami zagranicznymi (pewnie angielskiego nie znał), tylko jak zwykle z wiecznie marudzącymi, ględzącymi Polaczkami..

tak jeszcze sobie przypominam że 2 razy byłem (w ciągu ostatnich 2 lat) z kimś z rodziny kto chciał kopalnie zobaczyć i nie było ględzenia, wszyscy byli zadowoleni. ale Fakt to przecież wiemy co za fachowy serwis i gazeta

pablo · Wysłany: 26-07-2009, 13:22

Fakt nie dostał zlecenia na reklamę?

rekin · Wysłany: 26-07-2009, 13:42 **Kopalnia Soli**

No jeżeli Inspektor "Faktu" tak stwierdził to ciężko będzie to podważyć. Przecież w tej gazeci nie ma słowa prawdy.
Kiedyś była taka gazeta nazywała się "Prawda" pisana cyrylicą wydawana w Moskwie - starsi pamiętają. Mówiono w tedy w Polsce że to była jedyna prawda w tej gazecie.
A pamiętacie Tishnerowski podział prawdy.

Tak więc jedyny fakt w tej gazecie od inspektora jest w tytule. Żyją z kłamstwa i korzystają z tego że jmając opinię gazety lekkich obyczajów nik ich poważnie nie traktuje i nie zakłada spraw w sądzie. Jak mówił klasyk - Nie można zgwałcić prostytutki

Oto fakty
Popatrzcie na te zdjęcia

Pierwsze to z tym pajacem w białym kitlu na pierwszym planie a za nim moze
30 osób ( 1 grupa) w komorze która swobodnie mieści 200.

Drugi też tym pajacem ale na drugim planie bez kitla na palcu z wywalonym ozorem stoi tam może 100 osó - 3 grupy turystyczne !- dziennie schodzi nawet ponad 100!

Przewodnik jest wyznaczany do grupy przez dyspozytora alfabetycznie wg klucza (nie mają nic do gadania), więc czasami czeka na grupę nawet do paru godzin - bo zejście z grupą to jest jego zysk. Proszę spytać przewodników oni biją się o możliwość zejścia z grupą, ponieważ płaci im się tylko za oprowadzenie grupy, oczekiwanie jest dla nich stratą. Jezeli będą mieli zero zejść to zero zarobią. Wobec powyższego czekając 3 - 4 godziny muszą coś zjeść , niektórzy muszą zapalić i palą w jedynym miejscu do tego przeznaczonym gdzie zostało zrobione zdjęcie, niektórzy muszą iść do toalety(na szczęście "inspektor"tam nie dotarł).

Podsumowując to nie dziwię się biednemu dziennikarzynie który nie może sobie znaleść miejsca w poważnych gazetach i robi z siebie pajaca zarabiając na chleb w szmatławcu, ale na na miłość Boską jaki w tym interes mają w tym mieszkańcy regionu.

Przecież szkalując kopalnie zmniejszają ilość turystów przyjeżdżających do niej. Skoro gazeta Fakt utrzymuje się na rynku to ktoś to kupuje, zakładam że połowa ludzi w to wierzy. (dopóki ich to nie spotka). Im mniej turystów tym mniej dochodów dla ludzi związanych z tym produktem, a wierzcie mi połowa gminy żyje z kopalni: Hotele , motele, restauracje, parkingi, sklepy, bary, busy

Pamiętamy ostatnie zamieszanie z zagrożeniem Kopalni, o którym już się nie mówi bo cudownie znikło. Można tu sobie ogólnie żartować i robić jaja ale proszę pomyśleć że straty poszły w miliony (grupy rezygnowały z rezerwacji) i kilka osób zwolniono z pracy. A też zaczęło się niewinnie.

Dalatego absolutnie nie uważam że reaguję nerwowo bo jest odpowiedzialnośc za słowo, można sobie robić jaja śmiać się z innych ale padło nazwisko!, jeżeli sąd stwierdzi oszczerstwo i płacz (płać) słoneczko. Nawet w fakcie zasłaniają oczy.

