Wieliczka Ma kto jakis pomysl ?

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

Mam problem .
Jest zima a wiec pale w piecu tak jak wiekszosc mieszkancow .
Pale weglem z wielu powodow ....hi.
Nie pale smieci .
Wegiel jaki mam taki mam .I tak jest drogi a z reguly jest to wegiel z Kopalni Piast ( tak przynajmniej sprzedawca mowi)
Kociol ma nowy ,zasypowy (bez podajnika) gornego spalania z wentylatorem .
A komin mam 40 letni murowany z przeswitem takim ,jakim wtedy stosowano.
Problem w tym ,ze jak pale - nawet bez wentylatora - to idzie dym .
Sasiad jest na stronie wschodniej - zawietrznej- .
Jak sie sasiad dobudowywal 15 lat po powstaniu mojego domu ,to koniecznie chcial miec dom wyzszy .
Jak pomyslal tak zrobil .
Wiastry przewazaja zachodnie .A wiec ,jak z komina sie u mnie dymi to mu wszystko wchodzi do wentylacji na dachu .
No bo wbrew przepisom chcial byc wyzszy.
Z mojego komina dymi sie sporo ,a jak jest wilgoc i niskie cisnienie powietrza to tym sciele sie po ziemi .
No i wchodzi mu do domu przez nieszczelne okna .
Nie chce byc niedibrym sasiadem ale palic musze.
Moze ktos ma jakis pomysl jak ulatwic zycie sasiadowi no i mnie ptrzy okazji ?
I jeszcze jedno ,chce naslac na mnie ...kontrole .
Czy ja tez moge nsalac na niegio kontrole - przeciez on tez pali w piecu ?

przemo · Wysłany: 23-02-2009, 12:05

Szczerze mowiac ciezko wyeleimowac dym z komina.
Mozna sotosowac katalizatory róznego rodzaju, które powinny ten dym ograniczyc.

Sasiad nic Ci nie moze zrobic jezeli Twoj dom jest w odleglosci wiekszej niz 6 metrow od granicy.
A kontrole niech przysyla, popatrza i pojda dalej

Ja bym sie nie przejmowowal

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

Problem w tym ,ze jak zrobilem rozpoznanie to ..nie ma jakiegokolwiek katalizatora do kotlow .
To znaczy jest ,ale....
Rozmawialem z producentem katalizatora z tzw wernikulitu .
Ten katalizator stosuje sie do kotlow z zasobnikiem i ma ona za zadanie...wygaszenie plomienia. Zwieksza on po prostu dymienie .
Mozna zastanowic sie ,kiedy mastepuje dymienie - brak dostatecznej ilosci powietrza do calkowitego spalania wegla - ale sterowanie obecnie produkowanymi kotlami jest problematyczne.
Jeden z wiekszych skladow opalowych na Sierczy w dodatku oferuje wegiel ..koksujacy.
Spieka sie to na szlake i delikatnie mowiac zapaszek ma nieziemski .
I w dodatku nie uprzedza o tym klienta .No i klient dowie sie o tym jak juz kupi .
Komin czyszcze sam a wiec zdecyowanie nie jestem zainteresowany paleniem w kotle plastikow i innych smieci .
Mysle o paleniu drewnem ale na zime potrzeba go jakies 10 do 15 m3.
A dokladac trzeba do kotla co 2-3 godziny

przemo · Wysłany: 23-02-2009, 13:11

A probowales mieszac Drewno z weglem ?
Jkaies twarede drewno typu buk, grab ?
Moze to bedzie wstanie zniejszyc zadymienie ?

Powodem zadymienia moze byc niestety zasiarczenia wegla.

PS A masz doprowadzone osobno powietrze z zewnatrz do pomieszczenia gdzie stoi piec ? ( nie przez kratke wentylacyjna )

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

nie znam się ale...
może podwyższyć komin na koszt sąsiada???

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

Jakby to powiedziec ,wielokrotnie dowiedzialem sie co to znaczy gazy palne w kotle.
Wczoraj po doladowaniu wegla musialem otworzyc popielnik ...
Jak nie hukło ...
Tak sie dzieje ,jak powietrze dostaje sie do kotla pelnego gazow palnych z pirolizy wegla.
Zycie mi mile ..
Powietrza w kotlowni dostatek .Komin serwisuje co 1 tone spalonego wegla.Przecietnie co 1.5 do 2 miesiecy
Jest kratka i jest nawiew zewnetrzny .Oczywiscie zabroniony jest nawiew wentylatorem .Tylko nawiew i wywiew grawitacyjny .
Kociol jest tzw gornego spalania(90 proc kotlow w uzyciu) .Czyli cala masa wegla pali sie jednoczesnie.
Nie moge dac kotla tzw dolnego spalania(dokladniej spala wegiel) bo nie mam odpowiedniego komina .
Kiedys jechalem na wentylatorze i... nagle zatkal sie komin .
Wentylator chcial utrzymac zadana temperature i wszedl na wyszze obroty.
Spaliny byly pompowane do kotlowni a pozniej przewodami wentylacyjnymi (nawet tymi nie w kotlowni a w pomieszczeniu obok) dostaly sie do calego domu .
Niewiele brakowalo do tragedii .na szczescie bylo to rano i przyznaje ,bylo tzw szybkie przebudzenia .
A i tak caly dom byl w dymie .
"To" bylo naprawde blisko .
I dlatego nie uzywam wentylatora bez dozoru
A w ogole palenie w kotle weglem pelne jest wielu "atrakcji".

