Wieliczka - dewastacja zieleni |
Autor |
Wiadomość |
Majka
Żupnik
Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 77
|
Wysłany: 18-12-2014, 14:10
|
|
|
Joshua napisał/a: | Jeśli idziemy na takie uprzejmości to Majka czytaj ze zrozumieniem bo nie pisałem, że mam na podwórku drzewa bo nie mieszkam już w domu rodzinnym. Poza tym zrozum sens tego co napisałem. Równie dobrze mogę napisać, że po co piszesz na forum o drzewach na Rożnowej jak mnie to nie obchodzi co tam macie wycięte, bo to wasza wioska. Ja tam nie mieszkam. Macie policję, sądy itd. zamiast prześcigać się w "mądrościach myślowych" na forach to przekujcie to w czyn co piszecie i skarżcie, donoście itd. Do Twojej wiedzy jeszcze mi nie stuknęła czterdziestka, ale zbliżam się już i wcale nie mam zamiaru korzystać ze służby zdrowia jeśli zdrowie mi dopisze do śmierci. A co do statystyk to grubo ponad 90% jest u nas katolików, ale jakoś gorejącej wiary u nas nie widzę w każdym aspekcie życia społecznego. |
Nie odwracaj teraz Joshua kota ogonem, jesli nie masz nic sensownego do powedzenia w tej dyskusji, to lepiej przestań sie oddzywać, bo ja z osobą która nie rozumie podkreślenia wieku tych drzew, ze to jest dopiero około połowa życia tych kasztanowców a nie juz połowa życia, nie zamierzam dyskutować.
Łopatologiczne ujecie sprawy wieku chyba do Ciebie w końcu dotarło, o to mi włąsnie chodziło |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 18-12-2014, 14:20
|
|
|
Oj chłopak musi tu na forum udowodnić rację UMiG. Nie pierwszy i nie ostatni raz
Szkoda z nim dyskutować :0
Ważne, że na drugiej sesji rady miasta burmistrz przegłosował sobie podwyżkę, co tam 2 kasztanowce |
_________________
|
|
|
|
|
Joshua
Bałwan solny
Dołączył: 24 Maj 2011 Posty: 228
|
Wysłany: 18-12-2014, 15:12
|
|
|
przemo nie bronie UMiG. Z tobą chłopaczku też nie warto rozmawiać. Sam pewnie siedzisz w urzędzie na cieplej maloplatnej posadzie i piszesz jako "zbuntowany". O dziwo nie wiedzialem, ze była jakaś podwyżka dla jaśniepanującego i ze w ogole byla 2 sesja bo mnie to nie interesuje, ale skoro ty jesteś taki zorientowany w realiach to pewnie pełnisz funkcję jw. stad masz wieści na bieżąco |
_________________ Joshua |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 18-12-2014, 15:15
|
|
|
No widzisz i się znowu dogadaliśmy |
_________________
|
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 18-12-2014, 17:13
|
|
|
Dajcie spokój z tymi przepychankami.
Jeden z ciekawszych komentarzy z FB:
Cytat: | Jeżeli ktoś się mija z prawdą to zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, przy okazji można zapytać ilu przechodniów w ciagu ostatnich 10 lat poniosło jakieś szkodzy z tytułu spadajacych kasztanów i dlaczego w innych miejscowościach nadal one rosną na centralnych deptakach stwarzając zagrożenie jak np. w Busku Zdroju, ile drzewa pozyskano, komu je sprzedano, jaką drogą i ile gmina pozyskała z tego funduszy. |
|
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 18-12-2014, 20:56
|
|
|
Wprawdzie Park Mickiewicza nie jest w gestii starostwa, proponuję jednak, by w ramach przyjaznych stosunków z magistratem, wyciąć w parku wszystkie kasztanowce. Ich kondycja jest fatalna, niektóre trzymają się dosłownie własnej skorupy, bo cały środek jest spróchniały. Spadają z nich suche gałęzie, a kasztany ubijają błoto na alejkach. Jakby tego było mało – białe i różowe kwiaty mające przypominać małolatom o egzaminach gubią swe płatki i bombardują przechodniów nabijając im guzy wielkości śliwki.
