Poprzedni temat «» Następny temat
Pomiary za blokami 2 i 3
Autor Wiadomość
10 Sort Polaka
Kopacz


Dołączył: 04 Kwi 2016
Posty: 2
Wysłany: 06-04-2016, 13:21   

Wolność słowa i argumentacji jest. Brak szacunku i poszanowania dobrego sąsiedztwa też jest. Przekonanie o własnej racji i nieomylność w realizacji interesów na miejscu. Pozwolicie że zaakcentuję kilka faktów do przemyślenia dla tych ludzi którzy potrafia merytorycznie ocenić pseudo aferę podwórkową.

- zamknięcie furtki sprawi, że mieszkańcy od strony wspólnot przejdą się pięknym chodnikiem na ul mieszka do ul podgórskie i zostanie fragment około 50 m do ul sadowej bez chodnika. Ulica podgórska nie jest bardzo ruchliwa tak jak sadowa. Ruch to zdrowie nawet jeśli matka z dzieckiem będzie musiał pokonać dłuższą drogę to spacer nie będzie niebezpieczny i nie będzie męczący nie przesadzajmy.

- plac zabawa jest zbudowany i utrzymywany przez mieszkańców SM i przeznaczony dla dzieciaków mieszkańców, którzy wbrew temu co tutaj specjaliści od kontaktów międzyludzkich napisali znają się i bardzo często widzą, że zdecydowana większość to nie mieszkańcy Szymanowskiego. Dziecko chce się pobawić a tam zajęta huśtawka, karuzela itd. Po prostu jest ciasno ale nikogo nie wyrzucają pomimo tego że im to nie pasuje. Obok jest plac przedszkola nr 4 i jest zamknięty na kłódkę z przeznaczeniem tylko dla przedszkolaków. Wieliczka ma kilka miejskich ogólnodostępnych placów zabaw. |Tylko trzeba tam chcieć dojść.

- duża liczba osób korzystając do tej pory ze skrótu szła centralnie droga dojazdowa do bloku nr 10 a nie chodnikiem i miała pretensje przy zwróceniu uwagi. Przy wyjściu z furtki nie ma żadnego przejścia dla pieszych i obniżenia chodnika dla wózków

- ograniczona liczba miejsc parkingowych pod blokiem nr 10 jest zajmowana przez osoby które np. przywożą dzieci do przedszkola pomimo, że dyrekcja regularnie zwraca uwagę żeby tego nie robić. Zdarza się że mieszkańcy którzy chcą parkować nie maja wtedy możliwości. Przecież poniżej na parkingu pod blaszakami można zostawić auto i przejść parę kroków Po prostu najgorsze są złe nawyki, które bardzo trudno jest ukrócić.

- płoty, ogrodzenia to standard ze względu czasy w jakich żyjemy. Zakładam że gdyby nieruchomości SM były wybudowane aktualnie to również byłby ogrodzone dokoła. Tak jak ma to miejsce ze wspólnotom królewskie Tarasy. Natomiast wspólnota Pod wawrzynami tez miała byc szczelnie ogrodzona jednak były problemy z wykończeniem inwestycji i deweloper po prostu nie wywiązał się z umowy ale na terenie tej wspólnoty tez znajdują sie słupki które uniemożliwiają przejazd samochodem i są tablice z oznaczeniem kogo jest teren i że przebywanie i parkowanie osoba postronnym jest surowo wzbronione i trzeba wolę właścicieli uszanować

- zarząd SM poinformował wspólnoty o wniosku mieszkańców szymanowskiego 10 o zamknięciu bramki. Na prosbę i zgodnie z wolą mieszkańców 10 dano sąsiednim wspólnotą prawie 6 miesięcy na znalezienie alternatywnego skrótu żeby nie zamykac z dnia na dzień bramki. W okolicach przedszkola puchatkowo jest niezabudowana działka na której można wykupic służebność przejścia. Jest też w rogu bramka na działkę gdzie mieszka jedna rodzina z dziećmi i można poprosić o zgodę przejścia na skróty. Czy władze wspólnot podjęły takie kroki. Czy wolały poskarżyć sie w telewizji Kraków, u księdza i u władze miasta Wieliczka.

- aktualnie zarząd SM będzie prowadził prace remontowe dotyczące drogi, miejsc parkingowych, chodników, i ze względów na bezpieczeństwo musi zamknąć bramkę, ponieważ wpuszczania na plac budowy osób postronnych jest obarczone pewnym ryzykiem

Łatwo jest oskarżać i podgrzewając niepotrzebnie emocję. Zdecydowanie gorzej przyjąć argumenty,fakty i uszanować prawo sąsiadów do spokoju bezpieczeństwa i własności. Jednak to jest najwyższa pora pogodzić się ze stanem faktycznym i używać dojazdu i dojścia które juz jest. Natomiast jeżeli nie jest wystarczające to zwrócić sie z prośba do miast a Wieliczki o dobudowanie lub poprosić, wykupić służebność przejścia w alternatywnej lokalizacji koło przedszkola puchatkowo.

SM jest zdecydowanie umocowana przepisami prawa do odrzucenia wszelkich nacisków ze strony wspólnot i pozostałych podmiotów zewnętrznych i realizacji wniosków, interesów, potrzeb własnych mieszkańców SM, każdy prawnik i Sąd to potwierdzi.

To, co jest Spółdzielni, to nie jest miejskie, to nie jest wszystkich. To, co jest własnością SM, to jest prywatna własność. Mieszkańcy bloku nr 10 maja prawo do spokoju i bezpieczeństwa, a sąsiedzi powinny uszanować zdanie tych mieszkańców i korzystać z własnej infrastruktury.
 
     
Abrakadabra 
Zawalisko



Osiedle: Szymanowskiego
Wiek: 45
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 891
Skąd: Przemyśl / Wieliczka
Wysłany: 06-04-2016, 18:45   

10 Sort Polaka napisał/a:
Wolność słowa i argumentacji jest. Brak szacunku i poszanowania dobrego sąsiedztwa też jest. Przekonanie o własnej racji i nieomylność w realizacji interesów na miejscu.


Rozumie, że opisujesz również swoją wypowiedź.


10 Sort Polaka napisał/a:
(...) i zostanie fragment około 50 m do ul sadowej bez chodnika. Ulica podgórska nie jest bardzo ruchliwa tak jak sadowa. Ruch to zdrowie nawet jeśli matka z dzieckiem będzie musiał pokonać dłuższą drogę to spacer nie będzie niebezpieczny i nie będzie męczący nie przesadzajmy.


Zważywszy na fakt, że na tym fragmencie Podgórskiej nic nie widać za zakrętem a na samej ulicy (bez chodnika) mieści się jeden samochód.