Dlatego wobec powyższego proszę o sprostowanie ze strony fikusa dla tych setek wszystkich ludzi którzy żyją z turystów w Wieliczce

agga · Wysłany: 26-07-2009, 15:38

he he jak patrze na twarz tego inspektora to niestety ale też bym go potraktowała jak zło konieczne. Jako mieszkaniec Wieliczki zwiedzałam kopalnie wiele razy z rodzina i przy różnych imprezach nigdy nie trafiłam na nieuprzejmego przewodnika byłam zadowolona moja rodzina również.

przemo · Wysłany: 26-07-2009, 15:46

Eeeee, czym się tu podniecać

Jaka gazeta taki artykuł.
Gazeta za 1 zł to nie dziw ze im 49 zal i 10 zl na zdjęcia.

Według mnie nie ma się czym przejmować

master7 · Wysłany: 27-07-2009, 08:43

Myślę, że za bardzo się emocjonujecie.
Nie paliło się w kopalni na dole, tylko na górze. Jak się pali rozdzielnia to się prąd wyłacza albo przełącza na inne zasilanie (o ile jest) a ludzi się ewakuuje - zawsze tak się powinno robić w obiektach, gdzie przebywa sporo ludzi.
A to że było zamieszanie, no cóż, nie nam top oceniać, są od tego odpowiednie służby, organy kontrolne itd itp...

Co zaś do "faktu", jaki on jest każdy wie...

Generalnie nie ma się czym podniecać.

adam · Solanka Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 45

Informacja własna PFA

W związku z odpowiedzią Ministra Skarbu Państwa Pana Aleksandra Grada, pismo znak: MSP/DNWiP I/3750/09 z dnia 17 lipca 2009r., udzieloną na ponowną interpelację poselską Pana Posła Stanisława Rydzonia nr 9078 z dnia 23 czerwca 2009r. informujemy, co następuje.