Rewitalizując skwery wielickie pod topór przeznaczono dorodną zieleń. Teraz zgładzono zdrowe kasztanowce. Precz z kasztanowcami, precz z zielenią. Będzie więcej miejsca na boiska, place manewrowe, fontanny… Po wielicku. |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 19-12-2014, 09:33
|
|
|
http://www.dziennikpolski...topor,id,t.html
Dziennik Polski napisał/a: | Drzewa poszły pod topór
Jolanta Białek
Kontrowersje. W Wieliczce wycięto dwa kasztanowce. Mieszkańcy są oburzeni. Urzędnicy twierdzą, że drzewa zagrażały bezpieczeństwu. Chodzi o dwa dorodne, blisko stuletnie, wysokie na 12–15 m kasztany, które królowały przy kapliczce w rejonie skrzyżowaniu ulic Rożnowskiej i Czubinów. Wycięto je w minionych dwóch dniach. Sprawa zbulwersowała wielu mieszkańców. Ich zdaniem likwidacja kasztanowców jest barbarzyństwem.
[..]
|
Dalej w artykule znajdują się pokrętne wyjaśnienia urzędników, którzy moim zdaniem na siłę, na wszelkie możliwe sposoby usiłują się wytłumaczyć ze swojej decyzji.
Później w następnym poście odniosę się do ich argumentacji... |
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 19-12-2014, 10:06
|
|
|
Cytat: | Ponadto gałęzie drzew spadały na linie energetyczne, co – jak zgłaszali mieszkańcy – powoduje przerwy w dostawie prądu – mówi Anna Stryszowska z Wydziału Gospodarki Komunalnej UMiG.
Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski...topor,id,t.html |
1) Tauron sam przycina gałęzie tak aby nie było takich sytuacji
2) w tym rejonie od jakiegoś czasu stosuje się splot ( warkocz ), który uniemozliwia takie sytuacje, kable, które widać na zdjęciach są własnością telekomunikacji.
Zastawiające |
_________________
|
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 19-12-2014, 11:52
|
|
|
Jak napisałem powyżej argumentacja urzędników wygląda na sztukowaną na siłę
Jak to możliwe, że dwa dni temu urzędniczka powiedziała mi, że żadnej takiej decyzji nie było wydawanej
A tu nagle w Dzienniku Polskim dowiadujemy się, że decyzja została wydana, mało tego "Zastanawialiśmy się długo nad tą sprawą". Czyżby urzędnicy nagle "odzyskali pamięć"
Na uwagę zasługuje także fakt, że już nikt z urzędników nie mówi o spadających na głowy kasztanach, a nie tylko ja to usłyszałem w Zarządzie Dróg powiatowych. Teraz nagle główne przyczyny wycięcia drzew są inne.
"Mieszkańcy tego rejonu obawiali się m.in. spadających gałęzi."
Jakich gałęzi, którzy mieszkańcy
Podkreślam jeszcze raz, 10 lat po kilka razy dziennie tamtędy przechodzę, nigdy nic na mnie nie spadło, a zdarzało mi się przechodzić tam i w wichury , nie wiedziałem też żadnych spadających wielkich gałęzi czy konarów. Mało tego drzewa te były kilka lat temu podcinane przez energetykę, więc jak może coś większego spaść... Kopuły drzew nie sięgały daleko więc jak mogły z kolei stanowić zagrożenie dla mieszkańców sąsiadujących działek.
"Poza tym korzenie jednego z drzew znajdowały się częściowo pod chodnikiem i poważnie go uszkodziły - twierdzi Łętocha."
Chyba ciężko już coś lepszego wymyśleć. Jak "bardzo" korzenie uszkodziły chodnik można zobaczyć w Google Street Wiev, albo na załączniku. Wybrzuszonych kilka płyt chodnikowych w obrębie pnia drzewa, a które to go otaczały. Co jest normalne raczej bo pień przecież się rozrasta. Szybki ogląd na pozostałą część chodnika pokazuje, że poza tym nie ma żadnych wybrzuszeń płyt, a płyty jak widać są leciwe.