10 Sort Polaka napisał/a:
- duża liczba osób korzystając do tej pory ze skrótu szła centralnie droga dojazdowa do bloku nr 10 a nie chodnikiem i miała pretensje przy zwróceniu uwagi. Przy wyjściu z furtki nie ma żadnego przejścia dla pieszych i obniżenia chodnika dla wózków


Szczególnie, że ulica jest ślepa i samochód pojawia się tam kilka razy na godzinę. Przejścia dla pieszych i "obniżenia" chodnika nie będę komentował.

10 Sort Polaka napisał/a:
- ograniczona liczba miejsc parkingowych pod blokiem nr 10 jest zajmowana przez osoby które np. przywożą dzieci do przedszkola pomimo, że dyrekcja regularnie zwraca uwagę żeby tego nie robić. Zdarza się że mieszkańcy którzy chcą parkować nie maja wtedy możliwości. Przecież poniżej na parkingu pod blaszakami można zostawić auto i przejść parę kroków Po prostu najgorsze są złe nawyki, które bardzo trudno jest ukrócić.


Co to ma wspólnego z furtką skoro przedszkole jest w bloku? Teraz będzie więcej osób przyjeżdżać do przedszkola samochodem bo furtka odcięła im drogę.

10 Sort Polaka napisał/a:
- płoty, ogrodzenia to standard ze względu czasy w jakich żyjemy.


Czyli jakie? Jak tu uprzykrzyć życie wszystkim dookoła? W mojej wspólnocie nie było płotu póki spółdzielnia go z jednej strony nie postawiła.

10 Sort Polaka napisał/a:
- zarząd SM poinformował wspólnoty o wniosku mieszkańców szymanowskiego 10 o zamknięciu bramki. Na prosbę i zgodnie z wolą mieszkańców 10 dano sąsiednim wspólnotą prawie 6 miesięcy na znalezienie alternatywnego skrótu żeby nie zamykac z dnia na dzień bramki.


Łaskawcy. Mogli przecież postawić mur i drut kolczasty pod napięciem...

10 Sort Polaka napisał/a:
- aktualnie zarząd SM będzie prowadził prace remontowe dotyczące drogi, miejsc parkingowych, chodników, i ze względów na bezpieczeństwo musi zamknąć bramkę, ponieważ wpuszczania na plac budowy osób postronnych jest obarczone pewnym ryzykiem


Budowa jest taka wielka, ze nie da się postawić przejścia tymczasowego (jak np. przy ubiegłorocznym remoncie przy sklepach)...


10 Sort Polaka napisał/a:
SM jest zdecydowanie umocowana przepisami prawa do odrzucenia wszelkich nacisków ze strony wspólnot i pozostałych podmiotów zewnętrznych i realizacji wniosków, interesów, potrzeb własnych mieszkańców SM, każdy prawnik i Sąd to potwierdzi.


Tu bym się nie rozpędzał bo prawo własności tej drogi jest co najmniej problematyczne...

10 Sort Polaka napisał/a:
To, co jest Spółdzielni, to nie jest miejskie, to nie jest wszystkich. To, co jest własnością SM, to jest prywatna własność. Mieszkańcy bloku nr 10 maja prawo do spokoju i bezpieczeństwa, a sąsiedzi powinny uszanować zdanie tych mieszkańców i korzystać z własnej infrastruktury.


Oświetlenie SM też ma własne? Czy może ktoś inny za nie płaci??
_________________
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo, zgodnie z art. 54 Konstytucji RP
 
     
LZK
Kierat konny


Dołączył: 16 Sty 2015
Posty: 313
Wysłany: 06-04-2016, 21:24   

10 Sort Polaka napisał/a:
. Ruch to zdrowie nawet jeśli matka z dzieckiem będzie musiał pokonać dłuższą drogę to spacer nie będzie niebezpieczny i nie będzie męczący nie przesadzajmy.

No to jest już szczyt hipokryzji. Absolutny szczyt. Może w ramach dbania o zdrowie mieszkańców Wieliczki burmistrz zlikwiduje połączenie autobusowe i kolejowe do Krakowa i powie mieszkańcom, żeby chodzili na piechotę. Dla zdrowia mieszkańców Wieliczki, a jakże!

10 Sort Polaka napisał/a:
plac zabawa jest zbudowany i utrzymywany przez mieszkańców SM i przeznaczony dla dzieciaków mieszkańców, którzy wbrew temu co tutaj specjaliści od kontaktów międzyludzkich napisali znają się i bardzo często widzą, że zdecydowana większość to nie mieszkańcy Szymanowskiego. Dziecko chce się pobawić a tam zajęta huśtawka, karuzela itd. Po prostu jest ciasno ale nikogo nie wyrzucają pomimo tego że im to nie pasuje. Obok jest plac przedszkola nr 4 i jest zamknięty na kłódkę z przeznaczeniem tylko dla przedszkolaków. Wieliczka ma kilka miejskich ogólnodostępnych placów zabaw. |Tylko trzeba tam chcieć dojść.

Pytałem o to juz raz, zapytam jeszcze raz. Czy uważasz, że Wieliczkę należy ogrodzić płotem, tak by nikt kto nie mieszka w Wieliczce, nie płaci tu podatkiem nie wślizgnął się do miasta i nie skorzystał z infrastruktury utrzymywanej przez mieszkańców Wieliczki?

10 Sort Polaka napisał/a:
duża liczba osób korzystając do tej pory ze skrótu szła centralnie droga dojazdowa do bloku nr 10 a nie chodnikiem i miała pretensje przy zwróceniu uwagi. Przy wyjściu z furtki nie ma żadnego przejścia dla pieszych i obniżenia chodnika dla wózków

Chcesz nam powiedzieć, ze ludzie (i to zapewne wyłącznie mieszkańcy innych niż 10 domów) ostentacyjnie chadzali środkiem jezdni, oczywiście na złość kierowcom i otrąbieni odmawiali usunięcia się z jezdni cały czas nią idąc? Jakoś nie mogę w to uwierzyć, ale nawet gdyby tak było to jedno, drugie potrącenie paradującego po drodze szybko by zmieniło te nawyki. O żadnym takim zdarzeniu nie słyszałem.

10 Sort Polaka napisał/a:
ograniczona liczba miejsc parkingowych pod blokiem nr 10 jest zajmowana przez osoby które np. przywożą dzieci do przedszkola pomimo, że dyrekcja regularnie zwraca uwagę żeby tego nie robić. Zdarza się że mieszkańcy którzy chcą parkować nie maja wtedy możliwości.

Nie rozumiem, przecież nikt nie jeździ do przedszkola jak do supermarketu czy do kina. Nie przesiaduje tam godzinami, tylko nawet jak podjedzie to po chwili odjeżdża, więc o jakim blokowaniu miejsc mówisz?

10 Sort Polaka napisał/a:
płoty, ogrodzenia to standard ze względu czasy w jakich żyjemy.

Dodaj, że sami próbujecie wylansować ten standard. Tymczasem rzeczywistość jest zgoła odmienna. Pisałem o tym ostatnio, grodzenie przestrzeni w zabudowie wielorodzinnej jest odbierane społecznie bardzo negatywnie, do tego stopnia że planowane jest ustawowe zakazanie tego typu działań.