1. Pan Minister Grad ograniczając się do potwierdzenia, że Ministerstwo Skarbu Państwa zapoznało się z wynikami kontroli w Kopalni Soli ”Wieliczka” SA przeprowadzonej w dniach od 27 lipca 2008 r. do 17 sierpnia 2008 r. przez Agencję Rozwoju Przemysłu SA Oddział w Katowicach, w żaden sposób nie wyjaśnia dlaczego Ministerstwo nie powiadomiło Prokuratury w trybie przewidzianym przez art. 304 §2 k.p.k. o popełnieniu przestępstw wykrytych w czasie tej kontroli. Zauważamy, że art. 304 §2 k.p.k. wyraźnie mówi: „Instytucje (..), które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa (..), są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora (..)”, a z wyników kontroli m.in. wynika, iż Kopalnia Soli ”Wieliczka” SA wydatkowała znaczne kwoty niezgodnie ze statutem spółki.
2. Pan Minister Grad nie wyjaśnia również, dlaczego Ministerstwo Skarbu Państwa, pełniąc nadzór właścicielski nad Kopalnią Soli ”Wieliczka” SA. toleruje działalność inwestycyjną i wydatkowanie środków na utrzymanie hotelu Grand Sal, ul. Park Kingi w Wieliczce – chodzi o niebagatelną kwotę około 18 mln zł, w sytuacji gdy Kopalni brak jest środków na pilne prace zabezpieczające zabytkowe wyrobiska, również w rejonie trasy turystycznej. Zauważamy, że w świetle kompetencji i obowiązków wynikających z nadzoru właścicielskiego, które spoczywają na Ministerstwie Skarbu Państwa, wyjaśnienia Pana Aleksandra Grada iż. cyt: „nie może w ramach swoich kompetencji oceniać zasadności wydatkowania środków budżetowych przekazanych dla Kopalni” budzą poważne wątpliwości w co do jakości nadzoru właścicielskiego Ministerstwa Skarbu Państwa nad Kopalnią Soli ”Wieliczka” SA.
3. Pan Minister Grad w żaden sposób nie odnosi się i nie wyjaśnia powodów odwołania Pana D. G. ze stanowiska członka Rady Nadzorczej Kopalni Soli ”Wieliczka” SA. Pan Grad pomija to zapytanie mimo, iż Pan Poseł Rydzoń podkreśla, iż cyt: „odwołanie Pana G., po tym jak zwrócił uwagę na nieprawidłowości w funkcjonowaniu Kopalni, stwarza atmosferę zastraszenia i jest sygnałem, że ministerstwo będzie karać za próby ujawniania nieprawidłowości. Jest to mechanizm szalenie niebezpieczny i może doprowadzić nie tylko do kryzysu nadzoru, ale także do katastrofy kopalnianej”.
4. Pan Minister Grad ujawnia, że zarząd Kopalni cyt: „przekazał przewodniczącemu Komisji (Wyższego Urzędu Górniczego) zestawienie ekspertyz i opinii wykonanych na zlecenie Kopalni Soli 'Wieliczka' SA wraz z wnioskami i stwierdzeniami końcowymi” i dalej: „Zestawienie obejmuje 33 opinie i ekspertyzy, w tym opracowanie firmy 'Geokonsulting' z 2008r. W zakresie odebranym przez Kopalnię Soli 'Wieliczka' SA”. Z wyjaśnień Pana Ministra wynika, że członkowie Komisji WUG nie mieli możliwości zapoznać się z rzeczonymi opiniami i ekspertyzami w całości, dysponując jedynie „wnioskami i stwierdzeniami końcowymi” oraz, że wnioski i stwierdzenia końcowe opracowania „Geokonsultingu” z 2008r. zostały okrojone o fragmenty niekorzystne dla ówczesnego zarządu Kopalni. Zatem Pan Grad przyznając, że członkowie Komisji nie mogą zapoznać się z dokumentacją i pełną treścią ekspertyz wykonanych w latach 2008–2009 dotyczących zagrożeń wodnych i zawałowych, w tym z opinią Geokonsulting-u, nie tylko uchyla się od odpowiedzi dlaczego Kopalnia nie przekazała kompletnych opinii i ekspertyz Komisji, ale – jak należy domniemać – toleruje ten stan rzeczy, mimo kompetencji i obowiązków wynikających z pełnionego nad Kopalnią nadzoru właścicielskiego. W tej sytuacji wątpliwe są zapewnienia Pana Ministra, iż cyt: "członkowie Komisji mieli (..) pełną możliwość zapoznania się z ww. ekspertyzami i opiniami, z której to możliwości korzystali wielokrotnie zgodnie ze swoimi uprawnieniami i kompetencjami".
5. Pan Minister Grad w żaden sposób nie wyjaśnia dlaczego Wyższy Urząd Górniczy toleruje utrudnienia stwarzane przez Kopalnię ww. komisji, których skutkiem m.in. była rezygnacja Profesora Z. K., najlepszego specjalisty w Polsce od spraw zawałowych w kopalniach soli, z funkcji przewodniczącego zespołu ds. zawałowych złożoną na III posiedzeniu komisji w dniu 23 kwietnia 2009 r. Nadmieniamy, iż Poseł Stanisław Rydzoń informował Ministra Skarbu Państwa, że Panu Profesorowi trzykrotnie odmówiono wizji lokalnej wyrobisk według przedstawionego przez niego programu. Zatem również należy domniemać, że Pan Grad toleruje rzeczone utrudnienia, mimo kompetencji i obowiązków wynikających z pełnionego nadzoru właścicielskiego.

Zauważyć należy, że Minister Skarbu Państwa w piśmie znak: MSP/DNWiP I/3750/09 z dnia 17 lipca 2009r., pominął również milczeniem prośbę Pana Posła Rydzonia o merytoryczną odpowiedź, enumeratywnie, na pytania zawarte w interpelacji nr 9078 dnia 30 marca 2009r.

Ponadto informujemy, że śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Jedrzejowie - wbrew fałszywym informacjom Ministra Skarbu Państwa udzielonym Panu Posłowi i opinii publicznej, jest w toku i obecnie kontynuowane są przesłuchania świadków.

