Wieliczka dawno temu |
Autor |
Wiadomość |
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 07-12-2009, 11:22 Wieliczka dawno temu
|
|
|
Znalazłem wydaje mi się ciekawe informacje dotyczące Wieliczki i Krakowa, encyklopedia wydawnictwa Brickhaus z Drezna, rok 1895.
Wieliczka - powiat miał ponad 100 tyś mieszkańców - jak obecnie - ale obejmował znacznie większy obszar, np. Skawinę.
Samo miasto Wieliczka liczyło w 1890r 6037 mieszkańców i 813 Żydów - niestety nie wiem czy w tym, czy oprócz tego, bo znajomość niemieckiego u mnie kiepska.
Wrzucam także informacje o Krakowie - mapa miasta - widać, że ówczesny Kraków kończył się od pn. na Kleparzu, od zachodu na Alejach - których jeszcze nie było, od wschodu na linii kolejowej (tej wiodącej obecnie wzdłuż Starowiślnej), od południa linią Wisły. Należy jednak pamiętać, że za Wisłą było 13 tysięczne miasto Podgórze - połączenie w "Wielki Kraków" nastąpiło kilkanaście lat później.
Podoba mi się tez dokładna statystyka dot. m-ta Kraków: 74593 mieszkańców (1890), w tym 36581 mężczyzn, 38012 kobiet.
Poniżej fotki dla zainteresowanych tematem
Wieliczka
Plan Krakowa
O Krakowie
|
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 07-12-2009, 13:02 Wieliczka wg Orłowicza
|
|
|
Tak w „Ilustrowanym Przewodniku po Galicji”, wydanym w 1914r. we Lwowie pisze napisał o Wieliczce dr. Mieczysław Orłowicz:
*Wieliczka (231 m. n. m.). Końcowa stacya kolei lokalnej, z Krakowa 35 m. jazdy. Wyjazd najdogodniejszy poc. o 1'30 popoł., powrót o 6 wieczór. Wieliczka jest miastem pow., liczy 7500 m (w czem 1800 Ż.), dworzec w środku miasta, doróżka 80 h. Hotel Simonana Mehla, przenocować można u W. Jarosza (2 K). Reslauracye: W. Jarosza przy ul. Sandrowskiej, A. Palmowskiego w Rynku. Idąc z dworca mija się park im. Mickiewicza z jego pomnikiem, dłuta Błotnickiego ; obok, świeżo milionowym kosztem zbudowana, warzelnia soli rządowa, przetwarzająca rocznie 250.000 cetnarów soli kuchennej. Po istniejącym tu niegdyś zamku Kazimierza W. pozostała czworoboczna baszta, odrestaurowana i włączona w budynek urzędu salinarnego. Kościół farny posiada wiele pięknych pomników i obraz6w, oraz piękną, niedawno stylowo odnowioną, renesansową kaplicę Morsztyn6w, dzieło Bartłomieja Fontany. W skarbcu (zwiedzanie 30 h.) śliczna srebrna, pozłacana * monstrancya, arcydzieło złotnicze XV. w. W drewnianym kościółku św. Sebastyana stare obrazy, oraz nowa polichromia Tetmajera. Muzeum górnicze (zwiedzanie za pozwoleniem zarządu salin), posiada piękny srebrny róg salinarny z rzeźbami z XV. w. oraz wiele obrazów malarza Stachiewicza, przedstawiających sceny z kopalni.
Pod Wieliczką w Krzyszkowicach jest stary kurhan na górze "Sysoł". |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 07-12-2009, 13:28 Zwiedzanie Kopalni Soli w Wieliczce wg Mieczysława Orłowicza
|
|
|
Zwiedzanie Kopalni Soli w Wieliczce wg „Ilustrowanego Przewodnika po Galicji”, wydanego w 1914r. we Lwowie przez dr Mieczysława Orłowicza
* Kopalnie soli w Wieliczce są prastarą żupą słowiańską, a legenda o ich odkryciu przez św. Kingę w XIII. w. nie została popartą badaniami historycznymi. Dochody z żup były własnością królewską, a ich dzierżawcami były bogate rody Wierzynków, Bonerów i Morsztynów. Po zaborze Galicyi przeszły na rząd austryacki - dziś pozostają w zarządzie ministerstwa skarbu.
Zwiedzać można kopalnię w każdy wtorek, czwartek i sobotę o 3 pop., a jeżeli na te dnie przypada święto, w dnie następne. Nadto rozmaite stowarzyszenia urządzają w miesiącach letnich zwiedzania nadzwyczajne. Karta wstępu (zazwyczaj 6 K) do nabycia w Krakowie, w biurze Kraj. Zw. Turyst. ul. Szpitalna 36, lub w miejscu; przy zwiedzaniu nadzwyczajnem cena wstępu waha się między 2-6 K od osoby, zależnie od ilości osób i klasy oświetlenia (których jest cztery). Nadto za użycie windy płaci się 60 h. Korytarze oświecone są kagankami - większe komory bengalskim ogniem.