10 Sort Polaka napisał/a:
zarząd SM poinformował wspólnoty o wniosku mieszkańców szymanowskiego 10 o zamknięciu bramki. Na prosbę i zgodnie z wolą mieszkańców 10 dano sąsiednim wspólnotą prawie 6 miesięcy na znalezienie alternatywnego skrótu żeby nie zamykac z dnia na dzień bramki. W okolicach przedszkola puchatkowo jest niezabudowana działka na której można wykupic służebność przejścia. Jest też w rogu bramka na działkę gdzie mieszka jedna rodzina z dziećmi i można poprosić o zgodę przejścia na skróty. Czy władze wspólnot podjęły takie kroki.

Sprawy ustanowienia służebności potrafią się toczyć przed sądami przez całe LATA. Chyba dalej tłumaczyć nie muszę. Piękną drogę przez mękę proponujecie swoim sąsiadom.

10 Sort Polaka napisał/a:
aktualnie zarząd SM będzie prowadził prace remontowe dotyczące drogi, miejsc parkingowych, chodników, i ze względów na bezpieczeństwo musi zamknąć bramkę, ponieważ wpuszczania na plac budowy osób postronnych jest obarczone pewnym ryzykiem

Troska o bezpieczeństwo innych jest wprost wzruszająca. Nawet 5 letnie dziecko nie uwierzyłoby w te szczytne intencje w kontekście całej tej sytuacji. Już nie mówiąc o tym, że nawet potężnych robót drogowych się nie grodzi! Zabezpiecza się wyłącznie głębokie wykopy. Całość prac budowlanych jest tak prowadzona jakby zawsze mogli pojawić się na niej piesi, a więc zakrywa się studzienki kanalizacyjne, owija się ostre wystające elementy np. zbrojenia, izoluje się kable, itp. itd. To są podstawy BIOZ na budowie dróg.

10 Sort Polaka napisał/a:
nie wywiązał się z umowy ale na terenie tej wspólnoty tez znajdują sie słupki

Czymś zupełnie innym jest ograniczenie dostępu pojazdów do jakiegoś terenu, co jest rzeczą normalną i szeroko stosowaną wszędzie od centrów miast po lasy, a czymś kompletnie innym zabranianie dostępu pieszego i to jest cały czas meritum tej sprawy - zamknięcie FURTKI, a nie bramy WJAZDOWEJ.

10 Sort Polaka napisał/a:
SM jest zdecydowanie umocowana przepisami prawa do odrzucenia wszelkich nacisków ze strony wspólnot i pozostałych podmiotów zewnętrznych i realizacji wniosków, interesów, potrzeb własnych mieszkańców SM, każdy prawnik i Sąd to potwierdzi.

Jak słyszałem wypowiedź prezeski spółdzielni, to wynika z niej że sama spółdzielnia uważa zamknięcie tej furtki za głupotę i złośliwość. Jej wypowiedź była niemalże w tonie przepraszającym i broniła się, że co ona może skoro mieszkańcy tak zadecydowali.

10 Sort Polaka napisał/a:
Mieszkańcy bloku nr 10 maja prawo do spokoju i bezpieczeństwa, a sąsiedzi powinny uszanować zdanie tych mieszkańców i korzystać z własnej infrastruktury.

Czyli sąsiedzi stwarzali zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców bloku nr 10, tak? Bez komentarza...
 
     
Juzo 
Skrzat



Osiedle: Szymanowskiego
Wiek: 43
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 35
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 06-04-2016, 22:04   

LZK napisał/a:
10 Sort Polaka napisał/a:
. Ruch to zdrowie nawet jeśli matka z dzieckiem będzie musiał pokonać dłuższą drogę to spacer nie będzie niebezpieczny i nie będzie męczący nie przesadzajmy.

No to jest już szczyt hipokryzji. Absolutny szczyt. Może w ramach dbania o zdrowie mieszkańców Wieliczki burmistrz zlikwiduje połączenie autobusowe i kolejowe do Krakowa i powie mieszkańcom, żeby chodzili na piechotę. Dla zdrowia mieszkańców Wieliczki, a jakże!

Skoro mówimy o szczytach, to powyższą wypowiedź (o likwidacji połączeń), należy traktować jako szczyt populizmu. Co ma piernik do wiatraka?

10 Sort Polaka napisał/a:
plac zabawa jest zbudowany i utrzymywany przez mieszkańców SM i przeznaczony dla dzieciaków mieszkańców, którzy wbrew temu co tutaj specjaliści od kontaktów międzyludzkich napisali znają się i bardzo często widzą, że zdecydowana większość to nie mieszkańcy Szymanowskiego. Dziecko chce się pobawić a tam zajęta huśtawka, karuzela itd. Po prostu jest ciasno ale nikogo nie wyrzucają pomimo tego że im to nie pasuje. Obok jest plac przedszkola nr 4 i jest zamknięty na kłódkę z przeznaczeniem tylko dla przedszkolaków. Wieliczka ma kilka miejskich ogólnodostępnych placów zabaw. |Tylko trzeba tam chcieć dojść.

Pytałem o to juz raz, zapytam jeszcze raz. Czy uważasz, że Wieliczkę należy ogrodzić płotem, tak by nikt kto nie mieszka w Wieliczce, nie płaci tu podatkiem nie wślizgnął się do miasta i nie skorzystał z infrastruktury utrzymywanej przez mieszkańców Wieliczki?
[/quote]
Infrastruktura OGÓLNODOSTĘPNA, dla każdego mieszkańca, przyjezdnego to np. wspomniany plac zabaw w parku, utrzymywany przez Gminę z podatków. Infrastruktura, której własnością jest SM i którą utrzymują WYŁĄCZNIE mieszkańcy zasobów SM to plac zabaw, przeznaczony z założenia dla mieszkańców zasobów SM. Już o tym pisałem - jeden mały plac zabaw "nie udźwignie" kolejnych, kolejnych i jeszcze kolejnych bloków, które "rosną" dookoła. Zresztą, Tarasy mają swój zamknięty plac zabaw, który był zagwarantowany przez dewelopera w ramach inwestycji.

10 Sort Polaka napisał/a:
duża liczba osób korzystając do tej pory ze skrótu szła centralnie droga dojazdowa do bloku nr 10 a nie chodnikiem i miała pretensje przy zwróceniu uwagi. Przy wyjściu z furtki nie ma żadnego przejścia dla pieszych i obniżenia chodnika dla wózków

Chcesz nam powiedzieć, ze ludzie (i to zapewne wyłącznie mieszkańcy innych niż 10 domów) ostentacyjnie chadzali środkiem jezdni, oczywiście na złość kierowcom i otrąbieni odmawiali usunięcia się z jezdni cały czas nią idąc? Jakoś nie mogę w to uwierzyć, ale nawet gdyby tak było to jedno, drugie potrącenie paradującego po drodze szybko by zmieniło te nawyki. O żadnym takim zdarzeniu nie słyszałem.
[/quote]
C'mon! Nikt nie będzie umyślnie potrącał pieszego samochodem. A piesi korzystający z drogi zamiast chodnika (który, prawdę mówiąc) jest w o wiele lepszym stanie niż droga), to była sytuacja nagminna. Nie mówiąc o samochodach pozostawianych pod 10tką przez osoby tam nie mieszkające i nie odwiedzające mieszkańców 10tki.