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

Podwyzszenie komina nic nie daje bo....
Im wyzszy komin tym wyzszy tzw ciag ale...rosna opory w kominie .
Kiedys to opory przeplywu beda wieksze w porownaniu z ciagiem .
Jak czyszcze komin to zauwazylem ,ze jakies 3 m od gory w kominie robi sie zator.
Spaliny skraplaja sie od zimnego powietrza i osiadaja w kominie .
Wytraca sie smola .
Im chlodniejsze spaliny tym gorzej .To samo robi sie we wlacie do komina .
Gdy podwyzsze komin to ta czesc komina co bedzie wystawala ponad dach bedzie nieogrzana (nawet izolacja termiczna niewiele da).
Ten wypadek zwiazny z tloczeniem gazow do domu przez wentylator to wlasnie dlatego ...
Podwyzszylem komin rura gliniana i komin po tygodniu palenia u gory nagle sie zatkal .
Przyszlo akurat ochlodzenie ,spaliny sie w nim skroplily ,sadza ze smola szybko zatkala komin i do tragedii blisko .
Spaliny im wyzsza maja temperaturze w kominie tym lepiej .
Ale wtedy cierpii na tym ekonomia .
Uciekaja cenne kalorie w powietrze.
Czyscilem juz komin odpowiednimi -sam skonstruowalem - przyrzadami .
Kominarze pokiwali glowa i powiedzieli .,ze sie nie da .
Pospawalem odpowiedni "nóż" ze stali .Dokrecilem do 6 m stalowej rury umocowanej na stalowej lince i sie dalo .Plastry smoly wycinalem z komina .
Ale komin teraz jest drozny .

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

W dzisiejszym "dzienniku polskim" ( http://www.dziennik.krako...dab8c358.0.html ) jest spory artykul poswiecony tej sprawie.
Zdumiewa mnie fakt ,ze nikt sie chce problemu rozwiazac natomiast Straz Miejska - jak zwykle- nastawiona jest na konfrontacje.
Istnieje art 144 Kodeksu Cywilnego .
cyt :
Artykuł 144 Kodeksu cywilnego zabrania dokonywania immisji „ponad przeciętną miarę”. Wskazuje jednocześnie dwa kryteria służące dla ustalenia owej miary:

- społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości

- stosunki miejscowe

Określenie stosunki miejscowe odnosi się do miejsca i czasu. Zatem ocena „przeciętnej miary” musi być dokonana na podstawie całokształtu obiektywnych warunków panujących w środowisku zamieszkujących na danym terenie - nie zaś na podstawie subiektywnych odczuć osób zamieszkujących na danym terenie, narażonych na oddziaływanie immisji.

Zgodnie z orzeczeniem SN z 28 grudnia 1979 r. Pojęcie „przeciętna miara” w rozumieniu art. 144 k.c. Zakłada obowiązek biernego znoszenia oddziaływania we wszelkiej postaci w określonym stopniu, jezeli to oddziaływanie nie ma charakteru szykany. Innymi słowy - we wskazanym przypadku - zasadnicze znaczenie miałoby ustalenie, czy sąsiedzi mają możliwość korzystania z mniej uciążliwych w spalaniu materiałów. Jest to zatem punkt wyjścia do jakichkolwiek dalszych rozważań.

.
Straz Miejska jak zwykle straszy szykanami .
Ale to nie rozwiaze problemu .

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

Straz Miejska w Krakowie zapowiada kontrole piecow w domach .
Niby trzeba wpuscic do domu straznika itd .
Jakie widze problemy ?

1 - Straznik tez czlowiek .Moze sie zdarzyc ,ze bedzie mial kontakt z bandziorami .Co zobaczy podczas kontroli to nada robote bandziorom .
2 - Straznik pod pretekstem kontroli moze cos z domu zwinac.Tez sie tak moze zdarzyc.
3 - Jaka cudowna okazja dla bandziorow .Wystarczy sie przebrac odpowiednio i wszystkie ? domy otwarte .
Zgroza ...

pablo · Wysłany: 24-02-2009, 09:02

Cytat:

Niby trzeba wpuscic do domu straznika itd .

