Ciasteczka |
W serwisie wieliczka24.info oraz na stronach zależnych są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody użytkowników przy korzystaniu z naszych serwisów.
Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartej w cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki. |
Zaprzyjaźnione strony |
|
Statystyki |
Nasi użytkownicy napisali 79453 postów, 2161 tematów
|
Mamy 12683 zarejestrowanych użytkowników
|
Ostatnio zarejestrowana osoba: ClaudeIdior
|
Kanały RSS |
|
|
|
Henryk Kozubski - wielicki Chagall |
Wysłany: wieliczka24.info @ 10-12-2009, 10:03 |
Nakładem Wydawnictwa Wiesława Żyznowskiego ukazał się album poświęcony pracom jednego z bardziej znanych wielickich malarzy-amatorów, Henryka Kozubskiego, pt. "Henryk Kozubski - wielicki Chagall (The Chagall of Wieliczka)". Album zawiera 42 akwarele prezentujące wszystkie charakterystyczne dla twórczości Kozubskiego motywy - najważniejsze budynki z wielickiej topografii miasta, nastrojowe widoki Biecza, pejzaże, wnętrza kopalniane i scenki rodzajowe, jak chociażby "Zjazd piekielny" czy "Zaprzęg konny", wielickie legendy o kościele św. Sebastiana i wiele innych. Sam malarz pisze o początkach swojego malowania w prowadzonej przez siebie kronice:
Była jesień 1995 roku. Trudno mi dzisiaj (11.VIII.1996) przypomnieć sobie dzień, w którym to tak dla zabicia czasu, a trochę z chęci poznania bliżej siebie samego i moich możliwości parania się sztuką malowania, zacząłem szkicować pejzaż przedstawiający dawne drogi polskie z nieodzownymi wierzbami. Taki rysunek widziałem już kiedyś w gazecie w formie szkicu w czarnym kolorze. Nie namyślając się długo nadałem temu rysunkowi koloryt - barwy zaskakujące - intensywne - szokujące, a drugi o tej samej tematyce namalowałem już w cieplejszym kolorycie - zbliżonym do naturalnych barw. Dzisiaj przyznaję, że ten, o mocniejszych barwach podobał mi się więcej...
Malując te dwa pierwsze pejzaże doszedłem do wniosku, że malowanie nawet byle czego może mi dać poczucie spokoju i możliwości wyżycia się, zapomnienia o wszystkim, co mnie otacza. Takie właśnie oderwanie się od spraw codziennego życia, załatwiania, gotowania, to naprawdę sprawia wielką przyjemność, a jednocześnie daje wspaniały odpoczynek i zadowolenie z siebie samego. Pomyślałem więc sobie: dlaczego nie mógłbym jeszcze więcej czasu poświęcić i oddać się w ramiona sztuki?
I tak postanowiłem dalej coś tam malować. Pomysł zrodził się sam. Przeglądając monografię o mieście Bieczu, w którym urodziliśmy się - Maryla, Franek i ja, pomyślałem, że trzeba uwiecznić na papierze wizerunek tego miasta, choćby dlatego, żeby młode pokolenie - wnuki - mogły po wielu latach oglądnąć miejsce urodzenia dziadków. Malując te pierwsze widoczki musiałem wrócić do lat szkolnych, by
przypomnieć sobie sztukę malowania farbami wodnymi. Takimi zwyczajnymi, jakimi dziś też używają dzieci szkolne.
Prezentacja albumu odbędzie się 30 grudnia 2009 na spotkaniu Wieliczka-Wieliczanie (siedziba magistratu, godz. 16.00). Zapraszamy serdecznie.
Wydawnictwo Wiesława Żyznowskiego
rok wydania: 2009
nakład 350 egz.
język: polski, angielski
|
Komentarze: 0 :: Zobacz komentarze (Dodaj swój komentarz) |
|
|
Witamy Gość |
Obecny czas to 24-11-2024, 07:19 |
|
Kto jest na Forum |
Przez ostatnie 24 godziny byli na forum: 0 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 44 Gości |
Z zarejestrowanych: Brak
|
Użytkowników w ostatniej godzinie:44 |
[ Kto jest na Forum ] |
Na Forum jest 11 użytkowników :: 8 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 3 Gości Zarejestrowani Użytkownicy: AhrefsBot/7.0, Barkrowler/0.9, DotBot/1.2, SemrushBot/7~bl, SentiBot/1.0, Linux, Macintosh, AppleWebKit/537.36 Najwięcej użytkowników 547 było obecnych 22-08-2019, 13:37 |
|
|