10 Sort Polaka napisał/a:
ograniczona liczba miejsc parkingowych pod blokiem nr 10 jest zajmowana przez osoby które np. przywożą dzieci do przedszkola pomimo, że dyrekcja regularnie zwraca uwagę żeby tego nie robić. Zdarza się że mieszkańcy którzy chcą parkować nie maja wtedy możliwości.

Nie rozumiem, przecież nikt nie jeździ do przedszkola jak do supermarketu czy do kina. Nie przesiaduje tam godzinami, tylko nawet jak podjedzie to po chwili odjeżdża, więc o jakim blokowaniu miejsc mówisz?
[/quote]
Blokowanie miejsc to jedno, a drugie to brak możliwości wyjazdu rano spod bloku (minikorek), bo kilkanaście aut pcha Ci się pod blok, żeby rodzice mogli odstawić swoje dzieci.

10 Sort Polaka napisał/a:
płoty, ogrodzenia to standard ze względu czasy w jakich żyjemy.

Dodaj, że sami próbujecie wylansować ten standard. Tymczasem rzeczywistość jest zgoła odmienna. Pisałem o tym ostatnio, grodzenie przestrzeni w zabudowie wielorodzinnej jest odbierane społecznie bardzo negatywnie, do tego stopnia że planowane jest ustawowe zakazanie tego typu działań.
[/quote]
Standard został wylansowany przez Tarasy. My tylko skromnie, jesteśmy ogrodzeni z jednej strony.

10 Sort Polaka napisał/a:
zarząd SM poinformował wspólnoty o wniosku mieszkańców szymanowskiego 10 o zamknięciu bramki. Na prosbę i zgodnie z wolą mieszkańców 10 dano sąsiednim wspólnotą prawie 6 miesięcy na znalezienie alternatywnego skrótu żeby nie zamykac z dnia na dzień bramki. W okolicach przedszkola puchatkowo jest niezabudowana działka na której można wykupic służebność przejścia. Jest też w rogu bramka na działkę gdzie mieszka jedna rodzina z dziećmi i można poprosić o zgodę przejścia na skróty. Czy władze wspólnot podjęły takie kroki.

Sprawy ustanowienia służebności potrafią się toczyć przed sądami przez całe LATA. Chyba dalej tłumaczyć nie muszę. Piękną drogę przez mękę proponujecie swoim sąsiadom.
[/quote]
Podobnie będzie się ciągnąć ew. sprawa dot. służebności drogi do furtki. A rozwiązanie jest proste - wykupić sobie słuzebność przejścia przez działkę. WYKUPIĆ, a nie podać właściciela do sądu.

10 Sort Polaka napisał/a:
aktualnie zarząd SM będzie prowadził prace remontowe dotyczące drogi, miejsc parkingowych, chodników, i ze względów na bezpieczeństwo musi zamknąć bramkę, ponieważ wpuszczania na plac budowy osób postronnych jest obarczone pewnym ryzykiem

Troska o bezpieczeństwo innych jest wprost wzruszająca. Nawet 5 letnie dziecko nie uwierzyłoby w te szczytne intencje w kontekście całej tej sytuacji. Już nie mówiąc o tym, że nawet potężnych robót drogowych się nie grodzi! Zabezpiecza się wyłącznie głębokie wykopy. Całość prac budowlanych jest tak prowadzona jakby zawsze mogli pojawić się na niej piesi, a więc zakrywa się studzienki kanalizacyjne, owija się ostre wystające elementy np. zbrojenia, izoluje się kable, itp. itd. To są podstawy BIOZ na budowie dróg.
[/quote]
Jako kierownik budowy, wolałbym jednak, żeby osoby postronne nie kręciły mi się po placu budowy.

10 Sort Polaka napisał/a:
nie wywiązał się z umowy ale na terenie tej wspólnoty tez znajdują sie słupki

Czymś zupełnie innym jest ograniczenie dostępu pojazdów do jakiegoś terenu, co jest rzeczą normalną i szeroko stosowaną wszędzie od centrów miast po lasy, a czymś kompletnie innym zabranianie dostępu pieszego i to jest cały czas meritum tej sprawy - zamknięcie FURTKI, a nie bramy WJAZDOWEJ.
[/quote]
To nie jest zabranie dostępu. Dostęp jest, tylko z innej strony. Stąd zarzuty o "izolowaniu" są bezpodstawne.

10 Sort Polaka napisał/a:
SM jest zdecydowanie umocowana przepisami prawa do odrzucenia wszelkich nacisków ze strony wspólnot i pozostałych podmiotów zewnętrznych i realizacji wniosków, interesów, potrzeb własnych mieszkańców SM, każdy prawnik i Sąd to potwierdzi.

Jak słyszałem wypowiedź prezeski spółdzielni, to wynika z niej że sama spółdzielnia uważa zamknięcie tej furtki za głupotę i złośliwość. Jej wypowiedź była niemalże w tonie przepraszającym i broniła się, że co ona może skoro mieszkańcy tak zadecydowali.
[/quote]
Muszę przyznać, że wywiad przed kamerami i jej wypowiedź była żenująca. Jeśli ma tak się wypowiadać, lepiej żeby się nie wypowiadała. Dlatego też nikt z 10tki nie wziął udziału w tej hucpie, jaką była wizyta TVP3 (bo jak inaczej nazwać pokazanie odcinka Sadowej w kierunku Kościuszki, opatrzone komentarzem o "ulicy bez chodnika"). Klasyczny przykład braku rzetelności dziennikarskiej.

10 Sort Polaka napisał/a:
Mieszkańcy bloku nr 10 maja prawo do spokoju i bezpieczeństwa, a sąsiedzi powinny uszanować zdanie tych mieszkańców i korzystać z własnej infrastruktury.

Czyli sąsiedzi stwarzali zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców bloku nr 10, tak? Bez komentarza...[/quote]
[/quote]
No właśnie, bez komentarza...
 
 
     
Juzo 
Skrzat



Osiedle: Szymanowskiego
Wiek: 43
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 35
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 08-04-2016, 07:24   

czesio napisał/a:
momentami bywam skrupulatny, zatem chciałbym uzyskać sensowną merytoryczną odpowiedź na te oto rzucane argumenty:
10 Sort Polaka napisał/a:
plac zabawa jest zbudowany i utrzymywany przez mieszkańców SM...

Juzo napisał/a:

Infrastruktura OGÓLNODOSTĘPNA, dla każdego mieszkańca, przyjezdnego to np. wspomniany plac zabaw w parku, utrzymywany przez Gminę z podatków. Infrastruktura, której własnością jest SM i którą utrzymują WYŁĄCZNIE mieszkańcy zasobów SM...

