Wieliczka SMRÓD Z BARYCZY

przemo · Wysłany: 03-11-2014, 19:38

Cytat:

Bo to bagno i towarzystwo wzajemnej adoracji jest

Nie wszyscy

Ale paru ciekawych kandydatów jest z dużym doświadczeniem na stanowiskach dyrektorskich

mała czarna · Wysłany: 03-11-2014, 22:19

oj tam oj tam, żarcik był

Podziwiam każdego kto działa i coś robi. Ja, szczerze nie mam jużna to sił i ochoty. Już się nawalczyłam.

greg · Wysłany: 03-11-2014, 22:32

Czoobek · Wysłany: 04-11-2014, 13:03

@mała czarna
Moim zdaniem przesadzasz, mieszkam w Krzyszkowicach na Barbary dokladnie od 10 lat (minelo we wrzesniu tego roku). Gdy szukalem mieszkania dziesiec lat temu, to nawet nie wiedzialem ze wysypisko w Baryczy jest tak blisko. Dopiero gdy kupilem mieszkanie, to od znajomych poczawszy az na taksowkarzach skonczywszy, kazdy pytal czy da sie tam mieszkac. Bo niby osiedle ladne, okolica w porzadku, ale przeciez TEN SMROD z Baryczy...
Owszem poczatki mieszkania byly rozne, srednio raz (a bywalo ze kilka razy) w miesiacu dalo sie wyczuc "chemiczne" smrody, ale to i tak w miesiacach jesienno-zimowych. Teraz przyznam z reka na sercu ze kompletnie nie pamietam kiedy capilo chemia z wysypiska, chociaz czytajac ów niezwykle zabawny watek, pelen kompetentnych ludzi (pozal sie Boze), ogromnie chcialem sobie przypomniec. Przy okazji pomagajac Tobie w podjeciu decyzji.
Reasumujac, to co bylo kiedys, a co mamy teraz to dwie kompletnie rozne sytuacje. Byc moze dla mieszkancow Krzyszkowic w rejonie najblizszym Baryczy, sytuacja jest zgola inna. tego nie jestem w stanie zweryfikowac. Jedno co moge potwierdzic to fakt, ze u mnie na osiedlu smrodu nie czuc od bardzo, ale to bardzo dawna.
A nawiasem mowiac w samych Krzyszkowicach mieszka mi sie naprawde bardzo dobrze. I nie daj sie zwariowac opiniom na forum

Trzymam kciuki za dobra decyzje, pozdrawiam.

mała czarna · Wysłany: 04-11-2014, 21:05

Czoobek, bardzo dziękuję i Tobie za wpis, podobnych dostałam też na PW - kilka. Tego się trzymam , nie dajmy się zwariować

Sprawdzę tylko te zarodniki grzybów.

Abrakadabra · Wysłany: 04-11-2014, 22:06

Ja za to ostatnio wieczorami czuję inny smród - smażone kotlety itp. z fabryki U Jędrusia. Mam wrażenie, że częściej czuję ten smród niż z Baryczy.

Piotrex · Wysłany: 05-11-2014, 00:23

Siedzisz w tym osamotnionym budynku po drugiej strony drogi czynnym 24h na dobę ?

Abrakadabra · Wysłany: 05-11-2014, 23:05

Piotrex · Wysłany: 05-11-2014, 23:30

Abrakadabra · Wysłany: 06-11-2014, 22:46

No jakby nie patrzeć blok mam otwarty 24h/dobę

A mówiąc (pisząc) poważnie to smrody krokietowe czuję wieczorami (nie zawsze) przy blokach na os. Szymanowskiego - na końcu ulicy prowadzącej do salonu skody.

mała czarna · Wysłany: 19-11-2014, 17:19

No to proszę Państwa mam wyniki badań, aktulane na pażdziernik 2014r. O wynikach napiszę wieczorem jak znajdę czas, żeby wszystko żetelnie przedstawić.

Różowo nie jest, nie ma się z czego cieszyć to raz. A dwa to to że to niekoniecznie "wina" baryczy.
Jest jak jest. Krzyszkowice masakra.

greg · Wysłany: 19-11-2014, 18:14

ale proszę - przedstaw rzetelnie

kmc · Wysłany: 19-11-2014, 19:04

mała czarna · Wysłany: 19-11-2014, 19:15

mała czarna · Wysłany: 19-11-2014, 20:13

Najpierw się zastanawiałam co tu napisać, bo nie wiem co mi wolno.
Złożyłam pismo z prośbą o udostępnienie informacji publicznej. Obowiązuje mnie jednak powściąliwość w tym temacie: http://informacjapubliczn...owisko_mac.html

MPO nie ma obwiązku monitorowania tego ale to robi (zgodnie z rozporządzeniem ministra z 2013r. bla bla bla nie ma obowiązku monitorowania jakości powietrza aatmosferycznego w obrębie składowiska).

Smród jest niemierzalny, a może i jest , ale subiektywnie.
Ale to własnie smród jest świetnym wyznacznikiem "namacalnym" tego , jak zawiewa wiatr znad baryczy dla prostych ludzi, kótrzy na codzień ni ebadają ruchó wiatrów w obrębie miasta Krakowa.
Skupiłam się na grzybach, o to prosiałam (o toksyczne i alergizujące wszelkie patogeny) - dość o smrodzie, wierzę Wam że jest niemiłosierny i że istnieje w przeciwieństwie do potwora z Loch ness.

Badanie objeło teren stanowczo blisko obszarowi Baryczy a nie Krzyszkowic.
Jednak biorąc pod uwagę wiatry (smród lezie z powietrzem, a w nim wiadomo zawiewane są rózne gratisy).
Grzyby są. Z tego co zrozumiałam wynika, że "przypuszcza się", że winą są w kilku miejscach m.in. kompostowniki.
Grzybów jest tyle ile przeciętnie. Nie zagrażają ludziom jako potencjalne hordy mykotoksyn.

To by się nawet zgadzało. Ale nie ważne co, czy barycz czy kompostownik. SĄ.
Powietrze nad Krakowem i nad Polską jest jednym z najgorszych w Europie jak i na świecie. TAK.

Moje osobiste wnioski: będą poźniej.