Wieliczka Ronda w Wieliczce

przemo · Wysłany: 29-12-2013, 13:08

A dlaczego ?
Ten który mają burzyć jest w podobnym wieku co przedszkole.

ArturSosin · Wysłany: 30-12-2013, 09:55

jolakozaczka · Wysłany: 30-12-2013, 12:02

przemo · Wysłany: 30-12-2013, 12:29

Tory są zabytkowe, pomarańczowy budynek ekonomika, niedługo zostaniemy z samymi zabytkami a funkcjonalności będzie zero.
Ale to nie moja sprawa

Chrońmy zabatki, niebawem będą nimi Sp2, Sp3 i wiele wiele innych.

MW · Wysłany: 30-12-2013, 13:11

jolakozaczka · Wysłany: 30-12-2013, 13:58

Pytanie tylko czy zabytek rozebrany i postawiony "od nowa" (Turówka) jest dalej zabytkem czy quasi zabytkiem?

przemo · Wysłany: 30-12-2013, 16:31

A czy zabytkowe przedszkolem jest zabytkiem bo jest stare, czy niesie w sobie jakieś estetyczne walory, które warto zaprezentować turystom ?

nacomito · Wysłany: 30-12-2013, 17:16

kiotari · Wysłany: 30-12-2013, 17:27

Gdyby Włosi tak podchodzili do sprawy - to cały Rzym wyglądałby jak obecne Forum Romanum - czyli kupa gruzów. Wszędzie potrzeba zdrowego rozsądku, a zabytek ma oznaczać, że budowla ma "w sobie coś" - a nie tylko tyle, że jest stara. Dla mnie architektonicznym zabytkiem jest na pewno stare centrum Nowej Huty mające raptem 60 lat - ale na pewno nie XIX-XX wieczne rudery na Kalwaryjskiej czy Limanowskiego, które niczym specjalnym się nie wyróżniają - a niestety łapę na nich trzyma konserwator.

jolakozaczka · Wysłany: 30-12-2013, 17:35

budynek lat ma ponad 100. Nie wiedziałąm że w Wieliczce zabytków jak mrówków jest i można burzyć (wyburzać) co się chce. A poważnie - nie wiem jak w środku , ale z zewnątrz architektura jest ciekawa. I żeby nie było - rudery po drugiej stronie mi absolutnie nie żal. Nie bardzo rozumiem jak ludzie tam są w stanie mieszkać. Wystarczy dobry tir, śliska droga i ...... Chyba na Pomorzu ostatnio ktoś w budynek autobusem wjechał. Mieszkanie tam to jak dla mnie stres na maxa

przemo · Wysłany: 30-12-2013, 17:43

Cytat:

budynek lat ma ponad 100. Nie wiedziałąm że w Wieliczce zabytków jak mrówków jest i można burzyć (wyburzać) co się chce.

A co w nim jest takiego zabytkowego poza 100 latami ?
Solary na dachu ? Nowa dachówka czy wspaniały jaskrawy tynk.
Jaką wartość poza wiekiem ma ten budynek, żeby nie można go było wyburzyć.
Turystom go nie pokazujemy, ale kolarze na TdP to nawet na niego wpadali

pablo · Wysłany: 30-12-2013, 18:39

Cytat:

Przyjęcie takiej polityki, jak robienie zabytku z hotelu Cracowia, nasuwa podejrzenie, że gdyby ten konserwator był wcześniej, ciągle mieszkalibyśmy w szałasach.

Jeszcze jakiś czas temu bym Ci przyznał rację. Ale po drodze była sprawa biprostalu, którą oprotestowali, że niby płytki na elewacji zabytkowe. Pomyślałem, popukajcie się po głowie. A jednak po wyczyszczeniu i remoncie, budynek wyróżnia się pozytywnie (kto widział na żywo chyba przyzna rację), a nie jest jednym ze szklanych powtarzalnych sześcianów.

Podobnie z dworcem Centalnym w Warszawie. Wydawało się, że nic tylko zaorać. A wystarczyło pierwszy raz od 30 lat umyć i robi bardzo pozytywne wrażenie.

I tak sobie myślę, że odnowiona Cracovia wyglądałaby znacznie ciekawiej niż kolejne apartamentowce lub 'galeria', która miałaby powstać na jego miejscu.

Nie fair natomiast jest 'zabytkowanie' budynku 'na gwałt', kiedy inwestor zostaje zaskoczony.

MW · Wysłany: 30-12-2013, 18:45

MW · Wysłany: 30-12-2013, 18:46