Czy aby Wspólnota Pod Wawrzynami nie dokładała się do wyposażenia tegoż placu? Może się mylę dlatego grzecznie pytam. Coś mi podpowiada że jednak tak :)


Nie mam takiej wiedzy. Jeśli tak było, SM powinna oczywiście zwrócić tą kwotę Wspólnocie.
czesio napisał/a:

Na placu zabaw nie zależy mi kompletnie (jak pozostałym ze Wspólnoty - coraz rzadziej widziałem tam znajome twarze), istotne jest tu przejście... (NIE PRZEJAZD) - wytłuszczam bo wciąż odnoszę wrażenie że zwolennicy zamknięcia furtki mylą przejazd z przejściem. Dlaczego? a to już w następnym akapicie...


Co innego napisał końcem marca radca prawny, wynajęty przez Wspólnoty. Mowa była zarówno o zapewnieniu przejścia jak i przejazdu.
czesio napisał/a:

10 Sort Polaka napisał/a:
ograniczona liczba miejsc parkingowych pod blokiem nr 10 jest zajmowana przez osoby które np. przywożą dzieci do przedszkola...

Juzo napisał/a:

Blokowanie miejsc to jedno, a drugie to brak możliwości wyjazdu rano spod bloku (minikorek), bo kilkanaście aut pcha Ci się pod blok, żeby rodzice mogli odstawić swoje dzieci.

Panowie chcę przyjąć ten Wasz argument ale za c h o l e r ę logika nie pozwala. Rozwińcie myśl proszę bo ja jej zwyczajnie nie pojmuję. Jak zamknięcie bramki dla pieszych spowoduje ograniczenie liczby przyjeżdżających samochodów pod przedszkole? Słucham...


Już wyjaśniam. Otóż, kluczowe są tutaj trzy znaki, użyte przez Kol. 10 Sort Polaka , a mianowicie np.. Możesz, szanowny panie Czesławie, potraktować to jako dygresję, niezwiązaną z tematem wątku, podaną jako przykład. Natomiast zasadniczą kwestią jest parkowanie przez mieszkańców Wspólnot i osoby ich odwiedzające, na parkingu przed 10tką. Chyba łatwo zauważyć, że parking projektowany na początku lat 80tych, osiągnął kres swoich możliwości. Sami mieszkańcy 10tki mają wielokrotnie problemy z zaparkowaniem od strony klatek i muszą to robić z boku bloku lub wręcz przy blaszakach. Dlatego też, ponieważ parking nie jest z gumy, nie ma szans i możliwości na parkowanie aut osób, które udają się do bloków Wspólnoty. Ot i cała zawiłość.

czesio napisał/a:

Notabene pod Puchatkowem jest rano IDENTYCZNA sytuacja a przejazd w tym momencie musi być drożny dla 3 bloków! I powiem Wam szczerze da się z tym żyć :) Zresztą porzucenie dziecka w przedszkolu to góra 2 minuty, ok w zimie doliczyć trzeba na rozmrożenie sznurówek 30 sek. Nie mniej jednak ta furtka i liczba aut... błagam oświećcie mnie!
10 Sort Polaka napisał/a:
płoty, ogrodzenia to standard ze względu czasy w jakich żyjemy.

Juzo napisał/a:
Standard został wylansowany przez Tarasy. My tylko skromnie, jesteśmy ogrodzeni z jednej strony.

Gratuluję skromności :) a tak poważnie nie zawsze należy ślepo kopiować wszystkie standardy aby być na fali. Przyznacie że jeden z bardziej niszowych argumentów które przytoczyliście?


Przyznajemy, posypując głowy popiołem i przywdziewając jutowy worek.
A na poważnie, po raz kolejny przypomnę, że cała sprawa rozpoczęła się w okolicy 2009, kiedy oddano bloki i mieszkańcy zaczęli parkować pod naszym blokiem...

czesio napisał/a:


10 Sort Polaka napisał/a:
zarząd SM poinformował wspólnoty o wniosku mieszkańców...

Juzo napisał/a:

Podobnie będzie się ciągnąć ew. sprawa dot. służebności drogi do furtki. A rozwiązanie jest proste... WYKUPIĆ, a nie podać właściciela do sądu...

Dziękujemy za informację. Uwierzcie na słowo że działamy w tej sprawie, jednak nie jest to tak proste jak się Wam wydaje, 6 miesięcy to zdecydowanie za mało niestety. I nikt Juzo nie chce podawać sąsiada/ów do sądu, skąd w ogóle ten pomysł, z natury jesteśmy przyjaźnie nastawieni do ludzi. Nieprawdopodobne a jednak! :)

No to ciekawe, co innego pisze radca prawny, działający w Waszym imieniu.
czesio napisał/a:

10 Sort Polaka napisał/a:
aktualnie zarząd SM będzie prowadził prace remontowe dotyczące drogi, miejsc parkingowych, chodników, i ze względów na bezpieczeństwo musi zamknąć bramkę, ponieważ wpuszczania na plac budowy osób postronnych jest obarczone pewnym ryzykiem

Juzo napisał/a:

Jako kierownik budowy, wolałbym jednak, żeby osoby postronne nie kręciły mi się po placu budowy.

Zgadzam się z Wami, w przerwach kiedy bywam skrupulatny bywam też kierownikiem budowy i nie znoszę jak mi się ktoś obcy pląta po placu! Brrr
Jednak nie pojmuję tego argumentu ponieważ idąc Waszym tokiem rozumowania należałoby Mieszkańców 10-tki na czas remontu drogi wypuszczać przez balkony i okna, zgadza się? Niech każdy zajmuje się tym czym potrafi najlepiej, dajcie się wykazać kierownikowi, uwierzcie mi że poradzi sobie doskonale z transferem pieszych (i aut!) na czas budowy (przykład nie daleko szukając - remont na Mieszka)

Mieszkańcy 10tki nie mają interesu kręcić się w pobliżu furtki, dojście do bloku będzie zawsze (zauważ, że chodnik przed blokiem został już jakiś czas temu wyremontowany). Natomiast, droga do furtki prowadzi przez nawierzchnię z płyt betonowych, która będzie rozbierana i wymieniana.
czesio napisał/a:

10 Sort Polaka napisał/a:
nie wywiązał się z umowy ale na terenie tej wspólnoty tez znajdują sie słupki

Chcę w tym miejscu dokładnie wyjaśnić powód ustawienia słupków (podkreślam słupków nie furtki!). Mieszkańcy osiedla Królewskie Tarasy przejeżdżali samochodami (czasami zbyt brawurowo) przez środek naszego osiedla gdzie bawiły się dzieci - to nasz taki pseudo plac zabaw - ulica :) Było o trochę dziwne bo krótsza droga wypadała przez Chrobrego ale cóż, jednak pojedyncze egzemplarze wolały przejechać wśród bawiących się dzieci. Dlatego w trosce o bezpieczeństwo dzieci postawiliśmy dwa słupki w celu uniemożliwienia przejazdu samochodom, piesi mogą śmigać w obie strony ile tylko chcą
i to pod oknami 4 bloków! :) ot tacy jesteśmy hojni!
Ot i cała sprawa 2 słupków na naszym osiedlu.