"konary jednego z kasztanów ograniczyły widoczność przy wyjeździe z bocznej drogi"
Przepraszam, jakie konary
Do wysokości słupa energetycznego, i nieco ponad, nie było żadnych konarów ani gałęzi, jedynie małe odrosty. Widoczność ogranicza przede wszystkim kapliczka.
"gałęzie drzew spadały na linie energetyczne, co - jak zgłaszali mieszkańcy - powoduje przerwy w dostawie prądu"
Skoro była podcinka kilka lat temu to o czym my w ogóle mówimy
Linie energetyczne mają to do siebie, że do pewnego stopnia są odporne na takie działania. Kable są izolowane, tak że patyki czy niewielkie gałęzie nie są w stanie im zaszkodzić. Zresztą nie przypominam sobie abym widział tam kiedykolwiek energetyków usuwających jakąś awarię spowodowaną przez te kasztanowce. Owszem w okolicy był problem z bardzo częstymi przerwami w dostawie prądu, ale awarie były w zupełnie innych miejscach.
"Mniejsze drzewo miało widoczne uszkodzenia kory, na pniu były oznaki choroby grzybowej. Mocno osłabione było też drugie drzewo"
Na jakiej podstawie ta opinia
Nie jestem dendrologiem ani też mykologiem (zapewne nie są nimi też urzędnicy) ale samo istnienie grzybów, mchów, porostów czy "uszkodzeń" kory jeszcze o niczym nie świadczy. Przecież to jest naturalny proces. Z cała pewnością drzewa nie chyliły się ku upadkowi co doskonale widać na zdjęciach, w tym na zdjęciach przekrojów pni.
Ocenę sposobów tłumaczenia się przez urzędników oraz błędnego udzielania informacji pozostawiam już czytającym...
|
|
Plik ściągnięto 34 raz(y) 113,18 KB |
|
|
Plik ściągnięto 36 raz(y) 177,68 KB |
|
_________________ www.wieliczka24.info
www.master7.rowerpower.org
Hosting Dedykowany | Wirtualizacja | Profesjonalny Hosting | Serwery Gier |
|
|
|
|
Majka
Żupnik
Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 77
|
Wysłany: 19-12-2014, 12:32
|
|
|
master7 napisał/a: | http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3689374,drzewa-poszly-pod-topor,id,t.html
Dziennik Polski napisał/a: | Drzewa poszły pod topór
Jolanta Białek
Kontrowersje. W Wieliczce wycięto dwa kasztanowce. Mieszkańcy są oburzeni. Urzędnicy twierdzą, że drzewa zagrażały bezpieczeństwu. Chodzi o dwa dorodne, blisko stuletnie, wysokie na 12–15 m kasztany, które królowały przy kapliczce w rejonie skrzyżowaniu ulic Rożnowskiej i Czubinów. Wycięto je w minionych dwóch dniach. Sprawa zbulwersowała wielu mieszkańców. Ich zdaniem likwidacja kasztanowców jest barbarzyństwem.
[..]
|
Dalej w artykule znajdują się pokrętne wyjaśnienia urzędników, którzy moim zdaniem na siłę, na wszelkie możliwe sposoby usiłują się wytłumaczyć ze swojej decyzji.
Później w następnym poście odniosę się do ich argumentacji... |
Tłumaczenia są na siłę i infantylne!
Bo co można odpowiedzieć, kiedy dzwoniąc do urzędu w tej sprawie słyszymy od urzedniczki argumentacje, ze "kasztany z drzewa spadały". Czy można przy takim poziomie wypowiedzi podjąc jakąs dyskusje?
Natomiast pan Grzegorz Łętocha, wypowiada się publicznie w prasie, ze " konary jednego z kasztanów ograniczyły widoczność przy wyjeździe z bocznej drogi." _ konar 15 metrowego drzewa zasłania widoczność.
Można to traktować jako jako dobry dowcip, ale jest to smiech przez łzy.
W taki oto włąsnie sposób urzędnik próbuje wybrnąc z niekomfortowej dla siebie sytuacji, gdy jest zaskoczony tym, że ludzie zaczynają reagować na wszechogarniającą bezmyślność.
Pan Łętocha mówi również:" Kasztanowce rosły na granicy pasa drogowego i działki prywatnej. Mieszkańcy tego rejonu obawiali się m.in. spadających gałęzi."