Zważywszy na powyższe, jak również na komplet obszernej korespondencji dotyczącej nadużyć i nieprawidłowości w Kopalni Soli ”Wieliczka” SA, kierowanej m.in. do Premiera i kompetentnych Ministrów Rządu RP, dotychczasowy brak odpowiednich działań, w świetle dwóch poważnych awarii, które - jak informowały media - miały miejsce na Kopalni w bieżącym roku, mianowicie wycieku wody z rurociągu w poniedziałek wielkanocny i pożaru w dniu 24 lipca, świadczy o wyjątkowej arogancji władzy na informacje o istniejących zagrożeniach.

Kraków, dn. 26 lipca 2009r.
Bogusław Goleń
Ponadpartyjne Forum Antykorupcyjne
w Krakowie

nacomito · Wysłany: 30-07-2009, 11:05 **Disneyland Wieliczka**

Wielki powrót "Seksmisji"

Cytat:

[...]W 25 lat po nakręceniu "Seksmisja" doczeka się własnego muzeum. Kamień węgielny zostanie wmurowany (wkopany?) 9 października w Kopalni Soli w Wieliczce, gdzie kręcono wiele scen. Dzisiaj także w kopalni można się natknąć na ekspozycję filmowych pozostałości, np. na fragmenty taśmy, gumiaki czy gazety. - Zostały także białe pałki, wyposażenie grupy pościgowej za Maksem i Albertem - uzupełnia Daniela Barchańska-Borek z działu promocji muzeum w Wieliczce. - W przyszłości zrekonstruujemy między innymi hibernatory oraz słynny peryskop. Powstanie też część interaktywna, bo przecież "Seksmisja" to nie tylko scenografia, ale i słynne dialogi. Muzeum "Seksmisji" będzie częścią trasy turystycznej w kopalni.[...]

źródło: http://www.polskatimes.pl...html#material_3

Quo vadis zabytku wpisany na I Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO?

Tsubasa · Wysłany: 30-07-2009, 13:01

ano vadis w stronę komercji współczesnej niestety

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

Spolki Skarbu Panstwa - a do tych nalezy KS Wieliczka- sa "łupem wyborczym partii politycznych"
WSa miejscem rodzielnictwa dla czlonkow danej partii .
Nie nalezy niczego dobrego spodziewac sie po ich dzialalnosci.
Nic dziwnego ,ze prof.dr hab. inz. Z.K poddal sie i zrezygnowal z pracy .
Ja tez uwazam,ze w to polityczne bagienko lepiej nie wchodzic.
Kiedys pewnie to peknie a na razie Partie nie sa zainteresowane zmainami .
Bo co by mieli do zaoferowaniea swoim wyznawcom ?
Konkursy na stanowisko ? Smiech na sali .

nacomito · Wysłany: 30-07-2009, 15:41 **Disneyland Wieliczka**

Jeśli "Seksmisja" doczeka się własnego muzeum w muzeum. Będzie to miało konkretne przełożenie na ceny biletów do kopalni.

"Zabytkowa Kopalnia Soli w Wieliczce stanowi jedyny obiekt górniczy na świecie, czynny bez przerwy od średniowiecza do chwili obecnej. Jej oryginalne wyrobiska (chodniki, pochylnie, komory eksploatacyjne, jeziora, szyby, szybiki) o łącznej długości około 300 km usytuowano na 9 poziomach, sięgających do głębokości 327 m ilustrują wszystkie etapy rozwoju techniki górniczej w poszczególnych epokach historycznych."
Tak brzmi fragment uzasadnienia wpisu Kopalni Soli "Wieliczka" w dniu 8 września 1978 na I Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO wśród pierwszych 12 obiektów z całego świata.

Nie ma tu mowy o "Seksmisji". A może, wracając do pomysłu muzeum komunizmu, zaproponować stworzenie takiego czegoś w kopalni? Wówczas nawet kombatanci nie odważą się protestować.