My jednak wolimy bramkę.
czesio napisał/a:

10 Sort Polaka napisał/a:
Mieszkańcy bloku nr 10 maja prawo do spokoju i bezpieczeństwa, a sąsiedzi powinny uszanować zdanie tych mieszkańców i korzystać z własnej infrastruktury.

I to jest JEDYNY sensowny argument który potrafię przyjąć z Waszej strony, reszta jest szukana na siłę!. Konkretnie chodzi mi o spokój, bo twierdzenie że zyska się na bezpieczeństwie po zamknięciu furtki przy niezamkniętej linii ogrodzenia uważam za bezpodstawne i chyba każdy zdroworozsądkowy człowiek przyzna mi rację.

Przypomnę raz jeszcze najważniejsze argumenty:
- brak miejsca na parkingu
- brak możliwości skorzystania z placu zabaw
- niebezpieczeństwo potrącenia ludzi korzystających z drogi zamiast chodnika
czesio napisał/a:

Konkluzja moja jest taka że pewnie trafił się jakiś sporadyczny baran z naszej strony (myślę tu ogólnie o Wawrzynach, Królach i Mieszkach) który zrobił coś nie halo po Waszej stronie miedzy. Potem przyuważył go jakiś zapieklak od Was który z kolei postawił sobie za punkt honoru dopiec tamtemu do żywego i spirala się nakręciła...

Być może, dlatego ja również widzę możliwość wyjścia z impasu. Słowo-klucz to propozycja
czesio napisał/a:

Przyznam szczerze ja tego nie pojmuję, widziałem kilka razy jak pieski od strony Szymanowskiego szły na smyczce z Panciami od Was i załatwiały się u nas na trawnikach. Ale czy to jest powód do globalnej wojenki międzyosiedlowej?
Ludzie nie są idealni ale wtedy gdy mi coś przeszkadza zwracam się do konkretnej osoby z uwagą, jeśli to nie skutkuje to najlepiej moim zdaniem trzasnąć takiemu fotę i oficjalnie zgłosić sprawę do Wspólnoty czy vice versa do SM. Sam byłbym zainteresowany poznać takiego szkodnika z mojego osiedla och nałożyłbym mu kuratora :)

Dokumentacja foto istnieje i jest obszerna. Co z tego, skoro nikt nie reaguje.
czesio napisał/a:

Znając sprawcę można napiętnować go indywidualnie a nie stawiać sprawę na ostrzu noża i stosować zbiorową odpowiedzialność. Trochę to bez sensu takie obrzucanie się ogólnikami. Ja mam wrażenie że większość tych opowieści to wyssane z palca miejskie legendy powtarzane w kółko... Nie przeczę że ktoś tam komuś zrobił krzywdę albo jakieś dziecko pohałasowało pod oknem, ale od czego są jego rodzice i rozmowa z nimi?
K u r d e dawniej to działało a jak nie to klaps w d u p e :)
I tym "optymistycznym" akcentem zakończmy ten temat nie prowadzący donikąd. (jak furtka)

Zgadzam się w całej rozciągłości...
 
 
     
mikki
Gwarek


Dołączył: 19 Sie 2015
Posty: 16
Wysłany: 08-04-2016, 09:07   

Ja to tam nie siedzę pod garażami ale z tego co wiem od znajomych którzy do mnie czasami wpadają na kawę adres w GPS Chrobrego wskazuje miejsce pod garażami.. i może to jest powód że jeśli ktoś tam zostawi samochód i błądzi po terenie przy "10" to nie jest jego wrodzona złośliwość i chęć utrudnienia komunikacji tylko porpostu szuka adresu.... może trochę empatii... Zachowujecie się jakbyście faktycznie kupili sobie domek jednorodzinny, który można sobie ogrodzić i wyłączyć się od sąsiadów.. no niestety tereny blokowisk rządzą się innymi prawami a mianowicie tym że się ma około 600 sąsiadów nie każdy jest miły ale większość jest normalna... Chciałabym zobaczyć SM Nowy Prokocim w Krakowie jak się grodzi.. albo SM Nowa Huta..... Jeżeli chcecie się tak bardzo izolować i marzy wam się zagroda indywidualna to chyba nie teren w palnie miejscowym oznaczony jako MW. Ja się zgadzam z poprzednikiem że ograniczanie ruchu samochodów jest jak najbardziej wskazane jest za dużo dzieci biegających i grodzenie miejsc gdzie samochody nie powinny stać lub przejeżdżać słupkami jest jak najbardziej na miejscu ..
 
     
10 Sort Polaka
Kopacz


Dołączył: 04 Kwi 2016
Posty: 2
Wysłany: 08-04-2016, 12:42   

Ojjjjjjjjjjjjjjjjjj - cóż prawda boliiiiiiii - tylko trudno ją zaakceptować.

Szkoda energii na ping pong i przekonywanie przekonanych - tylko i wyłącznie do własnego interesu? Jestem za słaby na dyskusję w stylu polityków, czyli odwracanie kota ogonem. Oczywiście zawsze można i są specjaliści jak widzę.

Dziwię się tylko dlaczego towarzystwo nie analizuję każdego mojego słowa tylko obszerne fragmenty ping pong ping

Waleczni bojownicy o wolność i otwartość! Krótki apel - przestańcie atakować sąsiadów - mieszkańców 10. Poszukajcie pozytywnego rozwiązania, które nie polega na skomleniu i skażeniu się gdzie popadnie i przestanie oczerniać ludzi, budować wizerunku, że oto źli tubylcy krzywdzą dzieci. Zostawcie takie wojenki polityką z PISu i PO.

Uszanujcie decyzje i prawa sąsiadów. Dajcie spokój ludziom, dajcie żyć.

Zdecydowanie lepie będzie zwrócić się z prośbą do władz Wieliczki, żeby wybudowały alternatywną drogę, powinni zadbać o swoich podatników. Dobrze jest też wziąć sprawy w swoje ręce - złożyć się strzelam po 100 zł i wykupić kawałek działki lub służebność przejścia prze niezabudowaną działkę w pobliżu bloków Pod Warzynami miedzy budynkami strzelam 7 i 9a przy ul Sadowej. Będzie przejście skrótem, który Wam się należy.

Warto szukać pozytywnego rozwiązania, które zadowoli większość.

Ostatnia myśl na koniec - skoro tylu jest miłośników otwartości, wolności, gościnności - którzy się bardzo chętnie lubią dzielić. Ilu z Was tak chętnie podzieli się czymś swoim. Ilu z Was zaprosi do swoich mieszkań uchodźców z Syrii, którzy maj przyjechać do Polski lub pielgrzymów na ŚDM. Może warto żebyście również z taką gorliwością zaangażowali się w taki temat.