Co Ty mówisz? Nikogo do domu wpuszczać nie musisz. Wyjątkiem jest policja z nakazem. Reszcie możesz najzwyczajniej w świecie furtki nie otwierać. Inny fakt, że palenie śmieci to patlogia, na którą nie ma silnych

. I jeżeli jest podejrzenie j.w. to straż miejska, ale w asyście policji z nakazem powinna mieć prawo wejść. Ale pewnie to już za dużo załatwiania dla strażników miejskich.

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

a przejście na inne paliwo? coś słyszałem o eko-groszku ale nie wiem co to jest ani czy Twój piec "obsługuje" taki wynalazek? No i czy to coś zmieni :?:

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

Kazdy pali tym ,czym w danym kotle mozna spalic.
Palenie w zwyklym kotle ekogroszkiem moze doprowadzic do eksplozji .
Kociol musi byc dostosowany do danego paliwa.
Niestety ,jest prawo popytu i podazy .
Gaz drogi ,strasza ze jest go malo .
No to palimy weglem.A jak wegla trzeba sporo to i jego ceny poszly w gore.
Tylko ciagle nie widzimy przyczyny a jedynie skutki .
Potanieje gaz to i atmosfera sie oczysci .
Ekonomia zawsze wygra z ekologia.
Straszenie Straznikami nic nie da .
Znajdzie sie bandzior ktory pod pretekstem kontroli okradnie dom , to zadna komisja do konca zywota nie pomoze.Ludziska beda sie bali wpuszczac kogokolwiek
I slusznie .
Ja tez nikogo nie ...wypuszcze .Moze inaczej ..Jak wejda sami to nagram na kasete i brame zamkne na klodke. Nie wyjda .Moga skakac przez plot ale wtedy beda na youtube.
Niech zniszcza klodke .Bedzie to zniszczenie mienia a wtedy ....

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

Wiecie co ,troche sie wkurzylem .
Poniewaz niby ta Komisja do kotla ma wejsc na MOJ teren to jestem gora.
Przypadkiem obleje ich ..no wlasnie czym ?
Przeciez mamy zime .Obleje ich zwykla woda.
Oczywiscie przypadkiem ,na wlasnej posesji .
To mi wolno no i ich sfilmuje .
Straznicy Miejscy .Zapraszam na niespodzianke .I czekam !

raphalsky · Mina Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka

Widzę żeś zdesperowany...
W gazecie piszą że kontrole będą w Krakowie, może do Wieliczki nie dotrą?

Ja bym chyba takich nie wpuścił - bez jaj, niedługo policja będzie mnie kontrolować czy posługuję się ostrym nożem albo czy nie sikam obok muszli :!!:

Inna sprawa jak ktoś rzeczywiście oponami pali w piecu i da się to wyczuć bezsprzecznie. Wtedy interwencja jest uzasadniona.

osmosis · Komora Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 181

Jestem na swoim prywatnym terenie i obowiazuje swiete prawo wlasnosci .
Mam przewage ...
Moze na poczatek lepszy bylby tusz czarny kreslarski ? Wiem z doswiadczenia ,ze niczym go nie da sie zmyc.
Barwinkiem jest wlasnie wegiel .
Powiem tak .
Staram sie nie dpopuscic do dymienia .
Jezeli ta kontrola bedzie polegala na tym ,ze chodza po domach i szukaja naiwnego to na poczatek leje tuszem kreslarskim i poprawie kublem wody .Nie chce byc niemily i lac np siuchy . Inne bardziej radykalne srodki zdecydowanie odpadaja.
Trzeba sie przygotowac.
Cala sprawa bedzie wypadkiem przy remoncie.
To nie tak ,ze to wszystklo przygotowuje na wizyte straznikow.
To wszystko jest przygotowane z powodu remontu .
Tylko przypadkiem ,nieproszeni dostana ci co maja dostac.
Po XXX lezli na prywatna posesje ? Ich wina .Poza tym ,bedzie obrona miru domowego przed zlodziejami .A straznik nie moze byc zlodziejem ?
Remont - nie wchodzic .
A...mam wywieszke ,ze mam zlego psa.
To znaczy jakby byl pies ,toby wywieszki nie trzeba by bylo dawac.
Najwazniejsze ,to sie przygotowac.

NIE PODLEGA KARZE TEN ,KTO PRZEKROCZY GRANICE OBRONY KONIECZNEJ W OBAWIE O WLASNE ZYCIE

Zarzadzenie ,na ktore powoluje sie Straz Miejska w Krakpowie jest niezgodne z Konstytucja .
cyt :
Art. 50.

Zapewnia się nienaruszalność mieszkania. Przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.

A zarzadzenie jest aktem nizszego szczebla jak Ustawa .

A tak po prawdzie ,to najwazniejsze jest to ,aby nie zanieczyszczac otoczenia.
Ale na to trzeba kasy .I o to trzeba walczyc a nie zajmowac sie glupotami strazy miejskiej itd ...
ps.
Sprawdzilem .Papryczka chili wsypana np. do szklanki "leci" na 2 m .Nikt tego nie wytrzyma.Natychmiast trzeba myc oczy woda.
Dobre na bandziorow .