Których mieszkańców konkretnie, bo teren graniczy tylko z jedną działką. Proszę Urząd o przedstawienie do wiadomości publicznej tych wniosków, mogą być oczywiscie bez podania nazwisk tych mieszkańców, ze względu na ochronę danych osobowych.
Następnie mówi też:
"Poza tym korzenie jednego z drzew znajdowały się częściowo pod chodnikiem i poważnie go uszkodziły – twierdzi Łętocha."
Panie Urzędniku! Chodnik przy tej ulicy od lat jest w stanie rozpaczliwym. Ja jadąc wózkiem z moim dzieckiem obawiam się na pasie Rożnowska- Siercza, ze wpadając w dziurę chodnikową dziecko wypadnie mi prosto pod koła auta. Tak takie mam własnie obawy. Nie że spadnie na mnie kasztan, tylko że wywróci się wózek.
Dlaczego więc, pomimo wieloletnich próśb o nowy chodnik, urząd woli przeznaczyć pieniądze na wycinkę zdrowych drzew?
Następny cytat tym razem Pani Anny Stryszowskiej z WGK UmiG:
– "Zastanawialiśmy się długo nad tą sprawą. Drzewa były osłabione, przeważyła opinia, że mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. Chodziło m.in. o to, że konary jednego z kasztanów ograniczyły widoczność przy wyjeździe z bocznej drogi. Ponadto gałęzie drzew spadały na linie energetyczne, co – jak zgłaszali mieszkańcy – powoduje przerwy w dostawie prądu – mówi Anna Stryszowska z Wydziału Gospodarki Komunalnej UMiG. Twierdzi też, że kasztanowce nie były zdrowe."
Proszę o podanie do wiadomości publicznej, kto konkretnie wydał opinie o tym, że drzewo jest osłabione i chore.
Czy Pani Anna Stryszowska ma odpowiednią wiedzę i uprawnienia, które pozwalają jej określić stan zdrowotny tych drzew?? I na podstawie czego wydana jest ta opinia???
Proszę również o publiczne udostępnienie rachunków rozliczeniowych za wykonaną przez firmę usługę ścięcia tych drzew. Udostępnienie informacji co stało się ze sciętym drewnem? Czy pojechało do tartaku czy może na przemiał?
I przede wszystkim ile przychodów zostało uzyskane przez naszą gminę za to drewno? |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 19-12-2014, 12:54
|
|
|
Mnie to pachnie przestępstwem. |
_________________
|
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 19-12-2014, 13:09
|
|
|
Poczekaj jak zniknie cały las koło klasztoru, bo władze będą tam budowały wszystkim potrzebną ELEKTROWNIE FOTOWOLTAICZNĄ. Nie mówię już o stanie drzewostanu w parku Mickiewicza. Nowych nasadzeń brak, większość drzew w katastrofalnym stanie ( jakoś nikt ich nie wycina ?! ).
Kolejna zieleń zniknie z rejonu budowy stacji uzdatniania wody przy winnickiej, gdzie jeszcze ? Czas pokaże |
_________________
|
|
|
|
|
Majka
Żupnik
Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 77
|
Wysłany: 19-12-2014, 13:15
|
|
|
master7 napisał/a: | przemo, należy tępić tego typu bezmyślne działania, bo domów w gminie przybywa, wzrasta emisja ciepła, spalin itd. Jak pozwolimy na wycięcie wszystkich większych drzew to będziemy mieli powietrze jak w Krakowie, nawet powyżej na Pogórzu Wielickim... |
Dokładnie tak, niech bezmyślna wycinka przestanie być w końcu "sportem urzędniczym"
Szkoda, ze nie wykazują takiej ochoczej chęci do naprawy starych chodników i budowy brakujących, notabene miedzy innymi własnie przy ulicy Rożnowskiej...
Tyle, ze to nie jest takie proste jak spiłowanie w kilka minut stuletniego drzewa.
Podsyłam też artykuł do przeczytania jak np. w innych miastach władze walczą z tego typu bezmyślnością:
http://olsztyn.wm.pl/8312...l#axzz3MLYsoO2L |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 18 |
|
|