Widzę to tak powoli do zamknięcia bramki przyzwyczają się wszyscy i za kilka tygodni nikogo nie będzie to interesowało. Nawet tych miłośników cudzej własności, którzy traktują wszystko jak dobro wspólne - mam nadzieje że nie żony i mężów sąsiadów.

Serio to mam nadzieję że uda Wam się pogodzić i żyć wspólnie.
Życzę zdrowia i uśmiechu.
Mówcie sobie tez dzień dobry i szanujcie swoje zdanie, myśli , poglądy i też własność.
Jak ktoś nas nie zaprasza to nie ładujmy się mu na siłę, wbrew jego woli
 
     
funkymc
Gwarek


Dołączył: 10 Maj 2015
Posty: 17
Wysłany: 08-04-2016, 17:20   

Ja odpowiem krótko i na temat.

Problem parkingu - jak ktoś słusznie zauważył po zamknięciu furtki problem przy przedszkolu tylko wzrośnie. Co do parkowania przez gości ze wspólnot na 100% problem zmaleje, ale można to było w bardzo prosty sposób rozwiązać bez stwarzania konfliktów furtkowych wystarczyło wprowadzić na miejsca parkingowe zapadki , żeby nikt nie mógł wjechać lub identyfikatory i dzwonić po Straż Miejską (dodatkowe korzyści dla Gminy) i tyle w tym temacie, choć może jeszcze jedno pytanie, a gdzie parkują Wasi Goście, bo ze znaków wynika, że wjeżdżać nie mogą?.Jak wjadą to też przeciez zajmą miejsce innym mieszkańcom!

Problem placu zabaw - jeśli ktoś się łudzi, że ludzie przestaną z niego korzystać to gratuluję. Tym bardziej będą z niego korzystać bo droga do parku się znacznie wydłużyła. Dokładanie się przez wspólnoty super pomysł, ale z tego co wiadomo kategorycznie odrzucony przez mieszkańców 10 czego nie rozumiem, gdyż to tylko dla Nich dodatkowa kasa na atrakcyjny rozwój placu z którego też korzystałyby ich dzieci. Co do tzw nie możności się wbicia na plac to nie chce mi się wierzyć, że ludzie nie potrafili się dogadać. Wystarczy podejść i zapytać a nie buzować wewnątrz. Ja osobiście z tym nie mam problemu zarówno na swoim jak i gościnnych placach zabaw i pierwszy raz spotykam się z taką niechęcią ale to w puencie ;-)

Bezpieczeństwo ludzi - nie chce mi się wierzyć, że ktoś się sam pcha pod auto, a po zamknięciu furtki tym bardziej jest niebezpiecznie bo jeśli skrzyżowanie podgórskiej z Mieszka zostanie zablokowane to np do Królewskich karetka nie ma jak dojechać ( a lekarze dojść przez furtkę)

Argumenty o dłuższych spacerach jako korzyściach itd pominę bo świadczy to tylko o jednoukierunkowaniu piszącego i bardzo wrednym lecz niskich lotów sarkazmie, który notabene jest świetnie zorientowany w sytuacji, a wypowiada się jakby w ogóle tu nie mieszkał i Go to nie dotyczyło

Dodatkowo i to jest chyba najśmieszniejsze w tej sytuacji, że to mniejszość (Juzo i 10 sort Polaka rozumiem, że w pełni popieracie tę inicjatywę jako mieszkańcy 10) chce zamknięcia furtki, a zbieranie podpisów było ponoć zmanipulowane. Główny organizator zamknięcia z tego co krążą plotki nie jest nawet włąścicielem mieszkania tylko stacjonuje u Teściowej :diabel: . To wszystko są oczywiście informację zasięgnięte z plotek, ale jak wiadomo każda plotka ma ziarno prawda zwłaszcza z wiarygodnych źródeł

Bardzo mnie ciekawi czy ktoś z 10 posiadający dzieci bierze w ogóle pod uwagę jaki to ma wpływ na ich obecne i przyszłe w przypadku niemowlaków relacje z kolegami ze wspólnot. Przecież też, żeby mogły się odwiedzać będą musiały chodzić na około. Widać dobro dzieciaków się nie liczy tylko ego dorosłych.


Puentując, jak dla mnie to cała sytuacja jest spowodowana czystą ludzką zawiścia i chęcią dopieczenia innym oraz bardzo niestety popularnym w Polsce pieniactwem czyli jakby tu utrudnić życie innym. Mieszkańcy SM powinni być świadomi napływu ludzi skoro sprzedają ziemię deweloperom. Prawo własności jest oczywiście święte, ale tu wchodzi w grę prawo współwłasności to raz i najzwyczajniej w świecie relacje międzyludzkie bo przecież mieszkańcy wspólnot z mieszkańcami 10 się znają i w wielu przypadkach się dogadują. Mieszkańcy wspólnot dobrze Nam radzę uniezależnijmy się od tych zawistnych sąsiadów bo nawet jak bramka zostanie otwarta za ich zgodą to zawsze będą straszyć zamknięciem taki typ. Żal i tyle w tym temacie

I skoro my się nie potrafimy dogadać to niech nasze dzieci chociaż to potrafią choć jak wspomniałem wyżej niektórym zamknięcie furtki czego nie życzę odbije się wg mnie czkawką bo myśleli w tej sprawie bardzo krótkofalowo i egoistycznie

Pozdrawiam
 
     
tigra03 
Magnum Sal



Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 98
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 08-04-2016, 21:54   

Jak czytam te wszystkie wypowiedzi na tym forum.... to aż nie chce się wierzyć, że coś takiego mogło się wydarzyć.... jak można być tak złośliwym i zawistnym..... jak można utrudniać innym życie.... ale powinni pamiętać (ci, którzy chcą, czy już zamknęli bramkę), że zło wysłane..... wraca z podwójna siłą do niego.... Przecież żyjemy tak krótko, dlaczego jeden drugiemu tak złośliwie uprzykrza życie .... i założę się, że wśród tych "złośników" są "żarliwi" katolicy, którzy co tydzień chodzą do kościoła... .... i gdzie tu jest miłość bliźniego ???
Zaznaczam, że nie jestem mieszkanką żadnego z tych osiedli, patrzę na to wszystko z boku.....
 
     
olo
Kopacz


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 5
Wysłany: 11-04-2016, 09:02   