Kopalnia wielicka należy do największych kopalń soli w świecie. Pokład soli ma 4000 m. długości, 800 m. szerokości, a 20-30 m. grubości. Pracuje tu 1600 robotników, którzy rocznie dobywają 750.000 cetnarów soli. Za czasów krótkiej przynależności Wieliczki do Księstwa Warszawskiego produkcya była znacznie większa. Kopalnie biegną szeregiem ganków i komór, połączonych drewnianymi mostami, i mają ogółem 120 km. długości; na przestrzeni 46 km. założoną jest kolej podziemna. Pojedyńcze chodniki i komory mają swe nazwy, po części pozostałe z polskich czasów, po części zaś zastąpione w XIX. w. nazwiskami austryackich arcyksiążąt, ministrów i urzędników. Niestety dolnych piąter, w których wre praca górnicza, zwiedzać nie można; zwiedza się tylko korytarze i komory trzech głównych piąter, gdzie pracę ukończono dawno i które też dzięki temu robią raczej wrażenie labiryntu jaskiń, niż kopalni. Prymitywny sposób oświecania kopalni kagankami, a komór ogniem bengalskim nie podnosi też ich uroku, tembardziej, że nawet znacznie mniejsze kopalnie n. p. w Ronaszek pod Marmaros Sziget oświecają Węgrzy elektrycznie, wywołując tem samem niekorzystny dla Wieliczki kontrast. W każdym razie, aczkolwiek kopalnia wielicka nie dorównuje pięknością ani Bialskim Jaskiniom w Tatrach, ani tem mniej lśniącym, alabastrowym labiryntom jaskini w Krzywczu, zwiedzenie jej jest ze wszech miar polecenia godnem, jako najstarszej i najsłynniejszej kopalni w Polsce.
Zjazd windą do kopalni (66 m.) następuje szybem "Daniłłowicz" (ob. "arc. Rudolfa"), wykopanym za Władysława IV. Kolejno zwiedzamy: Kaplicę św. Antoniego z ołtarzami i kazalnicą kutą w soli w r. 1698, komorę Urszuli, za którą schodzi się kilkadziesiąt metrów w dół, kolosalnych rozmiarów komorę * Michłowice, nieco wyższą (36 m.), niż wnętrze kościoła Maryackiego, w której znajduje się świecznik z soli na 300 świec, komorę Drozdowice (34 m. wys.), komorę ces. Franciszka I., z pamiątkowymi obeliskami. Następnie schodzi się znowu o kilkadziesiąt metrów niżej, na trzecie piętro, gdzie się znajduje komora Walczyn (ob. "Dworzec Gołuchowskiego"), a w niej zazwyczaj bufet i muzyka. Stąd zaczyna się powrót bardzo długim korytarzem Hauera, przez ogromnie wysoką (48 m.) komorę Steinhausena, gdzie urządzają bardzo efektowną piekielną jazdę górników, spuszczających się na linie z pod stropu komory, trzymając pochodnie w ręku. Niedaleko podziemne jeziorko Przykos. Dalej zwiedza się jeszcze kaplicę św. Krzyża, komorę Piaskowa Skala i salę balową, kutą w soli, zw. dawniej Łętów; podłoga drewniana umożliwia tańce, będące zakończeniem zwiedzania kopalni. |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 07-12-2009, 21:09 Re: Zwiedzanie Kopalni Soli w Wieliczce wg Mieczysława Orłow
|
|
|
nacomito napisał/a: |
* Kopalnie soli w Wieliczce są prastarą żupą słowiańską
|
Ciekawe, że żupa w tamtych czasach miała cechy etniczne. |
|
|
|
|
raphalsky
Mina
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 1129 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 14-12-2009, 13:09
|
|
|
master7 napisał/a: | Chcecie poczytać o dawnej Wieliczce?
Proponuję
Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 13, [Warmbrun - Worowo] wydany 1 1893 a dostępny online:
http://mbc.malopolska.pl/...id=133&dirids=1
Strona 319-327 Całkiem sporo do czytania i chyba więcej danych z tamtego okresu nie znajdziecie bo to najobszerniejsze dzieło - słownik ten to ewenement na skalę światową jak na tamte czasy. |
Interesujące rzeczy można wyczytać w podanej publikacji.
Jak dla mnie ciekwawostką jest wymienienie wszystkich dochodów należnych proboszczowi parafii (w tym m.in. dwa koguty). |
|
|
|
|
Wiesiek
Gość
|
|
|
|
|
anhelli
Kierat konny
Osiedle: Kshyshcovice
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 373 Skąd: znienacka
|
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 14-12-2009, 21:35
|
|
|
Przeglądam, faktycznie fantastyczna sprawa...
Przewodnik po kolejach z 1892 roku, czasy Austro-Węgier
Trasa Kraków Tarnów 1h 40 min - obecnie 1h 25 min
Kraków - Wieliczka 40min, obecnie 25 min
117 lat później. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 17 |
|
|