Witam Wszystkich.
Przez przypadek natrafiłem no to forum i z niedowierzaniem czytam te posty.
Chciałem nadmienić, że jestem od urodzenia Wieliczaninem oraz mieszkańcem oś.Szymanowskiego, pewnie ktoś stwierdzi, że będę nie obiektywny ale to już mnie nie obchodzi.
Kieruje ten post do rodowitych Wieliczan z dziada-pradziada ze Złotych tarasów ha,ha,ha zaznaczam chodzi mi o to osiedle ogrodzone nie o cztery bloki na przeciw tgz10-tki.
Drodzy rodacy czy tak można się do Was zwracać ?
Czytam te Wasze wypociny i nie wiem czy się śmiać czy płakać, nie wiem skąd jesteście może u was były takie zasady, że co je moje to je moje a co je twoje to je moje.
Piszecie o waszych niedogodnościach, problemach, integracji, oczerniacie innych ludzi, chodzicie na skargi, piszecie pisma itd.
To po kolei.
Jak my wprowadziliśmy się na Szymanowskiego to nie było sklepów, dróg, przystanków, chodników ba nie było telefonów. Po dwudziestu latach doczekaliśmy się alejek, sklepów a na chodniki musieliśmy czekać do dnia dzisiejszego.. Szanowni rodowici Wieliczanie, nasze dzieci chodząc do szkoły, szły po ulicy bo nie było chodników do szkoły, niektórzy chodziliśmy 4 km bo nie wszyscy mogli skorzystać ze szkoły w Krzyszkowicach. Nie wspomnę o drodze do kościoła bez chodników, ale nikt nie pisał skarg, nikt nie płakał bo każdy wiedział gdzie się wprowadzał i jakie są warunki. Ktoś napisał że płaci podatki i mu się należy. To z naszych podatków przez dziesiątki lat były wybudowane drogi, alejki, przystanki, szkoła, parki, basen, korty z których to wy teraz korzystacie. Oczywiście przecież wam się należy, wogóle zastanawiam się, że jeszcze nie napisaliście do dyrektora kopalni, że nie macie darmowego zjazdu do kopalni bo wam się należy, albo osobnej kasy w Lidlu bez kolejek bo wam się należy. Proponowałbym jeszcze miejsce dla helikoptera żebyście nie stali w korkach do pracy. Hipokryci bo nie inaczej można was nazwać chcecie integracji i otwartości a sami się zamykacie. Chamstwo i bezczelność wasza jest nie do opisania. Najpierw nauczcie się mówić dzień dobry !!! Nie rozumiem jak można żądać coś co nie jest wasze ??? Rodzice zawsze mnie uczyli, że jak coś nie jest twoje to nie ruszaj i szanuj a będą twoje szanować. Nie wiem może u was tak było, że każda łąka była wszystkich ale zagroda już nie. Na wstępie napisałem do kogo kieruje post, ponieważ cztery bloki które korzystały z furtki w przyzwoity sposób się dostosowało i nikt im nie bronił przechodzić do sklepów na przystanek. Nawet właściciele psów po jednej interwencji nie chodziły po naszym terenie i życie toczyło się normalnie. Nagle wprowadzili się osoby którym wydaje się, że wszystko im się należy. Ktoś napisał żeby wskazać jakąś osobę co narusza zasady to zostanie napiętnowany !!! Takich osób jest ogromna ilość, przyjdzie czas i miejsce to się dowiecie, a na marginesie to proszę (wasz szanowny przywódca który tak pięknie występował w TV jeździ czarną Skodą Rumster) ma dójkę dzieci przyjeżdża na parking osiedlowy do przedszkola. Przecież jest jasno powiedziane, że to jest parking tylko i wyłącznie dla mieszkańców 10-tki a Pani dyrektor cały czas upomina żeby nie parkować pod blokiem tylko niżej, no ale jak to wam się należy - szczyt chamstwa, bezczelności i wy śmiecie chodzić na skargę !!! Pomyślcie jak by to wyglądało jakbyśmy pisali do waszego prezesa, że my żądamy otwarcia bram, zlikwidowania płotu bo nam bliżej przejść na Grabówki, działki i na spacer a dlaczego nie ? Tak hipokryci popatrzcie na siebie i wasze zasoby a nie dyrygujcie innymi, a jeszcze jeden fajny fragment który mnie rozbawił ktoś napisał żebyśmy sobie szlaban zamontowali to nam nie będą jeździć, brak słów na tą tępotę . Nikt nie będzie przyjeżdżał z zewnątrz i mówił nam co ja mam zrobić u siebie. Kupowaliście mieszkania i było jasne gdzie i jak. Przecież macie drogę, chodniki, PLAC ZABAW !!!! na który nie mają wstępu inne dzieci a to się nazywa INTEGRACJA po waszemu. Żal mi was - przyszliście na gotowe Wielcy podatnicy Wieliccy. Otwórzcie swoje oczy i zacznijcie coś dawać od siebie a nie tylko żądać !!!
Ostatnio zmieniony przez olo 11-04-2016, 21:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Abrakadabra 
Zawalisko



Osiedle: Szymanowskiego
Wiek: 45
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 891
Skąd: Przemyśl / Wieliczka
Wysłany: 11-04-2016, 17:10   

olo napisał/a:

Rodzice zawsze mnie uczyli że jak coś nie jest twoje to nie ruszaj i szanuj a bedą twoje szanować.


Ale kultury nie nauczyli...

Taki komentarz do tych pełnych jadu wypocin.
_________________
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo, zgodnie z art. 54 Konstytucji RP
 
     
olo
Kopacz


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 5
  Wysłany: 11-04-2016, 21:46   

Prawda boli i dobrze, to tylko pokazuje że nie liczycie się z innymi .
A na marginesie to dzisiaj pokazaliście swoją klasę , Żenada !!!
 
     
funkymc
Gwarek


Dołączył: 10 Maj 2015
Posty: 17
Wysłany: 11-04-2016, 22:09   

olo napisał/a:
A na marginesie to dzisiaj pokazaliście swoją klasę , Żenada !!!


Co takiego się stało? Bo nie w temacie jestem?
 
     
olo
Kopacz


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 5
Wysłany: 12-04-2016, 06:19   

Bo Wy zawsze widzicie to co chcecie widzieć ,zapytaj kulturalnych Państwa ze Złotych Tarasów to się dowiesz.Zakładam że się przyznają ,ciekawe czy ktoś ich napiętnuje tak jak to piszecie ......
 
     
funkymc
Gwarek


Dołączył: 10 Maj 2015
Posty: 17
Wysłany: 12-04-2016, 10:08   

olo napisał/a:
Bo Wy zawsze widzicie to co chcecie widzieć ,zapytaj kulturalnych Państwa ze Złotych Tarasów to się dowiesz.Zakładam że się przyznają ,ciekawe czy ktoś ich napiętnuje tak jak to piszecie ......


Panie Olo pytałem bo nie wiedziałem i nie widziałem nic. Ciężko widzieć jak jest się w pracy poza domem, ale rozumiem że normalnej odpowiedzi nie można się spodziewać tylko od razu agresywnej. Taki jest właśnie poziom tej dyskusji, już nie wspominając, że oprócz Juzo same nowe profile się wypowiadają( i to w bardzo podobnym tonie i języku) jakby stworzone tylko na potrzeby tej dyskusji czyżby multikonta to przecież takie modne...

Pozdrawiam
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 17